The Elder Scrolls III: Bloodmoon | PC
jestem pierwszy!!!
morrowind jest to gra wyłącznie dla pajonujących się grami RPG i musze przyznać że ta gra i dodatki są najlepsze jakie pokazały się na rynku. zasługuje na najlepszą ocenę i wielu fanów. piszcie do mnie jak coś - [email protected]
Fajna gra, ciekawa fabuła, dobry pomysł
Ogólnie niezła gra dla prawdziwych fanów RPG
Poda mi kto wskazówki jak znaleźć Wamień Wody i jak wejść do jaskini Ukrutej Muzyki, bo tam gdzie na mapie jest zaznaczone wejście stoi wielki kamień i nie mige wejść. Prosze o pomoc.
Dopiero wykonalem kilka questow :) Baze mam prawie rozbudowana, bardzo mi sie spodobal ten pomysl rozbudowy ^^ Swiat Bloodmoon jest fajny nowe zwierzatka, mrozne plenery swiat duzo mniejszy niz w morrowind (w koncu to dodatek) Ogolnie swietny dodatek, jesli ktos chce miec duzo, dobrej i dlugije zabawy to nie powinien przejsc obojetnie obok tego tytulu, najlepiej miec zlota edycje z dwoma dodatkami po polsku (dialogi pisane) za 20 zl :)
bloodmonn za bardzo mi się ciął
Co tak mało tycho komentarzy?? Jest o przeciaż jedna z najlepszych gier RPG a to jest jej najlepszy dodatek:)
Likanotrolia przekleństwo czy błogosławieństwo:) sami oceńcie. dzięki temu dodatkowi możecie spróbować jak to jest zostać wilkołakiem (niesamowite wrażenia) juz podstawka dawała możliwość gry wampirem. Obie drogi musicie koniecznie wypróbować.
ludzie jak można w tej grze być wilkołakiem a jak można na to zahorować to gdzie bo ja latam po tej wyspie jak głupi i szukam wilkołaków i nie moge znależć pomó.ż mi ktoś z góry dzięki
a można zostać wilkołakiem przed misią w której trzeba z nimi walczyć?
najlepszy dodatek do morrowind
Super dodatek!
Ciekawa fabuła i misje
Fajne misje wilkołaka
Polecam 10/10
I znów to zrobiłem:) znów zainstalowałem Morrowinda. A co do samego dodatku s czystym sumieniem 10/10.
Ponieważ moj heros to Nord wiec ten zimowy dodatek bardzo mu się spodobał.Spotkał w nim dużo ziomali.Ale wilkołactwo i te sprawy go nie interesowały,no nie trzeba się nabuzować żeby skopać tyłek jakiemuś złolowi.
TEN DODATEK JEST ŚWIETNY!!!
WYSPA SOLSTEIM JEST WZBOGACONA NORDAMI, WILKAMI, NIEDŹWIEDZIAMI I SPRINGGANAMI ITP.
ŚWIETNE SĄ TEŻ MISJE KTÓRE ODBYWAJĄ SIĘ W LASACH WYSPY.
MAM WSZYSTKIE DODATKI DO MORROWINDA ALE BLOODMOON WCIĄGNĄ MNIE DOPIERO W DALSZE GRANIE.
UDAŁO MI SIĘ SPEŁNIĆ LEGENDĘ KRWAWEGO KSIĘŻYCA, A ZABIERAM SIĘ ZA DODATEK TRIBUNAL.
MOJE OSIĄGNIĘCIA NA WYSPIE SOLSTEIM TO POWSZECHNE LUBIENIE MNIE,
ZBROJA ZE STALHRIMU I UZBROJENIE, ORAZ WŁASNA POSIADŁOŚĆ NA KRUCZEJ SKALE.
POLECAM WSZYSTKIM TĄ NIESAMOWITĄ MROŹNA PRZYGODĘ, GDZIE KRAINA MORROWIND MÓWI O TYM MIEJSCU ZŁE I STRASZNE RZECZY....
10/10!!!!
Odkad przeszedlem Morrowinda, żaden cRPG nie moze sie z nim rownac. Tylko Oblivion dorasta mu do piet. Jestem pewien, ze jakby zrobili sequel Morrowinda za jakies 5 lat z super grafika, to sprzedalby sie jeszcze lepiej niz teraz. Fabula i wielkosc swiata, plus najbardziej realistyczny swiat i rozwoj postaci, czynia go najlepszym cRPG z widokiem pierwszoosobowym jaki kiedykolwiek spotkalem. Teraz pograc troche w Obliviona i czekac na Skyrim^^
Najbardziej klimatyczny dodatek w HISTORII! Wciągająca fabuła, klimat, muzyka, questy. Bethesda you rulez!
Bardzo klimatyczny dodatek, ale identycznie jak z Trójcą do podstawki mu brakuje. Wspomniana Trójca nadrabiała ciekawą fabułą, Bloodmoon już takiej nie oferuje. Wynagradza za to klimatem Solstheim.
Drugi dodatek w który nie grałem, ale zapowiada się świetnie, muszę koniecznie zagrać !
Skończyłem również ten dodatek, Tribunal i podstawkę. Tylko główne questy + dodatki na 100%. 75 godzin. Dziś to wcale nie tak dużo. Wiedźmin 3 z dodatkami to 150 godzin na 100%. Ale jeszcze gildie i zadania dodatkowe :)
Treść dodatku przewyższa podstawkę i dodatek Trójca razem wzięte i to o głowę. Przepiękna i klimatyczna wyspa Solstheim, fajnie urządzone mieszkania tubylców, znakomita i niepokojąca (na plus, oczywiście!) fabuła, w której napięcie rośnie wraz z postępem. Nie podobało mi się jedynie rozmieszczenie przeciwników po mapie. Było irytujące, szczególnie dzików, tych kurdupli, jak i berserkerów i tamtych drugich barbarzyńców. Było ich bardzo gęsto i byli wszędzie. Ale poza tym to bardzo solidny, bardzo dobry i bardzo przemyślany dodatek.
No pany, ten dodatek jest chyba najlepszym dodatkiem z całej trylogi serii TES
Na GOL jedyny dodatek który oceniłem tak samo czyli 10/10 to The Elder Scrolls IV: Shivering Isles Razem z bloodmoon to są 2 najlepsze dodatki
Co jest warte wspomnienia że dodatek ma własne przerywniki filmowe, jak intro morrowind np i dwie linie fabularne znacznie się między sobą różniące
Trzeba przyznać bethesdzie, dodatki do swojej gry robi świetne
Bardzo dobre DLC implementujące klimatyczną lokację, ciekawe questy, różnorodne kreatury oraz bajery pokroju likantropii, rozbudowy osady i przerywników filmowych.
Za rzecz uciążliwą która nasuwa mi się świeżo po zakończeniu dodatku można uznać dużą liczebność stworów zamieszkujących wyspę(zrobione, mogłoby się wydawać, w opozycji do podstawowej wersji gry), zwłaszcza gdy gracz chciałby w miarę szybko zwiedzić całą wyspę.
Co do komentarza powyżej, to wstrzymałbym się z wręczaniem orderu udanego DLC Bethesdzie, mając w pamięci chociażby beznadziejne dodatki do Fallouta 3
Dodatek do Morrowinda pt. Bloodmoon to nic innego, jak nowa duża lokalizacja, na której mamy do odegrania wątek główny, wątek poboczny oraz kilkanaście pomniejszych questów. Wyspa Solstein, bo o niej mowa, to kraina mrozu i lodu, którą Cesarstwo chce skolonizować, ale miejscowa ludność i surowy klimat wyspy sprawiają, że trudno to osiągnąć. Kraina przypomina kraje nordyckie- zima, mróz, zamiecie śnieżne, niedźwiedzie polarne, Nordowie, niewiele osad na wyspie, absulutnie przepiękna zimowa sceneria. To wszystko gra na plus tej produkcji, tworzy swój uniwersalny klimat, pomimo że to "tylko dodatek" do Morrowinda. Apropo, plusem jest fakt, że możemy zagrywać się w ten dodatek bez konieczności tworzenia postaci od nowa- możemy dostać się na Solstein postacią rozwiniętą w podstawce. I dobrze, bo Solstein to okropne miejsce dla zwykłego wyjadacza- wrogich istot niezwykle mocnych jest tam mnóstwo na każdym kroku, przez co trzeba dobrze umieć walczyć. Tak jak w Morrowindzie, możemy przemierzyć wyspę wzdłuż i wszerz, bez przeszkód zwiedzać jaskinie, natrafiać na postaci, wykonywać dla nich questy. Wątek główny tego dodatku jest, moim zdaniem, nieco za krótki, ale ciekawy. Oscyluje wokół tytułowego Krwawego Księżyca, który zapowiada szereg "złych" wydarzeń na Solstein, a my oczywiście musimy temu zaradzić. Podsumowując, Bloodmoon to niezwykle fajny dodatek to fenomenalnego Morrowinda. Bez rozdrabniania się stwierdzam, że uniwersalny zimowy klimat wyspy oraz jej zaprojektowanie pod kątem niebezpieczeństw i napotykanych postaci sprawia, że jest to bardzo solidny produkt. Polecam!!! :D
Bardzo fajny dodatek. Ciekawe zadanie poboczne dotyczące budowy i rozwoju kolonii. Naprawdę watro ukończyć. Zadanie główne ciekawe, choć nie za długie. Wyspa jest mała więc się nie nabiegamy.
Dodatek może i ma zawyżony poziom trudności ale zwykle docieramy na wyspę jak już mamy "wymaksowaną" postać. Przeciwników jest dużo i są silni ale naprawdę jeżeli ukończyliśmy wątek główny w Morrowind to nie jest to znaczący problem. Na wyspę możemy wracać kiedy tylko chcemy statkiem lub wpław.
Klimatyczna miejscówka - zamek giganta. Możliwość zdobycia (wybudowania) własnej posiadłości. Jeżeli masz GOTY wersję jak najbardziej polecam zwiedzić Solstheim. Ode manie 10/10