Tom Clancy's Splinter Cell | PC
Osobiście czekam na tą gierkę z zapartym tchem. Niestety zgodnie z informacją zawartą na oficjalnej stronie UbiSoft premiera przesunięta na styczeń 2003. A szkoda.
w wersji na xboxa w tym roku a dokladniej w listopad ale giera wymiata polecam ogladać bo czasami pokazują na Giga Games!!!!!
gralem w jednym sklepie w demo. wymiata! i nawet controlsy sa niezle. jak na strzelanke. troche trudna. ale bede ja mial na oku. to jest pewne.
Plusy:
bardzo dobra grafa - czarno biała ;)
dobra muzyka, fabuła i wogule cała reszta
gierka wciąga i się nienudzi
Minusy:
ciała przechodzą przez ściany :( jest jeszcze parę minusów ale gierka jest i tak ŚWIETNA
ferench - wyciagnoles watek sprzed 1,5 roku ;) a gra wymiata :)
jest to gra w której sie zakochalem...
jeszcze chyba nigdy nie powstala tak dobra!
Kupiłem ją, jest super. Podoba mi się bo trzeba myśleć. Jak się już przejdzie misje to można poczuć zadowolenie ( i wiara w swoją głowę). PZDR
kto wie jak podsłuchac gosci w wwindzie w ambasadzie to moj mail [email protected] czekam na pomoc dzieki
Gra arcydzieło. 9,5/10 . Gdzie te 0,5 pkt.? Za drobne błędy :)
gra dobra tylko troche trudna.
Fajna gierka POLECAM !!!!!
Gra jest super!
ZAPRASZAM NA MOJE FORUM http://www.samfisher.fora.pl/ O SERII SPLINTER CELL! WEJDZCIE I ZAREJESTRUJCIE SIĘ!!
"Jedynkę" SC przebił tylko Chaos Theory. Gra jest genialna. Polecam nawet dziś, kilka lat od premiery.
No no no... Gierka wypas, te umiejętności Sama, miodzio. Aby inni producenci brali przykład i pomysły z tej gry.
kiedys w to grałem. gra niesamowita. tego gościa w windzie...w ekwipunku jest mikrofon laserówy. wybieramy go,naciskamy chyba prawy przycisk myszy kierujemy obraz na winde,czekamy az rozmowa sie skończy i po sprawie
Fajna gierka. Moja ocena 8,5/10.
najmniej mi się podobała z całej serii.. to jeszcze nie był ten "Splinter"...
Jedynka utarła szlak kolejnym jej odsłonom. Ma jeszcze konkurenta w postaci Metal Gear Solid, która podaża w zdziwaczałym kierunku wg. mnie. Każda część przygód Sama Fishera ma swój niepowtarzalny klimat. Splinter Cell jest w czołówce gier tego gatunku.
dobra ale juz troche stara
stara gierka więc nie jest taka fajna,a wogóle jest już nowszy Splinter Cell Double Agent albo Conviction
Mam pytanko. Czy da sie w to grać na padzie ?. Wiem że pisze to pytanie do wielu gier ale chce pograć w gry, które mam i mogą być do pada.
Thebes - nie przypominam sobie aby taka opcja była możliwa.
Gra jest super, ale mam problem z misją gdzie zjeżdżam windą do biblioteki i zaczynają do mnie strzelać. Ma ktoś może jakiś sposób na to żeby przebiegnąć obok nich i przeżyć ?
opłaca sie ją kupować
CIEKAWOSTKA: W części Chaos Theory w misji HOKKAIDO [mówię o wersji PL] spotykamy strażnika [najemnika] który rozmawia ze swoim kolegą [też najemnikiem] o tym że obawia się nindżów ponieważ 4 lata wcześniej na platwormie wiertniczej jednego widział. Tak się składa że to był Fisher mający tam misję w grze Splinter Cell.
Gra jest ZAJEBIOSZCZA!!! :D Swietna skradanka - cichy zabojca hehe :D Uwielbiam takie gierki chociaz ich nie ma duzo :/. Juz sie nie moge doczekac az kupie 2 czesc Pandora Tomorrow :D Gralam w demowke i jak 1 czesc jest swietna. Moze to bardzo pozno po wydaniu serii no ale lepiej kupic pozno niz pozniej :D. A i za ta cene - 129zl - to bym chyba nigdy nie kupila tej gry bo nie chcialobymi sie wydawac ze skarbonki tyle na gierke. Wiecie za ile moj tata znalazl nowke? Za 15,99zl!!! :D Znalazl w pewnym sklepie... :) Ocenilam gierke na cale 10. Nigdy nie gralam w lepsza skradanke
to chyba stara informacja
gra badzo dobra
ocena:9/10
grafika:8/10
dzwiek:8/10
klimat:10/10!!!!!!!!!!!!
grywalnosc:8,5/10
dobra gra . klimat super , grafika niezla jak na rok wydania jest troche broni do dyspozycji
ogulnie git;]
kapitalna gierka
zakupiłem trylogię w kolekcji za śmieszne pieniądze i nie jestem zawiedziony, jestem zachwycony
teraz gram w dwójke
Fajna gierka
Jedyne co można zarzucić Splinter Cell-owi to liniowość wykonywanych misji. Bardzo niewiele było miejsc gdzie można było obrać alternatywną drogę do rozwiązania problemu. Poza tym niewielkim niuansem zgadzam się z przedmówcami Splinter Cell jest świetny pod każdym względem
Ciekawa gra firmowana imieniem i nazwiskiem jednego z najpopularniejszych pisarzy na świecie. Choć liniowa to emocjonująca rozgrywka oprawiona całkiem dobrą audio-video. 7,5/10.
Fatalne sterowanie uniemożliwiające przejście gry, tyle mogę powiedzieć...
Fatalny z ciebie Prisonbull sternik ze słomianym zapałem i w dodatku to twoja pierwsza gra w życiu i spotkanie z komputerem. Taki wniosek. Pierwszy raz miałem przyjemność z Samem Fisherem na PlayStation2 przeszedłem wszystkie części na wszystkich poziomach trudności. A na PC to całkiem inny Splinter Cell jeżeli chodzi o jedynkę(pozostałe części również) to inaczej mapy są zrobione. Czyli dla mnie SC jest osiem części. No i na PC super grafika w porównaniu z tą z PS2.
Gra 10/10 niema lepszej
Wie ktoś gdzie można kupić tę grę?
W media markcie widziałem jakąś tanią serie w której właśnie był Splinter Cell. Oprócz tego jeszcze był w paru czasopismach komputerowych.
kiedyś chciałbym w to popykać......Bo pandora tomorrow mam i grywam
Zagrałem, przeszedłem i mogę ją polecić. Ode mnie 8,5/10 . Minusy są takie tylko, że superagent z niego a nie umie pływać i czołgać się :-) I szkoda,że broni zabierać pokonanym nie można.
najwaniejsza misja jest jak jestes w bialym uiformnie xd
Mam problem z tą grą w misji na platformie wiertniczej. Wychodzę z tej rury z ropa no i w tym momencie dostaje Blue Screen of Dead... Jeśli ktoś ma save po wyjściu z tej rury i przejściu dalej (np. do tych pierwszych drzwi czy coś w tym stylu) lub jakiekolwiek inne pomysły, proszę pisać.
Pierwsza i najlepsza część serii.
Gra fajna 7/10
Klasyka.Z gatunku tych które każdy szanujący sie gracz komputerowy powinien zaliczyć.Chociarz kiedys podchodziłem do niej z rezerwą.Co to za bohater który musi chować się po kątach i nie może przyjąć na klatę paru serii.Ale szybko załapałem reguły tej gry i bardzo mi się spodobała.
szkoda ze ostatni komen jest z 08 ale mam problem otóż kupiłem kiedys trylogie i nie dawno postanowiłem sobie pograc ale moj proble to przyspieszone tempo gry wszystko działa 2 i 3 razy szybciej niz powinno i źle sie gra nie da sie skradac a o strzelaniu nie wspomne szukałem w googlach ale nic nie ma na ten temat czy ktos jest chetny na pomoc???
Kupiłem sobie trylogię, bo słyszałem o tej serii dużo dobrego. Pierwsze, co się rzuca w oczy, to średnia jakość tekstur w pierwszej części (biorę poprawkę na rok produkcji, więc to nie jest żadna wada) i trochę niedopracowana animacja spadania (np zeskok z drabiny, śmiesznie to wygląda). Ale poza tym jest ok, bardzo fajna gra.
Gra jak na swoje lata ciągle w formie. Co nie którzy na pewno narzekaliby na jakosc grafiki, ale osobiscie mi owy fakt nie przeszkadza. Po szkoleniu nie mogłem się odnalesc w pierwszej misji, na szczęscie po krótkim czasie zacząłem chwytac... Interesująca fabuła, ciekawa rozgrywka i spędzone przyjemnie kilka godzin przy tej produkcji. Polecam. Ocena 9/10
W wersji bonusowej są 2 nowe etapy do przejścia : Vselka Infiltration i Kola Cell...wpisując w youtube'a napewno znajdziecie te misje ^^
czesc mam problem w tej czesci bo sciaglem splinter cell 1 i sam fisher tak szybko biega jak by biegl 100 na godzine i skrada sie tak szybko jak by biegal niewiem oco chodzi kiedys bylo wszystko dobrze a teraz mam taki blad jezeli ktos wie oco chodzi to niech napisze :)
Jak pojawiła się w CDA to trułem starszym żeby mi kupili ;) i do dzisiaj ma zaszczytne miejsce na mojej półce :) zagrywałem się w nią i zawsze będę miał pozytywne wspomnienia z nią związane.
Jedna z lepszych gier w jakie w ogóle grałem w życiu :]
Postanowiłem sobie że przejdę wszystkie Splinter Celle ( a tych jest 5 ) no więc powyjmowałem 3 pudełka ( 1-szych trzech mam antologie ), zainstalowałem i z pewnymi wątpliwościami zacząłem grać w jedynkę. Co się okazało gra wtopiła mnie od razu na 2 godziny i dla mnie w ogóle się nie postarzała.
Jednym słowem Splinter Cell to jedna z tych gier które można przechodzić xx razy i wciąż będą bawić. A jakby tego była mało to jest ich 5 :). I wszystkie świetne.
Postanowiłem coś napisać bo coś nikt nie pisze przy najważniejszej bo jednak 1-szej gry z tej świetnej serii :).
splinter cell to klasyka troche mniejszy kaliber niz gta
Nie polecam gry. Totalnie wybajerzone za przeproszeniem gówno.
Gra metal gear solid na psx bije ten tytuł na głowę klimatem, fabułą, postaciami.
Ten tytuł to wyraźna próba zaimponowania gadżetami , które w dzisiejszych grach są
na porządku dziennym. Brak klimatu i fabuły, niezła grafika...ale ta gra jest totalnie płytka
i nastawiona na efekciarstwo - gadżety i naciągane misje będące pretekstem do używania
ruchów i przedmiotów bohatera. Nie podoba mi się wieje sztucznością i klimatu nie ma.
Nuda i szybko wylatuje z mojego dysku.
~XTech- bez obrazy, ale ośmieszasz się po przez takie wypowiedzi :) gry pokroju splinter cella to klasyki o których żaden poważny gracz nie zapomni;) pozdro
"Ten tytuł to wyraźna próba zaimponowania gadżetami , które w dzisiejszych grach są na porządku dziennym."-W pewnym stopniu masz rację, że są one teraz na początku dziennym, ale kiedyś nie były, więc właśnie ta gra była prekursorem dla "wszystkich tych gadżetów"-Jak to nazwałeś..
Gra naprawdę bardzo wciąga. Ma swój klimat i pozwala się odstresować po ostrej nawalance w inne FPSy/TPSy. Czasami wymaga logicznego myślenia, przez co można czasami utknąć. Naprawdę polecam!
Czy ktoś wie gdzie można znaleźć do tej gry pełniejsze spolszczenie? W sensie że przesłuchania i filmiki też są spolszczone
Postanowiłem wreszcie zagrać w Splinter Cell'a bo nigdy nie grałem, a zestaw trylogii mam od 2011. Gra jest niesamowita, bardzo dobra fabuła oraz bardzo dobry sprzęt i umiejętności głównego bohatera. Ta gra jest najlepszym przykładem jak powinno się robić gry szpiegowskie!!! Nawet po 11 latach od jej premiery gra dalej zachwyca!!! Polecam !!!
Widzę, że same pozytywne opinie zbiera Splinter Cell więc i ja jedną dorzucę.Pomimo upływu 11 lat od premiery gra dalej wciąga i ze zdziwieniem muszę przyznać, że bardziej od Hitmana którego kilka części przeszedłem wcześniej.Jeżeli ktoś jeszcze nie próbował obezwładniać wrogów Samem Fisherem i lubi tego typu gry, to powinien na pewno spróbować.
Po ukończeniu żałuję, że nie wykonałem niektórych misji jak najciszej się dało ale no cóż, nawyk strzelania z innych gier daje swe znaki. ;-)
Problemem tej gry jest to że tu naprawdę nie ma skradania. W tej grze bawisz się zabawkami i zręcznościowymi ruchami. W ogóle nie czuć zagrożenia ze strony oponentów i strachu przed wykryciem.
SC1 oraz SC2: Pandora Tomorrow to dwie moim zdaniem najlepsze części tej serii. SC3: Chaos Theory również bardzo dobra część serii aczkolwiek brakuje jej już chociażby takiego klimatu jak w SC1 czy SC2. SC4: Double Agent to już zupełnie co innego. Fakt...nie jest zła, ale jedynie czym może się poszczycić to ładnymi lokacjami, ciekawymi lokacjami oraz ścieżką dźwiękową. Reszta natomiast zupełnie odbiega od poprzedników. Natomiast Conviction i Blacklist to jakieś nie porozumienie tej serii. Podsumowując: Bardzo lubię serię SC, jednak najlepiej bawiłem się przy 1-nce i 2-jce, średnio przy 3-jce i 4-rce a 5-tka i 6-tka czyli 2 ostatnie odsłony serii to już totalna porażka :/ Żeby tak spieprzyć dobrą grę...zresztą jak większość dzisiejszych kontynuacji na tle pierwowzoru wychodzą słabo. Podsumowując: SC1: 10/10, SC2: 9.5/10, SC3: 7.5/10, SC4: 6/10, SP5(Conviction): Powiedzmy, że takie naciągane 4/10, SC6(Blacklist): No to już kompletne dno 0/10. I pozamiatane. Tak oceniam serię Splinter Cell.
Po ukończeniu tej klimatycznej skradanki jestem skłonny dać jej w pełni zasłużone 9/10. Grafika jak na 2003 rok (oraz po włączeniu ukrytych opcji) wygląda znakomicie. Fabuła spod ręki wybitnego pisarza - Toma Clancy'ego jest bardzo wciągająca, a sam gameplay jeszcze bardziej. Gierka godna polecenia!
Nigdy wcześniej nie grałem w tę część, gra po tylu latach jest nadal bardzo grywalna. Kto nie grał, szczerze polecam.
witam,mam problem niedawno ściągnołem sobie gre splinter cell na laptopa i nie mogę dojść krórym klawiszem uruchowmić bieg, może ktoś z was mi pomoże
Scrolem
Klimatyczna i bardzo wciągająca skradanka. Grywalność na najwyższym poziomie. Polecam!
Niedawno ukączyłem Teorie Chaosu,tak mi się podobała że postanowiłem ogarnąć i tą część rozczrowałem się ,niby prawie wszystko to samo ,nie chodzi mi że grafika jest gorsza bo wiadomo starsza jest,ale postać DREWNIANA strasznie sztywno biega jak i skradanie ,przeszedłem trening ,pierwsza misja w tybilisi doszedłem do pokoju tego gościa gdzie miałem znaleść czarną skrzynke ,no ale ta postać Fishera dyskwalifikuje tą część,w skradankach to jest podstawa płynność postaci ,tutaj to jakieś nieporozumienie
Z początku do tego tytułu podchodziłem dosyć sceptycznie, jednak to były tylko pozory. Gra wciągnęła mnie już od pierwszego etapu (jakim był trening szkoleniowy :D). Jak na swoje lata to ta gra jeszcze trzyma poziom pod względem grywalności. Smaczku tej grze dodawały te szpiegowskie gadżety, niespotykane chyba jeszcze w żadnej z dotychczasowych gier jakie wyszły. Ogólnie gra wg mnie warta polecenia.
to była jedna z tych niewielu gier, które wywróciły przemysł do góry nogami. Szkoda, że Ubisoft przerzucił się na ilość.
Splinter Cell to wyśmienita gra. Skradanka z widokiem TPP, świetny klimat, świetna akcja, fabuła, IA przeciwników. Trzeba zagrać- klasyk!!!
Dobra gra. Zagrałem, bo kiedyś Ubi dawało za darmo. Zapewne w premierę była to nie lada rewolucja, ale grając w to po raz pierwszy w tym roku, mam wrażenie, że gra nie została całkowicie skończona. Błędy z wykrywaniem przez wrogów (czasem mnie wykrywali, kiedy obok mnie przechodzili, czasem nie, a innym razem widzieli mnie przez ścianę), zepsute oświetlenie (choć to może być wina tego, że gra jest leciwa a sprzęt nowy), wyglądało to tak, że latarnia się świeciła, ale i tak miejsce "oświetlone" było ciemne, jak u psa wiadomo gdzie. Do tego wróg potrafi czasem zaareagować w ułamku sekundy na nasz najmniejszy szmer, co denerwuje, jak chce się przeskoczyć nad np. barierką. Fisher lubił u mnie na nią wskoczyć i niemal natychmiastowo z niej spaść, a było to "głośne" dla wrogów.
No i nie do końca wiem, jak tutaj działa system wykrywania ciał i te alarmy. Zawsze kryłem ciała (ogłuszone oczywiście) gdzieś w ciemnościach, gdzie nikt nie chodził, często nawet ogłuszałem wszystkich w okolicy, a więc nie miał kto wykryć tych ciał... Jednak wróg ma chyba na usługach duchy, bo niejednokrotnie dostawałem komunikat o alarmie, bo odkryto ciało (do tego często była mowa o trupie, a to dziwne, bo wszystkich ogłuszałem, chyba, że jest jakaś szansa na ich zabicie, o której nie wiem).
Generalnie gra dobra, ale ma swoje wady, które szczególnie widać po latach.
W swoich czasach pewnie budziła zachwyt, dzisiaj wciąż jest to bardzo przyjemny symulator skradania, opakowany historią fikcyjnego konfliktu przedstawionego w dużej mierze w dobrze zrealizowanych cutscenkach między misjami. Jasne, Fisher jest odrobinę drewniany a NPC często nie grzeszą inteligencją, jednak podkradanie się i cicha eliminacja wciąż potrafią sprawić satysfakcję.
Nie wiem czy komukolwiek przytrafiło się kiedykolwiek to samo co mi, ale w to wątpię, między innymi dlatego, że miałem dość ciekawą i osobliwą sytuację grając w tą grę. Najpierw grając w nią na starym komputerze z dość słabą jak na obsługę gier kartą graficzną z powodu ów karty nie działał mi termowizor a ilekroć próbowałem go używać od poziomu infiltracji biura CIA, na skutek błędu wyłączało mi grę toteż zmuszony byłem grać bez niego (chociaż ciekawym i niezwykle pomocnym efektem ubocznym posiadania owej karty było to, że korzystając z noktowizora miałem normalny obraz jakbym nie miał go uruchomionego z tą różnicą, że wszelkie cienie i zaciemnione miejsca miałem podświetlone i widziałem je jakby były one dokładnie oświetlone, co pomagało mi w poruszaniu się i nie działało rozpraszające jak również dekoncentrująco jak czarno-biały obraz otoczenia w noktowizorze na lepszej karcie graficznej). Później jak już dotarłem do poziomu z polem minowym to przez wspomniany wcześniej kłopot z zapleczem technicznym zmuszony byłem próbować przejść tą przeszkodę metodą prób i błędów (albo jak kto woli na ślepo) przez co w pewnym momencie znudziło mi się ginąć trafiając na jakąś minę w efekcie czego postanowiłem przerwać grę do czasu, aż rozwiązałem sprawę trudności ze sprzętem, po czym zmuszony byłem kilkakrotnie odinstalowywać i ponownie instalować grę, bo przez parę pierwszych instalacji instalowała się ona z jakimś błędem za sprawą, którego albo nie mogłem zapisać postępów w grze, albo po uruchomieniu zapisu gra włączała się, ale budynek był rozłożony na części składowe (lub po prostu jego części znikły) a wszystkie postacie były zawieszone w powietrzu (poza sterowaną przeze mnie postacią Sama Fishera, która za każdym razem spadała z wysoka na chodnik). Ja to potrafię mieć niezłą beczkę śmiechu z grami nawet w nie niekoniecznie grając.
Pamiętam, jak ta gra wyszła... Największym wtedy atutem była grafika. Ta gra światło-cieni..., albo coś takiego jak poruszające się firany, gdy przez nią przechodzimy. Jasne teraz to mało znaczący detal, ale wtedy to było coś. Z minusów to najbardziej denerwowało mnie samo strzelanie - wiem, że twórcy chcieli zrobić skradankę zamiast strzelanki, ale wątpię by agent NSA, który lata służył w wojsku (już nie pamiętam gdzie dokładnie - ale na pewno nie polerował krzesła dupą) miał problem z dubletem z odległości 5 - 10 metrów... a na konsoli strzelanie jest jeszcze trudniejsze.
Fabuła to typowy political thriller - więc jak kto woli. Zazwyczaj najbardziej cenię w grach właśnie fabułę, ale tu na pierwsze miejsce wychodzi mechanika gry.
P.S. kiedyś znajomy "starej daty" (wiecie, taki co to nie wie co to gry - a szczytem komputeryzacji dla niego jest kalkulator) zobaczył urywek gry "na noktowizorze" i zapytał kiedy monitoring zainstalowałem.
Wie ktoś może jak uporać się z niedziałającym zapisem. Już po raz n-ty zainstalowałem sobie od nowa grę i ciągle nie wyświetla mi się w panelu OPSA plik zarówno automatycznego zapisu jak i wszelkie ręcznie dokonane zapisy, przez co ilekroć coś pójdzie nie po mojej myśli zmuszony jestem od początku wczytywać poziom a w samej grze są chyba co najmniej z dwa poziomy, na których brak możliwości zapisu potrafi zagotować krew w żyłach (Siedziba CIA i Kalinatek, może jeszcze Chińska Ambasada; w każdym razie z mojej perspektywy).
Mam takie pytanie związane z pierwszą częścią serii. Otóż ostatnio postanowiłem przejść całą serie zaczynając od jedynki. Wiem, że kiedy kiedyś w nią grałem nie było napisów podczas przerywników na silniku gry np. przed pierwszą misją treningową podczas rozmowy Fishera i Lamberta nie ma polskich napisów. Jednakże jestem w 100% pewien, że widziałem kiedyś polską wersję z napisami podczas tych przerywników. O ile dobrze pamiętam to wyświetlały się w takim okienku jakie jest podczas misji, gdy ktoś do nas mówi. Wydaje mi się że było to wydanie Splinter Cell Trilogy. Teraz moje pytanie, czy mi się to przyśniło czy faktycznie jest taka wersja gry?
Jest taka wersja - spolszczone napisy.
https://steamcommunity.com/sharedfiles/filedetails/?id=2414595803
Jest spoko, graficznie płynnie 100%, widać trosze poszarpane tekstury mimo że wszystko na najwyższe włączyłem, fajne są światła w grze zabawy światłem np zza wentylacji prześwit czy krat wentylacyjnych szybów, jak dla mnie za dużo skradania przesadnie, wolałbym by to było bardziej postawione na strzelanie, nie w 90% skradanie, czasami strzelanie, choć można zabijać kiedy sie chce lol, wada to czasami nie wiadomo gdzie iść co zrobić i sie kręce w kółko, gdzie skoczyć, przeskoczyć, żal, a tak fajny splinter polecam xd
Sięgnąć po skradankę i narzekać, że w grze jest zbyt dużo... skradania. W następnej kolejności (jako że mamy akurat ciepło i słoneczko) polecam, wybrać się na basen i potem narzekać, że za mokro.
przecież pan żal jest znany ze swoich żalowych postów gdzie trolluje (i to marnie), żal
Nie trzeba się tyle skradać. Można grać innym stylem np. assault.
https://www.youtube.com/watch?v=_PXswYzBQvM
Wykażcie się jakimś pomysłem, a nie krytyką na kacu innego człowieka.
Fajnie, że gra aspirująca do tych już starożytnych daje mi większą możliwość w wyborze prędkości chodu kierowanej postaci niż większość nowszych gier z tego samego gatunku. Ciężko się było z początku do tego inniejszego sterowania przyzwyczaić, ale ten scroll okazał się w wielu momentach tak pomocny, że to właśnie ten element zapamiętam chyba najlepiej. A konkurencja jednak była spora, bo naprawdę wiele rzeczy jest tu godnych zapamiętania.
Historia opowiedziana tak, jakbym oglądał jakiegoś rasowego akcyjniaka z przełomu wieków. Ale nie jest to nic szczególnego skoro sam mistrz Tom Clancy nadzorował produkcję. Scenki w formie wiadomości telewizyjnych tak samo jak te w realnej telewizji straszą nas sytuacją polityczną na świecie, dodają one dreszczyku emocji i dzięki temu przed akcją mamy świadomość, że nasza śmierć i porażka jeszcze bardziej przyśpieszy ten proces.
A ja no cóż, znów zostałem uświadomiony jak mocno ówczesne gry zdefiniowały dzisiejszy świat gier, tym bardziej wśród skradanek, w których główne zasady rozgrywki pozostały niezmienione aż po dziś dzień, tylko detale i grafika przez te lata się zmieniły.
Kilka miesięcy temu udostępniałem Pandorkę "w pigułce" to teraz pora na moją ulubioną pod względem misji jedyneczkę:)
https://www.youtube.com/watch?v=QAfWR510g0Q