Spore [PC]
"Spore wydaje się być grą dla osób lubiących spokojnie „dłubać” sobie nad jakimś dziełem bez większego celu. Na początku stworek – tutaj nóżkę, tu oczko, potem go pokolorować – później pojazdy oraz budynki. I nie będzie przeszkadzało im powtarzanie bez przerwy podobnych czynności." - Czyli cos dla mnie! :) Tylko na razie cena mnie odstrasza o jakies 40-50 zlotych...
"Spore wydaje się być grą dla osób lubiących spokojnie „dłubać” sobie nad jakimś dziełem bez większego celu. Na początku stworek – tutaj nóżkę, tu oczko, potem go pokolorować – później pojazdy oraz budynki. I nie będzie przeszkadzało im powtarzanie bez przerwy podobnych czynności." No i fajnie takie gry też są czasem potrzebne, tylko cena rzeczywiście jest troszkę zaporowa, jak za taką milutka gierkę.
Simsy mnie też nudziły po 1h a po 2h ich po prostu nie nawidziłem :P ale odmienne zdanie na ten temat mają miliny dziewczyn w to zagrywających wiec jestem ciekaw jak by się wypowiedziała na ten temat gracz kobieta.
Dokladnie mialem takie wrazenie: przekombinowana simsowa plycizna. Pierwszy etap w wodzie jest najlpeszy i najciekaszy - durgi - robi sie juz nudny i te patenty a la The Sims dla mnie nie graja (tanczenie, spiewanie itp.) calosc wydaje sie dziecinna.
Fajne to, ale zdecydowanie nie na tyle lat produkcji.
Jak się ma ocena do recenzji?
Po recenzji spodziewałbym się oceny na poziomie 5? max 6, ale 8?!?!
WTF?
PS $$$?
Lukxxx ma racje. Autor recenzi jedzie po grze przez więkrzość tekstu, a na koniec daje 80%. Moim zdaniem to chwyt marketnikgowy dla tych, którym nie chce się czytać, a jak zobaczą 80% lecą w podskochach do sklepu...
zgodze sie z poprzednikami, wydzwiek recenzji nijak sie ma do wystawionej noty.
Lukxxx - To jest wynik odczuć recenzenta, nie rozumiem twojego oburzenia. Gra jest skierowana do pewnej grupy użytkowników (świadczą o tym m.in. wymagania tej gry), a nie dla hardcorowych graczy. Gra w pewnych aspektach zawodzi, ale ocena przecież nie może z góry odrzucać od tytułu ;)
Ocena gry jest oceną redakcji. Wymowa tekstu jest jasna - Spore nie jest tym czym miało być czyli wielką grą o ewolucji. Jest to całkiem interesująca produkcja, która mimo wszystko celuje w casuali, co dla niektórych graczy jest sporą wadą.
A ja tam się nie zgodzę. Sam uważam grę za nazbyt uproszczoną i monotonną, ale mimo to bawię się przy niej dobrze i oceniam wysoko. Niestety o edytorze nie mam najlepszego zdania - ma spore ograniczenia, które niejako wymuszają tworzenie stworów mocno "kreskówkowych" - ale to chyba odpowiada założeniom gry...
Gra w pewnych aspektach zawodzi, ale ocena przecież nie może z góry odrzucać od tytułu
ocena powinna podsumowywać recenzję (IMO), a tutaj tego nie robi
Ocena gry jest oceną redakcji.
tej redakcji co tak zasypiała nad tą grą (@recenzja)?
Lukxxx --->
UV zasypiał a Misza jest Sporem zachwycony. Wszystko zależy czego od gry oczekujesz i co cię bawi. Absolutnie nie zgodze się ze stwiedzeniem, że autor jedzie po grze, pokazuje tylko co ona oferuje i jak sie to ma do zapowiedzi. W żadnym wypadku nie przekreśla on Spore tylko pokazuje do kogo jest adresowana.
"Gra w pewnych aspektach zawodzi"
Czytajac ta recenzje ( i nie tylko ) mozna odniesc wrazenie, ze zawodzi w kazdym aspekcie oprocz projektowania stworkow i innych pierdolkow. W Galactic Civilization II mozna projektowac sobie statki kosmiczne... ale to tylko dodatek do gry, a tu odnosze wrazenie jakby to byla esencja :(
btw. dzis 80% to gra srednia 70% i nizej slaba, a 90% dobra
Swoja droga ani slowa o "super" zabezpieczeniach spore, a to zniechecilo juz kilka osob do kupna.
Witam!
Chyba mój pierwszy post na Gry online.
Dokładnie zgadzam się z recenzentem.
I z przedmówcami, którzy uważają, że ocena powinna być niższa.
Dawno się tak nie zawiodłem na grze.
Kupiłem przedwczoraj. Zainteresowany hucznymi zapowiedziam na wszystkich targach "growych".
Piękne, cudne, genialne...
Podobne recenzje w dwóch polskich czasopismach. Chyba 9 oraz 9,5. Super, hiper. W jednej z tych recenzji napisano, że etap tzw.cywilizacji dorównuje Empire earth i Cywilizacji. To jakiś żart.
No, ale niestety ja się musiałem przekonać na "własnej kieszeni".
W ciągu jednego popołudnia doszedłem do fazy cywilizacji...i... myślałem, że spadnę z krzesła: jeden rodzaj budynku, jeden rodzaj czołgu, itp. Za namową syna szukałem tej "głębi" w grze jeszcze chyba godzinę i nie wytrzymałem. Wyłączyłem. Ja rozumiem, że nie jest to gra dla hardkorowych strategów, ale bez przesady żeby temat aż tak spłycić. A może żeby temat tak wychwalić przez wszelkiego rodzaju media. Brak słów.
80% - to jest naprawdę wygórowana ocena za tę grę. Oczywiście, moim zdaniem.
Pozdrawiam
nie no, bez przesady, tez się czepne oceny, kurde jakbym ja coś oceniał na 8/10 to musiała to by być naprawdę baardzo dobra gra, coś się ludziom cyferki poprzestawiały.
Później nudząc się w pracy i szukając gier flashowych czytam oceny gier 12 latków którzy piszą coś takiego 'taka sobie 9/10', 'nuda 8/10'.
Może inaczej to napisze. Na początku recenzji powinna być adnotacja (ostatni minus z podsumowania recenzji gry).
Gra i ocena recenzji z myślą o niedzielnych graczach.
to ja proponuje zrobic ocene recenzji z mysla o fanbojach i dac od razu 98%, a co!
Moglibyście jednak zmienić trochę system ocen. Ktoś recenzuje grę i wstawia taką ocenę, jaka wg. niego powinna tam być, a reszta redakcji niech na końcu recenzji wyrazi jakieś swoje krótkie zdanie z oceną.
To nijak nie idzie w parze subiektywna recenzja jednej osoby, a wpływ na ocenę końcową wielu osób.
Po przeczytaniu recenzji grze dałbym ocenę rzędu 45%, a tu czytam - 80% i potem tłumaczenie - bo to ocena redakcji była.
Panowie i Panie chcialem tylko nadmienic ze podobno gra pokazuje na co ja stac i tak naprawde sie zaczyna od 6 i 7 etapu czyli dwoch ostatnich.
Pierwsze 5 to mini gierki a esencja to 6 czyli podbuj kosmosu i 7 bog.
Sam nie wiem bo nie doszedlem jeszcze...
Grałem w spora 1 dzień. Kilka ładnych godzin. Doszedłem do epoki kamienia łupanego.
I niestety nie wytrzymałem dalej. Schematyczność, nuuuda, kiepska grafika. Generalnie brak głebi i jakiejś złożoności. Edytor jak dla dzieci. Ciągle to samo...
Gra fajna ale pod warunkiem że masz 12-15 lat. SPORE to gra familijna i nic ponad to. Zrobiono wielki szum wobec mocnego przeciętniaka.
Dla mnie 6/10. A te teksty że SPORE to symulator wszystkiego to..... haha! Generalnie jak się mówi że coś jest do wszystkiego to jest do dupy... tak jak ta gra.
ja chyba poczekam, aż cena spadnie do jakiś 60zł... ciekawy jestem tej gry, ale żeby 120pln płacić, to mi się nie uśmiecha - szczególnie w świetle bardzo mieszanych opinii :)
to ja proponuje zrobic ocene recenzji z mysla o fanbojach i dac od razu 98%, a co!
Morgul Maugoth - mam wrażenie, że odniosłeś się ze swoją opinią wobec mojego komentarza, ale może to być oczywiście tylko złe wrażenie ;). Z góry napiszę, że nie oceniam tej gry wysoko, z uwagi na jej treść (nie interesuje mnie zupełnie taka tematyka gry).
Ocena tej gry jest również wysoka na wielu innych serwisach o grach więc nie rozumiem, dlaczego macie takie pretensje co do oceny tej gry - 8. Gra może nie zachwyca, ale jest skierowana do innej grupy graczy. Minusy tej recenzji oddają moim zdaniem całą wartość gry dla reszty graczy (graczy nie będącymi graczami niedzielnymi ofc :) - jest nudna i monotonna, to już nie wymaga komentarza.
Gra miała być rewolucją w dziejach gier komputerowych. Czekałem na nią 2 lata. I niestety ale zawiodłem się :(. Po paru godzinach grania uważam, że gra się spoko i jest ciekawie ale niestety gra jest bardzo ale to bardzo uproszczona i wydaje mi się, że ona jest głównie skierowana dla dzieci w wieku 4-10 lat.
Grę można podzielić na wiele faz.
1. Faza komórkowa - to chyba jedna z najciekawszych fragmentów całej gry. Ciekawa grafika i fajny klimacik :)
2. Faza Stworzenia - także jest interesująca do czasu. Głównie tutaj rozchodzi się o zabijanie / zaprzyjaźnianie. Niestety po czasie ma się już dość.
3. Faza plemienia - też w miarę ciekawy aspekt gry ale to tutaj znów zabijanie i podbijanie sąsiednich plemion. Przejście tej fazy zajęło mi 30minut. AI komputera jest słabiutkie. Czy w ogóle ono istnieje??
4. Faza cywilizacyjna - Niby miało być tak pięknie. Twórcy sugerowali się, że ten etap będzie porównywalny do gry Civilization, Empire Earth ;) - Po zagraniu stwierdzam, że chyba twórcy są ślepi albo nie o tej grze mówili. Bardzo ale to bardzo ograniczona budujesz jakieś budynki i tworzysz jakieś tam pojazdy. Po chwili grania dokładnie po 20min podbiłem prawie cały świat ;) - fakt straciłem sporo wojsk ale tutaj chyba AI nie istnieje jak wcześniej pomyślałem.
5. Faza kosmosu - tutaj tylko zagrałem chwilkę by zobaczyć jak jest i niestety ale raczej na pewno ten etap gry nie uratuje. Jest ciekawy ale nie wypowiem się więcej bo muszę w niego pograć dłużej.
Zalety gry:
- Niesamowite możliwości w tworzeniu potworków / pojazdów i budowli (świetny edytor)
- fajny klimacik
- dobra grywalność i niskie wymagania
- Sporepedia
- ciekawe elementy typu tańce potworków i ich zachowania (można się pośmiać :) )
Wady:
- gra po czasie robi się nudna i monotonna
- bardzo uproszczona aż za bardzo
- gra skierowana do młodszych osób
- AI strasznie kuleje
oj tych wad jest więcej a część już wymieniłem powyżej.
Po prostu na grze się zawiodłem. Gra miała być rewolucją a co wyszło ? bardzo przeciętna gra. Chociaż pewne etapy gry są naprawdę interesujace i wciągające to jednak ogólnej mojej opinii nie zmieni. Niestety ale Pan Wright przesadził - po prostu "co za dużo to nie zdrowo" napchał tyle tych etapów życia i każdy jest niedopracowany :( - no może faza komórkowa jest dobrze wykonana ale reszta jest okropnie "jakby" okrojona. Może to Beta?? No ja po prostu nie wierzę, że w Spore gram. Tyle o niej wypowiadali się twórcy, że będzie to wielka rozbudowana i zarazem najdłuższa gra ..
Ocenicie sami. Ja do momentu dojścia do Fazy cywilizacyjnej podobało mi się w miarę ale jednak jakoś się do niej już nie chce wracać. Po prostu gra na jeden raz.
Ocena moja: 6/10 (głównie tutaj edytory ratują ocenę)
Ja zawiodłem się na twórcach gry. Po Wright spodziewałem się kolejnej udanej gry bo gość ma spore doświadczenie. Teraz nie dziwię się, dlaczego nie wyszło DEMO :)))
bardzo dobra recenzja - już mam dosyć tych słodzonych bzdetów z CDA
Widzę po recenzji że bawiąc się demem Fabryki Stworów nie muszę żałować że nie mam pełnej wersji i chyba już nie będę miał.
Spore nie można odmówić jednej rzeczy. O ile Mass Effect, Cod4, UT3, Crysis, Wiedźmin, nie potrafiły mnie utrzymać przed ekranem dłużej niż 3 godziny podczas jednorazowej sesji, to przy Spore od momentu zainstalowania, siedziałem ponad 12 godzin, dzięki czemu ta gra dołączyła do naprawdę elitarnego grona(jest mniej niż 10 tytułów, które potrafiły mnie wciągnąć).
Gra nie jest taka łatwa. Zdobycie wszystkich miast na planecie (poziom normalny) nie jest wcale łatwe i trzeba od początku wiedzieć jak się za to zabrać. Jeśli w ciągu kilku minut nie przejmiemy kontroli nad przeważającą ilością źródeł przyprawy, to możemy zapomnieć o wygranej, no chyba, że chcemy wygrać tak jak recenzent, czekając aż pasek się zapełni - ale ja nie wiedziałem o takiej możliwości, więc sporo się namęczyłem, żeby "zjednoczyć"(miasto wojskowe) planetę.
Niestety najbardziej zawiodłem się na ostatniej fazie. Ja oczekiwałem tego co Will Wright prezentował jeszcze na początku tego roku, ale niestety ta ostatnia faza została kompletnie przebudowana. Nie zaczynamy kosmicznej ekspansji od rozwoju we własnym układzie słonecznym, bo od razu dostajemy napęd międzygwiezdny, w dodatku bez limitu odległości od macierzystej gwiazdy. Nie czekamy na pierwszy kontakt, bo wszędzie pełno obcych ras. Ekonomia jest strasznie udziwniona, nie mówiąc już o atakach na obce planety, które przeprowadzane są pojedyńczymi statkami...
Mimo wszystko ta dziwna mieszanka jest nadal grywalna, ale wiecie jak to jest, kiedy widziało się co coś, a otrzymało się co innego.
Kolejną rzeczą jest system osiągnięć. Jeśli ktoś będzie chciał wypełnić je wszystkie, to będzie musiał spędzić dużo czasu nad grą. Przykładowe osiągnięcia: "ukończyć fazę komórki w 8 minut", "ukończyć fazę komórki nie zabijąc żadnego innego organizmu", "ukończyć fazę stworzenia w 1 godzinę", "doprowadzić do wymarcia X gatunków", "zaprzyjaźnić się z X gatunkami", "ukończyć [nazwa fazy] na [poziom trudności] nie umierając ani razu", "wygrać fazę cywilizacji podbijając co najmniej 8 miast", "grać w Spore 100 godzin", "spędzić w edytorach 100 godzin" itd.
Jest ich bardzo dużo, a część jest od nas niezależna, bo dotyczy, czy nasze kreacje będą polecane innym graczom.
Jeśli chodzi o ocenę to dałbym tej grze 8.5/10 (tak jak pisałem wczoraj). Największą chyba wadą tej gry, jest zmarnowany potencjał, który widzi się praktycznie na każdym kroku. Jedynie fazie komórki nie można nic zarzucić, bo wszystko jest tam zrobione tak jak powinno być(nawet wygląd stwora ma wpływ na to jak się gra). Reszta, hmm... lepiej, żeby jeszcze z rok popracowali i przede wszystkim bardziej określili grupę docelową, bo jak coś jest dla każdego, to ....
spoiler start
Podczas rozgrywania fazy plemiennej drugą rasą, moimi przeciwnikami była jakże urocza rasa Penisozaurów. Przydałaby się opcja zgłaszania tych co bardziej wymyślnych stworzeń.
spoiler stop
Nudne jak flaki z olejem, niestety znowu się zawiodłem, teraz czas na S.T.A.L.K.E.R.A
Fakt, po szumnych zapowiedziach oczekiwania były Spore :P Jednak moim zdaniem twórcy rzucili się z motyką na słońce i nie potrafili rozwiązać wielu problemów - wcale im się nie dziwie. Temat jest zbyt szeroki. Aby spełniać założenia gra musiałaby dawać po prostu gigantyczne możliwości, stopień skomplikowania byłby odpowiedni tylko dla hardcorowców od strategii, a całość by zajmowała pewnie z 10 płyt DVD. Dostaliśmy zatem tylko maleńki kawałek tortu. Nie masz szans na popularność na poziomie The Sims. Może kolejna część...
Powraca problem dewaluacji i spłaszczenia skali ocen, przeciętniak dostaje 80%, knot 60% a produkt wybitny powyżej 90% po co cały ten zakres od 0 do 50%?
Największą chyba wadą tej gry, jest zmarnowany potencjał, który widzi się praktycznie na każdym kroku. Jedynie fazie komórki nie można nic zarzucić, bo wszystko jest tam zrobione tak jak powinno być(nawet wygląd stwora ma wpływ na to jak się gra). Reszta, hmm... lepiej, żeby jeszcze z rok popracowali
No i jak się zastanawiam nad wypowiedziami panów z Maxis chyba o to chodzi. Oni dalej pracują nad tą grą...o, przepraszam nad dodatkami do tej gry. Przecież szkielet jest prawie idealny. Teraz tylko - jak to ujął chyba sam Will - poszerzac i pogłębiac.
Grając (będę się powtarzac), szczególnie w fazę cywilizacji wydaje się, że jest ona na siłę okrojona. Aż nie chce mi się wierzyc, że recenzenci z całego świata podczas targów i innych pokazów mogli się tak mylic w ocenie tej gry. Coś tu jest nie tak, przecież ta gra w tej fazie jest "prymitywna". A fazy pozostałe nie są dużo lepsze i wcale nie takie odkrywcze. Jedyną zaletą jest połączenie tego wszystkiego w całośc. Gdzie jest ta... genialnośc i złożonośc połączona z prostotą. Przecież w tej grze nie ma żadnej złożoności. Poza złożeniem wszystkich faz w jednośc.
Dobrze,bo już się bałem że GoL oceni te simsy jakoś bardzo wysoko.Ludzie powinni zrozumieć że ta gra to Simsy na poziomie komórkowym
Spędziłem przy tej grze około 40 godzin i uważam, że cały świat niezdrowo oszalał na punkcie tej gry. Żadna ocena nie oddaje tego, że Spore jest mało rozbudowane (dałoby się z tego tematu dużo więcej wycisnąć) i nie usatysfakcjonuje ludzi, którzy zjedli zęby na grach.
Jeśli miałbym prorokować, powiedziałbym że za parę tygodni szum się skończy, Spore będzie zwykłą "kolejną gierką" wydawaną w drugiej połowie roku, a temat powróci przy okazji wypuszczania pierwszego dodatku.
najwiekszy zawod od... baardzo dawna
Powraca problem dewaluacji i spłaszczenia skali ocen, przeciętniak dostaje 80%, knot 60% a produkt wybitny powyżej 90% po co cały ten zakres od 0 do 50%?
dokladnie... plytka gierka, ktora nudzi jak malo ktora i 8/10. w drugiej fazie czulem sie jak na grindowaniu w wow tylko tam zawsze byla szansa na ciekawe itemy z potworow a tu jedyne co mozna to je zezrec...
dla mnie 6/10 bo jednak powyzej przecietnej i mozna pograc. tylko teraz przyjelo sie ze ocenia sie takie gry na 7-8/10 :/
ciekawa gierka
Sporo za niska ocena, ale to było do przewidzenia w branży, gdzie Halo i MGS-y dostają 10/10.
Dla mnie nie tyle gra roku, co jedna z najlepszych gier ostatnich lat; smutne jest to, że szuka się w niej tego, czego w niej być nie powinno (choć to było do przewidzenia), pomijając setki innych zagadnień, więc pewnie zaginie gdzieś w mrokach niepamięci.
Soplic<--- Powraca problem dewaluacji i spłaszczenia skali ocen, przeciętniak dostaje 80%, knot 60% a produkt wybitny powyżej 90% po co cały ten zakres od 0 do 50%?
Już od dawna nikt normalny nie traktuje powszechnie używanej skali ocen poważnie, chyba, że używa przelicznika tak, powiedzmy, -30% do wyjściowej.
Przy czym Spore dziesiątkowy nie jest, w 'zdrowej' podziałce powinien dostać tyle, ile dostaje teraz, problemem jest to, jak to wygląda na tle 'rozczarowań roku, tylko 8/10'.
czytam sobie wasze komentarze i sam juz nie wiem czy kupić ta gre.. Kupować czy nie kupować ?
Obiektywnie patrząc to kasa może nie w błoto, ale źle zainwestowana...ja nigdy specem od tego typu gier nie byłem, dlatego moja ocena to marne 4,5/10, no ale szumne zapowiedzi zrobiły swoje, no i się rozczarowałem...
Jak dla mnie to nie jest wcale tak zle :)Nie zaluje wydanych pieniedzy :) Ledwo co na lad wylazlem a tu juz mi statki lataja :D
To było wiadomo od razu, jak ktoś się po SPORE spodziewał rozbudowania jak w Civce i EE, to się srogo zawiedzie. Gra jest skierowana do wszystkich, fakt że uproszczona i także dla Casuali. Ale tego się można było spodziewać. A teraz niby wielki zawód i jaka to ta gra jest be, bo jest skierowana także do Casuali.....
uu aż 159 zł pozatym ramu bym musiał dokupić.... niestety muszę poczekać, z recenzji od GOL'a gra mi się bardzo spodobała, ciekawe jak jest naprawdę
Czyli nie warto kupowac tej gry ?
No i jak zwykle. Jesli zapowiadał się hit, to musi być wysoka ocena, niezaleznie od rzeczywistej opinii.
Cos w tym stylu "Gre robił legendarny Wright, a było wokół niej tyle hałasu, że żal postawić 65%"
No nie?
Spore to mieszanina lepszych i gorszych pomysłów. Etapy są na różnych poziomach, a sytuację ratuje ostatni etap- podbój kosmosu. Mi Spore się spodobało i jeszcze nie raz do niego wrócę.
#46 - masz racje.
Miał być wielki hit a jest wielki kicz. Żałuje tych wydanych 150zł złotych, teraz musze sprzedać tą gre na allegro taniej tracąc przez to pieniądze. A miało być tak pięknie...
kamil1153 nikt ci na to pytanie nie odpowie ;) Bo jak widać po komentarzach odczucia wobec gry są bardzo, bardzo różne. Zależy czego szukasz, jeżeli jesteś, jak ja fanem Civilization i EE to ta gra nie jest dla ciebie, jeżeli chcesz oderwać się i nie oczekujesz rozbudowanej strategii, chcesz się pobawić w kreatorze i podobają ci się Simsy ;) to gra przypadnie ci do gustu.
Mnie osobiście Spore nie zawiodło, oprócz edytora nie spodziewałem się niczego wielkiego, ot gra na weekend, przysiąść z młodszym bratem, siostrą i pograć godzinkę dwie. No może żałuje że Spore nie ma trochę SimCity, w późniejszych fazach rozgrywki. Grę miałem kupić na szczeście sąsiad kupił wcześniej, zobaczyłem i zrezygnowałem. Poczekam na wydanie w jakiejś kolekcji, albo na dodatek (dodatki?) usprawniające grę.
Dla mnie najlepsza jest faza pierwsza (komórkowa) i przed ostatnia (cywilizacja). Kosmos początkowo fajny, ale źle zaplanowany. Poza tym te wszystkie fazy jakieś takie nie dopasowane, sporki w jednej walczą na kamienne topory, a w następnej mają już pojazdy antygrawitacyjne, wyposażone w broń laserową...
mnie simsy nudzily ten spore myslalem ze bedzie ciekawszy a tu tylko ten edytor:(
Autor pisze że gra jest nudna, monotonna, płytka, itp. Wiekszość artykułu to krytyka gry, a jednak.. 80%. Wydawca dobdze zapłacił za możliwość pochwalenia się dobrą opinia najpopularniejszego polskiego serwisu dla graczy?
Niestety, można wyczuć nieprzyjemny zapaszek wpływu Electronic Arts na ostateczną ocenę :(
Łoł. A ja myślałem, że to pewny kandydat na grę roku. Tymczasem kolejna uproszczona do maksimum gierka dla... ludzi, a nie graczy. Cienko. Dobrze, że są jeszcze inne gry.
Ja tylko wtrącę trzy grosze - mam wrażenie że zgodnie z praktyką firmy EA, która do spółki z Maxis zalała nas falą SIMS i dodatków, SPORE które otrzymujemy, to nie jest tak naprawdę finalny produkt. Mam niestety wrażenie iż, to tylko sam "rdzeń", gry - który niestety dopiero po dokupieniu dodatków, osiągnie finalną fazę na którą wszyscy czekali. Ciekaw jestem tylko czy tym razem panowie z EA nie przejadą się na tej praktyce, bo gra dostaje niższe noty niż przewidywano, obawiam się jednak że bardzo wiele osób sięgnie po nią aby się przekonać samodzielnie jak naprawdę wygląda. A potem dokupi dodatek... bo skoro zainwestowało 159 zł, to te 69 (znając EA...) które uczyni grę przyjemniejszą jakoś przełknie. A potem kolejne 69, aby czołgi mogły strzelać w 4 cele, statki latać eskadrami itd itd itd...
Z mojej strony "brawa" dla producenta i wydawcy.
A GOLowi gratuluje wspaniałej skali w której gra oceniona jako średnia zyskuje 8/10. Odkąd pamiętam, ocena jest subiektywną oceną recenzenta, a nie redakcji, prezesa, oraz pani Krysi, która rano przecierając szmatką monitor w ramach wykonywanych obowiązków, rzuciła radosny komentarz o kolorowym stworku. Proponowałbym zweryfikować ową skalę, albo wyjaśnić na koniec za co tak wysoka nota...
Pozdrawiam,
K
Po 1 - gier na PC się nie kupuje, no chyba że są super do zabawy po necie albo nie chodzą inaczej, ale to zdarza się raz na bilion.
Po 2 - Spore? A co to? To już wolę na Discovery popatrzeć, a nie w takie g*wno (jakbym tego nie ocenzurował, to usuniętoby ten komentarz, i tak, to jest 'wolność słowa') dla niewidomoych i niedorozowiniętych dzieci z Kamb*dży (teraz, żeby nie być 'rasistą'), które poprzednie 5 lat przesiedziały patrząc na białą śianę, bez ruchu, 24h/dobę, 7 dni w tygodniu. Może dla nich to będzie frajda. No, również jeśliby nauczyć małpy czy inne zwierzęta, to przy ich IQ Spore mogłoby dawać przyjemność, ale pewnie i tak wybrałyby grzebanie współplemienćom w futrze i wyjadanie małych intruzów.
A ja przedstawię swoją ocenę.
Wypowiedź:
Kiedy dowiedziałam się o Spore w 2005 roku, pomysł wydał mi się rewelacyjny.
I tak aż do Fabryki Stworów, bo gdy kupiłam ją doszłam do wniosku, że jest to mocna przeróbka enigne z Sims 2 (Może się mylę, ale system plików i poziom grafiki zadecydowały o tym). Sam edytor stworów jest ok, ale nie lubię takiego tworzenia, bo szybko się nudzi. Myślę, że może EA narzuciło swoje wymogi na Maxis aby gra była bardziej gotowa na rozszerzenia(co = kasa), a biorąc pod uwagę działanie Sims 2 Enigne to tak będzie. Trochę nie spójna ta część wypowiedzi ale co tam.
Dalej. Brakuje mi trochę opcji które miały (Tak jak pamiętam) być:
- Edytor flory
- Oddziaływanie zanieczyszczeń na klimat
Dalej. Po kolei etapy ewolucji:
Komórka - Jedyna faza, która tak naprawdę mi się spodobała, tylko tu grafika mnie nie zraziła. Choć jednak za mało możliwości. (Ocena -4)
Na lądzie i osada - Monotonne, nudne, bez jakiś fajnych opcji, nawet simsy 2 bardziej mi się spodobały jeżeli chodzi o granie rodziną (Dla mnie ocena Sims 2 to 4-5). (Ocena -2)
Miasto/cywilizacja - Trochę liczyłam na coś więcej niż parę miejsc na budowę, jeden surowiec,
trzy rodzaje budynków i trzy pojazdów (Nie licząc Statku Kosmicznego), faza powinna mieć albo coś na styl symbiozy SimCity z C&C TWars. Albo przynajmniej więcej nowatorskich opji.
(Ocena -3)
Kosmos - Ta faza może ma trochę/dużo więcej opcji i pomysłu, ale nieprzypadła mi do gustu.
Głównie przez faze Miasta, bo powinno to wyglądać tak: Mam już miasto, stolice dużą. Wyruszam w kosmos, ale nie tylko jednym statkiem, ale np. do kolonizacji specjalną flotą do boju inną itp.
Miasto gdyby było tak jak napisałam wyżej Symbiozą SimCity i C&CTWars, czyli mamy elektrownie, które wpływają na klimat, i wytwarzają energię elektryczną, granice działające jak w TWars czyli więcej budynków, więcej miejsca. Powinny być takie wymogi jak Edukacja, Bezpieczeństwo, Gospodarka, Dyplomacja i rozrywka (Coś jak SimCity). Wtedy po podbiciu innej planety możliwość zbudowania trochę o innej architekturze miasta, działaniu inaczej. No i jeszcze planety chyba trochę za małe (Jaki kto ma gust). Wielkość Universum bardzo fajna ale, jakoś tak.
(Ocena 4/4+)
Dla samych edytorów 4+
Ogólnie 3+
Niestety gra nie spełniła mych oczekiwań.
Możliwe że wypowiedź niespójna ale co tam.
PS.: Zapomniałabym, że cena to stanowczo Wielka Przesada! Znalazłam 130-159zł, już wolałam wydać 129zł na Sims 2 Niż tyle na Spore. (Sims 2 Są na 3+, ale jednak jakoś bardziej mi przypadły chociaż nie równają się z jedynką)
PS/2.: Grafika prawie 4, ale textury mnie zawiodły. Więcej nie zdążę napisać
Tak na marginesie dopiszę nie ma to związku z oceną gry: jak widzę stwory ze Spore to jedyne na co mi przychodzi ochota to każdego poczęstować z shotguna, i to o wiele większa ochota niż choćby na mutanty z Far Cry, ma ktoś też tak?
I pomyśleć że tyle lat to robili... Przecież fazy (poza ostatnią) są tak uproszczone i płytkie, że na zrobienie czegoś takiego wystarczył by rok... Najlepsza jest pierwsza faza bo przypomina świetną gierkę Flow, reszta jest żałośnie uproszczona. Edytory to fajna sprawa, ale dają zabawę na max 1-2 godziny...
A co do tej oceny też wydaje mi się dziwne. Potem pewnie na odwrocie polskiej edycji Spore będzie napisane:
"CD-Action - 9", "GryOnline - 80%", "Click..." itd. - jako wspaniała rekomendacja.
Niejako na pocieszenie Will Wright próbuje wcisnąć nam na końcu uroczą grę o beztroskiej eksploracji kosmosu, ale szczerze – akurat nie tego po tym tytule oczekiwałem. Spore wydaje się być grą dla osób lubiących spokojnie „dłubać” sobie nad jakimś dziełem bez większego celu. Na początku stworek – tutaj nóżkę, tu oczko, potem go pokolorować – później pojazdy oraz budynki. I nie będzie przeszkadzało im powtarzanie bez przerwy podobnych czynności. Ciężko nawet stwierdzić, czy gra spodoba się, pozornie spełniającym te kryteria, fanom Simsów. Moim zdaniem osoby wychowane na tak humanistycznej grze monstra ze Spore raczej przerażą. Tak jak mnie przeraziła płytkość kluczowych elementów.
No i 80%... stuprocentowa racja, panockovie. Jeszcze parę lat temu taką ocenę dostawały trzy gry na krzyż rocznie. Bo wtedy to coś znaczyło...
Co wy macie z tym systemem oceniania? Już ze dwa lata temu mówiłem że w chuja stronę to idzie, ale to zwyczajna kolej rzeczy, nie ma się co pienić.
A jesli chodzi o Spore - Zwód, zawód, jeszcze raz zawód. Może nie tak dużo jak u innych, ale zawód. Gra mi się przyjemnie, ale wyobrazałem sobie po prostu coś innego. Myślałem że jak dojdę do fazy eksploracji kosmosu (Co miało być po kilkudziesięciu godzinach gry, a nie po trzech) to będę dalej zarządzał miastami które zakładam. A tu kicha, latam jakimś stateczkiem i... Tyle? W sumie znaczenie stworków które wykreowałem było żadne. Smutne, smutne : )
Miał być super hit na PC, a wyszła szmira dla niedzielnych graczy którą można wrzucić do tego samego kosza, gdzie już leżą i od dawna śmierdzą wszystkie części simsów.
Gdybyście mieli oceniać , to która faza najbardziej wam sie spodobała?
MAM JUŻ!!
Każdy etap jest coraz dłuższy i nudniejszy. Tworzenie pojazdów i postaci jest wypasione, ale cała reszta...:( 4 jednostkami w sumie walczymy i to takimi samymi i nasz drewniany statek potrafi być najbierniejszy od stali. Nie widzę różnicy między pojazdami latającymi, pływającymi i jeżdżącymi tak więc robi się wyłącznie latające.0 myślenie, puszczamy naszą flote z 3-4 jednostek na kolejne miasta :( z budynkami też nie wesoło, ratusz, mieszkalny, rozrywkowy i fabryka. Nie ulepszamy, mamy kupę kasy i pakujemy co chcemy :( Do podboju kosmosu nie doszedłem jeszcze, ale już czuję, że będzie jeszcze gorzej. Wielka szkoda, że piechoty nie ma :( Na początek gra zrobiła na mnie ogromnie dobre wrażenie, bo nie ma tak jak w fabryce stworów. Szczęki najlepiej dawać z przodu głowy, bo inaczej ciężko będzie nam się pożywić (chyba, że mamy dłonie które sięgają do nich), animacja też jest super. Źle zmajstrujemy stworka i nie ma szans przetrwać. Fajna sprawa jest ze skrzydłami :) Punkty np. latania nie sumują się poprzez dodanie większej ilości skrzydeł, lecz liczą się punkty tej pary najbardziej zaawansowanej ewolucyjnie. Grze można dać ogromny + za udostępnienie wszelkich kadłubów z gwiezdnych wojen :) P.S. Grach chodzi bez płyty (do puki jej nie zarejestrujemy)
Czeklałem 2 lata i kupiłem w ciemno orginał z edycji kosmicznej :] . Nie zawiodłem sie. Gra jest bardzo miodna grywalna i wcale nie nudzi . Też jak przy niej usiadłem o 16 to skonczyłem ciut przed 3. I przez te 11 godzin doszedłem ledwo do ostatniej fazy. Jak dla mnie Spore jest przełomem w dziele edytorów są wspaniałe i tyle. GOL coraz bardziej narzeka na gry (opis fyfy 09 oraz PES 2009 z GC)Jak na mój gust CDA robi narazie najlepsze recenzje bynajmniej pod mój gust ;p
moja ocena gry tak jak w cda 9+/10 bo jest kilka małych baboli
BTW jak chcecie miec dobre AI i nie wygrać tak szybko polecam inny poziom trudnosci niż niski :]
A ja ostatnimi czasy bardziej ufam GOLowi... CDA napisało że Alone In The Dark jest niezłe (a nawet dobre), GOL opisał że to cienka szmira. Zaufałem CDA, kupiłem, zawiodłem się, GOL miał rację... Teraz SPORE - CDA opisało grę jako przełom i najmocniejszego kandydata do gry roku(sic!), a GOL napisał że to słabiak. Znowu posłuchałem CDA, kupiłem, zawiodłem się...
CDA po tylu latach spuszcza z tonu, jest o wiele bardziej łaskawe dla gier (pytanie tylko, dlaczego?). Przez nich też prawie kupiłem Gears of War (na szczęście prawie, bo gdy pograłem u kolegi, to dziękowałem opatrzności, że powstrzymała mnie od tak głupiego kroku...). Crysis - podobnie (na szczęście demo dało mi do myślenia bardziej niż recenzja).
Ja CDA nie ufam tak jak dawniej, kiedyś gdy kupowałem grę która dostała u nich 8/9/10, miałem pewność że jest to produkt conajmniej bardzo dobry, dziś nawet ich 10 (którą tak rzadko wystawiają), niewiele znaczy.
No tak, RedCrow, masz rację. GRiD, to gra tragiczna na poziomie Maluch Racera, Gears of War jest słabsze niż Hour of Victory, a Crysis daje mniej radochy niż tetris.
Ludzie nie znacie pojęcia MARKETING. Panów z EA gó... obchodzi to czy wam się ta gra podoba, czy nie. Ona ma się sprzedać i koniec. A w jaki sposób wydawca w danym kraju tego dokona (czy podkupi recenzenta, naczelnego w piśmie czy wrzuci reklamę w TV) to już ich sprawa. Jeśli wydawca ma wątpliwości co do tego, czy demo zachęci do zakupu gry to po co wydawać takie demo. Wystarczy, że kolorowe pisemko wystawi grze ocene 9/10 i da swoją rekomendacje, która znajdzie się na kolorowym pudełku gry leżącym w widocznym miejscu w EMPIKU. I tak to się kręci. A w grudniu bilans ze sprzedarzy gier i za oceanem Spore przekroczy milion sprzedanych egzemlarzy na PC, deklasując Mass Effect i Fallout 3.
Boethia - chyba powinieneś w lotka zacząć grać z taką umiejętnością przewidywania. Ale niestety, jest to bardzo możliwe. Większość ludzi już dawno zgubiło swój rozum i nie potrafią się na nim opierać, tylko muszą sięgać po reklamy, prasę, opinie innych. 0 szacunku dla samego siebie. Nie ma dema = nie ma kupionej gry, dystrybutorzy gier nie mają prawa nas tak oszukiwać. Niech sobie sami grają w swoje badziewia.
Rafiraf2 - Crysis daje radochę ale ma wiele poważnych minusów, jak wymagania sprzętowe, liniowośc, nuda. Może nie jest zła, ale kiedyś ocena jaką otrzymała (to było 8 albo 9) była zarezerwowana u nich, dla najlepszych, taki Cryzis by się nie załapał. A GoW - różnie odbierany, ale też przegieli z oceną. Co do Grida - to zwyczajnie bardzo dobra gra, wystarczy zagrać w demo by się o tym przekonać, recenzja jest tu zbędna.
Crysis daje mniej radochy niż tetris
Oj się grubo mylisz...
Co prawda w to nie grałem ale swoje poczytałem i widzialem i jak dla mnie niesamowicie nudna gra
Ludzie czego tak narzekacie? Gra jest płytka ale to się zmieni po 100 dodatkach x] Tak na
poważnie to zawiodłem się, a podchodziłem do gry optymistycznie... Dobrze że nie musiałem wydać na nią kasy...
heh już od jakiegoś czasu spodziewałem się takiego efektu. Po prostu zabawa plasteliną. a zapowiadało się tak pięknie... pokierować ewolucją i rozwojem gatunku!! a wyszła infantylna zabaweczka.
Co do recenzji muszę się zgodzić, co do oceny już nie. Dziwna sprawa zresztą z tym bo jedno do drugiego ma się jak g...o do tortu. W recenzji wymienione zalety oraz bardzo wiele minusów - w tym najważniejsze - że gra nie jest tym czym miała być. A ocena końcowa b. dobra. Cisną się na usta słowa WTF? Przy takiej skali ocen np. Fallout 2 musiałby dostać 157%... Gdzie tu sens?
Moje odczucia: faza komórki - świetna zabawa na 20 min; faza stwora - dość ciekawa, choć krótka; faza plemienia - to samo; cywilizacja - porażka totalna (3 budynki i pojazdy na krzyż, 2 godziny gry i to się nazywa etap cywilizacji?!); kosmos dopiero do niego doszedłem, ale już słyszałem, że nic specjalnego.
Ogólnie grę (czy jak ktoś woli zaawansowany symulator rozwoju życia) można przejść bez problemu w jeden dzień na średnim poziomie trudności. Najgorsze jest, że po jednokrotnym przejściu nie ma sensu powtarzać wszystkiego jeszcze raz. Nie ma bowiem w praktyce znaczenie czy dasz potworkowi 3-cią rękę, 6 par oczu, albo swoim pojazdom napęd gąsienicowy zamiast kół od roweru . Rozgrywka wygląda wówczas praktycznie identycznie. Jak na tak zmarnowany potencjał ocena bardzo dobra jest stanowczo na wyrost - 60-70% jeszcze ok, ale już 80% absolutnie nie. Gra to praktycznie zlepek edytorów oprawionych jakąś prostacką fabułą. I nic więcej, a szkoda :/
Wszyscy tak narzekają, że Spore jest płytka i nudna, a skąd ocena graczy 8,5? :P
Gram w gierkę od 2 dni i powiem że spodziewałem się czegoś lepszego, początek nawet fajny, rozbijająca się asteroida o skalistą planetę - powstanie życia itd. są fajne, zabawa naszą komórką też jest w miarę fajna, robimy się coraz więksi i potworki które wydawały się nam kiedyś bardzo wielkie są przy nas malutkie, zażenowały mnie trochę zaloty - dwa identyczne pokemony podchodzą do siebie zaczynając kręcić się w kółko a na koniec zostawiając plamkę spermy, potem jest jajeczko i przenosi nas do edytora, trochę tępe rozwiązanie. Następny etap to wyjście na powierzchnie i tu największy problem, nie ma jak mi się wydawało rozbudowanej powierzchni z górami, drzewami, jeziorami, stadami zwierząt, jest za to wielki kawał piachu na jakimś oceanie, co parę metrów gniazda a w około kilka stworów tego samego gatunku które tylko czekają aż je zabijesz - stoją i się patrzą. Jest także spory bug w ataku przy biegu - nie możesz atakować, pokazują się symbole że gryziesz, szarpiesz a żadnych obrażeń nie zadajesz, dziwny jest też śpiew i taniec ale powiem tylko o tym drugim, stajesz swoimi trzema puchatkami na przeciwko innych puchatków i zaczynacie tańczyć jak 2 rywalizujące ze sobą boysbendy. Kolejny etap to plemię, wioska itd. trochę lipa, jest jeden surowiec - jedzenie, którym płacisz za budynki, broń, wszystko co możesz mieć, dziwne też jest wykradanie jedzenia, podchodzi do ciebie taki monster co ma 200HP i bierze cały twój prowiant na raz a ty ani rusz że go rozwalisz nawet sporą armią bo i tak zdąży wrócić do swojej osady, mi ten etap się znudził na tyle że przestałem w gierkę pogrywać, ogólnie nie polecam, nie wydawajcie na nią kasy - są lepsze.
Moja ocena: 6/10 - fajny pomysł, wykonanie takie sobie. Widać że nie chciało im się już tej gry podorabiać bo i tak zbiją na niej sporo kasy.
"CDA robi narazie najlepsze recenzje bynajmniej pod mój gust"
Nie używajmy słów których znaczenia nie znamy, a teraz zagadka: które to słowo autor zna ale właśnie nie zna jego znaczenia?
_MAZZEO - przypomniec ci twój wychwalany kochnay przez ciebie too human ....
spore to naprwade niezła gra jestem w fazie plemienia narazie zobaczymy co bedzie dalej
daje tak 92 na 100 od zawsze lubiłem sie bawic w Boga
Nic juz z tego nie rozumiem... Gra niby plytka. Nie warto kupowac itp itd...To skad taka srednia ocen?
GameSpot 8 out of 10 80.0%
IGN 8.8 out of 10 88.0%
VideoGamer 8 out of 10 80.0%
1UP B+ 85.0%
Eurogamer 9 out of 10 90.0%
GameSpy 4.5 out of 5 90.0%
PC Gamer UK 91 out of 100 91.0%
TotalVideoGames 9 out of 10 90.0%
GamePro 4 out of 5 80.0%
Co ciekawe wiekszosc tych recenzji konczy sie konkluzja.. 'lack of depth' ale.. 'worth trying'.
gad1980 --> Przecież to logiczne. Wyobraź sobie, że jesteś naczelnym jednego z serwisów internetowych o grach, albo którejś z poczytniejszych gazetek o tej tematyce i zgłasza się do ciebie wydawca gry, byś zamieścił wielką reklamę gry na 2 strony, albo jako tło twojej witryny internetowej (daleko nie musisz szukać) oferując za to dużą forsę (większą niż inni wydawcy). Teraz pomyśl jaki byłby twój stosunek do takiej gry. Pieniądze załatwiają wszystko. Zajrzyj sobie na któryś z lepszych zagranicznych portali internetowych http://www.gamespot.com albo http://www.game.co.uk Gwarantuje ci, że nie będziesz musiał daleko szukać reklamówek Spore.
A ja nie rozumiem jeszcze jednej rzeczy - ludzie narzekają na długość gry.
Jedni twierdzą że do ostaniej fazy (fazy kosmosu) przeszli w 4 godziny, inni że w 6 godzin. Ja w Spore gram już godzin 8 (htpp:/xfirecom/czekers) ijestem świeżo po wejściu w fazę cyfilizacji.
To jedno, dwa: niewielu jest graczy którzy by w Simsy nie grali, więc pytam się Was: Ile zrobiliście sobie Simów? Bo na pewno nie jednego.
Po prostu obie gry Willa Wrighta przynoszą ze sobą tyle rozwiązań (choćby różne ścieżki odżywiania się w Spore, czy wybór płci w The Sims) że "przejście" jedngo razu którejś z tych gier można wrzucić do tego samego worka co granie w przygodówki po angielsku, nie znając tego języka.
Gra bardzo mi się podoba (od samego początku do samego końca tworzsz to, czym później będziesz grał), to ma dwie zasadnicze wady - monotonność (ta jest zauważalna szczególnie w facie organizmu) i zbyt uproszczenie schematów rozgrywki (co równierz wiąże się z monotonnością - w fazie plemienia wystarczy tylko podbijać inne wioski albo zbierać warzywa - gra nie wymaga od nas niczego innego).
A i jeszcze jedno - to nie jest gra na jednego hapa. Spore świetnie sprawdza się w sytuacji gdy coś mi się ściąga, ew. nie mam nic innego do roboty. 30 minutowe sesje (zaprojektowanie naszego potomka + podbije jakiejś wioski) doskonale się tutaj sprawdzają.
z ta gra bedzie jak z simsami: wielu oficjalie sie jej wypiera, a potajemnie gra ;]
zgadzam się w 100% z autorem recenzji.
A ja tam może kupie tą gre
na zlą nie wygląda a i możliwości tworzenia stworów są ciekawe
Prosze powiedzćie co jest lepsze w Spore: edytor czy sama rozgrywka???
Edytor to cala rozgrywka :P Ja nie wiem wymieklem 2 drugiej fazie istnienia.. strasznie smutna ta gra, mnie osobiscie najmniej interesowal edytor w tej grze i dostalem kupe. Rownie dobrze moglabyc o lalkach barbie z edytorem- rozowa szafa, ktore biegaja po polu i zbieraja kwiatki+caluja sie z kenami. Tak wyglada rozgrywka w spore...
Co do wysokich ocen, to nie pierwszy i nie ostatni raz gdy gowniana gra (nie wiedziec czemu) dostaje wysokie oceny.. gdyby nie pewne jakies smieszne dodatki i gruba kasa EA to ta gra by za pol roku umarla.
Ta gra to jest jedna fajna minigierka (pierwsza faza), kilka niezłych edytorów i doczepiona do nich na siłę, płytka i nudna rozgrywka, która przypomina kalki paru innyech gier, w wersji dla ubogich... Jak ktoś chce poznać esencje Spore, to polecam darmowy edytor - "Fabryka Stworów"
Zabawa w kreowanie nowych sporków jest fajna, ale gdy potem przychodzi czas na przetestowanie go, cała tandeta wychodzi na jaw. Tak na prawdę wygląd i cechy naszego sporka, mają znaczenie w fazie 2, potem kompletnie tracą znaczenie. "Najlepsze" jest to że możemy naszemu podopiecznemu dolepić kilka szponów, kolców, rogów itd. by dobrze radził sobie w fazie stwora (gdy dużo walczymy) a potem możemy sobie wykreować istotę przekomiczną i mało praktyczną, bo i tak nie ma to znaczenia dla rozgrywki. To samo tyczy się budynków i pojazdów, dlatego nie widzę sensu by godzinami siedzieć w edytorach, skoro to nic nie da...
[81] barakudo --> gdzie ja niby wychwalałem Too Human? Jedyny mój post o tej grze na tym forum brzmiał mniej więcej tak: TH jest dla X360 tym, czym Haze dla PS3. Uważasz że to pochwała dla tej gry? Nie sądze.
Ci którzy narzekają na grę i jej nie ukończyli to powinni zagrać do końca. Pierwsza faza była dobra i fajnie się grało, pozostałe 3 średnie, na szczęście nie długie bo by się znudziło, ale ostatnia faza jest bardzo dopracowana. W końcu stwory się odzywają, dają zlecenia, można handlować, wypełniać misję dla innego imperium, prowadzić wojny, kolonizować planety i zmieniać ich kolory - ląd, wodę, atmosferę. Gra ma na prawdę nie wykorzystany potencjał. Gdyby dopracować każdą fazę byłby to mega hit.
po przeczytaniu recenzji to gra zasluguje na naciągane 5,5, wiec po kiego grzyba otrzymała 8 pkt ? Dla mnie to jawna niekonsekwencja recenzenta.
Miała być gra rewolucyjna, a wyszły... Simsy.
szkoda ze powstalo EA.pl Ta cena to po prostu żart.
imho faza podbijania kosmosu jest niezla :)
Skoro 80% to ocena redakcji, to po recenzji można założyć ze jej autor i te kilka 'przysypiających' osób dało prawdopodobnie poniżej 8/10. Więc KTO dał wyższe oceny (nie wstydzić się, ksywki redaktorów poproszę) tak aby 'wyratować' do średniej 80% ? Bo jeszcze pomyślę, że oceniali: księgowa GoLa, osoby delegowana do kontaków z EA, może jeszcze kilku PRowców z EA 'przypadkiem' odwiedzających redakcję <- taki 'joke', ale czy do końca ?
Krótko i na temat napisał Azazell3 (post 24). Gościa kojarzę (i szanuję) za działalność na scenie 'Civilization', do której to gry 'Spore' próbowało się odnosić, więc byłem ciekawy jego oceny. I jakoś temu 6/10 bardziej wierzę, niż ugrzecznionemu 80% redakcji.
[edit] w ramach protestu proponuję REALNIE ocenić grę (ocena graczy) na jej stronie, ciekawe na ilu wynik stanie ?
Super gra! Takiego hitu Wg. mnie jeszcze nie było! kupiłem na alle i czekam aż przyjdzie!
No pewnie. Grać można w nieskończoność.( sarkazm ) To się nazywa ... chwyt marketingowy.
Rzekomo taka dobra gra. Ale do czasu kiedy ją kupisz. Ech ... coś czułem że gra się zapowiada aż
za dobrze.
FabianQ66 -> "Super gra! Takiego hitu Wg. mnie jeszcze nie było! kupiłem na alle i czekam aż przyjdzie"
Genialny komentarz! 'Super gra, tylko że jeszcze w nią nie grałem, ale to szczegół, bo moim zdaniem gra wymiata!!!!11111oneone' Myślę, że tą samą głęboką filozofią kierowali się "redaktorzy" GOL-a przy stawianiu oceny 80%.
fajna gra tylko ma duze wymagania. mi na dual core 1.8 ghz 2 gb ram i GF 7300 Gt nie chodzi plynnie na srednich detalach :(
Jeszcze do reakcji graczy wracając. Obejrzyjcie sobie oceny 'Spore' na Amazon.com http://tnij.org/br2i
Customer Reviews:
Spore
1,994 Reviews 5 star: (51)
4 star: (38)
3 star: (18)
2 star: (47)
1 star: (1,840)
- 2K ocen, na oko ponad 90% ocen 'jedno gwiazdkowych'.
benek1267
fajna gra tylko ma duze wymagania. mi na dual core 1.8 ghz 2 gb ram i GF 7300 Gt nie chodzi plynnie na srednich detalach :(
to masz coś nie tak u mnie na A64 3000, 2gb ram, GF 7600 śmiga na maksymalnych ustawieniach.
czekers... raczej nie bo tam np ktos wystawil spore 1, a simsom 5. zreszta w dzisiejszych czasach bycie anty-ea to chyba = nie grac w gry ;p
Jakos w CDA panowie zachwycajac sie Spore zapomnieli o tym gownianym DRMie...
Na pl.rec.fantastyka.sf-f całkiem ciekawa dyskusja o grze http://tnij.org/btbg - zgaduję, że jak zwykle po jakimś czasie się offtop zrobi (ale ciekawy) + pyskówka zacznie ;)
ps. nie muszę zgadywać, już w dalszych wpisach się sprawdza.
Giera dla mnie jest spoko:D jeszcze dosiądę się czasami w wolnej chwili. I do tego dali nam popis do wykazania się i zgraniecia nagród na sporki.pl, ciekawie to zrobili. PS Wesołych wszystkim graczom:)
wszyscy,którzy mówią o tej grze,że jest do kitu,nie mają pojęcia jak powinna wyglądać gra,Spore jest hitem nad hitami
Z recenzją nie mogę się zgodzić. Na poziomie Trudnym, żeby przejść fazę cywilizacji, to trzeba się na prawdę postarać... Za 1 razem mi się tak jeszcze nie udało. Bo na łatwym, to wiadomo... ;p
Gra miała ogromny potencjał, którego Maxis nie wykorzystał. Nie mówię już o, no nie wiem - dopracowanej i mniej cukierkowej grafice, lub prawdziwie wielkich i ciekawych planetach - ale mogliby chociaż wydawać łatki do gry, bo gra jest potwornie zabugowana. Szkoda, że została porzucona, zwłaszcza że zaczęła podupadać już przed premierą Darkspore... No nic, może kiedyś jakaś inna firma wykupi znak towarowy (wątpię, ale może), i stworzy nową definicję słów "sandbox" i "otwarty świat". To prawdopodobnie nigdy się nie zdarzy, ale cóż - wystarczy przypomnieć sobie Fallouta 3 :)