Interplay podnosi się z kolan - o finansach, Falloutach i Redneck Rampage słów kilka
Fani Fallout raczej na pewno doczekają się trzeciej części gry a nie wykluczone, że także czwartej i piątej
Hmmmm jako fan Fallouta nie ma nic przeciwko powstawania kolejnych czesci, ale myslalem, ze 3 czesc bedzie juz ostateczna przed pojawieniem sie jakiegos MMORPG rozgrywanego w swiecie postnuklearnym...
U.V. Impaler------------------>Troszke sie boje o Bethesde...Jak zrobia to na wzor Morrowinda (engine moze byc, ale sposob rozwiazywania questow i dialogi musza byc jak te z 2 czesci) to pozabijam:)
wow, bedzie kolejny redneck rampage, fajnie ,jakby byl na enginie Duke nukem forever ;)
interplay, jakby nie bylo, stoi wciaz stoi nad grobem bo choc zastrzyk gotowki w postaci sprzedanych licencji wyciagnal ich z calkowitej zapasci, na chwile obecna pod bandera iply znajduja sie jedynie niewielkie studia. co wiecej, skupiajace sredniej jakosci programistow (po czesci wynika to z braku funduszy na projekty) ukierunkowanych na tworzenie konsolowych popluczyn po wielkich protoplastach.
sam raport o kondycji firmy tez moze byc dosc zludny: "Heh and the investors think IPLY will be able to make FOOL?!". iply juz sie nie liczy - brak zaplecza licencyjnego (dnd3 stal sie wlasnoscia atari, Fallout behtesdy), ani sily napedowej w postaci zdolnych ludzi, skazuje go na agonie...
z drugiej jednak strony, interplay planuje przezyc dosc dlugo, skoro ma w zamiarze zarzadac 1mln od sequela F3, ktory to niepredko zagosci na naszych komputerach. moze wiec niedobitki mutantow z kalifornii maja swoja wunderwaffe? sam juz nie wiem...
na ewentualnosc narodzenia sie Fallouta3 z porazeniem mozgow tudziez innym defektem spowodowanym przez morrowindowskie nalecialosci, troika szykuje rpga, ktory pewnikiem wyrwie mi klika miesiecy z zyciorysu (i na nowo rozbudzi wspomnienia;). zainteresowani niech podziwiaja screeny na stronie nma;)
eJay ---> Ja się o nic nie boję. Jak wyjdzie to będę dyskutował, ewentualnie gdy pokażą pierwszy film lub screeny.
peanut ---> Interplay może i rzeczywiście nie wróci do dawnej świetności, ale nie wierzę, że powiedział ostatnie słowo. Pożyjemy, zobaczymy, na razie prognozy są niezłe. Lepsze takie niż definitywna kaplica. Poza tym Interplay dalej ma prawda do innych gatunkowo gier z serii Fallout.
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-10-14 14:34:14]
przyznam, ze chetnie zobaczylbym publiczna egzekucje prezesow interplaya, zwlaszcza za doprowadzenie iply na skraj bankructwa co bylo rownoznaczne z rozwiazaniem bis i anulowaniem van burena (bodajze drugie nieudane podejscie do stworzenia F3), oraz prawdpodobnie projektu jefferson, ktory to byl kryptonimem baldurs gate 3. na chwile obecna iply przezywa zapasc, a chwilowa poprawa kondycji moze, lecz bynajmniej nie musi byc prognostykiem swietlanej przyszlosci sagi Fallouta. bo tak naprawde, jedynym slusznym gatunkiem mogacym podzwignac legende jest rpg - wariacje z trybem tpp zakonczyly sie narodzinami uposledzonego rodzenstwa, wydanego tylko na konsole. (zaznaczam, ze widok z oczu bohatera nie wyklucza rpg, o ile tylko nie jest to jedyny sluszny i nie podlegajacy dyskusji sposob przedstawiania swiata).
natomiast, zeby stworzyc mmo potrzeba zarowno ogromnych nakladow finansowych, jaki i wykwalifikowanych developerow - obu tych rzeczy brak poki co iply;)
U.V. Impaler--->purystą językowym nie jestem ,ale mógłbyś się zdecydować jak piszesz.
Fani Fallout raczej na pewno doczekają się trzeciej części gry a nie wykluczone, że także czwartej i piątej, podobna rzecz tyczy się Redneck Rampage. Niewykluczone....
Tak rażące błędy nieszczególnie wyglądają w newsie.
ps.bold mój.
imieslowy bodajze do niedawna mozna bylo pisac wedle uznania. dopiero od pewnego czasu obowiazuje zasada pisania partykuly 'nie' lacznie...
ja tak jak Luke poproszę o Stonekeepa 2 :)
ja tak jak Luke poproszę o Stonekeepa 2 :)
"Interplay podnosi się z kolan..."
Prawie połowa zysków to pieniądze ze sprzedaży licencji. Pewna część tej kwoty to pochodna oszczędności zdobytych poprzez redukcje kadrowe (R.I.P. Black Isle). Pozory mylą. Jak dla mnie to jedynie odwlekanie w czasie przy jednoczesnym kopaniu dołka pod samym sobą (wyprzedaż, co nośniejszych licencji)
"... i wyłonił się [Interplay] z chmury kurzu, jak fenix z popiołów. I Wzbił się ku nim [szczytom popularności] ze swym dzieckiem [Fallout 3]. I wyszedł na plusa" - Księga Odrodzeń i Finansów, tom III