Najdłuższa Podróż
Zachęcony recenzją Voida kupiłem wczoraj tę grę, odpaliłem i szczenka mi opadła - grafika w tej grze jest rzeczywiście przepiękna. Teksty też niezłe (jestem po rozmowie z Fioną i wyszedłem właśnie przed Dom Graniczny). Jedynie dźwięki trochę brzmią niepełnie - w Tormencie były super, ale może to kwestia przyzwyczajenia do czegoś więcej (EAX) niż stereo :)))). Polecam wszystkim przygodówkowiczom i tym którzy lubią popatrzeć sobie na piękną grafikę ot tak - bez specjalnego powodu.
leo987---> Cieszę się, że się nie zawiodłeś :)
Grafikę w tej grze, z całym jej bogactwem, zobaczysz dopiero jak trafisz do Arkadii...
Natomiast teksty... Poczekaj, aż wkurzysz Zacka :))
Baw się dobrze...
No cóż, na grupach dyskusyjnych w częstym użyciu jest taki skrót - DGCC, a oznacza on: De Gustibus Cośtam Cośtam. Każdemu, to co lubi :))
Kupiłem tę grę dla dziecka, uruchomiłem i szczęka (a nie szczenka jak u leo987) mi opadła. Posłuchałem tekstów i znalazłem się w rynsztoku- "pier..., ku..." są na porządku dziennym, "dupek" to delikatne określenia.
Na pudełku informacja, że jest to "PROFESJONALNA POLSKA WERSJA JĘZYKOWA". Nie wiedziałem, że na tym polega profesjonalizm. Brak jakiejkolwiek informacji, że gra nie nadaje się dla dzieci - sprawa dla prokuratora.
tato--> no cóż, ja mam szczenke tatusiu :)))) a nie szczękę :))))
tato--> na marginesie, telewizja trąbiła o tym przez dwa miesiące, ale może byliście wtedy na wakacjach za granicą. Jednak zgadzam się z Tobą, że gry dla dorosłych powinny być oznaczone etykietkami informującymi, że zawarte w grze teksty mogą gorszyć.
Polacy mają niemiłe wspomnienia związane z urzędami cenzury, dlatego pewnie nikt nie zawraca sobie głowy sprawdzaniem treści zawartych w grach komputerowych, książkach czy nagraniach muzycznych. Sam na własne oczy widziałem kasetę dostępną w sieci Veritas faszystowskiego zespołu pod nazwą "Baranki Boże". Trafiła tam właśnie dzięki owej nazwie, ponieważ nikt nie zadał sobie trudu przesłuchać jej wcześniej. Gry komputerowe o największej skali przemocy (np. quake, gdzie strzela się do ludzi, albo "carmageddon" gdzie dostaje się punkty premiowe za ich rozjeżdżanie samochodem) nie budzą żadnych refleksji u rodziców. A jeżeli popatrzeć na wyniki ich sprzedaży, to są na samym szczycie. Rozumiem Twoje obużenie, ale póki co kupując grę swemu dziecku, czy czasopismo komputerowe (które kiedyś zamiast nauki podstaw obsługi komputera dołączyło płytkę z rozebranymi paniami na skutek pomyłki przy sortowaniu i składaniu) możesz spodziewać się dokładnie wszystkiego. Smutne ale prawdziwe.
i jeszcze jedno, nie czepiaj się literówek w tekście. Za błędy ortograficzne przepraszam, ale klawiatura nieraz mi nie pstryknie a nie raz piszący zbyt szybko przelewa myśli na papier i nie sprawdza tego co napisał. Zwłaszcza że jest to forum, w recenzjach raczej się to nie zdarza. Pozdrawiam
Nieczęsto grywam w gry przygodowe.Ta jednak spodobała mi się jak rzadko która.Dlaczego? Fantastyczna grafika, świetne rozwiązania ruchu postaci, doskonała fabuła (trudna, ale do rozwiązania). Duża ilość lokacji i dbałość o szczegóły są dużym plusem. Co prawda używany język jest nieco ostry, ale na szczęście nie wykracza poza pewne granice. Skąd się wzięła tytułowa integracja? Otóż nie rozwiązałbym części zagadek gdyby nie mój 9 letni syn. Tak więc właściwie można powiedzieć jest to gra integracyjna dla wszystkich. Grajcie całymi rodzinami, rozwiązujcie wspólnie zagadki. Bawcie się tak dobrze jak myśmy się bawili.
Wspaniała gra...April jest niesamowita postacia , najlepsza gra w ktora grałem ( no i Torment jest jeszcze najlepsza gra)przechodziłem ja kilka razy aby odkryc ciagle cos nowego, marzenie , gra jest piekna i rozwija całkowicie sfere zmysłowa. Uwielbiam fabułe i kocham April>Ale nieco przeraza mnie za w 2 czesci april juz nie bedzie główna bohaterka ..i widok tpp:( ale coz czekam i marze...
I zapomniałem wspaniała kreacje Edyty Olszówki.Uwielbiam jej fascynujacy głos..........jedna z najlepszych gier jakie powstały i jakie bedą istnieć
cześć. jestem już w rozdziale 7. gra jest super. ale mam problem nie wiem jak odsunąć te wodorosty żeby wejśc do groty
Nie grałem w lepszą przygodówkę. Ta gra pozostaje w pamięci. Jest cudna, piękna, baśniowa, przyjazna. Skoro nie istnieje lepsza przygodówka to.. chyba nie muszę polecać?
Dostałem tę grę od wujka w wieku 9 lat (w 2002 roku). Najdłuższa podróż od razu zrobiła na mnie ogromne wrażenie pod względem grafiki, dźwięku i tego klimatu. Ze względu na dość ostre słowa w dialogach rodzice nie byli zachwyceni :D Zaciąłem się w paru miejscach i porzuciłem grę nie chcąc korzystać z solucji, ale po latach miałem tę myśl "niedokończonej misji" i w październiku 2014 roku ponownie zainstalowałem The Longest Journey. To była najwspanialsza przygoda a sentyment do tej gry mam niewyobrażalny. Najdłuższa Podróż ma duszę i jest ponadczasowa ;-) Polecam wszystkim nawet w dobie gier przypominających film.
Chyba najlepsza gra, jakiej miałem przyjemność poświęcić czas. Żadna inna nie posiadała tak oryginalnego uniwersum, szkoda, że dziś przygodówki wyginęły.