Wizardry 8
dziadek -> Poradnik jest do wersji angielskiej, więc akurat to jeden z niewielu tekstów z niego, który się zgadza. O co Ci w takim razie chodziło?
NPC są tak ustawione żeby na wszelki wypadek reagowały i na polskie i na ang. teksty. nie narzekajcie już proszę, bo to trywialne pierdoły... jakbyście wiedzdzieli jak wyglądało wcześniej :-/
tramer -> Tak z ciekawości - wiesz/pamiętasz może, na jaki polski tekst reaguje Fuzzfas? Bo wczoraj akurat mój brat z nim rozmawiał i po kilku minutach próbowania wreszcie się poddaliśmy i użył angielskiej wersji. Chyba wszystko inne da się już (czyli po zaistalowaniu patcha) powiedzieć po polsku - nawet hasło Martena (wystarczy chyba "wiara przezywa" czy coś w tym rodzaju).
hmm, niestety nie pamiętam. no ale to chyba nie takie ważne? mowa o "he'li says hello"? chyba jakieś napoiki się za to dostawało czy coś?
tramer -> Oczywiście, że nie takie ważne. Pytałem z ciekawości. Wygląda zresztą na to, że tłumacze o tym zapomnieli - nie działają żadne "He'li pozdrawia", "He'li przesyla pozdrowienia", ani nawet "He'li mowi czesc" :).
jeśli chcesz wiedzieć to nieprzetłumaczone było 90% bazy słów kluczowych do czasu wyjścia patcha... zdarza się. ale teraz juz wszystko (prawie) gra :-)
tramer -> Z 90% to chyba przesadziłeś. Katowałem Wizardry przed patchem ostro i na pewno nie było to 90%. Na oko tak między 60 a 75 ;). Zresztą większość problemów i tak brała się z braku polskich liter (tzn. niemożności wpisania połączonej z występowaniem w słowach kluczowych) - zwłaszcza dawało się to we znaki przy podawaniu haseł.
SD mam nadzieję, że polskie M&M9 będzie jako tako przetestowane przed a nie tylko po wydaniu. To samo zresztą odnosi się do Morrowinda i kilku innych tytułów.
90%, 90% :-) dane nie z gry ale po spojrzeniu do kodu :-)
no dobra, może przesadzam - niewyspany jestem ;-) do 5 rano testowałem Warrior Kings'ów... swoją drogą fajna gra :-)
mico --> zainstaluj patcha pl. wtedy zareaguje... bez patcha reaguje tylko na "astral dominae"
Po zniszczeniu bomby w wiezy, po powrocie do Arniki isc do lorda benefita i zapytac sie o bomba, dostaniemy troche XP.
Niedawno zaczelem grac w W8. Doszedlem do Arniki, ale po drodze stracilem 3 ludkow. Jak ich wskrzesic? I jeszcze jedno: co oplaca sie trenowowac dla wojownika: miecze/topory/bronie drzewcowe z tarcza czy podwojne bronie?
Ludzie ,pomozcie. 3 czlonkow druzyny jest martwych ,sejwa mam daleko,cudem dotarlem do Arliki i teraz przydaloby sie wskrzesic reszte
sliva--> a nie ma innego sposobu, bo te woreczki sa dosyc drogie:(
Są jeszcze Zwoje Zmartwychwastania, ale raczej też nie tańsze. A pewnie w okolicach 20 poziomu Twój kapłan lub biskup będzie mógł taki czar rzucić ;))). Innego sposobu nie ma (żadnych świątyń wskrzeszających za opłatą). Na początku gry najlepiej jest po prostu powtarzać walki, w których ktoś umiera.
Pazuzu -> Pozostaje Ci przejście od nowa, trochę z głową, nie na chama :-)
To przecież cała przyjemność - poradzić sobie z wieloma mocniejszymi przeciwnikami :-)
Albo edytorem save'ów dołożysz sobie kasy i kupisz powder ale to już będzie oszukiwanie i nie polecam bo psuje zabawę.
Pazuzu.Zacznij od poczatku.1-Woj.jaszcz.Max sila i szybk.i Zycie,Spec-miecz 2-to samo spec-topor.3 Sam-sila,szybk,pod.bron,ud.krytyczne.4-LOWCA-Mook-kobieta,tylko luk,zrecz i szybk.na max penetr.terenu.5-Biskup-elf,max intelig i pob.Max w alchemie i magie.6-Bard-hobbit-kobieta,intelig,zrecz.Na max muzyka i luk(czesto lutnia i swidr.dudy)pamietaj o eliks.wytrzymalosci.To moja propozycja.Po pewnym czasie Lowca-alchem(powietrze).Samuraj-mag(boska).Pamietaj w klasztorze przy moscie-do wody i z pradem powoli na dol.Przy pierszym zjezdzie znajdziesz woreczek z proszkiem wskrzeszajacym.Jeszcze jedno wedroj zawsze z wlaczonym lowca on bardzo duzo znajduje.Powodzenia.
kurde, szału można dostać z tymi rozmowami,jestem szczęśliwym? posiadaczem polskiej wersji w8, czy ktoś się orientuje co powiedzieć szamanowi bo nie reaguje na angielskie słowa i to samo jeśli chodzi o wykonanie broni na zamówienie- jak zainstaluję patcha to będę musiał grac od początku a doszłem juz bardzo daleko
O ile mi wiadomo, to bez patcha gry się nie da skończyć, więc... raczej go zainstaluj.
Marvell-nie gadaj z kowalem.Poprostu daj mu,tasak,pancerz kraba itp a on powie Tobie co jeszcz potrzeba.Zagladaj do poradnika GRY-OnLine.Bez pacza gry chyba nie ukonczysz.Zacznij od nowa-doswiadczenie czyni mistrza.Gram juz piata druzyna i jestem dopiero w Tryton.Poszukaj w Forum jest b.duzo dobrych porad.A strata to jest "Jak byk w zyto ......"Powodzenia !.
Dzięki dziadek za słowa otuchy, gram sobie od nowa i jakos tak łatwo mi się walczy, no powiedzmy pokonuję 80% przeciwników. Zastanawiam się tylko czy dobrałem sobie optymalny skład. Czy gadżeter wogóle się do czegoś przydaje? No i zastanawiam się jakich sobie dobrać NPCów oczywiście oprócz vi dominy.
gadzeter moze na poczatku nie robi specjalnego wrazenia, ale poteeeem chlopie !!!! po prostu ulubieniec publicznosci :-) ja dolaczylem potem androida (mnich) bardzo ladne kritikale :-)
dziadek => czy mówisz o naszym golowym Forum do wyszukiwania wątków o W8? Sprawdzę zaraz. Grałem w W8, doszedłem do 3/4 gry i ...przestała mi się podobać mieszana drużyna. Poszukałem w sieci - w Polsce bida z nędzą. Na Zachodzie kilkanaście smakowitych kąsków.
Trafiłem ostatnio na statsy postaci. Sprawdziłem je i wychodzi jak byk - najlepszą rasą w grze są ...hobbity! Tak, te małe pokurcze. I to jako wojownicy (rzeczywiście lepsi od lizardmenów) jak i magowie (niech się chowają ze statsami mookowie czy inne duszki ;-) Tak więc dziś zaczynam grę jeszcze raz drużyną sześciu niziołków. I chyba tylko na normalu. Poziom expert zwala z nóg. Byle potknięcie w kolejności rzucania czarów czy szyku drużyny może łatwo doprowdzić do katastrofy.
Mam pytanie na koniec - w poprzedniej grze przeskakiwałem sobie przez różne poziomy trudności. Rzeczywiście jest spora różnica w masakrowaniu postaci gry (albo oni mnie albo ja ich). _Jak poziom trudności wpływa na ilość expów?_ W instrukcji wyczytałem tylko o zmianie skuteczności trafiania przeciwników. Byłoby miło, gdyby w nagrodę za męki experta rosły punkty doświadczenia, prawda?
Humhp! Dziadek może sobie odpowiadać, jak zamieścił posta miesiąc temu ;-) Nie spojrzałem na datę. Ale liczę na Was, moi drodzy! I jeszcze coś - majsterkowicz (gadgeter mówiąc normalnie) robi sobie różne zabawki sam. Udało mi się kiedyś połączyć kilka kusz (trzy znaczy się). Potrójna kusza robi śliczne trzy małe dziurki we wrogach, mniam! Ale trafiłem na broń (gdzieś w rupieciach w domku na Bayjin). Mimo, ze mój majster od początku rozwija inżynierię, doszedł do poziomu 58. Aby użyć tej broni potrzeba 75. Ciężko to uzyskać, chyba coś sknociłem w ustawieniach postaci... Używaliście takich zaawansowanych zabawek? Co uzyskuje się wzamian za inżynierię na poziomie 100?
Przemodar ----> Wiesz może co się robi z chipami czy czyms takim, wiem że są one przeznaczone dla gadzetera, ale jak ich się używa.... Wizardry 8 rzuciłem dawno na półkę chodź nie przeszedłem, ale teraz odżyły moje wspomnienia heh... więc pytam?
mithos => oto co znalazłem o chipach:
# Microwave Ray (Gun): Boiling Blood (power 1)
# Components: Microwave Chip (upper monastery) + Broken Blaster (Bayjin)
# Min. Skill: 75
Jakbyś chciał więcej o zabawkach gadgetera, to mogę podać jeszcze kilka.
ahhhhhha czyli każdy chip ma swoje zastosowanie z odpowiednim przedmiotem/bronią, nie nie podawaj sam pokombinuję... dzięki
Witam.
Widze ze ktos jeszcze gra w W8 (oprócz mnie).
Majsterkowicza mam w druzynie (oczywiscie Hobbit) i obecnie ma inzynierie ponad 100 i wymiata. Poziom inzynierii wplywa nie tylko na zdolnosc do uzywania ale i na efekty; nie wiem czy zadawane obrazenia, ale zdarzało mi sie ze te lepsze urządzenia często nie działały jak miałem stosunkowo niski poziom lub co gorsza przywalałem sam sobie. Ale ogolnie wymiatają,. Jestem prawie pod koniec jakby były jakies pytania to chetnie pomoge.
A ... liste gadzeztow mozna znalezc na tej stronie, jakby ktos z Was potrzebował oczywiscie
Przemodar --> o majsterkowiczu jeszcze: wysoki poziom wcale nie jest trudno uzyskac. Wystarczy tylko czesto uzywac. Tak naprawde lepiej rozwijac sie poprzez czeste stosowanie danej cechy. Zreszta samodzielne przydzielanie ptk do tych statystyk konczy sie na 75 lvl jesli dobrze pamietam.
Sam mecze sie z ta gra niemilosiernie , ale powiedzialem sobie ze to sklepu po M&M 9 pojde dopiero jak skoncze W8.
jeżeli chodzi o npce to mnich-android wydał mi się makabrycznie cienki na początku, nie wiem jak potem, ciekawy jestem czy bard ma jakieś szanse w w8 bo w innych grach zazwyczaj jest kiepski no i mam pytanie a propos psionika - czy warto nim grać czy lepiej mieć maga
zainstalowałem co najmniej ze 3 patche a na pierwszy rzut oka nic się nie zmieniło, nie wiem czy może powinienem sie ograniczyc tylko do jednego- do polskiej wersji?
Po przeczytaniu poradnika on-line mam mieszane uczucia co do nie wojowniczych profesji, czy rzeczywiście jesty z nimi aż tak zle? A w ogóle to jakie profesje są najskuteczniejsze? Moim zdaniem najgorszy jest LORD ale może się mylę.
Marvell --> Bard w W8 wygląda na mocną postac, ja go nie mam w druzynie ale znajdowalem wiele instrumentów i powinien dzieki nim wymiatac; jak jest naprawde nie wiem. Z tego co piszą na zachodnich stronach postac jest godna wziecia do druzyny.
Chyba lepiej miec maga, ale podobno wychodzi na to samo, psonic ma podobne czary
Do Polskiej wersji zainstaluj tylko polskiego patcha.Poczytaj wyzej w tym wątku na ten temat.
Niewojownicze profesje - moim zdaniem są potrzebne i ważne, poza tym róznorodność postaci umila granie, sami wojowinicy - to bylo by nudne. Co do skutecznosci profesji, to rzeczywiscie najwiecej osob mialo zastrzrzenia do lorda. Ja w druzynie mam wojownika, samuraja, łowce, majsterkowicza, kaplana i maga i wszyscy są bardzo skuteczni; gram na normalnym poziomie trudnosci , npc - ów nie przyłączam(poza Vi Dominą) i do tej pory tylko raz miałem kłopoty: w podwodnych lokacjach bo za wczesnie tam wlazłem i Vi Domina odmówiła współpracy. Na początku miałem zastrzezenia do samuraja , ale teraz walczy chyba nawet lepiej niz wojownik.
Dzięki za info Baltazar. Zastanawia mnie jedna rzecz jeżeli chodzi o barda, to znaczy czy granie na instrumentach jest tak samo traktowane jak rzucanie czarów? No bo kiedy przeciwnik rzuca czar cisza to moi magiczni nie mogą czarować i ciekawi mnie czy bard może w takich sytuacjach używać instrumentów.
Wyczytałem gdzieś na zachodnich stronach, że warto bardziej inwestować w samurajów i tym podobnych niż w wojowników, ponieważ mają uderzenia krytyczne.
I przypomniało mi się jeszcze jedno- po co komu łowca skoro walka na dystans na przykład łukiem jest mało skuteczna w w8.
Marvell --> Granie na instrumentach nie jest , przynajmniej tak mi sie zdaje , traktowane jak rzucanie czarów; wyciszenie powoduje tylko to ze postac niemoze mówic (czyli wypowiadac zaklec) a nie grac, alchemik moze nawet wyciszony rzucac czary bo robi jakies mikstury i nie musi przy tym gadac.
Walka łukiem mało skuteczna ?! Mój łowca nie dosc ze przywala ze 150 hp na ture to do tego czesto ma uderzenie krytyczne i przy dobrych strzałach średnio co trzecie trafienie paraliżuje przeciwnika. Naprawde dobrze walczy . No ido tego ciągłe przeszukiwanie, kanon magii alchemicznej . NAprawde łowca jest godny uwagi.
Zreszta podobnie jest z majsterkowiczem - jak mam dobre kamienie do jego broni to nie uzywam gadzetów , co drugi strzał to utrata przytomności przeciwnika i ponad 100 ptk obrazen na ture.
Niedocenianie łowcy to duuży błąd.
Ok nie będę się kłócił, ale np mój psionik na 10 poziomie potrfi zadać 200-300 obrażeń hp, znajduje wszystko no i ma inne ciekawe czary np. ochronne. A tak poza tym to woja też można wyposażyc w łuk.
Zaczynam grę od nowa 5 raz, no i jak wezmę łowcę to będę musiał zrezygnować z ulubionego psionika, a tak sie przyzwyczaiłem. Próbowałem grać iskrą-npecem ale nigdzie nie chce chodzić, no i ten głos.
Marvell -> Nie chodziło mi o to ze Łowca jest genialny i niezastąpiony,tylko o to ze jest to całkiem niezła postac. Jak masz psonica i Ci wymiata to go zostaw. Jak zaczynalem grac to tez psonica mialem w druzynie, ale potem sie okazało ze za bardzo napakowałem róznych magów do swojego teamu i musiałem zaczynac jeszcze raz i mi sie juz nie zmiescił.
Jakim grasz zestawem ?
Mój ulubiony zestaw do tej pory to mag-elf, psionic-mook, 2óch wojowników-drakonów, samuraj-człowiek no i nasz ulubiony majsterklepka-oczywiście hobbit.
Nie jestem pewny czy dobrze dobrałem rasy do profesji i zastanawiam się czy nie tracę nie zatrudniając kapłana.
Marvell > Tracisz nie biorąc Barda. Moja drużyna (samuraj, fighter, Gadgeteer, Bard, Psionic, Bishop i Android npc) to wyspecjalizowana maszyna do zabijania :-)
W jednej turze gadgeteer, psionic, bishop i bard rzucają 4 czary i to jest moc! Reszta kosi instantami z luku lub w close combat. Nic się nie oprze :-)
Czary z kanonu kaplanskiego są bardzo potrzebne - ochrona + leczenie Bez nich było by mi bardzo ciężko; zastanów sie poprostu czy np. jednego wojownika nie zastąpic Valkirią albo Lordem lub maga Biskupem.
Ja mam maga rasy Duszek , a samuraja Hobbita; Wszystko kwestia gustu , u mnie człowiek jest łowcą ale chyba tylko z sympatii do rasy ludzkiej bo w statystykach lepiej Mook wypada.
Co do Biskupa to niektórzy nim grają ale moim zdaniem za wolno sie rozwija, a jak wiadomo awanse na kolejne poziomy nie są zbyt częste.
Jeżeli chodzi o barda to zastanawiałem się czy nie przyłączyć npca z obozu umpani.
Czy vi domina nie wystarczy za kapłana.
A co do biskupa tto wydaje mi się za bardzo rozmyty- za duż szkół magii. Wydaje mi się, że mag czy kapłan są skuteczniejsi, ale nie jestem pewny bo nim nie grałem.
Wracając do barda to czy obecność razem z majsterkowiczem w drużynie nie osłabia jej siły bojowej?
Bard i Gadgeteer nie osłabiają drużyny! Gadgeteer prócz swoich "urządzeń" kosi instanty ze strzelby a Bard strzela z łuku. Ostatnio zrobiłem z nich obu rangerów i dałem dobre łuki i to jest to! Nie przeszkadza to w używaniu instrumentów i gadżetów, a criticale z łuku są bardzo częste :-)
cóż... ja polecam to czym sam grałem czyli: elf-ranger, faerie-wizard, dwarf-priest, human-valkyrie, human-bard, human-warrior, a za dodatkowych NSF(czyli robot)-monk,oraz via domina-valkyrie
koniecznie musi byc w drużynie bard - w grze jest dużo potężnych instrumentów, no a mag i kapłan to obowiązek
psionikiem nie grałem (jednego zatrudniłem w pewnym momencie na próbe ale był tak cienki w porównaiu do mojej drużynki ze wywaliłem, chociaż jak byłby miał 20lvl jak reszta to pewnie by też wymiatał:))
Vi Domina teoretycznie powinna wystarczyc za kaplana tylko trzeba by ją odpowiednio wyszkolic i nauczyc wszystkich potrzebnych czarów a to trwa duzo dłuzej niz u kaplana. Poza tym Vi nie wszędzie chce wchodzic np do Rapaksów i terenów podwodnych. Z tego powodu nie biore do druzyny NPC -ów;
jak wziąłem Mooka z Arniki to chwile potem sie okazało ze na Bayijn to on nie chce i w koncu zrezygnowalem z jego usług. Nie wiem jak zachowuje sie ten andriod , w sumie powinien łazić wszędzie ale w tej grze wszystko sie moze zdarzyc.
Co do obecnosci barda i majsterkowicza razem w druzynie to nie widze przeszkód, ale zalezy to oczywiscie od tego kto jeszcze.
Sliva, Baltazar
Z tego widać, że każdy ma swoje ulubione profesje no i prawie z każdego można zrobić maszynę do zabijania.
A tak w ogóle to daleko doszliście? Długo juz gracie?
Baltazar --> nie ma problemu z Via i z Mookiem jak nie chcą wejść do lokacji: poprostu dismisujesz ich wchodzisz do lokacji gdzie nie chcą i stawiasz waypointa, wrcasz po nich i teleport, nic prostszego , niestety będą oni mieli mniejsze charakterystyki ('how dare you!, i don't feel comfortable' czy jakoś tak się tłumaczą) ale nie stracą doświadczenia!!! natomiast robocik jest bezkonfliktwy i wchodzi wsządzie!:))), Via robi dobrze za valkyrie (zdecydowanie lepiejniz za kapłąnke, a kapłan jest nie tylko od leczenia ale też od zabijania!:))
Marvell --> Gram od czasu premery czyli chyba marca, nie mam za wiele czasu a sama gra mnie momentami troche męczy, jestem pod sam koniec , musze jeszcze wziąc Destinae Dominus i w sumie tyle.
Kane --> Myslałem kiedys o tym sposobie ale nigdy nie testowałem. Niemniej problem pozostaje bo , po pierwsze trzeba miec czary teleporatyjne . I po drugie -u mnie mają dwie postacie i teleporty mam tak ustawione ze raczej ich nie zmienie , co troche komplikuje sprawe z Vi.
Kaplani rzczeywscie dobrze walczą , a czar Życzenie Śmierci to rewelacja. Troche mnie na początku zdziwilo ze w W8 nalepszymi kaplanami sa krasnoludy, jak zaczynalem to moj kaplan nazywał sie Yarpen Zingrin ale potem to zmieniłem bo troche raziło w oczy
moje postacie skończyły na ok 28lvl a grałem na poziomie Expert (sama przyjemność)
Marvell --> oczywiście z każdej drużyny możnz zrobić maszynę do zabijania, ważne aby zdobyć parę leveli i się rozkręcić...:)
A czy ktoś próbował zatrudnić madrasa-gadgetera z Trynton?
Marvell > Przebijam się w Ascension Peak, drużyna na ok 23-24 lev. Gram już długo, ale nie mam za dużo czasu i tak nieraz w godzinkę, którą znajdę na granie przejdę ze 4 mocne walki :-(
Gra wymiata, nie ma co...
Baltazar -> Android też nie wszędzie będzie chciał wejść :-) Jednak nie będe Ci psuł zabawy i nie powiem gdzie :-)
sliva --> mozesz mi popsuc zabawe, bo robocika nie mam w druzynie i wracał po niego racze nie będe, za daleko jestem i juz mi sie nie opłaca.
Za to chetnie sie dowiem gdzie nie wchodzi.
Mam podobnie . czasem pogram godzine , stocze pare walk i nie rusze sie do przodu. Troche do frustrujące, zresztą uwazam ze potwory troche za często sie odnawiają . Przejscie z jednego konca lokacji na drugi nie jest mozliwe bez paru bijatyk.
Dzis zamierzam zdobyc trzeci artefakt ...
Właśnie skończyłem :-)
Baltazar - > To i tak Ci nie powiem, co by nie psuć radochy innym ;-)
Czytam wszystkie posty te i z forum/150 dni do tylu/Gram 5 dr.Uwazam ze biskup i bard sa obowiazkowi.Biskup tylko czary ochronne-tarcza,ostrze,mag oslona.Bard ma pot.instrumenty.Tylko gra-kobieta.Naszyjniki wytrzymalosci +czapka Puka +plaszcz+rapierek.Gra i pije wytrzymalosc,luk to tylko dodatek.Myles to kradnie i zamki.Kradnie ksiegi dla biskupa w Arnice/tylko nie u kaplana/ w Tryton i na bagnach.Aby wyszkolic biskupa warto wejsc do 1 i 2 dodatkowego labiryntu.W zamknietym pomieszczeniu-odpoczynek i czary ochronne.Nastepne zamk.ponieszczenie to samo.Na bagnach mialem 6-7poz tych czarow.Jedna uwaga przed kradzieza zapisz.Jak sie nie uda powrot do zapisu.Nie gralem jeszcze z majstrem.Dzisiaj zagram.Pozdrowienia dla Wizardrowcow.
Hej czy ktoś jeszcze gra w tę grę? Jeśli tak to proszę o podpowiedż. Jestem u rapaksów i ni cholery nie mogę znależć dziurki w ścianie, a nawet samej ściany w którą trzeba włożyć klucz co by się pokazał portal do bomby w arnice czy na ascension peak- sam juz nie wiem.
Marvell --> ściana do której trzeba włożyc klucz jest w górnej częsci zamku Rapaksów. Teleport prowadzi do wiezy Mędrca w Arnice. Trudno mi opisac dokladnie gdzie,bo juz zapomniałem ale zerknij na mapke do ktorej link podaje poniżej.
Ja juz od dawna nie gram, udało mi sie szczęssliwie skonczyć.
Czytam i oczom nie wierzę. 6 lizardmenów wojowników to niby drużyna marzeń? przecieżto łora. Musisz mieć kapłana i maga na podstawowym składzie. 2 walczących wystarczy. Nawet na początku dobrze poprowadzony mag i kapłan lepiej zadająrany niż wojownik. Poza tym czemu Lizardmen? Drakon jest lepszy - jak przeciwników kupa to zionie ogniem, a specjalnie nie ustępuje jaszczurowi siłą. I po co zachwalać łotrzyka? ta postać jest do kitu. 1 bard zastąpi go w zupełności, a i swoimi instrumentami zasieje nieźle zamętu. Poza tym kto powiedziałże firebale w wizadry sądobre? to słąbe zaklęcia. Magowie i kapłani (a także i bard czy majsterkowicz) sągłównie po to aby na swoich rzucać czary ochronne, a przeciwników osłąbiać, zamrażaći itp. Dla przykładu sparaliżowanemu wrogowi wojownik zada od 1,5 do 2 razy więcej obrażeń jednym ciosem. 2 drużyny prowadziłem i w życiu bym samych wojowników nie zrobił! W różnorodności siłą. Poza tym Android RFS-81 wejdzie wszędzie! na każdy obszar (z wyjątkiem NA SKRAJU DZICZY, kiedy będzie tam już obóz rapaksów), i jest on według mnie koniecznym nabytkiem dla KAŻDEJ drużyny.
MICEK
Łotrzyk to najlepsza postać w tej grze, a przynajmniej tak jest jak się nim gra solo. Jego tak zwany atak od tyłu zadaje takie obrażenia że wojownicy takich obrażeń nie zadają.
Ma umiejętność skradanie się i tarczę przez co jak się w nich wyszkoli to nie otrzymuje praktycznie obrażeń fizycznych. jego jedyną słabą stroną jest nieodporność na magie
" sliva [Mook] - O ile mi wiadomo, to bez patcha gry się nie da skończyć, więc... raczej go zainstaluj. "
mój przeszedł bez patcha, natamiast ja mam straszne problemy, szaman nie reaguje na nic i chyba jednak bede musiala go zainstalowac
" sliva [Mook] - O ile mi wiadomo, to bez patcha gry się nie da skończyć, więc... raczej go zainstaluj. "
mój przeszedł bez patcha, natamiast ja mam straszne problemy, szaman nie reaguje na nic i chyba jednak bede musiala go zainstalowac
chodziło mi o mojego męża...
początek tworzenia drużyny to jak dla mnie trzy podstawowe postacie:1. bard - kapitalne instrumenty toworzace z niego doskonałego czarujacego bez ograniczeń many. Np dulcimer ukojenia dający uzdrowienie wszystkich. Dzięki temu instrumentowi nie obawiasz sie żadnego przeciwnika (jest chyba w zamkniętym budynku-przejście teleportem od Umpani). Ponadto od początku walczy łukiem dając doskonałe wsparcie dalekiego zasięgu.2.majsterkowicz-w/w powody.3.łowca-dla umiejetnosci zwiadu. Od początku wymiata ponadto na dystans. Na wyzszych poziomach rozwija księgę alchemika (jak dla mnie obok kapłanskiej najlepszą). Mając te trzy postacie zapomnij o wszelkich specjalistach od czarów, którzy bez many są właściwie bezwartościowi. Ponadto prawdziwie silni przeciwnicy są na magię bardzo odporni ograniczając jej efektywność. Do tej trójcy ja osobiście dodaję jednak kapłana, dla jego czarów defensywnych zwiększających odporność na magię i regeneracji wytrzymałości przydatnej dla trójcy. Do tego dodaj dwóch wojów dla łatwej gry od początku i wymiatanie czas zacząć :). Kapłan, tarcza żywiołów alchemika (łowcy), dulcimer ukojenia barda, i bardzo szybko nie zwracasz uwagi na czarujących przeciwników.
Jak w tej grze kogoś zaatakować?