Mortal Kombat | PC
jak to włączyć ? :)
na win98 chodzi, na xp nie wiem bo nie sprawdzalem, szkoda ze dzis nie robia takich gier na pc :/
Na Windows XP chodzi po odpaleniu DOSBOX'a. Fajna gra, przyznaje, choć zagrywałem się w Shaolin Monks i w MK4. Tylko szkoda, że postaci mało, ale i tak niezłe. Popykać czasami to se można.
Grałem w pierwszego Mortal Kombat swego czasu bardzo dużo. Nigdy u siebie, bo w czasach kiedy ta gra wychodziła nie miałem jeszcze komputera. Pamiętam jak odpalaliśmy to jeszcze przez Nortona Commandera... :)
Gra dosyć przeciętna, nie tylko z perspektywy czasu. Nie było zbyt wielu postaci do wyboru, ale słynne "baju-paba-de" lorda Raydena miażdżyło najbardziej ze wszystkich część właśnie w tej :) Przeważnie grałem Scorpionem i przeważnie wykładałem się na księciu Goro, niezależnie od poziomu. Najlepszy Mortal to oczywiście Trilogy, ale dla jedynki trzeba mieć szacunek.
No właśnie, do czego to podobne, tak dobra bijatyka a tak mało komentsów, do czego to podobne oj oj...
Fajowska jednak wole mortal kombat 5 najnowszy
na automatach kozacka była wersja i Fatality wszystkich ludzie nie znali i specjali - ech to były czasy!
Nie udało mnie się przejść całej tej części, nigdy nie rozwaliłem Goro i nie doszedłem do Shang-Tsunga :P
heh, gra-legenda... Jak zresztą także druga część... :-) Pomysłowo wykreowani bohaterowie i tony grywalności!!!!! Klasyk!
dario97 <--- LoooooooL w momencie pisania przez Ciebie tego posta ostatnim wydanym Mortalem był Armageddon, który jest opatrzony numerkiem 7, który tak na prawde był 13 grą z serii :P więc jakby nie patrzeć Twoja 5 ni jak nie pasuje :P
tak dla uściślenia MK5 (czyli Deadly Alliance został wydany w 2002 roku :)
a co do samego mortala, to od tej gry wszystko sie zaczeło xD najpierw na automatach, potem mniej lub bardziej udane konwersje (pegazus czy super nintendo). Gra legenda i żadni tekkeniarze tego nie zmienią!
ja zrobiłem tak :to dokładnie 2 kroki wzięłem Raydena i cały czas robiłem torpedo ten skill
tak ogólenie to fajna gierka i w ogóle no nie hehe
Ja przeszedłem każdym zawodnikiem w 1 sposób xD. Nauczyłem się na automatach od jednego starszego kolesia! Jakby ktoś chciał znać sposób, to [email protected] Najłatwiejsza część.
J/W sama w sobie i tyle w temacie. Aż specjalnie sobie pograłem troszkę i wrócił wspomnień czar. Dla tych co nie grali to mogą chociaż zobaczyć czym było i jak zdobyło popularność.
https://www.youtube.com/watch?v=jNOYt2Mruec
Stare, ale SUPER!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Słyszałem że w wersji na SNESa da się przywrócić krew za pomocą jakiegoś kodu. To prawda?
Pierwsza część kultowego mordobicia. A twórcy dopiero się rozkręcali z każdą kolejną częścią. Osobiście uważam, że trylogia była szczytem MK a później seria zaczęła coraz bardziej obniżać swe loty. Choć pamiętam, że "Deadly Alliance" na GameCube to była dobra gra. Teraz ponoć nowe części wracają od korzeni.
Trójka była zauważalnie słabsza od jedynki i dwójki. Mniej ciekawe postacie. Gorszy klimat. Brak 2 kultowych postaci Scorpiona i Johnny Cage więc fani wybłagali, by przywrócili ich w rozszerzonych wersjach trójki Ultimate Mortal Kombat 3 oraz Mortal Kombat Trylogy. Trójka jak trójka. Nidy nie miała statusu takiego jak Street Fighter 2 oraz Mortal Kombat 1 i 2, ale była przyzwoita. Natomiast MK4-8 to był już ogromny regres w serii.
MK 9 z 2011 to był powrót do korzeni, bo gra była rebootem MK1-3. Czuć w niej ducha MK1 i MK2 pod każdym względem. Czerpała garściami z stylu kultowego MK2.
MK X i MK11 mają niezłą grywalność jak 1, 2 i 9, ale mają dziwactwa. Dziwna fabuła. Nowe postacie fabularne niezbyt fajne. Dodanie filmowych postaci z różnych uniwersum na siłę.
Nie przypadło mi do gustu jak w to grałem.
Street Fighter nie dość że pierwszy to też ładniejszy.
A to tyle tylko że bardziej krwawe i z jakimiś aktorami wklejonymi.
Nie polecam.