ZAX: The Alien Hunter | PC
Gra jest nudna i glupia jak flaki z olejem (gralem w nia chyba 2 lata temu).
Wcale nie gra nie jest aż taka zła
Gra jest fajna fcale nie jest taka zla.
Grałem jakiś czas po premierze i powiem wam, że nie była taka tragiczna. Faktycznie może ciut monotonna, ale kto by się tam przejmował? :)
Dodana w pełnej wersji do Świata Gier Komputerowych, wtedy jako wielki hit.
O ja p**** k**** ty h**** j***** jak ty tak p***** o tym jak k***** p**** to c**** to h**** ci o*******
Nie wiem jak bardzo można byc "wólgarnym",kowal spod numeru 18913(pewnie dlatego,że w więzieniu miał ten numerek,a w jaki posób go zdobył to wole nie wiedziec)przegiął pałę.
tyaaa. pamietam jak przezywalem te przygode razem z Zax'em i Korbosami (czy jakos tak).
Wtedy to bylo cos. Niespotykana fabula, i grywalnosc . U mnie ma 7/10.
Chłopaki to jest gra z 2001 roku! Wiadomo ze teraz gry sa ciekawsze (choć nie zawsze), ale na tamte czasy była bardzo dobrą grą. Chętnie bym przeszedł drugi raz, ale komu ja to cholerne pudełko z grą pożyczyłem? :<
Pamiętam że kupiłem te grę z Play, chyba 2004r...Gierka była dosyć fajna tylko musiałem grać na min detalach bo gierka zwalniała jak cholera, ale po dokupieniu, ramu i karty graficznej, chodziła płynnie...
Kiepska gra, nudna i słaba. Nawet kiedy wychodziła nie można ją było nazwać grą dobrą. Nie polecam jej nikomu.
A ja polecam , dla mnie gra bardzo dobra ;]
spoiler start
Grałem w nią ostatnio 3 lata temu ^^
spoiler stop
Właśnie ukończyłem. Moim zdanie gra bardzo dobra. Fabuła przewidywalna ale wciągająca, bardzo dobry model rozgrywki strzelanie bawi a nie nudzi jak w wielu grach. Może i łatwa ale naprawdę jeśli już się zacznie grać to wciąga. I trzeba wspomnieć o świetnym polskim dubbingu naprawdę na wysokim poziomie. Gra warta polecenia nawet dziś.
Na przestrzeni 10 lat wróciłem do Zaxa po raz czwarty. Po raz kolejny z tym samym przeświadczeniem, iż tym razem doprowadzę sprawę do końca.. Za każdym razem jest tak, ze gdzieś w połowie gry rezygnuję, ale gra jest warta chociażby ściągnięcia.. Fajna zabawa:)
Zax: The Alien Hunter to bardzo przyjemna gierka. Plusy... Pierwszą rzeczą, jaka przykuła moją uwagę, okazała się szata graficzna. Olśniewająca, starannie dopracowana, z niezwykle dobrymi teksturami i świetną kolorystyką. Muszę przyznać, że bardzo spodobał mi się zastosowany tu styl graficzny. Gra odznacza się także ładną animacją i fizyką zniszczeń. Natomiast wszelkie efekty dźwiękowe to dla mnie czysta perfekcja. W polskiej wersji językowej rozmowy między postaciami wypadają poprawnie, głosy pasują jak ulał, a niektóre wypowiedzi czy anegdotki Zaxa brzmią nadzwyczaj swojsko. Generalnie brawa za polonizację. Fabuła od początku do końca wydaje się angażująca, przy czym na koniec otrzymujemy zaskakujący zwrot fabularny. Bohaterowie tej opowieści są interesujący. Jako galaktyczny wojownik mamy do czynienia z różnymi przeciwnikami: najpierw tylko z miejscowymi dzikami, później z całymi zastępami robotów, aż po zaawansowane mechy w końcówce. Questy są różne, mniej lub bardziej rozbudowane, ale wszystkie ciekawe. Rozgrywka bywa dość mocno urozmaicona. Jest masa strzelania, sporo szukania, trochę logicznej zabawy z przełącznikami, ucieczki, a nawet coś ze skradania. Poza końcowym poziomem, wszystko przechodziło się gładko. Czas gry figuruje u mnie jako kilkanaście godzin przedniej zabawy. Wspomnieć wypada, że Zax to strasznie wciągająca produkcja. Dobrze, że można zrobić save w każdym momencie. Trzeba jednak pamiętać o częstym zapisywaniu gry w dłuższych misjach, bo inaczej czeka nas kawał drogi do nadrobienia. Bardzo spodobał mi się interfejs gry. Sterowanie, poza drobnymi niedogodnościami, wypada w miarę okej. Pukawek jest sporo, mają wymyślne nazwy, futurystyczny wygląd i nie mniej fajne działanie. Przedmioty, na jakie natrafiamy podczas wędrówki są przemyślane. Poziom zdrowia uzupełnia się jedząc owoce. Zamiast gotowego uzbrojenia, przyjdzie nam raczej zbierać elementy jakiejś giwery albo rudę i kryształy do skonstruowania nowego rodzaju oręża. Poza tym zobowiązani będziemy szukać kluczy, kamieni i innych niezbędnych dla fabuły reliktów. Słowem, fajne i logiczne rozwiązanie. Pamiętam jak na początku urzekł mnie ten niby żyjący świat, gdzie ptaszki sobie latają, a zwierzyna biega po powierzchni. Nawet po zabiciu takiego dzika, jego ciało nie znika. Podobnie jak naboje, energia czy surowce, które później w drodze powrotnej można sobie zebrać. Ponadto, czasem natrafić można na pułapki oraz ukryte przejścia. Wszystkie przygotowane przez twórców scenerie trafiły w moje gusta. Przepiękna dżungla, wioski zamieszkałe przez rasę Korbo, ponure jaskinie, tajemnicze świątynie, tereny fabryczne, powierzchnie skute lodem czy pokład statku kosmicznego - wszystko to sprawia, iż klimat gry jest tak wyborny. Minusy... Podkład muzyczny jest w porządku, ale dwa czy trzy motywy muzyczne na całą grę to trochę za mało. Tak jak początek gry mnie oczarował, tak późniejsze etapy troszeczkę rozczarowały, bo większość rozgrywki to jedna wielka sieka. Ale generalnie nie jest źle. Powiem więcej, Zax to kawał porządnej, satysfakcjonującej gry. Moja ocena – 8.0/10
grę przeszedłem 2 razy dawno temu i pamiętam, że w obu przypadkach nie mogłem złożyć jakiejś broni obcych(nazywała się właśnie jakoś tak), brakowało mi 2 lub 1 części a interneta i poradników nie posiadałem :)
Dobra gra! Polecam !!!
To dobra gierka nadal grywalna pomimo że ma 10 lat ma świetny polski dubbing dobrą fabułą i nie najgorszą grafikę. Jest to świetna gra do przypomnienia sobie starych czasów.
Grałam w tą grę lata temu - była wtedy dołączona do czasopisma play. Bardzo mi się podobała, ale nigdy nie udało mi się jej ukończyć - kiedy odebrali mi broń, to jak nie próbowałam ciągle ginęłam...
Właśnie gram. Świetna, wciągająca, relaksująca. Akurat potrzebowałem gry, która nie będzie jakimś obciążeniem ze strony fabularnej dla mózgu a jednocześnie będę mógł posiedzieć sobie przy niej po pół godzinki dziennie przez półtora-dwa tygodnie. Polecam.
Jak ktoś lubi Zaxa, polecam gre NOX..
Mam wielką prośbę.. Utknąłem przez bug w misji 18. Brakuje mi ostatniej części broni, którą mogę uwolnić Korbo by ogarnął świder. Ale ta część jest w pomieszczeniu otwieranym niebieskim kluczem. Otworzyłem kopułę z tym kluczem, ale zginąłem. Jak wczytałem grę kopuła była otwarta a ja nie miałem klucza :(
Uparłem się że wreszcie przejdę tą grę, ale tak mi się odechciało wszystko powtarzać od nowa.. tym bardziej, że gram na poziomie trudnym i dotychczas dotarcie do 18 misji zajęło mi 16 godzin. A ja głupii na jednym save grałem.
Proszę o pomoc gdy ktoś będzie miał save z misji 17 o podesłanie mi go na [email protected]. Może być nawet z trochę wcześniejszych misji. Fajnie by było gdyby na poziomie trudnym, ale już mi wszystko jedno, chcę ją tylko skończyć. A póki co odłożę tą grę i będę czekał.
Mimo, że w późniejszej fazie gry to ciągłe strzelanie potrafi nudzić, to jednak fabuła całkiem ciekawa. No i ten dubbing, bardzo miło wspominam głos głównego bohatera i jego koleżanki. Głos Pani Agnieszki już od małego niczym miód na moje uszy :D