Bioshock [PC]
Heheheh - "GRy Online przypomina" heheh :D
Generalnie tak "potężne" ;] tytuły odkrywa się samemu, ale rozumiem, że poradnik to coś przydatnego dla młodszych tudzież "mniej zorientowanych" graczy :P tak czy siak - zawsze warto rzucić gałką ;]
Dziwi mnie tylko jedna rzecz poraz kolejny ;> skoro poradnik jest zbudowany na podstawie wersji PL, to czemu premiera = 21 wrzesień ;> Z jakiej okazji taki delay ???
W tej grze chyba nie da sie zgubic ze wzgledu na mozliwosc wlaczenia wskazowek. No ale dla obrazkow , tresci i porad zawsze poradnik mozna przejrzec :)
Cóż nie moge nie przyznać po przeczytaniu poradnika powierzchownie (bez treści dotyczących etapów - co by mi nie zespoilerowały gry), że jest to naprawdę bardzo dobra pozycja wśród poradników ;D Postaraliście się - jest wszystko jak na dłoni + czytelnie - a to ważne ;) g-job ;)
Cieszą też 2 (no powiedzmy 3 - ale skoro różni się tylko charakter intonacji głosu ... :) zakończenia :) Can't wait 2 see ;]
Potraktowaliśmy to ambicjonalnie :), to świetna gra, nalezy jej się szczególnie dokładny poradnik.
Itiasz ---> spolszczenie będzie w grze sprzedawanej w sklepie przez Cenega.
Soulcatcher - i to widać, czuć i ... no powiedzmy słychać :P w każdym razie - na pewno jest na tyle czytelny, że wiele osób z niego skorzysta, nawet nie po to by ukończyć pomyślnie grę, co grając 2gi raz pozbierać wszystkie nagrania itd. :) Jeszcze raz - jestem na TAK :)
Lordareon spędził nad grą wiele godzin ja mu pomagałem, pomagał deSade i Hellmaker ale jestem pewien że i tak pewnie coś przegapiliśmy bo przecież czasu nie było zbyt wiele, jak coś znajdziecie czego nie ma w poradniku to piszcie w komentarzach.
Jak tylko coś znajde grając dam znać na pewno, ale najpierw musze pierwszy raz ukończyć grę :P Dopiero później dogłębnie przejrze poradnik z mapkami ;) Fabuła i smaczki = 70% gameplay'a :) Imho w przypadku tej gry przynajmniej :)
Jestem gdzies w kasynie i jak do tad, nie wiem jak mozna zabladzic w tej grze. Zwlaszcza ze strzalka zazwyczaj pokazuje kierunek, wszystko jest opisane w briefiengu, a jak sie pokrece dluzej w jednym miejscu gra sama mi proponuje zajrzenie do podpowiedzi. Chyba ze chodzi o secrety ( ale jak ktos gra podobnie do mnie - tzn jakies 2x dluzej niz srednia - zwiedza zakamarki i wszystko przeczesuje - nie ma bata zeby czegos nie znalezc) Poza tym - wbrew temu co pisali recenzenci i zapowiednicy :) nie trzeba uwazac na amunicje. Przestraszylem sie zapowiedzi i do uzyskania 6-tej giwery nie wystrzelilem ani naboja, ciagle z kluczem biegalem, a co rusz znajdowalem ammo. Teraz mnie to tito i nawalam z giwer jak popadnie. Tak czy siak - gra klimatyczna - cos pomiedzy Blood'em i Falloutem. Nie raz dostalbym zawalu serca. Jeszcze jej nie ukonczylem ale szczerze polecam. Na koniec slowo krytyki - dostrzeglem juz kilka brzydkich babolów w tej grze, zwlaszcza zwiazanych z Havokiem, fizyka i clippingiem. W paru miejscach tekstury brzydko nalozone, i kilka razy widac ewidentne skryptowanie - np jakis chlopek przeskakuje nagle z miejsca w miejsce (nie mowie o teleporcie). Ogolnie - nie doskwiera to tak zeby nie czerpac przyjemnosci. Mucios gracias senior! :)
$aimon -> Generalnie też tak miałem :) konserwacja amunicji na wypadek późniejszych "rzeźnickich" zmagań z tatuśkami itd. tymbardziej, że od początku gram na 'hardzie' - ale później jak zaglądasz wszędzie oraz "w każdego trupa" :P to starczy zapasu ;)
Odnośnie elementów horroru w tej grze - to albo już jestem za stary, albo po pierwszym egzorcyście i silent hillu 2 nic nie jest w stanie mnie przestraszyć na tyle sugestywnie bym to odczuł w postaci wyrazistszej niźli mały dreszczyk zaskoczenia :)
Gra trzyma w napięciu - ale do horroru jej daleko - za to klimatem bije niejeden horror :)
Odnośnie bugów - najgorszy ukrywa się w havoku a oznajmia się "latającymi i machającymi do nas zachęcająco" łapkami, oraz dolnymi kończynami umarlaków, zimno leżących już od dawna na posadzce a jednak poddrygujących ochoczo w rytm 'The Ink Spots' przypuśćmy ;]
Ale klimat na tyle daje przebaczyć, że przypominam sobie dopiero o tym po wyjściu z gry :)
Wszystkim, którzy nie grali oraz czekającym na premiere zwykłej edycji polecam - grać na najwyższym czyli 'trudnym' poziomie "trudności" :P Wyzwanie plus ekstra klimat gwarantowany ;)
W Rapture nie jesteś "Gościem" ... ;] Jesteś zaledwie ... gościem ;]
Wintermoon -> no way - mówisz to serio czy to jakaś prowokacja :P tudzież Twoja własna koncepcja na "podrygiwanie" :P
Bo jak by to nie powiedzieć :P - generalnie to wygląda jak wygląda - a wygląda na proste niedopracowanie - raz macha łapkami, raz nie :P strzele - przestaje machać, strzele jeszcze raz i się ułoży jakoś inaczej - znów macha :D
Are you serious ? :P Bo wydaje mi sie, że sorry ale sam sobie taką teorie wymyśliłeś - prosze o fakty - nie o teorie ;] Może przeoczyłem coś w fabule jak do tej pory - ale jakoś mi się nie wydaje.
Jak na razie to traktuje to jak Twoją wybujałą koncepcję wprost z wyobraźni :D - ale gratuluje :D dzięki takim zabiegom jakaś przykładowa gra i nawet z mega bugami może stać się bestsellerem :P
Ja na swoim przykładzie powiem - kto teraz potrafi grać we Frontiera First Encounters na przykład - bez używania w 70% swojej wyobraźni by wszechświat ubarwnić i urzeczywistnić ? :) Druga sprawa jaki procent graczy w dzisiejszych czasach w ogóle wie co to jest FFE heheh :P
Tak czy siak - czekam na wyjaśnienie :)
Racja, gra straszna nie jest, klimat za to ma świetny. :)
Ragdolle są ewidentnie spaprane. Każda gra, w której jest ragdoll ma jakiś problem z fizyką ciał.
W Bioshocku wystarczyłoby zdjąć ten przeklęty limit klatek z obiektów fizycznych, poprawić to "machanie" kończyn i mielibyśmy imo jeden z lepszych ragdolli w grach.
Dokładnie - a Wintermoon srry - ale jakieś głupoty raczej opowiadasz, no ale jak już mówiłem - gratuluje wyobraźni ;)
Strasznie się rozgadałeś, a ja napisałem tylko, że trupy nie umierają do końca, bo ożywia je w pewien sposób ADAM. Taka teoria jak każda inna. Nie mam ci, co wyjaśniać, przecież grałeś w grę i wiesz, o co chodzi, dlaczego mieszkańcy Rapture zachowują się tak a nie inaczej, dlaczego chodzą po ścianach, teleportują się i mają tak poranione ciała i dalej chodzą? Dlaczego Little Sisters są niezniszczalne? To też moja „wybujała koncepcja”?
Ja wiem że łatwiej to wytłumaczyć „zepsutym ragdollem” ale ja tego nie widzę w ten sposób.
A poradnik fajny.
Hehehe -> jeszcze raz gratuluje wyobraźni ;) tak, to jest błąd ragdolla jakkolwiek byś sobie tego nie tłumaczył tudzież 2k :)
a jak dalej wierzysz w swoją teorię to proszę nagraj kawałek gameplay'a patrząc się nieruchomo na trupa machającego "rączką" przez 5 minut i daj do oceny tutaj na Golu - choćby graczom, którzy nie mieli styczności z Bioshockiem - a zobaczysz co Ci powiedzą :)
Naprawdę uwielbiam ludzi, których argumentem jest protekcjonalne HEHEHEHE.
Co jest błędem, ragdolla to, że Little Sisters są nieśmiertelne, bo regeneruje je ADAM a zbierają ADAM ze zwłok?
Wintermoon --> Twierdzisz, ze to cialo wesolo macha stopa, bo ADAM je ozywia?:)
http://pl.youtube.com/watch?v=LBxM2hrzsAk
A tu wiecej:
http://pl.youtube.com/watch?v=s_WbfBfXn1k
Wintermoon -> Moje "hehehe" wyraża conajmniej zadowolenie z tego, iż jakaś osoba potrafi błędy w silniku przetworzyć na koncepcje własnej wyobraźni i jest zupełnie sympatycznym "hehehe" :)
A Ty za to strasznie się oburzasz i conajmniej agresją zaczynasz reagować czego w tym wątku o wyjątkowo tak dobrym poradniku chciałbym ominąć ;> wystarczy śmieci o bioshocku w innych wątkach ;>
Jednym słowem mówiać - masz rację - najprawdopodobniej przez modyfikacje 'Adam' i jego obecność w bloodstream'ie ciała tak się zachowują :) tak tak tak :P
wysia -> heheh :D - ale stary, on wie, że to i tak Adam więc co mu po filmikach :D Po prostu ADAM - i wszystko jasne :P
Nie ma potrzeby abyś pokazywał mi grę bo znam ją dobrze. Ukończyłem ją.
Poruszamy się w świecie fantazji, nie w świecie realnym. W świecie realnym jak pozbawisz kogoś życia to się nie rusza. Ale Bioshock nie jest osadzony w świecie realnym, no chyba ze dla ciebie podwodne miasto z mutantami jest realne. Skoro juz ustaliliśmy, że poruszamy się w konwencji fantastyki, to zapewniam cię, że w tej konwencji mogę ci podać bardzo wiele przykładów ruszających się „zwłok” od zombie po golemy. Animowanie zwłok za pomocą bliżej nieokreślonej „energii” jest całkiem popularnym motywem w książkach i filmach, jak również grach.
Nie widzę, więc powodu, dlaczego mam traktować podrygujące zwłoki, jako efekt błędu w grze skoro idealnie pasują do konwencji i co więcej gra opisuje, dlaczego mogłyby podrygiwać po obrażeniach, po których żaden człowiek nie kiwnąłby małym palcem u nogi.
Nie ma żadnego znaczenia, że „trup” macha ręką w tej grze. W każdej innej grze być może było by to idiotycznie zabawne, ale tu dla mnie nie jest.
Co więcej uważam, że efekt ten, jeżeli nawet niezamierzony jest bardzo dobrym sposobem na budowanie atmosfery nierealności i grozy. Bo nie walczysz przecież z tłumem żołnierzy, walczysz ze zmodyfikowanymi genetycznie ludźmi, którzy ludźmi przestali juz tak na prawdę być, a są stworami, których zachowanie jest nie do końca znane. Nie wiesz, dlaczego LS są nieśmiertelne i nie wiesz, dlaczego zwłoki poruszają się.
Może to trochę makabryczne, ale nie wiem czy wiesz, że podczas rewolucji francuskiej zostało wielokrotnie udokumentowane, że głowy ludzi ściętych ma gilotynie, na krótko po egzekucji mrugały oczami, wyginały ustaw grymasie bólu, a nogi i ręce drgały i podrygiwały.
Z mojej strony to koniec dyskusji na ten temat.
Wintermoon -> świetnie, to wszystko o czym piszesz jest nam doskonale znane - ale nie sądzisz, że producenci przy tak dużym tytule, jak Bioshock z całą jego głębią chcieliby przedstawić "żywotność" takiego "napakowanego" ADAMEM trupa trochę inaczej niż przedstawiając go jako - machającego przyjaźnie "rączką" albo "nóżką" "trupka" ? :)
Sorry - ale większość większości - z większości graczy :) odbiera to tak jak powinno - jest to bug w fizyce odpowiadającej za ciała :) Producent jakby chciał to przedstawiłby to najprawdopodobniej w postaci konwulsji ciał, co by było widoczne na pierwszy rzut oka - a te machania są conajmniej komiczne :)
A jak wyjaśnisz mi to, że jeżeli kluczem francuskim uderze puszke, to fruwa jakby była na sznurku albo conajmniej z kauczuku zrobiona ? :) też jest "zadamowana" ? :)
Przestań, zachowaj dla siebie swoje teorie i ciesz się grą - tyle mam do powiedzenia :)
Wintermoon --> hehe, myslisz ze te podrygiwania sa zamierzone? To chce ci milo przekazac ze w jednym z wywiadow Havok sam stwierdzil ze jesli 'zawieszenie' czy kolizja modelu wypadnie na miejsce laczenia ruchomych obiektow - u ludzi to sa chyba stawy - to silnik dazy do zniwelowania nacisku ale z racji samego laczenia nie jest w stanie go zniwelowac. Objawia sie to wlasnie machajacymi lapkami, nogami i innymi czesciami. Havok powiedzial ze jest to w pewnym stopniu ograniczenie przez cpu, wiec gdy wwyjdzie kolejna wersja tego silnika, a juz mamy multi-cpu w standardzie, zmienia system i podrygiwanie sie skonczy. Nawet teraz sie zastanawiam czy tej wiadomosci na GOLu nie bylo. BTW - wszystkie gry korzystajace z Havoka przejawiaja dokladnie ten sam problem. Ewentualnie mozna sobie tlumaczyc ze tworcy ten bug wykorzystali pod fabule gry, ale nie zmienia to faktu ze jest to bug.
TA GRA TO CUDO!! mam ja od wczoraj i brak mi slow !!!
Ta gra rzeczywiscie ma swietny klimat , ale straszna nie jest , bardziej smutna w niektorych momentach , chociaz przestraszyc czasem moze np gdy splicer znienacka Cie zaatakuje ;p Ja tez mialem od groma amunicji dopoki
spoiler start
nie doszedlem do tego miejsca gdzie sie zdobywa aparat dla tego Peacha i trzeba zostawic wszystkie spluwy
spoiler stop
, wtedy mi zabralo prawie cala amunicje i musialem zbierac od nowa , ale teraz znow mam tyle AP do pistoletu i Electrick Buckow ze bez problemu BD rezam :P
A co do trupow tych , to sam widzialem jak po odrabaniu dla ryby glowy ta caly czas mruga albo skacze. Po prostu costam z miesniami jest i sie skurczaja i rozkurczaja , stad te cale zachowanie , przyjmij do wiadomosci ze w BioShocku to poprostu BUG , a nie zamierzone zachowanie :P
Chudy The Barbarian --->
spoiler start
Spluwy i amunicję możesz odebrać z innego Pneumo kawałek dalej :)
spoiler stop
Hellmaker--------->
spoiler start
bronie tak, ale amunicje wywala cala.
spoiler stop
$aimon ---> Całej amunicji chyba nie odbiera, ale sporą część na pewno się traci.
Mnie akurat Target Dummy bardzo się przydaje, można łatwo napuścić kogoś na plamę oleju albo do wody, no albo poprostu odwrócić ich uwagę. ;] BTW EK BioShocka rulez :D
Nie przeczytałem całego, bo nie chcę tracić przyjemności z gry, która dojdzie do mnie dopiero w poniedziałek, ale z tego, co wychwyciłem bardzo skrupulatnie napisany i nie omieszkam przy drugim przechodzeniu gry z niego skorzystać. :)
5 minut temu właśnie skończyłem (bez solucji) i musze powiedzieć że zawiodłem się na zakończeniu .
Cały ten pomysł naprawde fajny ale zakończenie ... O_O.
Myślałem że chociaż będe mógł później połazić a tu D**A :/
nie wiem czym sie tak jaracie, ta gra to imo nic specjalnego. dobrze ze kumpel odpupil ja ode mnie z 10% znizka za rozpakowane pudelko wiec wiele nie stracilem :P
Pan Kapitan-> Może kupił ją od ciebie, bo umie myśleć?
Poradnik -przejrzysty i chyba dobrze napisany.Przejrzałem tylko początek ,żeby nie psuć sobie zabawy.
Tez wlasnie skonczylem gre.
spoiler start
Tez sie zawiodlem na zakonczeniu. Zrobione jakby na chybcika i niezbyt tzymajace klimat. Ostatni boss byl latwiejszy niz niejedna walka z daddy'm. Poza tym po ubraniu sie w kostium daddyego, myslalem ze bedzie mozna pochodzic po dnie oceanu a tu kapa - procz pierwszej sceny to w calej grze chyba nie mozna sie bylo zanurzyc pod wode. Jedna rzecz mnie zdenerwowala strasznie, jak przed chwila przeczytalem poradnik - ze najlepsze toniki sa z Researchów, ktore jakos wogole mi nie wychodzily. Robilem setki fotek i jedyne co usprawnilem, to ze z tych pajakow mozna brac serce jako first aid kit, i informacje na kogo dobrze dziala jaki typ amunicji. W ten sposob ominal mnie kamuflaz i te dwa w deche toniki
spoiler stop
Sama gra - swietna. Momentami prosta, niekiedy troche trudniejsza, ale co najwazniejsze - zbalansowana i nie nudna.
Pytanie z innej beczki , kto jest silniejszy Uszatek czy Tatusiek
o kimkolwie mowa...
poradnik fajny, jestem na neptune's bounty... warto czasem rzucić okiem, czy czegoś nie opuściłem, zwłaszcza, że gdyby nie wy, to w medicalu poszedłbym prosto do tego lekarza;)
miało nie byc żadnych szkodliwych substancji, a jednak papierosy w grze zabierają "życie"
Hej!
Mały problemik:
Jak dostać się za te drzwi? Lokacja Olimp, pokój dość charakterystyczny, nie powinno być problemu z przypomnieniem gdzie to - tam gdzie parka Houdinich sobie tańcuje i dopóki im nie przeszkodzimy, zajmują się sobą.
Mapka pokazuje, że za tymi drzwiami są schody prowadzące do lokacji, która jako jedyna jeszcze nie została przeze mnie odwiedzona.
Chyba mam.
spoiler start
Było nie zabijać Cohena na końcu Fortu Frolic...
Może się komuś przyda.
spoiler stop
Mógłby ktoś udostępnić wszystkie nagrania audio z tej gry. Najlepiej na maila: ixirafał@gmail.com. Byłbym wdzięczny, bo sam wszystkich nie znalazłem, a chciałbym całość chronologicznie przeczytać, aby lepie poznać fabułę ;)