Star Wars: Knights of the Old Republic II - The Sith Lords [PC]
Podstawa fabuly to dno.. Dawnym Jedi ktory utracil swoje blogoslawienstwo.. Co za brednia. I znowu wszystko odpoczatku. Bioware.. Nic tylko zbijanie kasy i zbijanie kasy.
Nic oryginalnego nie potrafia wymyslec. Heh
Maevius ---> Oj, nie czytało się recenzji. ;-)
Maevus--------->
Zanim rozpocznę rozprawiać o samej grze, chciałbym przypomnieć mniej znającym temat, że za KOTOR-a 2 nie odpowiadają autorzy części pierwszej – BioWare Entertainment – acz partner tej firmy i debiutant na rynku – studio Obsidian Entertainment.
Ekhmmmmm:)
Jego przeszłość powinna już coś znaczyć, tymczasem na początku jesteśmy de-facto nikim – ledwie co wymachujemy wibroostrzem, z jakiejkolwiek nadprzyrodzonej zdolności korzystamy raz na godzinę, a wszyscy wokół wręcz nami pomiatają.
Jak nikim? Jak pomiatają? Kazdy z kim mamy przyjemnośc zamienic pare zdań wiecej wie ze jestesmy jednym z ostatnich Jedi, a walki na poczatku sa dziecinnie łatwe. Przeciez wszytko zostało wytłumaczone w fabule, miecz swietlny zabrali nam, bo "wygnańcy" nie mogą miec takiej broni, a po drugie nasz głowny hero sam wybrał taką drogę. Mocy nie ma bo została odcieta od naszego bohatera, ale z kazdym punktem doświadczenia na nowo więź z mocą odnawia się.
Heheh, moja wpadka, mocno sie pomylilem :) A tutaj jak zgraja rozwscieczonych bykow prosto na mnie ;)
Gralem w czesc pierwsza, nie podobala mi sie, byla nudna, statyczna, mega - liniowa i chodzila wrecz koszmarnie. Recenzje zaczalem czytac i skonczylem na zdaniu, w ktorym w jasny sposob okreslony jest "powrot do korzeni". Dla mnie to bzdura i napewno po nia nie siegne - myslalem, ze chociaz nr 2 okaze sie lepszy.
Jak wy kochacie Kotora i jestescie naiwni, Wasza sprawa. Mi nie odpowiada pojscie na latwizne. Jedi ktory stracil moce i zaczyna od nowa. Blahah, panowie.. ;)
Polecam tez poczytac opinie na zagranicznych forach o grze. Lyso ?
Polecam tez poczytac opinie na zagranicznych forach o grze. Lyso ?
Gdzie są moje włosy???:)
Czytalem kilka recenzji tej gry i nie jest ona taka zla jak ty twierdzisz. Dostaje regularnie oceny w okolicach 8/10 (nawet 9/10) wiec chyba warto w nia zagrać.
eJay ;-))) Dermatolog ? ;-)))
Ale sam przeciez dobrze wiesz ze recenzja branzowa to opinia jednego czlowieka. Czesto tez mocno naciagana przez rozne czynniki, o ktorych tez pewnie wiesz. Mialem na mysli fora dyskusyjne, opinie wielu niezaleznych graczy na temat jednego produktu..
Maevus------->Czytalem wiele wypowiedzi na temat gry. Wiele ludzi narzeka na buraki, ale i tak wystawiaja grze w miare wysoka ocene. W KOTORa 2 nie grałem, ale zamierzam (wakacje:)) i wtedy podziele sie opinia, bo teraz to najwyzej moge sugerować sie opiniami z forum. Byc mioze tobie gra sie nie podoba, ale innym tak (a ci inni to zdecydowana wiekszosc:)).
Moze i fabula nie wyglada na pierwszy rzut oka zachwycajaco ale zapewniam tylko na pierwszy rzut oka
Polecam, zagrac w ta gre gdyz fabula jest po prostu genialna - wielowatkowa, mroczna, po prostu swietna
owszem w grze jest troche burakow ale klimat i grywalnosc sprawiaja ze szybko sie o nich zapomina
Tak wiec warto najpierw zagrac i sprawdzic samemu a nie od razu krytykowac czegos co sie na oczy nie widzialo :)
jeszcze nie gralem czekam az bedzie mozna kupic w polsce oryginala ale za ta gre odpowiada facet od planescape torment wiec nie moze byc zle no i czekam na wersje pl
dwie uwagi:
bao-dur nie jest wojownikiem tylko inzynierem;
kotor 1 ukończyłem w czasie poniżej 20 godzin rozwiazując większość questów; obecnie w kotor 2 mam na liczniku godzin dwadzieścia kilka a jestem dopiero w połowie gry (trzecia planeta).
wypadałoby również szerzej wspomnieć w recenzji o nowej wersji workbenchy, jest to bowiem zdecydowany plus w stosunku do poprzedniczki.
zarith --->
Racja. Ale walczyć też potrafi. ;-)
Rozwiązujesz wszystkie dodatkowe questy?
O workbenchach wspomniałem w recenzji. Wydaje mi się, że wystarczająco obszernie.
"(rycerzem Jedi, który zszedł z Ciemnej Strony)"
*SPOILER!* Tia, Darth Traya pełną gębą, tylko nie afiszuje się z tym za bardzo przed głównym bohaterem, za to nie ma skrupułów, żeby kontrolować, zastraszać, szczuć i wykorzystywać inne postacie. Zresztą pod koniec gry ujawni się też przed głównym bohaterem... Nasz bohater jest tylko pionkiem w jej rękach. Wykorzystuje go do swojego powrotu na szczyty władzy Sithów i zniszczenia Mocy, której tak nienawidzi... *SPOILER!*
"Bao-Dur (wojownik z rogami)"
Heretyk! ;) Jak można nazwać szlachetnego przedstawiciela rasy Zabraków "wojownikiem z rogami"? Darth Maul już się z Tobą rozliczy :D.
"Poza nią w naszej drużynie będą mogli się znaleźć"
Chyba zabrakło tam "między innymi" ;). Pełna lista to ->
Kreia
Atton Rand
Bao-Dur
Handmaiden (tylko dla mężczyzn :P)
Disciple (dla kobiet)
Visas
G0-T0
T3-M4
HK-47
Mira (dla dobrych)
Hanharr (dla złych)
"The Sith Lords robią się miejscami wręcz koszmarnie nudne i aż odpychają od siebie"
Pozwolę sobie nie zgodzić się z powyższym. Dla mnie odkrywanie fabuły gry, zagłębianie sie w świat Star Wars, życie nim było wspaniałym przeżyciem. Nie samym machaniem mieczem człowiek żyje ;). Mimo to muszę się zgodzić, że zakończenie gry rozczarowuje. I tego właśnie nie wybaczę Xboxowcom - przez chęć wydania gry w "płodnym" okresie przedświątecznym nie obyło się bez cięć i niedoróbek. Świetna fabuła gry znacznie lepiej prezentowałaby się, gdyby doszlifowano ją bez pośpiechu.
Muszę także przytaknąć w sprawie bezsensownej momentami pracy kamery (chodzi o dialogi). Gra ma także niemiłą tendencję do zwisów i wywalania się do Windowsa.
Co do grafiki jednak nie mam żadnych zastrzeżeń. Rozgrywka wygląda bardzo ładnie, krajobrazy powalają. Może odniosłem takie wrażenie, ponieważ była to jedyna gra w której mogłem pozwolić sobie na włączenie 4 x Antyaliasingu i 4 x Anizotropii w rozdzielczości 1024 x 768 i z zestawem tekstur "High" (mój komputer: Athlon XP 2500+, MSI GeForce 4 Ti 4200 64MB, 512 MB DDR). Na takich ustawieniach i na takim sprzęcie nie uświadczyłema ani jednego slideshowa czy przycięcia.
Pozdrawiam serdecznie
Ygrek
Rolandzie, jakbys mi dal te recenzje do zredagowania, dodalbym jej Mocy, za pomoca paru drobnych ciec i innych zabiegow redakcyjnych. Zla nie byla ale wasc ciagle jestes jeszcze padawanem :). Zglebiaj MOC ksiazek, polecam "Karafke LaFontaine'a" Wankowicza i "Alchemie Slowa" Parandowskiego, a szybciej przyjma cie do Klanu Zawodowcow. Powodzenia :).
A mnie się podoba.Wprowadzono kilka innowacji,teraz nieużyteczne przedmioty można demontować i konstruować na nowo inne-pancerze ,bronie,itp..Bardzo ciekawy początek-nie ma co nawet porównywać z jedynką.Teraz na prawdę wstęp cieszy.Może jest tylko trochę za długi-mnie zajęło kilka godzin opuszczenie tego kompleksu kopalni,ale i tak było miło.
Teraz borykam się na pierwszej planecie,zapoznałem Bao-Dura.
roland --> nie wszystkie, tylko te pasujące charakterem do mojej postaci (max na light side)
przeszedłem jeszcze na świętach bożego narodzenia tę grę i była naprawdę cool. Reckę wersji PC przeczytałem z ciekawością, czyli nawet autorowi się udała;)
Ygrek_PL:
"Mimo to muszę się zgodzić, że zakończenie gry rozczarowuje. I tego właśnie nie wybaczę Xboxowcom - przez chęć wydania gry w "płodnym" okresie przedświątecznym nie obyło się bez cięć i niedoróbek. Świetna fabuła gry znacznie lepiej prezentowałaby się, gdyby doszlifowano ją bez pośpiechu. "
Odpieprz się chłopie ode mnie, moja (lub jakiegokolwiek inego posiadacza X'a), że LucasArts postanowił wydac grę w tym właśnie terminie? Zastanów się co piszesz
smuggler ---> Dzięki. ;-)
zarith ---> Właśnie. A te 35 godzin odniosłem do podążania głównym szlakiem. Jeśli będziesz wykonywał wszystkie questy poboczne, wówczas ukończysz grę w jakieś 45-50 godzin.
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-02-25 21:23:01]
iron-menda, rusz mózgownicą zamiast sypać przekleństwami. To zdanie było pisane z przymrużeniem oka, sądziłem, że jest to oczywiste. Jak widać jeśli nie postawi się przynajmniej 5 emotikonków ";)" to już nie załapiesz intencji autora (dowcipu, ironii etc. etc.)?
KOTOR 2 nie jest też grą długą. Jeśli zdecydujemy się kroczyć główną drogą i pominiemy przy tym boczne ścieżki – całość ukończymy w około 35 godzin. Jest to niewiele w stosunku do innych cRPG-ów, w tym do części pierwszej, ale czas zabawy wydłużamy sobie o 5-15 godzin dzięki questom pobocznym
CO?? Z tego co napisał Zarith to kompletny nonsens i wprowadzanie potencjalnych nabywców gry w błąd. Jak to się ma do rzeczywistości panie Roland? "jest to niewiele w stosunku do...,w tym CZĘŚCI PIERWSZEJ". Jak coś takiego recenzent pisze to powinien wiedzieć co i dlaczego pisze chyba?? Jeśli Zarith twierdzi że gra nie jest krótsza a dłuższa od KOTOR I to co ma oznaczać stwierdzienie "niewiele" w stosunku do opisania czasu długości rozgrywki względem pierwowzoru? Ktoś tu nie wie co pisze....
Dzoser ---> Mnie ukończenie KOTOR-a I zajęło dużo więcej niż 20 godzin.
Recenzja dobra. Po jej przeczytaniu kupiłem gierkę i właśnie zacząłem pykać.
Co na plus?
- fabułą zaczyna się ok. Rozwalony statek, zaatakowana kopalnia. Z logów powoli dowiaduje się co i jak.
- stary dobry system z KotOR 1
- wymagania (u mnie śmiga z anty-wszystkimx4;)
Co na minus?
- grafika już trochę nie teges (w porównaniu do takiego EverQuesta chociażby)
Ogólnie zapowiada się ciekawie, a że KotOR 1 był dla mnie świetną grą - taką samą przyszłość wróże dwójce.
[edit]
Dzoser - może Zarith za 3 razem przeszedł KotOR 1 w mniej niż 20h? Ja mogę dodać od siebie, że jedynke przeszedłem tak w koło 40-50 godzin.
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-02-26 13:48:24]
Cainoor ---> U mnie było podobnie - 40-50 godzin. Nie wiem, jak można było jedynkę skończyć w 20 godzin. :-)
Morgius ---> Jak ktoś nie umie grać, to skończy. :-)
KOTOR1 w 40-50h?! to ja grałem pierwszy raz i przeszedłem KOTOR 2 w ok. 25h... I tylko pod koniec miałem trudnosic bo byli niexli wojownicy i musialem sie leczyc odrobine po każdej walce :/
mistic1987 ---> Mistrz jesteś. Skończyłeś jedynkę?
Roland --> Oczywiście :D
Facetem Light i Kobietą Dark :)
Tak samo chce dwójke przejść, chociaż twarz kobiety po stronie dark .... az mi sie chce wyć :P
mistic1987 ---> Dam sobie głowę uciąć, że nie skończyłeś gry w 25 godzin. :-)
Przejscie Kotor'a 1 zajelo mi ok. 45 godz. W 2 jeszcze nie gralem wiec sie nie wypowiem.
ja jedynke przeszedłem też w dwa dni a najbardziej podobało mi się zakończenie po stronie ciemnej
Zbaczam z tematu :D
Można mieć w kotor 2 koptór ??
A ja mam pytanko!!!
Co z polska wersją ????
Będzie czy nie? co jest nie tak z tym Lucasem?
Gierka bardzo fajna, ale co do konkretów:
+ Zwiększenie możliwości dialogowych i często niejasność która odpowiedź jest "dobra"
+ Większa nieliniowość i 4 możliwości przejścia gry strona mocy / płeć, wprowadza relacje w drużynie
+ Wywieranie wpływu na innych członków drużyny
+ Genialny system workbencha
----
- Zdecydowanie za mało subquestów
- Parę sytuacji w której uniemożliwiają ci się poruszanie, bez powodu ("źli" muszą przemówić / coś zrobić)
- Mniejsza wolność niż w jedynce, często nie ma pełnej dowolności w doborze ekipy (ktoś musi być)
- Ciągle niezmieniony limit 2 postaci towarzyszących i ciągłe zapominanie po wejściu na inny obszar używanej mocy / ataku
- Sporo bugów
Czyli ogólnie gierka fajna, ale po ludziach mających gotowy silnik graficzny oczekiwałem bardziej skomplikowanej i dopracowanej fabuły i większej wolności, bo misji pobocznych jest jak na lekarstwo. Szkoda, że przez te dwa miesiące nie dopracowali gierki. Chyba jednak kotor 1 bardziej mi się podobał...
Mi sie gra bardzo podobala. W kotora 1 gralem 2 razy i tak samo w 2. Dla niektorych wada jest ze grafika sie nie zmienila, moze to i prawda, ale dla mnie jednak to plus, bo i tak bylem zmuszony grac ponizej minimalnych wymagan (PIII 800Mhz 320MB ramu GF2 32MB) , na takim sprzecie coprawda cielo, ale dalo sie satysfakcjonujaco grac. Jedynie mnie bugi dobijaly strasznie, nie tylko te opisane z kamera, ale bylo pare powazniejszych ktore nie tyle ze dziwily co potrafily uniemozliwic gre i trzeba bylo wczytac zapis... Poziom gry poprostu jest zenujacy, na dificult praktycznie bez problemow przechodzilem guardianem/weapon masterem, a troche problemow mialem na poczatku grajac consularem/lordem sithow, ale pod koniec gry przeciwnikow zabijalem stadami... Dlugosc rozgrywki tez pozostawia wiele do zyczenia, chetnie pogralbym dluzej... Jednak to wszystko nie zmienia faktu ze jest to najlepsza gra w jaka gralem w osatnim czasie.
Pokaż mi Maevius lepszą grę od serii KoTORA??
MR.MANIAK --> gram teraz w KOTOR 2 (a niedawno po raz drugi przeszedlem KOTOR1) i przyznaje ze gra sie ekstra. Fabula i swiat gier wciaga niesamowicie jednak w porownaniu z seria FALOUT wypadaja blada :). Tam to jest dopiero klimat i dowolnosc wyboru :)
luzik faina gierka joł joł
MR.MANIAK ---> Football Manager, Championship Manager, Baldur's Gate, Planescape: Torment, Fallout... Moim zdaniem, oczywiście. :-)
Astinus---> Będzie tłumaczenie,ale robi to niezależna grupka zapaleńców :) Poczekaj jeszcze troszkę ;)
Czy ja jestem dziwny? KOTORa pierszego też ukończyłem w cirka 30 godzin :).
A do drugiego się własnie zabrałem. I po prawie 6 godzinach jestem dopiero na pierwszej planecie, która można nazywać planetą.
W recenzji jest trochę sprzeczności. Wpierw jest powiedziane, że na początku gra się nie fajnie ale i mdalej w las tym lepiej. Potem natomiast, że im bliżej końca tym coraz gorzej :). Niedługo sam się przekonam, o ile czas pozwoli. Tak czy inaczej, Moc w serii KOTOR jest silna i trudno ku temu wyrazić sprzeciw.
Właśnie zaczołem granie w kotor 2 i muszę przyznać że owszem, fabuła jest o wiele bardziej mroczna i do tego zakręcona jak serpentyny na "zakopiance". Ale przedobrzyli z wyścigami swoob bikes. Trochę za bardzo skąplikować coś, czego "piękno" polegało na prostocie .. ale o nic ... da się przeżyć. A co do grafiki , jest ok .. nic specjalnego ale źle też nie jest.
Tylko w jednym miejscu (nie wiem czy ktoś też miał takiego buga), na Dantooine strasznie mi sie przycinała , ale wystarczyło w zmienić detale z high na medium i z powrotem na high , po to aby "odświeżyc" grafike .. i wszystko śmigalo jak trzeba, przynajmniej do wczytania kolejnej lokacji. Ogólnie giera dobra ... ale za zakończenie to autorowi się należy niezły opr.
Za pierwszym razem przeszedłem kotora 2 w 52 godziny. Kobieta jedi guardian-weapon master.
Przeszedłem kotor 2 po ciemnej stronie mocy (oczywiście). Tylko zakończenie jakieś dziwne. O co w nim chodzi ??
ja przeszedlem kotora i ciemna i jasna strona mocy, ale przyznam szczerze, ze ciemna grajac postacia jedi consular/sith lord to nawet na najwyzszym poziomie trudnosci przejscie gry to banal...
a poradnik moze wkoncu ktos napisze jak wybiora kogos nowego do pisania poradnikow, a moze ktos juz zacza pisac... kto wie... ale do takiej gry jak kotor 2 powinny byc 2 poradniki, jeden dla dark side i jeden dla light side, bo jednak te strony znacznie sie roznia :)
Wszystko bylo by piekne gdyby nie jeden moim zdaniem wielki MINUS, to glupie sterowanie walka i planowanie ciosow. Dlaczego nie mogli tego zrobic tak jak bylo w Outside czy w Jedi Academi ciosy wykonywalo sie sterujac myszka i to byla swietna zabawa, a nie to co jest teraz
Bakolo--->
Dlaczego nie mogli tego zrobic tak jak bylo w Outside czy w Jedi Academi ciosy wykonywalo sie sterujac myszka i to byla swietna zabawa, a nie to co jest teraz
Bo to inny typ gry?
ja jedynke przeszedłem też w dwa dni
To chyba grając 24 na dobę i na łatwym poziomie trudności, bo przez pierwsze dwa dni gry ciężko ewakuować się z Taris....