Uniwersytet Jagielloński rusza ze studiami związanymi z tworzeniem gier
jak skoncze moje dotychczasowe studia to na bancur sie tam wybiore
No nie wiem, ja bym poczekał z rok na opinie studentów, bo na razie trochę lipnie to wszystko wygląda. Czesne niezbyt wygórowane, ale wyrzucić w błoto 12 000 trochę byłoby szkoda.
Ale numer... Coś takiego w Polsce :P Orientujecie się może czy gdzieś na świecie istnieje w ogóle coś takiego już? ;>
A ogólnie to takie studia podyplomowe, skoro wymagany jest chociażby licencjat?
Cha cha cha... kolejna szkółka typu "naucz się bycia kreatywnym" tudzież "zostań artystą w weekend (lub dwa)". Co za bullshit.
Naprawdę z całym szacunkiem, ponieważ nie znam Lordareona osobiście, ale po materiałach jego autorstwa, które docierają do mnie za pośrednictwem GOL-a, mam już pewien obraz tych "studiów" i nie jest to bynajmniej wizja pozytywna. Powodzenia z byznesem.
Zawsze myślałem, że 90% profesorów na studiach to ludzie, którym nie powiodło się w ich wyuczonym zawodzie.
Tutaj widzę to samo. Pomysł Nibris, które już porzuciło gry by kształcić ludzi w tym kierunku. Czyli co? Firma która nie dała rady wyprodukować, żadnej gry zabrała się za uczenie ludzi jak je robić?
Logadin to samo sobie pomyślałem. Co mają mnie nauczyć wykładowcy, którzy sami nic nie zrobili? Jakoś brak konkretnego autorytetu. Studia prawie tak zajebiste jak Szkoła Kreatywnej Fotografii
prosiacek - jeszcze nie wiesz, co Lordareon tam ma robić. Ale jakoś nie wyobrażam sobie zdawać u niego egzaminów i mówić panie profesorze ;)
Loadin bez urazy,ale gadasz bzdury. Wiekszosc profesorow na studiach to ludzie, ktorych fascynuje ich temat, a sami poza uczelnia doradzaja w radach, wpomagaja komercyjne /rzadowe projekty i wiele innych. Dalej - na tego typu studiach, wyklady prowadza najczesciej specjalisci z danej dziedziny (tutaj bedziemy mieli zapewne dzwiekowcow, scenarzystow, projektantow, designerow), zreszta w opisie newsa jest kilku wymienionych. A Krakow nie od razu zbudowano.
I jak juz sie czepiasz Nibris, to nie badz selektywny i przyczep sie rowniez do glownego designera Wiedzmina, ktory rowniez jest wymieniony jako premierowy wykladowca tego kierunku. Jemu co zarzucisz? A ile na starcie w Polsce mamy tuz z branzy produkcja gier, dodatkowo chetnych prowadzic jakikowiek wyklad? Jak na start,jest niezle, a to przeciez poczatek. Irytuje mnie bezsensowne krytykanctwo.
realsolo - najwyraźniej musiałem mieć niesamowitego pecha, gdyż na studiach nie miałem szczęścia spotkać profesora, który miał cały czas pasję do tego co robił (no może jeden-dwóch), a opieram to co piszę na jedynie moich obserwacjach.
Co do specjalistów na razie podali tylko p. Madeja (nie mogę napisać tego samego o p. Babieno - przynajmniej nie w kontekście tworzenia gier).
Może być ciekawie, a USOSA nie opanują na pewno, to jest awykonalne nawet dla Nich :D
Bullzeye_NEO ----->
Na moim wydziale jest osoba, która opanowała USOS i teraz jego Magnificencja przychodzi do Pani Karoliny jako petent ew. by buty wyczyścić :P. Mam także podejrzenia, iż b(B)óg (-owie) (jak kto woli) czasem zaglądają po radę :>
Prosiacek co to za wydział i na którym Uniwersytecie? :D
Niniejszym informuję, iż Jej Wysokość Pani Karolina, obłaskawiła system USOS na WPiA UAM w Poznaniu. Poznałem, jej moc (mam tu na myśli prawdziwą, elementarną, pierwotną MOC :D), gdyż wykreśliła mi w połowie semestru przedmiot, a także dwa dni przed egzaminem przesunęła termin. :) Prodziekan ds. studenckich mógł jej naskoczyć. Teraz jest nowy i trochę się rzuca :P, ale do czasu :>
A poza tym USOS po prostu działa, co wiem, brzmi niewiarygodnie, but its true. :)
Ja tam oczywiście się wybieram :)
Chciałbym być takim designerem jak David Cage. To mój idol :D