Jest szansa na premierę systemu achievementów na PS3 już w połowie czerwca
Czy mogę posiadaczy konsol i osoby z tzw przemyśleniami zapytać - co takiego fajnego jest w dostępie do xmb z poziomu gry ? Od wielu miesięcy to główne życzenie i główny powód do narzekania po publikacji każdego nowego firmware.
w xboxie mozesz przez XMB m.in. sprawdzic dokladny opis odkrytego wlasnie achievementa, wlaczyc wlasna muzyke jako tlo dzwiekowe danej gry jesli podpiales dysk/odtwarzacz mp3 do konsoli, lub wyslac wiadomosc tekstowa / glosowa znajomemu, ktory wlasnie pojawil sie online bez wychodzenia z gry
albz Czy mogę posiadaczy konsol i osoby z tzw przemyśleniami zapytać - co takiego fajnego jest w dostępie do xmb z poziomu gry ?
- jestes w kontakcie z innymi graczami (znajomymi) bez koniecznosci zapisywania/wychodzenia z gry/odpalania jej ponownie, co przydaj sie przede wszystkim w grach multi, kiedy chcesz dograc szczegoly techniczne rozgrywki - otrzymujesz zaproszenia do gry, wiadomosci
- mozesz sobie sprawdzac szczegóły achivmentów u siebie i u innych
- mozesz sprawdzic ktora jest godzina (wbrew pozorom to nie taka błacha opcja jak sie gra późno po nocy i przy zgaszonym świetle)
- możesz sprawdzić kto ze znajomych jest online i co akurat robi
Nareszcie XMB i Achevmenty ciekawy jestem jak z grami tarszymi czy beda tam tez achievy np w resistance jesli tak to trzeba bedzie pociupac kolejny raz hihih.
albz74 to ty niewiesz tego oj nie ladnie hihih ale tak na powaznie to tylko tego zazdroscilem XBOXOWI ktorego sam mam . No ale wkoncu bedzie na ps3
Jak dla mnie dostęp do xmb z poziomu gry najbardziej przyda się do czytania wiadomości i słuchania własnej muzyki.
Jest to coś, co powinno być od samego początku, ale trudno :).
To to ja wszystko wiem, i żyję bez tego jakoś, specjalnie nie narzekając. Ja osobiście bym wolał, żeby Sony uwolniło wszystkie możliwe zasoby i udostępniło developerom, a nie zajmowało 64MB pamięci konsoli na OS.
To to ja wszystko wiem, i żyję bez tego jakoś, specjalnie nie narzekając.
ciezko zrozumiec korzysci plynace z ułatwień w jakimś systemie, jeśli sie nie ma w ogóle calego systemu.
massca -nie rozumiem. Mam X360 i wiem, co ma w dashboardzie. I nie brakuje mi tego w PS3 specjalnie.
Ja żyję w domu bez zmywarki, a jednak wygodniej by było, gdybym taką posiadał :).
Co do tej pamięci to mnie to po prostu nie interesuje. To problem Sony i developerów, jak wykorzystają pamięć i czy jej brakuje czy nie, a nie zwykłych użytkowników.
XMB ma być i tyle :). Jeśli jakieś gry na tym ucierpią, to również winnym będzie tu Sony, bo to oni tak to rozwiązali :).
albz - no to widocznie zachodzi jedna z poniższych sytuacji (lub ich kombinacja);
- grasz tylko w gry singlowe i nie musisz ustawiać się z ziomkami na gre w multi
- nie masz znajomych ktorzy graja na konsolach, nie masz potrzeby takich poznawać i być z nimi w kontakcie od czasu do czasu
- zwykla ludzka ciekawość co robią inni i jak im idzie, w co grają i co sądzą o grach jest u ciebie w stanie zaniku
- wykładasz laske na achivmenty i nie musisz sprawdzać szczegółów w trakcie gry
- masz zegarek z wyświetlaczem diodowym na ścianie obok telewizora i wiesz która jest godzina niezależnie od oświetlenia pomieszczenia
;)
Z tą godziną to fakt... jak nie mam telefonu z sobą, to muszę wychodzić piętro wyżej...
massca - no całkiem blisko :)
- grasz tylko w gry singlowe i nie musisz ustawiać się z ziomkami na gre w multi
Jako oldskul gamer, od czasów Montezumy preferuję gry, w które gra się samemu
- nie masz znajomych ktorzy graja na konsolach, nie masz potrzeby takich poznawać i być z nimi w kontakcie od czasu do czasu
Żona zabroniła mi poznawania ludzi przez sieć :]
- zwykla ludzka ciekawość co robią inni i jak im idzie, w co grają i co sądzą o grach jest u ciebie w stanie zaniku
Regularnie zaglądam sąsiadom w okna, a co do grania to czasami spojrzę, ale nie czuję parcia na wiedzę typu - w co 3miś grął trzy dni temu w porze meczu :)
- wykładasz laske na achivmenty i nie musisz sprawdzać szczegółów w trakcie gry
W zasadzie tak, tylko wtedy to ma dla mnie sens jak odblokowuje nowe tryby, postaci etc.
- masz zegarek z wyświetlaczem diodowym na ścianie obok telewizora i wiesz która jest godzina niezależnie od oświetlenia pomieszczenia
Jak podnoszę rękę to mój zegarek sam włącza światełko - dobry patent na wieczór :)
massca - no całkiem blisko :)
- grasz tylko w gry singlowe i nie musisz ustawiać się z ziomkami na gre w multi
Jako oldskul gamer, od czasów Montezumy preferuję gry, w które gra się samemu
jako oldskul gamer od czasow zx spectrum powiem tylko ze duzo frajdy tracisz, ale kto co lubi, nie ma reguly. single to dla mnie priorytet, ale fajnie czasami pograc z innymi, rywalizacji z kumplem najlepsze nawet AI ci nie zastąpi.
- nie masz znajomych ktorzy graja na konsolach, nie masz potrzeby takich poznawać i być z nimi w kontakcie od czasu do czasu
Żona zabroniła mi poznawania ludzi przez sieć :]
no tak, ale mozesz grac i miec kontakt z tymi ktorych juz znasz z reala - tacy w moim wypadku to ponad polowa listy moich znajomych na XBL
- zwykla ludzka ciekawość co robią inni i jak im idzie, w co grają i co sądzą o grach jest u ciebie w stanie zaniku
Regularnie zaglądam sąsiadom w okna, a co do grania to czasami spojrzę, ale nie czuję parcia na wiedzę typu - w co 3miś grął trzy dni temu w porze meczu :)
owszem, ale jesli widze ze np. kolega Cubituss gra w cos nowego, co potencjalnie tez bym przyjal to zawsze moge mu wyslac wiadomosc czy zaczatować jak tam mu sie produkcja podoba. w moim wieku nie mam czasu zeby byc na biezaco i czytac codziennie serwisy i prase o grach, polegam w duzej mierze na rekomendacjach znajomych z branzy i do tego LIVE nadaje sie znakomicie.
- wykładasz laske na achivmenty i nie musisz sprawdzać szczegółów w trakcie gry
W zasadzie tak, tylko wtedy to ma dla mnie sens jak odblokowuje nowe tryby, postaci etc.
no tak, ale jest mechanizm naczyn polaczonych - jak masz live to masz kontakt ze znajomymi a wtedy achivmenty nabieraja innego wymiaru, robi sie rywalizacja, porównywanie kto czego dokonal, kto ma calaka, kto ci moze pomóc w przejsciu gry itd. U nas w firmie to jest temat numer jeden przy porannej kawie albo na obiedzie - kto co odblokowal i kto ma w czym więcej :) W pewnym sensie to nadaje twojej grze singlowej sensu, bo w koncu mozesz pochwalic sie innym ile gier rozklepałeś i w jakim stopniu.
- masz zegarek z wyświetlaczem diodowym na ścianie obok telewizora i wiesz która jest godzina niezależnie od oświetlenia pomieszczenia
Jak podnoszę rękę to mój zegarek sam włącza światełko - dobry patent na wieczór :)
dobry, pod warunkiem ze akurat nie spier***lasz przed bandą dresiarzy w srodku nocy ;)
no ja też nie widzę zastosowania tego, ale może fakt dla graczy online to się przydaje, ja nie gram online...
albz -> przyznaj sie, ile razy grales w starudsta? 10? 20? wierz mi, ze przy setnym muzyczka zaczyna byc zdeka.. uciazliwa.
cioruss- 100x nie grałem. Ale nie należę do ludzi, którym muzyka w grze przeszkadza. Musiałbym sobie wymyślać listę, ustawiać ją etc, nie mam na to czasu ani ochoty. Może skorzystałbym z gotowych rozwiązań, tak jak w Wipeout, muza dodatkowa już czeka na załadowanie :)
cioruss -> Ale akurat w starduscie można włączyć własną muzykę. Jest to normalnie w opcjach gry.
CreaToN, albz -> wiem, ze moza, zreszta po dluzszym czasie zaczlem grac bez, aby kontrolowac wypadajace bonusy. ale nie o tym. powyzsze bylo tylko przykladem majacym zobrazowac problem. jest sporo prostych gierek, gdzie podklad nie buduje napiecia czy tez nie jest tlem tego, co widac na ekranie, a tylko wypelnia pustke. mozliwosc ustawienia wlasnych kawalkow to znaczne umilenie zabawy.
u mnie odpada:p jak odpalam gre to gram i caly spam off msg/telefon wyciszony - gram, klimat, wystarcyz mi spamu informacji i spraw na codzien ;o.
massca - nie wiem jak na X, ale na PS3 w grach online - np. tekken online masz w samej grze kontakt do friend listy, graczy z ktorymi dzis grales (masz liste xyw) - mozesz wysylac invity do gry ktora zalozysz, wysylac mesgi itd co do bycia na bierzaco - wystarczy raz na miesiac wejsc na IGN.com dac advanced search -> xbox 360 -> games 8/10 z ost. miesiaca. ja tak robie, meczyloby mnie pisanie mesgow z PADA do osob z zapytaniami :-p.
cioruss - muzyka, ktora przeszkadza w grze to muzyka podczas walki w Enchanted Arms; masakra, przez ta muze nie chicalo mi sie grac :p.
mnie pisanie mesgow z PADA do osob z zapytaniami :-p.
wiedze ze nei jestes na bieżąco - xbox live ma system komunikatów głosowych - klikasz raz, nagrywasz wiadomosc do 15 sekund, klikasz drugi raz i jest wysłana.
a jesli bardzo lubisz wiadomosci tekstowe to mozesz sobie kupic klawiturkę podpinaną bezpośrednio do pada i na niej klepac.
co do ocen na portalach - jak juz wspomnialem nie interesuje mnei to zrodlo informacji, wole zerknac na liste znajomych, zobaczyc kto w co gra i sie zapytac przy okazji o opinie.
PS co do klimatu - w kazdej chwili (nie wychodząc z gry) mozna na XB wylaczyc wszystkie powiadomienia i komunikaty jak chcesz sie wczuc w rozgrywke.
albz74 ---> dziwne żebyś ty narzekał na coś od sony nawet gdyby było to największe gówno ;)
btw. sony ostro z do tyłu z oprogramowaniem skoro dopiero teraz to wprowadzają, nie wyobrażam sobie grania bez dostępu do dasha
sony ostro z do tyłu z oprogramowaniem skoro dopiero teraz to wprowadzają,
spokojnie, nic nie wprowadzaja, na razie jakis tester przemycił komórkę i zrobił zdjęcia, nie wiadomo czy to nawet oryginał. ps3 to konsola obliczona na 10 lat, wiec maja czas na takie zbędne wodotryski hehheheh
[23]massca ---> "zbędne wodotryski"
pewnie lepiej za każdym razem wychodzić z gry żeby napisać wiadomość albo zobaczyć kto jest online
Dziwne, ale ja za każdym razem jak otrzymuję achievment, to nie wiem za co i zaglądam w bardziej szczegółowy opis. Dobrze, że jest taka możliwość. W ogóle dostęp do tzw. dasha z poziomu gierki to super sprawa i albz74 jest dinozaurem, skoro tego nie docenia. Ale spoko, Sony wprowadzi to na PS3, to dam sobie rękę uciąć, że będzie pierwszy w wymienianiu zalet takiego rozwiązania :-)
WisiekNaCzitach [ Level: 8 - Konsul ]
[23]massca ---> "zbędne wodotryski"
pewnie lepiej za każdym razem wychodzić z gry żeby napisać wiadomość albo zobaczyć kto jest online
Wisiek, nei czytales chyba calego wątku albo nie kąsnąłeś ironii.
Cainoor - już pisałem, achievementy, które odblokowują coś- nowy tryb gry, nowe lokacje, postaci czy bronie jak najbardziej. Reszta w zasadzie bez znaczenia, zwłaszcza że spora część producentów do achievementów się nie przykłada zbytnio (typu 5g - przeszedł trening. Szkoda , że nie dają 1g - uruchomił grę) . Trophies też ciekawy pomysł, bo wirtualnie 'namacalny'.
Cainoor - już pisałem, achievementy, które odblokowują coś- nowy tryb gry, nowe lokacje, postaci czy bronie jak najbardziej. Reszta w zasadzie bez znaczenia, zwłaszcza że spora część producentów do achievementów się nie przykłada zbytnio (typu 5g - przeszedł trening. Szkoda , że nie dają 1g - uruchomił grę) . Trophies też ciekawy pomysł, bo wirtualnie 'namacalny'.
Głupoty piszesz. Achivment niczego nie odblokowuje tylko jest potwierdzeniem wykonania przez gracza specjalnych zadań w grze. Pewnie ze to sie moze wydawac dla niektorych (takich jak ty) bezsensu, ale podstawą motywacji większości graczy jest rywalizacja i dążenie właśnie do osiągnięcia jakiegos celu. W przeciwnym razie zamiast grać w grę akcji można sobie obejrzeć film akcji.
Achivmenty pełnią więc kilka funkcji:
- są twoim gamingowym "pamiętnikiem" - widzisz w co grales, kiedy, w jakim stopniu rozklepałeś grę
- są podstawą do wymiany opinii i rekomendacji ze znajomymi, bo kazdy moze zobaczyć co miales w konsoli i jak daleko zaszedles
- są formą rywalizacji między graczami - porównywanie wyniku, łącznego gamerscora, ilości "calaków" itd
- są motywacją do pełnego przejścia gry i poznania jej różnych tajników
Oczywiście ze każda gra ma na początek kilka prosty osiągnięć żeby troche rozruszać gracza i rzucić mu przynetę, ale tak na prawdę to nie ma znaczenia, szacunek u innych wzbudzasz w momencie kiedy masz w okolicach 700-1000 punktów w danej grze.
Wiadomo ze granie tylko pod punkty to bzdura - IMO - chyba ze ktos ma tyle czasu zeby dusic we wszystko co podleci i mysli ze jego hurtowy wynik zachwyci cały świat, ale tak czy siak, achivmenty to bardzo sprytny zabieg marketingowy Microsoftu i Soniemu nie zostaje nic innego jak tylko to skopiować.
A zapowiadany 'wirtualny puchar" to żaden bonus, grafika sie opatrzy po chwili, liczy sie treść czyli za co jest ten puchar a nie jak wygląda.
szacunek u innych wzbudzasz w momencie kiedy masz w okolicach 700-1000 punktów w danej grze.
Do dzisiaj nie wiedziałem, po co żyję
albz74 [ Level: 35 - Legend ]
Do dzisiaj nie wiedziałem, po co żyję
No coz, gracze dziela sie na takich ktorzy sobie czasami popykają tak jak Ty oraz na takich dla ktorych to jest poważna zajawka. Ja mam przyjemność pracować na codzien i znac prywatnie tych drugich i pewne wyniki robią na innych wrażenie, czy ci sie to podoba czy nie.
Tak samo jest z tunerami samochodów, wędkarzami, alpinistami i innymi ludzmi ktorzy maja jakas pasje w zyciu i wymierne osiągnięcia.
Jesli zyles do tej pory tylko po zeby zjeść, postawić klocka, porządnei sie wyspać i czasami obowiązki małżeńskie spełnic to też fajnie. Teraz widzisz ze są tez na tym świecie zboczeńcy.
albz74 ---> "zwłaszcza że spora część producentów do achievementów się nie przykłada zbytnio"
np ?... proste że nie dadzą w takim Shreku wymyślnych achievmentów bo ludzie grają w to tylko żeby nabić szybki 1000 w dobrych grach achievmenty trzymają poziom
"Trophies też ciekawy pomysł, bo wirtualnie 'namacalny'."
hę ?