Europa Universalis: Mroczne Wieki
Jedna z pierwszych zauważalnych różnic w stosunku do poprzednich części to brak kampanii. Po prostu wybieramy hrabstwo, księstwo lub królestwo (...), którym zamierzamy rządzić oraz rok, od którego chcemy zacząć.
- nie chciałbym być upierdliwy, ale dokładnie tak samo było w poprzednich grach Paradoxu, od pierwszej EU włącznie, więc jakoś ogrom tej różnicy umknął mej uwadze:)
Gra jest fajna tego nie da się ukryć, ale pare niedoróbek dałoby się znaleźć.
1. Obsługa wasali: kiedy ma się ich kilku to nie jest wielki problem, ale przy kilkunastu zaczynają się kłopoty. Chłopakom humor się zmienia i dlatego co jakiś czas trzeba sprawdzić co o nas myślą. Szczególnie w czasie jakiegoś konfliktu zbrojnego którego jesteśmy stroną. No i przy kilkunastu wasalach robi się problem bo trzeba każdego po kolei przeklikać. Aż prosi się o tabelkę jakąś. Fakt, są tooltipy, w których widać jaki wasale mają poziom wierności (z poziomu ekranu seniora), ale żeby zobaczyć jak ten poziom się zmienia co miesiąc czy powody tych zmian, trzeba przeklikać każdego wasala.
2. Obsługa wojska:
- oddziały, jak przystało na grę strategiczną, mają swoje morale. Żeby je sprawdzić oczywiście trzeba się naklikać. Nie wystarczy uaktywnienie sprawdzanego oddziału. Trzeba dokopać się do ekranu, na którym widać skład danego regimentu (ciężka piechota, lekka jazda itp) i dopiero tam widać morale. A to ważna cyferka bo nawet wrogi oddział w liczbie 200 chłopa z dobrym morale, może przegnać nawet sześciokrotnie większą armię o słabym morale.
- jest możliwość łączenia w grupy swoich regimentów, ale marnie toto jest rozwiązane. Kiedy stoi ich kilka w jednej prowincji można je połączyć w jedną armię. Problem w tym, że można połączyć w jeden organizm wszystkie regimenty w prowincji. Nie można sobie wybrać np. oddziałów z lepszym morale i tylko takie połączyć zostawiając w prowincji wojsko mało wierzące w to co robi. Oczywiście można połączyć wszystkie oddziały, a potem te "gorsze" odłączyć, ale to chyba nie tak powinno wyglądać.
- zasięg oddziałów. Nie wiem czy to błąd czy może zamierzony efekt, ale w instrukcji nie znalazłem na ten temat niczego. Mogłem przegapić, ale wątpię. Chodzi o taką sytuację. Jakaś prowincja wypowiedziała mi wojnę. Prowincja leżała w okolicach Krymu. Wysłałem kilka regimentów, w półtora roku prowincja była moja. Jednak była to prowincja wasala, którego senior miał prowincję jeszcze dalej na południowy wschód. Chciałem sprawę załatwić do końca, więc wysłałem pare właśnie wykorzystanych regimentów. Szły coraz wolniej, aż w pewnym momencie nie można było ich dalej wysłać. Po prostu kilkanie PMB na następne prowincje docelowe nie dawało efektu. Wrócić można było. Dziwne.
3. Wyszukiwanie wrogów :) Klikając na wrogą prowincję widać w opisie wszystkie jej powiązania: wrogów, sojuszników, wasali czy seniorów itp. Są nawet nazwy prowincji. Problem w tym, że w grze nie ma wyszukiwarki prowincji. Przy takiej ich liczbie znalezienie jakiegoś małego hrabstwa graniczy z cudem. A wystarczyło wykorzystać znane wszystkim odnośniki czy jak kto woli, linki i byłoby łatwo, lekko i przyjemnie. A tak... pozostaje wyłączyć herby, zamki, oddziały, zatrzymać grę i zgadywać gdzie też może leżeć prowincja Kumań... Pewnie gdzieś na wschodzie... No to robimy zoom na maksa i szukamy. Znalazłem Kubań. Kumania nie ma. Fakt, że można włączyć mapę w tryb wyświetlania powiązań między prowincjami, ale to nie zawsze wystarcza. W sytuacji kiedy nasz wasal ma swojego wasala zaczynają się schody. Powiązania wyświetlają się tylko do pierwszego poziomu. Wasal wasala nie zostanie podświetlony. Np. Moim wasalem jest Herman skądś tam. Wasalem Hermana jest biskup Kalisza. Klikając swoją prowincję podświetlają się prowincje Hermana, ale nie Kalisz. Dopiero kiedy kilknę jedną z prowincji Hermana, Kalisz zostaje wyświetlony jako "swój".
Uff. To by było na tyle. Poza tym gra się przyjemnie.
wyszukiwanie prowincji pewnie jest pod klawiszem \ albo /, jak we wszystkich innych grach paradoxu:)
Faktycznie jest :) Zarith - dzięki! Szkoda, że nie ma o tym nic w instrukcji nie każdy przecież grał we wszystkie inne gry Paradoxu :)
Nroht mozliwe ze do tej prowincji nie dalo sie dostac bo trzeba by bylo przjesc przez prowincje o innej religi niz twoja (nie mozesz tego zrobic jesli nie jestes w stanie wojny z kims o tej religi)
Gdyby nie przypadek, w zyciu bym "\" nie kliknal i nie znalazl wyszukiwarki prowincji... I musialem sie meczyc szukajac prowincji "ktorej nazwy nie da sie wymowic" pol godziny :]
Co do wasali - ja poki co nie mam zadnego, bo wszyscy po ok. roku wypowiadaja mi wojne :]
Jaki jest sposob na polepszenie opinii o tobie i jaki jest sposob polepszenia wiernosci wasali? Bo ja ciagle mam "nienawidzi nas caly swiat" czy temu podobne, a wasale mnie nie nienawidza :/
Na polepszenie opinii świata są dwa sposoby:
1. nadajesz jakiemuś dworzaninowi, synowi, córce tytuły hrabiowskie bądź książęce
2. nie prowadzisz wojen z wyznawcami twojej religii (czyli katolikami i prawosławnymi)
oba te sposoby są długotrwałe, jeśli chodzi o nielegalne sposoby to edytujes plik save-a notatnikiem i tam niemal na samym dole przy pozycji "country = tag = ####" gdzie #### to pierwsze cztery litery angielskiej nazwy twego państwa jest pozycja "badboy = #.####" zmieniasz to na "badboy = 0.0000" zapisujesz i odpalasz grę - teraz już wszyscy Cie lubią
wierność wasali możesz powiększyć dając im kasę i nadając im nowe tytuły
Wasale Cię lubią tak długo jak długo nie zawracasz im głowy swoimi żądaniami o wystawienie oddziałów wojskowych. Kliknij w jakiegoś wasala i przytrzymaj kursor nad procentowym wskaźnikiem wierności wasala. W tooltipie najpierw pojawi się info o tym jak co miesiąc zmienia się wierność wasala, a po chwili szczegółowe rozpisanie poszczególnych czynników. Jednym z najbardziej osłabiających czynników jest wykorzystywanie oddziałów wasala. Jeżeli używasz wojsk wasala przez dłuższy czas to możesz z tego powodu tracić nawet 5% wierności miesięcznie.
Drugi czynnik obniżający wierność wasali to zbyt duża liczba prowincji bezpośrednio zarządzanych przez ich seniora. Każdy ludek w grze ma jakieś zdolności zarządzania i one determinują liczbę prowincji, którymi ten może zarządzać bez negatywnych skutków. Najlepiej daj rodzinie przywileje w kilku prowincjach. Jeżeli nie masz rodziny to daj co lepszym dworzanom, a wasale się uspokoją.
Co do edycji save'ów. Fakt tam można wszystko pozmieniać. Morale oddziałów, liczebność oddziałów itp, itd. tylko że szkoda psuć sobie grę :) Można też użyć F12 i wpisać trzy tajemne słowa na podniesienie trzech wskaźników widocznych na pasku u góry ekranu, ale to też psuje zabawę ;)
Wielkie thx za info, mam nadzieje, ze teraz wreszcie bede mial wiernych wasali...
Nroht--->z tymi powiązaniami nie masz racji.
U mnie po kliknięciu na jakąkolwiek domenę królewską mam zaznaczone wszystkie moje na ciemnozielono,moich wasali na trochę jaśniejszy,a wasali wasali na bladozielono.
Wrogowie(kraje z którymi mam wojnę) na czerwono,a sojusznicy na niebiesko.
Widać to wszystko na mapie politycznej(chyba ??)
Nroht ---> ja każdą grę z serii Europa Universalis przechodziłem dziesiątki razy (w jedynce podbiłem całą, dosłownie całą, mapę) i uważam że jak już przejdzie się grę bez kodów i cheatowania to potem edytowanie plików jest dobrym sposobem na urozmaicenie rozgrywki. Zresztą dzięki temu potrafię teraz napisać własny scenariusz do każdej części Europy - pograj potem w taką grę z ludzkim przeciwnikiem gdy obaj startujecie od jednej prowincji, bez wasali, bez sojuszy na maksymalnej trudności z maksymalną agresywnością kompa, 200000 w kasie, -500 prestiżu i -500 pobożności - wtedy dopiero jest jazda.
Nroht > Może z wasalami chodzi o to że "wasal mojego wasala nie jest moim wasalem?" Wygląda mi to raczej na celowe działanie niż niedopatrzenie
thanatos ---> ok. troche dalton jestem i mogłem nie zauważyć :) akurat mam problem z jasnym zielonym i jasnym żółtym. Muszę podregulować monitor to może będzie to lepiej widać skoro jest. Dzięki za info!
rtur ---> zgadzam się. A co do Twojego pomysłu na ostrą jazdę to... bomba, muszę wypróbować :) Dodam, że nie jestem przeciwnikiem cheatowania pod jakąkolwiek postacią. Po prostu trzeba z tym uważać bo można sobie zupełnie grę zepsuć. Np. bodajże był jakiś myk na to by można było w dowolnym momencie robić save'a w FarCry. Wg. mnie to psuło zabawę bo przy wykorzystaniu takiego sposobu gra robiła się denną strzelanką, a zdając się na savepointy ustawione przez autorów czasem trzeba było troche się nakombinować, ale to tak offtopicowo.
pozdr!
[moze offtopikowo, ale temat ciekawy :p]
Ja cheatowanie uznaje tylko w jednej postaci - jak przejde gre. Wtedy nieraz pozwalam sobie na cheatowanie, bo jest z tego swietna zabawa (np. robienie super postaci w Morrowindzie, wielkich parkow w RollerCoaster Tycoon itp.). Ale poki gry nie przejde - nie cheatuje.
Nroht --> wielkie dzieki za rady, w koncu mam wiernych wasali i da sie normalnie grac :]
No kurde, zle zaczalem i teraz nawet z waszymi radami po 4 miesiacach wasale sa wcieleniem niewiernosci :/ Bo mam -18% z reputacji :|
Teraz zaczynam od nowa - oby teraz mi sie udalo :)
gra jest fajna. swietnie sie gra wiedzac ze nie musze wszystkimi prowincjami wladac ale tylko tymi co nie naleza do dzieci, wasali itp. poza tym ciekawe jest zdobywanie tytulow i punktow prestizu i tego drugiego ( w wersji angielskiej piety ). eu2 walkowalem dlugo mysle ze i to pojdzie rownie dlugo :)
polecam gre krolestwem Wenecji. jedna prowincja ale za to jaka :)
Mnie ta gra zaczela wk.... na maxa. Juz z 10 razy gralem i ani razu nie ukonczylem, albo sie nie chce gra posunac bo sie zawiesza albo nie da sie zapisac bo sie zawiesza. Szlak czlowieka czasem moze trafic. Ostatnio tak ladnie mi szlo Jerizilima i znow dupa chce zapisac i wyskok do windowsa. Zadne przesuniecie daty ani reinstalacaja nie pomaga :(.
A lubilem Paradox.
Dracula ---> masz patcha 1.03b? pomaga zdecydowanie :)
Drackula--->gra jest pewnie jeszcze za mało stabilna na kombinowanie z nią.Bo Jerozolima to raczej miała być niegrywalna jak mi się wydaje.
Pograj na razie(do patcha 1.06 zapewne :)) zwykłymi królewstwami.
thanatos-----> zwyklymi mam to samo. A poz tym Jerozolima jest grywalna w drugim scenariuszu.
Mi Mroczne Wieki dzialaja dobrze, czego nie mozna bylo powiedziec o II Wojnie (z wszystkimi patchami). Ta wieszala sie rownie czesto i chetnie co mlodzi chinczycy... (albo japonczycy :))
Drackula --> polecam ustawic auto-save co miesiac - nie bedzie problemow z zapisywaniem
Dracula --> Zrób tak: zainstaluj od nowa grę uprzednio wywalając wszystko co z nią związane. Po instalacji zanim pierwszy raz ją uruchomisz zaaplikuj patcha. Powinno być lepiej. W infie do patcha napisane jest, że bardzo zalecane jest takie właśnie postępowanie. U mnie akurat pomogło. Wcześniej gra dość często wyskakiwała do Windy, a po powyżej opisanej akcji jak ręką odjął.
Witam! Mam pytanie. Czy mozecie mi polecic jakas dobra strone lub forum na temat gier Paradoxu? Zaczynam przygode wlasnie z ich strategiami. Tak sobie zaczynam ciupac juz w Mroczne Wieki ale czuje sie nieco zagubiony. Jak juz to bylo napisane w recenzji trzeba miec nieco samozaparcia jednakze chetnie skorzystalbym z jakiegos fajnego wprowadzenia w swiat gier Paradoxu. Z gory wielgasne dzieki!
gad1980--> najlepsze forum o grach paradoxu to ofc ich wlasne:) Oczywiscie po angielsku jest, ale nie wszyscy tam idealnie znaja ten jezyk. Bardzo fajna rzecza ,ze jak jest tam kupa informacji, modow patchy, kampani i wszystkiego czego trzeba do szczescia :). Jest jeszcze jedno calkiem dobre polskie, ale zapomnialem linka
Chupacabra --> Dziękuje :)
gad1980 - najlepsze polskie forum/najlepsza strona o serii EU -> eufi.org
Co do samej gry, zdecydowanie warta jest tych 60zl.. co prawda na razie jeszcze mozna nad nia wlosy wyrywac, ale patche z czasem to zmienia. Chociaz osobiscie wole EUII i HoI, pomimo ze wole okres sredniowiecza, zabawy w malzenstwa mnie mecza.
Mam małe pytanko. Czy po wgraniu patcha 1.03b stare sejwy będa działać? Czy będe musiał zaczynać grę od nowa?
Czytając pierwszy komentarz do recki przychodzi mi jedna myśl, MEGA SKOMPLIKOWANA GRA. Taka też była gdy odpaliłem ją kilka lat temu, nie potrafiłem przerzucić się z EU2 na nią, grafika mi nie przeszkadza ale interfejs i złożoność wtedy bardzo mnie poirytowała. Niedługo pewnie wrócę bo mam kilkadziesiąt gierek do ogrania. :D
i jeszcze pytanko... czy moglibyście pokazać jak grać na tak hardcoreowym poziomie jak to przytoczył uzytkownik rtur?
Dla mnie to niewybrażane, żeby coś takiego grać musiałbym pewnie pauzować co kilka sekund żeby wszystkie poprawne komendy wykonać i żeby jeszcze nie mieć problemu z przeciwnikami