Zamieszanie wokół Codename: Panzers - wyjaśnienie
Jesli tak jest to ta gra propaguje ideologie faszystowska...czyli ta gra odmozdza czlowieka:/ I tak nie kupie...
Nie propaguje ideologie faszystowska, ale pokazuje co kilkadziesiat lat temu zrobila ona z umyslami milionow ludzi na tej planecie. To zasadnicza roznica i warto jest nie zapominac o mrocznych czasach naszej historii.
"Nie propaguje ideologie faszystowska, ale pokazuje co kilkadziesiat lat temu zrobila ona z umyslami milionow ludzi na tej planecie. To zasadnicza roznica i warto jest nie zapominac o mrocznych czasach naszej historii."
co ty człowieku piszesz ??? czy ty rozumiesz co piszesz ? "kilkadziesiat lat temu zrobila ona z umyslami milionow ludzi na tej planecie" - powiedz mi który z programistów tworzących tą gre żył kilkadziesiąt lat temu ??
"warto jest nie zapominac o mrocznych czasach naszej historii" o jakich mrocznych czasach z tego co napisałeś to wychodzi że polacy faktycznie napadli na niemcow a gra odzwierciedla tylko historie
I cała ta afera wynikła z niepełnych sprawozdań w mediach. Przypomina mi się tutaj sprawa morderstwa, w którym "winna" była gra Manhunt.
Btw, chyba dziś w Uwadze! na TVN będą mówić o Codename: Panzers.
vit123 ---> A przeczytałeś ten artykuł? "Wierzył bezkrytycznie w rząd, który przezwyciężył kryzys gospodarczy. (...) Udawał, że nie widzi, że ten sam rząd jest odpowiedzialny za zniszczenie całej Europy i śmierć milionów ludzi." - To jest opis żołnierza niemieckiego. Chyba wyraźnie jest napisane, że to Niemcy są odpowiedzialni za wybuch wojny.
ale ja nie pisze o artykule ale o wypowiedzi ComCo_GOL a to jest róznica ( a pozatym czytałem cały artykuł )
Czyli kolejna afera z grą w tytule rozdmuchana przez dziennikarskie hieny! najzabawniejsze jest w tym wszystkim zachowanie naszego "ukochanego" dystrybutora! po kiego diabła dawać polskim graczom książeczkę o wybuchu II Wojny??? przeciez każdy polak to doskonale wie z lekcji historii! książeczkę powinno się dodawać do zagranicznych wersji,ale to już nie nasza broszka. cenzurowanie gry w polsce to też jest jakaś porażka, ale trudno. z ciekawości zagram w wersje polską i angielską, zobacze jak to jest naprawdę z tą gra, podobno jest rzeczywiscie swietna.
vit123---> A co tu jest do komentowania?
"Nie propaguje ideologie faszystowska, ale pokazuje co kilkadziesiat lat temu zrobila ona z umyslami milionow ludzi na tej planecie." - Przecież to prawda. Są na to fakty historyczne, które potwierdzają wypowiedź ComCo. Przecież Niemcy nie napadli na Polskę dlatego, że Hitler dał im za to cukierki. Oni poszli za nim bo w niego wierzyli. A więc podążali za ideologią faszystowską. Chyba nie trudno to zrozumieć. Widzisz tu jakiś błąd?
"warto jest nie zapominac o mrocznych czasach naszej historii" - Jeśli uważasz, że te czasy były świetliste, to tak, jakbyś nie wiedział co to jest wojna.
"z tego co napisałeś to wychodzi że polacy faktycznie napadli na niemcow a gra odzwierciedla tylko historie " - Też przeczytałem cały artykuł i jakoś się nie dopatrzyłem.
Meph------------->Zgodze sie z Toba, ale po jaka cholere tworcy piora takie brudy??? Lepije bylo to zostawic i oprzec gre nie o propagande a o wydarzenia historyczne....
Taaaaa.. teraz sie usprawiedliwiają... A ja i tak tej gry nie kupie po tej całej aferze.
eJay ---> Pewnie chciali być oryginalni. Nie wiem. Z punktu widzenia niemieckiego zołnierza zapewne tak wyglądała wojna. Jeśli jednak w trakcie wyboru kampanii masz w/w opis, to chyba każda myśląca osoba podejdzie do tego z dystansem. Trzeba też pamiętać, że propaganda Goebellsa jest faktem historycznym. Nie jej treść, ale fakt jej istnienia. Podsumowując - wszystko zależy od inteligencji gracza.
Ludzie o co wam chodzi ? Twórcy chcieli pokazać wojnę tak jak widzieli ją żołnierze, czyli Niemiec wierzy w ideologię faszystowską według której ludy słowiańskie to "podludzie". Czyli idzie i bije Polaka i Ruskiego. Ruski wierzy w Stalina, w partię, walczy za nią. Nie wiem po co to rozdmuchali, ale tak to jest jak się wyrywa zdania z kontekstu. A grę kupię, bo jest jednym z lepszych rts-ów w jakie grałem.
Mephistopheles----> dokladnie, przy grach trzeba troche pomyslec, a nie bezrefleksyjnie przyjmowac to, co widzimy/czytamy.
dajcie spokoj, przeciez to w koncu gra a nie podrecznik historii i skoro mamy sie w niej wcielic w niemieckiego zolnierza, to tworcy gry probuja przedstawic nam rzeczywistosc tak, jak widzieli ja niemieccy zolnierze a nie Instytut Pamieci Narodowej!
co chcielibyscie przeczytac w briefingu przed misja Niemcami? "Bezprawnie atakujemy szlachetnych Polakow, powodzenia!" ????
ciekawe, ze jak w Call of Duty w misjach rosyjskich propaganda glosila na ulicy, ze Rosjanie sa przyjaciolmi niemieckich zolnierzy, to nikt nie krzyczal, ze to przeklamanie i hanba..
"To właśnie TAK PRZEDSTAWIONY bohater (...) dostaje rozkaz ..." - Rozkazu nie dostaje fikcyjny bohater tylko GRACZ. To jemu inputuje się, że wojnę rozpoczeli Polacy napaścią na Niemcy. Poza tym Polacy przedstawieni są w grze jako pijacy i tchórze (vide misja w Warszawie). Fakt, że developer jest węgierski nie ma żadnego znaczenia. To producent, niemiecki CDV jest odpowiedzialny za wygląd i wymowę finalnego produktu.
Szanowni Państwo, o co tak właściwie chodzi? Jest to przecież tylko gra, gra nie musi być zgodna z historią. Co do zarzutów o to, że młodzi Niemcy będą teraz myśleli, że to Polska rozpoczęła wojnę, to bzdura, gdyby Niemcy uczyli się historii z gier to myśleliby, że Hitlera zabił agent Blazkovich. Jeżeli ktoś myśli, że to Polacy rozpętali wojnę to żadna gra tego nie zmieni i na odwrót. Dziesiątki gier pokazują wypaczony obraz drugiej wojny światowej i tylko Polacy się obrażają, wstyd i tyle, właśnie takim zachowaniem pokazuje się swoją małostkowość:-(
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-08-23 17:48:42]
własnie >>> gra jako RTS jest bardzo dobra, wiec nie wypadało zostawić jej bez ciekawego scenariusza... Polacy sa pokazywani w złym swietle tylko w briefiengu do jakiejs tam misji... według mnie, paru magistrów nieznajacych sie na grach robi z igły widły. Choc nie myslcie, ze mi się taka zagrywka ze strony Niemców podoba!
Astaldo ---V popieram w 100 % ,
a to że Co do zarzutów o to, że młodzi Niemcy będą teraz myśleli, że to Polska rozpoczęła wojnę, to bzdura i tu się mylisz, na "bodatym" zachodzie w tym w niemczech niekładzie się praktycznie żadnego nacisku na naukę o okresie I i II wojny światowej ( owszem uczy się historii ale w większości przypadków uczy się mołodych ludzi o dacie rozpoczęcia i zakończenia a to dlaczego, kiedy, poco jest często pomijane ) a jak każdy wie liczy się pierwsze wrażenie bo powiedzci szczerze który z tych młodych ludzi bedzie próbował szukać czy to jest prawda czy nie
Piotr44
"(...) gdyby Niemcy uczyli się historii z gier (...)"
Oto krótka wypowiedź Pana Jacka Komudy ->
"Kultura masowa jest bardzo mocnym zjawiskiem. Jest daleko silniej zaakcentowana w świadomości dzieci i młodzieży niż lekcje historii, w związku z czym rzeczywiście istnieje obawa, że pół miliona Niemców, którzy w tę grę zagrali i którzy są z historią na bakier, dowiedzieli się, że to my wywołaliśmy II wojnę światową!"
Jeśli dodamy do tego post kolegi vit123, to mamy mieszankę wybuchową. Do stereotypu Polaka - pijaka i złodzieja dojdzie jeszcze to, że rozpętaliśmy II wojnę światową...
Skandalem jest również ukazywanie choćby polskiego oficera (czy to zwykłego żołnierza - nie pamiętam dokładnie) jako "pijaną polską świnię" (z butelką w ręku) szukającą zaczepki z "rycerskimi" (tfu, tfu) żołnierzami Wehrmachtu, którzy nie zatłukli Polaka kolbami, lecz jedynie spoliczkowali go (a "pijak" sam się przewraca). Nie mogę zdzierżyć także, jak przedstawiony jest polski oficer w strzelaninie "stołowej" - tchórz i tyle. To uwłacza godności Polaków i należy to traktować jako policzek dla całego narodu, ale cóż - kogo to będzie obchodziło, skoro na każdym kroku stykam się z komentarzami "to tylko gra". Spotkałem się ze stwierdzeniem, że gdyby powstała gra o Żydach, którzy mordują Niemców w obozach zagłady, to producent i twórca gry poszedłby z torbami a gra nie miałaby racji bytu. Także w Stanach po spięciach pomiędzy USA - Francja (wojna w Iraku) francuskie towary spotkały się wręcz z bojkotem. U nas niestety nie jest to możliwe - u większości widzi się typowe "olewajstwo", a i to nie jest najgorsze - gdy spotykam się z osobami wychwalającymi tę grę, a jednocześnie próbującymi nieudolnie usprawiedliwiać przedstawienie Polaków w niej (a czasem nawet przytakujących temu), to mam ochotę zabijać (ewentualnie odesłać do danych dotyczących spożycia alkoholu w poszczególnych latach oraz zagonić do książek). Niestety większośc nic nie robi sobie ze stereotypu Polaka- pijaka panującego na zachodzie, a nawet często mu przytakuje bez uwzględnienia faktów (o tym później). Po takich grach ten stereotyp będzie się jeszcze umacniał, a dojdzie do tego także mit dotyczący rozpętania wojny przez Polaków, którzy przez swoje pijaństwo i tchórzostwo Wojnę Obronną przegrali (i znów z chęcią zapędziłbym niektórych do książek, by uzmysłowić im niewiarygodne bohaterstwo Polaków we Wrześniu). Nikt z tym nie będzie walczył - ot pełen luzik, olał to, w końcu to tylko gra, czyż nie? W 60-tą rocznicę Powstania Warszawskiego Gerhard Schroeder mówił "My, Niemcy, mamy pełną świadomość, kto rozpętał wojnę i kim były jej pierwsze ofiary" - tiaaaa, a najlepszym tego obrazem jest ta właśnie gra (i Erika Steinbach & Związek Wypędzonych) ;). Ktoś mądry powiedział, że Oświęcim zbudowany został z nienawiści, ale wybrukowany został ludzką obojętnością - także każdy Polak uważający się za patriotę nie powinien pozostać wobec tej gry obojętny. Dlatego też cieszy mnie, że "Sprawą zajął się polski MSZ i skierował pismo protestacyjne do Ambasady Niemiec. - Czekamy na odpowiedź strony niemieckiej – mówi Bogusław Majewski, rzecznik MSZ. - Oczekujemy, że reakcja będzie zdecydowana." Zgadzam się także z postem kolegi Astaldo.
Co do stereotypu Polaka - pijaka (radzę również spojrzeć na dane dotyczące spożycia alkoholu - drastycznie spada w porównaniu z poziomem z czasów komuny). ->
"Duże jasne Hansa
Niemcy to najwięksi pijacy w Europie. Według większości z nich, "głównym celem picia alkoholu jest upicie się". Tak wynika z badania przeprowadzonego przez instytut Mintel, który zapytał o alkoholowe preferencje 35 tys. osób. Okazało się, że zaszczytne pierwsze miejsce - co roku przypadające Brytyjczykom - zajęli teraz Niemcy. "Mimo że piją rzadziej niż mieszkańcy wysp, to częściej chcą się upić" - tłumaczy Michelle Strutton, analityk Mintela. (...) Prawdopodobnie znamy powód tego alkoholowego cugu. Z opublikowanego wcześniej badania Eurostatu wynika, że Niemcy i Norwegowie są najmniej zapracowanymi narodami w Europie."
Wprost - nr 32
"- To jest niewyobrażalny skandal! - Czuję złość i potrzebę bardzo silnej reakcji. To jest zrobione przeciwko naszemu krajowi i nie ma co do tego żadnych wątpliwości. To jest niezmiernie groźne zjawisko. Powstaje pytanie, czy ono ma być legalne? Czy w ramach Unii Europejskiej można w sposób tak bezczelny kłamać i kogoś poniżać w imię wartości, jaką jest wolność?"
Lech Kaczyński
" (...) o grze i postawie Niemców mówił w portalu Wirtualna Polska dr Piotr Łysakowski z Instytutu Pamięci Narodowej.
- Stefan Kisielewski powiedział kiedyś, że mniej więcej co 50 lat Niemcom coś odbija. Mam wrażenie, że dochodzimy właśnie do takiego momentu. Ale niemieckie przewartościowanie wizji świata i własnej historii wynika z kilku powodów. Między innymi dlatego, że obciążenie niemieckiej świadomości za lata 1933-1945 było ogromne i jest to w pewien sposób uzasadniona, z punktu widzenia Niemców, ucieczka przed odpowiedzialnością - stwierdził Piotr Łysakowski."
"Jeszcze bardziej stanowczo zareagował Wojciech Roszkowski, znany historyk i autor podręczników. Na pytanie warszawskiego pisma "Metro " (...) co w tej sytuacji zrobić z grą, historyk powiedział: - Bojkotować. Jest wiele gier. Nie musimy nabijać producentowi kieszeni, kupując właśnie tę - stwierdził Wojciech Roszkowski."
"(...) pismo historyczne "Mówią Wieki " wycofało się z patronatu nad grą. Jarosław Krawczyk, redaktor naczelny nie krył emocji. - Mało szału nie dostałem, jak się dowiedziałem o tej całej historii - stwierdził Krawczyk. - Zrywam umowę (z dystrybutorem gry w Polsce - red), niezależnie od konsekwencji."
Pozdrawiam
Ygrek
Jaki Niemiec uwierzy w to że Polacy to był naród waleczny, prawy, stroniący od "wyższych tonów" który po krótkiej przerwie na błędy i wypaczenia kradnie auta, nosi ohydne wąsy i białe skarpety, łoi na umór bez okazji ?
Równie wiarygodna byłaby teoria, że Niemcy z byłego NRD w czasie okupacji strzelali w powietrze zamiast do swojego braterskiego sojusznika.
z punktu widzenia bohatera, czy gracza wszystko jest w porządku.
otóż atak na Westerplatte został wykonany po prowokacji w Gliwicach.
wtedy niemieckie miasto posiadało radiostację.
niemieccy żolnierze przebrani w polskie mundury dokonali ataku na tą radiostację.
w "odpowiedzi" na to, rząd niemiec wypowiedział polsce wojnę i rozpoczął działania wojenne.
powód rozpoczęcia wojny jest zdaje się w grze podany - atak polaków na Gliwice.
z punktu widzenia historii właśnie tyle wiedział cały świat. oprócz oczywiście polaków i niemców. reszta świata oczywiście dobrze orientowała się, że to prowokacja, z tego co pamietam to chyba nawet strona polska przedstawiła dowody na to, że to nie oni.
biorąc to pod uwagę nie ma żadnego naruszenia i wszystko jest w porządku.
Ygrek-Pl popieram w całej rozciągłości. Tyle jest dobrych gier czy musimy marnować czas na tą właśnie.I naprawdę żałosne jest gdy czytam opinie usprawiedliwiające historyczny bełkot. Nic się nie stało , to tylko gra, a ci co inaczej uważają to histerycy nie umiejący czerpać masochistycznej przyjemności z jedzenia z miski do której ktoś napluł i jeszcze to głośno obwieścił. Kaczyński, Miniesterstwo Spraw Zagranicznych,Roszkowski to oczywiście również wieśniacy - nie znają się na żartach. Historię i opinię o nas samych tworzymy również teraz poprzez szacunek do niej i nie pobłażanie jej fałszowaniu. Jestem dziwnie spokojny, że w innych krajach np. Francji, Włoszech, USA reakcje byłyby zdecydowanie bardziej emocjonalne. To u nas dystrybutor w obawie przed finansowa klapą tej gry robi wszystko by zawstydzić ten "ciemnogród", który żąda szacunku dla historii. Smutne. Zrezygnowałem z kupna tej gry do czego namawiam innych. Może w przyszłości polscy dystrybutorzy uwzględnią potencjalne reakcje tych dla których tak naprawdę istnieją. Bez nas nie mają racji bytu.
Pozdrawiam
Na początek chciałem powiedzieć, że to co jest przedstawione w tej grze bardzo mi się nie podoba, ale to co zrobiła redakcja UWAGI z materiałem dotyczącym tej gry to idealny pokza szmatławego dziennikarstwa. Wypowiedzi Cenegi były na 99,9% obcięte, nie było tłumaczeń, że to pokazanie wojny od strony żołnieża i propagandy jaka do niego docierała. Przedstawiciel Cenegi w reportażu Uwagi powiedział tylko, że w grze jest wszystko OK a media rozdmuchały tak tą sprawę. Dla mnie to co jest pokazane w tej grze to skandal ale nie przedstawianie argumentów drugiej strony to wredna manipulacja. Na koniec mam jeszcze jedno pytanko, czy ktoś wie jak sprawa wybuchu wojny przedstawiana jest w innych kampaniach? Według mnie jak w innych kampaniach powiedziana jest prawda to wszystko jest OK. A jeśli nie to powinni albo zaznaczyć że to była propaganda w grze (np. filmik w którym ukazani są niemcy przebierający się za polaków atakujący radiostacje po czym ktoś piszący propagandową notatkę którą potem otrzymuje gracz) albo dołączyć do gry w Niemczech tą broszurkę którą przygotowali Polacy.
Pozdrawiam
mbronkowski
pozatym gra jest zrobiona przez wegierskie studio Stormregion (S.W.I.N.E) a nie niemcow. Pozatym juz widze jak tlumy nastolatkow nagle sie interesuja wojna jako taka i jak wielka roznice im to sprawia co napisza. I tak maja w dupie co bylo, kto zaczal i kto skonczyl. A gra dodatkowo pokazuje realia historyczne, niemeicki dowodca naszpikowany najwieksza bronia III rzeszy - propaganda. Zreszta co im sie diziwic, poaptrzcie na radio m. i ksiedza dyrektora oraz innych wozacych sie A8 i obmacujacych chlopcow. Ludzie by za nimi w ogien poszli i zlinczowali by przeciwnikow.
Ja pierdykam. Ja się interesuję 2 wojną św. ale dobre 2 lata. Ale jak jakiś totalny tuman kupi tą grę to będzie twierdził że polska napadła na niemcy. A CO TYM BEZNADZIEJNYM WĘGROM SIE W GŁOWACH POPIERDZIELIŁO ?? Banda idiotów. Dostali w łape od rządu niemieckiego czy jak ? A najprędzej zrobią qpe kasy na takim skandalu. Ja tej gry do rąk nie wezmę !
BIGos, dobrze wiem co to była prowokacja gliwicka. Chodzi jednak o to, iż istnieje niebezpieczeństwo, że młodzież z całego świata będzie się uczyła z tej gry historii (dla tych, którzy twierdzą, że to niemożliwe - niedawno w kongresie w USA przedstawiono nas jako sojusznika III Rzeszy...). Dlatego zachodni wydawcy powinni umieścić adnotację, że to nie jest prawda historyczna, jeno stylizowanie na Goebbelsowską propagandę. Jednakże nie to mnie najbardziej zdenerwowało, bo ten fakt można jeszcze pokrętnie usprawiedliwiać, jak to robią niektórzy na tym forum, jednak jak wytłumaczą Panowie przerywniki ukazujące naszych żołnierzy w 1939 jako bandę tchorzy i pijaków? Na to nie potrafię znaleźć jakiegokolwiek wytłumaczenia, a oglądając taką cut scenkę każda cząstka mego ciała się burzy ;). Czy może osoby usprawiedliwiające tę grę także w tej sytuacji stwierdzą, że "nie ma żadnego naruszenia i wszystko jest w porządku" a nasi ojcowie/dziadkowie/pradziadkowie walczący we Wrześniu z niewiarygodną odwagą i męstwem byli tchórzami i pijakami?
VaatdaFakk
gra jest zrobiona przez wegierskie studio Stormregion
Tak, ale tak jak powiedział Astaldo "To producent, niemiecki CDV jest odpowiedzialny za wygląd i wymowę finalnego produktu." i Stormregion robi to, co zażyczy sobie CDV.
kamilwrc
Dostali w łape od rządu niemieckiego czy jak
Nie, dostali kasę od CDV z instrukcjami, jak gra ma wyglądać ;).
Pozdrawiam
Ygrek
ja tylko mam takie jedno małe pytanie - czy ktokolwiek z wypowiadających się tutaj, za i przeciw, grał w tą grę? widział wszystkie filmiki? czytał wszystkie briefingi? wie o czym pisze z pierwszej ręki a nie z tego co gdzieś tam usłyszał? :)
a jeżeli chodzi o "skandal" to teraz każdy dystrybutor się głowi pewnie jak tu zrobić podobne zamieszanie wokół jakiejś swojej gry, bo Cenega zaje***cie na tym skorzysta - za taką reklamę musieli by wybulić setki tysięcy...
Po obejrzeniu programu w TVN bylem wsciekly ze zlosci, ale po przeczytaniu watkow w tym poscie, sam juz nie wiem... najlepiej by bylo te gre zobaczyc na wlasne oczy...
ja tylko mam takie jedno małe pytanie - czy ktokolwiek z wypowiadających się tutaj, za i przeciw, grał w tą grę?
Noghri --> O ile ktoś nie jest oblatany w kapuścianym języku, to pewnie nie (chyba, że na stadionach i placach są już "polskije wiersje"). Ale całe zamieszanie wywołało pierwsze demo CD:Pz - pierwsze, czyli to, które trafiło do największej liczby odbiorców jako reklama gry. A jeśli w ten sposób reklamuje sie grę, to ja wysiadam. Pomijam już briefing - niech tam sobie kapuściane rozkazy cytują - ale nie widzę już powodu aby w cut-scenkach pokazywać nadal nazistowską propagandę (niemieccy nadludzie pokazują polskim podludziom gdzie ich miejsce). Takie manipulacje są chwytliwe - a wiara części tu obecnych w inteligencję przeciętnego odbiorcy gry jest co najmniej naiwna.
Gdzie indziej pisałem już o absurdach i burakach jakich mechanika gry jest pełna, a dodam jeszcze, że tak troskliwi o wierne oddanie przekonań bohatera-nazisty autorzy resztę historii olali. Zwrócił ktoś uwagę na mundur "polskiego" oficera? Jeśli on był polski, to ja jestem kapuściarzem. Pół smoka i ręka od księżniczki dla tego, który ustali co to był za mundur.
Acha, no i jeszcze przeciętny gracz wyniesie z gry przekonanie, że bohaterscy nadludzie trzema czołgami, jedną armatą i w 30 chłopa zajęli w ciągu godziny Warszawę tudzież pojmali dowodzącego obroną (zaiste nadludzie! Zwykłym kapuściarzom zajęło to cholernie dużo czasu i miasto skapitulowało zanim zostało zdobyte dom po domu). Ktoś mi teraz powie - to tylko gra, a nie podręcznik historii, a gry nie muszą się faktów trzymać. A ja powiadam, że to pieprzenie. To samo CDV wydało Blitzkrieg (nota bene dużo lepszy w sferze mechaniki), gdzie dysponuje się porównywalnymi siłami, ale nie zdobywa nimi stolic, a jeno wiejskie stacyjki, mostek na strumyku, chatę sołtysa w przysiółku Koziezady i arabską lepiankę za wydmą. Czyli można zrobić bardzo dobrą grę (nie podręcznik historii) i utrzymać przyzwoitą skalę. No ale nie gdy się robi grę historycznie oddającą wierzenia i czyny nadludzi!
A wicecie co jest najśmieszniejsze? Otóż ja tę grę kupię. Poważnie. Żeby nikt mi nie mógł zarzucić, że się czepiam, a nie widziałem całości. "Mein Kampf" też kiedyś przeczytałem, żeby wiedzieć o czym rozmawiam.