Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość Zobacz 15-minutową prezentację grywalnego dema Metal Gear Solid 4!

12następnaostatnia
25.07.2007 11:28
👍
1
zanonimizowany467098
8
Generał

No to się przenosimy.

WOW (zwłaszcza wersja hd ryje beret)

25.07.2007 11:29
👍
2
odpowiedz
domelo731
58
Generał

poprostu wymiatanka jak film !! GIERKA WARTA KAZDEJ KASY! TRZEBA JUZ SZYKOWAC KASKE NA 2008 ROK! A MOZE BEDZIE DEMO TO SOBIE ZASSAM HIHI Z PS3

25.07.2007 12:08
3
odpowiedz
zanonimizowany468254
39
Pretorianin

jak zwykle Hideo jest niepoprawny:(. Gameplay żałosny i archaiczny. Jak zwykle pozostaje oglądanie cutscenek między trefnym gameplayem. Zero wizualizacji broni,. słabe animacje-Hodeo Motioncapture wykorzystuje się także w grze nie tylko w cutscenkach. Dla mnie Hideo nie ma pojęcia o gameplayu-kupia się na opowiadaniu i reżyserowaniu historii-dla mnie zwykłas jak każdy MGS. Na szczęście jest dynamiczna kamera ala MGS3:S- ale ile trzeba było się naczekać i mordować z tamtą, zeby hideo raczył wreszcie to zauważyć, że przy tamtej nic nie było widać. Sposób Hideo na sukces to samczki typu: "Snake pierdnął-a strażnik to poczół"-wolałbym, żeby raczej najpierw popracował nad szkieletem samej gry jej grywalnoiścią, bo nie każdego bawi oglądanie pięknie wyreżyserowanyhc cutscenek.

25.07.2007 12:08
alexej
4
odpowiedz
alexej
132
Piwny Mędrzec

Ech, wlasnie dlatego nigdy nie lubilem MGSa. Japonskie poczucie humoru - gosc turlal sie w beczce, wychodzi wiec rzyga rotfl n lol pekam ze smiechu. Beczke sobie oczywiscie wyjal z dupy. Wczesniej polozyl sie na podlodze i przybral jej kolor. No i oczywiscie przeciwnik przechodzac tuz obok i rozgladajac sie go w ogole nie zauwazyl. Co z tego ze gosc lezy na podlodze, wiec jest ewidentne podejrzane wybrzuszenie. Poprostu ma ten sam kolor co podloga, wiec jest niewidoczny i niewykrywalny. Proponuje polozyc sie na srodku ulicy przykrywajac sie przescieradlem w kolorze asfaltu. Na pewno nikt nie zwroci uwagi.
No i jeszcze to udawanie pomnika, o moj Boze.

Juz nie wspomne, ze oczywiscie jako ze to japonska gra, to ten maly robocik ktory przychodzi i przekazuje wiadomosc Snake'owi nie moze stac w miejscu, tylko musi podskakiwac i tanczyc.

Oczywiscie przeciwnicy sa kompletnie slepi i glusi. Gosc wali ze snajperki, glosny odglos wystrzalu niesie sie po calej planszy, a przeciwnik stojacy tuz obok tego, ktory juz zostal zastrzelony w ogole nie reaguje. Jak ktos mi powie, ze to jest specjalnie, bo facet sie rozgladal co sie stalo to go wysmieje. Na plolu bitwy, w czasie wojny, jak uslyszysz strzal z broni snajperskiej to z pewnoscia najabrdziej rozsadnym rozwiazaniem jest staniecie w oknie i ogladanie przyrody. Litosci.

Zeby nie bylo - animacja np bardzo mi sie podoba (nie liczac kopulacji Snake'a z podloga w czasie czolgania). Patent z rozbrajaniem tez jest swietny, chociaz snake trzyma bron jak panienka.

25.07.2007 12:11
U.V. Impaler
😃
5
odpowiedz
U.V. Impaler
224
Hurt me plenty

Juz nie wspomne, ze oczywiscie jako ze to japonska gra, to ten maly robocik ktory przychodzi i przekazuje wiadomosc Snake'owi nie moze stac w miejscu, tylko musi podskakiwac i tanczyc.

25.07.2007 12:15
😁
6
odpowiedz
zanonimizowany408076
0
Pretorianin

"Zeby nie bylo - animacja np bardzo mi sie podoba (nie liczac kopulacji Snake'a z podloga w czasie czolgania)."

25.07.2007 12:18
7
odpowiedz
zanonimizowany202296
78
Generał

To będzie poprostu nowy Metal Gear Solid, na pewno bardzo dobra gra. Skoro nie wychodzi na 360 to pewnie pogram w nią za pare lat na PS3.
Oglądałem filmik w słabiutkiej jakości, ale za co trzymał sie Snake posągu?

25.07.2007 12:21
😜
8
odpowiedz
zanonimizowany251643
134
Legend

OK, dyżurne marudy, przejedźcie się po MGS i ustalmy raz na zawsze - nie ma o co robić takiego szumu jak wyjdzie na X360, ok ? :P

25.07.2007 12:25
😈
9
odpowiedz
zanonimizowany408076
0
Pretorianin

kajmano-> Zgadnij!

25.07.2007 12:28
alexej
10
odpowiedz
alexej
132
Piwny Mędrzec

albz, ale to nie ma nic wspolnego z konsola. Mowie co mi sie nie podoba w sprawie kazdej gry, jaka sie pokazuje. Przeczytaj np moj komentarz w recenzji Blue Dragon - exclusive'a dla 360ki. Jak MGS wyjdzie na xboxa to jesli to nadal bedzie taka sama gra, to moja opinia sie nie zmieni. Bo przynajmniej wg mnie, komentujemy gry oceniajac to jak sie prezentuja, a nie na to, z jakiej sa konsoli.
Jesli u Ciebie jest inaczej, to coz, szkoda.

25.07.2007 12:29
11
odpowiedz
zanonimizowany148709
77
Generał

alexej -> Przepraszam za blad, faktycznie to jest kamuflarz:)

Ale faktycznie bez rewelacji, Killzone 2 na PS3 zrobil na mnie najwieksze wrazenie, Ci ktorzy ogladali prezentacje Sony wiedza o czym mowie.

25.07.2007 12:30
alexej
12
odpowiedz
alexej
132
Piwny Mędrzec

To w koncu staje sie kompletnie niewidzialny czy to jest kamuflarz? Jak umie stac sie kompletnie niewidzialny, to po co udawal pomnik? Przeciez i tak jest niewidzialny?

25.07.2007 12:30
jiker
13
odpowiedz
jiker
151
Gladiator

GRYOnline.plNewsroom

Prezentację obejrzałem trzykrotnie i jestem oczywiście niesamowicie nakręcony na tę grę. Jak zresztą na każdego MGS-a. A może być tylko lepiej :).

alexej --> Tę pozorną "niewidzialność" przyjmuje tylko na tle czegoś (np. ściany lub podłogi).

25.07.2007 12:31
Arxel
14
odpowiedz
Arxel
227
Kostka Rubika

Czyli powiadasz, że on wtapia się w podłogę?

25.07.2007 12:32
15
odpowiedz
zanonimizowany468254
39
Pretorianin

albz74- nie trawię M$ i nie jestem posiadaczem jego bubla, za to mam PS3-dla mnie taki MGS to wypromowana, słabo grywalna gierka. Z zamotaną przejapońszczoną fabułą, z pięknie wyreżyserowanymi cutscenkami z biednym niezmieniającym się od wieków gameplayem. Hideo kładzie nacisk na głupawe smaczki, jednocześnie ignorując te, które powinny ewidentnie być-jak np; wizualziacja broni na postaci itd. Dla mnie to nic specjalnego-jak każdy MGS, pomijam MGS2 toż to była wogóle poracha.

25.07.2007 12:36
16
odpowiedz
zanonimizowany251643
134
Legend

alexej - nie mówiłem o Tobie tylko o legionie osób którym ta gra się nagle spodoba jak wyjdzie na X360

25.07.2007 12:43
17
odpowiedz
zekke
34
Generał

9.6 na gs, 9.7 na ign, porazka jak cholera ;).

25.07.2007 12:53
alexej
18
odpowiedz
alexej
132
Piwny Mędrzec

Zekke -> niestety nie jestem typem czlowieka, dla ktorego informacja, ze cos podoba sie milionom osob sprawia, ze podoba sie i mi.

25.07.2007 12:58
Piotr44
😐
19
odpowiedz
Piotr44
209
Generał

Obejrzałem filmik, i mnie osobiście to nie zachwyca, taki Splinter Cell dla ubogich.
Nie podobają mi się również infantylne wstawki takie jak z "tańczącym" robocikiem i rzyganiem po wyjściu z beczki, ale może młodzieży to się spodoba.

25.07.2007 12:59
20
odpowiedz
zekke
34
Generał

alexej - cos pisalem do ciebie w ogole?

25.07.2007 13:03
😍
21
odpowiedz
zanonimizowany185877
68
Legend

O ja pier...
Co to jest?

Najpierw Snake wchodzi na statuę, przyjmuje kamuflarz i trzyma posąg za fiutka. Czy już nastąpił ten przełom w skradankach, że nie wystarczy już się przytulić do ściany i ew. zakamuflować, teraz trzeba trzymać posągi za genitalia?
Potem jak to trafnie alexej określił, Snake przybliżając się do przeciwnika kopuluje z podłogą. Myślę sobie, pewnie to już koniec zboczonych pomysłów japońców, ale nie! Snake zabija strażnika wykręcając mu jaja! (albo mi się wydawało, trzy razy to przewijałem i ciągle dochodze do tego samego wniosku).
Nie będę wspominał o tej nieszczęsnej akcji snajperskiej. Snake wchodzi do beczki i turlając się niszczy przeciwników. Przecież jak się toczy beczka to słychać to bardzo dobrze. Ale co, goście się nawet nie odwrócą. A animację rzygania mogliby sobie odpuścić. Mi się wydawało, że Snake to twardy chłop, ale jak widać nie.
Nie wiem kto projektował tę grę, ale po tym pokazie dochodzę do wniosku, że to musi być jakiś dewiant.

albz--> rozumiem, że jeżeli ktoś krytykuje grę, to od razu jest wrogiem całej platformy?

25.07.2007 13:07
😉
22
odpowiedz
zanonimizowany251643
134
Legend

mineral - Ile to już razy na GOL obserwowaliśmy wybuchy radości i nagły przypływ miłości do gry która wcześniej była 'japońskim gównem' - vide DMC4 :)

Piotr44- ja bym to raczej odwrócił - i ze względu na chronologię i zastosowane rozwiązania- to SC jest MGSem dla 'ubogich' (a w zasadzie biednych dzieci generacji Halo które kupiły Xboxa i omfg Sam pawns Snake)

25.07.2007 13:07
23
odpowiedz
zekke
34
Generał

Pisalem to juz w watku ps3, napisze i tutaj - naprawde nie domysliliscie sie ze to jest live prezentacja? Trudno chyba zeby podczas pokazu na zywo mob od razu zabil snake`a i prezenter reloadowal gre, nie?

25.07.2007 13:15
TeadyBeeR
👍
24
odpowiedz
TeadyBeeR
117
Legend

"mineral - Ile to już razy na GOL obserwowaliśmy wybuchy radości i nagły przypływ miłości do gry która wcześniej była 'japońskim gównem' - vide DMC4 :)"

Mniej wiecej tyle razy ile gra zmieniala sie w crap i w ogole przestawala byc atrakcyjna jak tracila status exclusive na konsolkach Sony.

25.07.2007 13:19
25
odpowiedz
zanonimizowany251643
134
Legend

Jasne - przykładów na pęczki. Jeden ze świeższych - Ace Combat. Solidna seria od lat, zaryzykuję stwierdzenie że hit na początku egzystencji na konsolach, ale bez przytupu. Gra nie dla każdego, większości po 15 min się nudzi i trafia na półkę.

Ale jej 6 edycja to omfg zobaczcie te screeny ale super demo MUSZĘ TO MIEĆ !!!!

25.07.2007 13:20
Kozzo
26
odpowiedz
Kozzo
105
czlowiekzwanyfoka

I gdzie ta rewelacja?? no nie powiem, parę smaczków było ciekawych, ale jakiegoś wielkiego wrażenia to na mnie nie zrobiło.

25.07.2007 13:29
27
odpowiedz
zanonimizowany12249
164
Legend

heh motyw z beczka wyciagnieta z kieszeni mnie pokonal, wogole dziwnie AI jest zrobiona, gdzies w polowie filmu wychdza zolnierze (zapewne w 99% slepi i glusi) w szyku mijaja ulice i zaden w lewo nie popatrzy chciarz po lewej maja ulice na ktorej Snake stoi i sobie patrzy :P Tak samo przy samochodzie Snake kuca sobie jest w 1000% widoczny i zaden z zolnierzy sie nie obrocil :P do tego koles na dachu ktory srzelal pozniej to na bank niepelnosprawny byl :P z filmiku widze jedno, ta gra nie jest dla mnie. Rozumiem ze to prezentacja ale np w crysis koles mial god mode wlaczony

25.07.2007 13:43
Slow Motion
28
odpowiedz
Slow Motion
45
Generał

Czekałem na moment kiedy snake wyciągnie z kieszeni czołg i przejedzie po polu walki. Nie ma, rozczarowanie.

25.07.2007 14:13
TeadyBeeR
29
odpowiedz
TeadyBeeR
117
Legend

Prawde mowiac nigdy nie interesowala mnie seria MGS (chociaz w skradanki gralem, np. w Splinter Cella), ale postanowilem sciagnac z ciekawosci tego trailera.

Nie wiem czy czwarta czesc jest bardzo podobna do porzednich, ale jezeli tak, to baaaardzo dziwie sie, ze ta seria byla popularna. MGS4 wyglada tragicznie. Nie chodzi mi o grafike, bo ta wyglada ladnie, ale tak glupiej i nielogicznej gry to dawno nie widzialem.
Tanczace robociki? Caly arsenal chowany w gaciach? Slepi przeciwnicy? Beczka wyciagana z tylka? Przegladanie pisemek z golymi babami? itd. itp.
Moze mi sie wydaje, ale chyba mamy juz druga polowe roku 2007, a nie koncowke lat 90 ubieglego stulecia. Tak niedopracowanych gier chyba nie powinno sie wydawac.

25.07.2007 14:18
BuncoleX
👎
30
odpowiedz
BuncoleX
54
Konsul

Jaka zenada, nie mam za chiny pojecia co ludzi w tym widza, wlaczajac ten filmik az mi sie rece trzesly bo spodziewalem sie szoku. Ale po 2minutach ogladania mialem do samego konca usmiech politowania. Wszystko tam bylo BARDZO przecietne. Grafika, sory bez szalu, tylko przyzwoicie. Animacje, tak samo, snake rusza sie jak robot. Jedyne co mi sie podobalo to gdy spuszczal sie (bez skojarzen) z tej poleczki. AI przeciwnkow, o matko co za debile. Nie reagowali kompletnie na nic. Dobrze, ze w ogole potrafia chodzic. Czy ja jestem jakis nie normalny czy ta gra zeczywiscie jest taka przecietna?
I niech mi nikt nie chrzani ze ta serie trzeba rozumiec, bo tu nie ma nic do rozumienia. Jeszcze ten dretywy zenujacy robocik. Bosze....
Tutaj wszystko super realistyczne, a nagle Snake wszystko, lacznie z beczka chowa w rozporku. Jeszcze kopuluje na podlodze ze straznikiem i podczas wojny ma czas na przegladanie pisemek.

25.07.2007 14:19
👍
31
odpowiedz
zanonimizowany478379
3
Legionista

Aleście się uwzięli na biednego Snake'a i jego beczkę :) Wątpię, żebyście nigdy nie grali w żadnego MGSa. Przecież to jest właśnie jego esencja, coś, czego nie znajdzie się w innych, poważnych produkcjach. Kojimowska umowność i poczucie humoru to znak rozpoznawczy serii. Wygląda na to, że wszyscy malkontenci chcieliby, żeby Snake zakradł się do beczki, otworzył nożem jej wieko, opróżnił zawartość, przewrócił, porobił w niej dziurki (musi przecież widzieć, gdzie się skrada), wpełzł to środka, wstał i... zorientował się, że wróg już dawno sobie poszedł. Dajcie spokój, to nie jest symulator żołnierza (akcja z beczką z miejsca to wyklucza, nieważne, czy Snake wyciąga ją "z kieszeni", czy zdobywa w inny sposób). Nie wyobrażam sobie MGSa pozbawionego tej swojej umowności.
Teraz dopiero zrozumiałem, że ten trailer jest w całości stworzony z myślą o fanach. Pewnie gdybym wcześniej nie miał z nim do czynienia, też bym patrzył na to z krzywą miną. Ale na szczęście miałem do czynienia :)
A AI przeciwników? Od 20 lat Snake skrada się 10 metrów przed oczami przeciwnika i ten go nie widzi. Zawsze tak było i mam nadzieję, że dopóki Kojima macza palce przy produkcji Metal Gearów, tak już zostanie :) A komu się to nie podoba, niech odpali sobie (tutaj wstaw tytuł ulubionej gry FPP/TPP, która jest realistyczna i sztywna do bólu) i pozwoli innym świętować zbliżającego się wielkimi krokami papcia Snejka :)

25.07.2007 14:24
BuncoleX
32
odpowiedz
BuncoleX
54
Konsul

Emeraldar
W sumie to masz racje, ja tam do tej gry nic nie mam. Nigdy nie gralem i po tym co zobaczylem nie zagram. Chce tylko prosic by fani tej serii nie jezdzili po takich ja tylko dla tego, ze nie podoba nam sie konwencja tej gry. Naprawde nie miejcie do nas pretensji.

25.07.2007 14:24
33
odpowiedz
zanonimizowany148709
77
Generał

BuncoleX -> Masz prawo krytykowac i wyrazac opinie po to jest forum. Tylko troche bez sensu krytykowac systematyka ,styl i humor gry na ktorej opiera sie cala seria MGS. Jak was nie smiesza zboczone zarty japonczykow, to znaczy ze neiw iecie na czym polegaja japonskie gry video (IMO najlepsze)

25.07.2007 14:30
BuncoleX
34
odpowiedz
BuncoleX
54
Konsul

Tez masz racje, wlasnie to zrozumialem. Wiec to co powiedzialem o stylu i humorze cofam. Jak was ta gra smieszy to niech tak bedzie. Ale na temat grafiki i animacji slow nie cofne. Bardzo przepraszam jezeli jakiegos fana obrazilem. Nie to bylo moim zamiarem, ale zrozumcie, dla czlowieka ktory nigdy w to nie gral takie rzeczy ktore sie w tej prezentacji dzialy sa co najmniej dziwne.

25.07.2007 14:35
jiker
35
odpowiedz
jiker
151
Gladiator

GRYOnline.plNewsroom

Ten wątek bardzo wyraźnie zarysował linię oddzielającą zwolenników i przeciwników serii MGS :). Pierwszymi są osoby mające do czynienia z konsolami od wielu lat, stykający się z Metal Gearem od dawna (być może niektórzy pamiętają jeszcze jego choćby NES-we wcielenia). Drugimi natomiast są zatwardziali pecetowcy i osoby, które przerzuciły się na konsole niedawno i to zazwyczaj wybierając 360-tkę, zdecydowanie bliższą komputerom pod względem zróżnicowania gier niż pozostałe konsole :). Nie rozumieją one i, wydaje mi się, nigdy nie zrozumieją specyfiki gier konsolowych. Co najwyżej tych europejsko-amerykańskich, vulgo zachodnich, wydawanych np. na Xboksy.

edit: "Nie uwłaczając" ;).

25.07.2007 14:36
36
odpowiedz
zanonimizowany478379
3
Legionista

BuncoleX: Ale ja nie chcę nikogo obrażać, mam nadzieję, że mnie tak nikt nie odebrał :) Chciałem przede wszystkim przedstawić inny punkt widzenia, właśnie ten fanowski. Gazetki z panienkami, wyciąganie różnych rzeczy "znikąd", wymiotowanie czy dziwne zachowanie głównego bohatera pojawiało się w serii od zawsze, to naprawdę nic dziwnego :) A to, że teraz gazetki można przeglądać, że to kartonowego pudła doszła beczka i że Snake obezwładnia przeciwników w nowy, bardzo... bolesny sposób, świadczy o tym, że seria ma się dobrze. Słyszeliście krzyki i brawa na końcu prezentacji? To jest tego potwierdzeniem :)
MGS to nie jedynie strzelanina z widokiem zza pleców, czy zwykła skradanka. Tutaj właśnie istotną rolę grają smaczki, jakie by one nie były. To trzeba brać pod uwagę :)
A żeby nie było: MGS to nie tylko to, o czym tutaj gadamy. To jest jest jego pewien znak rozpoznawczy. W grze jest naprawdę bardzo dużo poważnych rzeczy, gdzie nie ma miejsca na śmiech, bo inaczej nikt nie traktowałby jej serio.

25.07.2007 14:43
BuncoleX
37
odpowiedz
BuncoleX
54
Konsul

Emeraldar
Jak najbardziej cie rozumiem, o obrazaniu mowilem ogolnie. Chodzi tylko o to, ze wiem jak nieraz fani MGS potrafili wyzywac od debili takich ludzi jak ja tylko dla tego ze nie kapujemy ich gry. Czy dla tego jestesmy gorsi od nich?

jiker
Masz duzo racji, ale zwroc uwage ze nie zawsze tak jest jak mowisz. Ja np: mialem ps one, ale juz wtedy MGS 1 mi si nie podobal. Teraz mam ps2, x360 i ps3. I jestem zatwardzialym konsolowcem. :p Ale Metala chyba nigdy nie polubie.

25.07.2007 14:43
38
odpowiedz
@@@
83
Generał

jiker <-- Z konsolami kontakt mam od dawna - początki lat 90 i również uważam, że seria MGS jest przereklamowana. W moim odczuciu ma więcej upierdliwych wad, które nie pozwalają cieszyć się niewielkiej liczby zalet. Do której grupy należę ?

25.07.2007 14:47
39
odpowiedz
zanonimizowany251643
134
Legend

No tak, za to Splinter Cell to wzór do naśladowania, szczyt realizmu etc :P

Panowie nie stosujcie podwójnych standardów. Sam może Snake'owi buty czyścić.

25.07.2007 14:47
BuncoleX
40
odpowiedz
BuncoleX
54
Konsul

Mimo wszystko cieszy mnie, a wrecz zaskakuje to co sie dzieje. Bo po tym jak sie niechlubnie wyrazilem o MGS, spodziewalem sie totalnego zmieszania mnie z blotem. A tu prosze... szok!!!. Kulturalna rozmowa, miedzy fanami i antyfanami MGS. Dzieki chlopaki...

Albz, mam nadzieje ze z tym Samem nie bijesz do mnie, bo ja czegos takiego nie powiedzialem.

25.07.2007 14:47
41
odpowiedz
zanonimizowany478379
3
Legionista

BuncoleX: He he... Też doskonale wiem o tym, jak co poniektórzy fani potrafią "bronić" swoich idoli ;) Może to dziwne, ale mi się bardzo podoba i rad jestem wielce, że takie gry jak MGS nie podobają się wszystkim. Przynajmniej jest o czym pogadać (byle kulturalnie i bez fanboy'owskich, tanich zagrywek).

25.07.2007 14:58
😜
42
odpowiedz
zanonimizowany251643
134
Legend

BuncoleX- bez przesady, wystarczy logicznie uzasadnić swój punkt widzenia :)

No ale jak ktoś (bez pokazywania palcem) pisze w wątku o MGS4 że szału nie ma ani rewelacji a w wątku o SC5 przyznaje że jest skłonny czekać do przyszłego roku byle bugów nie było - niech nie liczy na pobłażanie :D

25.07.2007 14:59
alexej
43
odpowiedz
alexej
132
Piwny Mędrzec

jiker -> no coz, moze faktycznie blizej mi do 'pceciarza', ale ja tez mialem PSXa i tez gralem w MGS1. I wtedy tez sie nie zakochalem. Jak doszedlem do motywu z pudlem to parsknalem smiechem i dalem sobie spokoj. W sumie i chyba dobrze, bo jak potem sie dowiedzialem, ze aby pokonac psycho mantisa bodajze to trzeba przelaczyc pada do drugiego slotu to jednak troche bym sie podirytowal.
Kazdego bawi co innego po prostu. A japonskiego stylu w grach nigdy specjalnie nie trawilem.

25.07.2007 14:59
44
odpowiedz
zekke
34
Generał

TeadyBeeR - no zobacz, a tu nie dosc ze zostanie wydana to jeszcze dostanie dobre oceny i znakomcie sie sprzeda.

BuncoleX - jak nie masz pojecia i nie grales w poprzednie czesci, nie czujesz tego klimatu to po co w ogole postujesz? Raptem wszyscy chca realizmu, rotfl. Odkad pamietam bohaterowie gier wyciagaja przedmioty 'z kieszeni' wiec wtf? Te zarzuty sa z dupy wziete bo wiekszosc tych patentow pokazanych w trailerze bylo juz wprowadzone poprzednich czesciach, w takiej lub innej formie. No ale zapomnialem ze nigdy nie grales w mgsa, nie mowiac o skonczeniu jakiekolwiek czesci. Cut-scenki? W ktorej grze teraz nie ma cut-scenek. Fabula mgsow porusza powazniejsze problemy i zagadnienia ktorych nie przedstawisz w paru linijkach txtu w briefingu przed misja ;o Tak samo stealth, od zawsze w grach jest umowny. Gdy w splinter cellu sam stal 5 cm od moba twarza w twarz a ten nie widzial 3 zielonych swiatel na jego lbie to bylo ok?

Zarzuty co do AI sa w ogole maksymalnie debilne, jak mozna nie rozumiec ze pewne rzeczy modyfikuje sie na potrzeby prezetancji na zywo. Juz w mgs1 bylo pare stopni do okreslenia tego w jaki sposob przeciwnicy sa swiadomi obecnosci snake`a. Reagowali na mokre slady po wyjsciu z wody, slady na sniegu i inne tego typu duperele. No ale tutaj tragedia bo nie uslyszeli strzalu ze snajperki, rotfl.

To samo odnosnie movementu - sposob poruszania i trzymania broni jest konsultowany z specjalistami od tego typu spraw, no ale snake nie macha giwera na lewo i prawo, nie skacze jak rambo 8 wiec jest zle.

W ogole raz piszesz ze nigdy nie grales, pozniej ze miales psxa i ci sie nie podobal - czyli jednak grales? no chyba ze wyrobiles opinie nawet nie odpalajac gry.

alexej - czekaj, kupowajac psxa byles powaznym panem w dojrzalym wieku? jak nie trawiles japonskiego klimatu w grach to po co kupowales konsole ktorej gry sa kwintesencja tegoz?

25.07.2007 15:03
BuncoleX
45
odpowiedz
BuncoleX
54
Konsul

Mowiac ze nie gralem mialem na mysli ze nie gralem tak jak fani, MGS1 wlaczyem na 20min, wiec ciezko to nzawac graniem.
I sie tak nie denerwuj, ojejku, wysmialem mu jego gierke to chlopak nie bedzie mogl teraz spac. Sam jestes smieszny....
Zreszta cofnalem swoje slowa co do konwencji MGS, czytaj ze zrozumieniem dobra?
Ja sam jestem fanem Fishera, i jak ktos po nim jedzie to ja mam to gdzies. Wiec po cholere tak sie goraczkujesz? Az tak jedna glupia gra cie zaslepia...? wspolczuje.

25.07.2007 15:13
46
odpowiedz
zekke
34
Generał

Teraz bedziesz edytowac posty i pisac co mnie zalepia a co nie? Podales takie z dupy argumenty ze nie wiedzialem czy smiac sie czy plakac. Nawet przestales probowac je uzasadniac gdy albz i Emeraldar sprowadzili cie na ziemie.

25.07.2007 15:16
47
odpowiedz
zanonimizowany478379
3
Legionista

Realizm w grach (szczególnie w tych, w których poruszamy się w niby prawdziwym świecie), to temat który raz poruszony nigdy się nie skończy. Według mnie, wszystko zależy od naszego nastawienia: czy gra ma być symulacją realnego świata, czy odskocznią od niego. Jeśli to pierwsze, to... sorry, ale takie coś jeszcze nie powstało (i nie wiem, czy kiedykolwiek powstanie, nawet biorąc pod uwagę speeda, jakiego złapał ostatnio światek elektroniczny). Jedni chcą postrzelać z prawdziwej broni, w prawdziwych warunkach, do przeciwnika, który zachowuję się jakby był prawdziwy, a inni lubią staranować wroga, turlając się w beczce ;) Jeszcze się taki nie urodził, co by dogodził wszystkim :) I chwała Ubisoftowi za to, że wydali Splinter Cell'a. Ale założę się, że gdyby Snake i Sam mogli się spotkać, olaliby to wszystko, wyrzucili broń i poszli na piwo:)
I ludzie, proszę, spuśćcie trochę z tonu. Przecież nie jest tajemnicą, że są gusta i guściki. Szanujmy się trochę bardziej. W końcu wszyscy jesteśmy Graczami.

25.07.2007 15:19
BuncoleX
48
odpowiedz
BuncoleX
54
Konsul

Sluchaj koles (zekke), nie podniecaj sie, obejrzalem filmik z gry i mnie zataklo po tym co zobaczylem. Niesiony ta fala szoku i politowania napisalem pierwszy post zupelnie nie slusznie bez przemyslenia i za to przepraszam. A uzasadniac nie uzasadniam, bo to co powiedzialem cofnalem. Wiec co ma argumentowac? Rozumiesz? Cofam to co powiedzialem o konwencji gry wiec tego nie uzasadniam. Ale grafa i animacja nadal jest przecietna. I tego nie cofam. Ano chyba, ze takie rzeczy tez sa wliczone w styl gry.
Jeszcze raz przepraszam za moje slowa dotyczace konwncji tej gry, masz racje Zekke, niektore argumenty rzeczywiscie byly ,,z dupy". Nie chce nikogo tu denerwowac.

25.07.2007 15:24
49
odpowiedz
zekke
34
Generał

"Niesiony fala szoku" (rootfl) lecisz na forum i wpisujesz cos co pozniej cofasz, i to ja sie podniecam? No ale skonczmy ta dyskusje bo staje sie coraz bardziej zenujaca ;).

25.07.2007 15:26
jiker
50
odpowiedz
jiker
151
Gladiator

GRYOnline.plNewsroom

Nie mam za dużo czasu, by dokładnie czytać każdy z komentarzy, który pojawił się pod moją małą analizą, ale... Zawsze są wyjątki od reguły - vide: BuncoleX. Mimo to uważam, że sedno uchwyciłem.

@@@ --> Ujawniłeś się dopiero po moim poście. Nie liczysz się zatem :>. A tak na poważnie - Nie twierdzę, że to, co napisałem jest "najprawdziwszą prawdą". To tylko luźna, niezobowiązująca analiza, dzięki której sedno sprawy jednak uchwycone zostało.

25.07.2007 15:27
BuncoleX
51
odpowiedz
BuncoleX
54
Konsul

Racja... mysle to samo, skonczmy, bo zenada jest. Normalnie gorzej niz DN. Prawda, ze za duzo powiedzilem i niektore rzeczy byly nie potrzebne. Jezeli cie urazilem Zekke to BARDZO PRZEPRASZAM. Czy zostanie mi wybaczone?
Zreszta kurde, jedni lubia to, inni tamto, jeden lubi chleb z serem drugi z drzemem, czy za to trzeba sie nienawidzic? I wyzywac? Chyba nie...

25.07.2007 15:30
😁
52
odpowiedz
zekke
34
Generał

Daj spokoj ;)

25.07.2007 15:32
😉
53
odpowiedz
zanonimizowany478379
3
Legionista

BuncoleX: Zreszta kurde, jedni lubia to, inni tamto, jeden lubi chleb z serem drugi z drzemem, czy za to trzeba sie nienawidzic? I wyzywac? Chyba nie...

Witamy w Sieci ;)

25.07.2007 15:33
BuncoleX
😉
54
odpowiedz
BuncoleX
54
Konsul

Cieszy mnie, nikt nie jest doskonaly, a ja czasem cos chlapnac potrafie nie teges, bez przemyslenia. A dopiero potem zaluje.
A i oczywsice z dŻemem nie z drzemem. ;P

25.07.2007 15:45
55
odpowiedz
zanonimizowany288236
52
Konsul

Na dobry poczatek chcialem jedynie wspomniec, ze nie jestem fanatykiem konsol, nie posiadam ulubionego, plastikowego pudla do ktorego upycham gry i nie naleze do fanatykow serii MGS. Z przygodami Snejka zetknalem sie niedawno i w dodatku zupelnie przypadkowo. Chcial bym jednak podjac kilka kwestii zwiazanych z niniejsza gra. Przede wszytstkim drazni mnie poruszany w tym jak i w innych watkach temat zestawienia ze soba serii MGS i Splinter Cell. Chociaz obie gry naleza do tego samego gatunku stealth- action ich porownywanie nie ma zadnego sensu. Rownie dobrze mogli bysmy wytykac bledy HL2 na bazie serii Ghost Recon. Gry spod znaku Metal Gear zawsze opieraly sie o surrealistyczny, mangowy swiat ktory rzadzi sie wlasnymi prawami.W zasadzie calej serii blizej do interaktywnej mangi niz pelnoprawnej gry akcji. Jezeli potencjalny malkonent nie przepada za specyfika japonskiej rozrywki i podchodzi do skosnookich gier w sposob zbyt powazny czeka go jedynie frustracja i wielkie rozczarowanie. Splinter Cell, jak wszystkie gry sygnowane logo Tom-a Clancy-ego, stara sie przestrzegac praw ogolnie pojetej logiki i kierowany jest do grupy odbiorcow uczulonych na kartonowe pudla wyciagane spod gaci. Jednak nawet przygody Sama Fishera nie uniknely kilku wyjatkowo niedorzecznych rozwiazan. Warto wspomniec tu min. o niewidocznych, wielkich goglach na lbie tajnego agenta, pasku zdrowia ktory magicznie mozna uzupelnic za sprawa blizej niezdefiniowanego eliksiru niesmiertelnosci oraz potyczkach z bossami ktorych nie kladly nawet celne strzaly prosto w lepetyne (walki trwaly az do wyczerpania hp). Pamietajmy, ze SC mieni sie byc gra zachowujaca w znacznym stopniu militarne realia. Wracajac do filmiku prezentujacego MGS4 w akcji dodam, ze wszystkie archaiczne rozwiazania to poprostu znaki rozpoznawcze serii, bez ktorych stracila by ona ten specyficzny urok. Kanciaste poruszanie sie przeciwnikow, arsenal w gaciach czy tez kontrowersyjne zachowania Solida maja swoje uzasadnienie w poprzednich czesciach sagi. Ostatnia czesc ma byc zapewne pomostem laczacym archaicznosc ze wspolczesmnymi osiagnieciami komputerowej rozgrywki.

25.07.2007 16:01
56
odpowiedz
zanonimizowany165136
6
Pretorianin

swoje uzasadnienie w poprzednich czesciach sagi

nie ma zadnego uzasadnienia. zwyczajnie zoltki obraly sobie taki styl i juz. nie dodawajmy do tego jakis wyzszej idei. o ile przegladanie Playboya w srodku bitwy moze byc zabawne i akceptowane, to rozwalanie pcm-ow za pomoca beczki jest juz zalosne.

25.07.2007 16:01
Coy2K
57
odpowiedz
Coy2K
112
Veteran

grafika bardzo ładna ale cos PS3 miało problemy zeby momentami udzwignac jej cięzar, bo wyraznie widac bylo klatkowanie animacji (m.in. poczatek gdy Snake wchodzi po schodach )

motion capture kiepski...przy neutralizowaniu pierwszego przeciwnika Snake stoi w kącie sciany jak kretyn, zero interakcji z obiektami... coś jak w przedszkolu gdy za karę szło się do kąta odwróconym przodem do ściany :))

aaa byłbym zapomnial... to ma byc skradanka ?? dlaczego zolnierz nie zareagował na nieprzytomnego kolege 5 metrow przed nim ?

25.07.2007 16:24
😐
58
odpowiedz
zanonimizowany478379
3
Legionista

kloszard nadobny: A według mnie porównywanie obu wymienionych gier jest jak najbardziej na miejscu. Porównania tego nie unikają nawet sami ich twórcy (przynajmniej ze strony MGSa). Obie są skradankami, obie pod względem fabuły są typu political fiction (Metal Gear dodatkowo jeszcze science fiction) i obie z założenia opierają się o ten sam model rozgrywki.
A przyklejanie MGSowi mangowej etykietki, to już lekka przesada (i mówi to fan mangi) :/
Pamietajmy, ze SC mieni sie byc gra zachowujaca w znacznym stopniu militarne realia.
No, szczególnie, kiedy Sam robi szpagat pomiędzy barierkami nad przechodzącym pod nim wrogiem ;) Swoją drogą, bardzo podobała mi sie ta zagrywka i stosowałem ją kiedy tylko się dało.

(...) Snake stoi w kącie sciany jak kretyn, zero interakcji z obiektami...
A co niby Snake miał zrobić? Rzucić w niego tą ścianą? :)

Jakoś wszyscy widzą tylko niedociągnięcia w gameplayu i słabe AI przeciwników, a jakoś nikt nie zauważył, że na przykład jeden z nich zaczął się kulić i krzyczeć gdy dostał serią z karabinu pod nogi, czy też gdy w scenie z pomnikiem wchodzi patrolujący oddział, to jego członkowie kryją się, ustawiając się plecami do siebie i wydają sobie rozkazy. Ale Polak lubi sobie pomarudzić, szczegolnie, gdy jest w większości ;)

25.07.2007 16:38
59
odpowiedz
zanonimizowany185877
68
Legend

A co niby Snake miał zrobić? Rzucić w niego tą ścianą? :)

Wiesz, po tej akcji z beczką nawet bym się nie zdziwił :P

Jakoś wszyscy widzą tylko niedociągnięcia w gameplayu i słabe AI przeciwników, a jakoś nikt nie zauważył, że na przykład jeden z nich zaczął się kulić i krzyczeć gdy dostał serią z karabinu pod nogi, czy też gdy w scenie z pomnikiem wchodzi patrolujący oddział, to jego członkowie kryją się, ustawiając się plecami do siebie i wydają sobie rozkazy.

Wiesz panie, skrypty mogą wszystko :P

Aha, żeby nie było - lubie Splinter Cella, ale keidy zagrałem w demo czwartej części odechciało mi się w niego grać. To tak gwoli miłości do Sama :P

25.07.2007 16:45
😁
60
odpowiedz
zanonimizowany169157
47
Generał

ale tandetna gra... co on ta beczke wyczarowywuje? A ci kolesie chyba sie LSD nacpali skoro go nie moga zauwazyc... robocik jak z serii Sailor Moon a poza tym... skradanka? LOOL ta gra wyglada jak quake z notargetem i godmodem. Skoro chlop ma super wyrabisty kamuflaz to czemu na biezaca non stop sie nie dostosowywuje automatycznie? A te wszystkie bronie to chyba za kolnierzem trzyma :ppp lacznie z beczka ;D ZERO powodow zeby sie na nia napalac... no moze poza grafika i klimatem wojny.

Z tym rzyganiem po turlaniu sie jeszcze ujdzie. Ale zeby turlajac sie zabic dwoch kolesi? Ta beczka chyba z olowiu i naszpikowana zatrutymi strzalkami.

25.07.2007 16:48
Coy2K
😁
61
odpowiedz
Coy2K
112
Veteran

Emeraldar a co za problem by był gdyby Snake sie mogl do tej sciany "przykleic" albo jakos naturalniej sie zachowac ? podobnie w innych przypadkach, Snake sie do tej sciany nie przykleja, a stojąc przy narożniku wygląda tak jakby chcial zeby go ktos zauważył...

wybuchnalem smiechem gdy znikąd pojawila sie ta beczka potrafiąca staranować dwoch zolnierzy, ale chyba szczytem wszystkiego była wyrzutnia rakiet, ktora tez pojawila sie znikąd... aaa sory, nie znikąd, tylko z "magicznego menu" :))

W pewnym momencie robi sie z tego Rambo, a nie "stealth action game", moglbym wymienic sporo buraków z AI, chocby motyw gdy przeciwnicy atakowani są przez nadlatujące "coś" z tyłu, jak na ironię z tyłu też kuca sobie spokojnie nasz Snake i w najlepsze wyciąga robocika, ktory neutralizuje jednego z żolnierzy... dziwne ze ten "patrolujący oddział, którego członkowie kryją się, ustawiając się plecami do siebie i wydają sobie rozkazy" nie był na tyle inteligentny by osłaniać tyly :)

ps. animacja jak Snake zestrzeliwuje dwóch kolesi z dachu przywraca na myśl słabe filmy akcji klasy B gdzie by wywolac wiekszą efektownosc kaskaderzy zestrzeleni z dachu mają jeszcze siłe by specjalnie z niego zeskoczyć :)

25.07.2007 16:48
😃
62
odpowiedz
zanonimizowany251643
134
Legend

Jak widać, Bioshock i Halo to wszystko co niektórzy potrzebują do szczęścia :D

Wątek trafia do bookmarków, zobaczymy jak koledzy będą śpiewać jeżeli się okaże że gra wychodzi na Xboxa.

Coy2K - to była prezentacja, pierwsza na prawdziwym hardware, i jej celem nie było pokazanie gry w max. efektowny sposób, tylko - na imprezie fanowskiej - pokazanie pewnych elementów gameplayu, pewnych koncepcji etc. Więc wszelkimi niedociągnięciami bym się nie przejmował, wiedząc, jaki nacisk Kojima kładzie w swoich grach na eliminację bugów etc.

25.07.2007 16:52
63
odpowiedz
zanonimizowany408075
0
Generał

Mi się tam podoba, a te wszystkie "minusy" to cały urok tej serii ;)

25.07.2007 16:55
64
odpowiedz
zanonimizowany222316
0
Generał

Wiecie co malkontenciki? Mam w dupie wasze głupie zarzuty. Ja znowu będę jak głupi wypatrywał z drżącymi rękami kuriera, odpalę konsolę ściskając niemiłosiernie pada i będę męczył grę, aż ją ukończę. Znowu świetnie się przy tym ubawię, a po zobaczeniu napisów końcowych spędzę trochę czasu nad przemyśleniem niektórych zagadnień moralnych. To wy stracicie. Ja będę bawił się wyśmienicie. Bo jestem fanboy'em. Wy możecie sobie odpuścić tą produkcję, lepiej dla świata.

25.07.2007 17:09
😊
65
odpowiedz
zanonimizowany478379
3
Legionista

a co za problem by był gdyby Snake sie mogl do tej sciany "przykleic" albo jakos naturalniej sie zachowac
Snake w tej częście Metal Gear nie przykleja się już do ścian, jak to miał w zwyczaju, bo Kojima stwierdził, że"na polu bitwy nikt nie jest wystarczająco cool, żeby sie tak zachowywać". Poza tym, to prowadzący prezentację ustawił Snake'a przodem do ściany. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby samemu postawić go tyłem, czy choćby na głowie (jeśli taka opcja trafi do finalnej wersji :)

z tyłu też kuca sobie spokojnie nasz Snake i w najlepsze wyciąga robocika, ktory neutralizuje jednego z żolnierzy...
Na młot Moradina, przecież to tylko prezentacja nowych zagrywek Snejka :) O to chodzi, żeby upchnąć ich w niej jak najwięcej.

dziwne ze ten "patrolujący oddział, którego członkowie kryją się, ustawiając się plecami do siebie i wydają sobie rozkazy" nie był na tyle inteligentny by osłaniać tyly :)
A czy Ty, będąc w trakcie wymiany ognia przypuszczałbyś, że zaraz zostaniesz potraktowany z tyłu prądem przez zdalnie sterowanego robocika? ;P

Pokażcie mi grę, w której istnieje niezaskryptowana sztuczna inteligencja, niekorzystająca z prostych zależności "if", "then" :)

ps. animacja jak Snake zestrzeliwuje dwóch kolesi z dachu przywraca na myśl słabe filmy akcji klasy B gdzie by wywolac wiekszą efektownosc kaskaderzy zestrzeleni z dachu mają jeszcze siłe by specjalnie z niego zeskoczyć :)
Też mi się to nie podobało :/ Ale to akurat mały pikuś, który mam nadzieję zostanie poprawiony.

25.07.2007 17:14
jiker
66
odpowiedz
jiker
151
Gladiator

GRYOnline.plNewsroom

Serek się nie zna. Nie słuchajcie go.

ps. ;D

25.07.2007 17:16
67
odpowiedz
zanonimizowany473512
31
Generał

"nie ma zadnego uzasadnienia. zwyczajnie zoltki obraly sobie taki styl i juz. nie dodawajmy do tego jakis wyzszej idei. o ile przegladanie Playboya w srodku bitwy moze byc zabawne i akceptowane, to rozwalanie pcm-ow za pomoca beczki jest juz zalosne."

Rzecz w tym, że kultury wschodnio-azjatyckie cechuje właśnie całościowe spostrzeganie rzeczywistości. Gry przez nich tworzone stanowią odzwierciedlenie tego faktu, a to oznacza, że idea JEST WYŻSZA, ponieważ to co widzisz wywodzi się z ich kultury - a nie dlatego, że "obrali sobie taki styl". Japończycy nie tworzą takich gier "bo są dziwni i mają dziwne pomysły", wszystko co tworzą bazuje na ich kulturze, w sensie tego, jak funkcjonują w rzeczywistości.
Europe natomiast cechuje szczegółowe spostrzeganie świata. Wnikanie w poszczególne elementy każdej całości i rozdrabnianie jej na części pierwsze. To w Europie panuje nurt poznania jak najbardziej prawdziwej prawdy. To właśnie z tego wywodzi się to, iż w grach, tworzonych przez tę część świata, kładzie się tak duży nacisk na odzwierciedlenie rzeczywistości i stworzenie jak najbardziej zgodnego ze światem realnym programu. To właśnie dlatego ludzie z tej części półkuli nazywają znaczną część bytów mających azjatyckie pochodzenie za "dziwne". Taki sposób myślenia nazywa się etnocentryzmem - czyli krytykowanie innych kultur, przy jednoczesnym traktowaniu własnej za standard.

To wszystko co napisałem przykłada się w efekcie na to, czym jest MGS. Jest to po pierwsze GRA, po drugie, stworzona przez kulturę wschodnio-azjatycką, i w efekcie dlatego MGS jest, jaki jest. Należy to zrozumieć, a nie ganić.

Jednym może się to nie podobać, innym jak najbardziej. Tylko co ważne, by nie rzucać ogólnikami w postaci "to jest żałosne". Jeżeli jest żałosne, to należy podkreślić, że dla danego podmiotu - "to jest dla mnie żałosne". Wszystko to sprowadza się do tolerancji.

25.07.2007 17:22
68
odpowiedz
zanonimizowany288236
52
Konsul

thenightmar----> Masz niepojety tok rozumowania. Najpierw mi przeczysz, a potem piszesz dokladnie o tym samym. Wszystkie kontrowersyjne rozwiazania w MGS 4 maja swoje uzasadnienie w poprzednich czesciach dlatego, ze one objely wlasnie taki styl. Gwarantuje ci, ze fanatyk serii nie byl zdziwiony patentem z beczka.
Emeraldar----> Idac twoim tokiem rozumowania mozemy wziasc na tapete Soldier of Fortune i Rainbow Six. Wspomniane gry sa FPS-ami, o czym tworcy obu tytulow nawet nie musza przypominac. Gry osadzone sa we wspolczesnych realiach i traktuja o walce z terrorzymem, czyli nawiazuja scenariuszem do political fiction. Z tego co napiales wnoskuje ,ze twoim zdaniem gry sygnowane nazwiskiem Tom-a Clancy-ego (orientujesz sie jakie ksiazki pisze ten autor?) maja niewiele wspolnego z militarnymi realiami. Splinter Cell to wlasnie jedna z tych gier TC (teraz mamy ich coraz wiecej) gdzie argument realizmu przepada na rzecz efekciarstwa i niedorzecznosci o czym rowniez wspominalem (zapoznaj sie ze starszymi grami TC). Wracajac do mangowosci seri MGS-a tutaj bym sie z toba spieral i to dlugo. Gdyby wyeliminowac z przygod Snake-a elementy rozgrywki otrzymali bysmy kilkugodzinne anime;). Moge przytoczysc sporo argumentow, ale wczesniej z przyjemnoscia ( i wielka ciekawoscia) poczekam na twoje;).

25.07.2007 17:24
😁
69
odpowiedz
zanonimizowany251643
134
Legend

My tu sobie gg a na NeoGAF wątek o MGS4 utworzony wczoraj - 210 tysięcy wyświetleń, niedługo prześcignie wątek KZ (400 tys wyświetleń od E3) :D

25.07.2007 17:31
70
odpowiedz
zanonimizowany222316
0
Generał

Może i serek się nie zna, ale zdania nie zmieni.

25.07.2007 17:32
71
odpowiedz
zanonimizowany185877
68
Legend

Ej, ej ludzie, nie panikujcie, mimo, że prezentacja tej gry wygląda jak "W krzywym zwierciadle" nie oznacza wcala, że nie będzie grywalna czy coś :P
Jeżeli ktoś lubi skradanki z elementami "zaczarowanego, bezdennego piórniczka" to przecież nie będę mu zabraniał grać.
Co do albza. Nie, jeżeli ta gra trafiłaby na Xboxa to też bym się śmiał z wyczarowanej rakietnicy. Aczkolwiek nie oznacza, że nie zagrałbym przymykając oko na takie rzeczy.

25.07.2007 17:32
72
odpowiedz
zanonimizowany169157
47
Generał

"Gry przez nich tworzone stanowią odzwierciedlenie tego faktu, a to oznacza, że idea JEST WYŻSZA, ponieważ to co widzisz wywodzi się z ich kultury - a nie dlatego, że "obrali sobie taki styl". Japończycy nie tworzą takich gier "bo są dziwni i mają dziwne pomysły", wszystko co tworzą bazuje na ich kulturze, w sensie tego, jak funkcjonują w rzeczywistości. "

czyli wyjmowanie smiercionosnej beczki zza kolnierzyka lezy w kulturze Japonii?

"Jednym może się to nie podobać, innym jak najbardziej. Tylko co ważne, by nie rzucać ogólnikami w postaci "to jest żałosne". Jeżeli jest żałosne, to należy podkreślić, że dla danego podmiotu - "to jest dla mnie żałosne". Wszystko to sprowadza się do tolerancji."

co innego brak logiki w grach typu mario, fantasy itd... a co innego w takiej grze, gdzie na pierwszy i na 10 kolejnych rzutow oka masz poczuc realizm. Dlatego MGS JEST zalosny i to nie jest kwestia gustu czy subiektowynego pogladu. Bo wielce jest zarabista skradanka, maksymalnie realistyczna pod wzgledem stealth - z drugiej prezentuje taka tandete jak te widoczne na filmiku.

25.07.2007 17:37
73
odpowiedz
zanonimizowany408075
0
Generał

$aimon->
Halo dla ciebie to syf...
MGS dla ciebie to syf...
Wychwalasz mocno średniego Killzone 1.

Powiedz mi jaka jest twoja ulubiona gra :))

25.07.2007 17:39
74
odpowiedz
zanonimizowany169157
47
Generał

dr Acula --> pamietaj ze to tylko moje zdanie :p nikumu go nie narzucam sila, ale mam nadzieje ze ludzie przejrza na oczy. Ulubiona gra? Quake 1 :) - maksymalna grywalnosc. A zaraz po nim chyba HL2.

25.07.2007 17:40
😁
75
odpowiedz
zanonimizowany4207
83
Legend

"a co innego w takiej grze, gdzie na pierwszy i na 10 kolejnych rzutow oka masz poczuc realizm. Dlatego MGS JEST zalosny."

Powiem krótko - przestań pieprzyć. MGS zawsze był grochem z kapustą jeśli chodzi o konwencję, z jednej strony japoński humor, z drugiej nawiązania do całej masy filmów i produktów kultury masowej zachodu, którą japończycy się zachwycają. Natomiast nigdy nie było w nim realizmu, widać że nie grałeś chociażby w jedną część.

25.07.2007 17:40
76
odpowiedz
zanonimizowany408075
0
Generał

A taka w okresie ostatnich 3 lat? ;]

25.07.2007 17:41
77
odpowiedz
zanonimizowany169157
47
Generał

dr. Acula -> zrobilem edita :p

judith --> racja, nie gralem. Ale po ostatnim trailerze tak odczulem - wciagajaca fabula, niejajcarska tematyka - wojna i spustoszenie. Sama gra wyglada realistycznie (dopoki... beczka itd). No a przedewszystkim - widziales gre stealth, ktora nie pretendowala by do miana realistycznej? To chyba oczywiste powiazanie z tym gatunkiem.

25.07.2007 17:46
Hitmanio
😊
78
odpowiedz
Hitmanio
165
Legend

Cóż, obejrzałem i 3 rzeczy mi się nie podobają...

1. Kamuflaż jest super, akcja z pomnikiem też jest super, ale leżąc na ziemi żołnierz Cię zauważy dopiero gdy się o Ciebie potknie :/

2. Sam chwyt z beczką jest fajny, tylko jak już wspomnieliście, skąd Snake ją wziął?

3. No i spadający ludzie z filmu klasy B :D

Ale jestem pozytywnie nastawiony :)

25.07.2007 17:48
79
odpowiedz
Taikun44
14
Legend

1. Ktoś tu chyba pisał że Kojima wyłączył AI na potrzeby pokazu możliwości silnika :)

2. Czepianie się na siłę, a gdzie Kratos chował swoje bronie ? w d... ?

3. Łe tam ;)

25.07.2007 17:50
😁
80
odpowiedz
zanonimizowany251643
134
Legend

Co tam beczka, real-time weapon change to jest dopiero coś :D

25.07.2007 17:51
😃
81
odpowiedz
zanonimizowany4207
83
Legend

Tak, widziałem, MGS od poczatku zmierza ku dobrej zabawie, mając w dupie realizm, konsekwentnie od początku do końca i bardzo dobrze to serii wychodzi, choć nie wszystkim musi się podobać. Realizmu nie miał Thief, choć polegał na pewnych całkiem dobrych zasadach, realizmu nie ma również seria SC, choć próbuje tworzyć "poważne" wrażenie, które standardowo rozwala widok żołnierza obojętnie przechodzącego obok świecących w ciemności gogli Sama :D Tak więc nie, żadna seria gier stealth nie ma oczywistych powiązań z realizmem. Wręcz odwrotnie: to realistyczne sytuacje są naginane do tego, abyśmy mogli pobawić się w skradankę.

25.07.2007 17:56
82
odpowiedz
zanonimizowany165136
6
Pretorianin

neozes,,, wybacz ale piszesz duzo niekoniecznie madrze. wg Twojego toku rozumowania tj. "wszystko co tworzą bazuje na ich kulturze, w sensie tego, jak funkcjonują w rzeczywistości" Snake zabija wrogow turlajac sie w beczce bo to jest normalna czynnosc likwidacji przeciwnika w japonskiej kulturze wojennej? I dlatego sugerowanie "innosci kulturowej" w tym wypadku jest rownie glupie jak ww czynnosc.

kloszard nadobny,,, moze wyrazilem sie niedostatecznie z braku czasu. Sam kiedys bylem wielkim fanem tej serii ale bez przesady. Chowanie sie do pudelek bylo nawet zabawne w 1998 roku, ale tluczenie tego panentu przez 10 lat to spora przesada.

Generalnie, zeby nie wchodzic w akademickie polemizowanie. Mamy 2007 rok, nowa generacje konsol, wieksza moc przerobowa konsol wiec Kojima powinien wyjsc naprzod i wymyslic cos nowego. A to "cos nowego" to o wiele wiekszy realizm niz poprzednie czesci.

Swietnym patentem jest kamuflaz, moze zamiast parodii z beczkami powinien dodaj wiecej bajerow z maskowaniem?

W AD 2007 nie jestem w stanie przelknac granatnika schowanego w kieszeni, zabijania przeciwnikow beczka czy glosnych strzalow z snajperki ktore nie stawiaja na nogi zolnierzy.

W tym sie Kojima nie popisal.

25.07.2007 17:56
83
odpowiedz
zanonimizowany288236
52
Konsul

Judith----> Zgadzam sie z toba w zupelnosci. Ale wytlumacz to zagorzalym fanatykom SC. Niedlugo zaczniemy sie spierac o to jak Gordon Freeman mogl nosic na plecach tak wielki arsenal giwer; )
thenightmar----> Hideo poprostu chcial zachowac klimat serii i zdaje sobie sprawe, ze jej rozwiazania sa juz jak na dzisiejsze czasy archaiczne. Dlatego MGS4 juz raczej definitywnie bedzie zamknieciem historii.

25.07.2007 18:01
84
odpowiedz
Taikun44
14
Legend

albz >> real-time weapon change wymięka przy oglądaniu Playboya ;)

25.07.2007 18:09
*_*Cypriani
👍
85
odpowiedz
*_*Cypriani
83
White Trash

Oglądanie glajdusów i rzyganie wywarły na mnie niesamowite wrażenie :P

25.07.2007 18:11
😃
86
odpowiedz
zanonimizowany4207
83
Legend

"A to "cos nowego" to o wiele wiekszy realizm niz poprzednie czesci."

Nie-e. Coś nowego, to jeszcze bardziej zakręcona, wręcz absurdalna fabuła, zwroty akcji, nieprawdopodobne strzelaniny, pościgi etc. Jeszcze więcej półgodzinnych scen umierania kluczowych postaci, przeplatanych betonowatymi dowcipami i cytatami z filozofii, wszystko w nowej oprawie graficznej. Natomiast absolutnie zero zmian w ustalonych od lat zasadach rozgrywki. I wiesz co? To się sprzeda jak jasna cholera, bo ludzie kochają takie gry :)

25.07.2007 18:12
87
odpowiedz
zanonimizowany169157
47
Generał

judith -> czyli wg ciebie to dobrze ze skradanki nie sa realistyczne? lol
Przechodzilem pierwszy raz hitmana 2 kilka tygodni temu i wlasnie ten brak realizmu rozwalal mnie do rozpuku. Sytuacje kiedy ochroniarze nie powinni a mnie zauwazyli, lub odwrotnie.
Jesli o to ci wlasnie chodzi - to stealth jest nie dla mnie, i wg mnie wogole takiego gatunku nie powinno byc dopoki ai npc'ow nie zblizy sie do ludzkiego. Co to za skradanka z niaciaganiem realizmu? To tak jak gra taktyczna fps, gdzie widzisz sytuacje w roli narratora(Brothers in Arms )... toż to jakas kpina ;)
Jesli chodzi ci o wyciaganie broni nie wiadomo skad - nie dalo sie zrobic tak jak w R6:V? A beczka to juz przesada, skoro staly beczki obok niego, to dlaczego w jednej z nich sie nie skryl tylko wyczarowal kolejna, na dodatek identyczna? I nie ma co tu porownywac do Freemana - bo HL2 to nie jest ani skradanka ani gra taktyczna, choc ai chyba rozwala wszystkie gry procz FEARa...
Japonczycy staraja sie byc ambitni - to widac praktycznie w kazdej ich grze, bo fabularnie dobrze im to idzie. A skoro tak, to dlaczego zdarzaja im sie tak glupie wpadki? Przez ich kulture? ;) Przeciez to tez ludzie, maja mozgi. Skoro programuja gry to chyba mysla logicznie :) . Zakoncze tak: MGS moze i ma potencjal, 'zeby sie podobac', ale dla mnie jest to niezrozumiale. Poczulem klimat, zwlaszcza po trailerze co wyszedl jakis czas temu, ale juz wtedy super-bohater-zabijaka i te skaczace żabo-mecho-krowy mnie nastroily sceptycznie. Gra poprostu nie dla mnie, nie masz mnie co przekonwyac ze nie mam racji itd itp.

PS mimo tego ze chce ugodowo zakonczyc sprawe - motyw jak koles zeskakuje zestrzelony z dachu smierdzmi mi komerchą na kilometr :)

25.07.2007 18:12
88
odpowiedz
zanonimizowany165136
6
Pretorianin

kloszard nadobny,,, mozemy tylko gdybac czy chcial zachowac klimat czy to zwyczajne olanie wielu aspektow ktore coraz bardziej sa widoczne w roku 2007. wg mnie, mysle ze i wielu innych, klimat MSG bylby jeszcze lepszy przy wiekszym realizmie.

Gameplay pokazany, kazdy widzi jak to bedzie wygladac. Ja osobiscie jeszcze czekam tylko na pokazanie gameplaya walki z mechami. Moze to uratuje w moich ta gre

Zreszta, widzac liste plac kazdego MGSa nie uwazam Kojime za jakiegos wielkiego desingnera. To nawet lepiej ze odchodzi zostawiajac pole tak zaawansowanym produkcjom jak CoD4.

25.07.2007 18:13
89
odpowiedz
zanonimizowany478379
3
Legionista

kloszard nadobny:
Idac twoim tokiem rozumowania mozemy wziasc na tapete Soldier of Fortune i Rainbow Six.
Możemy i co w tym dziwnego? :/ Co dało to Twoje ich przytoczenie?
Z tego co napiales wnoskuje ,ze twoim zdaniem gry sygnowane nazwiskiem Tom-a Clancy-ego
Źle wnioskujesz :) Bo ja mówiłem tylko o serii Splinter Cell. Nie, nie czytam książek Clancy'ego, nie jestem jego fanem. Swoją drogą ciekaw jestem, jak duży był jego wkład w powstawanie Splinter Cell'a, Rainbow Six, czy Ghost Reacon (poza zainkasowaniem sporej sumki ;). Poza tym, on jest chyba tylko pisarzem thrillerów? Nie jest emerytowanym dowódcą oddziału SWAT, czy weteranem jakiejś wojny.
gdzie argument realizmu przepada na rzecz efekciarstwa
Na przykład mały odział antyterrorystów w najnowszym Rainbow Six wbija się do kasyna w Las Vegas, rozwalając wielką szybę (oczywiście uprzednio wisząc na linach do góry nogami), a następnie wdają się w otwartą wymianę ognią z bad guy'ami ;) Zero efekciarstwa, no przecież... Mieliśmy jakiś czas temu próbę takiej akcji, gdy terroryści okupowali pewien teatr i szkołę. Martwych zakładników było więcej, niż złapanych terrorystów...
Swoją drogą, jeśli porównując MGSa do anime, masz na myśli to, że jest dynamiczny, wielowątkowy i nie ma w nim dłużyzn, to się zgadzam :) Wolę to, niż gdyby jego fabuła przypominała kino skandynawskie...

Sorry chłopaki za takiego offtopa, ale kloszard mnie poprosił.

thenightmar: Snake zabija wrogow turlajac sie w beczce bo to jest normalna czynnosc likwidacji przeciwnika w japonskiej kulturze wojennej?
To jest żart... Mrugnięcie do gracza. Przypomnienie mu, że to tylko gra. W MGS3 jedna z postaci mówił do gracza: "wyłącz konsolę i zrób sobie przerwę, odpocznij". To jest Kojima, to jego styl, to jedni u niego kochają, a inni robią wielkie oczy.
A to "cos nowego" to o wiele wiekszy realizm niz poprzednie czesci.
To, niestety, nie jest coś nowego. To jest to samo, tylko więcej.

neozes świetnie to wszystko ujął. Chyba nie wymaga to komentarza. Powiedział to, o czym ja myślałem, ale nie potrafiłem tego przetworzyć na jakąś zrozumiałą formę :P Niektórzy Europejczycy po prostu nie potrafią pojąć, że granie w coś innego może być fajne.

Myśle, że wypadałoby coś powiedzieć... Gry nie są realistyczne. I długo nie będą. Nie wierzę, że da się w pełni ukazać realność świata w grze. Jak chcecie mieć realistyczny świat, to po prostu wyjdźcie na spacer :/

25.07.2007 18:14
90
odpowiedz
Taikun44
14
Legend

Judith >> :) ten sam schemat od 20 pieprzonych lat ... jak raz Kojima próbował odbiec od schematu w MGS2 to dostał po dupie ... i masz racjęto się sprzeda, dla mnie MGS był najpierw filmem w genialną historią a potem dopiero grą, a sceny umierania przez 30 minut kocham ... a "betonowe" żarty to chodziło Ci chyba o te japoński dowcipy i "miałczenie" Ocelota ? :)

W MGS3 jedna z postaci mówił do gracza: "wyłącz konsolę i zrób sobie przerwę, odpocznij". To jest Kojima, to jego styl, to jedni u niego kochają, a inni robią wielkie oczy.

W MGS2 był najlepszy motyw jak gra już się "zminimalizowała" i chciała żeby ją wyłączyć :)

25.07.2007 18:18
😊
91
odpowiedz
zanonimizowany384098
0
Konsul

25.07.2007 18:18
92
odpowiedz
Taikun44
14
Legend

za "Sanke" to w twarz leją ;)

25.07.2007 18:20
😊
93
odpowiedz
zanonimizowany4207
83
Legend

Saimon - jeśli realizm = najwierniejsze oddanie rzeczywistości to oczywiście, że skradanki nie mogą być realistyczne. Próbowałeś się kiedyś chować w cieniu tak, żeby cię nikt nie zauważył, nawet wieczorem, czy w nocy? I co, nie wyszło? A próbowałeś się chować przed kimś na zasadach znanych z Thiefa czy Manhunta, albo SC? :))) Zawsze będzie uproszczenie, do takiego stopnia, do jakiego pozwoli to na dobrą zabawę.

25.07.2007 18:26
94
odpowiedz
zanonimizowany384098
0
Konsul

Lietrówki się czepia... PHI!

25.07.2007 18:28
95
odpowiedz
zanonimizowany478379
3
Legionista

Odczepilibyście się od tego realizmu :/ To jest jakiś wyznacznik jakości, czy co? To jakaś dziwna moda. Jeszcze tylko tego by brakowało, żeby przy ocenach gier była ramka ze skalą jej realizmu. Czy to, że w Tetrisie klocki spadają z nieba (jeszcze lepsze, niż wyciąganie beczki z kieszeni), a później jakaś niewidzialna moc nimi steruje, komuś przeszkadzało? Jasne, czasy zagrywania się w Tetrisa dawno minęły, ale wiecie, o co mi chodzi. Zastanówmy się, co jest ważne w grach (głupie pytanie, bo część powie, że realizm ;P).

25.07.2007 18:29
😊
96
odpowiedz
zanonimizowany4207
83
Legend

Taikun - nie lubię dorabiać ideologii do gier, ale sposób ogólnej prezentacji MGSa zawsze przywodził mi mechanizmy znane z teatru. Masz nieprawdopodobną, pokręconą fabułę, świetnie nakreślone, wielowymiarowe postaci, które budzą w tobie różne odczucia - dajesz się wciągnąć w ten świat, choćby po to, żeby zobaczyć co jest dalej w tej kołomyi. Z drugiej zaś strony centralny mechanizm rozgrywki, sterowania, etc. nie wychodzi poza proste gry znane jeszcze z automatów. W ten sposób masz 2 ośrodki tworzące pewnego rodzaju napięcie, z jednej strony dajesz się wciągnąć w świat tych postaci, ich problemów, dramatów itd. ale z drugiej strony sama warstwa rozgrywki (choćby nawet te durne gwiazdki nad głową, czy wykrzykniki) cały czas daje ci sygnały: "to tylko gra"! I co zabawne ta koncepcja cały czas się sprawdza :)

25.07.2007 18:30
97
odpowiedz
zanonimizowany169157
47
Generał

judith - ale musi byc pewna granica. Inaczej skradanka moglbym nawet nazwac Quake1 z NOTARGET ON. A tak z innej beczki :) - nie zdarza Ci sie śmiać wręcz z zażenowania, jak ogladasz super-realistczne sceny w filmach, gdzie np. koles spada z 20 pietra na maske samochodu i dalej zyje, albo kazdy kto nie zostal oplacony jako glowny bohater ma zamiast ostrej amunicji slepaki ? :))) przeciez to jest zalosne, czyz nie? I ja wlasnie tak samo patrze na gry, a to chyba nie jest dziwne? Natomiast: po objerzeniu filmu Monachium, bylem iscie wstrzasniety i zafascynowany. Film mi sie spodobal bo nie bylo tak zenujacych scen. I to wcale nie jest niedozrobienia w grach - przykladem chociazby HL2. Wiec: co innego elementy fantastyczne, a co innego zenujaca bajka. Ja zauwazam roznice. A jesli komus sie MGS podoba (na podst. tego filmiku), to chyba jej nie zauwaza.

25.07.2007 18:30
98
odpowiedz
Taikun44
14
Legend

Spider >> wole na 69 ;-)

Judith >> w 100% się zgadzam :)

25.07.2007 18:33
99
odpowiedz
zanonimizowany473512
31
Generał

Widać nie zostało zrozumiane to co napisałem. Spodziewałem się argumentów pokroju "czyli wyjmowanie smiercionosnej beczki zza kolnierzyka lezy w kulturze Japonii?" i zarówno Twojego thenightmar.
Różnice kulturowe sięgają nie tylko sposobu ubierania się i wykonywania pewnych czynności, a zarówno, a wręcz przede wszystkim sposobu myślenia - i o tym mówiłem.

Mówię o traktowaniu pewnych rzeczy w tej grze jako umownych, o traktowaniu tej gry jako gry, w moim rozumieniu, jako czegoś do zabawy, niekoniecznie opartego o rzeczywistość. To, że gra zawiera elementy świata rzeczywistego nie determinuje reszty jej aspektów. To, że można zabić człowieka z broni palnej w grze, tak, jak odbywa się to w rzeczywistości, nie znaczy, że WSZYSTKO ma w niej odzwierciedlać wszechobecnie obowiązujące prawa. Tutaj znów sprowadzamy się do europejskiego toku rozumowania rzeczywistości. I po raz kolejny do tego nawiązuję; nie do tego, jak w tej kulturze unieszkodliwia się ludzi, ja mówię o toku rozumowania, spostrzegania rzeczywistości.
Stąd nie napisałem nic "niepotrzebnie mądrego". Starałem się Wam pomóc spojrzeć na tę grę z innego punktu - to jest tutaj kluczowe.

I nie życzę sobie wypowiedzi w moją stronę, traktujące o moich słowach jako czegoś pustego czy nieadekwatnego do sytuacji, bowiem doskonale wiem co mówię. Stąd proponowałbym wpierw zacząć krytykę od siebie, kiedy czyjaś wypowiedź wydaje się niezrozumiała, bądź nie na miejscu.

$aimon - co innego brak logiki w grach typu mario, fantasy itd... a co innego w takiej grze, gdzie na pierwszy i na 10 kolejnych rzutow oka masz poczuc realizm. Dlatego MGS JEST zalosny i to nie jest kwestia gustu czy subiektowynego pogladu. Bo wielce jest zarabista skradanka, maksymalnie realistyczna pod wzgledem stealth - z drugiej prezentuje taka tandete jak te widoczne na filmiku.
-----chwile później-----
pamietaj ze to tylko moje zdanie :p nikumu go nie narzucam sila, ale mam nadzieje ze ludzie przejrza na oczy.

Jeżeli Ty w tych dwóch wypowiedziach nie widzisz sprzeczności(a nawet w samej drugiej wypowiedzi już jest sprzeczność), to dla mnie kończy się dyskusja z Tobą w tym momencie - z pełnym szacunkiem.

25.07.2007 18:33
100
odpowiedz
zanonimizowany408075
0
Generał

$aimon-> A branie przez Freemana gradu pocisków na klatę jest ralistyczne? :]

25.07.2007 18:41
😊
101
odpowiedz
zanonimizowany4207
83
Legend

Saimon - jak dla mnie cel uświęca środki w tym wypadku, jak i w każdym innym gatunku. MGS od wielu lat jest jednym wielkim mega-przegięciem, na wielu płaczczyznach. Jeśli zacznę się pytać o realizm w tego typu grach, to znaczy że się starzeję, naprawde zaczynam się czepiać byle pierdół, jestem totalnym sztywniakiem i trzeba mnie zakopać.

Filmy to jednak inna działka, zwłaszcza jeśli coś dzieje się w znanym przez nas świecie. Np. w piatek idę na Die hard 4.0 i nie oczekuję realizmu :)) W ogóle dyskusje o realizmie w grach zazwyczaj są jakieś takie sztywniackie... Poza symulatorami nie ma się moim zdaniem co upierać, ja wolę poświęcić logikę i realizm w zamian za naprawdę dobrą zabawę.

25.07.2007 18:43
102
odpowiedz
zanonimizowany408075
0
Generał

Judith-> Z tym zakopaniem to już odnotowałem, więc lepiej uważaj :)

25.07.2007 18:43
103
odpowiedz
zanonimizowany288236
52
Konsul

Emeraldar---> Tom Clancy jak najbardziej pisze polityczne thrillery. Nie jest zadnym, emerytowanym komandosem ( chyba ekonomista z wyksztalcenia) jednak literature spod jego rak cechuje wierne odwzorowanie wspolczesnych militariow. Mozna wrecz powiedziec, ze ksiazki Clancy-ego to taki fetysz dla maniakow szeroko pojmowanych konfliktow zbrojnych. Zgadzam sie z tym, ze nie mial on wiele wspolnego z tworzeniem gier jednak znane sa powszechnie realia w ktorych, za przeproszeniem, sie obraca. Wybrales tez zle zestawienie gier. Odkad gry TC zaczely pojawiac sie na konsole staly sie strasznymi arcade-owymi gniotami. Polecam Raidnow Six- Raven Shield, albo pierwsza odslone Ghost Recon- na ich podstawie mozna wyrobic sobie opinie na temat staroszkolnych gier Clancy-ego.SC na ich tle to delikatnie mowiac czarna owca. Na tym chcial bym zakonczyc ten offtopicowy watek.

Porownujac MGS-a do anime mam na mysli wiele argumentow. Miedzy innymi charakterystyczna dla mangi- anime forme artystyczna. Wiekszosc postaci w grze wyglada jak sztandarowe, mangowe wzorce "naszkicowane" oszczedna kreska. Najlepszym przykladem jest "metrosexualny" Raiden o niemal kobiecych rysach (przypomina mi postac Gryfith-a z mangi Berserk). Rowniez graficzny sposob przedstawiania w grze kobiet ( zobacz jak wyglada model Mei Ling, Sniper Wolf). Uniwersum gry czerpie rowniez pelnymi garsciami z mangowych realiow. Glowni bohaterowie obdarzeni sa przeciez charakterystycznymi dla tej formy sztuki, nadludzkimi umiejetnosciami ktore, podobnie jak w przypadku komiksow, nie zostaja logicznie wytlumaczone. W fabule gry pojawiaja sie rowniez mechy, ktore odgrywaja niebagatelna role w scenariuszu. Znamienna jest rowniez kwestia ktora wypowiada Otacon, porownujac pojedynkujacych sie Solid Snake-a i Gray Fox-a wlasnie do typowo mangowych bohaterow. Nie zmienia to faktu, ze MGS w duzym stopniu nawiazuje do zachodniego kina czego wyraz mozemy rowniez odnalezc w wygladzie przedstawionego w grze swiata.

25.07.2007 18:46
104
odpowiedz
zanonimizowany169157
47
Generał

neozes --> moglbys chociaz doczytac pare ostatnich postow, bo nie jestes na czasie. Jesli urywasz rozmowe - to nie masz szacunku. Poza tym wyjasnij mi jaka jest sprzecznosc w zdaniu, ktore pogrubiles, to dam ci za prawidlowa odpowiedz 100$.

dr. Acula --> jak juz napisalem, hl2 nie jest przedstawiany jako realistyczna gra, a MGS czy SC czy jakies taktyczne gry - chociazby z samej genezy sa albo powinny byc realistyczne. I tak jak napisalem: w pewnym stopniu - bo nie da sie w obecnym stedium technologii osiagnac pelnego realizmu, ale przynajmniej imitacje. Tu imitacji nawet nie ma. Owszem, czasem gra wyglada fajnie realistycznie, zwlaszcza ta wymiana ognia miedzy frontami walki. Ale caloksztalt niszcza te paskudne wpadki. A jesli chcesz to podam prosty przyklad klasycznego w gatunku shootera, gdzie zbieranie serii na klate nie wyglada jak scena z supermena :) far cry

25.07.2007 18:53
105
odpowiedz
zekke
34
Generał

powinny byc realistyczne bo ty tak mowisz? mgs nigdy nie byl realistyczny, od poczatkow serii.

25.07.2007 18:59
106
odpowiedz
zanonimizowany169157
47
Generał

judith --> ok, rozumiem co masz na mysli. Ale dziwisz mi sie: jesli chce zagrac w skradanke, to chyba oczekuje od niej tego, do czego zostala stworzona - czyli wyzwaznie polegajace na skradaniu sie, duze ryzyko zauwazenia i ogolnie nielatwa rozgrywka. Ale tego nie doswiadczam. I chyba dobre by bylo teraz porownanie z gry CellFactor, gdzie tworcy zachwalali kompletnie interaktywne srodowisko - a byla kapa. Tez moglbys mnie nazwac sztywniakiem, bo przeciez nigdy w grach nie bedzie idealnie realistycznej destrukcji otoczenia - a jednak to co spotkalem w Red Faction w zupelnosci mnie zadowala. Byl realizm - nie, ale imitacja, mile polaczenie akcji i realizmu. Takie polaczenie, przy ktorym sie dobrze bawisz i jednoczesnie czujesz sie jakbys tam byl. Czy takie gry by nie byly lepsze? Czyz to nie jest piekna wizja? :) Moze i niektorym sie podobaja skaczace grzybki w grach - ale pisze po raz wtory - to jest moje zdanie.

zekke --> tak jak pisalem, nie gralem w zadnego mgs, tylko obejrzalem ten filmik i trailer sprzed ilus-tygodni.

PS wow ale sobie dzisiaj postow nabilem :ppp

25.07.2007 19:04
107
odpowiedz
zanonimizowany473512
31
Generał

Saimon, nie zamierzam Tobie wyjaśniać gdzie tkwi sprzeczność w wytłuszczonym zdaniu. Jak dałem wyżej do zrozumienia, skoro tego nie widzisz, to trudno. I nie posądzaj mnie o brak szacunku wobec Ciebie, poprzez jakieś dorobione ideologie.
Poza tym, koniec offtopowania.

25.07.2007 19:06
😊
108
odpowiedz
zanonimizowany4207
83
Legend

Saimon - no czyli jak zawsze, wszystko rozbija się o zakres indywidualnych upodobań. Mi realizm w skradankach nie jest potrzebny - mam wrażenie, że gra stałaby się zbyt frustrująca, jeśli nie niemożliwa. A każdy z nas ma jak widać inny stopień tolerancji na owo połączenie akcji i realizmu :)

25.07.2007 19:14
109
odpowiedz
zekke
34
Generał

$aimon & reszta - ja np nie gram w symulatory wiec nie komentuje tego typu gier, proste. tutaj niestety widze posty ludzi ktorzy otwarcie mowia ze nie grali w zadna czesc a pisza wypracowania na temat rzeczy o ktorych nie maja pojecia ;).

btw ciekaw jestem jak wygladalby posty pod tym newsem gdyby np podczas e3 kojima oglosil ze mgs4 wychodzi tez na 360 ;).

25.07.2007 19:19
110
odpowiedz
zanonimizowany478379
3
Legionista

kloszard nadobny: Raiden to temat praktycznie skończony, odkąd Kojima pojechał po nim w Snake Eaterze i w pierwszym pseudotrailerze do MGS 4 :) Sam zrozumiał, że Zachód go więcej nie przełknie w starej formie. Biedny bishonenek, ja tam nic do niego nie miałem, po prostu miał pecha nie posiadać zarostu ;)
A to, że w serii czuć wpływ anime, to dla mnie duży plus. Poza tym, trudno się temu dziwić, skoro anime to produkt japoński, Kojima jest Japończykiem i robi grę w Japonii. Oczekiwać od niego, że zrobi MGSa na modłę amerykańską, to tak, jakby Wajdzie kazać kręcić filmy w stylu Matrixa :) Tyle że Matrix jest amerykański, a anime to jego drugie imię. Prawdę mówiąc, gdy powiedziałeś o mangowości MGSa, myślałem, że zaczniesz rzucać zachodnimi stereotypami, typu wielkie oczy, dużo krzyku i akcje rodem z Tsubasy, a Ty po prostu stwierdzasz fakty. Dzięki, że wytłumaczyłes mi co miałeś na myśli.

Więc... O czym ja mówiłem? :/

Kurde, mój pierwszy dzień tutaj, a takie offtopy sadzę xP Dobra, spadam. Na razie chłopaki, do następnego tematu.

25.07.2007 19:31
😊
111
odpowiedz
zanonimizowany288236
52
Konsul

Emeraldar----> Nie ma sprawy.
Ps.Teraz tylko poczekam 5 lat, az ps3 stanieje do 400 zeta i zobaczymy jak MGS4 prezentuje sie w praktyce; )

25.07.2007 19:45
112
odpowiedz
zanonimizowany169157
47
Generał

neozes -> ok, sorki nie chcialem byc gburem, poprostu nie widze sprzecznosci w tym zdaniu. w pierszej czesci napisalem 'siłą' w drugiej 'mam nadzieje' wiec to nie jest sprzecznosc.no ale ok, koniec offtopowania ;)

judith --> no to przynjamniej z Toba doszedlem do porozumienia :)

zekke --> co w tym zlego? komentuje to co widze a opieram sie na spostrzezeniach wlasnych, innych i trailerze a nie powiesz mi ze zeby skomentowac motyw z beczka musze byc zajadlym mgs-owcem ;) zreszta nie rozumiem o co ci chodzi - krytyka to krytyka. Jesli przeszlosc mgs tlumaczy takie a nie inne motywy to ma to znaczenie tylko dla tych co znaja serie, dla mnie nie.

kloszard --> mimo tego co tu powiedzialem to pewnie sytuacja bedzie wygladac podobnie do twojej :) zwlaszcza z kupnem ps3 ;)

25.07.2007 19:54
😃
113
odpowiedz
zanonimizowany4207
83
Legend

Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz, Kojima obiecał, że w tej części zostaną rozwiązane WSZYSTKIE fabularne zagwozdki z poprzednich części. Ciekawe w jaki sposób chce to zrobić. Rozgrywka będzie trwała 120 godzin, czy może do gry dołożą 6-godzinny film na Blu-ray'u "MGS - The Mystery Revealed"? :D

25.07.2007 22:41
😱
114
odpowiedz
T_D_i
145
Generał

jedno slowo: MA-SA-KRA !!! dla tej gry qpie PS3 i wuj :p

25.07.2007 22:43
115
odpowiedz
Taikun44
14
Legend

Judith >> raczej to 120 h :) 60H sama gra i 60 h filmiki ... w sumie gdyby wydał same filmiki na osobnej płycie to bym też kupił ... :)

25.07.2007 22:56
116
odpowiedz
zekke
34
Generał
25.07.2007 23:20
👎
117
odpowiedz
Warui
23
Legionista

Nigdy nie grałem w żadnego MGSa,a ten trailer mnie tylko zraził. Udawa nie posągu? udawanie podłogi? Jakieś 'zzz..." czy inne gwiazdki nad głowami przeciwników? Beczka pojawiajaca się znikąd i znikająca? Arsenał ważący więcej niż bohater (ok w doomie coś takiego uchodzi, ale w skradance TPP?). Litości...

Brakowało mi tylko tego, żeby Snake założył na głowę abażur i udawał lampę.

25.07.2007 23:21
118
odpowiedz
Taikun44
14
Legend

Nigdy nie grałem w żadnego MGSa

To nie jest gra dla ludzi, którzy nie grali w poprzednie częsci MGSa więc zamilknij na wieki ...

25.07.2007 23:43
😁
119
odpowiedz
zanonimizowany169157
47
Generał

taikun44 --> a juz najlepiej jakby dodali nowe oznaczenie PEGI: "tylko dla tych, co wczesniej grali w MGS"

25.07.2007 23:44
😐
120
odpowiedz
Taikun44
14
Legend

ha ha ha ha
he he he he
hue hue hue hue

nie no żart Ci się wyostrzył mistrzu ...

25.07.2007 23:50
121
odpowiedz
Warui
23
Legionista

Wybacz, ale jakoś niedostrzegłem nigdzie napisu "for MGS fanboys only". A jakoś nie wierzę, że udawanie podłogi jest jakimś niebywałem smaczkiem dla fanów poprzednich części. Jeśli część z tych patentów była w poprzednich cześciach to sorry, ale ta cala seria wyglada na jakas bzdure.

W sumie jedno z pierwszych skojarzeń po obejrzeniu trailera to: City Interactive zakupiło licencję na Unreal Engine 3, a designer naoglądał się za dużo Pokemonów.

Ech... naogladalem sie powaznych trailerów. Historii o życiu i śmierci i o tym, że we wspolczesnym swiecie nie ma miejsca na starych bohaterow. A w gameplayu dostałem człowieka-beczkę i gwiazdki nad przeciwnkami. To już nawet nie pastisz tylko groteska.

25.07.2007 23:53
122
odpowiedz
Taikun44
14
Legend

Kocham ten kraj, kocham naszych graczy ... wypowiadanie się na temat całej serii bazując na jednym trailerze, którego się nei rozumie ... panie to to nawet żal.pl nie jest to jest porażka.pl odpal sobie GTA:SA zabij paru staruszków, zaparz sobie kawe i idź spać ...

25.07.2007 23:55
123
odpowiedz
zanonimizowany169157
47
Generał

Taikun44-> widze ze riposty coraz bystrzejsze :] Co za duzo to niezdrowo, kolego.

25.07.2007 23:58
Coy2K
124
odpowiedz
Coy2K
112
Veteran

Taikun wez na wstrzymanie :)
Tobie sie gra podoba, jestes zagorzałym fanem serii whateva... ciesz sie z tego, co Cie obchodzi to, ze innym ta konwencja nie przypadnie/ła do gustu ? Gra wyjdzie to sobie kupisz i bedziesz grał... czy to naprawde takie istotne, zeby kazdemu MGS podobal sie do tego stopnia zeby wstawiali sobie Snake'a w avatarze ?

26.07.2007 00:01
😊
125
odpowiedz
Taikun44
14
Legend

Coy2K >> kto lubi MGSa ? paskudna gra ... te beczki, skrzynki, fabuła jak z Pokemonów, latające stwory jak w GoW, i jeszcze jakiś stary pryk z wąsem jako główny bohater !? panie daj pan spokój ... a avatar ? :o ktoś mi zmienił ... ja tam miałem Calineczke :(

26.07.2007 00:09
😁
126
odpowiedz
Warui
23
Legionista

Czego nie rozumiem? Że położenie się na podłodze w ubraniu które wygląda jak podłoga jest doskonałym kamuflażem przed przechodzącym obok żołnierzem? Przypomina mi to psa pluto który kładzie się na ziemi udając skórę lwa. :D

Ale dobra, jesteś fanboyem, musisz sobie pokrzyczeć jak to świat nie rozumie ciebie i twoje gry. Enjoy!

26.07.2007 00:31
127
odpowiedz
zanonimizowany471757
13
Centurion

Warui przeczytaj może poprzednie posty w tym temacie zamiast chwalić się ignorancją.

26.07.2007 00:38
👍
128
odpowiedz
zanonimizowany23874
136
Legend

Weee - po ostatnich trailerach widac po co warto zbierac na PS3 :)

MGS4 bedzie jednym z must-have :)

26.07.2007 00:56
TeadyBeeR
129
odpowiedz
TeadyBeeR
117
Legend

Ja chyba na serio nigdy nie zrozumiem ludzi lubiacych japonszczyzne. :)

26.07.2007 01:04
130
odpowiedz
zanonimizowany222316
0
Generał

Nie rozumiem. W ogóle, co to za zarzuty? Że beczka pojawia się znikąd? Że Snake udaje posąg? Ja rozumiem, że można czepiać się bugów w grach. Że może nie podobać się kamera, sterowanie, design leveli. Można na takie rzeczy narzekać po konsumpcji gry, która wcześniej zakupiło się za te 250zł i nie była warta wydanej kasy. Ale na litość boską, nie czepiajcie się flagowych patentów serii czy prób wprowadzenia innowacyjności. Nie graliście w poprzednie części? Nie mówi wam nic Cardboard Box A/B/C? To po jaką cholerę wypowiadacie się w temacie totalnie wam nie znanym? Wolność słowa - wolnością słowa, ale wypada przynajmniej z teorii wiedzieć o czym się mówi. Dlaczego nigdy w życiu nie spotkałem się z pretensjami do kieszeni bez dna? Patent ten zastosowano jeszcze za czasów gdy niektórych z was na świecie nie było, wraz z premierą Metal Gear, '87. Zapraszam na pastwisko, podczepiajcie się krów, że sikają na stojąco.

No i jeszcze sprawa realizmu w MGS. Gdzie? Kiedy? No trzeba przyznać, że Cobra Unit, Sons of Big Boss czy Dead Cell to był megarealizm... szczególnie walki z nimi i dziesiątki kul jakie potrafili przyjąć na klatę. Ta megazręczność czy inne kontrolowanie umysłów. Snake przyjmujący na klatę pociski wystrzeliwane przez Rex'a czy Ray'a też jest cholernie realistyczny. Nie ma co.

Ja w ogóle nie wyobrażam sobie sytuacji w której rozwiązane zostaną wszystkie zagadnienia z MGS, chyba specjalnie na potrzeby MGS4 przygotuję się bardzo pilnie przechodząc oba MG i wszystkie MGS od początku do końca. Ale odbędzie się to za rok, w wakacje. Zamknę się na dni kilka w swoim pokoju i będę wegetował, aż grzyby na mnie urosną. Ale przynajmniej przypomnę sobie wszystko od początku do końca.

Ehhh... pamiętam czasy jak MGS przechodziło się przed obiadem. Tak na rozgrzewkę. Ile to razy było? Z 50...

26.07.2007 01:13
Slow Motion
131
odpowiedz
Slow Motion
45
Generał

Oglądam drugi raz i zastanawiam się po cholerę Snake bawi się w skradanie, skoro można po prostu włączyć TEH_OCTOCAMO!!!! i strzelać erpegiem czy innym machinegunem z magicznego menu? Nie, poważnie, nie uważacie że na tym filmiku cały element stealth jest zupełnie bezużyteczny?

26.07.2007 01:21
Coy2K
132
odpowiedz
Coy2K
112
Veteran

Jogurt i na co się tak podniecasz ?
kazdy ma swoje gusta i swoje upodobania, jesli ktos bedzie psioczył na beczke czy wyrzutnie rakiet "znikąd" to mu tego nie zabronisz tylko dlatego "ze to ma korzenie sięgające epoki lodowcowej", nie kazdemu odpowiada taka konwencja ale kazdy ma prawo sie wypowiedziec...

innowacyjność ? czy gdyby w grze Snake wyciągał gumę balonową po ktorej nadmuchaniu mialby balon na ktory przyczepiłby kamere zeby miec widok na miasto z góry też bys napisał o innowacyjnosci ? rozumiem ze mozna byc fanem serii, ale niektore zaprezentowane na tym filmiku motywy są po prostu kretyńskie i trzeba byc niezle zaślepionym serią by tego nie widziec :)

ps zapominasz ze mamy rok 2007 i inne oczekiwania od gier, trzeba obierać nowe trendy, a nie trzymać sie starych tylko dlatego że w 199x to sie sprzedawało i ludzie to łykali

26.07.2007 01:28
Slow Motion
👍
133
odpowiedz
Slow Motion
45
Generał

Przypomina mi się jak sonyfanboye się podniecali swoimi exclusivami - re4, onimusha, dmc3. A potem wyszło na peceta i okazało się że to syf. Nie dało się wytrzymać gównianej grafy, gównianego feelingu, gównianego sterowania, gównianej kamery i setki bugów. No i dochodzi śmieszna japońska fabuła z gwiazdkami, potworkami, wróżkami, olbrzymimi latającymi węgorzami, Jeanem Reno strzelającym z bicza itp.

Pecetowcy (czyli wszyscy poza fanklubem sony) po prostu 'nie rozumieją'.

26.07.2007 01:31
😁
134
odpowiedz
zanonimizowany408075
0
Generał

"Przypomina mi się jak sonyfanboye się podniecali swoimi exclusivami - re4, onimusha, dmc3. A potem wyszło na peceta i okazało się że to syf. Nie dało się wytrzymać gównianej grafy, gównianego feelingu, gównianego sterowania, gównianej kamery i setki bugów. No i dochodzi śmieszna japońska fabuła z gwiazdkami, potworkami, wróżkami, Jeanem Reno strzelającym z bicza itp."

Padłem i nie mogę wstać

26.07.2007 01:33
TeadyBeeR
👍
135
odpowiedz
TeadyBeeR
117
Legend

Jogurt --> A czego tu nie rozumiec? Sprawa jest prosta. Roznica gustow. Jedni lubia japonskie gry, inni nie. Tyle.

Nie ma co kombinowac z jakimis glupimi pomyslami w stylu kto zaczal grac w ktorym roku, a kto pierwszy zagral na konsoli, bo nie o to chodzi.

Ty i kilka osob tutaj jestescie fanami tej serii i dla Was wszystko jest tutaj ok. Cieszycie sie, ze wyjdzie nowa czesc wszej ulubionej gry. Spoko.
Ja z kolei swoje informacje o MGS czerpie wylacznie z tego trailera i ogolnej wiedzy w stylu "wiem, ze jest sobie seria MGS. To jakas japonska skradanka.".
Na prawde bylem do dzisiaj swiecie przekonany, ze MGS jest "super realistyczna", powazna skradanka. Prawdziwym "symulatorem" takiego nowoczesnego szpiega.

Nawet nie wiesz jak wielkie bylo moje zaskoczenie gdy zobaczylem dzisiaj tego trailera.
Na poczatku udawanie posagu. Mysle spoko, fajny kombinezon, upodobnienie kolorystyczne do rzezby. To, ze ta rzezba ciagle wyglada jak czlowiek, w super kombinezonie, to da sie przelknac. Faktycznie moznaby takiego nie zauwazyc.
Rozumiem tez, ze kombinezon pozwala nam sie "wtapiac" w sciany i podloge, ale zaraz! Przeciez przeciwnik przeszedl w pelnym sloncu krok od naszej postaci! Kamuflarz kamuflarzem, ale to jest mega lipa.
Pomine juz moze zabijanie/ogluszanie przeciwnikow poprzez chwyt za jaja, bo najwidoczniej nie znam sie na sztukach walki. :)
No ale tu kolejny zonk, bo zolnierze nie reaguja na trupa kolegi lezacego kilka krokow obok. No sorry, ale co to ma byc? Skradanka?
Ci sami zolnierze wydaja sie miec rowniez troche problemow ze sluchem. Snake wali do ich kumpli ze snajpery, wydajac przy tym ogromny huk, ale im to nie przeszkadza. No ale ok, dookola walka, to mogli nie uslyszec. Taaa.
Dochodzimy do motywu z beczka. Na poczatku myslalem, ze cool, to jakis hologram. Kolejny bajer kombinezonu. Ale jak uslyszalem/ zobaczylem, ze to cos to jest prawdziwa beczka, ktora pozbywamy sie przeciwnikow, to juz malo nie spadlem z krzesla ze smiechu. Zeby mnie dobic jeszcze Snake musial sobie puscic pawia i obejzec pisemko dla doroslych. No na prawde jestem pod wrazeniem.
Pozostale bledy juz pomine, bo prawde mowiac wole pospac niz dalej klepac tego posta, ale moze podsumuje.

Na prawde grzeje mnie to, komu ta gra sie podoba, wiem ze mi sie nie podoba, ale na serio jestem pelen podziwu dla ludzi, ktorzy potrafia przymknac oko na tak wielkie babole i w 2007 roku grac w gre, ktora uzywa rozwiazan z lat 90. Sam gralem na Atari praktycznie jeszcze przed pojawieniem sie tego komputera na dobre w naszym kraju i wtedy nie przeszkadzaly mi pixele na pol ekranu, brak wiekszego sensu w grach (bo jednak wiekszosc to byly zrecznosciowki). A teraz sie zamotalem i sam nie wiem co chce jeszcze napisac, wiec moze po prostu skoncze.
Nie sadzilem, ze cos mnie zdziwi bardziej niz ludzie grajacy w simsy, ale jednak sie udalo.
Tak czy siak, peace i milego grania.

26.07.2007 01:41
136
odpowiedz
zanonimizowany471757
13
Centurion

ps zapominasz ze mamy rok 2007 i inne oczekiwania od gier, trzeba obierać nowe trendy, a nie trzymać sie starych tylko dlatego że w 199x to sie sprzedawało i ludzie to łykali

yay powiedz to tym wszystkim fanom fallouta ktorym sie f3 nie podoba bo ' nie ma izo '

ale na serio jestem pelen podziwu dla ludzi, ktorzy potrafia przymknac oko na tak wielkie babole i w 2007 roku grac w gre, ktora uzywa rozwiazan z lat 90

to nie sa babole tylko smaczki, takie mrugniecie okiem puszczane do fanow serii ktorych badz co badz jest duzo, a o sprzedaz mgs nie musi sie martwic.

Pozatym mgs to gra chillaoutowa, nie taka w ktorej jak nie bedziesz pierwszy na serwie ze statami 30/8 to jestes lama, albo gdzie przejmujesz sie czy wlasnie zaladowales pociski fmj czy jhp. Tu wczuwasz sie w postac i grasz jak za starych czasow. Ta gra dla specyficznej grupy odbiorcow, tak samo jak manhunt, tak samo jak battlefield, czy tak samo jak wszystkie gry na wii. ot wszystko.

26.07.2007 01:50
Coy2K
😃
137
odpowiedz
Coy2K
112
Veteran

finfafin a myslalem ze konsolowcy stawiają grywalność ponad oprawę wizualną, a Ty moje zdanie rozpatrzyłeś wlasnie pod kątem graficznym... :) poza tym to czego chcą fani, a to jaką gre wydaje producent to całkiem inna bajka... fani f3 chcą izometrycznego rzutu i pewnie jeszcze grafiki w 2d, ale to producent podjął decyzje o pójściu krok do przodu, bo mial chwile czasu i zerknął na kalendarz, przy MGS chyba bylo troche inaczej :)

26.07.2007 02:19
138
odpowiedz
zanonimizowany471757
13
Centurion

poza tym to czego chcą fani, a to jaką gre wydaje producent to całkiem inna bajka... fani f3 chcą izometrycznego rzutu i pewnie jeszcze grafiki w 2d, ale to producent podjął decyzje o pójściu krok do przodu, bo mial chwile czasu i zerknął na kalendarz, przy MGS chyba bylo troche inaczej :)

Widzisz i tu leży pies pogrzebany. Bethesda zmieniła w więkoszsci Fallouta z różnych powodow (moze chodziło o mamone moze o to ze takie mieli wizje whatever), badz co badz nie patrzac na fanow. Bo i pewnie kiedys wyjdzie F4. I F5. Ktore pewnie beda sie roznily od siebie jak dzien i noc. Wiec moga sobie poeksperemyntowac.
A MGS 4 to juz definitywne pozegnianie z seria solid, zamkniecie pewnego rozdzialu w historii jaki zapoczatkowal mgs. Mowiac dosadniej to taki pozegnalny prezent dla fanow. On nie ma przyciagnac ludzi ktorzy nigdy wczesniej w mgs'a nie grali ( w przeciwienstwie do f3), tu nie ma miejsca na drastyczne eksperymenty, ludzie chca zobaczyc zakonczenie calej historii w takiej formie jak poczatek. I raczej trzeba go traktowac jako gre dla koneserow poprzednich czesc.
Rownie dobrze to samo mozesz powiedziec o nowych filmach Tarantina w ktorych tandety jest od zalania, a mimo to trzymaja klimat i maja po prostu styl. I o ten charakterystyczny styl tu chodzi. Bo w jakiej innej grze zobaczysz atak weza w beczce ? ; d
A o sprzedaz konami raczej nie ma sie co martwic, zreszta pewnie sony sie ucieszy bo zapalency mgs'a napedza sprzedaz ps3, wiec kojima moze sobie robic co chce.

I chyba nie sadzisz ze gdyby kojima chcial to nie moglby zaaplikowac do gry bardziej realnych zagrywek w stylu sama fishera? Watpie by Konami przy takim tytule oszczedzalo. Po prostu ludzi caly czas to bawi, jest to pewna odskocznia od gier w ktorych wszystko traktowane jest serio. A w mgsie tylko fabula jest powazna. Zawsze. No prawie.

26.07.2007 02:27
Stranger.
😊
139
odpowiedz
Stranger.
208
Spookhouse

GRYOnline.plTeam

Obejrzałem filmik. Seria jest mi całkowicie obojętna. Próbowałem trochę pograć w MGS1 na PSX, w MGS2 na PC i nie przekonało mnie. Podobnie jak alexej i parę innych osób z tego wątku, nie trawię japońskiego stylu w grach, tak więc jest mi też obojętne, czy MGS4 pozostanie jako exclusive dla PS3 czy nie. O mnie za mnie mogą go nawet na PieCa wydawać. Niech się fani bez next gena w domu cieszą. ;]

PS. Tych kilkunastu minut nie uważam jednak za całkowicie stracony czas. Roześmiałem się oglądając sceny z posągiem, podłogą i przede wszystkim beczką. :)))) Tyle że z własnego doświadczenia (MGS1 prawie skończyłem ;)) wiem, że fajniej się to ogląda (choć też trzeba sobie rozsądnie dawkować), a głupiej w to gra.

26.07.2007 08:18
140
odpowiedz
zanonimizowany425253
89
Generał

Pozamiatali przeciwnicy Metala. Po ich postach nabawiłem się kompleksów. Nawet bardziej nie których zadziwiam od osób grających w simsy. Będe musiał chyba zdefiniować swój gust. Dzięki, oświeciliście mnie. Choć już i tak nie zwróce sobie 20 lat grania w japońszczyzne, to kolejne na pewno poświęcę normalnym grom. Tych normalnych gier najwięcej jest na pc, nie myle się prawda ?

26.07.2007 09:52
141
odpowiedz
zanonimizowany29477
65
Generał

Ja myślę, że ten masowy erotyzm w grze wynika ze słabego dostępu do porno u nich... Wiecie co robili nasi ojcowie kiedy nie było takiego dostępu do porno jak teraz? Kombinowali... :)

26.07.2007 10:22
142
odpowiedz
zekke
34
Generał

Jogurt - daj spokoj, szkoda czasu ;) 20scia razy pisze sie ze ai jest zmodyfikowane na potrzeby prezentacji a dalej jakis pajac wyjezdza z tym samym zdaniem.
Chams - slaby dostep do porno w japonii? chyba nie wiesz co mowisz ;)

26.07.2007 10:29
143
odpowiedz
no wy
10
Legionista

Sam posiadam x360, po obejrzeniu tego gameplay-a szanuję opinie fanów Snake, jak im się podoba to niech sobie pograją jak wyjdzie, nie komentuję że tu beczkę wyciągnął, albo zabija 2 żołnierzy turlając się w beczce, choć przyznam że trochę chciało mi się śmiać jak to zobaczyłem, ale nie krytykuję, dla mnie to trochę dziwne (to jest tylko moja opinia), każdy gra w to co mu się podoba. Sam też jestem zagorzałym fanem serii grand theft auto i jest to najbardziej oczekiwana przeze mnie gra (GTA IV :D:D) od wydania gta San Andreas. Jedyne co mógłbym zarzucić tej grze (oczywiście to moje zdanie) nie wiem czemu ta gra jest okrzyknięta najlepszą grą na PlayStation, to tak jak teraz jest Gears Of War na X360, a dla mnie ten Snake jest co najwyżej na poziomie Lost Planet na X360. Z tego co widzę jeżeli to ma być najlepsza gra na ps3 to jakiś specjalnie gier tu nie widzę na tą konsole. Nie chce zaczynać wojny X360 vs. PS3, bo to nie oto chodzi. Dla mnie to taki przeciętniak z kilkoma fajnymi sztuczkami. Pozdrawiam wszystkich fanów Snake i anty fanów Snake :):):)

26.07.2007 10:46
😈
144
odpowiedz
zanonimizowany288236
52
Konsul

Argumenty niektorychy ,zagorzalych przeciwnikow poprostu mnie bawia. Nie pasuje im konwencja gry, zupelnie nie przemawia do nich klimat rozrgywki i na sile chca komus udowodnic, ze skoro toleruje podobne rozwiazania to jest naiwny, zaslepiony i ogolnie rzecz biorac glupi. Po pierwsze seria MGS nie dorobila sie calkiem sporej grupy zagorzalych fanow z urzedu. Na swoj status zapracowala oryginalnoscia rozgrywki ( tak, tak to nie SC byl pierwsza skradanka 3D) i niebanalna konwencja. Po drugie- co za kretyn doszedl do wniosku, ze gry powinny ograniczac sie do standartow ktore sam sobie wymyslil? Wezmy na tapete gry RTS, jakze populary gatunek na pc! Wszystko potrafie zrozumiec, ale budynki niewiele wieksze od jednostek powstajace w przeciagu kilkunastu sekund? Zródla surowcow wyczerpujace sie po uplywie kilkunastu minut? W dodatku jednostki pojawia sie w magiczny sposob. Kto wymyslil taki kretynizm? Przeciez rts-y rozgrywaja sie w real time! Ludzie ktorzy tluka w tym podobne produkcje musza byc straszne zaslepieni, skoro toleruja taki brak logiki. Wracajac do meritum sprawy gry nie maja byc realistyczne! Jak chcecie realizmu to wstapcie sobie do wojska. Gry maja dostarczac dobrej rozrywki. Stanowic relaks. Umownosc i uproszczenia w grach maja zwiekszac grywalnosc. Mam nadzieje, ze po tym poscie wiekszosc dzieciakow zrozumie, ze wirtualny swiat to nie druga rzeczywistosc i odkryje na nowo prawdziwe zycie,..a wieczorkiem przy kawie moze skusi sie na sesje w MGS4;)

26.07.2007 11:32
145
odpowiedz
Drau
82
Legend

Wiecie, nie wnikam w gusta, bo te ludzie maja rozne, jednym sie podoba mgs4, innym nie.

Jedyne czego nei rozumiem: dlaczego, aby moc ocenic zawartosc trailera z gry [tylko tej jednej, zaznaczam] danej serii, czlowiek musi znac sens wszechswiata, bo inaczej jego ocena jest gowno warta i bledna z definicji?

Niektorzy fani serii przedstawiaja wlasnie takie myslenie tutaj, co jest zwyczajnie mocna przesada.

26.07.2007 12:05
146
odpowiedz
zanonimizowany288236
52
Konsul

Drau---->Na ocene wykonania gry nie trzeba znac "sensu wszechswiata" (cokolwiek to znaczy). Jednak czepanie sie elementow, ktore sa znakiem rozpoznawczym MGS od prawie 10 lat jest lekka przesada. MGS nie jest nowa marka i nawet osoby slabo zorientowane w temacie wiedzialy czego moga oczekiwac po 4 czesci. Jezeli komus pewna konwencja nie pasuje, to jestem w stanie usznowac jego zdanie. Natomiast porownywanie fikcyjnego swiata gry ze swiatem rzeczywistym zakrawa juz na jakies zaburzenia osobowosci;)

26.07.2007 12:07
147
odpowiedz
zanonimizowany165136
6
Pretorianin

kloszard nadobny,,,

po 1. Metal Gear Solid tez nie byl pierwsza "skradanka".

po 2. nie rozumie dlaczego uwazasz kogos za dzieciaka tylko dlatego ze chce w grach realizmu. Odwolywanie sie do sluzby w wojsku jest strasznie glupie.

w 1998 przed premiera MGS kazdy rajcowal sie wlasnie ta "realnoscia" ktora dawala nowa konsola. kazdemu odwierala sie geba widzac co wyprawia Snejk. Nie w sensie to "mission impossible" ale wielu rozwiazan ktore zblizaly nas do rzeczywistosci.

Najglosniejszym przykladem bylo wchodzenie do tuneli wentylacyjnych - dzisiaj to wywoluje usmiech ale wtedy ludzie az wyli z zachwytu ze dalo sie wlazic do budynkow nie tylko przez glowne wejscie (polska prasa nie szczedzila zachwytow)
Rozmowa przez krotkofalowke, noktowizor, czy bomby na podczerwien - to wszystko oddawalo nowy realizm w grach za pomoca nowej konsoli.

Malo tego , dzisiaj to naprawde zabawne, grajac z japonska wersje MGS uwazalismy ze w tej grze NIE REGENERUJE SIE pasek energii. O grze mowiono ze jest super realistyczna, nikt nic nie rozumial po japonsku , nie bylo zadnych apteczek wiec bralismy to za cos normalnego hehe. Nikt nawet nie wnikal do czego sluza te "dropsy" dopiero przy angielskiej wersji okazalo sie ze to energia

Inna sprawa to japonska (a raczej rodem z hongkongu) konwencja gry akcji. Duzo wybuchow, superduper twardzi przeciwnicy itd itp to tylko atrakcyjne przekazanie akcji ktora musi byc taka a nie inna. Tu realizm mozna nagiac dla dobra grywalnosci.

Sorry ale dzisiaj, po tylu latach, i dwoch generacjach konsol nie mozna tlumaczyc numerow z beczka czy wyjmowaniem rpg z kieszeni utrzymaniem wieloletniej tradycji. Kojima zapowiadal ze w MGS4 nie bedzie sie gdzie kryc. Okazuje sie ze zawsze mozna do beczki. Zenujace.

No i bez obrazy ale osoby twierdzace ze MGS nigdy nie mial aspiracji bycia gra "realistyczna" musialy "ograc" wszystkie czesci na przelomie ostatniego roku. Bo kazdy kto zna ta serie od ponad 10lat bedzie zupelnie innego zdania.

26.07.2007 12:29
😃
148
odpowiedz
zanonimizowany4207
83
Legend

thenightmar - bzdura. Swoje zdanie chowasz pod wyrazami typu "każdy", "musi". A nie każdy i nie musi, i nie realizm :) Fabuła MGSa od zawsze była walnięta i podobnie było z mechaniką gry. Podobnie jak kloszard uważam, że osoby pragnące realizmu w grze traktującej o rozwalaniu super-mega robotów, przejawiających w swoich reakcjach cechy niemal zwierzęce, muszą mieć nierówno pod kopułą.

26.07.2007 12:30
149
odpowiedz
zekke
34
Generał

"po 2. nie rozumie dlaczego uwazasz kogos za dzieciaka tylko dlatego ze chce w grach realizmu. Odwolywanie sie do sluzby w wojsku jest strasznie glupie"

to niech 'zrozumie' ;) ze to jest nie do osiagniecia, zawsze pewne aspekty sa umowne. inaczej moglbys nosic max dwa guny ze soba, ginac po 1-2 strzalach, stealth praktycznie w ogole by nie istnial, nie mial bys szybow wentylacyjnych wielkich na tyle aby swobodnie po nich lazic w kazdym budynku etc etc. teraz gdy ktos zarzuca ze snake wyciaga cos 'z kieszeni' to poprostu absurd.

"Inna sprawa to japonska (a raczej rodem z hongkongu) konwencja gry akcji. Duzo wybuchow, superduper twardzi przeciwnicy"

a z hollywood jest ok? 10metrowy obcy do ktorego ladujesz przez 10minut z guna wiekszego niz sam char przy okazji zmieniajac go na 10 innych rodzajow broni, takze wyciagajac je 'z kieszeni', jest ok?

"Tu realizm mozna nagiac dla dobra grywalnosci"

nagiac realizm? jeszcze raz - mgs nigdy nie byl realistyczny, czego nie chce przyjac do wiadomosci twoj łeb ;)

"Sorry ale dzisiaj, po tylu latach, i dwoch generacjach konsol nie mozna tlumaczyc numerow z beczka czy wyjmowaniem rpg z kieszeni utrzymaniem wieloletniej tradycji"

to jak wytlumaczysz zmienianie bronic w gears, god of war, quake, gta, (tu wstaw tytul praktycznie jakiejkolwiek gry)?

"No i bez obrazy ale osoby twierdzace ze MGS nigdy nie mial aspiracji bycia gra "realistyczna" musialy "ograc" wszystkie czesci na przelomie ostatniego roku. Bo kazdy kto zna ta serie od ponad 10lat bedzie zupelnie innego zdania."

yea right. mgs zawsze byl pelny umownych patentow i konwencji, tak samo jak _kazda_ gra. no ale na e3 kojima powiedzial ze wychodzi na ps3 only (choc i tak pewnie wyjdzie na 360 po jakims czasie) wiec raptem okazuje sie ze musi byc realistyczny ;) no i wtf, chowanie sie do beczki? szczegol ze cardboxy byly w grze od poczatkow serii. I jak widac nikt kto zna serie od ponac 10 lat nie podziela twego zdania, za to zgadza sie z toba cala masa ludzi ktorzy nigdy nie grali w zadna czesc :)

26.07.2007 12:38
😁
150
odpowiedz
zekke
34
Generał

Btw post hipokryty nightmare z newsa w ktorym byly jeszcze spekulacje nt tego ze MGS4 wyjdzie na 360:

thenightmar [ Chorąży ]

wiec tylko czekamy az nerwowi fanboye Sony zaczna krytykowac i umniejszac jakosc MGS4. A to tekstury slabe, a to muzyka za cicha itd itp No i jeszcze ze tak naprawde malo kto czeka na nowego Snejka, ze gra nic kompletnie nie wnosi do gatunku...

Muah, niezly rotfl ;) Teraz sam odwraca sytuacje ;). Teraz gdy okazalo sie ze nie wychodzi (choc jak mowilem pewnie i tak wyjdzie po paru miesiacach) jako 'nerwowy fanboy ms' sam umniejsza jakosci gry ;)

26.07.2007 12:39
alexej
151
odpowiedz
alexej
132
Piwny Mędrzec

zekke -> mala errata do tego z gearsami

mozesz miec przy sobie 2 glowne bronie, pistolet i granat. Wszystko widac na modelu postaci.

26.07.2007 12:40
😈
152
odpowiedz
zanonimizowany288236
52
Konsul

thenightmar

ad 1---> Seria Metal Gear powstala w 1987 roku i juz byla pierwowzorem gier stealth. Kolejne odslony serii z "Solid" w tytule jedynie przeniosly zabawe w srodowisko 3d. Równie dobrze mozemy sie sprzeczac, czy Wolfenstein byl czy tez nie byl pierwsza gra FPS. Ujmijmy to w ten sposob- spopularyzowal gatunek i bez niego byc moze nikt nie slyszal by o strzelankach first person,a przynajmniej nie na taka skale. Podobna sytuacja dotyczy gier Metal Gear.

ad2---> Tu chyba zaszlo drobne nieporozumienie. Poprostu smieszy mnie doszukiwanie sie realizmu w grach, ktore realistyczne nie sa z zalozenia i nigdy takie nie beda. Na podobnej zasadzie mozna krytykowac gry RTS w ktorych nielogicznosci jest cala masa. Jednak porownywanie wirutalnej gry z rzeczywistoscia jest chyba lekko nienormalne. Poza tym uzywanie slowa "realizm" wobec gier stanowiacych rozrywke uwazam za wyjatkowo durne podejscie ( kazdy tytul w wiekszym lub mniejszym stopniu jest pozbawiony logiki. Proporcje miedzy logika/ arcade zaleza wylacznie od upodoban graczy do ktorych jest kierowany). Odeslanie spragnionych realizmu nastolatkow do wojska jest zatem jak najbardziej trafna ironia;)

ad3---> Przepraszam ale o jakiej "realnosci" mówisz? Zakladasz, ze w 1998 roku wyciaganie kartonowego pudla z gaci i walka z komiksowymi bossami bylo pojmowane jako ( znowu ten nieszczesny) realizm w grach? Twoim zdaniem rozwiazania w Halo czy Gears of War zblizyly nas do rzeczywistosci? Sprecyzuj, bo z twojego postu wnioskuje, ze gry arcade ( MGS jest arcade-owka niemal w 100%) przestaly byc modne.

ad 4---> Teraz to dopiero zaszalales. Dzisiaj regenerujacy sie pasek zdrowia w Call of Duty 2 bierzemy za mniejszy czy wiekszy realizm?

ad 5 ( ehhh te wyliczanki)---> Teraz sie zgadzamy, zatem czego mialy dotyczyc powyzsze wywody? A tak na marginesie Max Payne i F.E.A.R. nie byly " super duper grami z Hong Kongu".

ad 6---> Czekam na wytlumaczenie regenerujacego sie paska zdrowia w Call of Duty 2.

ad 7---> Niesmiertelny Vamp i lewitujacy Psycho Mantis przyznaje ci racje. Oni tak bardzi chca zostac zaakceptowani na zachodzie niczym homosie w Polsce.

26.07.2007 12:40
153
odpowiedz
zekke
34
Generał

alexej - to tylko przyklad, jak pisalem - mozesz tam wstawic praktycznie dowolna gre.

26.07.2007 13:04
154
odpowiedz
Drau
82
Legend

@kloszard nadobny [ Centurion ]
Nie trzeba znac 'sensu wszechswiata'? To po co te teksty, ze te serie trzeba rozumiec i w ogole [a oczywiscie tym tekstem do tego wlasnie pilem, choc rozumiem, ze to ciezko skojarzyc]?
Fani MGS musza zrozumiec, ze nie wszyscy interesuja sie ta gra, sledza elementy jej rozgrywki od 10 lat i ze ludzie maja rozne gusta, a to, ze im sie akurat pewne elementy nie podobaja nie oznacza wcale, ze trzeba tutaj dorabiac ideologie rozumienia czegokolwiek.
Rowniez naiwne i wrecz smieszne jest twierdzenie i argumentowanie z twojej strony, ze nawet ludzie slabo zorientowani powinni sie w zasadzie orientowac o co chodzi w grze, bo wlasciwie to dokladnie taki sens maja twoje slowa - "nawet jelsi nie znasz gry, powinienes ja znac".

Nie to, zebym byl przeciwnikiem MGS. Jak mowilem - nie gralem w to, w zasadzie seria czy jest, czy jej nie ma - jest mi to obojetne. Po prostu zauwazam, ze argumentowanie w powyzszy sposob jest zenujace. Kazdy ma prawo do wlasnego zdania i wlasnej oceny, nawet jesli w MGS nigdy wczesniej nie gral.

Tyle mialem do zaznaczenia w tym jakze smutnym threadzie.

26.07.2007 13:11
155
odpowiedz
zekke
34
Generał

Nie o to przeciez chodzi, gdyby ktos napisal 'nie gralem nigdy w te serie i jakos po obejrzeniu trailera mi wciaz nie podchodzi' to byloby ok. Ale tutaj padaja takie argumenty ze smiac sie chce, tak jakby zarzucac mario ze powieksza sie po zjedzeniu grzyba lub ze samus zmienia sie w kule ;)) Albo np ktos oglada 1 raz trailer gta4 (nigdy nie gral w poprzednie czesci i nie ma pojecia czym jest ta seria) i zarzuca np ze kazdemu bezproblemu mozna ukrasc samochod wciskajac jeden klawisz. To ze czesc pajacow typu nightmare jedzie po grze tylko dlatego ze narazie jest exclusivem to pomijam.

26.07.2007 13:13
156
odpowiedz
zanonimizowany165136
6
Pretorianin

kloszard nadobny,,,

ad 1---> bez przesady, wtedy pojecie "stealth" bylo mocno umowne przeciez to byly gry 8bitowe. dopiero przejscie w 3d to zmienilo. Ktora gra byla pierwsza z danego gatunku widac po dacie premiery. MGS nie byl pierwsza gra tego typu.

ad2---> nie mowimy teraz o rtsach. tam brak realizmu moze byc spowodowany oganiczeniami sprzetowymi. i wyjasnijmy sobie jedno - od gier typu "stealth" tak jak od symulatorow lotu nalezy oczekiwac coraz wiekszego realizmu. wtedy takie gry maja sens

ad3---> tak, w 1998 roku cos takiego nie razilo tak mocno jak dzisiaj. wtedy rajcowalismy sie wejsciem do szybow wentylacyjnych dzisiaj kazdy potrzebuje o wiele wiecej. pisalem wczesniej - wieksza moc konsoli --> wiekszy realizm --> patrz Call of Duty 4. esencja gier typu "stealth" z zalozenia ma prezentowac namiastke rzeczywistosci tak jak lot w Flight Simulatorze. ile sie z tego udaje to kwestia mocy konsoli.

walki z "komiksowymi bossami" to kwestia scenariusza jak i wizualnej atrakcyjnosci.

ad 4---> nie rozumie?

ad 5---> mialy znaczyc ze jestem w stanie zakaceptowac ninje, roboty-krowy i skakanie z 10metrow (na cut-scenkach oczywiscie) ale wyjmowania rpg z kieszeni juz nie. tak trudno sprawic by Snejk mial gora dwa gnaty ktore beda widoczne na modelu postaci ?

ad 6---> nie rozumie?
ad 7---> zupelnie nie rozumie :)

26.07.2007 13:20
157
odpowiedz
zanonimizowany169157
47
Generał

"inaczej moglbys nosic max dwa guny ze soba, ginac po 1-2 strzalach, stealth praktycznie w ogole by nie istnial, nie mial bys szybow wentylacyjnych wielkich na tyle aby swobodnie po nich lazic w kazdym budynku etc etc."

schowaj sie prosze. Czym dla ciebie jest stealth? Najlepiej jakbys mial kostium w ktorym do konca zycia bedziesz niewidzialny, nieskonczonosc amunicji, niewidzialne rakiety i nieslyszalne jak wybuchaja, no i moze jeszcze zdolnosc lewitacji? No nie ma co, jak dla ciebie to jest stealth... Gdzie wyzwanie? Gdzie adrenalina towarzyszaca ukrywaniu sie i sraniu w baty ze zaraz zostaniesz zauwazony? Mylisz pojecia synu. Jesli tamto dla ciebie jest stealth to jestes dzieckiem nowego swiata dla ktorego auto po strzeleniu w kazde miejsce procz szyby musi wybuchnac z rownowaznoscia trójnitrotoluenu o masie 20 Kg. Czyli totalnym bachorem ktory nie wie co mowi a jara sie wszystkimi pokemonami. Jesli tak, to tu jest jedyna rzecz, ktora sie zgadzam: MGS JEST WLASNIE DLA CIEBIE.

"to jak wytlumaczysz zmienianie bronic w gears, god of war, quake, gta, (tu wstaw tytul praktycznie jakiejkolwiek gry)? "

ile masz iq? 10 czy 20? Rozroniasz cos takiego, jak gatunek gry? Chyba skradanka to gra nastawiajaca na jak najwiekszy realizm w wykonyweaniu zadania nie? A shooter, jak chwała Bogu brzmi jego nazwa, to shooter, gdzie nic sie nie liczy procz zabijania. Idac dalej twoim wprost genialnym tokiem myslenia, mozna spekulowac, skad sie biora klocki w tetrisie? i jaka dziwna sila nimi moze obracac? a to ze znikaja po zlaczeniu w linijke to juz najczarniejsza magia!!!

"a z hollywood jest ok? 10metrowy obcy do ktorego ladujesz przez 10minut z guna wiekszego niz sam char przy okazji zmieniajac go na 10 innych rodzajow broni, takze wyciagajac je 'z kieszeni', jest ok? "

nikt nie mowi ze hollywood jest ok. Tylko osobiscie, zawsze uwazalem Japonie za nieco lepszy kraj niz USA, widac ty je przyrownojesz... zalosne.

echh sorry jesli prawdziwych fanow urazilem, ale nie moglem sie powstrzymac dla tego przypadku. Ciebie tez zekke przepraszam, mialem zly dzien ;p

26.07.2007 13:22
😁
158
odpowiedz
zekke
34
Generał

muah, o czym ty w ogole piszesz, nawet szkoda mi czasu aby to komentowac. ;))

26.07.2007 14:01
😈
159
odpowiedz
zanonimizowany288236
52
Konsul

thenightmar, no to zaczynamy: D

ad1---> Co rozumiesz przez okreslenie "mocno umowne"?? Za 20 lat osoba z podobnymi pogladami do twoich powie, ze MGS i SC nie byly grami stealth. Nie rozumiem co ma zaawansowanie techniczne programu do idei rozgrywki. Kwintesencja serii Metal Gear zawsze bazowala na elementach skradankowych i to jest istota mojej wypowiedzi.

ad2,3---> Czemu mamy nie mowic o RTS-ach skoro poruszamy temat ulubionego "realizmu" w grach? RTS-y to idealny przyklad jak umownie mozna przedstawic swiat gry, bez uszczerbku na grywalnosci. Poza tym dzisiejsze mozliwosci techniczne pozwalalaja na tworzenie rts-ow zgodnych z ogolnie pojeta logika. Idealnym przykladem jest World in Conflict. Dlaczego zatem nadal powstaja gry pokroju StarCraft 2, czy C&C3? Wnioskujac po twoim poscie juz dawno powinny wyginac smiercia naturalna. Poza tym co ma symulator lotu do gier stealth? Przeciez Stealth Action juz w swoim zalozeniu sa nierealistyczne. Chyba, ze ty slyszales o superkomandosach przemykajacych w pojedynke tuz przed nosem oddzialu uzbrojonych po zeby zolnierzy, ktorzy w razie wykrycia chowaja sie w zakamarkach, tudziez wykonuja szpagat nad glowami wrogow. Jak by gry stealt action mialy byc zgodne z ogolnie pojmowana logika to przestaly by istniec.

Nawiazujac do "walk z bossami"- w takim razie zakladanie beczki na leb tez jest wizualna atrakcja, ktora ucieszy fanow serii, podobnie jak gwiazdki i wykrzykniki nad glowami zolnierzy.

Nie pojmuje tez co maja mozliwosci konsoli do "realizmu" ( cholera, znowu to niefortunne okreslenie)? Im wieksze mozliwosci konsoli tym ladniejsza grafika, bardziej zaawansowany technicznie swiat gry i ogolnie pojmowana estetyka wykonania ( to wszystko chyba znajdziesz w MGS4).

Twoim zdaniem MGS 4 jest schematyczny, czyli nie ma w nim zadnych nowych rozwiazan? Skoro tak uwazasz...

ad 4---> Dotyczyl twoich wywodow na temat- "jak to dzisiaj gry sa realistyczne: ,a jakie byly dawniej".

ad 5---> W takim razie nie akceptujesz wyciagania broni z "kieszeni" w przypadku wiekszosci gier akcji dostepnych na rynku. Podobne uproszczenie jest powszechnie stosowane w strzelankach arcade.

ad6---> Zakladasz, ze wraz z rozwojem technicznego wykonania gier powinny byc one sila rzeczy coraz bardziej zgodne z rzeczywistoscia. Usiluje ci udowodnic, ze tak nigdy nie bedzie;)

ad7---> Walka z psycho mantisem (przekladanie pada do innego portu) czy tez tluczenie z rakietnicy do niesmiertelnego Vampa byly jak najbardziej zgodne z logika. Chowanie giwer do kieszeni, nadludzka wytrzymalosc Snake-a tez byly elementami realistycznymi, nawet odbijanie kul katana przez raidena jest realistyczne. Moim zdaniem nawet Doom 3 tez jest symulatorem komandosa, a wszystkie te futurystyczne giwery i potwory sa wylacznie elementem artystycznym ( ot, staram sie byc zlosliwy).

26.07.2007 14:14
160
odpowiedz
zanonimizowany222316
0
Generał

Chyba skradanka to gra nastawiajaca na jak najwiekszy realizm w wykonyweaniu zadania nie?

Oh, no nie mogę. Ciemnogród. Do psychologa. Ile ku**a razy trzeba ci wpajać, że MGS realistyczny nigdy nie był? Masz za słabo pofałdowane płaty mózgowe, że to do ciebie nie dociera?

26.07.2007 14:24
161
odpowiedz
zanonimizowany288236
52
Konsul

Jogurt----> Im tego nie wytlumaczysz. Dla nich MGS 4 mial byc czyms na ksztalt symulatora lotu; ).

26.07.2007 14:49
162
odpowiedz
zekke
34
Generał

Jogurt, koloszard - zrozumcie ze jako fani serii ktorzy grali w kazda czesc w ciagu tych (ponad) 10ciu lat i pokonczyli je kilka razy nie macie poprostu racji! ;) Tutaj osoby ktore nie skonczyly zadnego mgsa lub nawet w niego nie graly wiedza lepiej czy tam seria byla i czym byc powinna ;).

26.07.2007 15:08
163
odpowiedz
zanonimizowany165136
6
Pretorianin

ad1---> mocno umowne = okreslenie Metal Geara z 1987 jako gry "stealth" mialo tylko znaczenie slowne. To bylo tylko kilka pixeli na krzyz. Ot, marzenie Kojimy ktore moglo sie spelnic dopiero 10 lat pozniej wraz z nadejsciem odpowiedniego sprzetu.

ad2,3---> bo dyskusje nad roznicami miedzy WiC a Starcraftem mozemy prowadzic w innym temacie.

gwiazdki z wykrzyknikami spelniaja inna, niezla role. to takie uproszczone zachowanie przeciwnika w danej sytulacji, na razie niemozliwe do ukazania w inny sposob --> ograniczenia sprzetowe

techniczne mozliwosci konsoli = mniejsze ograniczanie programistow = wiekszy realizm = wiecej zabawy. wyjmujac rpg z kieszeni robimy krok do tylu, proste

nie twierdze ze MGS4 bedzie schematyczny, ale po przesledzeniu dema w wersji HD spodziewalem sie sporo wiekszego kroku do przodu (jak na rok 2007) wlasnie w strone wiekszej realnosci. jakos tworcom Cod4 to wychodzi bardzo dobrze.

ad6---> ale wlasnie na tym polega ewolucja gier. idealnym przyklad widzisz na podstawie seri MG ktorej nomen omen bronisz w ad.1 :) . Kilkanascie lat roznicy a przepasc w realizmie ogromna. Za kolejne 20 lat gry beda w pelni odzwierciedlac rzeczywistosc i nasi nastepcy nie beda miec takich dylematow.

ad7---> z Mantisem to chyba bylo takie "mrugniecie oczkiem";) zart Koimy ktory mial podniesc graczom cisnienie. Zupelnie nie adekwatny do chowania sie do beczki.

Sluchaj, mnie za bardzo nie interesuje ile rakiet z rpg moze przyjac na klate Vamp:) gdyz Bohaterowie i ich cechy rzadza sie swoimi prawami. Dla jednych to moze byc mila artystyczna wizja, dla innych growa koniecznosc. W wypadku Vampa i innych to kwestia sceniariusza do ktorego nie nalezy az tak bardzo wymagac.

Chowanie rpg do kieszeni i zabijanie pcm-ow beczka to zupelnie inna dzialka nie majaca nic wspolnego z ogolnie przyjetymi zasadami czyt. bohaterowie moga przejawiac ponadnaturalne zdolnosci, zbyt duza ilosc arsenalu ktory dodatkowo nie jest przedstawiany w formie graficznej to zwykle niedbalstwo programistow a wchodzenie do beczki i zabijanie wroga to czysta parodia ktora powinna byc dodana tylko w jakiejs zabawnej misji z teletubisiami:)

W MGS4 na pewno zagram na PS3, w koncu trzeba odkurzyc chlebak ;)

26.07.2007 15:15
😁
164
odpowiedz
zekke
34
Generał

haha, to co - juz nie sprzedajesz? nikt nie chce kupic japonca?

26.07.2007 15:34
165
odpowiedz
zanonimizowany473512
31
Generał

Ja nie rozumiem, czemu was tak boli, że MGS 4 jest arcadówką? Rozumiem, oczekiwaliście super realistycznej gry stealth, a okazało, że to jednak nadal jest "tylko" arcadówka i teraz trzeba się tutaj wyżalić, ponieważ nie zostały spełnione wasze oczekiwania tak?
Bo jak inaczej mam rozumieć absurdalne próby wmawiania innym "jak powinno być", kiedy to o tym, jak być powinno decyduje developer. Nie podoba wam się arcadowy styl MGS nie kupujcie gry i tyle.

Mimo to nie mogę pojąc tupetu co nie których, którzy wypowiadają się w tonie, jakby to ich sposób spostrzegania rzeczywistości determinował wszystko, co dzieje się na tym świecie. Aż kipi tutaj od egocentryzmu.

Powtarzam, gra się nie podoba to ją zostawcie.

26.07.2007 15:38
166
odpowiedz
zanonimizowany473512
31
Generał

"Chowanie rpg do kieszeni i zabijanie pcm-ow beczka to zupelnie inna dzialka nie majaca nic wspolnego z ogolnie przyjetymi zasadami czyt. bohaterowie moga przejawiac ponadnaturalne zdolnosci, zbyt duza ilosc arsenalu ktory dodatkowo nie jest przedstawiany w formie graficznej to zwykle niedbalstwo programistow a wchodzenie do beczki i zabijanie wroga to czysta parodia ktora powinna byc dodana tylko w jakiejs zabawnej misji z teletubisiami:) "

To jest Twoje zdanie, Twój punkt widzenia - a to... nie determinuje tego, jak być powinno. - zrozum to wreszcie. Ty nie ustalasz praw rządzących tym światem.

26.07.2007 16:05
167
odpowiedz
zanonimizowany288236
52
Konsul

ad1----> Nie podwazam tego, ze wykonanie gry pozostawialo wiele do zyczenia i nie pozwalalo na pelne rozwiniecie skrzydel, jednak juz wtedy Hideo Kojima wpadl na pomysl gry stealth- action. Nie mozemy tutaj mowic o zadnym znaczeniu umownym,slownym. Poprostu Mg byl skradanka wykonana na takim poziomie, na jaki pozwalalaly mu mozliwosci techniczne.

ad2----> Dokladnie jak porownanie MGS-a do symulatora lotu. Uwazam, ze moge korzystac ze wszystkich argumentow o ile maja one zwiazek z tematem. Podajac przyklad wspomnanych gier chce jedynie udowodnic, ze kazdy ich gatunek posiada charakterystyczne cechy, ktore zostaly w pelni zaakceptowane przez graczy, pomimo wielu niedorzecznosci. Podobnie jest z grami Stealth- Action.

Emotikony ( pozwole sobie tak nazwac oznaczenia nad postaciami zolnierzy) nie zostaly zastosowane ze wzgledu na ograniczenia techniczne. Popatrz na serie Splinter Cell. Tam przeciwnicy w swoim zachowaniu oddawali niepwenosc, zaklopotanie, wzburzenie itp. Wspomniane emotikony to poprostu nierozerwalny element wizji artystycznej gry. Hideo w wywiadach byl czesto pytany wlasnie o to, czy nadal zachowa je w MGS4. Jak widac na powyzszym filmiku, postanowil byc wierny tradycji;).

techniczne mozliwosci konsoli= wieksza swoboda programistow w tworzeniu swiata gry ( niekoniecznie zwiekszony realizm)= wiecej zabawy ( dla odbiorcow MGS zabawa bedzie wlasnie mozliwosc korzystania z beczki i rozjezdzania nia przeciwnikow, tudziez posiadanie rozbudowanego arsenalu, bez koniecznosci trzymania sie 2-3 giwer).

Juz poprostu brakuje mi sily. Jednak napisze to jeszcze raz- MGS nigdy nie byl nie jest i nie bedzie symulacja zolnierza na polu walki! Gry Kojimy mozna porownac do filmow Tarantino ktory bawi sie koncepcja kinematografii i modeluja ja w dowolny sposob. Nie zapominajmy, ze MGS to rowniez pastiz amerykanskiego kina akcji i wiele elementow ukazanych jest z ironia i w sposob przesmiewczy.

ad6---> Zapewne na przestrzeni 20 lat przepasc miedzy grami jest ogromna, ale tylko dlatego, ze mozliwosci techniczne przez ten czas niewyobrazalnie wzrosly. Obecnie programisci dysponuja juz takimi silniczkami, ze bez trudu sa w stanie urzeczywistnic wiekszosc zalozen zwiazanych z grami. Jednak gry arcade ( pomijajac juz sprecyzowanie gatunku) nadal ciesza sie olbrzymia popularnoscia. Czy debiut najnowszego Engineu Unreal sprawil, ze producenci gier tworza strzelanki bardziej ambitne od starusienkiego jak swiat Half Life? technika nie ma tutaj nic do rzeczy, a wylacznie oczekiwania odbiorcow. To przeciez gracze decyzuja o tym jakie gry beda sie ukazywac teraz i w przyszlosci, a nie postep techniczny. Jak widzisz nadal mamy zapotrzebowanie na niedorzeczne gry akcji, ktore rzadza sie wlasna logika i ten fakt nigdy nie ulegnie zmianie.

ad7----> Uwazasz, ze motyw z nieszczesna beczka byl pomyslem szalenie powaznym i pozbawionym humorystycznego podejscia? Dla mnie oba motywy maja byc urozmaiceniem rozgrywki i nie widze miedzy nimi zadnej rozbieznosci. Gry to przede wszystkim zabawa a nie symulacja zycia.

Scenariusz w MGS-ie odgrywa olbrzmia role dlatego przykladanie do niego duzej wagi jest jak najbardziej uzasadnione. Przygody Snake-a mozna w zasadzie okreslic jako interaktywne anime. Nie kazdemu ta koncepcja pasuje, dlatego serie mozna za to kochac , albo nienawidzic. Rozumiem, ze starsz sie mi udowodnic, ze surrealistyczny scenariusz i jego bohaterowie nie usprawiedliwiaja rownie surrealistycznej rozgrywki. Czemu tak zakladasz? Swiat MGS-a to wylacznie wizja Hideo Kojimy. Uniwersum gry rzadzi sie prawami , ktore w mniejszym lub wiekszym stopniu wlasnie on wymyslil i nie musial kierowac sie tutaj zadnymi kanonami logiki. Duza ilosc aresenalu chowana do kieszeni jest wlasnie tego dobitnym przykladem. Czy naprawde sadzisz ,ze ograniczenie ubzrojenia to 2-3 giwerek i animacja broni przewieszonej przez ramie bylo az tak wielkim, kosztownym i czasochlonnym rozwiazaniem?

26.07.2007 16:18
168
odpowiedz
zanonimizowany288236
52
Konsul

Spisalem sie;) Przepraszam za tragiczne bledy stylistyczne. Nastepnym razem postaram sie poprawic w tym wzgledzie.

26.07.2007 17:01
CHESTER80
👍
169
odpowiedz
CHESTER80
92
Nintendomaniak

O kurcze ile osób na forum lubi Snejka i czeka na MGS4 :) Nie czytałem jeszcze ani jednego posta ale zaraz poczytam co tam ciekawego piszecie, a widzę że dyskusja jest konkretna.

Obejrzałem właśnie ten filmik (wersja HD) i jestem zachwycony. Bardzo lubię serię MGS, lubię japońskie podejście do gier. Zaprezentowane demko może nie wgniotło mnie w fotel, ale nie mogę się doczekać jak sobie w to zagram. Oprawa graficzna jest super, ale animacja troszkę powolna. Miejsce akcji idealne ale momentami miałem wrażenie że to jakieś Call Of Duty albo Serious Sam, za dużo action, za mało stealth moim zdaniem. W sumie nie wiemy co oferuje pełna wersja, a to był tylko kawałeczek. Ale liczę że więcej będzie skradania. Motyw z beczką bardzo ciekawy, tak samo z robocikiem. Jest na co czekać. Only the Snake is the true hero!

No to sobie znowu obejrzę, a potem jeszcze raz i jeszcze raz :)

26.07.2007 17:09
Coy2K
170
odpowiedz
Coy2K
112
Veteran

neozes ale to samo moznaby napisac o zwolennikach serii... jesli Wam sie ta gra podoba, to czemu tak zaciekle i z pianą na ustach odbijacie piłeczkę ?
tak Was to boli, ze jednak na tym świecie jest pewna grupa osob, ktorej MGS nie odpowiada i musicie sie tu wyżalić ?

26.07.2007 17:12
171
odpowiedz
zanonimizowany165136
6
Pretorianin

kloszard nadobny,,, krotko bo zaczyna sie to zamieniac w akademicka polemike na koncu ktorej nie bedziemy pamietac dlaczego sie zaczela

ad1----> skoro dla Ciebie Metal Gear z 1987 roku jest gra "stealth" to gratuluje wyobrazni

ad2----> mysle ze zostaly wprowadzone ze wzgledow technicznych. Splinter Cell wyszedl duzo pozniej. wtedy juz mozna bylo sobie pozwolic na lepsze gestykulacje.

"korzystania z beczki i rozjezdzania nia przeciwnikow" pisz za siebie, ja jako osoba grajaca od poczatku w ta serie chce wyjscia naprzod a nie powtarzania w kolko tego samego. jednakze rozumiem 20letnich graczy na GOLu ktorzy swoje przygody z MGS zaczeli od Snake Eatera i reszte pozycji przeszli w ciagu jednego dnia. Za to z mojej 10 letniej perspektywy jest to zenujace.

ad6---> to nawet trudno komentowac

"najnowszego Engineu Unreal sprawil, ze producenci gier tworza strzelanki bardziej ambitne od starusienkiego jak swiat Half Life? "

przyklad patrz Call of Duty 4 ktory teraz wyglada jak "Helikopter w ogniu".

"To przeciez gracze decyzuja o tym jakie gry beda sie ukazywac teraz i w przyszlosci"

tylko na etapie sprzedazy a nie desingu. przyklad: ja i tak kupie MGS4 nawet jesli bedzie sredni = ale nie znaczy ze decyduje o kolejnych produktach Kojimy

ad7----> numeru z beczka nie traktuje w takich samych kryteriach jak Ty. dla mnie to jest zupelnie nie na miejscu.

niczego nikomu nie staram sie udowodnic. to tylko dyskusja. a ja zwyczajnie jestem rozczarowany tym ze przez 10 lat Kojima nie wymyslil nic godnego na miare pierwszego MGS.

"ze surrealistyczny scenariusz i jego bohaterowie nie usprawiedliwiaja rownie surrealistycznej rozgrywki."

dlatego ze scenariusz i bohaterowie moga byc pasjonujacy a zabijanie przeciwnikow turlajaca sie beczka juz nie. proste?

Jako ze koncze kolejny nudy dzien w biurze, to jest moj ostatni post. Milego dnia ;)

26.07.2007 17:17
172
odpowiedz
zanonimizowany23874
136
Legend

Coy2K - tak Was to boli, ze jednak na tym świecie jest pewna grupa osob, ktorej MGS nie odpowiada i musicie sie tu wyżalić ?

A czy ta pewna grupa osob musi sie zalic jak bardzo MGS im sie nie podoba w topicu dotyczacym MGSa? Identyczna sytuacja...

26.07.2007 17:24
173
odpowiedz
zekke
34
Generał

CHESTER80 - O kurcze ile osób na forum lubi Snejka i czeka na MGS4 :)

patrzac na posty pod tym newsem to gora jakies 5 ;)

26.07.2007 17:29
174
odpowiedz
zanonimizowany288236
52
Konsul

thenightmar

Ja tez wychodze z roboty, dlatego pisze juz ostatni post. Faktycznie w takim tempie wydamy jeszcze ksiazke w kilku tomach. Postaram sie zatem ograniczyc slowotok i mozliwie oszczednie odniose sie do twojego postu.

ad1---> Skoro Metal Gear nie jest gra stealth, to jak bys ja okreslil?

ad2---> Ograniczenia techniczne wystepowaly w przypadku pierwszego MGS-a. 2, 3 i nadchodzaca 4 czesc takich problemow nie mialy.

Jako osoba grajaca od poczatku w ta serie chce, zeby 4ka zachowala klimat i rozwiazania znane z poprzedniczek.

ad6----> A jednak skomentowales. Chociaz faktycznie strasznie tam namieszalem. Call of Duty 4 to odgrzewany kotlet. Rozgrywka, chociaz ladna, przypomina schematy znane z poprzednich czesci. Poczytaj jakies relajcie z prezentacji gry.

To czysty marketing. Sprzedajesz towar na ktory jest popyt. Jezeli wezmiemy pod uwage fakt, ze gusta ludzkie sa bardzo roznorodne, nawet za 10 lat mozesz zobaczyc w grze Kojimy zolnierza turlajacego sie w beczce z rakietnica w gaciach, niezaleznie od zaawansowania technicznego programu.

ad7----> Dla ciebie jest nie na miejscu, dla mnie charakteryzuje specyfike rozgrywki w MGS.

"scenariusz i bohaterowie moga byc pasjonujacy a zabijanie przeciwnikow turlajaca sie beczka juz nie. proste? "

Najwidoczniej wyrosles juz z MGS-a. Zatem pora zmienic zainteresowania. Proste?

26.07.2007 17:42
175
odpowiedz
zanonimizowany288236
52
Konsul

Odnosnie wplywu graczy na design---> Projektanci gier jedynie proponuja nam pewne rozwiazania i sprawdzaja czy przypadly nam do gustu. Jezeli jakis pomysl mozna sprzedac to bedzie powielany az do obrzydzenia. Postep techniczny nie gra tutaj zadnej roli.

26.07.2007 17:45
Coy2K
176
odpowiedz
Coy2K
112
Veteran

Asmodeusz to nie "wątek MGS" tylko komentarze do filmiku, ktory został opublikowany dla wszystkich, a nie indywidualnie wysyłany do tych, ktorzy przynajmniej jedną z części MGS ukonczyli...

tym, ktorym gra sie nie podoba - nie podoba się gra...
tym, ktorym gra sie nie podoba - nie podobają się osoby, ktorym gra sie nie podoba.

chyba jaśniej nie mozna tego ująć

26.07.2007 17:49
177
odpowiedz
zekke
34
Generał

Coy2K - jak pisalem wyzej nie o to chodzi czy sie komus podoba czy nie, chodzi o to ze osoby ktore nie skonczyly albo w ogole nie graly w serie mowia jak powinna wygladac nastepna jej odslona ;). Jakos nie zauwazylem aby ktos tutaj napisal poprostu 'nie podchodzi mi' (no moze pare osob) - wiekszosc od razu wali ze bezsensu, zenada, zalosne, brak realizmu etc etc negujac jednoczenie elementy ktore sa podstawa tej serii i byly wprowadzone 10 lat temu.

26.07.2007 20:23
178
odpowiedz
zanonimizowany169157
47
Generał

"Oh, no nie mogę. Ciemnogród. Do psychologa. Ile ku**a razy trzeba ci wpajać, że MGS realistyczny nigdy nie był? Masz za słabo pofałdowane płaty mózgowe, że to do ciebie nie dociera?"

nie dociera, przepraszam za moja tepote i uposledzenie. Nie dociera do mnie ZE SKRADANKA NIE JEST REALISTYCZNA. Skoro nie jest realistyczna - to skonczcie plamic ten ambitny gatunek twkim zcyms jak MGS. Poza tym, panowalbys nad niewyparzonym jezykiem troche bo udowadniasz jedynie ze twoje inteligenckie obelgi sa skierowane tylko do ciebie.

26.07.2007 20:40
😊
179
odpowiedz
zanonimizowany478379
3
Legionista

Skoro Metal Gear nie jest gra stealth, to jak bys ja okreslil?

Tactical Espionage Action ;)

Nie rozumiem podejścia, że skoro żyjemy w XXI wieku, to gry w swojej ewolucji muszą dążyć do stylu rozgrywki coraz bardziej zbliżonego do realizmu, czyli na przykład, że MGS powinien zacząć przypominać symulator komandosa/szpiega/zabójcy. Czyli co, w MGS 5 powinniśmy siedzieć w zapyziałej kanciapie i godzinami przesłuchiwać taśmy zagrane, przez założone przez nas podsłuchy w jakiś biurach? Albo godzinami stać ze snajperką w oknie i czekać na pojawienie się celu? Bo, jak to kloszard już powiedział, w rzeczywistości nie ma czegoś takiego, jak misje stealth znane z gier. W feudalnej Japonii ninja nie biegali po dachach, jak w Tenchu, w Damaszku zabójcy nie odstawiali parkoura, jak Altair w Assassin's Creed. Nie jestem specem od działań wojskowych, ale jestem prawie pewien, że w dzisiejszych czasach też na akcje nie wysyła się jednego człowieka, który ma się zmierzyć z całą armią nieprzyjaciela. Stealth to dla mnie gry i filmy akcji, a te, jak wiadomo, mają służyć rozrywce i naprawdę, nigdzie nie jest napisane, że z biegiem czasu mają być coraz bardziej realne. Oczywiście, nikomu nie zabraniam oczekiwania od gier coraz większego realizmu, ale zastanówmy się, czy naprawdę o to chodzi? Czy dlatego gramy w gry? Do tej pory nie powstała jeszcze realistyczna gra o wojnie. Od zawsze, wojaki w pełnym ekwipunku pływają jak ryby, nie martwiąc się, że cały ich sprzęt właśnie zamókł, a amunicję wyciągają chyba z torebki, bo podział na magazynki nie pojawia się zawsze (wyjątki oczywiście można spotkać, ale one też mają swoje babole). Gdybyśmy chcieli mieć symulator żołnierza i ktoś by to zrobił, to gra byłaby: a) Cholernie trudna, b) Strasznie nudna (wojna to nie tylko bieganie z CKMem), c) Niezbyt przyjemna (bo tak naprawdę, wojna to nie zabawa). Wierzę w stworzenie symulatora samolotu, pociągu, samochodu, ale nie człowieka. Nie wierzę w mądrych przeciwników i w pełni odwzorowane realia w grach. Może za XX lat, gdy do gier będziemy się podłączać wtyczką wystającą z tyłu głowy, a komputery będą zasilane tlenem i składnikami odżywczymi (w dodatku pewnie trzeba będzie je wyprowadzać na spacery...), okaże się, że po prostu nie doceniałem postępu technologicznego, ale na dzień dzisiejszy, wyśmiewanie AI i obwiniane gier o brak realizmu uważam za co najmniej zabawne :)

Widzę, że w końcu podjęty został temat znaczników pojawiających się nad głowami przeciwników :) Wykrzyknik, gdy się ich zaskoczy, znak zapytania, gdy coś podejrzewają. W poprzednich częściach, gdy wykazaliśmy się refleksem i strzeliliśmy w kropkę znajdującą się pod wykrzyknikiem, to koleś automatycznie tracił przytomność. Czy przy czymś takim, fakt, że Snake nie nosi całego arsenału na plecach, nie schodzi na drugi plan? ;)

PS. Nie spodziewałem się tak rozrywkowej dyskusji :)

26.07.2007 20:40
😍
180
odpowiedz
zanonimizowany408075
0
Generał

Gdzie jest do ciężkiej cholery powiedziane, że skradanka musi być realistyczna?

26.07.2007 20:43
m1a87z
181
odpowiedz
m1a87z
47
EmJedenA OsiemSiedemZet

ja chce to mieć!!!!!!!!!!!!!!!

26.07.2007 20:55
182
odpowiedz
zanonimizowany473512
31
Generał

"tym, ktorym gra sie nie podoba - nie podoba się gra...
tym, ktorym gra sie nie podoba - nie podobają się osoby, ktorym gra sie nie podoba.
"

Spłyciłeś wg mnie problem do bólu. Tutaj nie chodzi o same osoby. Już wyżej dałem do zrozumienia, że rozumiem, iż ktoś ma inne preferencje - tutaj chodzi o ton wypowiedzi tych osób. Nie podkreślając, że to IM nie odpowiada, wyrażają się w bardzo autorytarnym kontekście, posługując się ogólnikami typu "każdy", "powinno", "wszędzie" etc. W tym tkwi cały problem. Osoby te wypowiadają się w tonie, jakoby to one decydowały o tym, co jest na czasie, a co nie.
Wystarczyłoby swój pogląd podkreślić tym, że "MI to nie odpowiada", a nie się wykłócać, jak się prawidłowo robi grę i skutecznie dociera do grupy docelowej. To, że oni się do tej grupy nie załapali to jest ich problem i najwidoczniej starają się za to jeszcze obwinić producenta gry. Nie osoby i ich poglądy budzą kontrowersje, tylko charakter ich wypowiedzi. Swoją jednak drogą to się już zmieniło i po tonach wypowiedzi wreszcie zaczynają podkreślać, że to DLA NICH jest nieodpowiednie. Zastanawiające jest tylko, dlaczego potrzebowali na to tyle czasu...

26.07.2007 21:37
183
odpowiedz
zanonimizowany471757
13
Centurion

Nie dociera do mnie ZE SKRADANKA NIE JEST REALISTYCZNA. Skoro nie jest realistyczna - to skonczcie plamic ten ambitny gatunek twkim zcyms jak MGS

MGS to gra akcji z elementami skradanki.
Tak jak Bioshock to fps z elementami rpg.

Ty, zaraz, a gdzie ty niby wyczytałeś takie rzeczy że skradanka ma być realistyczna? W skradance chyba chodzi o to żeby przejść niezauważonym obok przeciwników. Gdzie tu jest miejsce na 'konieczny realizm' ? Gdyby Fisher, w SC:C podkopał się pod przeciwnikami, innymi słowy przeszedłby nie zauważony to nie byłoby to skradanka?

A Thief? Chyba pierwsza skradanka z prawdziwego zdarzenia, jest realistyczny?
Wątpie.
A skoro to Thief zapoczątkował modę na skradanki, to tym samym on definiowal ten gatunek.
I jakoś niekoniecznie był mu do tego potrzebny realizm.

27.07.2007 00:41
184
odpowiedz
zanonimizowany169157
47
Generał

Wiec pytam sie poraz kolejny - co to jest skradanka? Bo wg mnie jest to gra realistyczna - nie w sensie, ze gra jest idealnym odzwierciedleniem rzeczywistosci - tylko realistyczny jest motyw jaki wykonujemy, czyli skradanie sie i wlasnie przechodzenie niezauwazonym. W koncu przed kim sie skradamy? Przed komputerem? Komputer wszystko widzi i slyszy. Skradamy sie przed luzdmi. A skrypty ai chyba wlasnie tak sa pisane, zeby przypominaly ludzkie zachowanie - a przynajmniej przy zauwazaniu, spostrzegawczosci, 'nasluchiwaniu' itd. Wiec ten motyw wrecz musi byc realistyczny, inaczej gra stealth nie mialaby sensu. Tak samo zasady rzadzace sie polem walki w rts'ach - musza byc realistyczne - przeciez symulujemy bitwe. Co to bylby za rts gdzie np. taktyka nie mialaby wplywu na wynik? Stealh tez musi byc w tym swoim aspekcie realistyczna - inaczej nie byloby sensu, logiki (akurat to, ze Japonczycy to mistrzowie w antylogice, to inna sprawa :) )
A jesli doszukiwac sie sensu - to wtedy chyba nie mozna nazwac takiej gry 'skradanka', tak samo jak hack'n'slasha nie mozna nazwac rpg-iem. O wlasnie, ja bym to tak porownal(opeiram sie na paru filmikach i opiniach ludzi tutaj): MGS4 jest do skradanki tym, czym diablo do rpg'a. Czyli, żywcowe 'prawie' :)
Kto sie zgadza, reka do gory :)

27.07.2007 01:40
185
odpowiedz
zanonimizowany473512
31
Generał

Saimon,

Właśnie w tym tkwi cały sęk :) Bowiem takie jest Twoje wyobrażenie o skradance, a dla Japończyków, a bynajmniej dla Kojim'y jest ono takie, jak widzisz w MGS. Dla nich to co stworzyli ma sens i nadal pełni swoją rolę. Dla Ciebie zabicie człowieka w grze oznacza lejąca się krew i padające na ziemie zwłoki(najlepiej zgodnie z prawami fizyki), a dla Japończyków ten motyw może mieć postać emotki nad głową w postaci trupiej czaszki oraz zwłoki zamieniającej się w ulatniający dymek. Ciebie będzie bawić pierwszy motyw, ich ten drugi.

W tym tkwi właśnie cała filozofia. Dla Ciebie(a raczej dla kultur naszego pokroju) liczy się realistyczne odwzorowanie pewnych haseł, a w kulturach wschodnio-azjatyckich ma to mieć charakter umowny, abstrakcyjny(tam się unika bezpośredniości, najważniejszy jest kontekst).
Dla Ciebie i dla nich co innego kryje się pod hasłem "powinno być". Musisz po prostu zaakceptować tę różnicę. Tak jak my ( Ty i Ja) różnimy się pewnymi gustami, tak oni różnią się nie tylko gustami, ale również logiką myślenia(sam napisałeś o ich "antylogice" - to jest źródło całego "zła" i nie jest to wcale "inna sprawa", tylko jej sedno) :).
Musisz się pogodzić z tym, że Tobie najwidoczniej nie pasuje ich sposób traktowania pewnych rzeczy. Tym samym musisz pogodzić się z tym, że dla nich skradanka będzie się cechowała innymi rozwiązaniami, niżeli taka wyprodukowana przez "naszych" ludzi. Tobie tylko pozostaje powiedzieć, że Ci się to nie podoba i to kończy cały ten spór.

27.07.2007 02:10
blood
186
odpowiedz
blood
245
Legend

Nie to, żebym miał coś przeciwko PS3 i MSG4, bo to bardzo fajna seria, ale przed chwilą ktoś z Sony się pruł, że oni wypuszczają nowe gry, a nie proponują jak microsoft odgrzewanych kotletow na xbx live :)

27.07.2007 02:28
187
odpowiedz
zanonimizowany471757
13
Centurion

Juz nie przesadzajmy ze MGS nie moze kandydować do miana skradanki i jest tym czym diablo dla rpg. W pokazie tego gameplay (ktory nie jest trailerem jak coponiektórzy tu uwazaja..) AI najprawdopodbniej była wyłączona (zostawiono tylko oskryptowane poruszanie sie).

MGS tez jest przeciez w niektorych kwestiach nawet bardziej realistyczny niz SC. Najlepszym tego przykładem jest pare rzeczy jak np. mozliwość zniszczenia radiofalówki przez co strażnicy nie mogą wezwać wsparcia, w momencie uruchomienia alarmu na miejsce przybiegała 'superspecgrupa' która czyściła cały teren w dosyć realistyczny sposób (rzucali granaty, sprawdzali każdy zakamarek itd), gdy jakis strażnik nie zdawał raportu przez dość długi czas wysyłano ludzi by sprawdzili co sie dzieje. To nie jest realizm?

Teraz chyba to co najbardziej rozzłosciło fanow 'realizmu' - niedowidzenie przeciwnkow. Przeciwnicy widzą 'cię' tylko w okreslonym polu i zazwyczaj jest ono dosyć krótkie przez co może się wydawać że gra jest prosta ale pod zadnym pozorem tak nie jest (btw. ten sam patent jest w commandosach). Jest to pewna umowność która nie zabija rozgrywki, całego gameplayu, nie robi gry frustrującej. Przecież chowanie się w cieniu w SC to też pewna umowność. Przecież też to nie ma nic wspolnego z realizmem.

A beczka i reszta to tylko kilka charakterystycznych zagrywek Kojimy, które zreszta wynikają z bardziej rozrywkowego, luźnego podejścia do gier japońcow (vide jrpg'i), przy czym nie przekraczajac granicy dobrego smaku poruszaja dosyć ważne tematy w fabule.

Tak samo zasady rzadzace sie polem walki w rts'ach - musza byc realistyczne - przeciez symulujemy bitwe. Co to bylby za rts gdzie np. taktyka nie mialaby wplywu na wynik?
No np. Starcraft, Warcraft w ktorym raczej liczy sie jakie domki wybudujesz pierwszy niz jakie manewry zastosujesz po spotkaniu z przeciwnikiem ; P

27.07.2007 08:49
188
odpowiedz
Drau
82
Legend

finfafin [ Legionista ]
W pokazie tego gameplay (ktory nie jest trailerem jak coponiektórzy tu uwazaja..)

Przeciez kazdy tu wypowiadajacy sie wie, ze to gameplay. Ale napisac trailer, jest zwyczajnie szybciej, zwlaszcza w dluzszych wypowiedziach.
Geez, niektorym trzeba wszystko tlumaczyc chyba.

27.07.2007 09:00
189
odpowiedz
zanonimizowany313908
29
Pretorianin

1.Przepraszam bardzo, że przeszkadzam wam w zajemnym opluwaniu się jadem. Jeżeli jest to uznawane za bezczelność/brak honoru w kulturze zachodu/wschodu to i tak nie przepraszam.

2.Wie ktoś może w jakiej grze jeszcze wystąpił Metal Gear (nie mech, ten mały robocik), bo wystąpił.

Dla podpowiedzi powiem, że to też była gra Hido Kojimy.

27.07.2007 09:03
190
odpowiedz
zanonimizowany288236
52
Konsul

Emeraldar----> Tactical Espionage Action- zgadza sie, Kojima dokladnie tak okresla serie Metal Gear Solid, jednak powszechnie nazywamy tego typu gry skradankami. Dlatego uzycie slowa "stealth" nie bylo chyba az tak wielkim oznakiem ignorancji z mojej strony, nie przesadzaj. Chciales na sile zablysnac;)

27.07.2007 09:44
😉
191
odpowiedz
zanonimizowany288236
52
Konsul

$aimon----> Zatem co to jest gra FPS? Jej zalozenie jest przeciez oczytwiste. Gra ma symulowac zachowanie czlowieka na polu walki. Przeciez w wiekszosci pierwszoosobowych strzelanek wcielamy sie w czlowieka z wszystkimi jego wadami i zaletami! Domagam sie zatem zeby we wszystkich tego typu grach cyfrowe alterego moglo korzystac z maksimum 2 giwerek. Poza tym chce zeby co kilkadziesiat minut rozgrywki mój dzielny komandos byl zmuszony odpaczac ( ile czasu mozna niestrudzenie uczestniczyc w walce?). Obrazenia musza miec wplyw na mozliwosci bojowe mojego pupila w zaleznosci od ich rodzaju. Kiedy otrzyma serie z kalacha w klate powinien zginac, a w najlepszym wypadku stracic rownowage tryskajac krwia. Domagam sie jak najwiekszego realizmu z koniecznoscia jedzenia i picia wlacznie! Przeciwnicy z ktorymi przyjdzie mi walczyc przeciez chca przezyc na polu walki podobnie jak ja! Kiedy pchaja sie pod lufe calkowicie psuja idee prawdziwego FPS-a! Czy ktos z nas widzial zolnierzy, ktorzy znajduja sie zawsze w polu widzenia i wrecz biegna na spotkanie smierci? Skandal! Na prawdziwej wojnie wojacy asekuruja sie jak moga, zeby tylko nie dostac olowiem miedzy oczy! Poza tym drazni mnie jeszcze jedna kwestia. Dlaczego w wiekszosci FPS-ow walcze sam przeciwko nieprzyjacielskiej armi? Takiego "apsurtu" to nawet nie chce komentowac...Tak! Domagam sie, zeby kazdy FPS wygladal jak Operation Flashpoint. Czemu? No, bo, bo.....booooo. Hmmmm... Tak wlasnie chce!

27.07.2007 11:22
😃
192
odpowiedz
zanonimizowany478379
3
Legionista

Kloszard nadobny: Dlatego uzycie slowa "stealth" nie bylo chyba az tak wielkim oznakiem ignorancji z mojej strony, nie przesadzaj. Chciales na sile zablysnac;)
lol Zabłysnąć? Ignoranca z Twojej strony? Nie rozmieszaj mnie, to był żart :) Nie tak wyrafinowany, jak żarty Kojimy, ale się starałem ;) Pytałeś się (co prawda nie bezpośrednio mnie) jak określić MGSa inaczej, niż skradanką, to odpowiedziałem tym, co jest napisane na pudełku, pod tytułem gry. Poza tym, dochodzę do wniosku, że to całe przypisywanie grom gatunków i dywagacje na temat, czy jeszcze się do nich zaliczają, czy już nie, coraz bardziej traci sens. Gry stają się za bardzo multigatunkowe.

MGS to, według obecnie panujących standardów, gra typu stealth. Tak mówi Kojima, tak mówią "metki" prze recenzjach, tak mówi Wikipedia i inne źródła. I trzeba się z tym pogodzić, chyba, że ktoś woli mówić, że "według niego, stealth musi się cechować takimi, a takimi elementami". Ale wtedy takich definicji będzie tyle, ilu zainteresowanych.
Można się czepiać AI przeciwników w zaprezentowanym materiale, ale jest takie, a nie inne i ktoś miał w tym jakiś interes. W trójce nie było z tym tak źle. Żołnierze, jeśli odcięto im dostęp do jedzenia, chodzili głodni i nie sprawdzali terenu zbyt skrupulatnie (można było podrzucić im śmierdzące, zepsute żarcie, a oni bez wahania się na nie rzucali :), a po zniszczeniu magazynów z amunicją oszczędniej korzystali z dostępnej im amunicji. I reagowali na leżących obok towarzyszy. Jeśli ci byli martwi, wzywano posiłki, jeśli byli nieprzytomni lub spali, dostawali z buta i się budzili. A jeśli owy delikwent przed pójściem w kimę widział Snake'a, to sam po przebudzeniu wzywał wsparcie. Oczywiście było w tym wiele uproszczeń i umowności, ale halo! To tylko gra :) Zapewne nie każdy ma tak duże wymagania co do serii, bo sprzedaje się lepiej, niż znakomicie. W growym interesie dba się o większość, a nie o kilku smakoszy, którzy mają bardziej wygórowane oczekiwania. Taki jest już ten biznes, zbyt dużymi pieniędzmi się w nim obraca. Poza tym trailer ma przede wszystkim pokazać nowe zagrywki głównego bohatera i nowe środowisko. Trudno w 15 minut pokazać wszystko. Też zaczynam podejrzewać, że na jego potrzeby AI zostało "wyłączone", albo gra chodzi na poziomie "easy", czy coś w ten deseń. To tylko przypuszczenia, nie staram się na siłę bronić na wpół ślepych PMCów. Ale zastanawia mnie, że padają oni od razu, po strzeleniu w nich strzałką usypiającą w dowolne miejsce na ciele. W Snake Eaterze taki efekt dawał jedynie strzał w głowę lub serce. A tutaj pewnie nawet w piętę (tak jak w MGS 1 możnabyło uśmiercić kogoś, strzelając mu ze snajperki w dłoń ;). Albo coś tu jest zmodyfikowane, albo przez jakieś 50 lat różnicy pomiędzy trójka i czwórką, strzałki usypiające ewoluowały :)

J.K.Tank: 2.Wie ktoś może w jakiej grze jeszcze wystąpił Metal Gear (nie mech, ten mały robocik), bo wystąpił.
Snatcher

27.07.2007 11:41
193
odpowiedz
zanonimizowany169157
47
Generał

kloszard -> troche mylisz pojecia. Bo fps to raczej ogolne podejscie do tematu. Moze byc przeciez shooter ala Painkiller/Serius Sam(czyli chyba 'rage shooter' czy jakos tak), moze byc tactical shooter, wlasnie stealth shooter no i jeszcze chyba kilka. W kazdym razie, gdybym mial odpowiedziec:

"Domagam sie zatem zeby we wszystkich tego typu grach cyfrowe alterego moglo korzystac z maksimum 2 giwerek."

sa takie gry, np. swat,rainbow six. A zebys nie mowil ze to czysty tactial - ostatnia czesc Vegas jest w zasadzie zwyklym shooterem jedynie z elementami tactical.

"Poza tym chce zeby co kilkadziesiat minut rozgrywki mój dzielny komandos byl zmuszony odpaczac"

w grach np. Far Cry nie mozna sprintowac non-stop. A jesli ci chodzi o calkowite odwzorowanie kondycji - odbiloby sie to na gameplayu, bo to nie jest to, na czym sie skupia shooter. Przeciez ja, domagajac sie realizmu w stealth, tez moglbym sie domagac kondycji. W koncu ile Sam Fisher moze stac rozkrakiem miedzy scianami? Tylko ja, mowiac o realizmie, mowie o tym, na czym skupia sie rozgrywka - stealth- realistyczne skradanie sie, tactical- dobre ai jednostkowe i zbiorowe przeciwnikow, itd. W zwyklym shooterze (mam na mysli np. quake, HL) realizm mozna nagiac na potrzeby gameplayu - bo nikt nie wymaga od tego (czystego) gatunku ze wszystko bedzie idealnie realistyczne - ale tez w miare rozsadku. A MGS, skoro okreslany mianem stealth, to mgoe wymagac realizmu np. TYLKO w aspekcie skradania, czyz nie?

"Obrazenia musza miec wplyw [...] z koniecznoscia jedzenia i picia wlacznie!"

Tu juz przesadzasz. Albo mieszasz gatunki, albo domagasz sie idealnie realistycznej gry, ktorej, jak wczesniej powiedzialem, nikt nie wymaga, wymaga jedynie pewnych ASPEKTOW realistycznych, albo przynajmniej zblizonych do realizmu.

"Przeciwnicy z ktorymi przyjdzie mi walczyc [...] wrecz biegna na spotkanie smierci?"

CO? To moze od razu zamiast walczyc zolnierze ze soba czlowiek-komputer, to wyciagna karty i zaczna grac w brydża? Najzwyczajniej przesadzasz, bo to co opisujesz, calkowicie by sie odbilo na gameplayu.

"Dlaczego w wiekszosci FPS-ow walcze sam przeciwko nieprzyjacielskiej armi"

Jak nie rozumiesz, to wytlumacze: jestes bohaterem tej gry, wiec gra skupia sie na tobie.

"Domagam sie, zeby kazdy FPS wygladal jak Operation Flashpoint. Czemu? No, bo, bo.....booooo. Hmmmm... Tak wlasnie chce!"

Cala twoja wypowiedz byla niepotrzebnie i nieudolnie przesycona jadem. Czy ktos sie domaga zeby KAZDA gra fps wygladala jak operation flashpoint? Albo najlepiej jak film Szeregowiec Ryan. Po pierwsze nie domagam sie, po drugie dyskutuje jak powinnien wygladac stealth, i dlatego napisalem na koniec" Kto sie zgadza, reka do gory"
Czlowieku, nie piszesz konkretow, popadasz w skrajnosci. Nie mowie o skrajnym realizmie, tylko o realizmie w pewnym ASPEKCIE. Zobacz w slowniku co to oznacza. Zreszta juz to mowilem pare razy i albo nie rozumiesz tego co sie do ciebie mowi, albo nie czytasz postow.

edit:
emerald: "chyba, że ktoś woli mówić, że "według niego, stealth musi się cechować takimi, a takimi elementami". Ale wtedy takich definicji będzie tyle, ilu zainteresowanych."

nie podaje detalicznej definicji stealth, tylko glownego zalozenia takiej gry. I zaprzecz jesli nie trafilem w sedno,

27.07.2007 11:57
194
odpowiedz
zanonimizowany478379
3
Legionista

$aimon: Przeciez ja, domagajac sie realizmu w stealth, tez moglbym sie domagac kondycji.
W MGS 2 bohater męczył się, gdy zbyt długo wisiał na krawędzi/drążku. Ale można było trochę poćwiczyć (popodciągać się) i wytrzymałość jego ramion z czasem wzrastała ;) Ale to raczej znowu Kojima-san, niż wstawianie na siłę realizmu. Gry będą coraz bardziej realistyczne, nie da się tego uniknąć (developerzy nie od dziś lubią się chwalić, jakie to mądre są ich mobki i czego to nie potrafią robić), ale ja dalej będę się upierał, że pewne uproszczenia i umowność bywają błogosławieństwem.

27.07.2007 12:25
195
odpowiedz
zanonimizowany471757
13
Centurion

nie podaje detalicznej definicji stealth, tylko glownego zalozenia takiej gry. I zaprzecz jesli nie trafilem w sedno,

No dobra. Tylko gdzie MGS nie spełnia tej definicji?

Na tym gameplayu faktycznie, nie spelnia, tylko ze chbya doszlismy już do wniosku że albo AI była wyłączona, albo była na najniższym poziomie. Chyba nie wyobrażasz sobie by przez przypadek snake zginął i kojima by załadował grę od poczatku?

27.07.2007 12:31
196
odpowiedz
zanonimizowany473512
31
Generał

"nie podaje detalicznej definicji stealth, tylko glownego zalozenia takiej gry"

Zatem czym się różni definicja stealth, od jej głównego założenia? :PP

27.07.2007 12:32
197
odpowiedz
zanonimizowany478379
3
Legionista

$aimon: nie podaje detalicznej definicji stealth, tylko glownego zalozenia takiej gry

Dla mnie główne założenie skradanek, to skradanie się (ależ jestem odkrywczy;P), pozostawanie poza zasięgiem wroga, eliminowanie go po cichu i powolne, lecz konsekwentne dążenie do celu. Miło jest, jesli przy okazji mamy do dyspozycji wykwalifikowany ekwipunek i całość spowija ciekawa fabuła. A czy rzecz dzieje się w przeszłości, teraźniejszości, przyszłości, czy alternatywnej rzeczywistości i jak bardzo ludzcy starają się być nasi przeciwnicy, to już inwencja twórców. W Tenchu przeciwnicy potrafili patrolować obszar o powierzchni 4 metrów kwadratowych, jak roboty chodząc od punktu A do B, zawsze patrząc się w tę samą stronę. A mimo to, grało się przednio. Można było przynajmniej coś zaplanować, ustalić kolejność wykonywanych działań, bez obawy, że nagle wszystko wezmą diabli, po przeciwnik nagle raczy się odwrócić w niespodziewanym momencie. Może to byli w jakimś stopniu upośledzeni, ale przynajmniej dało się w to grać :) A granie z chęcią zdobycia wysokich ocen, nawet z takim schematycznym rodzajem zachowań przeciwnika, był o trudne.

"Obrazenia musza miec wplyw [...] z koniecznoscia jedzenia i picia wlacznie!"
Tu juz przesadzasz.

Niby dlaczego? A MGS 3? Sorry, że podaję przykłady tylko z MGSów, ale taki wątek się akurat trafił. Skoro już mówimy o realizmie, to "pielęgnacja" naszego bohatera jak najbardziej wchodzi w grę. Tam było specjalne menu poświęcone odżywianiu i regeneracji. Trzeba było oczyszczać rany, zaszywać rozcięcia, smarować oparzenia, zakładać bandaże, usztywniać złamania, przypalać pijawki. Umowności było tam co niemiara (ranę postrzałową można było najpierw zabandażować, później zdezynfekować, a na koniec wyjąć kulę, na przykład), a złamania regenerowały się w ciągu kilku chwil, całość odbywała się z wykorzystaniem tabelek w menu (nie było minigierek), ale przynajmniej pomyślano o tym. A zjeść można było nawet papugę, tarantulę czy krokodyla (ukradzione przeciwnikowi racje żywnościowe były rarytasem). Oczywiście zatrucia i rozstroje żołądkowe included (odpowiednie medykamenty także). Ale jednocześnie całość nie była męczącą koniecznością. Szczerzę wątpię, żeby takie coś trafiło do czwórki, a to ze względu na miejsce akcji bo w trójce dżungla aż się prosiła, o opcję zdobywania pożywienia. Ja dalej uważam, że Kojima w tym co robi, jest jednym z najlepszych, a niektóre jego pomysły są naprawdę nowatorskie. I czymś musi się to odbić.
Dla mnie postęp w rozwoju gier to właśnie takie nowe pomysły, a to, czy na modelu postaci widać broń, powinno być tylko dodatkiem na które będzie pozwalać moc nowego sprzętu i niedługo stanie się to standardem. A noszenie przy sobie tony ekwipunku nie jest realistyczne i nigdy nie będzie, ale jest za to wygodne i przyjemne. Można było dać Snake'owi taki "plecak", jaki mieliśmy w Residencie, to żaden problem. Spędzalibyśmy godziny na segregowaniu ekwipunku i wyrzucaniu wszystkich fajnych zabawek, których niestety nie moglibyśmy już zmieścić. I mi się podoba, że Kojima postawił na swoim.
Z całym szacunkiem do innych osób i ich odmiennych gustów i przekonań. Jakby Was nie było, to wszyscy jedlibyśmy to samo, czytali to samo i słuchali tego samego.
Poza tym, po to jest forum, żeby dyskutować, nawet jeżeli w końcu nic z tego nie wyniknie, bo każdy pozostanie przy swoim :)

27.07.2007 12:43
198
odpowiedz
zanonimizowany169157
47
Generał

finfain -> hmm no jesli to co zobaczylem jest sprawka tylko zmodyfikowanego ai, to ok. Pomijam juz te beczki itd bo tez doszlismy do wniosku ze jako takie nie ma zwiazku z gatunkiem stealth. W takim razie wporzo, ale osobiscie ogladajac ten filmik i nie wiedzac ze ai jest zmodyfikwoane, najnormalniej zrazilem sie do gry. Dopiero po dyskusji tutaj, zrozumialem pewne rzeczy :)

neozes--> Emerald napisal: "chyba, że ktoś woli mówić, że "według niego, stealth musi się cechować takimi, a takimi elementami". Ale wtedy takich definicji będzie tyle, ilu zainteresowanych."
glowne zalozenie w gatunku a 'elementy' to dwie rozne rzeczy, nie? Moge napisac ze 'rts' to gra w ktorej taktycznie i makroskopowo musimy np. zwyciezyc bitwe. To jest glowne zalozenie. A ze slow Emerald'a wynika, ze gdybym powiedzial:
gra rts to taka, gdzie liczba jednostek musi byc odwzorowana wizualnie( tyle ile jest, tyle widzisz), a nie moze byc podana umownie (tak jak jest np. w HoM&M); proporcje graficzne musza byc zachowane miedzy jednostkami i budynkami itd itp
to wtedy rzeczywscie byloby tyle definicji ile zainteresowanych. Ja podalem glowne zaloznenie - i wg mnie to moze byc uwazane za ogolna (bardzo ogolna) definicje, natomiast szczegolnych jest w zasadzie tyle ile wyszlo gier.

damn, ale offtop :)

27.07.2007 12:44
199
odpowiedz
zanonimizowany123063
63
Senator

Obejrzałem trailera i... nie, nie albz, nie powiem że MGS jest do kitu, zaś SC rządzi :). Bardzo mi się podobał ten gameplay.

Grafika świetna, animacje już jednak o wiele gorsze (choć nie grałem w poprzednie MGS (oprócz dema 1), więc nie będę się wcinał, może taki styl), humor, jak na japońców przystało, dość kontrowersyjny :). Gra się wydaje bardzo przyjemna, chętnie sobie za kilka lat zagram w tą grę.

27.07.2007 12:46
200
odpowiedz
zanonimizowany169157
47
Generał

emerald--> ""Obrazenia musza miec wplyw [...] z koniecznoscia jedzenia i picia wlacznie!"
Tu juz przesadzasz.

Niby dlaczego?"

ok ok, ja mowie teraz ogolnie o gatunku, czystym gatunku a nie o hybrydach. :)

Wiadomość Zobacz 15-minutową prezentację grywalnego dema Metal Gear Solid 4!
12następnaostatnia