The House of the Dead 2 | PC
Kurde. Mi sie gra zajefajnie podobała. Przeszedłem ją i nawet kilka razy chciało mi sie w nią grać po przejściu. Tak raz na jakiś czas.
IMO najlepsza byla czesc pierwsza ale we wszystkie czesci lubei czasem zagrac dla relaksu
Gra fajna!
Szkoda tylko,że grafa jest taka sobie...
Świetna gra!!! do dzisiaj w nią pogrywam raz na jakiś czas ;D
szkoda,że nie ma reaktywacji takich gier.za niską cenę na pewno znalazł by się kupieć na tą grę
fan realu madryt i raula --> To prawda ;) Ciekawe kto oprócz mnie i Ciebie by takie coś kupił <myśli> :D Napewno większość graczy chętnie by wróciła do znanych i lubianych klasyków, nie ze wzdględu na grafikę ale na niepowtarzalny klimat ;)
Ja bym chetnie zagral...
spoiler start
ale na automacie :D
spoiler stop
Swietna gra bardzo dobrze ja pamietam i wspominam byla naprawde wspaniala
Świetna gra.
Pamiętam jak mój znajomy grał w to na moim PC, i szybko przechodził misję a tu mu jakiś dzieciak wyleciał a ten go zabił, było dużo śmiechu z tego.
Ah, kiedyś w to grałem, to były czasy :D
Miałem wtedy kompa Pentium 3 500 Mhz, kartę graficzną 32 MB i 128 MB RAM xD
Tragiczna gra. Brzydka nawet jak na ten rok grafika (z 2001, a wygląda jakby była z końca lat 90-tych), wkurzające samonaprowadzające sterowanie (typu "celowniczek") i przede wszystkim trudna. Nie da się jej przejść, a wiele strzelanek przeszłam.
@PaulinaKlaudia, nie ośmieszaj się. Ta gra trudna? No może banalna to ona nie jest, ale trudna na pewno też nie. Tragiczna? Ile Ty masz lat? 15? To jest świetna gra i klasyk, celowanie jest świetne, to Ty nie potrafisz. To ja nie wiem jakie Ty "strzelanki" przechodziłaś, bo chyba jakieś Call of Duty, które jest syfem, a nie strzelanką.
Nie wiem, ja tego drugiego bossa nie mogłam przejść, a grać umiem, wiele gier przeszłam, i w strzelanki nie idzie mi najgorzej. Ze strzelanek to grałam w Far Cry, Chrome, Gorky 0.2, Tomb Raidery, i szło mi nieźle. Nie wiem, czy Bloodrayne można zaliczyć do strzelanek, bo też w nią grałam i ukończyłam.
W innych grach nie strzelankach, które przeszłam, np. w Gothic II Noc Kruka, to orka na 6 levelu pokonywałam (robiąc uniki i odskoki), więc grać umiem. Nie mówiąc o tym, że w Gothic II Noc Kruka jak szłam do Garonda, to po drodze do zamku wybiłam wszystkie orki, i koło zamku też (a nawet w poradniku do gry pisze, że to trudne i zalecają, żeby iść po murze, czy coś takiego) - no a większość graczy nie daje sobie rady z nimi, ja całą grupkę orków wybiłam.
Mam dużo więcej niż 15 (15 miałam ponad 10 lat temu) ;), a i wtedy szło mi bardzo dobrze w gry. Prawie każdą przejdę, a tutaj nie mogę - być może coś robię nie tak, np. strzelam w nie tą część ciała bossa, co trzeba, ale raczej w tą, bo przecież czytać umiem - a tam pisało, w co strzelać i jakie są słabe punkty bossa. Gra naprawdę do łatwych nie należy, wiem co mówię (zawsze byłam najlepsza wśród rówieśników w gry, no a skoro tej nie umiem przejść, to o czymś świadczy). Ja rozumiem, że gry powinny być trudne, ale bez przesady. Nie mam z grami problemu, jedyne, z którymi mam, to ta, no i jeszcze Warrior Kings, a mam ponad kilkadziesiąt gier, i prawie wszystkie przeszłam.
Zresztą nie o trudność chodzi, bo nie oceniam gry za trudność, kiedy np. nie umiem jej przejść, tylko ogólnie (grafika, grywalność, itp.) - tu mi się nie podoba grafika, sterowanie typu "celowniczek", i jeszcze nudna fabuła - i do tego to miała być gra z elementami horroru, a ja tu żadnego horroru nie widzę, co najwyżej głupie kanciaste potworki i zombi, które wyglądają tak, że żal.
Więc gra jak dla mnie jest tragicznie słaba - nie chodzi o stare gry, nie mam nic do nich, ale ta mi się akurat nie podoba, i już (komuś innemu może się podobać i ja to rozumiem).
Gra z klimatem! Słaba grafika, kiepskie aktorstwo i bardzo krótka, ale ma w sobie pewną esencje gier komputerowych.
Granie ze znajomym jest fajne i zabawne. Cały czas jest narzucone tępo, często zmienia się miejsce akcji i wszędzie dużo się dzieje. Jest duuża ilość rodzai przeciwników, do tego jeszcze ta przyjemność z odstrzeliwania przeciwnikom kończyn. Może powiać nudą, jak grasz z kimś to nie czuje klimatu tej gry. Niestety gra na raz, można wrócić po kilkumiesięcznej przerwe, ale zabawa gwarantowana. Krótki gameplay można przedłużyć kompletując wszystkie 3 części na kompa :)
Dobra gra ale niestety gorsza od jedynki, nie odniosła takiego sukcesu dużego. Pamiętam jak się jarałem tym na automaty, bo zombie zrzucali beczki na cywilów i ogólnie ratowało się cywili.
Dziś to już nie robi takiego wrażenia, gra wyszła też na PCta i Xbox w Haus of the Dead III jako gra do odblokowania. Nie jest tragicznie ale mogło być lepiej. Szału nie było, a dużo się kasy na tym nie straciło, potem jeszcze ograło się na PC.
https://www.youtube.com/watch?v=yjtr0DImDMU
Dosyć niska ocena na stronie jak na taką grę. Na pewno była lepsza niż 1, bo oferowała różne drogi przejścia gry. No i oczywiście krótka jak na grę z automatów przystało.
Porównywalne są jedynka i dwójka, ale dwójka wyszła dopiero kilka lat po jedynce. Ludzie przez kilka lat w drugiej połowie lat 90' zagrywali się w Virtua Cop 1 i 2 oraz The House of The Dead więc trudno, by The House of The Dead 2 wydany na sam koniec lat 90' mógł wywołać tak samo dobry efekt pozytywnego zaskoczenia skoro jest praktycznie w 100% tym samym. W każdym razie lubiłem zawsze ogrywać te cztery gierki we dwóch jednocześnie. Wtedy lepsza frajda.
Najmilej wspominam Virtua Cop 2 i The House of The Dead 1.
Niedawno miał premierę remake The House of The Dead 1.
Jestem wielkim fanem The House od The Dead. Grałem we wszystkie części, w szczególności wypasiona była 1 i 2.
W 2 rozwalały efekty dźwiękowe.
Dla mnie jedna z lepszych strzelanie ever. Czekam z niecierpliwością na remejka. Jedynkę kupiłem też mega. Dwójka ma wychodzić jakoś niedługo.