Sobotnie pokazy gry Far Cry 2 w Warszawie
O zapowiada sie fajnie.Ciekawe jak wyszło Far cry 2.Oby nie jakas kicha.Pierwszy xD.Pozdro
Nie ma sie co dziwic ze tylko wersja PC-towa pokazywana bedzie , szkoda patrzec na te marne konsolowe podroby
Nigdzie nic nie pisze ile będzie kosztować możliwość oglądania tej transmisji, np. we Wrocku. A jakoś nie chce mi sie wierzyć, żeby z darmoche wpuszczali :)
amigowiec33 ciekawe ile kasy bedziesz musial wydac zeby to gra chodzila ci maksa na twoim kompie i wtedy rzeczywiscie bedzie lepiej wygladac na kompie niz na konsoli, nie jestem ani za komputerem ani za konsola, tylko denerwuja mnie takie komentarze jak te w twoim stylu, sam posiadam bardzo mocnego kompa i ps3 wiec mam porownanie i powiem ci szczerze wiecej gram na konsoli, poprostu lepsze gry i tyle, a pozatym strzelanki typu farcry gram tylko na kompie bo sterowac za pomoca padA w tej grze to porazka
amigowiec to kolejne wcielenie tego debila marioli, nie warto zwracać na bezmózga uwagi.
SeBoLeX86---> trzeba by przedzwonic do kina i się dowiedziec. Sam jestem ciekawy.
truegrand ciekawe gdzie kupujesz czesci komputerowe bo za 1600zl to chyba zlozysz dobrego kompa z bazaru, ale nie o to chodzi co ile kosztuje tylko denerwuja mnie komentarze typu "cos jest syfne" a najczesciej zamieszczaja je ludzie ktorzy po prostu nie stac ich na kupno konsoli i wydawania ponad 200zl na gry (ps3) i dlatego wychwalaja swoje kompy, ja wole grac na 42 calowym telewizorze w hd i dzwiekiem 5.1 z dobrego kina domowego i co z tego ze gry sa takie drogie, wole miec pare gierek dobrych niz 100 takich sobie, bo i tak nie ma czasu zeby w to wszystko zagrac, najczesciej na kompie zainstaluje nowa gierke, zxagram chwile i ... a w nastepny dzien mialem juz 2 kolejne nowosci i znowu instalka i chwila zabawy...
Byłem na pokazie w Gdańsku... i nic nie było ani o 14 ani o 16. Mieli jakieś problemy z połączeniem, zresztą byłem chyba jedyną osobą która na to czekała, w każdym razie zawiedzionych tłumów nie było. Z rozmowy z gościem który się tym pokazem zajmował dowiedziałem się, że w innych miastach też nie ma, poza tym że grał i gra jest fajna.
Cóż, byłem dziś na tymże "pokazie" w warszawskich Srebrnych Balkonach. Nie wiem jak prezentacja o 14 (ponoć poszła bezproblemowo, w co nie do końca chce mi się wierzyć) ale ta o 18 (dwugodzinna obsuwa!) to jedna wielka porażka.
Pierwsze kilka minut było typową rozgrzewką, przedstawieniem obu gości z Ubi (nawet zupełnym przypadkiem udało się mi i Yoghurtowi wyrwać handshake i wspólną fotkę), krótkie zapoznanie z grą i zaczęła się prezentacja gameplaya.
Tu zaczynają się schody. Z prawie półtorej godziny przeznaczonej na pokaz, zobaczyliśmy może z 15 minut gry. W tym czasie gra zaliczyła dwa twarde zgony. Po pierwszym pokazali przegląd trailerów z obecnych projektów Ubi. Trwało to z 15 minut i wreszcie udało się ponownie postawić peceta na nogi. Po zaprezentowaniu świata, drugim punktem programu była sama akcja i wygląd walki. Zabawnie się złożyło, gdyż akurat w chwili, gdy grającemu creative directorowi zacięła się broń - gra zaliczyła drugi zwis. Potem komputerowi nie udało się już wrócić do życia i kolejne półgodziny minęło na zadawaniu pytań lead designerowi gry. Zamiast puścić prezentacji na X360, albo PS3 musieli to zrobić na pececie (nie, żebym miał coś do blaszaków ale wg. słów samego prezentującego "jeszcze dziś w południe działało na tej samej konfiguracji, więc to musi być wina Billa". Yeah, right.).
Sam Far Cry 2 prezentuje się całkiem obiecująco. Imponuje sam rozmiar mapy i długość rozgrywki (50-80h), z czego zapewne połowę czasu spędzimy na bieganiu z jednego krańca mapy na drugi, bo akurat 40km dalej NPC zostawił wybitnie ważny pendrive ale to tylko moje odczucie. Walka wygląda bardzo przyzwoicie, szczególne wrażenie robią wybuchy i wszelakie efekty cząsteczkowe. Ponadto, wsparcie kumpla, który może wyciągnąć nas z akcji, gdy padniemy na glebę z powodu odniesionych obrażeń również wydaje się całkiem niezłym pomysłem. Minus jeden na tym etapie prac - beznadziejny lip-sync i praktycznie zerowa mimika twarzy. Poziom porównywalny z animacją NPCów w Wiedźminie.
Podsumowując - co zobaczyliśmy? Kawałek dżungli, mapę terenu, dwóch NPCów, 30 sekund jazdy rozklekotanym sedanem, lornetkę, kilkuminutową wymianę ognia, kilka wybuchów, motyw z koleżką pomagającym w walce i dwa twarde zwisy. Jednym słowem - nic, czego nie było widać już na screenach. Poza zwisami ofc.
Czego nie zobaczyliśmy, a zostało zapowiedziane? Łódki, lotni, ponoć rewolucyjnego AI, zwierząt, fizyki wiatru i ognia, systemu leczenia, systemu kupowania broni. Możliwe, że czegoś jeszcze ale zapomniałem czego.
IMO całość wypadła wyjątkowo nieprofesjonalnie. Nie dość, dwugodzinnej obsuwy, to jeszcze właściwie nic nie pokazano z samej gry. Ja rozumiem, że to beta, teoretycznie ma prawo się wywalić. Ale chryste panie, przygotowując wersję do prezentacji w ich najlepszym interesie jest, by działała jak najsprawniej.
Cóż, przynajmniej mam dwie smycze (yay, odpowiednio trzydziesta siódma i trzydziesta ósma z rzędu!), fotkę z fajnymi hostessami-murzynkami i Yoghurtem, plus drugą z lead designerem oraz creative directorem Far Cry 2. I Yoghurtem. :-)
Żal. Byłem w multikinie 13.30 czekam do 14 a oni mi że problemy techniczne. tak do 15.30 i nic, nie no zwalili to jak nic.
Łeee, tak słabo było? To już wolę sobie wygodnie w fotelu obejrzeć ten filmik z prezentacji:
http://www.gamershell.com/tv/12504.html
Jest tam pokazana łódka, lotnia, zwierzęta, fizyka wiatru i ognia, system leczenia;).
Ale zwis też tam niestety jest, ciekawi mnie tylko co było w środku tego PC i na jakich detalach gra chodziła.
No tak, zapomniałem wspomnieć o sprzęcie.
Jakiś Quadcore, 4gb ramu i dwa 8800GT w SLI. O ustawieniach pojęcia nie mam, ale wyglądało naprawdę ładnie. Podejrzewam, że niewiele brakowało do pełnych detali. Gra działała (gdy już działała) płynnie i może ze dwa-trzy razy zgubiła gdzieś klatkę. No i działała w dużo mniej wydajnym trybie DX9. Pod 10, którą jeszcze implementują framerate'y mają być zabójczo wysokie.
Z ciekawszych informacji, o których oczywiście zapomniałem - wszystkie wersje sprzętowe (PC, 360, PS3) nie mają się niczym różnić w kwestii grafiki i gameplaya.
Ciekawi mnie jedynie jak zorganizują streaming tak wielkiej i szczegółowej mapy w 512mb ramu X360.
Nie mają się niczym różnić względem grafiki? A to ciekawe, bo nawet na GOLu jest filmik, w którym jeden z pracowników Ubi mówi że wersje na konsole będą odpowiadały średnim detalom wersji PC. Czyżby zmienili założenie? Cóż mi to obojętne, ważne żeby na moim komputerze poszło chociaż na medium;).
Reme-> Podczas zadawania pytań jeden z devów odpowiedział inaczej na zadane pytanie- projektowanie dwójki na konsole pozwoliło programistom na przeniesienie gry na piece o dość sredniej konfiguracji. Zapewne na pleju i kolcu gra będzie wyglądała nieco gorzej niz na wypasionej blaszakowej konfiguracji, ale ponoć (co, widząc te dwa nieszczesne zwisy, wygląda mi na dość spore przechwałki :)) ma działać płynnie w niebrzydkich detalach na słabszych kompach.
Szczerze mówiąc- po tym pokazie jestem sceptycznie nastawiony. Gra ma wyjść na jesieni i jeśli do tej pory nie poprawią AI (wróg stojący 3 cm od naszej postaci i patrzący w ziemię), animacji NPCów i przede wszystkim- stabilności, jakoś mi się to nie widzi. Jeśli już miałbym się na FC2 skusić, to jednak brałbym wersję konsolową, ta przynajmniej nie powinna robić niespodzianek i crashować na pulpit :)
Moje obawy są identyczne jak pana P- mapa jest faktycznie wielka (dwa wielkie levele po 25km kwadratowych każdy), ale czy nie będzie to wyglądało jak w Oblivionie, gdzie biegaliśmy wciąz po tym samym lesie? Wybitnie mi się też całość kojarzyła z Boiling Pointem- przez te parę sekund, w któych widac było mapy terenu, zauwazyłem przystanki autobusowe, do tego stary rozklekotany sedan, dzungla i stabliność programu pozastawiajaca wiele do rzyczenia.
Resztę pan P świetnie podsumował. Z wymienionych plusów prezentacji- walnęliśmy sobie fotę z hostessami, developerami i w ramach dwugodzinnej obsuwy poszliśmy na Kung Fu Pandę :)