Porażka Star Wars: Outlaws nie wpłynęła zbyt mocno na Assassin’s Creed: Shadows. Na życzenie graczy Ubisoft może jes...
To dlatego AI jest na takim samym, tragicznym poziomie. Jak można się chwalić tym, że niczego się nie nauczyli?
O ile w asassynach można tłumaczyć słabe AI tym że to po prostu symulacja, tak w przypadku SW outlaws nie ma wyjaśnienia partactwa ubisoftu
Moim zdaniem Ubi tnie koszty niczym producenci żywności odejmujący gramy od produktu.
Bo jak inaczej wytłumaczyć, że w SW i Shadows cała masa mechanik jest na podstawowym poziomie, gdzie w Asasynach sprzed nawet 10 lat, były już rozwinięte bardzo dobrze. Wielu mechanik po prostu nie ma. Pod względem właśnie technicznym związanym z różnymi systemami w grze, dwie ostatnie produkcje, to jak robienie kroku 10 lat wstecz.
W produkcje Ubi gram dopiero jak ich cena spadnie w okolice ~50zł, a że kupuje na ukraińskim stimie, to raczej szybko do tego dojdzie.
To dlatego AI jest na takim samym, tragicznym poziomie. Jak można się chwalić tym, że niczego się nie nauczyli?
Star Wars: Outlaws nie było złe. Przeszedłem całe i dobrze się przy tym bawiłem. Exploracja, skradanie, walka, otwarty świat, walki w kosmosie- czego chcieć więcej :)
Dokładnie, świetny klimat uniwersum SW, fajna fabuła i misje główne, klimat heist movie ale kobieta w głównej roli i gra od razu miała zły piar. Jedyne co mi się nie podoba to prowadzenie pojazdów, zwłaszcza statku Kosmicznego, ja dałbym widok FPP ;)
Hehe żartowniś już strzela przed 1 kwietnia hehe.
Dobry żarcik hehe
O ile w asassynach można tłumaczyć słabe AI tym że to po prostu symulacja, tak w przypadku SW outlaws nie ma wyjaśnienia partactwa ubisoftu
Moim zdaniem Ubi tnie koszty niczym producenci żywności odejmujący gramy od produktu.
Bo jak inaczej wytłumaczyć, że w SW i Shadows cała masa mechanik jest na podstawowym poziomie, gdzie w Asasynach sprzed nawet 10 lat, były już rozwinięte bardzo dobrze. Wielu mechanik po prostu nie ma. Pod względem właśnie technicznym związanym z różnymi systemami w grze, dwie ostatnie produkcje, to jak robienie kroku 10 lat wstecz.
W produkcje Ubi gram dopiero jak ich cena spadnie w okolice ~50zł, a że kupuje na ukraińskim stimie, to raczej szybko do tego dojdzie.
"Shadows cała masa mechanik jest na podstawowym poziomie, gdzie w Asasynach sprzed nawet 10 lat, były już rozwinięte bardzo dobrze. Wielu mechanik po prostu nie ma." - ale jakich mechanik? Przynajmniej mi pod względem grania asasynem gra Naoe ze wszystkich części daje najwięcej satysfakcji od skradania po nawet samą walkę.
Przypomnijmy sobie, jak wyglądał pierwszy Asasyn, to był pokaz możliwości ale nic poza tym, bardzo mało możliwości, kilka aktywności na krzyż, brak możliwości pływania, przejmowania innej broni, brak systemu dobowego, itp. Dwójka była o wiele bardziej rozbudowana ale najwięcej zmian wprowadziła niedoceniana trójka, większość z nich jest w serii do dzisiaj.
Shadows ma najlepsze skradanie w serii, z poprzednich części brakuje tylko chodzenia po drzewach, nie ma też irytujących walk z jakimiś legendarnymi zwierzętami, polowań,itp. Więc zmiany na plus.
"Moim zdaniem Ubi tnie koszty niczym producenci żywności odejmujący gramy od produktu"
Niestety, ale cię rozczaruję, shrinkflation to już nie jest wielki problem, większym problemem jest skimpflation, które najczęściej polega na kastrowaniu jakości produktów i uwierz mi, że bardzo dużo produktów jest po prostu gorszych (a nawet o wiele wiele gorszych), czy to jedzenie (nieraz smakuje o wiele gorzej niż kiedyś) czy to urządzenia, podobnież zresztą z grami.
Jakież to mechaniki są dużo gorsze w Shadows niż w AC1/AC2? Dasz radę wymienić jakiekolwiek? Czekam i się chyba nie doczekam, tak jak na odpowiedź od niejakiego Laterusa na podobne zarzuty odnośnie gry. Dasz radę cokolwiek powiedzieć czy po prostu rzucasz sobie randomowe teksty w nadziei na poklask? Czekamy :)
- w AC Shadows nie ma w ogóle social stealth
- wspinanie się. W środowisku jest mniej miejsc do wspinaczki i postać się ześlizguje. Tam gdzie można się wspinać, bohaterowie robią to bezrefleksyjnie. Stary parkour wymagał jakiejś ingerencji gracza poza trzymaniem przycisku
- skrytobójstwa. Tak, wiem, można włączyć opcję w menu (XD)
- AC Shadows ma mniej (!) typów aktywności, niż AC1.
- poszukiwanie gracza przez wroga było ciekawsze. Ściąganie plakatów, uciszanie heroldów itd. bardziej angażuje niż kliknięcie w menu mapy, aby ściągnąć alarm.
W sumie caly ten artykul mozna by podsumowac jednym zdaniem.
"Tworcy nie wprowadzili nic nowego do gry". :)
Gram w AC na normalnym poziomie trudności już jakieś 20+ godzin, głównie robiąc aktywności poboczne bez wątku głównego. Nie zauważyłem, żeby AI było jakieś tragiczne czy gorsze niż to co jest w otwartych światach. Na pewno dziwnie działa zakres wzroku przeciwników jak nie szukają, bo czasami aż się prosi by zaczął się zapełniać pasek "widzenia" - jak już są zaalarmowani to nawet na dachach się trzeba kryć i są czujni, w walce nie stoją w kolejce na rzeź i trzeba operować unikami/blokami. Za to przeciwnicy są głusi - potrafisz za budynkiem urządzać małą wojnę i mając przeciwnika w oddali, ale w zasięgu wzroku nie zawsze reagują.
Co jest nie tak z AI poza zachowaniem w walce bezpośredniej?
Pracownicy w zamku reagują na nasz widok/znalezionego trupa i z krzykiem biegną do strażników.
Atakują nas grupami, a nie czekają w kolejce jak w innych grach/częściach Assassyna.
Gdy nas zauważą j się schowamy, to przeszukują krzaki itd
Zauważają zwłoki z dużej odległości i rozpoczynają przeszukiwanie terenu.
No chyba że to złe AI polega na tym że ma się jakiś czas zanim wróg nas "zauważy" żeby gra nie stała się męczarnią?
Ciekawe kto z tych wyżej by wyczyścił chociaż jeden zamek z tym AI co w ciągu ułamka sekundy ich zauważa i atakuje, plus ma zasięg pola widzenia jak w real life.
Najlepsze AI w skradankach była w serii Batman Arkham, tam po zauważeniu ciała, batmana albo nawet dłuższej nieobecności patrolu przeciwnicy zaczynali się denerwować i zmieniali swoje zachowanie, zaczynali się poruszać w grupach, reagować strzelaniem na drobny hałas i przeszukiwać miejsca gdzie człowiek nietoperz mógł się ukryć
O, zobacz. To tak samo jak w AC Shadows. Jak zobaczą Naoe to alarmują innych. Jak zobaczą ciało to wszczyna ją alarm i szukają odpowiedzialnego.
Tylko że w Batmanie przeciwnicy mieli poziom stresu i adekwatne do niego rozmowy i zachowania, można było ich prowokować aż nie oszaleli ze strachu i biegali bez sensu po mapie.
No i było mnóstwo gadżetów oraz skrótów i miejsc ataku na mapie żeby skradankowe eliminowanie miało jak najwięcej stylu i możliwości
No i było mnóstwo gadżetów oraz skrótów i miejsc ataku na mapie żeby skradankowe eliminowanie miało jak najwięcej stylu i możliwości
No to wszystko jest w Assassinie
W Batmanie był podział na segmenty skradankowe i na takie, w których walczyliśmy otwarcie i jeśli idzie o walkę to była ona podobna do tego, co było w serii AC od 2007 do 2015 roku. Wszyscy już zapomnieli, że przez 10 odsłon serii głównie korzystaliśmy z kontry a przeciwnicy grzecznie czekali w kolejce na swoją kolej i w ten sposób można było wybić cały fort lub inną bazę wroga, w Shadows nawet jak dobrze zablokujesz albo zrobisz unik i przeciwnik świeci się na żółto to zanim wykonasz dwa, trzy ciosy to już atakuje cię inny lub nawet dwóch.
W poprzednich częściach też inni atakowali, gdy chciałeś zadać jeszcze drugi lub trzeci cios. Po prostu kontry były być może zbyt silne. Wystarczyłoby dodać ich ładowanie raz na kilka - kilkanaście sekund walki i zwykłe bloki, ciosy, uniki, popchnięcia i gadżety miałyby sens dla każdego, a nie tylko tych, którzy lubili się bawić i widzieli, jak świetny był to system, zwłaszcza w Black Flag.
Nie uważam gier AC za złe a tym bardziej Shadows, ale seria Batman Arkham to był i jest fenomen, tam zrobili najbardziej płynny system walki w tłumie, dużo gier go próbowało potem bez skutku kopiować, bardzo immersyjne i dobrze zrobione sekcje skradankowe a do tego świetna fabułą i mały ale bogaty pseudo-otwarty świat, która gra Ubisoftu tego dokonała?
Zabawne, że AI z takiego MGS2 zjada ten badziew za 250-350M dolców.
W przyszłości mogą jednak dodać wyższy poziom trudności.
No dodadzą jedno 0 do paska życia tych gąbek na pociski i odtrąbia sukces.