Half-Life 2: Episode Two dłuższy od poprzednika o dwie godziny
Pffffrt....
Slyszac opinie co po niektorych osob ze gre mozna ukonczyc w 3 godziny, fakt ze drugi dodatek ma byc dluzszy o ok. 2 godziny zakrawa o kpine.
Ja rozumiem ze dodatek nie ma byc dluzszy od podstawki ale placac ok. 70zl 4 czy 5 godzin grania to "ciut" za malo. :/
jackhammer---> nie 70zł, a 60 a to jest roznica i nie 3h, a 5h dla przecietnego gracza, mozna wiec liczyc ze HL2: E2 bedzie mozna ukonczyc w 7h, czyli troche ponad 1/2 czasu potrzebnego na ukonczenie podstawki, a to wystarczająco duzo, zwlaszcza ze gra jest o polowe tańsza.
Do tego Team Fortress 2 oraz Portal, ktore przedłużą zabawe z 7h do nawet 1000h jesli kogos TF2 po sieci wkręci :)
Nie dotknąłbym tej gry gdyby nie Portal i Team Fortress 2! 7h to zdecydowanie za mało jak na dodatek do HL2.
Jest, jest! Aż 5 godzin dodatku!
*Wraca do dodatku Dark Crusade (Dawn of War), gdzie jedna kampania (z siedmiu) zapewniła mu 15 godzin czystej rozrywki*
idac do kina bulisz 20 PLN za 2h i jakos nie placzesz... a tu jeczysz, ze trzeba wydac 60 PLN za 7h zabawy...
Pamiętajcie ile dodatkowych godzin da multiplayer...
Po co się sprzeczać o czas trwania rozgrywki? Ważne, żeby EP2 wsysał jak pierwowzór. Valve nie wydaje niedopracowanych gier. Czyżby nikogo nie interesował ciąg dalszy fabuły, tylko nowe giwery i poziomy?
No dobra, bronię EP2, ale tak naprawdę mi też nie podchodzi ta cała idea "episodic content". Przyznaję. Pozostaje mi romantyczna wiara w Valve ;) I anielska cierpliwość. Ehhh.
Episode one jak dla mnie była to totalna klapa- bo nic nowego tam nie zobaczyłem.
W EP2 będą nowe stwory więc pewnie będzie się grało lepiej, ale pierwszy dodatek był kiepski i tragicznie krótki.
PS. Za EP 1 dałem 20 zł... i za EP2 też poczekam, aż będzie się dało kupić ten zestaw w podobnej cenie.
mineral -> porównanie jak najbardziej na miejscu :|
Mimo krótkiego czasu dodatku zapewniał on swietną zabawę i to się najbardziej liczy. Valve nie robi niczego na siłe i nie wpycha do gry nudnych przedłużających rozgrywkę poziomów.
Yrpen ---> No tak. Tylko spojrz na to z tej strony, grajac w gre ktora starcza na gora 4, 5 godzin przy czym jest rewelacyjna czuje sie ogromny niedosyt, chce sie jeszcze wiecej i wiecej.
Z kolei kiedy gracz w gre w ktorej moze i wykonanie poziomow itp. nie powala ale jako tako jest rozrywka w miare przyjemna, nie bedziesz wracal do niej tak czesto jak do tych "perelek" jednakze nie bedziesz rowniez zalowac wydanych na nia pieniedzy.
Czyli lepiej grac w gre ktira starcza na 5 godzin i jest rewelacyjna czy w gre ktora starcza na 25 godzin i jest "jedynie" przyzwoita??
Jackhammer --> jak najbardziej to pierwsze ;) Czas ludzki jest cenny, z jego braku nie zagrałem w masę świetnych RPGów :(
mam to gdzies ile bedzie trwac dodatek, nie mam zwyczaju przechodzic gier w jeden dzien wole sie nimi rozkoszowac po trochu wiec tylko czekac az wydadza Ep2 :)
Hehehe Ja poczekałem i jeszcze nie grałem w EP1 więc jak wyjdzie EP2 to zagram sobie w oba naraz :D
Glupota jest wyliczanie gier na godziny...
Triber- Z czystej ciekawości... dlaczego?
Triber ====> nie powiedziałbym.
Przeliczając godziny na kasę to porównanie jest jak najbardziej zasadne.
Wziąwszy pod uwagę, że w kinie tylko biernie się przyglądasz wyświetlanym obrazkom to porównanie jest jeszcze bardziej zasadne.
Ponadto jeśli masz jakąś grę, to możesz w nią grać tyle razy ile chcesz, a za bilet do kina musisz płacić każdorazowo. A nawet więcej - grę możesz skończyć w dowolnej chwili i po jakimś czasie do niej wrócić, a jak w trakcie seansu wyjdziesz z kina to, aby w kinie dokończyć ten film musisz płacić za to samo jeszcze raz.
Sam więc przelicz co się bardziej opłaca.
Całe szczęście, że w zestawie będzie Portal! :)
A tak ogólnie to Valve kiedyś stwierdził, że robią "Episodic Content" - czyli coś co będzie wychodzić dużo częściej niż pełne gry ale będzie mniejsze...
DUŻO CZĘŚCIEJ?!? Przepraszam - gdzie to częściej jest???
Moim zdaniem lepiej byloby wydac Half Life 3, a nie bawic sie w jakies epizody, na ktore oczywiscie trzeba czekac nieublagalnie dlugo, a ktore daja bardzo malo radosci
mikmac nie wiem do jakiego kina chodzisz, ale ja w multikinie place 12zł :)
Q-LA te epizody to JEST half-life 3... przynajmniej tak twierdzą twórcy