Na Starcrafta II poczekamy do przyszłego roku
To czekanie jest dobijające.... czemu tak długo? Rozumiem, ze trzeba dopracowac produkt idealnie, ale tyle czekania, to udręka.....
Nie powiem abym był zdziwiony.
Ciekawe ile przyjdzie nam czekać na Diablo 3?
Maja 1/3 kampanii co przeciez nie oznacza, ze maja 1/3 gry. Nie bedzie tak zle :D
wszystkim ciagle cos nie pasuje
jedni nie chca czekac a jak gra wychodzi szybciej i ma bugi to tez nie pasuje i leca komentarze
w stylu ze mogli to bardziej dopracowac
troche logiki i zdecydowania
Niemożliwe - to jakaś fałszywka. Tak było ze StarCraftem 2. Też szybko niby wydadzą, a później to ci z Blizzarda komentują, że to nie prawda. Jeżeli by tak było na prawdę to Diablo 3 zapowiedzieli by na WWI w 2007 roku, a nie w tym. Moim zdaniem Diablo 3 ukaże się w 2009 roku, może właśnie w grudniu. Nie ma co gdybać, czas pokaże
Data premiery gier Blizzarda: "Będzie kiedy będzie"... I dobrze, bo wielu deweloperó wydaje gry szybko tylko po to, aby zdążyć przed Gwiazdką i wiele z nich nie jest do końca dopracowana. A Blizzard może sobie pozwolić na wydanie gry kiedy chce! To jest jedna z zalet Blizzarda - nie są od nikogo uzależnieni, a ich gry dzięki temu są zawsze dopracowane do perfekcji! :)
StarCraft II w 2008? StarCraft II w 2009? StarCraft II w 2010? Diablo III w 2009? Diablo III w 2010? Diablo III w 2011? WarCraft IV w 2010? WarCraft IV w 2011? WarCraft IV w 2012? NIEWAŻNE! Obojętnie kiedy te gry wyjdą, to i tak będą w nie grały miliony ludzi na całym świecie! :)
tribunal, vivendi na pewno ich pospiesza troche ;]
"Więcej nowych informacji na temat drugiego Starcrafta znajdziecie się tutaj." Co?? "znajdziecie się tutaj"? Coraz więcej błędów popełnia GOL :D
Kaczorek1990: Vivendi na pewno nie ma nic do gadania pod wzgledem terminu wydania.
I bardzo dobrze. Jeżeli produkt byłby niedopracowany każdy będzie to wytykał i czemu tak szybko wydali etc. a w późnej premierze, wszyscy zapomną o czekaniu i będą się podniecać grą. Nawet producent Bioshocka powiedział, że tak trzeba robić, jeżeli się chce mieć sukces.
LooZ^ ---> Vivendi i Blizzard to ta sama firma. W sensie kapitałowym, niekoniecznie organizacyjnym.
W Vivendi też mają mózgi i dobrze wiedzą, że nie warto drażnić firmy, która generuje im pewnie z 50% dochodu...
Zresztą kiedy dochodziło do fuzjii to zostało jasno powiedziane, że Blizzard ma pełną autonomię, więc nikt ich poganiać nie będzie.
W Vivendi też mają mózgi i dobrze wiedzą, że nie warto drażnić firmy, która generuje im pewnie z 50% dochodu...
Jesli dobrze pamietam ostatnie zestawienie, to nawet sporo ponad 50%.
Chociaz widac pewne zmiany, stary Blizzard raczej by sie nie podjal robienia trzech gier na raz.
I tak sie nie spodziewalem w tym roku.