Neverwinter Nights 2: Maska Zdrajcy [PC]
Czekam sobie cierpliwie na polską premierę, stąd przeczytałem jedynie wstęp do poradnika. Przyznam że zaskoczyła mnie porada by skupić na wojowniku/mistrzu broni. Żadnej gry D&D nie kończyłem czystym wojownikiem. W NWN2 moja postać była zupełnym wieloklasowcem i też dawała radę bez kłopotów. Nagle klasy czarujące oraz wszelkie mieszanki klas tak bardzo zostały osłabione? Bo dotąd to raczej było odwrotnie :)
Sam się niebawem przekonam. Szkoda że tak długo trzeba czekać :/
Pewnie chodzi o bardzo nie lubiany przez graczy Spirit Meter (a raczej jak został rozwiązany głód dusz), który znacznie ogranicza możliwość odpoczynku podczas gry.
Znacznie utrudnia to grę klasami czarującymi które muszą odpoczywać by uzupełnić pulę zaklęć.
A zapytam może tu przy okazji.
Jak dodatek wypada w porównaniu do podstawy - jest ciekawszy, taki sam czy taki sobie?
Wojownik/Mistrz Broni ma sporo zalet, które dodatkowo łatwo można wzmocnić dodając klasę Berserka - chodzi mi głównie o szał, niezrównane rozpłatanie oraz ulepszony potężny atak. Szczególnie ten ostatni ponieważ każdy Berserk na 5 poziomie dostaje premię +10 do ataku, zamiast standardowej premi +6 przy atucie ulepszony potężny atak.
WhisperWind ma absolutną rację, Spirit Meter jest ... no cóż, uciążliwy i nie pozwala na częste odpoczynki. Ponadto od samego początku w twojej drużynie będzie Safiya (czerwony mag), która doskonale sobie radzi z rzucaniem zaklęć, ale czarodzieje są dobrzy w walkach dystansowych, toteż wskazane jest osłanianie jej.
Jest jeszcze kwestia ulepszenia broni, która jest dziecinnie łatwa i przyjemna. Ot choćby dodanie 1d6 obrażeń od ognia, lodu i błyskawicy znacząco wpływa na ilość zadawanych obrażeń.
Moim zdaniem drużyna powinna być podzielona na dwie grupy: wojowników, którzy staną w pierwszej lini oraz jednostki dystansowe wspomagające ataki oraz predyspozycje wojowników. Taka kombinacja daje dużą siłę ognia i pozwala ograniczyć straty. Poza tym w grze liczba towarzyszy została znacznie uszczuplona i w dodatku występuje tylko jeden wojownik, Okku, pozostali to jednostki dystansowe. Dlatego uważam, że dwóch wojowników, mag oraz szaman to układ optymalny pod względem siły rażenia, jak również przydatnych w grze umiejętności!
Jednak to tylko moje zdanie, przecież każdy lubi grać na swój sposób. Poza tym przecież Wojownik to jedna klasa, Mistrz Broni druga, a Berserk to trzecia - tak, więc jakby nie patrzeć taka postać to wieloklasowiec :P :D
W niedługim czasie mam zamiar nabyc złotą edycję która się pojawi, swoją droga późno zacząłem przygodę z serią NWN, podczas grania w pierwszą częśc i dodatki kilka razy byłem zmuszony do zerknięcia do poradnika, nie inaczej będzie z "dwójką" i Maską Zdrajcy.
Po kilku godzinach grania, muszę przyznać że dodatek jest niemałym wyzwaniem. Być może źle to rozgrywam i za dużo chciałbym już w pierwszym rozdziale zdziałać. W każdym razie, kilka walk zdarzyło mi się powtarzać :) Nie przepadam za wydłużaniem gry poprzez podkręcanie poziomu trudności ale też pewnie na easy byłoby zbyt prosto i banalnie. W końcu to dodatek czyli rzecz z założenia nie dla początkujących.
Nie gram czystym wojakiem ale wziąłem sobie do serca poradę i moja postać to postać z pierwszej linii - przyznaję - ma to sens. Wojaka radzi zarówno autor poradnika z GOL-a jak również autor poradnika dołączonego do gry i jest to rozsądna porada. Trzech Rycerzy Śmierci na klatę to wyzwanie ambitne.
Polecam ściągnąć sobie mod na ulepszoną ai towarzyszy i przeciwników
http://nwvault.ign.com/View.php?view=NWN2HakpaksOriginal.Detail&id=141&comment_page=7
A na kampanię najlepszy jest bard albo warlock.
Sensai3D ---> Nie ma czegoś takiego jak "najlepszy jest". Każdy ma swój indywidualny sposób gry a każdą klasą można grę przejść.
Yancy -> luz, zgadzam się z tobą. Chodziło mi o to co jest napisane odnośnie mistrza broni, z czym że nie wiem jak jest w dodatku ale w podstawce dużo potworów było odpornych na krytyki, to z czystych zbrojnych lepszy był by barb berserker. NwN nie jest zbyt wymagający jeśli chodzi o walki chociaż dzięki temu modowi z linka przeciwnicy używają swoich umiejętności i poprzeczka jest trochę wyżej.
Sensai3D ---> Problem z postaciami czarującymi w Masce leży IMO w energii duchowej. Nie mogę powiedzieć że to rozwiązanie przypadło mi do gustu. Zniechęca do częstych odpoczynków za to zachęca do ustawiania kompanom czarów przywołania.
Barb jako jedna z klasa dla głównej postaci to całkiem fajny pomysł nawet wpasuje się w klimat. Do mojej postaci nie pasował, starałem się by była podobna do tej jaką grałem w podstawce.
ja uważam, że dodatek jest przesadzony, a z tym pożeraczem dusz to jest jakaś pomyłka - osobiście gram od podstawki mistrzem broni (sejmitarów) i przed walką z królem cieni przeexportowałem go do dodatku , aczkolwiek nie polecam dodatku ze względu na to cholerne pożeranie dusz, a za poradnik wielkie dzięki, bo bardzo mi się przydał
Też uważam że ten pożeracz dusz jest przegięciem . . . mam pytanko, możecie mi powiedzieć gdzie znaleść kowala któryby wykół zbroje dla garnizonu w warowni na rozstajach ?
Czy ktoś wie JAK się dostać do Zatopionego Miasta. Pytam, bo w por. jest napisane, by się tam udać bez wskazówek jak.