Recenzja Soldier of Fortune 2 Double Helix

Super. Wprawdzie w ten sposób o samej grze wiele się nie dowiedziałam, ale z drugiej strony i tak w takie gry nieczęsto zdarza mi się zagrać. Chciałabym jednak wiedzieć, na ile kawałków tym razem da się podzielić przeciwników... :-)

<--- O tym zapomniałam...

nie lubie osobiscie takich wolnych stylow w recenzjach.... dobrze chociaz ze autor pod koniec sam sobie (i czytelnikom) zadaje pytanie czy to zda egzamin.

dla tych ktorzy wiedza co to za gra - pewnie tak. ale taki tekst dalbym do dzialu publicystyka a nie recenzje.

Grająca dziewczyna --> szczerze powiedziawszy nie przepadam za takimi grami jak SOF2 ale sprawdze specjalnie w domu na ile kawalków można delikwentow rozczlonkowac.

Grająca dziewczyna ---> Milo mi, ze sie podobalo :-) A co do robienia sałatki z przeciwników...hm, myślałem, że przedstawiona przeze mnie historia moralnego i w efekcie doslownego upadku Mullinsa skutecznie ostrzeże graczy przed tego typu praktykami ;-)))

co do recenzji to mam tylko jedna uwage: to nie jest recenzja, ale swobodna, inspirowana gra impresja

yarkabalka - no wlasnie. gdy dobrze wczytasz sie w tekst znajdziesz odniesienia do lokalizacji w grze, do wyposazenia - ale po pierwsze , wszystko to jest dosyc mocno zaowalowane w literackie labirynty autora, a po drugie jest czytelne tylko dla tych ktorzy grali w czesc pierwsza. i to założenie - ze kazdy wie o co chodzi w grze, a autor sobie pofreestyluje wobec tego - jest najwiekszym bledem popelnianym w polskich recenzjach.
drugim jest brak jaj i tresciwosci w formie, ktory jest "rekompensowany" udziwacznionymi i skomplikowanymi probami tworzenia wyrafinowanych sformulowan, zupelnie nieczytelnych dla przecietnego czytelnika.

Bakterria --> Nie moge powiedziec zeby mi sie twoja recenzja podobala. Przyznaje racje massce ze to chyba nawet nie byla recenzja... Nie gralem w pierwszego SoF'a a z twojego tekstu nie dowiedzialem sie na temat SoF2 wlasciwie nic. Wiec pojawia sie pytanie - po co sie pisze recenzje gier? Bo mi sie zawsze wydawalo ze po to aby potencjalny gracz mogl sie czegos o grze dowiedziec ZANIM ja kupi.
Dziwna jest dla mnie jeszcze jedna rzecz - wlasciwie nigdzie poza polskim internetem i czasopismami nie spotkalem sie z takimi "recenzjami" bardziej przypominajacymi opowiadanka niz rzetelne teksty. Regularnie czytam WSZYSTKIE recenzje pojawiajace sie na GameSpot'ie, GamesDomain i PC.IGN i zawsze mam tam doczyniena z tekstem ktory INFORMUJE czytelnika i OCENIA (niezaleznie od tego czy ja sie akurat z ta ocena zgadzam) dana gre.....

massca ---> Widzisz, ja doskonale zdawalem sobie sprawe z tego, ze odbiór tekstu okaze sie diametralnie różny, w zaleznosci od danego czytelnika. Ten, kto grał w pierwszego 'SOF'a" powinien wg. mego zalozenia bez najmniejszego problemu wczuc sie w klimat, a takze wychwycic chodzby najmniejsze detale z gry, ktore wplotlem w tresc tekstu. Jesli chodzi o osoby, ktore nie mialy dotychczas stycznosci z "SOF" i kompletnie nie orientuja sie, co to za gra (hmm, czyzby bylo ich tak wiele?), po przeczytaniu recenzji mogą co najwyzej dojśc do wniosku, że głowny bohater ma problemy emocjonalne i w końcówce popełnia samobójstwo :) Fakt, może to i jest swego rodzaju wprowadzanie w błąd, ale mający na celu jedynie stworzyć klimatyczną otoczkę wokół samej recenzji/ zaciekawić grą, oraz aby... no właśnie, aby zainteresować i kolejny rodzaj czytelnika - takiego, który gry FPP omija szerokim łukiem, tu idealnym przykładem jest chocby Grajaca_dziewczyna.
Co do tego, że tekst jest trudny w odbiorze dla przecietnego czytelnika oraz pozbawiony poczucia humoru, odpowiem jedynie, ze często staram się podczas pisania recenzji wychodzić poza przyjęte konwencje, tak, aby czytany wlasnie materiał nie okazywał się kolejną nic nie wnoszącą 'klepaninką', ale czymś - oczywiście o ile się da i bez przesadyzmu ;) - wyjątkowym. Kiedy jest na to miejsce, jest więc i humor. Akurat podczas pisania o tym tytule na śmichy-chichy - choćby z racji jego tematyki - wielkiej ochoty nie miałem ;)

Summa summarum punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Chetnie ustosunkuję się do każdego z komentarzy :-)

tekst, ktory napisales to dobre wprowadzenie do recenzji. pokazanie klimatu, jaki jest w grze. ale to nie jest recenzja. tak sie zlozylo, ze sof1 znam tylko z dema i 2 godzin gry u kolegi. siegajac po recenzje oczekiwalem informacji i ocen, ktore pomoglyby mi zdecydowac o wydaniu badz nie tych ponad 100 zl. tymczasem brakuje mi tam rzeczowej analizy. grafika? bron? realizm? inteligencja botow? fabula? multiplayer? powtarzalnosc (replayability)? gdzies to sie zgubilo. a sam tekst? czy to zbeletryzowane informacje o zyciu p. mullinsa? fikcja Twojego autorstwa? czy tez fragmenty fabuly z gry?

Bakterria >> Nie zrozum mnie źle. :-) Tekst mi się bardzo podobał, ale mógłby po nim nastąpić jeszcze kawałek normalnej, rzetelnej i wyczerpującej recenzji. Ja też nie lubię suchych recenzji pisanych na jedno kopyto, ale chcę się z recenzji jednak czegoś dowiedzieć. Była kiedyś na GOLu recenzja drugiego Serious Sama, nie chce mi się szukać w tej chwili, kto ją pisał (może Ty?), ale pamiętam, że po jajcarskim opowiadanku następowało kilka akapitów wyczerpująco grę opisujących. Przyznaj, że w tej recenzji po prostu Ci się więcej pisać nie chciało. Znam ten ból, jak czasem trzeba napisać coś po prostu od początku do końca, a tymczasem ochota jest na twórczość. :-)

bakteria - nie zrozum mnie zle, nie kwestionuje twoich umiejetnosci , bo piszesz zgrabnie, malowniczo i po polsku, ale chodzi mi o tresc - zreszta wiesz o czym pisze, bo sam napisales. w skrocie - nie jestem fanem takich freestylow bo tak jak napisali poprzednicy tutaj, najwazniejsza jest dla INFORMACJA dla GRACZA. a klimat w moich recenzjach (o ile cos takiego istnieje) wynikac moze ze stylu pisania i języka a nie z tworzonej na doczepke jakiejs opowieści.

SHIT!!! takiego grafomanstwa nie czytalem juz dawno,ludzie czy zescie sie na lby pozamieniali???
czy tez nigdy nic nie czytaliscie ,ze chwalicie jakiegos balwana za jego wypociny???
Butek stukna 3 strony belgotu bez akapitow i zadowolony,toz tego nie chce sie czytac juz ze wzgledow estetycznych.
Caly ten performance przypomina mi kawalki jakie slali kiedys ludzie do bodaj gamblera " maszyny z czterema zaworami na cylinder sunely miarowym krokiem" itp itd.

To All ---> OK, być może faktycznie nieco zbyt jednostronnie/ subiektywnie/ powierzchownie (pomimo, iż w treści starałem umieścić się jak najwięcej informacji o grze) podszedłem do tego tematu.
Dzieki za uwagi, pewnikiem nie zostaną one pominięte podczas dalszej pracy. W końcu pisze to wszystko dla Was :-)

gnom ---> Ciekawe, cóż za inteligentna osóbka ukrywa się pod tym nickiem... Chętnie bym z Tobą pokonwersował o problemach, jakie niesie za sobą życie ;-)))) Nie martw się, głowa do góry - a jakbyś dalej czuł się źle, pisz do mnie pod maila. Zawsze staram się pomagać potrzebującym :-)

Pewnie kowal wykuł gnoma.

qnom co moge powiedzieć - get los
specjalnie dla ciebie akapit.

P.S. i przez takich jak ty z rekrutami mało kto gada :(

. oczywiście po los brakuje "t"
a akapit teraz powinien być

Witam
ogolnie to moze zaznacze na poczatku ze jestem masterem na serwisie sof.fpp.pl poswieconemu wlasnie grze SOF.
recenzja nawet bardzo fajna. milo sie czytalo ;)

grajaca dziewczyna --> stref postrzalu czlowieka jest 36 chyba.. ;)

Yo! Jeśli chodzi orecenzje to taka forma srednio mi się podoba to bardziej powierzchowny opis gry ale ostatecznie spox. Natomiast sama gierka jest zajebista(no inaczej to bym w nią niegrał!!!

fajna giera

Cześć, Soldier of Fortune 2 jest to wspaniała gra multiplayer w która gra wciąż gra sporo osób szczególnie z Polski. Gwarantuje świetną grywalność na długie godziny. Jeśli szukasz akternatywy dla siebie to jest to właśnie ta pozycja . Gra dostępna jest po zalogowaniu na stronę klanu purehate ~#ph a dokładnie
w _ w_ w_ ph - clan _ pl. W dziale download znajduję się gra do pobrania oraz wszystkie dodatki umożliwiające rozgrywkę Recenzja : https://www.gry-online.pl/gry/soldier-of-fortune-2-double-helix/zf636