Colin McRae Rally 2005
"Piszczące czy boksujące koła i zdarte opony na ostrym zakręcie przy maksymalnej prędkości auta, niestety w CMR 2005 nie występują."
graliśmy więc w dwie różne gry
W grze występują bowiem momenty, w których pędzimy po asfalcie z zawrotną prędkością 100 km/h na bardzo krętej drodze. W takim przypadku mocniejsze skręcenie kół, bez wcześniejszego przyhamowania, nie tylko powinno narazić nasze opony na zniszczenie i piski, oraz potężną utratę szybkości, ale w większości przypadków wywołać efekt utraty przyczepności kół.
opony rajdowe ani sie nie niszcza ani nie piszcza podczas skrecania przy 100km/h. pomijam juz fakt gramatycznej konstrukcji zdania, które przeczytalem 3-krotnie i nadal nie mam pojecia co autor chcial napisac
Asfalt nie jest w CMR wystarczająco chropowaty
chyba gladki? jesli juz mowisz o przyczepnosci, im bardziej porowata powierzchnia tym mniejszcza przyczepnosc
Jednym słowem jedziemy za szybko, a dodatkowo odbijając się od barierek pokonujemy trasy niczym rozpędzona piłeczka.
zaraz, zaraz... pisales ze asfalt ma podobna przyczepnosc co szuter. skoro tak jest to powinno sie po nim jezdzic wolno, tym czasem piszesz, ze za szybko. zdecyduj wiec co jest nie tak z drogami asfaltowymi, bo jako takie cechuja sie tym, iz mozna po nich jezdzic bardzo szybko (zazwyczaj)
i tak dalej. ogolnie sporo bledow logicznych i brak konkretnej opinii na temat samej gry. niby cos tam piszesz, potem zupelnie co innego. raz w jedna strone, a raz w druga.
aplałs -->>>w
Asfalt nie jest w CMR wystarczająco chropowaty
chyba gladki? jesli juz mowisz o przyczepnosci, im bardziej porowata powierzchnia tym mniejszcza przyczepnosc
Nie jest wystarczająco chropowaty, czyli jest zbyt gładki. Gładka to jest np. wyślizgana kostka, a asfalt jest chropowaty, więc i przyczepność ma lepszą. Asfalt mimo wszystko nie pozwala na ostre skręty przy dużych prędkościach, co widać m.in. na transmisjach z rajdów asfaltowych (przy okazji warto wspomnieć, iż powoli rajdy z taką nawierzchnią odchodzą w zapomnienie), a i ciekawe czy próbowałeś na asfalcie przy 100km/h wchodzić w choćby 38 stopniowy zakręt. Zbyt mocne skręcenie kół może spowodować utratę kontroli nad autem
zaraz, zaraz... pisales ze asfalt ma podobna przyczepnosc co szuter. skoro tak jest to powinno sie po nim jezdzic wolno, tym czasem piszesz, ze za szybko. zdecyduj wiec co jest nie tak z drogami asfaltowymi, bo jako takie cechuja sie tym, iz mozna po nich jezdzic bardzo szybko (zazwyczaj)
Na asfalcie można jeździć w CMR 2005 za szybko, a na szutrze można jeździć szybko. Głównie chodzi o zakręty, na których zarówno w przypadku szutru jak i asfaltu nie trzeba zbyt mocno hamować. A na asfalcie auto powinno bardziej reagować na wszelkie zmiany skrętu kierownicy, wiec wchodzenie w ostre zakręty nie powinno przebiegać tak płynnie. Ma na to także wpływ brak dobrze skonstruowanego wchodzenia w poślizgi.
niby cos tam piszesz, potem zupelnie co innego. raz w jedna strone, a raz w druga.
Podaj konkretne przykłady – wyjaśnię. Ogólnie jednak Colin to mieszanka symulacji i arkadówki, więc i dużo w niej sprzeczności.
Jak opona rajdowa nie piszczy na asfalcie to my chyba jakieś różne rajdy oglądamy :)
A mi recka bardzo podoba. Jest od rzeczy, nie skazuje Collina na wieczne potepienie tylko wytyka mu bledy i jednoczesnie przytacza zalety...Widac autor podszedl odpowiednio do tej gry. Brawo:)
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-11-03 16:42:31]
eJay --> juz ktos napisal przede mna - tobie sie wszystko podoba :
a recka to chyba "do rzeczy" chciales napisac ze jest a nie "od"
ronn-------------------->Nie podoba mi sie biust Pameli Anderson:) Jakis sztuczny :>
samej recki nie czytalem, bo i w c2005 grac nigdy nie bede, ale skomentuje komentarze ;)
aplałs ->
opony rajdowe ani sie nie niszcza ani nie piszcza podczas skrecania przy 100km/h.
o rany, to ciekawe dlaczego slicki po rajdzie wygladaja jak szczota do garow..
chyba gladki? jesli juz mowisz o przyczepnosci, im bardziej porowata powierzchnia tym mniejszcza przyczepnosc
proponuje wycieczke w polskie gory, mamy tam taki fajny asfalt, co przypomina tarke.. zdziwilbys sie jak mocno trzyma, nie ma chyba szybszej nawierzchni
KULL ->
Asfalt mimo wszystko nie pozwala na ostre skręty przy dużych prędkościach, co widać m.in. na transmisjach z rajdów asfaltowych
teraz to pojechales po bandzie. chcesz powiedziec, ze 180' wykonuje sie szybciej na szutrze/sniegu/lodzie jak na asfalcie???
a i ciekawe czy próbowałeś na asfalcie przy 100km/h wchodzić w choćby 38 stopniowy zakręt. Zbyt mocne skręcenie kół może spowodować utratę kontroli nad autem
ja probowalem. idzie dobrze, tylko do tej 100 to trzeba dohamowac ze 130 ;) ciezar idzie na przod i autko idzie jak po szynach.
Qba19 ->
Jak opona rajdowa nie piszczy na asfalcie to my chyba jakieś różne rajdy oglądamy :)
o, znalazl sie specjalista. pewnie, ze nie piszcza - nie wiesz, ze rajdowki maja abs? ;)
eJay ->
cycki pameli sa naturalne, mowie Wam, silikon w jej piersiach to wytwor zazdrosnych bab :D
Te nowe Coliny to juz nie to samo co pierwsza i druga czesc to byly gry ale nie wykluczone ze zagram jak bedzie czas
Czyli nigdy się nie dowiemy czy piszczy czy nie piszczy :(
cioruss -> nie znasz się! :)
rajdówki mają po dwie turbiny na kazdy cylinder a tak naprawde to nie opony piszczą tylko lusterka ktore sie skladaja pod wplywem powietrza. nie wiedziales tego ?
Kull -> zbyt mocne skrecenie kol przy wysokiej predkosci zazwyczaj = się slajd :)
nieraz podrozowalem samochodem w poprzek drogi tak ze jadacy za nami mogli ogladac nasze przednie rejstracje :)
a co do tych nawrotów... jak jest szeroki to szybciej na asfalcie jak waski to chyba na szutrze. ale to wogole ciezko porownywac.
Qba19 ->
ja dalej bede sie przyczepial do tych nawrotow:
uwazam, ze jesli juz to asfalt przy waskim 180 jest duzo szybszy. pozniej hamujesz z wiekszej predkosci, przy wewnetrznej zakretu reka, stawiasz auto w druga strone i but (w duzym uogolnieniu ;)). przyspieszenie na asfalcie tez jest lepsze..
szerokie patelnie moga byc szybsze na luznych nawierzchniach - tutaj sie zgodze. stawiamy auto bokiem jeszcze przed i uzyskujemy wieksza predkosc wejsciowa.. tylko czy patelnia to prawdziwe 180?
cioruss ->
tak tylko moim zdaniem zakręt służy do rozpędzania się, na szerokiej patelni na asfalcie hamujemy, wchodzimy w zakręt na okrągło i w nim rozpędzamy się, a na luźnych nawierzniach stawiając auto bokiem tracimy sporo, tzn niewazny jest poslizg na wejsciu ale poslizg na wyjsciu z zakretu bedzie nieunikniony a taki to juz strata czasowa.
a co do wąskiego... to chyba tez szybciej na asfalcie :>
chyba gladki? jesli juz mowisz o przyczepnosci, im bardziej porowata powierzchnia tym mniejszcza przyczepnosc
Polecam jazde na lodzie. Powierzchnia gladsza niz pupa niemowlecia. Przyczepnosc gwarantowana. ;)
A tak w ogole to sie znawcy znalezli. Przeciez kazdy wie, ze samochody rajdowe nie maja opon. :)
No co wy gadacie, że piszczą??!! Przecież gram w Colina 2005 oryginalnego, głośniki też mam sprawne i nie słyszę żadnego piszczenia na asfalcie, beznadziejnie to odwzorowali, chyba, że dla was pisk opon kojarzy się z piszczeniem myszy, może coś takiego przy wytężonym słuchu dałoby się usłyszeć. Całkowicie popieram autora recenzji, szóstka dla tego Pana!!!!
Nareszcie Colin taki jak już dawno powinien być! Dużo aut, fajne tryby gry :)
Jestem zagorzałym fanem wirtualnych czterech kółek i nie mogłem się nie skusić na grę w CMR 2005. Zapowiadała się poprawa w stosunku do CMR 3 i CMR 04. Więcej tras, więcej samochodów, ciekawy tryb kariery. To wszystko się sprawdziło a jedyne do czego się można przyczepić to fizyka jazdy samochodem. Zawsze grając w jakieś wyścigi ustawiałem kamerę z tyłu samochodu gdyż taki widok lepiej się sprawdzał. Widzi się bowiem sylwetkę samochodu, jak on się zachowuje i lepiej widać trasę. Niestety przez słabą fizykę jazdy w CMR 2005 takie ustawienie kamery nie jest dobre bo widać jak się samochód sztywno zachowuje:) Co ciekawe: zmieniłem ustawienie kamery na widok ze środka i od razu gra nabrała innego wymiaru. Nie widać tych mankamentów w zachowaniu samochodu i jeździ się zdecydowanie lepiej.
Lubię Colina, grałem od pierwszej części, niestety jest to gra ..arkadowa! (choć bardzo przyjemna) - co owocuje masą czasu przejeżdzonego on-line w C5.. Potem odkryłem Richard Birns Rally - inne wrażenia, niestety inne też wymagania (sprzętowe jak i umiejętności gracza) - tam nawet szkoła jazdy nie jest łatwa. Do Burnsa zniechęciłem się dopiero przy IMO niedopracowanym modelu fizycznym na asfaltach - może jakis mod czy patch to juz poprawił - nie wiem. Ciekawostka - fizyka w RBR jest inna na PC, a inna na konsolach (na PS2: uproszczona).
Brakowało mi gry łaczącej prostotę i grywalność Colina z realizmem Burnsa (gry typu TOCA, F1, LFS czy Gran Turismo odpadały - nie trawię 'torówek') - i znalazłem :). Na dziś numerem 1 jest dla mnie WRC 4, choć nie przeczę, z Burnsem się całkiem nie rozstałem. Trzeba zaznaczyć - szukających maximum realizmu w symulacji ta gra nie zadowoli (sporo uproszczeń - jak to na konsoli), ale jej GRYWALNOŚĆ rekompensuje wszystkie wady.