Via Tenor
UWAGA! To juz jutro! Pamietajcie, zeby wstac o 2:00 w nocy, zalozyc garnitur i przestawic zegarek w piekarniku na 3:00.
Przejrzałem wszystkie polityczne programy prezydentów , cholera żodyn tego nie ma w planach.
Byłem za, ale okazało się, że pieprznięci politycy chcą nam zostawić czas "zimowy".
To ja już wolę zmianę 2x do roku.
Pan wolnościowiec nie pozwala mi mieć własnego zdania na temat zmiany czasu, preferowanego czasu (letniego bądź zimowego) też nie! - stare, znałem.
Gdzie ja tu zabraniam? Po prostu wyraziłem swoją opinię, ale klasycznie lewicowiec jest bardzo wrażliwy.
A to przepraszam, mój błąd, myślałem, że chcesz przekazać coś więcej, niż tylko klasyczny ból dudy o samo istnieje czyjejś osoby i fakt, że się odzywa - ale u prawicowców to w sumie klasyka, że przeszkadza im sam fakt istnienia niektórych osób. :)
Nie wiem czy jest sens zmieniać czas i już zostawić zegarki tak jak jest, bo jak mawia klasyk:
Via Tenor
Nienawidzę czasu letniego, na zegarku czy w pogodzie. Mrok i zimno to jest lajf
Zapomniałem o tym. Dzięki za przypomnienie.
Swoją drogą ktoś sprawdzał co jak ustawi się budzik na 2:30?
Wlasnie ustawilem, dam znac co sie stanie chociaz obstawiam ze zacznie dzwonic w momencie przeskoku
[edit]
Nie zadzwonil, dalej jest ustawiony na 2:30 ale pokazuje ze zadzwoni za 30 minut
Via Tenor
Znowu śmierdzący czas letni, przez tyle dni kradną mi po jednej godzinie życia mendy jedne! Ja zawsze używam kodów i już od prawie trzech godzin mam wszystko przestawione co trzeba było ręcznie, a pozostałe zegarki załatwi automat.
Powinna być zmiana czasu, ale tylko godzinę do tyłu. Tak jest mądrze i sprawiedliwie.
Piekarnik nie jest zbyt SMART i muszę go przestawiać ręcznie no i jeszcze zegar na ścianie, tak to cała mafia urządzeń przeszła sama do opozycji.
Ale wiesz że za tę godzinę nie ma wynagrodzenia.
Wielokrotnie zdarzyło mi się pracować w taką nockę i zawsze naliczany był pełny wymiar godzin, gdyż nie z mojej tzw. winy noc była krótsza.
Dokładnie. Płacone jest za pełne 8h. Ale też jak wypadnie czas zimowy to wtedy też płacone jest 8h mimo, że robiło się 9h. Przynajmniej u mnie tak w firmie jest. Mi się wydaje że to też zależy od firmy.
Ale też jak wypadnie czas zimowy to wtedy też płacone jest 8h mimo, że robiło się 9h.
Dokładnie tak.
Ok przepisy mówią tak: gdy się przesuwa czas i z 8 godzin robi się 7 to pracodawca płaci jak za 8 godzin. Natomiast gdy z 8 robi się 9 to płaci za 9 i ta dodatkowa godzina traktowana jest jako nadgodziny.
Szef w Januszexie jasno powiedzial, albo przestawiamy zegarek i dostajemy kase tylko za 7h.
Albo nie przesuwamy zegarka i dymamy za 8h.
Powinni wypośrodkować czas i zrobić UTC +1:30 przez cały rok. To byłby idealny kompromis.
To byłby myślę idealny kompromis dla zwolenników jednego i drugiego czasu, ale politycy to przeważnie idioci więc nikt nie wpadł na taki pomysł.
Ja jestem za tym, zeby zostal czas letni. Zima rano bedzie ciemno, ale zima rano i tak jest ciemno. Wole to, niz przy zimowym w lecie wschod slonca po 3.