The Witcher: Enhanced Edition | PC
Wieśka odpaliłem na laptopie lenovo G50 z celeronem x64 n2830 2,16GHz, 4GB ram, Intel HD Graphics(ok. 1.7 GB współdzielonej pamięci), windows 8.1 64bit ;) Muszę dodać, że optymalizacja wersji EE jest tak dobra, że wiesiek lepiej wygląda (i działa) niż Gothic3 (z community patchem).
Jak dla mnie to gra się zestarzała. Ma wiele zalet, fajny klimat, duża waga co do pewnego rodzaju imersji technicznej ze światem. Mam tu na myśli takie pierdółki.. Chcesz ognisko? Musisz mieć krzesiwo. Po co Ci ognisko? No to najlepszy sposób by odpocząć.. a co za tym idzie.. By się uleczyć. Więc to na plus. Jest pewnego rodzaju unikalność... Choć tutaj również przypada system walki. Który jest nudny, łatwy, cyferkowy... No i system poruszania. Wszelaka drętwota. Brzydkie postacie. Itp. No jak dla mnie gra zestarzała się bardzo.. Problem polega na tym że te gry polegają na historii, takiej bez domyślania. I ciężko o dobry efekt, o wczucie się w konkretny teatr... Gdy wizualizacja ssie. No ale nie będę skakać. Giera ma kilka fajnych smaczków dla których warto zagrać. Jestem jednak typem człowieka bardzo dojrzałego. I wiele prostot nie robi na mnie wrażenia. Dlatego choć uwielbiam tą serie.. I choć chciałbym bardzo subiektywnie do niej podejść.. To jednak jedyneczka jak dla mnie zbyt mało ma narzędzi do przedstawiania historii. No a to jest tutaj najsilniejsze... Jak żem był smutny gdy zapłaciłem dziwce za obrazek. Zamiast filmu. No ale za to kocham gry Redów... Zawsze im zależało. I to jak się rozwinęli przez lata tylko mi to udowadnia. I fajnie tak sobie zagrać w pierwszego Wiedźmina.. By jeszcze bardziej to poczuć.
_____
Dialogi, fabuła, zarys... Dobre ale powiedziałbym że brakuje mi filmowości. Muzyka? Fajne jest udźwiękowienie dla tła.. Ogólna muzyka to niezbyt mogę ocenić. Ponieważ gra ma jakby oddzielne dla walk i dla normalnej przechadzki. Odnośnie muzyki podczas walki to niemalże na starcie została wyciszona. Pierdolone gówno! No a tak poza tym to spoko... Gra się zestarzała. I tyle.
(no i nie miała nigdy okazji wyrobić w moim sercu tego co W2... Niestety)
Jedna z najlepszych gier RPG. Jest 2016 a nadal przyjemnie się wraca do tej produkcji, dużo lepsza niż część druga..
Tutaj jest jak z Gothicem, można przechodzić bez końca i się nie znudzi :_
Własnie przeszedłem pierwszą część Wiedźmina pierwszego w edycji rozszerzonej i z całego serca polecam, wciągająca fabuła lecz miejscami naciągana i na siłę przeciągana. W moim skromnym odczuciu pierwsze 80% gry jest wybitne 10/10 dopiero końcówka zaczęła mnie męczyć tymi na siłę wciskanymi
spoiler start
salamandrami
spoiler stop
... Polecam wszystkim gra warta uwagi.
Trudno ocenić po tak długim czasie ale: na plus fabuła na minus poziom technologiczny samej gry (nie rozgrywki!!) - ewidentnie za słaba do produkcji w tamtym czasie. Niemniej - dała mi mnóstwo satysfakcji.
Historia OK, ale się mega wynudziłem, sporo bezsensownego biegania, a całą historię (nawet ciekawą) można był w krótkim opowiadaniu zmieścić. Walka ssie, rozwój postaci mega słaby. 6 bo jednak skończyłem (za 3 podejściem). Lepiej przeczytać książkę.
tyle lat po premierze, kilka podejść. i teraz udało mi się ukończyć. Wbrew temu - gra jest naprawdę dobra i wciągająca. Na plus dałbym grafikę, wciąż ładną mimo upływu tylu lat, animacje postaci, dubbing(jedynie głos Beziego mi nie pasował do Javeda), muzykę i udźwiękowienie, opowiedziana historia - nie porywająca jakoś, ale całkiem interesująca i system walki - coś innego niż standardowe łomotanie lewego przycisku myszy. Nie podobało mi się latanie co chwilę w tę i z powrotem podczas zadań, mała różnorodność inwentarza, brak możliwości podskakiwania, irytujący miejscami respawn potworów. Co jak co, ale ogólnie gra warta zagrania, ode mnie leci solidna ósemeczka i zaraz zabieram się za Zabójców Królów :) końcowy filmik wzbudził ciekawość dalszej historii.
Miodzio. Moje pierwsze spotkanie z Wiedźminem, dopiero później książki :)
Ma ktoś link w którym opisana jest dokładnie fabuła tej części?
Może być film, albo tekst. Chodzi o szczegółowe opisanie historii. Tak, by bez grania było dokładnie wiadomo o co w W1 chodziło.
Nie chce mi się oglądać jak ktoś gra, a samemu to katorga.
W1 ma jeden z najgorszych systemów sterowania w historii gier.
Toś chyba nie grał w Wiedźmina 3 albo gry z serii Gothic xD
Grę ukończyłem bez większego problemu, a nie jestem jakimś zawodowym graczem. Klimat wspaniały, postacie, fabuła, grafika, dźwięk, interakcja ze światem, wszelkie rozwiązania typu eliksiry, znaki itd. Naprawdę wszystko mi się podobało. Do sterowania faktycznie trzeba było się przyzwyczaić, ale potem bez problemu. Jedynie co mnie zawiodło to właśnie to, że gra jest za łatwa. Nie da się jej nie przejść. Cały czas podpowiada Ci co i gdzie masz zrobić, niczego nie trzeba się domyślać, nic nie stanowi wyzwania. Jak dla mnie powinna wymagać więcej główkowania.
Niedawno ukończyłem ją po raz drugi, tuż po ponownej lekturze całej sagi. Jedna z najbardziej klimatycznych gier fantasy, w jakie miałem przyjemność pograć. Polecam wszystkim. Mocne 8/10
Przygodę zacząłem dość niedawno ;) Nie rozumiem co macie do systemu walki....
To w 2 jak dla mnie jest trochę dziwniejszy...
Pomijając jednakże gusta :p Jak dla mnie klimat części pierwszej był i jest jak najbardziej bajeczny. Stonowane kolory które tylko potęgują klimat smutnej rzeczywistości i osamotnienia, jak najbardziej przyciągają i utożsamiają gracza z bohaterem gry.
Na wybory których dokonujemy ma wielki wpływ właśnie osobliwy klimat tej gry. W drugiej części jest wręcz na odwrót.
Kolorystyka i dynamika rozgrywki podświadomie nakierowuje nas na szybsze i groźniejsze decyzje.
Jak dla mnie to właśnie część pierwsza serii jest Najlepsza ;)
Pozdrawiam.
Ładna grafika ale styl walki do dupy Gothic zupełnie lepszy więcej niż 3 nie mogę dać tylko za grafike.
Są.
Poszukaj na nexusie i wybierz sobie co ci odpowiada.
Osobiście polecam te które obecnie używam wszystko z Nexusa:
Rise of the White Wolf Enhanced Edition
Faster Movement Mod
Complete Sword Overhaul
The Witcher Perfect Blood - Fix
Realistic Moon HD
Better Dice for Original Witcher
Wolf Companion
I dodatek nieoficjalny "Medical Problems" dodaje do 5 godzin dodatkowej rozgrywki jest w kilku częściach obecnie.
Kozacka gierka bez dwóch zdań . Na plus zasługuje grafika , klimat , muzyka , fabuła , duża liczba misji , długość gry , masa umiejętności i przedmiotów , dialogi . Zapraszam na serię z całej gry https://www.youtube.com/watch?v=EVuuv7DFCeo&feature=youtu.be
Wiedźmin 1 Edycja Rozszerzona:
Moja ocena tej gry to 7,5/10, Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że najlepiej zainstalować ten oto mod graficzny: https://www.youtube.com/watch?v=DWmckNxY9Fs, gra wygląda dużo lepiej i bardziej kolorowo. Grę przeszedłem pierwszy raz, dziś ją ukończyłem, zajęło mi to około 40h, robiłem również niektóre misje poboczne. Sam Geralt w pierwszej części gry najbardziej przypadł mi do gustu ze wszyskich części, jego wypowiedzi są znakomite i nie takie nowoczesne i za bardzo wulgarne jak w trójeczce. Gra klimatem wjeżdża i *** niczym Bonus BGC. Klimat 9/10. :D Muzyka w grze 8/10, system walki natomiast słaby, nie raz przy zabiciu np Utopca system walki sie zbugował, tzn Utopiec był daleko a wiedźmin i tak stał w miejscu, uderzał w puste pole i i tak go zabił, często mi sie to zdarzało, samo klikanie w postać w celu ataku było słabe, jak i również atak np na rycerza zakonu, zasłania się on tarczą a z niej sika krew i ranimy przeciwnika, dużo by wymieniać odnośnie lipnego systemu walki, oceniam go na 6/10. Postacie w grze spodobały mi się (oprócz Addy i Jaskra), moja ocena postaci to 7/10. Sama fabuła powala na kolana 8/10, jest dynamiczna i niezła a czasem nawet psychologiczna bym powiedział, do dupy okazał się AKT 2 w tej części oraz czasami AKT 3 był nużący. Przeszedłem grę po stronie Scoia''tel. Sam pomysł fabularny odnośnie Salamandry, wykradnięcia wiedźmińskich artefaktów, ect okazał się ciekawy. Zaskakujące jest to, że Salamandry mają swoją wizje i nie dostrzegają zła w niej, lecz dobro. Koniec gry okazał się ciekawy. Raz na jakiś czas obserwowałem tą gre, ale zawsze mnie odrzucał system walki, grafika, ect i nie instalowałem jej. Kilka dni temu myśle sobie nie mam w co grać, zainstaluje zobaczymy co to za gra i powiem wam, że nie zawiodłem się na tej grze. Miałem czasem trudności choćby ze zabiciem baraniny, kombinowałem godzine i nie udało mi się go zabić, grę przeszedłem na trudnym poziomie trudności, już od V aktu cisnąłem na trainerze, bo bardzo ciężko mi się grało. Polecam fanom gier RPG choćby ze względu na sam klimat i fabułe, jeśli odrzuca ich grafika czy system walki. Na prawdę warto, polecam zagrać. Trzymajcie się!
Trzy razy podchodziłem do 'Wiedźmina'. I właśnie ten trzeci raz był przełomowy. Wcześniej coś mnie odrzucało od tej gry. Teraz się zastanawiam jak mogłem być tak głupi.
Ta gra jest po prostu obłędna. Graficznie i dźwiękowo bardzo mi przypomina pierwszego/drugiego Gothica. Te wszystkie zapętlone teksty wypowiadane przez nieistotnych NPC w osadach. Albo muzyka... ten flet, czy obój - po prostu wyjęty z Gothica.
Świetna fabuła i zwroty akcji. Dobra polonizacja. Nie ma poprawności politycznej i często sypią się wulgaryzmy (Ta kurwa, wiedźma, chyba ma na mnie ochotę). Dużo przedmiotów, dużo dupereli do zbierania. Emocjonujący - choć dość monotonny - system walki, który na szczęście jest urozmaicony znakami i różnymi efektami.
Bardzo dobry rozwój postaci - jest co wybierać i można pokombinować. No i świat. Wielki i urozmaicony.
Jedyne wady:
- mała czcionka
- niewidzialne ściany.
Poza tym - mistrzostwo. 9/10
Po 7 godzinach próbowania tego gówna poddałem się.
Jak można wydać tak niegrywalne gówno ??!??!??!
Miałem to samo. Dwa razy podchodziłem. Najpierw jakieś 3 lata temu, potem może rok temu, no i teraz, kilka dni temu.
I teraz jakimś cudem weszło. I to dobrze weszło, z mocą. Szczerze Ci powiem, że jestem w szoku jak dobrze się w to gra. Wcześniej uważałem Wiedźmina za to totalny shit ;)
Na początku nie miałem ochoty kontynuować tej produkcji, ale w połowie fabuła zaczęła się rozkręcać, więc ukończyłem i nie żałuję - teraz mogę zacząć drugą część.
8/10
Na początku muszę się niestety pochwalić, że wcześniej nie grałem w erpegi. Kilka lat temu nawet nie wiedziałem czym się ten gatunek charakteryzuje. Ale jeśli większość RPG jest tak dobra jak wiedźmin, to ja pomyślę o ograniu tych najpopularniejszych.
Co prawda są długie ekrany ładowania, są zapisy w dziwnych miejscach (na szczęście jest magiczny klawisz F5) i uproszczony model walki (który o dziwo mi się spodobał), ale to są tylko małe duperele w morzu zajebistości.
Bo nie pamiętam gry, w której muzyka byłaby aż tak genialna. Nie pamiętam gry, w której polski dubbing i dialogi były zbliżone do perfekcji, a klimat rozgrywki wylewał się z ekranu. Jest też grafika, która przez te 11 lat postarzała się godnie.
Fabuła jedzie na utartym schemacie, czyli masz wrogą organizację i powolutku dochodzisz do jego szefostwa. Też jest bardzo dobra.
Jeśli trzecia część jest jeszcze lepsza, to boję się jak genialną rozgrywkę tam spotkam.
Odpaliłem grę ponownie po 12 latach. Jestem zaskoczony. Pomimo wielu elementów, które naprawdę się zestarzały i niedoróbek które już były (widać to zwłaszcza w prologu i 1 akcie), to po przyzwyczajeniu się do dysonansu jaki występuje przy każdej starej grze, to jest ona naprawdę grywalna i klimatyczna.
Przypomina się dlaczego, tak dobrze wchodziła za nowości i stała się jedną z najważniejszych w gatunku ( mówiono o niej wtedy jako o rewolucyjnej). Dialogi (często słabo nagrane) brzmią bardziej klimatycznie niż, którakolwiek część Dragon Age.
Mam grę od premiery, ale dopiero w zeszłym roku przysiadłem i właśnie ukończyłem. Nie przeszkadza mi to, że gra się technicznie i mechanicznie zestarzała (aczkolwiek tyle razy mnie wywaliła do pulpitu, że wielu by odpuściło) - gra ma bardzo fajny klimat i całkiem niezłą, chociaż dość sztampową fabułę. Dubbing i muzyka pierwsza klasa. Nie jestem fanem Wieśka, ale jednak z frajdą przeszedłem całą grę.
Cóż gra mojego dzieciństwa jest dobra ale mechanika walki to jakaś porażka już wolałem toporną bo toporną mechanikę z gothica 2 NK. Ale prócz tego świetna i wciągająca fabuła i znaczące wybory punktujące później.
Dostałem za darmo na Gog-u, zaraz instaluję, potem dodam lepsze tekstury i się za niego zabieram.
Rewelacyjna gra i to bez dwóch zdań. Jako, że po serialu miałem niedosyt Wiedźmina, a "jedynka" chodziła za mną od dawna to postanowiłem zagrać. Oj matko jak ta gra wciąga. Piątek i Sobota to nie wiem gdzie mi uciekły bo siadłem rano, a później nagle ściemniać się zaczęło. Jak się człowiek przebije przez archaiczną już dziś mechanikę walki, poruszania się to nie ma bata, aby się nie wkręcił bo postacie, fabuła czy klimat masakrują. Gra się bardzo postarzała i nie ma co gadać, że nie. O ile jeszcze warstwa wizualna odpowiedzialna za krajobrazy daje radę to modele postaci, animacje, mimika (a raczej jej brak) jest po prostu brzydka i kiczowata. Szkoda też, że od V rozdziału gra zmienia się w H&S bo akurat walki to ja wolałbym w tej części unikać ;) Ładna dla oka ale dość nużąca.
Niemniej jednak jest to pozycja obowiązkowa dla każdego fana aRPG bo dla mnie jest to swego rodzaju kwintesencja gatunku. Nie wychowałem się na Baldurach, Turnamentach czy tym podobnych, a właśnie na Gothic'u, TES czy Wiedźminie. Będę musiał chyba zacząć polować na BigBox'a z czasu premiery. Wiedźmina 2 i 3 mam właśnie w takich BB, a W1 w jakimś nędznym pudełeczku z Biedry.
No ja właśnie kończę pobierać mody i zaczynam ponownie przygodę z Wiedźminem :D
Miło było wrócić po tylu latach na początku rozgrywka odstrasza bo jest archaiczna i prolog nie zachęca do dalszej gry, jednak później jest tylko lepiej szczególnie od Wyzimy wiadomo grafika postarzała się strasznie oblivion i gothic wyszły rok wcześniej jednak przetrwały próbę czasu, a animacje to istna tragedia wiechu tak naprawdę stoi fabułą, tekstami i światem to ma bardzo dobre zapraszam na to jak gra prezentuję sie po paru modach https://www.youtube.com/watch?v=5scBiNnrU_E&t=0
Dziś przeszedłem grę w całości, powiem tyle gra za klimat, fabułę oraz muzykę dostaje od mnie 9/10. Czemu 9/10 jedynym małym minusem to walka a wszytko inne daje rade polecam każdemu ??.
Klimatem jedynka jest częścią praktycznie najlepszą z całej trylogii.
Mechaniką już nie, ale była to pierwsza gra więc można to wybaczyć, ciszę się tylko, że zagrałem w nią przed następnymi częściami.
Nie będę kłamał, rzadko do niej wracam, ale na pewno nie odrzuca mnie ona nawet teraz.
Kapitalny klimat zrobił swoje, mimo parady klonów na ulicach.
Przeszłam wszystkie 3 części Ogólnie do jedynki mam sentyment ale o wiele bardziej podobała mi sie te 10 lat temu. W tym roku do niej wróciłam i wrażenie było zgoła inne.
Dzisiaj przeszedłem grę Wiedźmin 1.
Gra jest bardzo ciekawa, zawiera ingerującą fabułę, która posiada wątki poboczne. Prolog był dosyć nudny i prosty. Dwa pierwsze rozdziały były nieco lepsze. Dopiero rozkręciło się w połowie gry, a epilog grało się najprzyjemniej. Grafika jest bardzo dobra tylko model Geralta nie spodobał mi się. Musiałem zainstalować parę modów poprawiającą niektóre rzeczy. Teraz będę grał w drugą część, która wcześniej pograłem, ale odinstalowalem, poddałem się. Oceniam jedynkę 9/10, bo jest świetną produkcją.
Nigdy nie lubiłem gier z walką na miecze, preferuję strzelanki, więc za wiedźmina nie mogłem się zabrać jakoś i dopiero niedawno przeszedłem. Polecam zdecydowanie. Minus za nieco beznadziejnie rozwiązane niektóre misje, jak na przyjęciu w Wyzimie Handlowej, gdzie biegamy od Triss do tego handlarza i jakiegoś typa, żeby dowiadywać się od nich po jednym zdaniu, ale cóż. Ogólnie wypada bardzo dobrze.
Na wstępie wyznaję, że jestem fanem pierwszego Wiedźmina. Miejcie na względzie ten fakt, czytając moją opinię :-) Chyba zostało już wszystko napisane i nie tylko o pierwszej części, ale o całej trylogii. Jestem jeszcze przed trójką, ale mogę powiedzieć, że jedynka przypasowała mi bardziej od dwójki. Była bardziej charakterna, powiedziałbym. Mroczniejsza, moim zdaniem. Mój sposób na rozgrywkę w Wiedźmina jest taki: biorę tryb izomeryczny i spokojnie prowadzę mniej dynamiczną gierkę, tocząc walki przy pomocy pauzowania. Moc alchemii oraz eliksirów - tak trzeba żyć. Może backtracking nużyć, ale tylko trochę i bieganie po przeklętych bagnach bywa irytujące... Lecz jedynka ma dla mnie niepowtarzalny klimat. Najfajniejszą częścią jest chyba rozdział II. Intryga i śledztwo.
Pomocy !!!! Witam mam problem z grą Wiedźmin: Edycja Rozszerzona chodzi mi o rozdział 3. Dokładniej o misje po napadzie na bank Vivaldich. Podczas napadu wybrałem opcję pomocy Scoia'tel którzy dzięki mnie uciekli. Yevin czy jak on tam sie zwal chodzi o tego elfa z czarnymi włosami którego spotykamy u druidów powiedział że jeżeli będę chciał go znaleźć muszę pogadać z Vivaldim tylko że po napadzie tego krasnoluda nigdzie nie ma. Zrobiłem wszystkie poboczne questy pozbieralem jakieś tam szpiki alghuli itp. Mam problem jeszcze z jedną rzeczą po napadzie i tym jak pomoglem wiewiórka uciec Zygdryd nie chce ze mna gadac a nie odebralem jeszcze nagrody za quest w cmentarnej krypcie. Czy może to mieć związek z tym że nie mam teraz żadnej misji którą mógłbym wykonać. Jeszcze jednym z niezakonczonych zadan jest odebranie zaplaty od tego drwala krasnoluda który zlecił zebranie Dwugrotu przychodzilem tam o kazdej porze ale jego nie było. Czy wie ktoś do kogo mam się teraz udać lub co robić. Ponieważ utknąłem w miejscu. Dziś od 4 godzin szukalem osoby która może ruszyć całą fabułą do tego oglądałem filmiki na yt i nic bo każdy wybierał albo neutralność albo pomagał Zygfrydowi w banku. Proszę o pomoc gdyż bardzo chciałbym skończyć grę i poznać dalsze losy bohaterów.
Vivaldi nie jest przypadkiem w lochu w dzielnicy klasztornej?
Quest dla Zykfryda po pomocy Scoia chyba nie da się skończyć.
W trójkę jeszcze nie miałem okazji zagrać, lecz muszę zdecydowanie stwierdzić, że pierwszy Wiesiek jest zdecydowanie lepszy od drugiego. Przede wszystkim klimat, system walki który mi bardziej podszedł, czyli rąbanie, pauza, eliksiry i dalsza walka, to mi bardziej jakoś wchodzi. Do tego dzielnica biedoty odwzorowana świetnie, nietuzinkowy scenariusz, ogólnie wszystko na plus.
Do dwójki robię już drugie podejście i jakoś mnie po kilku misjach (na bagnach) odrzuca, nie mogę się przemóc aby dalej grać.
Jakby zrobili remake Wiedżmina1 na silniku Wiedżmina3 byłoby pięknie ;) Odrazu bym kupił !
Szybkie podsumowanie wiedźmina na świeżo po ukończeniu (2020 r.)
Plusy:
+ Świetna fabuła i scenariusz,
+ niesamowity słowiański klimat,
+ dialogi,
+ rozrywka która nie nudzi się od pierwszego aktu aż do ostatniego - dobrze przemyślana,
+ wybory i ich konsekwencje,
+ ciekawe questy poboczne,
+ bardzo dobre udźwiekowienie (muzyka + efekty dźwiekowe).
Minusy:
- Wszelkie krypty / jaskinie kopiuj-wklej, niemalże niczym się nie różnią, wieje od nich nudą,
- duża ilość niewidocznych ścian, oraz niewielkie przeszkody terenowe które okazują się nie do przejścia,
- zły balans trudności gry, przedewszystkim gra jest zbyt łatwa, im dalej tym łatwiej,
jednak zdarzają się 2 / 3 fragmenty w których nagle poziom trudności rośnie x 5,
- liczne błędy, oraz crashe do pulpitu (grane było na WIN 10),
- zbyt mała czcionka w rodziałce 4k trzeba było ostro kombinować żeby ją powiększyć.
Wystawiam grze 8.5;
Właśnie po raz pierwszy w życiu skończyłem pierwszego Wiedźmina (w pozostałe jeszcze nie grałem). Kilka lat temu miałem co prawda dwa podejścia, ale jakoś mnie nużyły w prologu i na początku pierwszego rozdziału. Teraz zagryzłem zęby, początkowo grałem na siłę i…
W pewnym momencie mnie wessało. Jako człowiek, który lubi wiedźmińską sagę (z wyjątkiem „Pani Jeziora”) i mający bardzo tolerancyjne podejście wobec starych gier (brzydkie i niezbyt grywalne są dla mnie gry, a i to nie wszystkie bo są wyjątki, sprzed 1996 roku – mówię o cRPG) kompletnie nie zwróciłem uwagi że pierwszy Wiesiek ma już….swoje lata. Powrót do wiedźmińskiego świata był czymś bardzo fajnym, miło było spotkać znajome postacie, atmosfera gry wprost wylewa się z ekranu i znakomicie oddaje magię książek. Nie tylko przez grafikę, bo ta jest po prostu ładna, ale też przez, a może głównie przez, znakomitą muzykę. Bardzo dobrze też podłożone są głosy pod wszelkie postacie, zwłaszcza Wiedźmina.
Z plusów na pewno mogę wymienić system rozwoju naszego bohatera, bo drzewko jest całkiem pokaźne. Mała łyżka dziegciu jednak tu będzie – nigdy, żadnego erpega, nie nazwę najlepszym erpegiem w historii, gdy nie ma możliwości kreacji własnego bohatera. To dotyczy Wiedźmina, starego Tormenta, Gothica i paru innych tytułów. Ok, ja wiem, że taka jest historia, że to jest uzasadnione fabularnie, ale nic nie poradzę: wolę grać sobą niż Geraltem, Bezimiennym czy Joanną D’Arc ;) Jednak żeby nie było: nie interesuje mnie co nt. gier mówi sam Sapkowski. Twórcy gry kontynuując historię Geralta uratowali tą postać przed błazeńskim, irracjonalnym, głupim zakończeniem, jakie zaserwował autor sagi. Dla mnie to jest kanon. Po prostu. Bo fabuła w grze jest świetna, zaskakująca, pełna wyborów, które skutkują konsekwencjami często wiele godzin gry później...Nie ma w niej raczej żadnych minusów, choć (być może to przeoczenie twórców) zdziwiło mnie gdy (tu mini-spoiler, ale myślę że większość już grała) „załatwiłem” w Odmętach sprawę z dwiema córkami sołtysa w wiadomy sposób (kto grał, ten wie o co kaman), a ani sołtys, ich ojciec, ani zaproszeni goście w żaden sposób na to nie reagują...No ale to takie moje małe czepialstwo ;)
Czy się do czegoś doczepię ? Cóż, wiele pomniejszych postaci ma te same twarze. Autorzy wykorzystali kilka typów gęby i robili kopiuj – wklej ;) Niby nic, ale nieco psuje obraz gry :) Przyczepić się można także do ekwipunku: przedmioty są małe, podobne, można się pogubić. Na szczęście mapa czy dziennik są świetnie zrobione.
Do walki mam stosunek neutralny: jest widowiskowa, fajnie się ogląda Geralta jak wymachuje mieczykiem i robi te swoje piruety, ale jest w niej nieco...za mało taktyki, choć można to sobie urozmaicić znakami ;)
Dla formalności tylko napiszę, że grałem w GOGową wersję, edycja rozszerzona, cokolwiek to znaczy, na normalnym poziomie trudności (co nie zmienia faktu, że niektóre walki; patrz: Kościej – doprowadzały mnie do nerwicy). Ach, przypomniał mi się...minus! Gdy gra miała dużo zapisów i klikałem Wczytaj grę to potrafiło nawet minutę wczytywać listę zapisów...A sprzęt mam w miarę mocny...Mam nadzieję że w następnych częściach nie ma takiego...buga ;) I że wciągną mnie jeszcze bardziej! Jeśli ktoś w Wiedźmina nie grał – grać! Bo to wspaniały, bardzo klimatyczny erpeg. Co prawda, faktycznie, znajomość książek nie jest konieczna, ale myślę że bez ich znajomości traci się połowę frajdy z gry...
Wiedźmin: Edycja Rozszerzona jest ulepszoną wersją oryginalnego wiedźmina. W oryginał nie grałem więc w tej recenzji wypowiadam się ogólnie o pierwszym Wiedźminie. Jest to dosyć długi RPG (ukończenie zajęło mi 50 godzin) z ciekawą fabułą osadzoną po wydarzeniach z książek Sapkowskiego. Pozycja obowiązkowa dla wszystkich graczy, którzy są fanami Sapkowskiego.
+ Świetna fabuła - dawno nie grałem w nic z tak dobrą historią i dialogami co nie jest jednocześnie typową przygodówką od Telltale (czyli w praktyce interaktywnym filmem)
+ Liczne nawiązania do książek, fani zbiorów opowiadań i powieści (jak ja na przykład :) ) z pewnością je docenią
+ Humor, szczególnie z polskim dubbingiem, który również jest świetny
+ KLIMAT!!! Z jednej strony średniowieczne brud, smród i ubóstwo, z drugiej słowiańskie wsie, z jeszcze innej bogate dzielnice mieszczańskie.
+ Nieźle wyglądające lokacje
+ Bardzo dobry projekt potworów
+ Przepiękna ścieżka dźwiękowa (świetnie dobrana do wszelkich walk i do eksploracji świata)
+ Bardzo dobry, realistyczny system finansowy
+ Ogólnie fajnie zrobili medytację (tak książkowo), choć wkurza trochę to, że w domach zamiast po prostu usiąść przy kominku, Geralt musi najpierw wybrać specjalny przycisk w rozmowie z postacią te domostwo zamieszkujące. Owszem no wypada się kogoś najpierw spytać czy można przenocować w jego domu, ale co jeśli dom jest pusty, albo wogóle opuszczony, albo dana postać nie ma opcji noclegu? Wtedy musimy poszukać innego miejsca spoczynku :|
+ Kolekcjonowanie kart (mi się koniec końców podobały, szczególnie że karty ładnie wyglądają : p)
+ Ogólnie w grze nie było za dużo bugów (ale na kilka niestety natrafiłem, w tym 2 razy gra mi wywaliła do pulpitu)
+ Animacje walki są koniec końców naprawdę świetne, jak na tamte czasy. Geralt płynnie wywija mieczem i robi piruety niczym w książkach : D
+- System walki - po wielu godzinach można do ¦¦¦¦¦ przywyknąć ale... powiedzmy sobie szczerze ssie pałę. Na plus oczywiście różnorodność, mamy znaki, różne style walki, 2 miecze, możemy drinkować mikstury przed walką, nakładać oleje na miecz, a także korzystać z petard, ale klikanie myszą w odpowiednim momencie jest irytujące. Sprawę pogarsza również pewna toporność ruchów (czasami moja postać nie chciała zrobić uniku, czy też po prostu zaatakować)
- Oprócz wspomnianych wyżej animacji walki, cała reszta jest słaba, nawet jak na rok 2008. Postacie w cutscenkach są okropnie drętwe, a mimika twarzy prawie nie istnieje.
- Tak jak wyżej wspomniałem gra jest toporna, nasza postać ma ograniczoną liczbę ruchów, a mapy choć nie mają niewidzialnych ścian, to bardzo irytuje to że przed przejściem dalej Geralta powstrzymuje niewielki pagórek czy też... malutki płotek, który w realnym życiu z łatwością byśmy pokonali po prostu wyżej podnosząc nogę
- W niektórych momentach zdecydowanie za dużo biegania (nawet to, że mapy są ładne i klimatyczne tego nie ratuje)
- W 5 akcie pewna niejasność w wykonywaniu zadań pobocznych Wiedźmin: Edycja Rozszerzona jest ulepszoną wersją oryginalnego wiedźmina. W oryginał nie grałem więc w tej recenzji wypowiadam się ogólnie o pierwszym Wiedźminie. Jest to dosyć długi RPG (ukończenie zajęło mi 50 godzin) z ciekawą fabułą osadzoną po wydarzeniach z książek Sapkowskiego. Pozycja obowiązkowa dla wszystkich graczy, którzy są fanami Sapkowskiego.
+ Świetna fabuła - dawno nie grałem w nic z tak dobrą historią i dialogami co nie jest jednocześnie typową przygodówką od Telltale (czyli w praktyce interaktywnym filmem)
+ Liczne nawiązania do książek, fani zbiorów opowiadań i powieści (jak ja na przykład :) ) z pewnością je docenią
+ Humor, szczególnie z polskim dubbingiem, który również jest świetny
+ KLIMAT!!! Z jednej strony średniowieczne brud, smród i ubóstwo, z drugiej słowiańskie wsie, z jeszcze innej bogate dzielnice mieszczańskie.
+ Nieźle wyglądające lokacje
+ Bardzo dobry projekt potworów
+ Przepiękna ścieżka dźwiękowa (świetnie dobrana do wszelkich walk i do eksploracji świata)
+ Bardzo dobry, realistyczny system finansowy
+ Ogólnie fajnie zrobili medytację (tak książkowo), choć wkurza trochę to, że w domach zamiast po prostu usiąść przy kominku, Geralt musi najpierw wybrać specjalny przycisk w rozmowie z postacią te domostwo zamieszkujące. Owszem no wypada się kogoś najpierw spytać czy można przenocować w jego domu, ale co jeśli dom jest pusty, albo wogóle opuszczony, albo dana postać nie ma opcji noclegu? Wtedy musimy poszukać innego miejsca spoczynku :|
+ Kolekcjonowanie kart (mi się koniec końców podobały, szczególnie że karty ładnie wyglądają : p)
+ Ogólnie w grze nie było za dużo bugów (ale na kilka niestety natrafiłem, w tym 2 razy gra mi wywaliła do pulpitu)
+ Animacje walki są koniec końców naprawdę świetne, jak na tamte czasy. Geralt płynnie wywija mieczem i robi piruety niczym w książkach : D
+- System walki - po wielu godzinach można do niego przywyknąć ale... powiedzmy sobie szczerze ssie pałę. Na plus oczywiście różnorodność, mamy znaki, różne style walki, 2 miecze, możemy drinkować mikstury przed walką, nakładać oleje na miecz, a także korzystać z petard, ale klikanie myszą w odpowiednim momencie jest irytujące. Sprawę pogarsza również pewna toporność ruchów (czasami moja postać nie chciała zrobić uniku, czy też po prostu zaatakować)
- Oprócz wspomnianych wyżej animacji walki, cała reszta jest słaba, nawet jak na rok 2008. Postacie w cutscenkach są okropnie drętwe, a mimika twarzy prawie nie istnieje.
- Tak jak wyżej wspomniałem gra jest toporna, nasza postać ma ograniczoną liczbę ruchów, a mapy choć nie mają niewidzialnych ścian, to bardzo irytuje to że przed przejściem dalej Geralta powstrzymuje niewielki pagórek czy też... malutki płotek, który w realnym życiu z łatwością byśmy pokonali po prostu wyżej podnosząc nogę
- W niektórych momentach zdecydowanie za dużo biegania (nawet to, że mapy są ładne i klimatyczne tego nie ratuje)
- W 5 akcie pewna niejasność w wykonywaniu zadań pobocznych
- Tylko 2 modele zbroji i kilka mieczy :| (jest też sporo innych broni jak sztylety, czy topory, ale w rękach wiedźmina najlepiej sprawdzają się miecze, więc lepiej jest już ekwipować najsłabszy miecz niż jakąkolwiek inną broń)
- Tylko 2 modele zbroji i kilka mieczy :| (jest też sporo innych broni jak sztylety, czy topory, ale w rękach wiedźmina najlepiej sprawdzają się miecze, więc lepiej jest już ekwipować najsłabszy miecz niż jakąkolwiek inną broń)
Wczoraj ukończyłem po raz pierwszy pierwszą część Wiedźmina i muszę powiedzieć, że gra jest mega wciągająca! Świetna fabuła, bardzo dobre dialogi i klimatyczna muzyka, ciekawe zadania poboczne. Jedynie czego mi trochę brakowało to możliwości korzystania z jakiegoś wierzchowca, żeby usprawnić trochę podróżowanie. Nie wiem jak u innych, ale ja grając na platformie Steam miałem niekiedy crashe w grze i wywalało mnie do Windowsa, ale poza tymi drobnymi mankamentami, wszystko w jak najlepszym porządku!
Przy okazji wiadomości o tym, że gra jest po raz kolejny dostępna za darmo na gog.com. Postanowiłem odświeżyć sobie po raz kolejny ten tytuł. Zapraszam na mój kanał YT
https://www.youtube.com/watch?v=GXSgA5816J4
Nie jestem pewny ale gra chyba zawsze jest za darmo o ile dodasz i zainstalujesz grę GWINT. Mogę się mylić ale tak niedawno czytałem, chyba że to na innej platformie.
Świetna gra z trudnymi wyborami, czasami w ogóle nie ma dobrej opcji i trzeba wybrać mniejsze zło. Styl walki nie był perfekcyjny ani zepsuty. Z czasem się przyzwyczaiłem i nie sprawiało to mi żadnych problemów.
Dla mnie najlepsza część pod względem klimatu, wyborów i ścieżki dźwiękowej. Z systemem walki nigdy nie miałem problemów.
Gra jest kozacka bez dwóch zdań. Jeszcze lepiej jest jak się zainstaluje mody graficzne.
Pod względem fabuły i klimatu jest to najlepsza część, niestety technicznie/wizualnie gra bardzo się zestarzała, zdecydowanie przydałby się jej jakiś Remake/Remaster.
Chciałbym zobaczyć remake w stylu soulsów tej gry (chodzi o grafikę) ahhh, i znów hit generacji xD.
Sam bym pograł w wieśka 1 na silniku 3. Problemem wieska1 jest za duzo biegania od miejsca do miejsca. Mogli by też Płotkę dodać :D
Jeden z lepszych RPGów. Nie ma powodu by przygody z komputerowym wiedźminem nie zaczynać od pierwszej części.
Zalety:
1. Fabuła główna. Ciekawa, wyposażona w zwroty akcji, czasem intensywna ale w paru momentach zwalniająca tak byśmy mogli zaczerpnąć oddechu.
2. Świat wiedźmina. Nie przyznaję z automatu plusa za uniwersum ale to wiedźmina na to zasługuje. Wiele ras, wiele narodów, państw, sekretnych organizacji, wojen, historii, tajemnic wróżb, przeznaczenia, sprzecznych interesów, konfliktów, wierzeń. Świat który aż się prosi o zapełnienie go ciekawymi wydarzeniami.
3. Ponury i mroczny nastrój oraz powaga poruszanych tematów np rasizmu. Gra jest podzielona na akty. Jestem fanem horrorów więc mi najbardziej spodobał się pierwszy akt. Wioska która nie jest tym czym zdaje się na pierwszy rzut oka, ponurzy wieśniacy bojący się o własne życie, prześladowani przez straszną bestię, wzajemne podejrzenia, dawne zbrodnie i bohater który musi rozwikłać tajemnicę. Do tego kapitalnie dobrana muzyka, naprawdę rzadko kiedy zdarza się by tak bardzo podkreślała ona nastrój danej lokacji. Na wyróżnienie zasługuje również akt 4 przesiąknięty słowiańskim folklorem i mitologią, choć nie tylko, wesoła wieś, malownicze pola i kołyszące się łany zboża, Mickiewicz, romantyzm. Coś wspaniałego. Pozostałe akty też są ciekawe i klimat w nich również bywa nieziemski. Na przykład dzielnica biedoty, zwłaszcza nocą. Niepokojąca muzyka, żebracy i biedacy obawiający się czy za rogiem nie ma żadnych potworów, zmęczeni strażnicy na patrolu a wszyscy świetnie udźwiękowieni. Można się wczuć, oj można.
4. Muzyka, świetnie podkreślająca klimat danych lokacji, nie tylko aktu 1 o którym już wspomniałem ale i wszystkich innych. Naprawdę rzadko kiedy wychodzi to tak dobrze. Nie brakuje również dynamicznych kawałków którym też niczego nie brakuje.
5. Wybory które często muszą być wyborami mniejszego zła. Niektóre wybory mają niewielkie konsekwencje, inne całkiem spore a niektóre bardzo duże. Decydujemy o naprawdę wielu sprawach czy to w wątku głównym czy zadaniach pobocznych.
6. NPCe których spotykamy, niektórzy znani z książek Sapkowskiego, inni wymyśleni w całości przez twórców. Nie tylko są interesujący sami w sobie, mają dobrze nakreślone charaktery ale też wielu z nich występuje w kolejnych aktach przez co możemy się do nich przywiązać.
7. Satysfakcjonujący rozwój postaci oraz rozwój naszego dziennika. Rozwijamy się nie tylko zdobywając doświadczenie co przekłada się na nowe i lepsze umiejętności, w trakcie gry poznajemy również nowe zioła które potem możemy zbierać, dowiadujemy się o nowych bestiach i składnikach które można z nich pozyskiwać z których potem możemy tworzyć eliksiry, uzupełniamy glosariusz oraz aktualizujemy wiedzę o napotykanych postaciach. A wszystko to czy to poprzez rozmowy z NPCami czy to kupowanym książkom, czy wraz z postępem fabuły. Bardzo przyjemna rzecz.
8. Nie wszystko jest powiedziane wprost a my musimy niektórych rzeczy się domyślać i łączyć ze sobą porozrzucane fragmenty. Niech za przykład posłuży pierwszy akt. Z różnych źródeł i z różnych miejsc zbieramy wskazówki które pozwalają nam lepiej zorientować się w wydarzeniach. Np u miejscowej wiedźmy znajdujemy posążek przedstawiający mężczyznę, wiele godzin później jeden z mieszkańców wioski twierdzi, że wiedźma zmusiła go czarami do czegoś i przejęła nad nim kontrolę. Albo dowiadujemy się, że pewien rodzaj potwornych roślin rośnie w miejscach w których doszło do zbrodni. Znajdujemy takie dwie rośliny na gospodarstwie pewnego chłopa który przejął majątek po swoim bracie. Co więcej pies brata prowadzi nas w to miejsce zupełnie jakby chciał nam coś przekazać. Obdarzony magicznym talentem chłopiec zaczyna w pewnym momencie wróżyć i wieszczyć, to co mówi może wydawać się częściowo bełkotem ale potem jesteśmy w stanie połączyć to ze słowami Wielebnego co daje nam pewne wskazówki co do motywacji innych osób. Takich rzeczy jest sporo i są naprawdę dobrze zaprojektowane a ja uwielbiam jak twórcy nie traktują mnie jak idioty i pozwalają mi myśleć.
9. Karty seksu których zbieranie przypominało mi zbieranie pokemonów. Niektórzy na to narzekają ale mnie to nawet bawiło i było w tym coś uroczo naiwnego
Wady:
1. Zbyt wiele dialogów przepisanych wprost z książek Sapkowskiego a zbyt mało własnych błyskotliwych. Odniosłem wrażenie, że twórcom zabrakło pewności siebie i śmiałość. A, że potrafią pokazali choćby w późniejszych częściach. Nie jest to wielka wada ale w paru momentach mnie to nieco drażniło.
2. Walka. Ani nie strategiczna i wymagająca odpowiedniej taktyki jak w RPGach izometrycznych ani nie dynamiczna i angażująca jak późniejszych wiedźminach, soulsach czy innych assasynach. Mamy różne style, trochę zaklęć, możemy wzmacniać się eliksirami i nakładać runy na miecz. Mimo to nie sprawiała mi ona jakiejś wielkiej przyjemności. Niewielka wada ale jednak wada.
Klimat fajny, sterowanie i grywalność do dupy.
Tak to jest jak się gra tylko w NOWE gry a potem wraca do starych po latach. Sterowanie i grywalność jest jak najbardziej grywalna w pierwszej części Wieśka. Po prostu za późno w nią zagrałaś, bo się człowiek przyzwyczaja do nowych rzeczy, a jak na tamte czasy jak gra była w 2008 to było sporo takich gierek.
Wiesz, w 2008 roku wychodziły całkiem fajne gry, które miały lepszy system walki, ten jest jakiś taki... papierowy. Jade Empire jest z 2005 czy Dragon Age Origin z 2009 i zobacz, jakie jest tam sterowanie i system walki, a jakie w Wiedźmin 1. W Wiedźmin 1 praktycznie wciskasz lewy klawisz myszki i walisz byle szybciej... płaska ta walka i jakaś taka jakby manekin walczył.
Po zakupie Wiedźmin 3 nabyłam ją za 0 zł w sklepie GoG, postanowiłam przetestować (dziwię się, że w ogóle zadziałała na Windows 10), niestety, nie przypadła mi do gustu mimo pięknej grafiki i niezłej fabuły.
Jade Empire jest z 2005 czy Dragon Age Origin z 2009 i zobacz, jakie jest tam sterowanie i system walki, a jakie w Wiedźmin 1. W Wiedźmin 1 praktycznie wciskasz lewy klawisz myszki i walisz byle szybciej...
Akurat jedynka jako jedyna z serii nie ma jak najszybszego spamu LPMem, tu trzeba klikać w odpowiednim momencie. :) Poza tym Jade Empire i Dragon Age to trochę średnie przykłady, Wiesiek nie jest klasycznym RPGiem. Lepiej tu do niego porównać Gothica 3 czy Two Worldsa 1 (który swoją drogą też jest polską grą z 2007), gdzie system walki jest o wiele gorszy.
Jest to mój pierwszy wiesiek i druga gra pseudo RPG (po Watch Dogs).
Grałem z modem Powrót Białego Wilka i flashmodem na najtrudniejszym poziomie (wybrałem za trudny poziom, trochę się męczyłem i gra się przedłużyła, odradzam taki poziom)
Jak na tamte lata, gra jest wspaniała!!
Plusy:
- Wciągająca fabuła
- Klimat gry
- Super dialogi z pl dubbingiem
- Niektóre dodatkowe przygody nawet ciekawe
Minusy:
- Brak szybszego sposobu poruszania się, np. koń. Chodzenie "wydłuża grę".
Neutralne:
- Grafika
- System walki do przyzwyczajenia się
Gra wraz z oddzielnymi przygodami (dlc) zajęła mi 5 miesięcy. Grę oceniam na 8.
Historia komputerowego Wiedźmina. Długa droga do sukcesu.
https://www.youtube.com/watch?v=g18GgD-SNzM
Najlepsza część pod względem fabuły, i klimatu, mroczna i złowieszcza.
Gra, którą przeszedłem chyba najwięcej razy w życiu spośród wszystkich gier, które miałem okazję ukończyć. W 2008 roku wymiatała, teraz gdyby nie mody przyspieszające rozgrywkę to Geralt zatarłby się w kroku od tego biegania od A do B, tam i nazad. Gdyby nie ta gra to nigdy nie przeczytałbym Wiedźmińskiej sagi oraz wielu lektur traktujących o słowiańskich wierzeniach oraz istotach. Przez wzgląd na nostalgię dałbym 10, 14 lat temu dałbym 8, a dzisiaj byłoby to 3 dlatego nie oceniam tej gry w ogóle. Piszę to tylko dlatego, że przez wzgląd na fatalną optymalizajcę dopiero po 14 latach w końcu mogę zagrać w tą grę bez spadków fps poniżej 60 odpalając ulepszone igni... tudzież wchodząc do wyzimy Handlowej. A mówią, że to Crysis wyciskał wszystkie soki ze sprzętu :D
Najlepsza część! Ukończyłem ją kilka razy i za jakiś czas znowu w nią zagram! Cud malina! Przydałby się jej porządny remake.
Witam wszystkich, ostatnio postanowiłem odświeżyć sobie jedyneczkę a że nadarzyła się okazja bo na GOG gra kosztuje teraz 5 zeta to sobie ją kupiłem. Wcześniej posiadałem wersję pudełkową. No i wszystko pięknie tylko po uruchomieniu gry mam dziwny bug, mianowicie paski zdrowia oraz toksyczności Geralta są cały czas czarne. Dodatkowo przeciwnicy nie posiadają czerwonych okręgów symbolizujących ich stan zdrowia. Spotkaliście się z czymś podobnym? gram na Integrze intel uhd 770, Windows 11 pro 64bit. Nie instalowałem żadnych modów.
Zdecydowanie najmilej wspominana przeze mnie część Wiedźmińskiej sagi komputerowej. Gra ograna najwięcej razy, później W3 i W2, do którego już tak chętnie bym nie wracał.
Muzyka Skorupy i Błaszczaka idealnie wpasowuje się w klimat gry. Grafika jak na 2007 rok, szczególnie krajobrazy i tła robiła wrażenie. Gorzej z modelami postaci.
Chociaż ten Gralt jest dla mnie najbardziej geraltowaty i odpowiada wyobrażeniom z książek.
Czekam na remake i mam nadzieje, że muzyka i koncept świata pozostanie. Mroczny, brudny, zaszczuty taki.
5 AKT kiedy cały czas uganiasz sie za javedem i tylko caly czas jakas walka z rozjebana mechanika to słabo ogolnie gra spoko mechanika walki słaba akt 5 słaby 6/10