Silent Storm
Gra posiada jednak kilka dość irytujących bugów, szczególnie związanych z niszczeniem otoczenia. Np. uporczywe strzelanie z ckm w gruby, betonowy mur, w końcu go przedziurawi na wylot. Wieża strażnicza potrafi rozpaść się od strzału z pistoletu w podstawę. Granaty są raczej nieskuteczne. Obrażenia nie mają większego wpływu na zdolności wroga. Równie celnie strzela mając 150 HP jak i 5HP, tylke tylko, że w tym drugim przypadku zejdzie...
Medycyna polowa czyni cuda - medyk może wyleczyć ślepotę i głuchotę za pomocą prostych narzędzi. leczenie w bazie nie ma sensu, a raczej brak jest takiej potrzeby (mogło być tak, jak w UFO). Bardzo silna broń jest dostępna praktycznie od początku.
Niektóre profesje - saper i grenadier - są bezużyteczne. Po co rozbrajać ładunki, jak można rzucić granat, i same wybuchną? Otwieranie drzwi wytrychami to nieporozumienie, seria z MG42 jest skuteczniejsza. Znikoma jest przydatność zwiadowcy, a wszelkie bronie typu noże do rzucania, shurikeny itp. są całkowicie bezużyteczne ze względu na zbyt mały zasięg i znikomą ilość zadawanych obrażeń. najlepiej grać snajperami i żołnierzami, ewentualnie jeden medyk, a i to nie koniecznie bo bandażować może każdy.
Czasami przydałaby się możliwość ustawienia real time, bo tury potrafią dłużyć się niemiłosiernie.
Panzerkleiny są fajne, ale przydałaby się możliwość wyłączenia trybu SF (jak w JA2), choć z drugiej strony te Panzerkleiny są istotną cechą fabuły. Fabuła, jak napisał autor recki, jest dziecinna, naiwna i ogólnie do kitu, ale z drugiej strony nie przeszkadza specjalnie w grze. Z resztą generalnie się zgadzam - w tym gatunku to jedna z najlepszych, jeśli nie najlepsza, pozycja.
Miałem nadzieje że będzie to na prawdę dobra gra, ale gdy dowiedziałem się o broni energetycznj i "zbrojo-czołgach" zamierzm trzymać się od tego jak najdalej, szkoda spiep... pomysłu :-(
piotr44 --> mimo tego panzerkleinowego syfu, gra jest wyś-mie-ni-ta, jeśli lubisz gry tego typu, to jest to absolutne must-have
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-03-19 12:07:51]
zarith -->> ty się, kurna, głąbie do roboty weź
Co do tego, że grenadier i inżynier są bezużyteczne jednak scout jest bardzo przydatny gdyż po kilku zdobytych poziomach snajperzy są w stanie strzelać celnie dalej niż sami widzą.
Ja gram w Silent Storma dopiero od dwoch godzin, ale juz teraz gra bardzo mi sie podoba. Z turowek ostatnio tak mocno mnie zassal chyba Fallout Tactics (kilka lat temu ofkoz). Chociaz nie... Silent Storm jest o wiele lepszy :-) Nie ukrywam tez, ze ogromnie rajcuje mnie demolowanie otoczenia :-) Red Faction moze sie schowac :-)))
Wow gierka jest extra! Mam ją od wczoraj i nie mogę się oderwać od niej! Świetna grafika i co najważniejszę Olbrzymia miodność! Ech i ten klimacik! Super giera!
hej
przekonajcie mnie ze turówki sa lepsze od FPS-ów.
bo gram juz w różnego rodzaje medali, calów of diuti i innych powoli mnie nudzi.
a tak sobie myśle że dzieki takej turówce to niezle mozna pokombinowac w główce .co nie ziomus.
poradzcie w co zagrac. spoko.
czekam i z góry za wszystkie pomocne i twórcze opinie dziekuje.
pozdro.
p.s.
i tak chyba (niestety) zagram w far cry-a zagram.
==>Peterrek
Sądząc po poziomie tego posta to myśle że do przekonania cie wystarczy że Silent Storm ma lepszą grafikę niż MOHAA czy CoD :>
Mam pytanko, jak to jest z uzbrojeniem? Jestem juz chyba dosc daleko (kampania Aliantow) a w bazie (w zbrojowni) maja caly czas kiepskie giwery. Najlepsze musze zbierac po przeciwnikach. Do konca tak juz bedzie?
daggar grabarzu wątków
powiedz mi na czym polega wyższość turówek nad FPS-ami.
pozdro.