Shadow Warrior | PC
Lo Wang rządzi :]
Niesamowita gra, jedna z wielkiej trójki FPS-ów robionych w podobnym stylu: Blood, Duke Nukem 3d i Shadow Warrior. Dużo niesamowitych broni (m.in. wyrzutnia bomby nuklearnej czy zestaw serca do ugniatania ;)), fajne i ciekawe levele (niektóre z "niespodziankami" od pięknych kobiet w negliżu), azjatycki klimat i sama postać Lo Wanga, najbardziej wyluzowanego bohatera FPS. Według Games Domain SW był lepszy niż Duke Nukem 3d. Współczuje wszystkim młodym graczom, którzy nie będą w stanie docenić potencjału tej gry.
WHO WANTS SOME WANG?
Nikt nie grał?
gralem swego czasu w to sporo i to nawet na multi:) niestety nie mam juz tej gry wiec nie mam jak grac:( a odswiezlbym ta pozycje
Shadow warrior, heh, świetna gra, tylko nie ma w niej jakoś specjalnie dużo leveli.
W to się pykało i pykało .. jak w Duke Nukem i Blood - Komentarze starego ninja były rewelacyjne :]
zajefajna gierka
Muzę też ma wyrąbistą, ps, autor soundtracku - Lee Jackson, to wkońcu artysta x)
Jakby ekstra było gdyby odświerzyli ten tytuł. Brakuje mi takich oldschoolowych shooterów jak Shadow Warrior czy Duke Nukem. BTW SW był o niebo fajniejszy niż DN :)
Wystarczy czekac na Shadow Warrior 2 Powrót jak zapowiedzieki drugą czesc to bym umarł ze szczescia
Nie, ja nie chcę nowych części. Po co zakłócać sen legendy?
Behemoth Nie chciał byś kolejnej czesci Jak by zrobili 2 to by pewnie nazywała się Shadow Warrior2 Powrót Lo Wanga
O pamietam, kiedys w to gralem. Swietna gierka , w sumie nawet bardziej mi sie podobala niz Duke Nukem :).
Sequela po tyyyylu latach takiej gry napewno by nie zrobili, mnie i tak wystarczy sama gra właściwa, no i jeszcze ma dodatek wykonany przez Sunstorm interactive, który jednak nie został wypuszczony na sprzedaż :( A czy wolę Shadow warrior czy Duke nukem 3D to nie potrafię powiedzieć.
A sequele robią w bardziej popularnych grach, właśnie np. w Duke nukem, który oczywiście nie chce wyjść, ale zrobili do niego najwięcej dodatków i nowszych części (np. Manhattan project)
Mogli by wydać prequela
I jak ty to sobie wyobrażasz? Lo Wang jako nastoletni killer?
Ja nie dałbym rady wyobrazić sobie 2 części Shadow warrior na silniku np. Doom 3 albo lepszym, i jeszcze te orientalne klimaty :/ To nie pasuje, nie będzie sequela bo ta gra jest grą taką, której się więcej nie rusza (np. także Redneck rampage) 3D realms zajmuje się teraz Foreverem.
Dzisiaj ściągnąłem sobie dodatek do SW, Wanton destruction, polecam. W sumie to już jestem pod koniec dodatku, cały ma 12 leveli, razem z ukrytymi. Łatwo ściągnąć pełną wersję, bo kupić go nie można, niestety firma 3D Realms go nie wydała :(
Był dodatek? Jakieś zmiany czy dodatkowe levele?
Dla zainteresowanych...jest możliwośc grania SW online, za pomocą programu Yang i portów SWP i JFShadowWarrior tylko jest jeden problem - nikt w to nie gra już.Yang służy głównie dla graczy Duke Nukem 3D na portach xDuke i EDuke32.
Behemoth ----> Tak, jest Wanton destruction, to dodatek stworzony przez Sunstorm interactive ale niestety nigdy nie wydany do sprzedaży. Jest właściwie 2 zmienionych przeciwników (evil ninja wyglądają jak azjatycka mafia i rzecz jasna wydają inne odgłosy, a Guardian, ta zielona bestia, jest zamieniona na jakiegoś szamana strzelającego z Guardian head'a), oprócz tego nie ma żadnych innych nowości, no te levele może.
Potem jest taki dodatek, ale to stworzony chyba przez fanów SW pt. Twin dragon, ale jak dla mnie słaby, bo ma słabe levele. Tyle.
Post już nie ważny! Pograłem trochę i mówię że jest lepsza od DN3d. Wyrypista krew na rękach Lo Wanga. Mniam.
Najlepsze są lalunie ;-). Podchodzisz do takiej żeby popatrzeć jak się kąpie, a on do Ciebie z uzim wyskakuje :-). Nie ma jak to zaradność!
Ja mam drugi komp w drodze zamówiony z systemem 98, więc będe mógł sobie pograć w to wreszcie normalnie i płynnie, oraz w inne kultowe gry xD!!!
Behemoth ----------> Mnie rozwalają one-linery Lo Wang'a jak np. "Hey baby, pull my finger, haha!" albo "Is this real tits?" :D Zresztą easter egg'i też są dobre, grób Jackie Chan'a i Lo Wang który mówi "Welcome to real life Mr. Chan", widziałem też Lare Croft albo Sailor Moon :p
A ja nie potrafię przejść pierwszego poziomu. Z pół godziny szukam wyjścia, obszedłem wszystko co się dało.
Za trudna ta gra.
Jest jeszcze w Humble Bundle: Devolver Double Debut za 1$ na Steam w odświeżonej wersji Shadow Warrior Classic Redux.
Przypomniałem sobie jak to kiedyś wyglądało, za sprawą wspomnianej wyżej wersji Classic Redux. Ehhh ... :)
Tak nawiasem mówiąc, mogli by sobie darować zwykłą wersję z 1997 roku która jest na steamie+ GOG.com. Dziś jest ona niegrywalna to znaczy da się grać, kto pamięta ją z tamtych lat. Dla świeżych graczy, będzie niegrywalna.
Brak obsługi myszki, pikseloza, dobrze że wydali REDUX który poprawia te wszystkie błędy i jest bardziej przychylniejszy młodemu graczy pod względem sterowania i grafiki.
Aczkolwiek swoje wady ma, znikająca krew i ogólne poczucie że jest mniej krwawa.
Ale sama gra zarówno Classic jak i REDUX to według mnie fajne perełki. Warto je znać ja zrobiłem recenzję jednej i drugiej , takie 2in1
https://www.youtube.com/watch?v=7FIzSMvLvXU
hmm
było za darmo na stemie
miałem zainstalowane, ale jak odinstalowałem to zniknęła całkiem
czyli jak coś jest "za darmo na stemie" to tylko na jednorazowe pobranie?
w sumie mam jeszcze na gog to jest ok
Jedna z mniej docenianych gier z wielkiej czwórki Buildowych FPSów.
Gra nieziemsko trudna ale jak w Soulsach - satysfakcja z przeżycia wielu starć jest nieziemska...
Gra wymaga sporego skilla, próg wejścia bardzo wysoki. Blood potrafił dopiec ale to była pestka w porównaniu z tym...
Pierwsze 4 levele wydane pierwotnie jako demo były naprawdę rewelacyjne. Pozostałe etapy są wyraźnie słabsze. Jakby cała para poszła w pierwszą prezentację. Komenty Lo Wanga znakomite. Nawet lepsze od powiedzonek Duke'a. Gra jednak jako całość jest od Nukema zdecydowanie słabsza. Być może przez te późniejsze levele. Gra nie ma po prostu tego czegoś co z Duke 3D uczyniło dzieło sztuki. Tamten tytuł miał w sobie jakąś głębie. Zwiedzanie miasta było niemal jak przyglądanie się stylowi życia współczesnej cywilizacji. Każda lokacja żyła jakby własnym życiem i była niemal swoim własnym wszechświatem. Zwiedzanie podziemnej kolejki czy chińskiej restauracji albo planu filmowego dawało zupełnie inne doświadczenia. Shadow Warrior na początku też był niezwykle klimatyczny ale potem był po prostu rzezaniną bez tego czegoś. Lokacje zlewają się ze sobą i tworzą bezkształtną papkę w której chodzi tylko o wybijanie wrogów. Są bez duszy jakie miały plansze w Dukiu.
Bardzo dobry FPS z ciekawym zróżnicowaniem broni i wysokim poziomem trudności. Zawiera też parę smaczków odróżniających ją od typowych fpsów w postaci zagadek (np. remote cars na pierwszum poziomie), mnóstwem sekretnych pomieszczeń, możliwością korzystanie z pojazdów (np. czołg), dziwnych miejsc i możliwości (np. króliki :)), nawiązań do Monthy Pythona i przeklętych etapów zręcznościowych. Czuć trochę Duka i nie dziwota bo to gra z z tej samej stajni. Jakkolwiek Duke miał to coś co dawało mu ocenę 10/10. Tu czasami mamy do czynienia z typowym grindem no i te platformowe aspekty mocno mi nie podchodziły. Jakkolwiek to dalej bardzo dobra gra. Czasami nawet klimatyczna - szczególnie lubiłem etap w lesie. Ocena: 8.0
Gra dostępna na GOG i Steam. Grałem w obie wersje i chodzą bez problemu na Windows 10.
Kolejna świetna gra na silniku Duke Nukem 3D. Blood, Redneck Rampage... kiedyś to było. Zanim wezmę się za nowsze części to może odświeżę sobie jeszcze klasyke ;)