Brothers in Arms: Hell's Highway | PC
Zakupiłem dziś Brothers in Arms Ubisoft Exclusive. Czy to normalne że nie mam instrukcji i klucza CD?
Elo ! Chciałbym się was zapytać czy ta gra wejdzie mi i jak będzie chodzić na : Amd Athlon 2.2 Ghz 4000+ , 2 Gb ram , Nvidia 9600 Gt ????? Zamierzam kupić ;D pomożecie ?
@$$$_szymi_$$$ Wejdzie Ci. Gra nie ma dużych wymagań. Kiedyś miałem kartę 8800gt, która jest podobna wydajnościowo do 9600 i gra mi chodziła na max ustawieniach w rozdzielczości 1280:1024, mój ówczesny monitor nie pozwalał na wyższą rozdziałkę.
Bardzo fajna gierka :) Oddaje klimat II wojny światowej , oraz niektórych filmów wojennych np.Szeregowiec Ryan ;)
Polecam
ŁADNA GRAFIKA , grywalność znakomita , sztuczna inteligencja taka sobie 8.5/10
Jenot-miałeś rację gra chodzi na maksymalnej rozdzielczości i nie zdarzyła się żadna zacinka ;D
$$$_szymi_$$$ ====> Całkowicie się z tobą zgadzam . Gra jest znakomita :)
Przymierzam się do zakupu tej gry, ale nie wiem czy nie lepiej zakupić Far Cry 2. Co lepsze???
będzie w cd-action 12/2011
Scenariusz spoko itp itd.. ale odpalam gre na najtrudniejszym poziomie rzucam pod siebie granat i wtf??? ja żyje! Poprzednie części były o wiele realniejsze...
Za co jak zainstaluję BiH HH, to mi wyskakuje błąd. Nie jest to typowe "wysyłaj/nie wysyłaj", tylko cała masa linijek z raportem o błędzie. Jeżeli ktoś będzie chciał mi pomóc, a będzie potrzebował zdjęcia, mogę takowe zamieścić. Proszę o pomoc.
Już odpaliłem, ale mam inny problem. Kiedy odpalam 1 misje to mam takie dziwne... wygląda to tak jakby tekstury z żołnierzy odstawały tworząc coś na wzór odstających trójkątów, np. w jak w 1 misji jest ten nasz kompan to nie ma na sobie części tekstur i wystają z niego takie trójkąty. Pola na których nie ma tekstur są przeźroczyste. Pomocy!
Masz ze sklepu czy ,,oryginalną,, kopię? Grałem w nią ze 2 lata temu i nie skończyłem po tym, jak dolazłem do połowy, albo i lepiej. W pewnym momencie gra się wyłączyła i...zaczęła się od początku. Straciłem wszystkie zapisane misje (?!) . Z resztą, nie wiele tracisz nie grając w nią :/
Mam wersję z CDA, ale udało mi się ją uruchomić problem leżał w bibliotekach Physx tz. trzeba było ściągnąć najnowszą wersje (tą z 9.coś tam), i już nie było problemu. Jestem dalej niż w połowie i mogę powiedzieć, że jednak dużo bym stracił nie grając w nią. Why? Po pierwsze- bardzo fajna rozgrywka, po drugie- świetny dźwięk (BAR, M1928A1 (dla nie obeznanych w temacie chodzi o Thompsona), oraz grafika i najważniejsze klimat i filmiki ukazujące zmiany w psychice żołnierzy. A, i jest też trochę dołująca, w pewnej scenie tak mi się smutno jakoś zrobiło... brawa dla autorów, no chyba, że ja się starzeje. Moja ocena to 9/10, Call of Duty (te na WWII) mogą się schować przy klimacie z Brothers in Arms. Dodam jeszcze, że grałem we wszystkie poprzednie części i ta jest najlepsza.
Ta gra jest zajebista1
@ Giermuś1972 Całkowicie podzielam twoją opinię. Gra jest rewelacyjna, posiada niesamowity klimat i bardzo dobrą fabułę opartą na prawdziwych wydarzeniach co raczej każdy wie. Dzięki temu gracz przeżywa praktycznie to co ci bohaterowie na ekranie. Gierka jest tak wciągająca jak serial "Kompania Braci" ,momentami nawet bardzo przypomina ów serial. Grafika bardzo przyjemna, gameplay również, chociaż dla fanów CoD gameplay może się okazać zbyt statyczny,jednak trzeba pamiętać że to gra taktyczna, a nie 1 vs dywizjon nabiegających wprost pod lufe szkopów. Dgłosy broni ok,jednak mi bardziej przypadły do gustu dźwięki z poprzednich części, zwłaszcza dzwięk Thompsona,który tam miał moc a tu pyrczy jak kapiszonowiec,ale ogólnie jest ok. Efekty gore bardzo fajne, zwolnienia czasu i zblizenia gdy zrobimy coś widowiskowego, także rewelacja, swoją drogą twórcy powinni częściej używać takiej opcji w grach.Dobra interakcja z otoczeniem,prawie każdy drewniany obiekt w grze jak i umocnienia z worków z piaskiem da się rozpieprzyć w drobny mak granatami lub serią z karabinu. Kolejny wielki plus to aktorzy podkładający głos, ale oczywiście w wersji oryginalnej,bo polski dubbing to nieporozumienie..Nie powinno się w ogóle popełniać takiej zbrodni wojennej,bo to zabija klimat a czasem po prostu wku*wia bo z reguły polscy "aktorzy" są dobierani fatalnie pod względem umiejętności czy też barwy głosu.
Ok podsumowując: Polecam przede wszystkim każdemu fanowi II wojny światowej oraz gier taktycznych. Chociaż każdy będzie się przy niej bawił świetnie. Ocena 9/10 Amen
Gra jest świetna. Call of duty to gówno przy BIA HH trzeba pomyslec o innych a nie o sobue jak w CODdzie 100000000000000000000000000000/10
fajna gierka, ale ja zawsze czekalem az ubija moich towarzyszy i wtedy sam szedlem do przodu.
Ja odwrotnie staram sie tak przechodzić by nikogo nie stracic Nawet jak pod koniec misji mi jeden zginie powtarzam ją bo to znaczy ze cos żle zaplanowałem W każdej taktycznej tak robię Czy to H&D, rainbow six czy swat 4 to dodatkowe utrudnienie i wyzwanie
mam pytanie,mam oryginalna wersje tej gry niestety ze zjebanym polskim dubbingiem od ktorego grac sie odechciewa jak sie go slyszy,czy ktos wie moze czy da sie zrobic tak zeby mowili oryginalnie po angielsku? dzieki za pomoc... :(
Zacny tytuł! Miałem okazje zainstalować grę z CD-Action, polski dubbing jest genialny, normalnie jakbym oglądał jakiś wojenny film :) Bardzo dobra grafika jak na 2008r, wymagania podane chyba z kosmosu. Na moim sprzęcie leci wszystko bez zacinki na maxa. Fajne zwolnione tempo podczas headshotów, dowodzenie oddziałem pozwala się na wczucie w bohatera, dość dobry system chowania się za osłonami, ogólnie dopracowany tytuł. Grałem w Road to Hill 30 i nie przypadł mi do gustu, tutaj jest wręcz odwrotnie. :) Głównie biegamy po farmach, trawach, budynkach itd, ale nie przeszkadza to w rozgrywce. Serdecznie polecam Hell's Highway! :)
grałem w wszystkie części, gra super uproszczona troszkę względem poprzedniczek , rażących błędów brak, pomniejsze są oczywiście. dla fana bia pozycja obowiązkowa czekam na następną część
Gra wcale nie jest uproszczona, dla mnie wręcz przeciwnie. Cała seria jest genialna, lecz jak dla mnie nie przebiła genialnej 2-ójeczki :D
Bardzo dobra gra (zresztą cała seria BiA to jedyne gry od Gearbox, które mi przypadły do gustu). Ostatni naprawdę dobry drugowojenny FPS (2008!). Do czego to doszło, że ewentualny FPS podczas II wojny światowej wyróżniałby się dziś... oryginalnymi realiami!
W zasadzie trudno znaleźć jakieś większe błędy: dobra fabuła, świetny klimat, bardzo ładny design, piękna muzyka. Może tylko trochę zbyt schematyczne działania flankujące, choć osobiście i tak wolę to niż gnać na złamanie karku w Skrypt of Liniowość 275.
Wrażenie niszczy tylko fatalny polski dubbing.
Szkoda, że twórcy postanowili rozmienić markę na drobne (Furious).
PS. W początkowych założeniach Aliens: Colonial Marines miał być właśnie takim (taktycznym) Brothers in Arms w uniwersum Aliena... Ech... Pieprzeni ściemniacze i partacze.
8/10 poprzednie części według mnie były lepsze
Mama nadziej że powstanie kontynuacja przygód drużyny Matta Bakera lub Reda Hardsocka. Najlepeij gdyby kolejna część opowiadała całą kampanie w Ardenach, Bastogne,Foy,Noville i na koniec juz podróż do niemiec, Hagenau...byłoby Ciekawie i dramatycznie.Za pewne dostaliśmy bysmy tytuł bardzo przypominający 6,7,8 odcinek kompani Braci, z czego bardzo bym sie cieszył.Pożyjemy zobaczymy.
Tym razem nie dałem za wygraną i ukończyłem tytuł. Właśnie zobaczyłem napisy końcowe. Biorę się za jedynkę i dwójkę (tak, wiem. Kolejność nie taka, bo zacząłem od Hell's Highway, a nie wiedziałem, że mnie tak wciągnie).
Mam nadzieję na kontynuacje. Polecam!
Oprawa prawie jak w Far Cry 2 :p ->
Czy gra działa bezproblemowo na Windows 8?
Cała seria jest fenomenalna!!! Polecam! Tej gry sie nie zapomina:d
Wydaje mi się, że to co zepsuło lekko tą grę to ta głupia moda na usuwanie paska życia i zastepowanie go odradzaniem co nie może iść w parze z grą taktyczną, w której musisz z góry zaplanować swoje działania, żeby przeżyć. W pierwszych 2 częściach przejście 10 metrów było czasem trudniejsze niż przejście jednej misji w Hell's highway, gdzie niestety mogłeś się skryć za ogrodzeniem i już miałeś życie znowu na maxa... Ech te czasy starych gier....
Bardzo dobra, klimatyczna gra. Uwielbiam gry o tematyce II wojny światowej. Od czasów Call of Duty 5 jest to najlepsza wojenna strzelanka w jaką grałem. Filmowa fabuła, dobra muzyka, piekna grafika sprawia że przechodząć tą grę czujesz się jakbyś oglądał film wojenny. Minusem jest tylko to że jest za łatwa nawet na wyższym poziomie trudności... Jak dla mnie 9.5/10 :)
Znakomity, ale krótki single,bardzo podobał mi się nacisk na fabułę, ale w polskiej wersji trąci troszkę ckliwymi emocjami.Spodziewałem się po Earned in Blood , że większy nacisk będą kłaść na taktykę a tutaj lekkie zaskoczenie w jakim ta kierunku podążyła.
Opalal to ktos na Windows 7 ?
Przeszedłem całą trylogię (od tyłu :P ) i przyznam że to jedna z najlepszych serii. Aż szkoda że nie ma kontynuacji bo gra jest świetna. Gdyby tak zrobili kolejne części w oparciu o serial Kompania Braci... Pomarzyć zawsze można. Oceniając grę dałbym 10 ale ze względu na samoregenerujące się zdrowie zamiast klasycznego paska zdrowia dam tylko 9.5.
Fabuła w tej grze wszystko ratuje. Szczególnie nie mogłem się oderwać od misji w Eindhoven. Polecam tym co mają zamiłowanie do taktyki i do gier wojennych równocześnie
Dobra gra i ciekawa odmiana dla innych taktycznych gier jak Hidden & dangerous Jednak denerwowały mnie strasznie przydługawe filmiki których nie da sie wyłączyć oraz ta dodatkowa psychoza i jakieś schizo głównego bohatera które było przedstawiane kolejną porcją filmików. Ogólnie polecam dla miłosników klimatu bo nie jest to shoter
Jakiś czas temu gra została dodana do wstecznej kompatybilności, chyba pora odświeżyć sobie ten tytuł.
Brothers in Arms: Hell’s Highway jawi się jako ładna opowiastka, lecz już nie tak ładna gra. Plusy... Pierwsze skrzypce odgrywa tu scenariusz, a ten zaskakuje swą dramaturgią. Pomagają temu rewelacyjne cinematiki oraz świetne dialogi. Naprawdę przyjemnie słucha się tego wojskowego żargonu. Po raz trzeci już twórcom udało się wykreować porządny drugowojenny klimat. Wiernie odwzorowane tereny działań i bardzo szczegółowe otoczenia budzą uznanie. W połączeniu z realistycznymi odgłosami na polu walki i bardzo starannym odwzorowaniem klasycznych karabinów czy pistoletów, otrzymujemy smakowity kąsek dla fanów militariów. Taktyczny charakter produkcji wymusza na graczu dowodzenie drużynami. Ułatwia to czytelna mapa do planowania operacji. Mimo że grałem całkowicie bez interfejsu, to zaimplementowane w grze czcionka i hud przypadły mi do gustu. Szata graficzna wyróżnia się przyjemną kolorystyką i ogólnie dość wysoką jakością, zwłaszcza gdy chodzi o otoczenia i twarze postaci. A spotkanie ze starą gwardią jak zwykle mi schlebia. Ładna interpretacja motywów przewodnich z serii Brothers in Arms też raduje me serce. Całkiem fajnie wypada fizyka otoczenia. Mojej uwadze nie uszły podlegające zniszczeniu drewniane płoty, należyty odrzut granatu, realistyczny ragdoll czy oderwane kończyny poległych żołnierzy. Są nawet tak cieszące oko detale jak odpadające z głów hełmy czy dym wydobywający się z lufy karabinu po oddaniu strzału. Jeśli chodzi o emocje to nie powiem, przedstawiona historia dostarcza ich trochę. Szkoda tylko, że sama rozgrywka nie budzi większego poruszenia. Minusy... No właśnie. Gameplay stanowi znaczne oderwanie od tego, co przedstawiają poważne wstawki filmowe. Zadania są do bólu schematyczne i słabo wchodzą w korelację z wyśmienitymi cut-scenami. Produkcja jest mało urozmaicona, a powtarzana w kółko receptura na flankowanie oddziałów wroga szybko się nudzi. O ile mapki wykonano rzetelnie, o tyle sam teren na siłę sztucznie zawężono, zmniejszając ilość przejść. Przy ograniczonym wachlarzu ruchów głównego bohatera, stanowi to niemiłą niespodziankę. Dobrego słowa nie mogę więc powiedzieć o sterowaniu, gdyż wydawanie rozkazów jest nieprecyzyjne i łatwo tu o srogą pomyłkę. Ruch kamery jest ograniczony, rzut granatem spartaczony, a poruszanie się sztywne. Niemożność przeskoczenia malutkiej przeszkody dokucza, a przyklejanie się do osłon staje się uciążliwe. Brak w tym wszystkim płynności i swobody. Dodając do tego spieprzone w działaniu strzelanie i dziwny system obrażeń, otrzymujemy po prostu słabą technicznie strzelankę. Na domiar złego na każdym kroku czuć liniowość. Sztuczna inteligencja nie reprezentuje sobą nic specjalnego, zaś AI towarzyszy pozostawia wiele do życzenia. Poza tym program obfituje w dziwne bugi, kolizje i przenikanie ciał przez obiekty oraz lubi wykrzaczyć się do pulpitu. Zapis gry w jednej z końcowych misji był w takim momencie, że sekundę po jego wczytaniu mój oddział ginął pod ostrzałem moździerzy. Super, nie ma co. Pomijając to zdarzenie, czasem punkty kontrolne wydawały się zwyczajnie zbyt odległe. Ogólnie kampania wydaje się za łatwa. Według mnie autoregeneracja zdrowia to błąd. Za kolejny niepotrzebny zabieg uważam bullet-time. Podobnie jak poprzednie części, gierka dosyć krótka. Grywalność jest raczej przeciętna, zaś formuła na zabawę miejscami mnie wynudziła. Generalnie tytuł raczej tylko dla zagorzałych fanów serii. Moja ocena – 6.5/10
Bardzo przyjemna i fajna gra, tylko szkoda, że komputer mi zdechł i nie mam jej jak dokończyć:(
Brothers in Arms: Hells Highway 9/10
Platforma: Xbox Series X
Czas ukończenia: 8-10h
No jestem pod wrażeniem! Gra z 2008 roku a grywalność miodna! Model strzelania bardzo dobry, fizyka oraz destrukcja na bardzo wysokim poziomie a grafika bardzo ładna. Fabularnie też daje radę i tylko żal bierze, że dziś już takich nie robią... Polecam!