Pierwsze screenshoty z gameplay'a Mortal Kombat vs DC Universe
hehe, jest i Superduperman :P
A reszta ma kryptonit w majtach.....
dwa arty są stare jak świat, a screeny wyglądają słabo... superman na cmentarzu? ola boga! to wygląda tragicznie... nawet bijatyk nie potrafią dobrych robić ...
Gra pachnie mi strasznym crapem.
Moim zdaniem producent zrobi jeden poważny bład. Przypuśćmy ze Super-man walczy z Sonią. To przeciez kurna superman swojich przeciwników wypierdzeilał przez trzy budynki jednym ciosem albo gigantyczne roboty rozwalał. Wiec co by zrobił z Sonią? Poprostu za duża różnica sił obu światów. To może zrobą gre Dragon Ball vs Street Fighter. Poporstu żaden fighter z ulicy nie dał by rade nawet herkulesowi.
Poprostu żaaaaaaaaal
Co za idiotyczny pomysł wrzucać Supermana i inne kostiumowe postacie do Mortal Kombat? >_< Toż to śmiech na sali .. wręcz cyrk... a jeszcze pamiętam komentarze o tej gierze kilka dni na temat jakiegoś tam doniesienia o MK - wszyscy zachwyt, będzie fajnie i w ogóle - teraz nie dziwie się, że wszyscy podziękowali ..
Ale tu nie chodzi o realistyke... tylko o to, że coś takiego śmiesznie poprostu wygląda. Ja dam inny przykład... to tak jak wrzucić postać Mario do świata Resident Evil.
Nooo. A jakby wrzucić Solid Snake'a do jednej gry z Mario i Pokemonami ??? To dopiero nie teges nie.
To miała być chyba właśnie aluzja do Super Smash Bros. Brawl. [edit] za późno ;p [koniec edita ;p]
Mi tam to nie przeszkadza. Nie jestem jakimś ortodoksyjnym fanem komiksów DC (albo inaczej, po prostu nie jestem fanem) ani Mortal Kombat. Liczę na po prostu fajną bijatykę :) I co z tego, że jakiś Superman powinien zmiażdżyć każdego jednym ciosem ? To ma być fajna BIJATYKA. Fabuła jest nieważna, ważne żeby fajnie się napierdzielało ;p A DC ma kilka fajnych postaci i ja np. bardzo chętnie pokonam np. Batmanem Scorpiona ^^ Ludzie troszkę więcej dystansu. Wiadomo, że nie powinniśmy liczyć na nic na miarę nowego SC, DoA czy tam innego Tekkena. Ale może wyjść na prawdę świetna bijatyka :]
Mówiąc o dysproporcji siły to nawet nie trzeba szukać wśród serii crossoverowych. Wystarczy wspomniany Dragon Ball. Nappa czy nawet Mr.Satan walczący na równi z Goku SSJ, to nawet bardziej niewiarygodne niż Sup vs Scorpion.
BTW. Do czasu premiery będę już pewnie miał X'a więc pewnie zassam.