Torn
Void --> Jak zwykle z dużą przyjemnością przeczytałem Twój tekst i przyznaje że lekkość Twojego pióra (długopisu, klawisza?) jest imponująca. Mam jednak kilka uwag do tego co napisałeś. Zdaję sobie sprawę że na tym etapie trudno jest zdobyć więcej istotnych informacji o tym jak będzie wyglądała finalna wersja gry Torn, ale chyba trochę za dużo w zapowiedzi jest ogólników ubranych w naprawdę świetną otoczkę, natomiast konkretnych informacji mnie osobiście brakuje. Pewnie się czepiam, ale jako miłośnik tego gatunku gier chciałbym dowiedzieć się o niej czegoś więcej. I chętnie posłuchałbym jak wyglądają wspomniane przez Ciebie skille, perki i traitsy, i na pewno nie zanudziłbym się na śmierć :-))).
Nie zgodze się tez z kilkoma Twoimi stwiedzeniami. Co do grafiki jakoby tradycyjnej, to rzut izometryczny został wprowadzony do tego gatunku gier niedawno a wiekszośc cRPGów dysponuje widokiem z perspektywy pierwszej osby. Musze powiedzieć że mnie osobiście taki widok bardziej odpowiada, ale jestem starym, zatwardziałym, konserwatywnym wielbilcielem tak wykonanych gier cRPG i doskonale zdaję sobie sprawę, że nie wszyscy będą się ze mną zgadzać. Ale to jest temat do osobnej dyskusji. Druga sprawą która mnie poruszyła, to Twoje słowa odnosnie miłośników BG i M&M. Otóż zapewniam Cię, że na pewno nie gdzieniegdzie, ale szerokim gronem odezwą się wielbiciele serii M&M której Baldursy do pięt nie dorastają. Bowiem o ile można mówić o rywalzacji pomiedzy Falloutami a serią Might & Magic (osobiście jestem fanem obydwu) to Baldursy muszą się od nich uczyć jak powinien wygladać porządny cRPG.
Pomimo tych kilku krytycznych uwag przyznaje że zapowiedz jest naprawdę świetna.
Pozdrawiam Adamus
Adamus--> Witam Gladiatora !!! Na forum nie ma chyba osoby, która by nie przytaknęła mi w słowach, iż nie ma bardziej zagorzałego miłośnika gier z serii M&M, a VI jej części w szczególności. Twoje recenzje poświęcone tym grom były bardzo dobre. Uważam jednak iż jesteś troszkę niesprawiedliwy jeżeli chodzi o porównanie M&M z Baldur's Gate jak i Fallout'ami. Te wszystkie gry moim zdaniem zasługują na uwagę szerszego grona graczy. Fallout swoją fabułą i światem gry, Baldur's Gate pięknymi tłami, nastrojem fantasy i przygodą, a M7M bogactwem świata i możliwością rozwoju postaci. Dlatego nie mogę się zgodzić z Twoją opinią iż BG w porównaniu z M&M wypada blado. Pozdrawiam :)))
leo987 --> Masz rację, Baldursy wcale nie są takie złe jak to wynika z mojej poprzedniej wypowiedzi. To była po prostu trochę za ostra reakcja na takie pomiejszenie serii M&M przez Void'a. :-)))
Ale najwiekszym wielbicielem M&M VI na tym forum jest Hellmaker.
Adamus--> wielbicielem może i jest Hellmaker, ale dla mnie jako znawca-Adamus jest największy !!! (jeżeli chodzi o M&M VI) :))))))))))))))))))))))))
a tak na marginesie to jest wątek o TORN (nie dam się wciągnąć w dyskusję o M&M na tym wątku) :)))))))
leo987 --> Nie Masz racji :-)). Ja w M&M VI gram "dopiero" czwarty raz. Hellmaker skończył ją ponad dwadzieścia!!!!! razy i to takimi konfiguracjami, że mi by do głowy nie przyszło. Hellmaker the King of M&M VI !!!!
leo987 --> Tu się z Tobą zgodzę. Przenieśmy się do wątku "Might & Magic" VI :-)))
Adamus --> Nie wiem czy pamietasz taki Klasyk przez duze K jak Batrayal at Krondor. Byl to cRPG w rzucie izometrycznym. A to sa juz dosyc zamierzchle dzieje. Fakt jest faktem, ze w tym czasie a i pozniej rowniez, dopoki nie zaczely pojawiac sie gry ze znakiem Interplay (niewazne czy BIS czo BW) krolowaly gry z widokiem pierwszej osoby. Ale rzut izometryczny juz tez istnial :-)))
Owen --> Zgadza się, to był wyjątek potwierdzający regułę. Sama gra zreszta znakomita, ale nie o niej tu mówimy. Gram w ten gatunek od około dziesięciu lat i w tym czasie ukonczyłem dziesątki cRPGów i tych z widokiem izometrycznym było może z 10%. Na dodatek pokazały się w ciągu kilku ostatnich lat. Dlatego mówienie o takim przedstawianiu świata jako o tradycyjnym w grach cRPG jest raczej nieprawdą.
Adamus --> Moj post nie mial na celu wykazania, ze rzut izometryczny byl obowiazujacym kanonem od lat. Przeciewnie. Chcialem jedynie zaznaczyc, ze nie jest on wylacznie wymyslem ostyatnich lat ale ze rowniez funkcjonowal w przeszlosci. Nie czesto ale jednak. Zgadzam sie ze nie jest to tradycyjne przedstawianie swiata w cRPG'ach.
Co do samego Torna. Byl/jest taki analogowy/papierowy system RPG jak Mage. Bedocy poloczeniem cyberpunka i swiata magii. Nie mialem nigdy okazji sie w to pobawic, ale wydaje mi sie, ze sam pomysl jest wyjatkowo miodny i moze zapownic niesamowita wrecz grywalnosc jezeli zostanie dobrze zaimplementowany.
Wyobrazcie sobie Drowa zbudowanego w 70% z implantow, wladajacedo magia :-)) Mnie sie pomysl podoba :-))))
Adamus--->Dzięki wielkie za miłe słowa dotyczące tej zapowiedzi. Uczciwie przyznaje, że pisząc zapowiedź dysponowałem naprawdę bardzo małą ilością informacji. Moim zamiarem było bardziej wskazać na fakt, że taki tytuł już niedługo pojawi się na rynku, niż szczegółowo i dokładnie go opisać. Mam taką cichą nadzieję, że kiedy już ukaże się on na naszym rynku, będę miał okazję to zrobić i wówczas bardziej dokładnie zajmę się perkami, skillami czy też traitsami.
Oczywiście masz rację co do rzutu izometrycznego, tu pisząc o tradycyjnej grafice myślałem o BG, F, czy PT - M&M jest naprawdę znakomitą serią, ale sam przyznaj, że raczej dla wybranej grupy miłośników cRPG. Zresztą, jak sam to powiedziałeś, to temat na odrębną dyskusję. Przede wszystkim moim zamiarem nie było wszczynanie kolejnej wojny o wyższości świąt... to jest BG nad M&M, Fallouta nad PT czy też...( tu niech każdy wpisze co uważa).
I tak przygodówki są lepsze :)))
Adamus, leo987---> Serdecznie dziękuję Wam za wszystkie uwagi dotyczące moich tekstów, zwłaszcza te krytyczne. Dzięki nim postaram się w przyszłości pisać lepiej...
Void -->Trzymaj tak dalej.
Z tego co napisałeś wynika że lepiej znasz się na przygodówkach niż cRPGach, dlatego nie mów że seria M&M jest przeznaczona dla wąskiego grona miłośników tego gatunku gier. Z moich wiadomości wynika że wszystkie sprzedane przez 3DO częsci cyklu M&M wyszły w kilku milionach egzemplarzy. Popatrz też na wątek "Najlepsze RPG" jakie są notowania szóstej części M&M. Grając od tylu lat w ten gatunek udało mi sie "nawrócić" na niego spora grupe ludzi i prawie wszyscy zostali miłosnikami tego cyklu. A tak prawdę powiedziawszy to grałes w szóstkę? :-))).
Adamus, przepraszam, że się wtrącam, owszem nie jestem może znawcą w dziedzinie cRPG jednak twoja wypowiedź "Owen --> Zgadza się, to był wyjątek potwierdzający regułę" przypomina mi mój wypowiedziany podczas naszej wspólnej dyskusji dotyczących strategii, a cała dyskusja zaczyna przypominać naszą, co jak sam wiesz nie prowadzi do jednoznacznych i konstruktywnych wniosków. Wydaje mi się, że powinniście przestać udowadniać voidowi swoją wyższość w tym temacie - przecież to jego wypowiedź i przedstawił w niej swoje osobiste zdanie na ten temat, a do tego każdy ma prawo i trzeba to uszanować. Przecież twoje zdanie nie musi być zawsze trafne, sam wiesz, że istnieje wiele punktów widzenia jednej sprawy. Zostawcie więc voida, napisał dobrze i z klasą, napisał też swoje wnioski i spostrzeżenia, a za to należy go pochwalić.
Adamus---> To prawda, na przygodówkach znam się o niebo lepiej niż na cRPG. Powtórzę, pisząc tę zapowiedź nie było moim zamiarem udowadniać, że ta lub inna gra z ulubionego przez Ciebie gatunku jest lepsza lub gorsza. Po prostu uznałem, że Torn będzie grą, której warto poświęcić trochę uwagi i zebrać w całość tych kilka drobiazgów które o niej już wiadomo. I tylko tyle. Jeśli uraziłem Cię określeniem zawartym w tekście, przepraszam, ale jaki tytuł bym nie wymienił, ktoś by mógł poczuć się urażony. Dlatego wydawało mi się, iż żartobliwa forma zapowiedzi spowoduje, że zostanie ona odebrana w lżejszy sposób, z większym dystansem.
Ale obiecuję, że w przyszłości będę unikał wymieniania niektórych tytułów (zwłaszcza M&M) :)
Acha, z M&M6 miałem okazję całkiem niedawno zapoznać się (zresztą zachęcony Twoim tekstem), ale przyznaję, że nie poświęciłem tej grze jeszcze wystarczającej ilości czasu, by móc przedstawić Ci swoje wrażenia. Może za jakiś czas?
Łosiu--->Dzięki. Zawsze pisząc jakiś tekst zaznaczam, że to jest tylko i wyłącznie moje zdanie z którym ktoś inny może się nie zgodzić. Adamus, który na pewno jest autorytetem w cRPG, miał kilka uwag i je przedstawił, co z drugiej strony mnie osobiście cieszy, bo dzięki temu i ja czegoś się nauczę i może w przyszłości uniknę popełnienia jakiś błędów podczas pisania. I za to jestem mu wdzięczny, gdyż przynajmniej wiadomo, że moja pisanina nie przechodzi bez echa :)
Zresztą, człowiek uczy się całe życie. Chociaż w moim wieku nauka przychodzi już z pewnym trudem, ale się nie poddaję :)
Pozdrawiam Was.
Łosiu --> Przecież my chwalimy Voida. Miałem tylko uwagi do jego stwierdzenia że tradycyjny widok w cRPGach to izometria, bo tak prawde powiedziawszy to z niewielkimi wyjatkami 90% gier z tego gatunku mają widok z pierwszej osoby. Dopiero kilka ostatnich zrobionych pod patronatem Interplaya preferuje widok izometryczny. A może nie zgadzasz sie z tym? :-)))
Void --> Moje uwagi były podyktowane tylko i wyłącznie życzliwością i cieszę się że tak je przyjąłeś. Naprawdę z przyjemnością czytam twoje recenzje i uwazam że powinienś zająć sie pisaniem na wiekszą skalę. Może jakieś opowiadanka, albo i cos więcej?
Pozdrawiam :-)))).
Void --> Jeszcze jedna sprawa, naprawde nie czuję sie urazony bo i nie mam o co. Chetnie wysłucham co Masz do powiedzenia na temat M&M VI i chętnie podyskutuje o innych sprawach. Kiedyś lubiłem pograc w dobrą przygodówkę i kilka nawet ukonczyłem. Teraz nie mam tyle czasu i praktycznie większość poświęcam na cRPGi, strategie (Łosiu wiesz że też je bardzo lubie) ale tylko te z podzialem na tury i czasami pogram w inne gatunki, ale to już sporadycznie. :-)))
Adamus, podpuszczasz mnie, ale niestety w tym temacie nie mogę stawić ci czoła.
Jeszcze jedno void i wszyscy inni - cytat: Wsiadając do Mercedesa wiemy czego po nim się spodziewać – luksusu i pełni bezpieczeństwa (chyba, iż jest to wywracająca się ze strachu przed łosiem wersja A), błąd, który popełniłem przy recenzji Europa Universalis (polskie spolszczenie) nie wynikł z mego zaniedbania lecz z przyczyn ode mnie nie zależnych, jedno jest pewne więcej go nie popełnię
Adamus--->Muszę przyznać, że kiedyś bawilem się w pisanie innych rzeczy, ale to już stara historia.
Ja znowuż, o ile czas pozwala, więcej siedzę w świecie przygodówek, a tylko od czasu do czasu wkraczam na pola innych gatunków. Wówczas najchętniej biorę się za jakiegoś cRPGa, czasami strategię, a bardzo rzadko FPP czy TPP. Nie cierpię zręcznościówek. Natomiast co do M&M VI, na pewno do niej wrócę, wówczas będzie okazja do dalszej dyskusji na jej temat.
Łosiu---> Ja chyba nie do końca Cię zrozumiałem. Napisałeś świetny tekst na temat EU, świadczący o Twojej dużej wiedzy na temat gier strategicznych, na końcu wytknąłeś fatalne spolszczenie. W czym problem?
A za Mercedesa, sorry :))
Łosiu--> no właśnie. Twój tekst był bardzo dobry (teraz jest jeszcze lepszy). Gdyby polska wersja była ok mogłeś spokojnie pominąć tekst na temat wydania przez CODA. Ale że CODA wydała go niechlujnie to inna sprawa i w pierwszej wersji Twej recenzji tego zabrakło (co zresztą każdemu się mogło zdarzyć). 3m się zdrowo Łosiu i pisz dalej o strategiach, bo jesteś w tym dobry. Ja zresztą też je lubię (turówki) i choć nie grałem w serię Close Combat (tylko gry z Talonsoftu) i Wielkie bitwy Aleksandra, Hannibala i Cezara (o których niedługo napiszę) to szybciutko postaram się nadrobić zaległości. :_
