The History Channel: Battle for the Pacific | PC
no szykuje sie cos dobrego--mam nadzieje :)
Uwielbiam wrecz kocham gry wojenne z tego okresu mam nadzieje ze cos z tego wyjdzie
ta gra ma lepszą grafe od crysis
Wymagania raczej tez wieksze... ale warto sprawdzic.
Mam nadzieje, ze realizm bedzie na wysokim poziomie a nie to co w CoD itp.
Gra-widmo :) Nic o niej ciekawego nie napisano. Ale może to i dobrze, bo to chyba kolejny śmieć od Activision Value :D
Znalazłem pewien screen z gry. ZajeFajnie to wygląda szkoda tylko że nie ma wydawcy w PL!!
gierka chyba będzie bardzo podobna do Soldier of Fortune Payback, bo i fima i developer ci sami... takie same wymagania i grafa, czyli... będzie miodzio hehe... ;D
http://www.gamershell.com/pc/the_history_channel_battle_for_the_pacific/screenshots.html?id=2
nie polecam. przeszedłem to w niecałe 2 godziny. moim zdaniem słaba gierka
gra jest na tym samym engine co Payback i wygląda tak samo, identycznie... gra się w miare fajnie - tak samo jak w SoF. Ale jak wiadomo ta gra raczej nie ma dostarczac nam duzo rozrywki, tylko OPOWIADAĆ HISTORIĘ IIWŚ, tyle że z punktu widzenia 'soldiera'...
milanista24 przejdź to w 2h na poziomie hart to dam ci 2 dychy gra to nie wypal wiesza sie mam na myśli postacie IA słabe grafiki nie da sie ustawić jedynie rozdzielczość zero myślenia tylko strzelanie na 10 dostanie 5+ jednym słowem zainstaluj z ciekawości przejdź i usuń, i za pomnij ;]
Ładna gierka
Ta gra to nic innego jak Soldier of Fortune PAYBACK , poszukajcie sobie na youtube filmików , tam widzałem filmik gdzie jest porównanie tych 2 gier
No na tym samym enginie co Soldier of Fortune:PAYBACK, ale Battle for the Pacific lepiej mi chodzi(tnz. nie tnie mi się tak jak SoF:Payback) i tym samym gram w nią. A Payback poczeka na nową kartę graficzną szykuję się na Radeona3870 512MB 775/2400 MHz - tylko poczekam, aż przestaną zawyżać ceny tej karty. Battle for the Pacific super sooter! Jak dla mnie. Polecam!
Chcialbym kiedyś zobaczyć taką fizykę gry, że od takiego podpalenia lasu, może się pół dżungli sfajczyc :D
W końcu zdobyłem w bólach ten tytuł. Nie spodziewałem się Bóg wie czego i tyle też otrzymałem. Dziś o 22 zacząłem instalację gry. Wybrałem tryb medium, full detale i po 2 godzinach...zobaczyłem napisy końcowe. Gra cholernie krótka nawet jak na dzisiejsze standardy - wzorcowy przykład "casual gaming".
Gra "oferuje" 10 krótkich misji. 8 z nich jest w zasadzie identycznych - tzn. dzielą się na 2 rodzaje - przebijanie się przez skośnych w wąskich tunelach dżungli oraz walkę w okopach. Dopiero ostatnie 2 na Iwo Jima ofrują trochę inny schemat tj. okopy i zdobycie wzgórza.
Największym plusem gry jest niewątpliwie grafika. Ciekawy silnik (użyty podobno także w Soldier of Fortune 3) zapewnia efekty takie jak rozmycie obrazu, efektowne eksplozje czy znośny efekt "rag-doll". Wysadzanie grupki japońców granatem czy zastrzelenie nacierającego wroga daje wiele satysfakcji. Po kulach zostają dziury (w beczkach czy drewnie). Krwi brak.
Inna sprawa to design leveli, który leży i kwiczy przez co w ogólnym rozrachunku gra jest nudna i schematyczna. Trzeba przedzierać się przez pojawiające się znikąd zgupowania nieprzyjaciół i trzymać w odległości nie dalszej niż 30 metrów (stóp/jardów ?) od dowódcy - inaczej "mission faild". Wkurza to bardzo bo dodatkowo ogranicza i tak znikomą już swobodę.
Kolejnym minusem silnika gry jest (zdaje się) konieczność użycia małej liczby obiektów postaci (jednocześnie więcej niż 10 nie uświadczycie - chyba że martwych) - starcia przypominają więc potyczki komandosów a nie natarcie na pozycje wroga czy obronę przed inwazją.
Wrogowie są zupełnie nieskuteczni i chyba tylko z raz udało im się mnie zabić (ciężkim karabinem maszynowym) - drugi przypadek zgonu to skoszenie przez "ZERO". Kompani niedoli są za to niezniszczalni i świetnie radzą sobie z zastępami wroga - jeśli nie chce nam się walczyć dajmy im wolną rękę. Ja cały czas trzymałem się tuż przed swoim oddziałem - inaczej nie miałbym już do czego postrzelać ;)
W związku z powyższym gra nie trzyma w napięciu i w sumie człowiek zastanawia się kiedy będzie koniec - na szczęście nadchodzi on na tyle szybko, że gra raczej nie zdąży się znudzić.
Od strony Audio wszystko wypada poprawnie. Jest akcja = muzyka nas o tym informuje. Dźwięki broni itp. do przyjęcia.
Podsumowując: Średnia gra na odstresowanie po ciężkim dniu w pracy.
Grafika 8/10
Dźwięki i Muzyka 7/10
Grywalność 4/10
PS: nie było recenzji to popełniłem takie mini podsumowanie :)
ta gierka jest rownież na PS 2 i WII
przecież to jest klon soldier of fortune payback ! pogracie - zobaczycie... bronie,punkty,strzalki wszystko takie samo ! :/
pilociek jak bys nie wiedzial ta obydwie te gry robilo to samo studio
na onetgry jest poradnik do tej gry
No to czekamy na dodanie tej gry do jakiejś gazetki:) Chętnie pogram w oczekiwaniu na Mortyr 4.
ja tez bym pograł THC BFTP na PC co prawda grałem w wersje na PS2 ale tam wersja gry to totalne badziewie walczy sie samemu w saturnie jest za 80zł (na PS2)
skoro wielce klon sofa paybacka to miód bo posiadam paybacka po prostu kultowy mam jeszcze thc civil war ;) nie złe to tez trzeba kupic
Antonio "Tony" Montana -----> Nie mogłeś w to grac na PS2 bo to nie wyszło na PS2 tylko PS3. Pozdro
ja mam ta gre od wczoraj i moge powiedziec ze dobre do popykania i odstresowania sie... Ja mam od dawna mniej wiecej od moh pacific assault niedobor strzelanek wojennych we krwi. zaliczylem chyba wszystkie gry wojenne FPS jakie moga byc (o 2 wojnie swiatowej) i ta dostaje w moim rankingu mocne 6+/10 bo jest krótka ma boską grafe i ciekawe strzelanie ;]
Coś dobrego no daje 10/10...
Ta gra przypomina mi produkcje CI tylko tyle że ma lepszą grafę ;]
aż dziwne że nigdy o tej grze nie słyszałem
Zagrałem i przeszedłem. Ładna grafika gry przypomina na pierwszy rzut oka CoD 2. Po przejściu mogę o niej powiedzieć jedno - ubogie Call of Duty 2. Dlaczego ubogie? A no już tłumaczę. Inteligencja wroga jest minimalna, stoją, wystawiają się i czekają aż ich zastrzelimy. Oczywiście oni też strzelają ale nie próbują sie kryć za przeszkodami. Gra jest dość krótka bo przeszedłem ją w niecałe 3 godziny na trudnym poziomie trudności. Niestety samoregeneracja zdrowia to bolączka gier FPS bo przez to strasznie łatwo się zrobiło. Problemem jest to że jednocześnie mamy ze sobą 3 czy 4 kompanów i nawet podczas desantu na plażach wygląda to trochę ubogo. Mimo wszystko jest to bardzo fajna gra i bawiłem się super. Grafika bardzo ładna. Najważniejsze że czuć klimat II wojny światowej. Mogę śmiało stwierdzić że ta gra jest lepsza niż CoD: Black Ops 2 czy Ghost i te następne ścierwa. POLECAM fanom II wojennych gier.
Dobre udzwiekowienie i grafika.
Gameplay sredni.
Brak widescreena.
Krotka.
Chociaz tutaj powiedzialbym, ze chodzi bardziej o opowiedzenie historii niz na samym zabijaniu wrogow. W grze filmiki wprowadzajace do misji.