Bioshock [PC] - film z gry
Rozgrywka kojarzy mi sie nieodzownie z podrasowanym graficznie mod-em Doom 3. Okreslic ja mozna jako bezstresowa elimiacje legionow glupich zombie przy uzyciu kilogramow rozgrzanego olowiu.
fajnie to wygląda....
kloszard nadobny --> co, bezstresowa nawalana? to jest złożony RPG, i myślę, że w filmie pokazali tylko elementy walki...
Właściwie Bioschock z rpg ma niewiele wspólnego.
bioshock jest rpg z elementami fps (według clicka i cdaction - byli na beta-testach)
nie podoba mi sie...
mihal277
Jest zupełnie na odwrót, polecam rzetelne źródło - chociażby forum looking glass.
mimo, że to nie rpg, wygląda niesamowicie! KLIIIIMAT!!
Ta gra będzie pod względem mechaniki rogrywki bardzo podobna do System Shock 2. I teraz każdy powinien zadać sobie samemu pytanie - czy SS2 to był bardziej RPG czy FPS? Wielu osobom te trzy literki (RPG) kojarzą się z grami typu baldurs gate - rzut izometryczny (ew. TPP), drużyna, przedmioty, fantasy. Bioshock będzie natomiast erpegiem tylko ze względu na rozwój postaci oraz dużą swobodę - możliwość dokonywania wyborów, obierania różnych dróg, "podpakowywania" bohatera porzez plasmidy no i oczywiście parę questów. Reszta to już typowy shooter w klimatach horroru.
heh zdaje mi sie że gdzie to widziałem <lol> wam też sie zdaje ze nie ma celownika w grze?
Podobnie jak w przypadku poprzednich filmików - z jednej strony niesamowita dbałość o atmosferę i szczegóły otoczenia, a z drugiej strony coraz większa sieczka, nie podoba mi się to...
wam też sie zdaje ze nie ma celownika w grze?, nie, nie zdaje się nam, nie ma go
Pilav ---> A skąd wiesz, że w Bioshocku jest rozwój postaci? A "questy" są teraz w co drugim eFPeeSie.
Według mnie ta gra to FPS/RPG (w takiej właśnie kolejności). Nie zmienia to jednak faktu, że BioShock będzie jedną z najlepszych gier tego roku.
Kupuję w "ciemno", tzn. bez czytania recenzji bo o tej grze wiem już na tyle dużo, aby już teraz się nią zachwycać :)
Pilav ====> do tego, co napisałeś należałoby jeszcze dodać rozmowy z NPC-ami (bardzo istotna rzecz w grach RPG), a takich w BioShock raczej nie będzie dlatego tej gry nie określiłbym jako RPG/FPS, lecz właśnie FPS/RPG - FPS z elementami RPG.
I rozwoju postaci jako takiego (punkty doświadczenia) nie będzie. Będzie można "tylko" zdobywać umiejętności.
UVI ---> Nie wiem czy będą typowe "levele" i punkty doświadczenia. Bez wątpienia jednak będziemy mogli wpływać na umiejętności i atrybuty bohatera chociażby po przez wspomniane plasmidy. To, że będziemy mogli mutować kierowaną przez nas postać już jest raczej pewne - i chyba nie muszę mówić skąd o tym wiem. To powszechnie znane informacje o grze.
Zresztą Bioshock jest zapowiadany jako nieoficjalny następca System Shocka, co również potwierdza pośrednio iż rozwój postaci będzie. Pytanie brzmi Czy SS 2 był erpegiem? Bo jeśli tak, to Bioshock też nim będzie. Oczywiście pod warunkiem, że panowie z Irrational Games podołają zadaniu.
Pilav - Kto Ci powiedział że SS był RPG'iem? Jezu, ale Ci nakłamali.
Poza tym filmiki wyglądają bardzo średnio - słaby montaż, grafika dobra, ale nie zachwyca (Bo i czym miałaby zachwycać?), a filmik to zlepek pseudo mhrochnyhhh scen, które nie wiem co miałyby budować, ale prędzej zbudują statuę wolności niż klimat.
Oczywiście gra może być bardzo ciekawa, ale filmik jest średni : )
Nawet do połowy nie obejrzałem, już nudniejszego filmiku się chyba nie da zrobić.
W ogole mi sie ta gra nie podoba.
Dycu ====> racja. Gdyby opierać się na samych filmikach - obojętnie jakiej gry - to mogłoby to bardzo zmylić. Żeby wiedzieć o grze więcej to trzeba czytać i słuchać czym dana gra ma być albo już jest.
Jeśli chodzi o klimat to jest to sprawa zupełnie subiektywna. Ja w każdym razie - na podstawie tego, co już wiem o Bioshock - jestem pewien, że go tam wyczuję.
Co do grafiki w filmiku - możliwe, że to jest wersja Xbox360, więc dlatego jest dobra, ale "nie zachwyca". Podobno wersja PC pod względem graficznym bije na głowę wersję Xbox360.
Jeśli chodzi o sterowanie w wersji PC to odsyłam do najnowszego CD-Action albo do mojego ostatniego posta w głównym wątku o BioShock (PC).
Co do montażu filmiku - myślę, że autorzy chcieli pokazać jak najwięcej możliwości jakie oferuje rozgrywka (będzie ich naprawdę mnóstwo) i dlatego jest on dość chaotyczny i - oczywiście - nie jest w stanie zbudować klimatu, no bo jak można zbudować klimat na podstawie tak krótkich scenek (zwłaszcza, że sami nie kierujemy tu postacią, więc nie jesteśmy w stanie wczuć się w 100% w grę)? :)
Nic czego bym już wcześniej nie widział!
Ziew z bandą bezmyślnych stworów walących prosto pod nóż!
Dobrze, że film był aż tak długi, wiem już czego się spodziewać! Teraz wygląda to na zwykłą nawalankę w ciemnych korytarzach! Czy do premiery coś w tym temacie się zmieni?! Zobaczymy!
Tribunal - Przyznam że BioShockiem interesowałem się niewiele. Słyszałem że ma to być coś pokroju SS'a (Ujej, jak ktoś mówi tak wielkie słowa to łatwo się przejechać), poza tym parę screenów i basta dla mnie.
Dla mnie po prostu klimatu nie tworzy się poprzez pomieszczenia tak ciemne, że muszę pozasłaniać wszystkie żaluzje w domu żeby w komputerze zamiast odbicia mojej pięknej twarzy ujrzeć atakującą mnie bestię. Jeśli mogę zobrazować - Jak dla mnie klimat potrafił stworzyć "Call of Cthulhu: Dark Corners of The Earth" - Postaciami, dialogami (; P), scenerią.
Grafiki nigdy się nie czepiam - Przy aktualnym pogonie za kolejnymi głupimi efektami typu "moja zbroja świeci się tak bardzo, że nic nie widać" grafika jest najmniejszym wyznacznikiem "dobrości" gry : )
Co do filmiku - Niewiele pokazuje (Trzy bronie, dwa "czary", trzy potwory, pomieszczenia robione w jeden deseń i tak dalej), i jest brzydko zmontowany, te "czarne" urywki załamują. Po prostu - filmik jest średni : )
Znudził mnie po pierwszych dwóch scenkach. Kolejna strzelanina z zombiakami.
co to za $hit?
Dycu ====> ja także uważam, że filmik jest średni i wiele nie pokazuje - zwłaszcza dla kogoś, kto nie wie zbyt dużo o tej grze i nie wie czego się spodziewać. Dlatego też ja na pewno zupełnie inaczej odbieram ten filmik. Żeby była jasność - ja Tobie niczego nie zarzucam bo przecież ta gra nie musi się Tobie podobać, stwierdzam tylko fakt ;) Podobnie jest z każdą inną grą.
Wiem też co gra ma oferować, a czego nie pokazano w tym filmiku, dlaczego są tu tylko ciemne korytarze, skąd się bierze nagle ten kadłub samolotu pod wodą itd. :) Wiem też, że BioShock nie będzie nowszą wersją Serious Sam'a, Doom'a, Quake'a czy Prey'a. Będzie to gra znacznie bardziej rozbudowana i w żadnym wypadku nie porównałbym jej do tych gier. Najbliżej jej rzeczywiście będzie do System Shock 2, choć nie twierdzę, że będzie to kalaka tej gry w innych realiach. Najprościej więc określić to tak - jeśli komuś spodobał się System Shock spodba mu się najprawdopodobniej i BioShock.
Co do CoC: DCotE - zgadzam się. Dla mnie klimat tworzony jest przez poczucie zagrożenia (w tym powinno być jak najmniej broni palnej - na wyższych poziomach BioShock podobno ma być bardzo mało amunicji), poczucie samotności itp. Dlatego wiem, że BioShock dla mnie będzie miał klimat, a z kolei klimatu dla mnie w ogóle nie ma (z wyżej wymienionych względów) Halo, choć niektórzy twierdzą że ta gra ma klimat. Klimat - rzecz subiektywna.
Grafa swietna, ale reszta do du... walka z pielegniarkami? WTF? Czyzby to bylo Łódzkie pogotowie? Gry nie kupie, nie odpowiada mi caly jej pomysl, fakt oryginalny, ale nie w moim stylu.
A halo ma klimat niesamowity, momentami az zatykalo mnie. Zaraz ktos powie ze glupi jestem, bo mi sie bioshock nie podoba, bo przeciez jest super grafa i nowatorskie podejscie, dupa moze i jest, ale nie lapie tego ganiania po akwarium za tymi cwelami w spodniczkach i tymi tatuskami z wodoglowiem.
Założę się, że wszyscy, którzy teraz mówią, iż gra "jest do dupy", będą walić do sklepów drzwiami i oknami, gdy tylko BioShock się ukaże.
Wszystkie dotychczasowe filmiki (z wyjątkiem ostatniego) pokazywały jasno, że to nie będzie prosta nawalanka. We'll see. :)
"walka z pielegniarkami?" ====> potwierdzenie moich słów, po prostu gdy ktoś mało wie o grze zupełnie inaczej ją odbiera bo niektóre rzeczy są dla niego niezrozumiałe :) Np. nie wie dlaczego walczy się z pielęgniarkami, a raczej z tym, co po nich pozostało... ;)
"A halo ma klimat niesamowity, momentami az zatykalo mnie." ====> znowu potwierdzenie moich słów - klimat to rzecz bardzo subiektywna ;)
Pilav - Bioshock nie jest zapowiadany jako następca, ani oficjalny ani nieoficjalny, System Shocka 2:
Is BioShock the sequel to System Shock 2?
No. While Irrational has promoted BioShock as a "spiritual successor" to the game design style and atmosphere achieved in System Shock 2, neither BioShock's world nor its story have anything to do with System Shock's world or story. BioShock's gameplay mechanics are also new and original and not specifically based on those from System Shock.
A pod termin "spiritual successor" można podciągnąć całą mase różnych rzeczy, jak na razie nikt poza panami z IG nie wie dokładnie co się pod nim kryje.
Bukary----> mnie mozesz odpisac od listy tych ludzi, szanse sa marne ze kupie ta gre, chyba ze bedzie naprawde genialna i bedzie miala nawyzsze oceny, to wtedy sie poswiece i jakos przeboleje te cuda ktore sie w niej dzieja.
W halo ogromny wplyw na budowanie klimatu miala genialna muzyka, nie raz przebijajaca filmowa, oraz ogromne przestrzenie. Takze zeby bylo klimatycznie to nie musi byc ciasno, ciemno i mokro. A wrecz przeciwnie.
judith ====> twórcy mogą mówić co chcą, a gracze wiedzą swoje ;) Ta sama ekipa, bardzo podobne założenia, nawet człon "shock" na to wskazuje :) Po prostu, prawa do System Shocka ma Electronic Arts - gdyby Irrational Games je miało możliwe, że zamiast BioShocka zrobiliby System Shocka 3. Oczywiście EA może zlecić zrobienie System Shocka 3 Irrational Games, ale myślę, że gdyby chcieli to już by to zrobili.
No i właśnie - ci, którzy teraz narzekają na BioShocka, a są fanami System Shocka niech już zaczną się bać bo jeśli Electronic Arts zrobi swoją wersję system Shocka to fani tej serii, albo uciekną do BioShocka albo sięgną po System Shocka 2... ;)
BuncoleX ====> naprawdę jednym z wyznaczników jest dla Ciebie to, jakie gra ma oceny?! WoW ma wysokie noty, ale jakoś ta gra mnie nie kręci ani trochę, podobnie z Devil may Cry czy Halo. Jeśli jakaś gra nie podoba mi się po przeczytaniu o jej fabule, rozgrywce itp. to nawet oceny rzędu 100% nie są w stanie mnie przekonać, jeżeli wymienione elementy mnie odpychają. No, ale to Twoja sprawa. Dziwię się tylko, że ludzie sugerują się ocenami (ocena nie równa się recenzja jakby co...)
Może i Halo miało klimat - nie wiem nie grałem. W dwójkę grałem i muszę powiedzieć, że z początku grało się super, ale tak monotonnych dalszych poziomów ze świecą szukać. Mówię tutaj o części gry po pojawieniu się "zarazy", czy jak to się tam zwało - dawno to było i nie pamiętam już. Non stop nawalanie w niekończące się ich zastępy - gdzie tu klimat ?
Tribunal <- jestem z tobą. Jeśli niczego nie spartolą to ta gra dla mnie będzie w piątce lub trójce najlepszych gier roku(trzeba jeszcze pamiętać o kilku dobrych premierach w tym roku).
Filmik słaby.
Dycu ---> Zaklasyfikowanie System Shocka 2 do gatunku shooterów jest zdecydowanie krzywdzące dla tej gry. Fakt - strzelanie jest, ale na tej samej zasadzie to wszystkie RPGi z bronią palną można by nazwać shooterami :). SS2 jest zdecydowanie czymś bardziej złożonym i ambitnym niż jakiś quake, a przede wszystkim jest w nim rozwój postaci czyli kwintesencja każdego erpeega. Może po prostu nie grałes w tę gre, albo grałeś zbyt krótko?
Może Deus Ex też nie ma w sobie nic z rolpleja?
Tribunal, zle mnie zrozumiales, dla mnie tez nie ma wiekszego znaczenia ocena, ale uwazam ze skoro gra ma bardzo wysoko ocene, to znaczy ze jest warta choc zobaczenia. Po za tym wspomnialem, ze gra ma marne szanse na to zebym ja kupil. Mam nadzieje ze teraz sie rozumiemy, jestem czlowiekiem ktory probuje i jest otwarty na wszystko, nawet na to co na pierwszy rzut oka mi nie przypada do gustu, tak jest z Bioshockiem.
Hej, hej - żeby nie było, że wszczynam wojny!
O Halo wspomniałem tylko dlatego, aby pokazać jak gusta ludzkie są różne, a nie żeby mówić że halo jest be, a BioShock jest git! A dlatego Halo, że wiele graczy mówi, iż czuje tam klimat, a poza tym nieługo wyjdzie Halo 2 PC... ;)
Każdy ma inny gust i niektórzy nawet w Serious Samie mogą (?) poczuć klimat. Dla każdego co innego jest wyznacznikiem klimatu.
Pilav ====> zgadza się. Na tej zasadzie to chyba tylko Tetris nie będzie szuterem :) Na tej zasadzie także Gears of War czy Crysisa, a nawet System Shocka możnaby nazwać Serious Samem czy Doom'em :) Po prostu należy rozrózniać te płynne granice. Jeśli jednak nie wie się o jakiejś grze czegoś więcej niż tylko tego jak wygląda filmik to trudno te granice wychwycić.
Sprostowanie do wszystkich postów o klimacie - mówiłem o klimacie grozy.
Sprostować ja muszę także coś - ofkoz pochrzaniłem Halo jeden z dwójką - jako, że mam PC nie mogłem grać w Halo 2 więc chodziło mi o Halo.
BuncoleX <-- czyli jeśli gra ma bardzo wysokie oceny to mam na nią wydać 100 zł, żeby ją "chociaż" zobaczyć ?
Tribunal - wiem, wiem, swoją drogą myślałem że EA odwinie numer Irrational tak jak odwinęła panom z ID i Quake Wars - przyciskając panów z innej ekipy (Dice), żeby byli pierwsi ze swoim BF 2142 :) No ale chyba nie mają do tego takiej grupy ludzi i gotowego silnika. Raczej IG nie załapie się na tworzenie najnowszej odsłony Shocka, tak samo jak małe szanse są na to, żeby nowego Deusa robiła ekipa zajmująca się pierwowzorem...
Istnieja dema, mozna w sklepach pograc, u qmpla, mozesz zassac z neta i przetestowac, a potem kupic (ale z tym ostatnim to wiadomo jak jest). Takze Diobeuek cena to raczej marny argument. Ja np: nie trawilem Halo, ale mysle sobie, kurcze z kad tak glupia gra ma tylu fanow? Poszedlem do qmpla pogralem i sie zakochalem. Moze teak bedzie z Bioshockem? Trzeba kazdej grze dac szanse jesli sie ma mozliwosc.
Judith --> Specjalnie użyłem słowa "nastepca" a nie "kontynuacja" bo to nie jest sequel (nawet nieoficjalny) tylko gra, która jest kierowana do fanów SS. Jest inny świat, realia, fabuła - ale klimat i mechanika rozgrywki ta sama. Statek kosmiczny zastąpiono podwodnym miastem, cybernetyczne moduły zmieniono na plasmidy, moce psi także występują w nowej formie, bedzie nawet odpowiednik SHODANa :). No i oczywiście niepowtarzalny gesty klimat również jest czymś współnym dla obu tych gier. Dlatego nazwanie Bioshocka duchowym spadkobiercą SS2 jest jak najbardziej na miejscu.
Trochę mnie dobija, gdy grę mającą element rozwoju postaci od razu nazywa się RPG'iem.
Co do filmiku to wiązałem z tą grą spore nadzieje, a z każdym wypuszczonym filmikiem czuję, że jakoś one maleją. No ale poczekajmy, bo to w końcu kilkadziesiąt sekund samej sieczki, co wcale nie oznacza, że cała gra będzie tak wyglądała.
Nieslychanie mile jest czytanie komentarzy fanboy-ow ktorzy po obejrzeniu filmikow z gry doszukuja sie w niej glebszego przekazu i rozbudowanej mechaniki. Co z tego, ze moge rozwijac umiejetnosci postaci i wykonywac "questy", skoro rozgrywka i tak bedzie polegala na tluczeniu do bezmozgich zombie, ktorych liczba zacznie wzrastac wprost proporcjonalnie do postepu rozgrywki? Czerpie swoje wiadomosci wylacznie z tego co chcieli nam na dzisiaj zaprezentowac tworcy programu. Mam nadzieje, ze trzymaja asa w rekawie; )
blackhood
To ze pokazuja akurat sieczke to dziwne nie jest, i wcale nie oznacza ze gra taka bedzie. Chodzi o to, ze przeciez nikt nie zrobi 7min. gameplaya w ktorym bohater tylko spaceruje, bo to by bylo nudne, wiec pokazuja gre w akcji. Hehe pamietam ze Doom 3 przed premiera tez byl taki niesamowity, a po premierze byla lipa. Wiec i tu moze byc to samo.
Tribunal->
"Co do grafiki w filmiku - możliwe, że to jest wersja Xbox360, więc dlatego jest dobra, ale "nie zachwyca". Podobno wersja PC pod względem graficznym bije na głowę wersję Xbox360. "
Raczej mała szansa, biorąc pod uwagę, że PC dostanie jedynie konwersję :)
A co do gry to jest to FPS z elementami RPG, a nie odwrotnie. Jak ktoś pilnie śledził materiały o tej grze, to wie to od dawna.
BuncoleX >> Przeginasz w drugą stronę, mogliby go jakoś zrównoważyć. Swoją drogą mam nadzieję, że Bethesda pokaże aż tyle gameplaya w trailerze F3.
Ten filmik to zwykly zlepek zrobiony na szybko, o czym swiadczy chocby to ze nie ma go na gametrailers. Totez dla tego jest sporo akcji, nikt sie w rownowazenie bawic nie bedzie, przy takim zwyklym filmiku.
BuncoleX ---> Ten filmik zapewne wkrótce trafi na gametrailers. To tylko kwestia czasu, gdyż film pochodzi z bodajże hiszpańskiego magazynu o grach, który ma na niego wyłączność - to sprawiło, że zadebiutował w internecie nieoficjalnie, a w takich przypadkach na gt.com zawsze jest duże opóźnienie.
Pilav, jedyne co wiemy na temat powiązań Bioshocka z SS2 to tzw. "klimat", przecież wyraźnie ci zacytowałem wstępne FAQ robione przez ludzi z TTLG przy współpracy z twórcami, którzy z resztą na ich forum się udzielają: "BioShock's gameplay mechanics are also new and original and not specifically based on those from System Shock."
dr. Acula "Raczej mała szansa, biorąc pod uwagę, że PC dostanie jedynie konwersję :)" ====> nie określałbym tego w kategoriach "szans", lecz w kategoriach "faktu"... ;)
Wersja PC tej gry nie będzie konwersją :) A tak w ogóle to w czym ta konwersja miałaby się przejawiać? :)
Buncolex ====> ten filmik już jest na gametrailers ;)
szymix1 ====> zapewniam cię, że w tej grze będzie trzeba stosunkowo dużo myśleć ;) I to o wiele więcej niż w większości gier, które mają zostać wydane w tym roku (nie licząc różnych strategii - chodzi mi o gry akcji) Poczytaj coś więcej o tej grze to zobaczysz... ;)
Judith --> No ok, zacytowałeś - a ja się zwyczajnie z tym nie zgadzam. Nie uważam, by ten cytat był jakąś prawdą objawioną, w którą trzeba ślepo wierzyć ;). Już teraz widać na pierwszy rzut oka wiele podobieństw i analogi miedzy tymi grami. Jeden cytat nie obali tego co widziałem na filmikach i screenach, no i oczywiście tego co czytałem o Bioshocku.
Jedna z większych różnic między Bioshockiem a SS2, którą można by zaliczyć jako "gameplay mechanics" to zmiany w HUDie i w funkcjonowaniu inventory. W tym przypadku mamy do czynienia z uproszczeniami wymuszonymi przez x360. Mimo to prowadzenie rozgrywki jest bardzo podobne. Zawsze mamy różne sposoby obejścia problemu - siłowy i "intelektualny", podobne co w system shocku elementy RPG, zamknięte klaustrofobiczne pomieszczenia, sposób odkrywania fabuły poprzez odnajdywanie dzienników martwych już ludzi i wiele innych. Podobieństwa, podobieństwa i jeszcze raz podobieństwa. Oczywiście umiejscowienie akcji zupełnie w innym miejscu i czasie sprawia, że wrażenia deja vu na pewno nie będzie :).
Tribunal - A tak w ogóle to w czym ta konwersja miałaby się przejawiać? :)
Zaleceniem gry na padzie : )
dr. Acula ====> mógłbyś napisać co świadczy o tym, że dana gra jest konwersją? Bo nie za bardzo rozumiem, przynajmniej jeśli chodzi właśnie o BioShock.
Może konwersja tej gry na PC ma mieć inną fabułę? Może ma być krótsza/dłuższa? Może ma być w niej mniej/więcej broni? Może ma być mniej/więcej przeciwników? Inna muzyka? Inny dźwięk? Lepsze/gorsze AI? A może lepsza/gorsza fizyka? Albo może chodzi o inną datę wydania? Albo pudełko? :)
Proszę, napisz bo naprawdę nie wiem o co ci w tym przypadku chodzi, a nigdzie nie wyczytałem, że wersja PC BioShock ma być konwersją wersji Xbox360.
Dzięki :)
Dycu ====> ale konkretnie, w przypadku BioShock? :)
Tribunal-> Coś mi się obiło o uszy. Może chodziło o to, że X360 jest platformą docelową?
Nie pamiętam dokładnie, ale i tak jest pewne, że na Xbox360 sprzeda się lepiej. Zatem dla twórców jest to ważniejszy rynek niż komputery :)
Tribunal --> Z czystej ciekawości, naprawdę wierzysz, w to co CDA wypisuje? Że Bioshock znacznie lepiej będzie wyglądać na PC?
Moim zdaniem gry będą wyglądać identycznie, a to gadanie ludzi w CDA można między bajki włożyć.
dr. Acula ====> aha, czyli w tym przejawiają się konwersje gier, tak? w tym, że "gra sprzeda się lepiej"? Aha! No to dzięki! :) Rozwiałeś moje wątpliwości! Naprawdę ci dziękuję! ;) Bo już myślałem, że BioShock w wersji PC będzie miał zupełnie inną fabułę lub że będzie miał gorsze AI! Ufffff.... Dzięki! :)
bone_man ====> biorąc pod uwagę fakt, że ci ludzie grali (co prawda "tylko" 2 godziny, ale zawsze) w tę grę i widzieli obydwie wersje, a także to że monitory mają większą rozdzielczoć od TV i że wersja PC będzie dostosowana także do Directx 10 to... tak :)
Ale masz rację - gry będą wyglądać identycznie, jeśli ktoś na komputerze będzie grał "tylko" na Directx 9.0c :)
No, ale nie chodzi przecież o grafikę, nawet jeśli na PC będzie lepsza, bo przecież rozgrywka będzie taka sama i na PC i na Xbox360. I na PC i na Xbox360 będzie tak samo zarąbista!!!!! :)
No widzę że szykuje się spora dawka strzelania. Będzie solidny, story-driven shooter. Takie danie nam zaserwuje Irrational, ja zjem z przyjemnością, jak zresztą wszystko z ich kuchni ;).
Pewny nie jestem, ale chyba czytałem gdzieś na cult of rapture (prawdopodobnie jakiś wywiad), że podobno utworzono w Irrational specjalny odzielny zespół ludzi, którzy mają zadbać aby wersja pecetowa była całkowicie dostosowana pod współczesne komputery - interface dostosowany pod myche i klawiature no i graficznie gra ma wyglądać znacznie lepiej. Obie wersje gry są bowiem tworzone równolegle na obie platformy z taką samą troską. Plotka o konwersji to jakaś bujda.
Z tego bedzie taki RPG jek i ze STALKERA mial byc. I tak samo bedzie trzeba myslec.
Dziwie sie ludziom ze jeszcze sie nie nauczyli ze ZAPOWIEDZIOM SIE NIE WIERZY bo to jest reklama i marketing, zwykle brutalnie weryfikowany po premierze gry.
Wiec teksty "poczytaj o tej grze" mozna sobie wsadzic gleboko w tylek.
Gral ktos juz z tych co pieja ze to bedzie niewiadomo jak "myslaca" gra? Raczej nie wiec wiecie....
Szumnymi zapowiedziami to jest gierkowe piekło wybrukowane.
Tribunal --> Wiem, że Ci ludzie grali w BS, ale o Stalkerze też tak pisali.
1 recenzja na świecie, granie w finalną wersję etc. Stalker wyłazi i różni się znacznie od tego, co pisali w CDA.
Ich teksty trzeba brać z przymrużeniem oka. ;)
Zobaczy się w dniu premiery.
No w CD-A czasem pisza glupoty, zwlaszcza w temetach numeru i zapowiedziach jaraja sie jak male dzieci a potem w recenzji mamy ocene 7/10 i rozczarowanie. :-)
O Crysisie tez pisali ze ma dosc niskie wymagania sprzetowe aby pograc na fuul detalach i kaktus mi wyrosnie jesli to jest prawda.
bone_man ====> a co rozumiesz pod określeniem "znacznie"? :)
bone_man ---> Wierz mi - czasem jest tak, że masz okazję przetestować grę przez dwie lub trzy godziny. Nie oczekuj zatem, że po tak krótkim okresie eksploatacji autor artykułu podejdzie do tematu z odpowiednim dystansem. Wystarczy, że coś go zaskoczy, spodoba mu się kilka rzeczy i już nastawia się pozytywnie. Trudno wyłapać wady i skupić się na złych stronach programu, kiedy widzisz go po raz pierwszy w życiu i masz dosłownie chwilę na poznanie go.
Trochę dystansu, zapowiedzi w typie "hands-on" z reguły mówią dużo na temat gry, ale to raczej po recenzji oczekuj oceny całości.
Tribunal Jak dla mnie za bardzo bronisz tą gre, płacą Ci czy co? Możesz kiedyś żałowac, że tak to broniłeś:P Przyznam, że nie czekam na to, ale interesował mnie ten render, który był wypuszczony zaraz po zapowiedzi gry, myślałem, że to będzie właśnie wygladało coś na wzór tego co widziałem w tamtym filmiku, czyli taki realizm, a nie uczepiona kamera na resorach, która tłumi wszystkie ruchy postaci:P (chyba wiecie o co chodzi?) z ciekawą fabułą i sporym poziomem trudności, teraz widzę, że to będzie kolejna nawalanka z zombie i >>>>finito<<<< Przynajmniej jak dla mnie, a szkoda bo spodziewałem się naprawdę czgoś "tego" co nawet mnie który nie lubi tego typu gier z takim klimatem mogłaby zmusic do kupna...
Tribunal --> Może z tym znacznie przesadziłem, ale było kilka rzeczy, które różniły się od "finalnej" wersji. Coś tam było, że nie da się trafić w głowę z odległości większej niż kilka metrów - ja jakoś problemu z tym nie miałem.
Limit kilogramów niby miał wynosić 40kg, a wynosił 50kg. Na GF7800 (czy 7900, naprawdę już nie pamiętam) gra miała chodzić w maksymalnych detalach, a wystarczy poczytać komentarze ludzi, którzy grali. Na takich samych/potężniejszych maszynach gra chodziła słabo (GSC specjalnie popsuło kod przed premierą?).
U.V. Impaler --> Ja to rozumiem.
Nie twierdzę, że to co napisali w CDA to kłamstwo, na razie nikt tego nie wie. Do wszystkich tekstów recenzji/zapowiedzi staram się podchodzić z przymrużeniem oka. Bardzo często całkowicie się z nimi nie zgadzam. :)
I żeby nie było, również czekam na BS i myślę, że gra będzie przyjemna, ale nie jest to mój number one. :)
A teraz taki mały OT...
Dlaczego część z Was w takim kontekście "Wiem, że Ci ludzie grali w BS, ale o Stalkerze też tak pisali." pisze "ci" z dużej litery? :) Chciałbym tylko wiedzieć jakie są tego powody bo mnie ciekawi to (nieznajomość ortografii lub przeoczenie) zjawisko.
PS. bone_man ====> nie piszę tego, aby się do ciebie czepiać, ale po prostu twój post był "pod ręką" a ostatnio w internecie zobaczyłem, że stosunkowo dużo internautów robi taki błąd :)
KOLOSrv ====> cóż, to twoje zdanie :) Żałować nie będę bo wystarczy mi już teraz to, co o tej grze wiem. Wolę więc tę grę niż np. Halo 2 PC, więc żałować nie będę ;)
Tak, K. Levine płaci mi za to - 1.000 $ za każdy post, w którym pozytywnie wyrażam się o tej grze... ;)
bone_man "Bardzo często całkowicie się z nimi nie zgadzam." ====> i bardzo dobrze! Przynajmniej masz swoje zdanie! :)
Pilav - to rozróżniaj pewne kwestie, bo zwyczajnie wprowadzasz ludzi w błąd, a prezentujesz własne widzimisię, czy raczej "wydajemisię". Na ten moment o samej mechanice w grze za dużo nie wiadomo, wszystko okaże się albo w miarę podawania kolejnych informacji przez twórców, albo po wejściu gry do sprzedaży. I proszę cię, takie gadanie o uproszczaniu ze względu na konsolę dawno przestało być modne...
Judith ---> Nic nie zmyślam, nie ma żadnego "wydaje_mi_się". Wszystko o czym mówię było można dotychczas zobaczyć na filmikach z gameplaya oraz przeczytać (i usłyszeć!) w oficjalnych zapowiedziach. Nikogo nie wprowadzam w błąd, a o grze wiem z tego co widze znacznie więcej niż ty. Tak więc nie pisz mi tu głupot że wprowadzam kogoś w błąd jeśli nie orientujesz się w temacie. Ja po prosty łącze fakty i wyciągam wnioski z tego co widzę/czytam/słyszę. Po to mam szarą masę pod kopułą.
A uproszczenia ze względu na konsolę to niestety prawda. Oczywiście twórcy nie pieją o tym na lewo i prawo bo to byłby marketingowy samobój, ale dali już kilka razy do zrozumienia, że ze względu na pada oraz na dynamikę gry musieli zrezygnować z rozwiązań z System Shocka 2 (inventory!). Jeśli grałeś w SS2 to wiesz o czym mówię, jeśli nie grałeś to nie wprowadzaj ludzi w błąd! :)
A HUDa widać dobrze w pierwszym filmiku z gapmeplaya. Zapewne od tego czasu dość mocno się zmienił no ale można mieć pewne wyobrażenie (chciaż była to wersja na konsole, więc teoretycznie jest jeszcze nadzieja).
Klimat w grze jest, ale nie podoba mi się wrażenie "pływanio-jeżdzenia" głównej postaci zamiast wrażenia chodzenia. No i też mi się wydaje że z elementów RPG wiele nie zostanie. Czekam na demo.
Bioshock póki co wygląda na solidnie wykonaną grę z potencjałem. Jak będzie zobaczymy. Fakt jest, że proste nawalanki jakimi był Q4, Doom 3, albo Pray powoli powinny odchodzic do lamusa. STALKER wytyczył nowy kierunek gier fpp i pomimo pewnych mankamentów uważam, że jest to obecnie najlepsza tego typu gra na rynku.
Pilav - w takim razie nie potrafisz posługiwać się słowami i nie znasz ich znaczeń. Sam napisałeś: "No ok, zacytowałeś - a ja się zwyczajnie z tym nie zgadzam. Nie uważam, by ten cytat był jakąś prawdą objawioną, w którą trzeba ślepo wierzyć ;)."
Sam widzisz, że używasz "miękkich" sformuowań, bo nie wiesz tego na pewno i nie wiesz więcej, niż wszyscy. A to co sądzisz i uważasz jest jakby mało istotne w świetle tego, co zostało wypuszczone do sieci. Na razie widzieliśmy HUD i zasadę działania plazmidów (plazmid?), a tak poza tym jedną wielką walkę o przetrwanie. Skąd ci się na tej podstawie ubzdurało, że "klimat i mechanika rozgrywki ta sama" (twoje własne słowa)? Co do klimatu to jeszcze się mogę zgodzić, choć to rzecz postrzegana subiektywnie. Natomiast niech ci się nie wydaje, że pozjadałeś wszystkie rozumy i wiesz więcej od innych - bo nie wiesz i na dodatek lubisz wyciągać pochopne wnioski, co może być dla innych mylące. Rozumiem że mechanika gry może mieć jakieś odwołania do SS2, albo w pewnych aspektach przypominać tą grę, ale jest różnica pomiędzy "przypominać", "odnosić się do", a "być identycznym". Oczywiście zaraz wykręcisz się, że to był taki "skrót myślowy" :)))
Literówka ^ powinno być: "sformułowań"
Bioshock póki co wygląda na solidnie wykonaną grę z potencjałem. Jak będzie zobaczymy. Fakt jest, że proste nawalanki jakimi był Q4, Doom 3, albo Pray powoli powinny odchodzic do lamusa. STALKER wytyczył nowy kierunek gier fpp i pomimo pewnych mankamentów uważam, że jest to obecnie najlepsza tego typu gra na rynku.
Stalker to był mocny średniak, oraz zawód. Po takim czasie robienia, gra powinna być dużo lepsza.
Bioshock nie będzie jak SS. Przecież taką gre kupiłaby garstka zapaleńców. Reszta gra w NFS:Carbon.
"STALKER wytyczył nowy kierunek gier fpp"
Robimy gre przez piec albo i wiecej lat. Naopowiadamy niestworzonych bajek jaka to ona nie jest super. A potem sprzedamy niedopracowanego i niedokonczonego gniota ktory ma z pierwotnym projektem wspolna tylko nazwe?
Super nowy kierunek... lol.
Nie wiem ile bylo w tym winy developerow a ile naciskow wydawcy ale STALKER jest moim "numero uno" w niespelnionych zapowiedziach. Mial byc RPG z elementami strzelaniny, z zyjacym swiatem, nowatorskim systemem interakcji ze swiatem i NPC'ami.
Dostalismy zwykla strzelanine ze smiesznymi questami, masa bledow, niedokonczona fabula i mapami i wycieta polowa gry.
Gra sprzedaje sie dobrze ze wzgledu na chwytliwy temat i klimat, ktory akurat jest OK.
NIE WIERZCIE ZAPOWIEDZIOM. :-)
Judith --> Ale po mnie pojechałeś. I to tak chaotycznie, że nie za bardzo już kumam o co ci chodzi ;). Staram się nie używać pustych i nic nie znaczących sformułowań (ani też żadnych skrótów myślowych) dlatego też podawałem konkretne przykłady elementów, które są wspólne dla obu gier. Tak więc jeśli z czymś się nie zgadzasz to też odnoś się do konkretów. Nie twierdze że Bioshock będzie identyczny jak SS, ale pod wieloma względami podobny (gdzie użyłem słowa "identyczny"? bo słowa "podobny" faktycznie używałem). Klimat to rzeczywiście rzecz względna, więc można polemizować. Jednak nawet w tym aspekcie aż za bardzo widać inspiracje z System Shocka - tam otaczała nas ciemna pustka kosmosu, tym razem będzie ciemna głebia oceanu. Wrażenia wizualne może inne ale efekt podobny. "Mechanika rozgrywki" to pojęcie chyba zbyt szerokie i zamiast go używać powinienem był jeszcze bardziej skupić się na konkretach.
A konkrety są takie - elemety RPG (możliwe, że funkcjonujące na innej zasadzie niż w SS, tego nie wiemy ale możemy przypuszczać, że rewolucji nie będzie), wiele dróg prowadzących do celu, dokonywanie wyboru między użyciem siły a sprytu, ciasne i ciemne korytarze, małe zagęszczenie przeciwników (za to każdy z nich niebezpieczny jak diabli), sposób odkrywania fabuły (dzienniki, ślady masakry), kontaktowanie się z NPC, automaty z plasmidami, umiejętności paranormalne (PSI), przeprogramowywanie i hackowanie, kamery, mutanty... itp/itd. Te wszystkie rzeczy mają swoje odpowiedniki w SS2. Nawet sam tytuł (zawierający w sobie "shock") jest już wystarczającą wskazówką. I tamten jeden upodobany przez ciebie cytat choćby nie wiem jak szczery i prawdziwy to nie wymaże tych oczywistych analogii, które widać już po bliższym zainteresowaniu się obiema grami.
A HUD w SS2 był tak skonstruowany, że nawigowało się po nim myszką - to też uproszczenia w Bioshocku z powodu x360 są raczej oczywiste (pomijam już fakt, że znamy już wygląd HUDów w obu grach więc porównać nie trudno).
Kabraxxis ---> A trzeba było wierzyć we wszystkie zapowiedzi ? Trochę zdrowego rozsądku i odebrałbyś tą grę zupełnie inaczej.
Jest świetny klimat ? Jest
Jest element RPG ? Jest
Są NPC i questy ? Są
Więc co Ci nie pasi ?
Gdybyś dostał prostą nawalankę jak Q4 to dopiero mógłbyś narzekać.
Czy mógłby mi ktoś wytłumaczyć o co chodzi z tymi questami? "Znajdź klucz do drzwi A" to quest? Jeśli zwykłe zadania w strzelaninach noszą miano questów (jak w RPG), to w prostej nawalance o nazwie Quake 4 są questy. NPC zresztą też.
ELementy RPG tez sa np. w Quaku 4. Przeciez zmieniasz sie w Strooga, znaczy postac sie rozwija. :-)
Marder - co z tego ze to wszystko jest skoro jest tak ubogie (oprocz klimatu) ze mogloby tego nie byc i nie bylo by ZADNEJ roznicy.
No to podsumujmy:
Jest świetny klimat ? Jest
Jest element RPG ? Jest
Są NPC i questy ? Są
Wniosek: Quake 4 = Bioshock.
U.V. Impaler ====> jesteś w błędzie. Powinno być:
Doom 4, Quake V, Prey 2 i Serious Sam 3 = BioShock ;)
A tak na serio, to według mnie miernikiem gier RPG są:
- rozbudowana fabuła, w tym mogą być zadania poboczne, ale nie one są wyznacznikiem gier RPG
- ciekawa historia świata, w którym dzieje się akcja gry
- doświadczenie względnie zdobywanie jakichś zdolności
- rozmowy z NPC-ami
tego ostatniego elementu chyba w BioShock nie będzie dlatego uważam, że BioShock będzie FPS/RPG, FPS-em z elementami RPG, a nie grą RPG.
UV
tylko, że klimat odbiera się subiektywnie :)
moje subiektywne zdanie jest takie, że SS go miał, a QIV nie.
Ja tam lubię taką industrialną rzeźnię jak w Q4, klimat mi zatem odpowiadał. Lubię też taki klaustrofobiczny, ciężki i mroczny klimat jaki oferuje Doom 3. I taki właśnie będzie Bioshock. Klimat Doom 3, tyle, że nie w konwencji science-fiction.
Hej no to może pójdzmy jeszcze dalej. W the sims np. questy są (Sim musi do kibla), NPC są (Sim flirtuje z sąsiadką), rozwój postaci jest. Czyli:
The Sims = Bioshock. ;P
Pilav ====> Simsy nie mają ciekawej, rozbudowanej fabuły - obiektywnie mówiąc ;) Świat Simsów też nie jest ciekawy, jakby nie patrzeć.
PS. Wiem, że ironizujesz, ale posunąłeś się za daleko... ;)
Tribunal -->
A tak na serio, to według mnie miernikiem gier RPG są:
- ciekawa historia świata, w którym dzieje się akcja gry
Aha, czyli Neverhood to RPG, a Baldur's Gate nie
ronn ====> określenie "ciekawe" jest względne. Ale chodzi mi o to, że nie w grze nie ma chodzić o to, aby np. "idź i zabij wszystkich jak leci" (Serious Sam, Postal), "zdobądź dla mnie artefakt" (Tomb Raider) - świat ma się odkrywać przed graczem w miarę przechodzenia gry, rozmów z NPC-ami, niebanalnych postaci pobocznych itp. Te elementy powinny być według mnie nirozerwalnie ze sobą związane, abym uznał jakąś grę za przedstawiciela RPG.
To jest trudne do zdefiniowania, ale ja tak rozumiem pojęcie gier RPG. Ty możesz rozumieć to inaczej, napisałem tylko "według mnie".
Najlepszy przykład - niektórzy uważają, że BioShock będzie grą RPG, natomiast ja tak nie uważam.
Tribunal --> W myśl takiej definicji Grim Fandango jest RPG. Z resztą nie ma co się onanizować widząc te 3 literki :) Z biegiem lat one coraz mniej znaczą :)
ronn ====> to nie jest definicja :) Co najwyżej moje pojęcie gier RPG, którym nikt nie musi się kierować ;)
Co do tych "trzech literek" - zgadzam się, z biegiem lat one coraz mniej znaczą. Zobaczymy jak będzie z Fallout 3 :)
Pilav - jak ty w swoich słowach nie widzisz co napisałeś, to ręce mi opadają i szkoda mi czasu na dyskusję z tobą... Masz problem z rozróżnaniem tego, co twórcy gry pokazali nam na filmach, albo przekazali w wywiadach z twoimi własnymi pomysłami/domysłami. Ja póki co zostaję przy delikatnych spekulacjach i często podkreślam że czegoś nie wiem, bo jeszcze sporo się może zmienić do momentu wydania gry.
Wracając do samego filmiku, oto komentarz samego Kena Levine:
"RE: Action.
Playing some of the roughly 40,000 words of recorded audio from logs/radios doesn't exactly sell the game to a larger market.
Going into detail on the dozens and dozens of stat changing gene tonics doesn't exactly move the larger market.
Talking about the details of the research system doesn't exactly move the larger market.
Elucidating the hacking and invention system doesn't exactly move the needle with the larger market.
Showing movies of min/maxing decision making doesn't exactly draw the eye of the larger market.
But those things, to me, are a lot of what makes BioShock Bioshock.
As I always said, BioShock is a shooter. I considered Shock 2 a shooter. I would wager BioShock is as deep as Shock 2. The shooting is about 1000 times better. Why? Effects, AI, and most importanly environmental interaction and physics, which your Plasmids, gene tonics and weapons give you incredible amount of control over.
So, yes, we're not hard-selling the geekier aspects of the game. I've said this before. But you know what? People are taking notice. BioShock is tracking to be very, very big.
I have no interest in making games that nobody plays. I also have no interest in dumbed down monkey fests (unless, of course, there are actual monkeys)
We're making a shooter with min maxing character growth, moral choices, a detailed enconomy and upgradeable weapons...oh, yeah, and it's a period piece set in a failed capitalist underwater utopia with a novelistic background...
Games like that don't spring from market research. They spring from the guts of game developers who want to break a bunch of rules."
Judith - Cóż, ciężko się z tobą rozmawia więc chyba już lepiej skończyć. Mam wrażenie, że to ty nie wiesz co mówisz. Nie chce cie tu wyzywać od głuchych czy ślepych bo to nie w moim stylu kogoś obrażać. W zasadzie nie wiem na czym polega to nieporozumienie - czy ja widze na filmikach więcej niż ty? Poza tym nie jesteś w stanie sprecyzować z czym dokładnie się ze mną nie zgadzasz (czyli co z rzeczy które przytoczyłem uważasz za domysły - bo według mnie wszystkie one nie są domysłami lecz informacjami które już o grze wiemy).
A cytat który przytoczyłeś jest... smutny. Właśnie dlatego powstają takie filmiki z gameplaya jak ten, który właśnie komentujemy. Bo jak pokażą czystą akcję to przyciągną większą ilośc potencjalnych klientów. To nie oznacza oczywiście, że filmik pokazuje reprezentatywną część gry.
"But those things, to me, are a lot of what makes BioShock Bioshock."
I myślę, że to zdanie powyżej potwierdza, że te elementy jednak będą w grze.
"As I always said, BioShock is a shooter. I considered Shock 2 a shooter. I would wager BioShock is as deep as Shock 2."
Dokładnie to co mówiłem - dla osoby dla której SS2 był RPGiem Bioshock też bedzie RPGiem. Dla kogo SS2 był shooterem - dla tego Bioshock też bedzie shooterem. W ten sposób obojętnie jak rozumie się definicje rolpleya i tak wiadomo czego spodziewać się w tej kwestii bo Bioshocku. Bo jeśli Bioshock nie jest podobny do System Shocka, to do jakiej gry jest bardziej podobny?
"Czy mógłby mi ktoś wytłumaczyć o co chodzi z tymi questami? "Znajdź klucz do drzwi A" to quest? Jeśli zwykłe zadania w strzelaninach noszą miano questów (jak w RPG), to w prostej nawalance o nazwie Quake 4 są questy. NPC zresztą też.
Impaler ---> Jeśli tak popatrzymy na sprawę to nawet Oblivion nie może zwać się grą RPG bo tam też zadania były na podobnym poziomie :)
IMHO wydaje mi się że niektórzy z Was nie doceniają STALKER-a. Ta gra naprawdę coś nowego wniosła do gatunku fpp. Elementy, które tu wprowadzono były już kiedyś w System Shock i były świetne, ale producenci gier jakoś z uporem maniaka kroczyli drogą zwykłej nawalanki. Żadnych dłuższych dialogów z NPC albo całkowity ich brak, o handlu to wogóle można było zapomnieć, że nie wspomnę o takich elementach jak zacinająca się broń, czy statystyki wpływające na jej celność. Uważam że nadchodzące produkcje powinny przypominać swoją konstrukcją właśnie STALKER-a żeby ten gatunek nie połknął własnego ogona.
Co do Q4 czy D4 nic nie mam i dobrze się bawiłem, ale niestety wciąż miałem wrażenie że to tylko odgrzewany kotlet z ulepszoną grafiką.
Obserwuję dyskusje o Bioshocku od dawna i jest mi trochę smutno. Wiem, że System Shock 2 jest jednym z najciekawszych FPS-ów w dziejach (wiem, wiem - czymś więcej niż zwykłym eFPeeSem), ale niektórzy z Was patrzą na Bioshocka wyłącznie przez pryzmat tej gry i czuję - obym się okazał złym prorokiem - że strasznie się rozczarują. Ciężko sprostać legendzie, nie? :)
"Jeśli tak popatrzymy na sprawę to nawet Oblivion nie może zwać się grą RPG bo tam też zadania były na podobnym poziomie :)"
Bo Oblivion jest bardzo slabym RPG'iem. Za to ma siwtna fizyke, grafike, dzwiek i animacje i zdobyl tytul gry roku. Smutne. :-)
I zgodze sie ze STALKER wniosl nowosci do gatunku FPS, tylko ze te nowosci sa tak slobo wykonane i maja tak nikly wplyw na gameplay ze wlasciwie jakby ich nie bylo to tez by bylo fajnie.
A co do Bioskock to uwazam tak samo jak U.V. Impaler, sporo osob moze sie mocno rozczarowac. Taa jak sporo osob rozczarowalo sie HL2, Doomem 3, Quake 4 czy STALKEREM.
Może i rozczaruję się Bioshockiem tak jak i Doomem 3, Quakiem 4 i Stalkerem albo gra podejdzie pod mój gust idealnie jak zrobił to HL 2 i będę w nią grał z czystą przyjemnością. :)
Chociaż HL 2 był tylko shooterem to jak dla mnie był jednym z najlepszych shooterów ostatnich lat i miejmy nadzieję, że jeśli okroją Bioshocka to będzie on w moim odczuciu "taką" grą jak HL 2.
kolejne pajace stosują engine gry "kołyszący się" przy chodzeniu! :(
nie mam pojęcia po co, w System Shock tego nie było i grało się świetnie, a tak - pewnie w kolejnego FPSa sobie nie pogram, bo od razu będę dostawał choroby lokomocyjnej :/
Tlaocetl-----> To już normalka. Gracz ma poczuć, że naprawdę idzie a nie sunie jak bila po stole bilardowym. Powinieneś do tego przywyknąć bo nic nie poradzisz.
Kabraxxis---> Ja uważam że nowości w STALKERZE mają jednak wpływ na grę i coś wnoszą do gry. Te ciągłe przeszukiwanie ciał w celu znalezienia amunicji, broni czy np nagle wyciągasz od gości info o jakimś pobocznym zadaniu o którym nigdy byś się nie dowiedział. Zmieniasz rodzaj amunicji by ciężej opancerzonego wroga potraktować np pociskami ppanc. Sprawdzasz staty broni ii decydujesz czy lepiej wziąć taką która zadaje mniej obrażeń, ale za to jest szybkostrzelna czy może na odwrót. Takich smaczków jest wiele i tym kierunkiem należy podążać w grach fpp. Mam nadzieję że taki właśnie będzie Bioshock.
Diobeuek-----> HL to był super ale "jedynka". Tam Valve pokazał czym jest stworzenie świetnej fabuły i prawdziwej gry akcji. HL2 niestety już był tylko klonem z lepszą grafą, i nową fizyką.
Ja uważam że nowości w STALKERZE mają jednak wpływ na grę i coś wnoszą do gry. Te ciągłe przeszukiwanie ciał w celu znalezienia amunicji, broni czy np nagle wyciągasz od gości info o jakimś pobocznym zadaniu o którym nigdy byś się nie dowiedział.
Przeszukiwanie ciał w celu znalezienia amunicji to nowość? Poza tym o jakich zadaniach mówisz? Wszystkie zadania w tej grze jakie otrzymałem po przeszukaniu zwłok, związane były z odnalezieniem jakiegoś pudła z klamotami. Nuda jak jasna cholera. :)
Zmieniasz rodzaj amunicji by ciężej opancerzonego wroga potraktować np pociskami ppanc.
To też żadna nowość, czego najlepszym dowodem jest wspominany tu wielokrotnie System Shock 2.
Impaler -----> Zgadza się, że zazwyczaj są to mało ciekawe klamoty, ale co stoi na przeszkodzie żeby w S2 już pojawiały się jakieś rarytasy. Mi chodzi tylko o sam fakt wprowadzenia tego do gry fpp. Co do pocisków to wiem że to nie nowość i cały czas nawiązuję do SS2. Zauważ tylko dlaczego przez tyle lat nikt nie poszedł tą drogą. Zrobili to dopiero Ukraińcy, a teraz odzywają się głosy, że Stalker jest słaby i niczego nie wnosi.
Bo ja np. uwazam ze wprowadzenie zabierania apteczek ze zwlok zamiast tego ze lewituja sobie tu i owdzie nad ziemia. I dodanie paru typow amunicji nie znaczy ze gra wnosi cos do gatunku. TO naczy jedynie tyle ze jest bardziej skomplikowana od Quake'a. Nie popadajmy w skrajnosci. Zaraz bedzie ze jak devsi wymysla jakis fajny rodzaj (jeden) broni to juz gra jest hiperoryginalna i wnosi cos do gatunku.
Wnosil cos do gatunku Quake 1, ktory przeniosl FPS'y w full 3D, wnosila cos gra w ktorej po raz pierwszy moglismy prowadzic pojazdy, ogramnie wiele wniosl Far Cry (od strony technicznej) lub gra w ktorej pojawil sie tryb Capture The FLag lub Multi na wiecej niz (przykladowo) 8 osob.
Ale STALKER? Na papierze, w newsach i trailerach wnosil naprawde wiele. Niestety finalny produkt nie wniosl; nic i nie byl wogole oryginalny (pomijajac nietuzinkowy temat i miejsce akcji gry).
Gry sa od paru lat bardzo odtworcze i dlatego kazda nawet najmniejsza zmiana tak cieszy bo gracze sa spragnieni jakiejkolwiek oryginalnosci a nie Quake'a 5. Ale piac z zachwytu bo zamiast "znajdziek" przeszukujemy zwloki czy zamiast 3 trybow strzalow jak np. w UT mamy amunicje ppanc. to lekka przesada.
Kabraxxis -----> Jeśli dla Ciebie wszystkie elementy jakie pojawiły się w STALKERZE złączone w spójną całość nic nie wniosły to pogrywaj sobie dalej w proste strzelanki gdzie jedyne co trzeba robić to "giwera w dłoń i naprzód" :)
Miałeś poprostu zbyt duże wyobrażenia o tej grze, podsycane przez kolejne newsy. Zresztą sam przyznałeś żeby nie wierzyć zapowiedzią. Stałeś się ich ofiarą :)
STALKER miał wielki potencjał. Jako całość mógł być grą, która zapisze się na zawsze w naszej pamięci tak jak np. H-L2. Niestety prócz masy dobrych pomysłów zawiodła jedna rzecz - wykonanie. Ta gra jest jak jeden wielki nieociosany kloc drewna. Albo jak nieoszlifowany diament. Niby wciąga, niby olbrzymi świat i klimat sprawia, że człowiek ma ochotę grac i grać w to. Niestety pierwsze negatywne wrażenie pozostaje. STALKER przypominał mi trochę Boiling Point: Road to Hell (tyle, że STALKER był jednak lepiej wykonany).
A Bioshock być może mnie rozczaruje. Ale nawet jeśli tak się stanie to tylko dlatego, że będzie trochę inną grą niż spodziewam się że będzie. Ale to wciąż będzie bardzo dobra gra i nie sądze by mieli ją tak zwalić jak Ukraincy swoją superprodukcję.
Marder [ Konsul ]
Kabraxxis -----> Jeśli dla Ciebie wszystkie elementy jakie pojawiły się w STALKERZE złączone w spójną całość nic nie wniosły to pogrywaj sobie dalej w proste strzelanki gdzie jedyne co trzeba robić to "giwera w dłoń i naprzód" :)
Miałeś poprostu zbyt duże wyobrażenia o tej grze, podsycane przez kolejne newsy. Zresztą sam przyznałeś żeby nie wierzyć zapowiedzią. Stałeś się ich ofiarą :)
Jesli nie zauwazyles to ja opisuje to co dostalem w pudelku z gra. I tak, jak najbarzdiej uwazam ze caly STALKER a nawet (hipotetyczny) dodatek do niego nic nie wnosly/wniosa do gatunku FPP.
I pokaz mi JEDEN chociaz fragment STALKERA gdzie robisz cos innego niz "giwera w dłoń i naprzód". Rozwiazujesz zagadki? Rozwijadsz postac? Masz jakikolwiek wplyw na swiat gry? (no moze masz ale minimalny). Wiec bez tekstow ze STALKER nie jest napierdalanka, bo jest.
Yo jest wlasnie taka gra, identyczna jak HL2, D3 czy Q4 tylko sprytnie zakamuflowana pierdolami w stylu:
- zarcia ktore w sumie bardziej przeszkadza niz wplywa na gameplay.
- handlu ktory jest tak totalnie i super zbalansowany ze przeszlem gre nie kupujac ANI JEDNEJ RZECZY od sprzedawcow (tylko sprzedawalem i mialem zakonczenia o pieniadzach). To po co jest ten handel? Zeby bylo wiecej zakonczen? No to super.
- pseudo skomplikowanej fabuly ktora de facto jest prosta jak konstukcja cepa a 2 ostatnie plansze (Prypec i Elektrownia) sa zrobione na zasadzie: "napierdalac i do przodu, byle szybciej" i byle gracz nie zboczyl ze sciazki ustalonej przez programistow bo mapa jest po prostu niedokonczona i najzwyczjniej w swiecie slabiutka.
Moglbym tak napisac jeszcze z 10 podpunktow ale po co, STALKER dla mnie jest gra co najwyzej przecietna. A jego wklad w gatunek FPS to co najwyzej to ze pokazal ze FPS to nie musi byc 2 wojna swiatowa ewentualnie konflikt/najazd ziemi przez ufokow. Tyle.
Lepiej by bylo gdyby zrobili ze STALKERA przygodowke w "starym stylu" lub "rasowego" RPG'a. Gra bylaby o wiele lepsza. Takto jest STRZELANKA - niczym nie rozniaca sie od Quake'a czy Half-Life'a.
Jeszcze chcialbym napisac (choc moze to zabrzmi jak chwalenie sie i "wannabe pro"), ze jestem weteranem RPG od czasow Ishtar'ow i Eye Of The Beholder. I zebym ja uwierzyl ze gra jest skomplikowana i nie jest napierdalanka to naprawde musi nia byc.
Ja nawet wiekszosc "wielkich" RPG'ow ostatnich lat uwazam za zwykle Hack'n'Slash'e, nic wiecej.
Bo tym wlasnie sa. Tesknie za grami pokroju Fallouta czy Planescape Torment.
A wsrod FPS'ow za grami typu SS czy DeusEx.
Bo to byly strzelanki z elementami RPG, i byly oryginalne w jakis sposob. A nie STALKER. Nigdy w zyciu. :-)
BioShock tez MA POTENCJAL ale boje sie ze przez ogolnoswiatowe trendy i naciski wydawcow zostanie on poprostu zmarnowany. I zamiast swietnej historii okraszonej spora dawka podnaszacej poziom adrenaliny akcji, dostaniemy kolejnego "zwyklego" FPS'a. Niczym nie rozniacego sie od produkcji sprzed pieciu lat (oprocz ofc GRAFIKI - DX10 przeciez jest przyszloscia gier komputerowych... lol).
Tka jest smutna prawda wynikajaca z moich obserwacji rynku gier komputerowych.
Dostałeś w STALKERZE wiele elementów, których niebyło w żadnej grze fpp od czasów SS2 a Ty nadal szufladkujesz ją do prostych nawalanek. Zgodzę się że są pewne niedopracowania, ale mi to nie przeszkadza. W końcu robili ją Ukraińcy którzy nie dysponują milionami dolarów jak panowie z Id. Wyjdzie dwójka i dopracują handel, zadania, może jeszcze bardziej fabułę. Trochę wyrozumiałości dla ciężkiej pracy jaką włożyli w tą grę. Krytykować każdy potrafi a robić nie ma komu :)