Guild Wars 2 | PC
Kiedyś dla mnie Guild Wars 2 był świetnym mmo ba nawet kupiłem lata temu podstawkę a potem oba rosrzeżenia. Dzisiaj nie wiem dla kogo jest adresowany chyba tylko do dorosłych, którzy pragną być dziećmi i bawić się bajkowej krainie. Jakieś dziecinne wierzchowce typu żuczek czy królik. Dokopany system pvp gdzie jeżeli nie grasz klasą z dodatków to nie masz co myśleć o grze. W bardzo złą stronę jak dla mnie poszło GW2 dlatego z niego rezygnuję i pogram w coś bardziej dojrzałego jak Elder Scrolls online bo teraz dla mnie GW2 to jakieś kolorowe gówno.
Meanwhile in ESO:
Warden biegający z niebieską meduzą, niedźwiedziem i atakujący 3 żuczkami, jeżdżący na fosforyzującym jeleniu
Berial masz na pewno sporo racji. Masę jest teraz takich dziwnych tam bajerów. Jednak mimo to, to i tak wolę jednak ESO. Mniej nabajerowane to w przeciwieństwie do Guild Wars 2 nawet wystarczy popatrzeć na fabułę. A i tak fosforyzujące jelenie nie przebiją moto-żuczków i słodkich króliczków już nie wspominając od nurkujących płetwali, które służą nam jako wierzchowce.
nudna ta gra grałem i ziewałem
Pykło 1k godzin. Gram niecały rok i muszę przyznać, że gra jest bardzo różnorodna. Oczarował mnie w niej system walki i to, że jest to typ gry w której przede wszystkim liczą się umiejętności gry i znajomość mechanik a nie grindowany do porzygu ekwipunek. Pozyskanie ascended setu gwarantującego max staty zajmuje na samym starcie ok. kilku tygodni, a następne to już same wpadają podczas rozgrywki. Dość cywilizowane community aczkolwiek w przypadku rajdów/cm fractali i pvp bywa mocno elitystyczny, ale to już late game content i ma prawo wymagać. Brak dzieci. Nie jest to chinol, co dla mnie jest ogromnym plusem przy dzisiejszym zalewie azjatyckich generatorów grindu. Co najwyżej crafting legend wymaga dość sporo wysiłku ale jest to content który nie daje nam rzeczywistej przewagi nad innymi graczami. Na minus ciągły brak reworku pvp/wvw i przeciętna optymalizacja. Jest to zdecydowanie gra bardzo oryginalna i warta uwagi mimo jej wieku ( nowe mapy wciąż wyglądają świetnie i potrafią przycisnąć maszyne )
Dobra gra! Była kiedyś...
Dużym plusem jest shop który oferuje tylko kosmetykę.
Fajne unikalne rasy, a nie znowu ludzie, elfy, krasnoludy i jakieś trolle czy inne nieumarłe
Aktywny unik też jest ciekawym pomysłem.
Niestety gra ma dość poważny problem... słaby end-game, słabe nagrody za starania
Można pograć od czasu do czasu.
Sprawdziłem wbiłem 16 lv i odpuściłem gdyż bez wydania tych 80 euro nie masz nic w tej grze nawet jednego mounta questy kończą się na 16lv i musisz wbic 20 żeby dalej ruszyć fabułe a i tak większość questów jest niedostepna bez dlc,mikropłatności to samo,gierka fajna owszem przyjemna ale bez wydania tych kilkuset złotych nie ma co nawet myśleć o dłuższej rozgrywce,już wole takie BDO tam płacisz raz i grasz to samo IS w bdo nie ma tam p2w owszem można trochę zarobić na outfitach ale jest limit tygodniowy i do tego wcale tak dużo się nie zarobi w tydzień na outfitach max bilion zarobisz a bilion to g*wno jest,porządny mount tam kosztuje z 25 bilionów więc sobie przeliczcie ile byście tygodni na to stracili,no ale odbiegłem od tematu tak jak pisałem model płatności jest tu straszny mam wrażenie jak bym grał w demo jakieś polecam tylko tym którym nie szkoda tych 300-400zł na te MMO ocenka 7 za gameplay(taki troche warcraft) bo nie będe oceniał gry po modelu płatności gdyż to jest inna sprawa.
Mounty i glider i tak odblokowywane są na 80. poziomie. I przechodząc podstawkę nawet ich nie potrzebujesz (tym bardziej, że całe community poradziło sobie bez mountów 5 lat...)
Nie wiem o jakich 80 euro mówisz- PoF zawiera w sobie podstawkę i HoT, kosztuje góra 40 euro.
tak jak pisałem model płatności jest tu straszny
cała gra za darmo z ograniczeniem tylko na czat i sloty na postaci (które można dokupić za złoto zdobywane w grze). Jak oni śmią wydawać grę za 200zł za darmo?!
(taki troche warcraft) co
Po pierwsze, nie 80 EUR - chyba ze ktos specjalnie stara sie zeby kupic najdrozej jak sie da.
Po drugie, gra (podstawka) jest tak skonstruowana zeby nie byla trzeba mountow (korzysta zamiast tego z dosc systemu punktow teleportacyjnych, rozszerzenie HoT dodaje "lotnie", rozszerzenie PoF dodaje "mounty" (ktorych wykonanie jest chwalone jako jedne z najlepszych jesli nie najlepsze posrod MMORPG'ow))
Po trzecie, questy sa. Po wiedziec ze ich nie ma bo postepy glownego watku fabularnego twojej rasy/zakonu sa dostepne na okreslonych poziomach, to troche tak jakby nazywac wszystkich dokola połmózgami bo zdecydowana wiekszosc ludzi ma polowe a nawet dwie (ciebie okreslilbym jako przyklad wyjatkowego czlowieka w tym wzgledzie).
Po czwarte, bez wydawania grosza dostajesz cala podstawke za darmo, to co ludzie kupowali wczesniej w ramach Buy to Play. Odnosnie DLC, to one takze byly/sa dostepne za darmo jesli logujesz sie w trakcie ich trwania i masz do nich dostep.
Co znaczy mikroplatnosci to samo?
Polecasz BDO i twierdzisz ze tam nie ma p2w? BDO jest E-W-I-D-E-N-T-N-Y-M S-L-O-W-N-I-K-O-W-Y-M przykladem pay to win, bo jakbys sie nie staral, N-I-G-D-Y nie dorownasz graczom ladujacym kase w mikroplatnosci przez pseudo-level-cap ktory sprawia ze boostowany player zawsze bedzie mial lepszy level/staty poniewaz jakbys sie qrv* nie staral nie jestes w stanie grac wiecej niz 24h/dobe...
Kolejny niekompetentny "woniący" troll...
Ps. I nie jest tak, ze nie mozna sie w GW2 do niczego doczepic - ale taki idi* traktujacy czytelnikow jak gląby, to obelga dla czytajacego (praktycznie do kwadratu).
Ahh, edycja mi wyekspirowala (jak "fajnie" ze gry-online chowa edycje po 4 min za paywalem - kiedy edytor postow nie jest nawet WYSIWYG...) po przeczytaniu pewnie wiekszosc nie zrozumie jaki mam problem z tym co napisal, wiec dodatkowe wyjasnienie ponizej:
Po pierwsze, nie 80 EUR - chyba ze ktos specjalnie stara sie zeby kupic najdrozej jak sie da.
Typowa manipulacja, czytelnik pomysli ze 80 EUR to jest najnizsza cena - to tak jakbym sobie kupil najtanszy uzywany monitor samsunga (orginalnie kosztujacy grosze) za 50000 EUR i potem sarkal na producenta jakie to g* sprzedaja za tylowne pieniadze
Po drugie, gra (podstawka) jest tak skonstruowana zeby nie byla trzeba mountow (korzysta zamiast tego z dosc systemu punktow teleportacyjnych, rozszerzenie HoT dodaje "lotnie", rozszerzenie PoF dodaje "mounty" (ktorych wykonanie jest chwalone jako jedne z najlepszych jesli nie najlepsze posrod MMORPG'ow)).
Co oczywiscie pominal, a nie ma szans zeby sie z takowym nie zetkna bo sporo z nich aktywuje sie samo ale ktos kto nie gral o tym nie wie. Znowu proba manipulacji czytajacym.
Po trzecie, questy sa. Po wiedziec ze ich nie ma bo postepy glownego watku fabularnego twojej rasy/zakonu sa dostepne na okreslonych poziomach, to troche tak jakby nazywac wszystkich dokola połmózgami bo zdecydowana wiekszosc ludzi ma polowe a nawet dwie (ciebie okreslilbym jako przyklad wyjatkowego czlowieka w tym wzgledzie).
To jest raczej oczywiste klamstwo, ale warto zwrocic uwage ze na 16 levelu troche juz tych questow (serduszka na mapach, eventy, etc.) zrobil - wiec doskonale wie ze sie nie koncza (bez wymowki).
Po czwarte, bez wydawania grosza dostajesz cala podstawke za darmo, to co ludzie kupowali wczesniej w ramach Buy to Play. Odnosnie DLC, to one takze byly/sa dostepne za darmo jesli logujesz sie w trakcie ich trwania i masz do nich dostep.
Dostaje cala, calutenka pelna gre, max level, max ekwipunek (chociaz mniej wariantow do wyboru), wiekszosc endgame'u - a pierniczy jakby dostal 20lvl trial z wow'a. I znowu rzucanie abstrakcyjnymi kosztami...
Co znaczy mikroplatnosci to samo? Tez trzeba zaplasic "kilkaset zlotych" zeby uzyskac dostep do mikroplatnosci?
Polecasz BDO i twierdzisz ze tam nie ma p2w? BDO jest E-W-I-D-E-N-T-N-Y-M S-L-O-W-N-I-K-O-W-Y-M przykladem pay to win, bo jakbys sie nie staral, N-I-G-D-Y nie dorownasz graczom ladujacym kase w mikroplatnosci przez pseudo-level-cap ktory sprawia ze boostowany player zawsze bedzie mial lepszy level/staty poniewaz jakbys sie qrv* nie staral nie jestes w stanie grac wiecej niz 24h/dobe...
Co to jest *IS* z BDO? Taki jestes pro, ze wszyscu ktorzy nie wiedza o ktore z tysiecy mozliwych rozwiniec skrotu IS chodzi to pospolstwo? Pozatym co to za pomysl: gra nie jest P2W bo istnieje malutki subset rozgrywki ktorego on nie dotyka (lub tak jest wedlug Windfaker'a). W ten sposob ja skupiajac sie tylko na czesci rozgrywki np. "ogladaniu krajobrazow" moge zdjac stygmat P2W z kazdego tytulu... Co ciekawe to nie przeszkadza mu "niepelne" BDO, a jesli idzie o GW2 to rzuca sie ze dostal tylko jedna (pelna gre).
Kolejny niekompetentny "woniący" troll...
Ps. I nie jest tak, ze nie mozna sie w GW2 do niczego doczepic - ale taki idi* traktujacy czytelnikow jak gląby, to obelga dla czytajacego (praktycznie do kwadratu).
Przejrzałem wypowiedzi powyżej i duża ich część dotyczy
braku polskiej wersji np.
"Gra jest po angielsku, angielski jest używany na całym świecie"
tylko "co ma piernik do wiatraka"
znam angielski dobrze i u mnie nie ma z tym problemu ale mnie też irytuje brak polskiej wersji gry a zwłaszcza w takich grach gdzie mamy kilkanaście języków nawet jakiś "egzotycznych" państewek gdzie mieszka 5 mln osób a polskiego brak.
a jeżeli chodzi a ten angielski to na świecie więcej ludzi mówi po chińsku (kantoński) nawet więcej ludzi mówi na świecie po hiszpańsku jak angielsku a znajomość a raczej brak znajomości angielskiego w niektórych krajach - to byście się zdziwili w np Japonii na ulicy , nie mówię w jakichś urzędach ale w kontakcie ze zwykłym obywatelem to mielibyście problem z dogadaniem się, bo znajomość angielskiego w tym kraju jest żadna, to tyko my w Europie mamy jakieś niesłuszne przeświadczenie o jakiejś dominacji angielskiego
co prawda "dominuje" w filmie czy grach i bez jego znajomości może być trudno ale generalnie to wystarczy podstawowa znajomość angielskiego
ale by nie przeciągać.
gra wychodzi w Polsce ma powiedzmy 50 tłumaczeń a polskiego brak - no to wiadomo że się irytuję - jeżeli jest taka sytuacją to ja olewam ciepłym moczem takie gry tak jak wydawcy takiego g.wna olewają mój kraj
The North American/European client supports English, French, German, and Spanish; audio is available in English, French, and German. The Chinese client supports Chinese only.
Nie wiem, skąd wytrzasnąłeś 50 języków, ale chyba nie zdajesz sobie sprawy z tego, jak ogromnym przedsięwzięciem byłoby przetłumaczenie tak dużego MMO. Na premierę wydawca uznał, że nie ma sensu tego tłumaczyć, bo raz, że widownia nie jest tak duża, a dwa- za dużo tu nazw własnych. No i przetłumaczenie podstawki to obowiązek tłumaczenia kolejnych dodatków.
No ogólnie tekstu jest od cholery i nic dziwnego, że nikt tego nie przetłumaczył.
Nie wiem też skąd wytrzasnąłeś bzdurę o tym, że hiszpański jest popularniejszy. Jeśli chodzi o kraje natywne dla tego języka- owszem. Ale angielskiego uczy się jako drugiego języka prawie wszędzie, według wikipedii używa go 1.2 miliarda ludzi (licząc tylko pierwszy i drugi język).
tak jak wydawcy takiego g.wna olewają mój kraj Urażona duma, bo ktoś nie chciał ponieść strat?
Popieram. Co z tego, że znam angielski? Jak gra jest wydawana w Polsce to powinna mieć chociaż napisy. Rosjanie jakoś mogą mieć swój język w większości jak nie we wszystkich grach, a my co? I takie pier***** trzeba było się uczyć.
Widzę, że opinie dość pozytywne, tylko wybiła mnie ta dyskusja.
Jak teraz sytuacja z grą? Ilu ludzi? Gra jest pay to win?
Trzeba wnieść wkłąd własny, czy samemu można do wszystkiego dojść bez wydawania złotówki?
Warto w to grać?
Za pomoc z góry dziękuje.
Teaser trailer trzeciego dodatku. https://www.youtube.com/watch?v=eBD807HxU2w&t=1s wypadałoby newsa zrobić GOL.
Wiem że gol lubi robić artykuły o sekretach z gier które nagle zostały ujawnione/rozwiązane po latach. A tematu na forum o Guild Wars (1) nie widzę wiec napiszę tutaj.
Jakby ktoś z redakcji czytał lub ktoś z forumowiczów ma kontakt z redakcją to dajcie im znać że w GW odkryli ukrytą broń.
https://old.reddit.com/r/Guildwars2/comments/mqs88i/secret_gw1_weapon_discovered/
Nie polecam jak ktoś się nastawia na pvp. Niestety przez boty tryb pvp jest nie grywalny, prawie w każdej grze bot. Optymalizacja też słaba, w trybie pvp server vs server gra działa w 15-20 fps bo nie wyrabia jak na ekranie jest 50+ graczy. Ogólnie masa ludzi dalej gra, na każdej lokacji co chwile kogoś spotykacie, pod content pve można zagrać.
Odradzam: nudne expienie do max w grze lvla 80, nic odkrywczego w mechanice gry. To że gierka jest za darmo to oszustwo bo żeby brać udział w sensownych aktywnościach czyli rajdach, fractale, dostać dostęp do mountów i masteries trzeba wykupić dodatek za 150zł. Scum.
Serio myślałeś, że nowe mechaniki i atrakcje będą za darmo? xD Podstawka jest za darmo od początku do końca. Nowe regiony i rozwinięcia są płatne (w zeszłym roku były rozdawane za darmo) jak w każdym MMO.
serio... trzeba byc skonczonym debilem aby oceniac jedna z najlepszy MMO ostatnich czasow taka ocena, tylko dlatego ze mama nie dala ci na dodatki, pewnie masz 12 lat i zero pojecia o swiecie, to ja ci powiem ze tak to jest ze nic nie jest za darmo. Nudne Expienie.... Koles ta gra jest oparta na fabule i Living Storys, cala Fabule masz Animowana. Chcesz nudne levelownie to zagraj w Lost Ark tam biegasz od NPC do NPC i naciskasz 5000 razy guzik G. Tak debilinej oceny od dawna nie widzialem. Ja wracam do GW2 zawsze co jakis czas od Premiery i uwazam ze nie ma lepszej gry MMO dla Casuali na rynku.
Absolutnie archaiczne podejście do klienta, przedwojenne systemy zarządzania. Żeby napisać ticket to pasuje mieć papierowy kod z CD-Keyem do gry. Wszystko załatwia się mailowo i trwa to wiele dni.
Hasło ci nie działa? Próbujesz zmienić i dostajesz info że to jest właśnie w użyciu? Myk perm ban na konto i pisz do supportu o wyjaśnienie.
Lepiej nie mieć tu żadnych problemów
Cześć,
Jakiś czas temu postanowiłem wrócić do GW2. Mam wykupione wszystkie dodatki. Do tej pory zawsze jakoś odbijałem się od gry po dobiciu do 80lvl'u, głównie chyba dlatego, że zniechęcała mnie konieczność "farmienia" hero pointów co by móc progresować w specjalizacji elitarnej. Teraz gram nową postacią i czy tutaj też muszę przez to przechodzić (w sensie pierw farmić hero pointy ), czy mogę spokojnie odpalić np. story z najnowszego dodatku i przejść fabułę zaraz po wbiciu 80tki? Do tej pory próbowałem przejść path of fire co by odblokować te punkty i dodatkowo zdobyć mounta. Mounta udało się odblokować (rapotora) no i niedługo później kończyła się ochota na dalsze granie, bo poziom trudności dla kogoś kto nie jest w gildii, był raczej dosyć wysoki. Czy w najnowszym dodatku coś się w tej kwestii zmieniło? Pozdrawiam serdecznie
Każda specjalizacja wymaga punktów by odblokować dostęp.
Skakanie z postaci na postać to raczej nie najlepszy wybór. Szczególnie, że w zasadzie jestem pewien, że pierwszej nie masz jakkolwiek sensownie zrobionej.
Gildia nie ma nic do tego i raczej mało prawdopodobne, że ktoś będzie Cię pchał w robieniu kampanii.
Proponuję poszukać sobie sensownego buildu, zrobić/kupić sensowny ekwipunek i grać. Jak nie wiesz czym to idź do lobby PvP i potestuj klasy/specjalizacje/skile na kukłach - tam masz wszystko za free.
Dla hero pointów masz robione specjalne trainy na LFG. Ludzie tak lecą całą mapę w kilkudziesięciu chłopa.
edit.
SoT nie jest łatwiejszy niż PoF, wręcz przeciwnie. Do tego do poruszania się po mapach wymagany jest "nowy" mount - Skyscale.
Oczekiwanie że do 11 letniej gry będą dodawać coraz mniej wymagający content jest bezzasadne.
GW2 po 80 lvl nie prowadzi za rączkę. Trzeba sobie postawić jakiś cel. Po co "farmić" Hero Pointsy? Może lepiej przejść story i zdobyć jakiegoś skina, albo wziąć się za nagrody z pvp, w których jest np. kluczyk do skrzyneczki (i przy okazji jakiś skin)? Bardzo fajne jest odkrywanie mapy (fenomenalne HoT). Aktywności w tej grze jest mnóstwo i to jest właśnie urok horizontal progression. Czasami nie mam ochoty ganiać po Tyrii. W takiej sytuacji odpalam łódkę i idę łowić rybki. Jak mi się znudzi, to wskakuję na szybkie pvp conquest i moje zapotrzebowanie na dzienną dawkę MMORPG jest w pełni zaspokojone. Trzymam kciuki za twój powrót.
