Iniemamocni
mam pewne zastrzeżenia co do słowa cyt. "Underground’owego" , użytego w tym tekscie. Otóż za pana marchewkę nie umiem go znaleźć w słowniku Pol>Ang.
Dowód, wykazujący błąd autora w linku.
co do samej gry - nie mam zamiaru jej nawet dotykać. Filmu nie zmacałem - gry też nie:)
Faktem jest, że autor recenzji popełnił w tym słowie co najmniej jeden błąd ortograficzny, ale ten link do słownika nie jest niczego dowodem (może oprócz tego, że tego słowa nie ma w tym słowniku).
widzisz , Stranger, mam popleczników w swojej chlubnej walce ze złem ortograficznym i iterpunkcyjnym:)
ok, już się nie będę wtrącał. no ,a na koniec przejdę do PRAWDZIWYCH argumentów:
dobra, dobra, już idę:)
Prawdziwych?
Nie wiem po co Stranger to recenzował. Ta gra to śmiec tak samo jak producenci :)
Ludzie tu nie o gre chodzi. Ten czlowiek ma talent. Jego recki sa po prostu...genialne!
Lookanty ---> Wazelina? :P
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-29 21:46:40]
Albo ironia.
Amo to mistrz komentarzy, najpierw iniemamocni, potem rybki z ferajny "wszystkie rybki mają.."