Vietcong: Purple Haze
Ciekawe dlaczego nikt nie robi gier o francuzach w Wietnamie. Podobną ilość żołnierzy co amerykanie tam zostawili.
Jak ją zobaczę w jakimś sklepie, to może, może ją kupię.
Najgorsza konwersja gry jaką można sobie wyobrazić. Gra niewarta złotówki. Pomyśleć, że można skopać tak fantastyczny tytuł jakim jest pecetowa wersja Vietcongu.
Jeny, to to wyszło na PS2? Nie mogę uwierzyć. Sądziłem, ze to był tylko gniot na pecety.