Command & Conquer: Red Alert 3 [PC] - Multiplayer
To można mieć problemy z przejściem kampanii? Bazując na recenzji tej i poprzednich części można stwierdzić coś przeciwnego - łatwo, łatwiej, C&C
Co do tej łatwości - bzdura, na najwyższym poziomie trudności nie jest tak sielankowo.
Caine ==> Oj ciężko bywa na najwyższym poziomie :) Jak źle się poprowadzi misję, można polec :)
Najwidoczniej EA coś zrobiło z poziomem trudności kampanii. I bardzo dobrze.
Caine - sam się zdziwiłem, że ludzie proszą o co-op, bo sami sobie nie radzą. No, ale nie zapominajmy, że nie każdy musi być mistrzem RTSów :)
"nie da się grać w trybie kooperacji w sieci lokalnej"
Porazka. Wkurzaja mnie strasznie takie zagrywki.
Ale wystarczy miec neta w sieci lokalnej i zagrac z kumplem z LANu poprzez znajomych w grze.
Recka krotka i malowyczerpujaca. Czy oby na pewno oplaca sie dzielic recke na 2 krotkie? Zamiast jednej porzadnej?
Czy wiadomo juz jak wyglada sprawa na X360? Mianowicie chodzi mi o coop na jednej konsoli - jest to mozliwe?
MasterDD - byłaby jedna recka, gdyby nie fakt, że pierwszą pisałem sporo przed premierą. To chyba zrozumiałe, że nie mogłem opisać wrażeń z trybu multiplayer, gdy jeszcze nikt w niego grał.
Recka krotka i malowyczerpujaca.
Co jeszcze chcesz wiedzieć? Z przyjemnością odpowiem na Twoje pytania (oczywiście te dotyczące wersji PC, bo tylko z taką miałem styczność :)).
Multiplayer jest miodzio ale odstrasza mnie mały wybór gier. Loguję się a tam jedna czy dwie gry i na dodatek jest możliwość, że trafimy na kogoś kto nie wie co robi (nie dziwie się, gra jest nowa ale opiera się wciąż na starych, dobrych zasadach rts) albo po paru minutach odłącza się od gry i wtedy jest nuuudne odliczanie z powodu utraty sygnału jednego z graczy (60s.). Nie odstraszałoby to gdyby było multum ludzi chętnych do otwierania gier.
A tak ogólnie to super są szybkie gry gdzie robimy parę jednostek i wbijamy się w nic nie spodziewającego się wroga. Najgorsza opcja to czekanie i robienie mnóstwo wojska i potężną obronę co prowadzi do tego, że robi się wyścig zbrojeń który jest po prostu nudny.
Zapraszam do tematu RA3 ustawki sieciowe https://www.gry-online.pl/s043.asp?ID=8326992&N=1
Jak na razie nie ma wzięcia ale liczę na to, że w miarę upływu czasu będzie coraz lepiej.
Cheers!
A tak ogólnie to super są szybkie gry gdzie robimy parę jednostek i wbijamy się w nic nie spodziewającego się wroga. Najgorsza opcja to czekanie i robienie mnóstwo wojska i potężną obronę co prowadzi do tego, że robi się wyścig zbrojeń który jest po prostu nudny.
A ja sądzę wręcz przeciwnie. Zakaz rushowania na początku jest IMHO niezbędny do toczenia większej bitwy pod koniec rozgrywki. No i rzadko kiedy się zdarza żeby gracze NIE pisali "no rush 5/10 min" :)
Powinni w końcu dodać opcję umożliwiającą ustalenie czasu "no rush" przy tworzeniu nowej gry. Wystarczyłaby prosta nieśmiertelność dla obu stron i po sprawie. Jest zdecydowanie za dużo cwaniaczków piszących przed rozpoczęciem partyjki " no rush 10min plix plox" po czym nie mija dwie minuty jak Ci robi wjazd na plecy z tekstem "you noob haha" ;) Jestem zwolennikiem długich partyjek gdzie można wykorzystać cały arsenał i pobawić się z przeciwnikiem.
fftc - prosta nieśmiertelność może nie wystarczyć. Gdyby coś takiego dodali, to gracze grający Japonią pewnikiem wznosiliby wieżyczki w bazach w bazie wroga. Po zdjęciu "tarczy" rozpoczynałaby się istna kanonada wewnątrz obozów. Sądzę, że problem można rozwiązać, ale w jakiś inny sposób.
Można natomiast spokojnie rozwiązać problem z superbronią - odhaczenie jednej opcji w ustawieniach hosta i już :)
Pafun - niegłupie, tylko że na dostępnym początkowo obszarze powinny znajdować się złoża surowców. Ich zajmowanie w końcu nie jest niezgodne z zasadą no rush. Ewentualnie system zakazywałby na samym początku poruszania się po terenie dostępnym dla wrogiej bazy (zasięg MCV i okolice).
Z tymi nieśmiertelnymi jednostkami by ograniczyć rush'owanie to jednak zły pomysł. Ja pomyślałem, że mogła by być opcja której włączenie powodowało by ograniczenie możliwości czasowej ekspansji. Np. od początku gry możesz poruszać się jednostkami tylko w danym promieniu od bazy. Po 1 min. ten promień się powiększa, po 2 min. jest coraz większy itd., aż np. po 10 min. gry możesz poruszać się jednostkami po całej mapie. Każdy gracz ma wtedy równe szanse bo jego pole do poruszania rośnie w tym samym tępie co przeciwnika. Dodatkowo host zawsze mógłby określać po jakim czasie cała mapa będzie dostępna. Jak ktoś lubi rush, to mógłby grać w gry gdzie już na samym początku masz całą mapę dostępną. Ktoś kto lubi rozbudowę bazy wybrałby grę gdzie np. dopiero po 20 min. cała mapa jest dostępna.
To taki mój mały pomysł :-)
szkoda ze nie mam orginala bo bym chetnie pogral w multi:) wole kupic cod5 niz c&c ra3
Sandro -> Bylem milo zaskoczyny recenzji tryby single player i tam IMHO wiecej z siebie dales.
Po drugie recki nie pisal UVI, co dla mnie bylo szokiem. Ale widac stanales na wysokosci zadania i dales rade.
Jednak w opisie tryby multi spodziewalem sie czegos wiecej, jakis detali, szczegolikow etc.
A byc moze sie czepiam i nie ma juz tylu nowosci co za czasow Generals'a i C&C 3.
Pozdrawiam :)
SILENTALTAIR >> poradnik do dead space już jest :-)
Coś GOL ostatnio rzuca rekomendacjami i wysokimi ocenami na prawo i lewo. Czyżby aż tak dobre gry wychodziły? :P
Sandro -> też racja. O takim cwaniactwie już nie pomyślałem :D
Pafun -> Pomysł świetny i powinni coś w ten deseń zrobić w Generals 2. Trzeba by im podsunąć myśl że najwyższa pora coś z tym zrobić :>
mam problem gdy chce zagrac online to inni uzytkownicy pisza ze nie moga sie ze mna polaczyc. Na gre wchodze wszyscy sa gotowi i host mowi ze nie moze sie ze mna polaczyc .
Jak ja zaloze gre to jest wszystko ok i moge grac , niech ktos pomoze