Shellshock 2: Blood Trails już na święta
No i bardzo dobrze ;] Pierwszą część przeszedłem jak była przy CDA. Mimo swoich wad była to dobra gierka. Perspektywa była z trzeciej osoby. A tu widzę zmiana na FPS ;] Bardzo dobry pomysł. Może być z tego świetna gierka.
Pomysł IMHO marny, dodanie elementów "fantastycznych" pogrąży tę grę, która i bez takich głupot rewelacyjnie się nie zapowiadała. Tak swoją drogą to jakoś okres wojny w Wietnamie nie ma jakoś szczęści do gier: Vietcong1+2, Battlefiel:Vietnam, Medal of Valor, no i Shellshock specjalnie udanymi grami nie były. Chyba jedyną bezsprzecznie udana grą był starutki Seal Team:-)
Pomyśleć ze kiedyś "Seal team" uchodził za ładną grę:-) ----->
"lekko fantastyczne" hahahahaha
chyba nie lekko - bo zombi to raczej mocno wymyslone isotki :)
Tak swoją drogą to jakoś okres wojny w Wietnamie nie ma jakoś szczęści do gier;
Vietcong1+2, Battlefield:Vietnam(...) specjalnie udanymi grami nie były
n/c, co do dwójki się zgodzę, BF:Vietnam to gra wyłącznie sieciowa (więc co ona właściwie w tym zestawieniu robi? :|), ale pierwszy Vietcong ? Chyba nie myślimy o tej samej, niezwykle klimatycznej grze traktującej o wojnie w Wietnamie.
Czekam na Shellshocka 2, ciekawe co pokaże.
Kerth---> Pisałem o grach osadzonych w okresie wojny wietnamskiej, a Battlefield Vietnam jak najbardziej osadzony jest w okresie Vietnam War. Osobiście jakoś Vietcong mnie też nie zachwycił, gra nie zła, ale żadne cudo i mówię tu o jedynce, bo dwójka to pomyłka, podobnie jak Medal of Valor, Shellshock czy Line of Sight: Vietnam. Tak szczerze mówiąc, ze wszystkich gier "o Wietnamie", to chyba jednak Battlefield Vietnam najbardziej mi się podobał, no oczywiście po za "Seal Team":-)
Zobaczymy co z tego wyniknie. Dla mnie raczej powinna to być gra TPP, jak część pierwsza nie FPS. Według mnie przeniesienie tego tytułu w FPS to zły pomysł.
Man of Valor ,nie Medal of Valor. A Vietcong 1 był naprawdę zajebisty swego czasu. Po raz pierwszy mieliśmy prawym guzikiem strzelanie z ramienia jeszcze na długo przed CoD(nie licząc Delta Force ,bo tam się tylko pojawiał w rogu celowniczek) , dużo wiernie odwzorowanych broni i świetna balistyka. Można było w obozie postrzelac sobie na strzelnicy ,albo poczytać o żołnierzach vietcongu ,sprzęcie i generalnie tamtym okresie a w tle ,w radiu leciał jakiś rock z lat siedemdziesiątych. Bardzo fajna gra.
Piotr44 -> Cudo nie, racja. Ale IMO klimat tam naprawdę dawał się zauważyć. Dwójka okazała się tak jak twierdzisz, niestety pomyłką. Co do reszty - Men of Valor i Line of Sight zgadzam się - te gry były słabe. Choć pierwszy Shellshock jeszcze uszedł.
Cóż, poczekamy, zobaczymy co z tego Shellshocka 2 wyjdzie. Choć mi też jakoś nie podchodzi motyw z zombie :/
Mam jakieś przeczucie, że to będzie gra na poziomie "dzieł sztuki" za 20 zeta od City Interactive.
zapowieda sie nieźle zobaczymy co dalej
zapowiada sie fajnie