Assassin’s Creed: Shadows ma już 2 miliony graczy i rekord aktywności w historii serii na Steamie. Gra podbija też Wielką Brytanię
Zostawcie Ubisoft w spokoju, dobrze wam radzę. Może i wydają odgrzewane leniwe gnioty, nieszanują kultury, historii krajów ani opinii graczy i są chciwi, ale za to są warci miliony dolarów.
Ale się Ubisoft stara wytworzyć iluzję sukcesu aby tylko inwestorzy się nie odwrócili. Jak na razie nie działa. Ale próbować dalej, próbować.
Michale, nie poniżaj się, czasem warto się postawić pracodawcy. Ten wynik kontra 450 milionów budżetu to totalne fiasko.
Nic nie znaczące dane. Jak pochwalą się wysokością sprzedaży to można rozmawiać.
W grę nie zagrało milion osób tylko tyle jest pobrań. W znaczącej większości poprzez abonament ubisoft+.
Wliczają się do tej liczby osoby które nawet nie uruchomiły gry i te które ją wyłączyły po 15 minutach. A i też zapewne te które ją zwróciły w ciągu 2 godzin.
Via Tenor
Kurde ciekawe co zrobią malkontenci jak się okaże, że ludzie grają a i oceny na STEAM nie najgorsze.
[1]
Znajda kolejna gre do buldópienia (a raczej jak lemingi poleca za swomi guru z jutuba)
Nie od dziś wiadomo, że ludzie zadowolą się byle czym, dlatego takie gry powstają jedna po drugiej, są nudne, identyczne tylko miejsce akcji się zmienia do tego milion płatności w grze singleplayer, bo ta masa chętnie dopłaci. Witamy w realiach
Po 6h grania jestem bardzo pozytywnie zaskoczony ???? dużo lepszy jest niż Mirage, jeśli dalej tak pójdzie to i Vallhale zje ????
Rekord serii na steamie to chyba nie jest jakiś wyczyn skoro wszystkie poprzednie gry z serii były tam ze srogim opóźnieniem
Jest szansa że pobije 8 letnią grę - Origins... łaaaał ale sukces.
Veilguard zrobił 90k w peaku i każdy wie, jakim flopem to się skończyło.
Niech sobie świętują, weryfikacja przyjdzie bardzo szybko.
Ja na grę, która wymaga zewnętrznego klienta do odpalenia i prawdopodobnie spora część ludzi z tego powodu kupiła ją nie na Steam, żeby się nie bawić w włączanie 2 laucherów, a w sklepie Ubisoftu? Tak.
Ja np. nigdy nie kupuję gry na Steamie, jeśli do jej uruchomienia potrzebny jest jeszcze dodatkowy zewnętrzny launcher wydawcy, który i tak zawiera sklep. Np. wszystkie swoje Forze mam na koncie Microsoftu, a wszystkie gry Ubisoftu na koncie Ubi.
Taka wielka seria, z ogromną historią, nowa jakość nowa gra i nie pobiło rekordu Originsa ? ojojoj.
Ale wiesz, że bardziej liczy się milion sprzedanych niż to ile osób gra na Steamie? Tym bardziej, że większość gra za 70 zł w wykupionym na miesiąc/rok (rok za darmo ok 400 zł - jak ktoś ma nie ograne 2-3 tytuły to mega promka) Ubisoft plusie i nie musi się do żadnego Steama logować?
Nie kupiłbym nigdy nic na sklepie microsoftu, taki epic czy ubisoft są słabe ale działają a na microsofcie to nigdy nie wiadomo czy rzeczywiście się coś posiada, gdzie to jest i czy aby na pewno na dobrym koncie
Nawet jakby było 4k to napisaliby, że to sukces. Ten artykuł ma na celu zmanipulowanie opinii publicznej, aby stworzyć pozory udanej premiery. Takie czasy kolego.
Najlepiej sprzedająca się Valhalla miała 5,762 ( choć gry nie było na premierę na Steam ) co pokazuje, że Steam to nie jest główne środowisko dla gier Ubisoftu, ciekawe, jak to wygląda na Ubisoft Connect i na konsolach?
To więcej niż Indiana Jones (a tamtego to gracze uznali za sukces), więc tak.
"Wydane na Steam dwa lata po premierze" - no, to przecież bez znaczenia! Tragedii nie ma, wiadomo, ale... masujemy, masujemy!
Może jeszcze z AC II albo Black Flag porównacie?
Nie wiem co wy tu bierzecie ale 40k w dniu premiery to nie jest wynik jakim Ubi chciałoby się chwalić. Ale tak naprawdę.
Failguard miał dwa razy więcej a już zamykają studio.
Kurde ciekawe co zrobią malkontenci jak się okaże, że ludzie grają a i oceny na STEAM nie najgorsze.
Mówisz o DA:V co miało 90k osób i oceny 80% albo Avowed, które miał 20k i oceny powyżej 80% i obie gry okazały się finansową porażką XD
A skąd pomysł że Avowed okazał się finansową porażką? Z tego co wiem zarówno Microsoft jak i Obsidian są zadowoleni.
Niech zgadnę... Youtuber ci powiedział.
Microsoft to z każdej swojej gry na początku jest zadowolony. Hi-fi rush też był ogromnym hitem. Dopiero po czasie okazało się że nie do końca.
A skąd pomysł że Avowed okazał się finansową porażką? Z tego co wiem zarówno Microsoft jak i Obsidian są zadowoleni.
Niech zgadnę... Youtuber ci powiedział.
A co mają mówić, DA:V, EA zostało zmuszone przyznać się do tragicznej sprzedaży dopiero przed akcjonariuszami i dopiero potem miałeś oficjalne oświadczenie, wcześniej wszędzie trąbili o wielkim sukcesie. Gra wysza w październiku 2024 a przyznali się dopiero w lutym 2025, czyli 3-4 miesiące po przemierzę. To chyba oczywiste, że M$ i twórcy tych crapów nie będą pluli na własnego gniota kiedy nie muszą.
Odnośnie Avowed gra wyszła 18 lutego tego roku, a mamy 20 marca i w grę gra ledwo 2 tysiące osób no rzeczywiście hit jak nic XD
No oczywiście że wszyscy kłamio i oszukujo, tylko kiszak i jego koledzy wiedzo bo sie znajo.
Co do ilości graczy na Steam to dla Obsidianu nie jest on główną platformą więc od początku wyniki były tam słabe.
Jakakolwiek gra wychodzaca Day1 w gamepassie okazała się finansowym sukcesem?
Przecież tam praktycznie nie ma dochodu ze sprzedaży bo każdy sobie kupuje konta po 5 zł na gejpasie żeby zagrać.
No oczywiście że wszyscy kłamio i oszukujo, tylko kiszak i jego koledzy wiedzo bo sie znajo.
Co do ilości graczy na Steam to dla Obsidianu nie jest on główną platformą więc od początku wyniki były tam słabe.
Zabawny jesteś ty i te twoje multi konta, Urmod czy tam blacktone, czy jak ci tam, już widzę, jak odrobią te 350 milionów, które włożyli w produkcję i promocję przy tak niskiej ilości graczy. Tylko mi niemów o tym milionie graczy, z których zapewne spora część gra w ubisoftowym game passie XD
6,5 miliona muszą sprzedać by wyjść na zero odalić to by guliemonty ich sprzedały do tencentu bo tak tencent chce całość ubi zmienić go tecent france by wywdawać swoje chinskie mmo w uni.
Niech padają. Po tym jak zgwałcili mnie przy Far Cry 6, zasługują na to w pełni. To jest moje zdanie, związane z tym, w jakim kierunku ich produkcje zmierzają. Potrzebny jest reset w branży gamingowej na miarę 1982 r. kiedy wyszedł E.T. od Atari.
Oczywiście na równi z tym potrzebny jest totalny reset wszelkiej maści "ekspertów", "redaktorów" i "krytyków", którzy grom osiągającym poziom Rowu Marjańskiego dają oceny 9 i 10/10.
"Kurde ciekawe co zrobią malkontenci jak się okaże, że ludzie grają a i oceny na STEAM nie najgorsze."
No rzycie im popekaja. Jak by gra wyladowala na torrentach to by pierwsi tu byli i zachwalali gre. No, ale nie stac ich aby nawet 76 zl wysuplac wiec siedza na forach i pitola wszystkim swoje smuty. Smutne ludki.
Ps. Naoe rozmawia z hejterami.
Ta gra ma więcej niedociągnięć niż tylko niguraj, skradanie gorsze niż w SW:Outlaws, mikrotrasakcje, AI przeciwników gorsze niż w Outlaws, niech Zgubisoft wreszcie upadnie i Czerwony Smok go wykupi, będzie święty spokój.
AC NIGDY nie było skradanką, tylko grą akcji z elementami skradania, w Shadows skradanie jest zrobione najlepiej w serii bo nie tylko można się czołgać ale też likwidować źródła światła, używać do skradania się wody, itp. Do tej pory najlepsze skradanie było w Unity, tutaj jest znacznie lepiej, ja się prawie nigdy nie skradałem, skoro mając tomahawk można było wybić cały fort Anglików w ACIII ;)
Milion brainletów którzy nie oglądają recenzji i nie intersują się stanem gry.
Ja pie**ole jaki znowu hejt. I oczywiście wzajemne lizanie tyłeczków bo „konstruktywna” krytyka jak zawsze najwyżej lubiana. Mnie ta gra nawet nie interesuje bo AC to nie moja bajka, wszedłem z ciekawości.
Ludzie, jak nie potraficie się już cieszyć grami to dajcie se na wstrzymanie. Są lepsze rozrywki. Sadzenie ziemniaków, grzebanie w nosie albo puszczanie bąków. Dajcie odpór sobie i innym. Porzućcie gaming jak skupiacie się jedynie na obrzydzania innym grania. I wszyscy będą zadowoleni :)
Takie rady to mamie dawaj. Cały ten twój post to stek urojeń. Gaming to wspaniała rozrywka i nie trzeba lubić tego konkretnego crapa, by lubić gry.
No tak, to lepiej być ignorantem i patrzeć na wszystko przez różowe okulary, przy okazji dając się doić, bo przecież mamy się cieszyć grami jakie by one nie były. Jak mi kucharz w restauracji zdefekuje do talerza, to też nie ma sensu podejmować żadnej krytyki, bo przecież powinienem cieszyć się posiłkiem prawda?
Poza tym jak krytyka może obrzydzać granie innym? To ci wielce obrzydzeni nie mają swojego zdania, że tak łatwo ulegają opinii innych osób? Przykre. Ale to tylko i wyłącznie ich problem, że nawet przed samym sobą nie potrafią obronić własnych poglądów.
A ja tam się zgadzam z czerwonym. Może nie w tym samym kontekście ale generalnie ma rację.
Po co hejtować. Szkoda czasu. Hejt = komentarze = ruch w sieci itd. Obejrzyałem sobie gameplay, recenzję kogoś komu względnie ufam. Jak gra mi nie podchodzi z jakiegokolwiek powodu to o niej zwyczajnie zapominam.
I ja szczęśliwszy i jednocześnie to największa 'kara', bo brak kasy i brak ruchu w sieci dotyczącego danego tytułu.
Hejt hejt hejt, nie wolno krytykować zakazać krytyki, zwłaszcza wymagającym fanom serii! Target to tylko lemingi...
Oj tam, rzeczywiście hejt to złe słowo. Ale generalnie jeśli rzeczywiście chcesz jak najbardziej dopiec twórcom, nie interesuje cię dana gra itd, nie pisz nic.
Jaka duża premiera w ostatnim czasie obyła się bez wiadra pomyj na tytuł? Zwłaszcza jeśli jest to Ubisoft albo EA? Można przyjąć jako konstruktywną krytykę opinie, że gra jesteś średnia, rozczarowująca etc. ale komentarze, ze to największe ch*jstwo pod słońcem ile maja wspólnego z rzeczywistością? Fajnie jeszcze jak grę miesza z błotem osoba która grała a nie na podstawie gameplaya u Rocka czy innego kogoś tam.
Nie twierdze, że Ubisoft nie odpierda*a maniany. Od lat nie wypuścili hitu na miarę Far Crya 3. Ale bez przesady, ludzie tu życzą im upadku. Chcecie żeby kolejne studio zostało wchłonięte przez Microsoft albo jeszcze gorzej Tencent? Bo tak wynika z komentarzy
Już myślałam, że po premierze wścieklizna się skończy, bo kto faktycznie był tej gry ciekawy jako gry, kto faktycznie jest jakoś tam emocjonalnie związany z tą serią, ten może ją sobie wypróbować i zobaczyć, o co było tyle krzyku - nawet w abonamencie, nawet na 2 godzinki na steamie, żeby w razie czego zdążyć zrobić refund. Ale nie. Bicie piany nie ustaje.
Ja pier...
Dodajmy jeszcze te przykłady "skradania" https://www.youtube.com/watch?v=kEd8dr4XMGk To wygląda gorzej niż skradanie w SW Outlaws!
A na papierze to wyglądało tak pięknie. Czołganie się, gaszenie świateł, same kroki w dobrym kierunku. Powiem wprost za dobrą mechanikę ninja skradania w Japonii byłbym w stanie przeboleć miałkość fabularną, bezsensownego czarnego samuraja i inne pierdółki. To wszystko jest tym bardziej bolesne, że Ubi odpowiadało za Splinter Celle. Tymczasem minęło 20 lat i zamiast przez ten czas coś ulepszyć albo przynajmniej utrzymać poziom, to całkowicie się cofnięto w ewolucji. Ja rozumiem, że to nie jest gra dla skradankowych hardkorów, co to z palcem w tyłku przechodzą gry w stylu ducha, ale kurczę da się przecież zrobić mechaniki skradania i AI przeciwników, które zapewnią wyzwanie tym, którzy tego chcą, ale nie będą nie do przeskoczenia dla całej reszty. Dishonored, MGS Phantom Pain/Ground Zeroes bez problemu potrafiły to połączyć. Ba, nawet SC CT, mimo najlepszych mechanik skradania w serii, nie był już tak wymagający jak 2 poprzednie części i pozwalał łatwiej wyjść z opresji obronną ręką, jeśli graczowi powinęła się noga.
Nic nie znaczące dane. Jak pochwalą się wysokością sprzedaży to można rozmawiać.
W grę nie zagrało milion osób tylko tyle jest pobrań. W znaczącej większości poprzez abonament ubisoft+.
Wliczają się do tej liczby osoby które nawet nie uruchomiły gry i te które ją wyłączyły po 15 minutach. A i też zapewne te które ją zwróciły w ciągu 2 godzin.
Michale, nie poniżaj się, czasem warto się postawić pracodawcy. Ten wynik kontra 450 milionów budżetu to totalne fiasko.
Ciiii. bo jeszcze dostaniesz bana albo usuna ci komentarz jak mi, kiedy mowilem tak samo pod artykulami z veilguarda. Historia zatacza koło, dzieje sie to samo co z veilguard, tylko ze veilguard był po prostu słabą grą, a ac shadows jest gra ktora obraza inteligencje ludzi, kulture japonii i portfele naiwniakow.
Zostawcie Ubisoft w spokoju, dobrze wam radzę. Może i wydają odgrzewane leniwe gnioty, nieszanują kultury, historii krajów ani opinii graczy i są chciwi, ale za to są warci miliony dolarów.
Postawilbym ci piwo, za takiego mema. Idealny obraz tych wojownikow z instagrama, reddita, Xa i facebooka. Jeszcze 2 miesiace temu te same klauny tak gardzily ubisoftem jak mowili, ze mozemy sie pozegnac z grami na wlasnosc, a teraz zobacz jak pieją, jak wyją. "ZOSTAWCIE UBISOFT" "GRA JEST DOBRA" "JA SIE SWIETNIE BAWIE" "GRY NIE SA DOKUMENTAMI HISTORYCZNYMI". A potem masz akcje na steam gdzie masa pozytywnych komentarzy jest po 1h playtime, puste konta albo konta osob ktore oceniaja kazda dużą gre pozytywnie (forspoken, suicide squad, veilguard), bo on gra "dla zabicia czasu". I ta ich hipokryzja "probujecie zniszczyc tą grę, rasisci i homofobii",a zapominaja, ze ubisoft jest chyba jedna z firm, gdzie 90% deweloperów to biale lewackie kobiety albo bialio faceci.
Gdyby nie wypuścili na premierę tego na wszystkie platformy to by takiego "niehlubnego" rekordu nie było.
Ale musieli sie ratować i nie wydawać jak to było, rok dwa po premierze na steam.
Pograłem wczoraj kilka godzin, dla mnie na plus:
- walka
- wątek Yasuke mnie zaciekawił (ale mało go widziałem póki co)
- ładna oprawa
- animacje
- filmowa narracja
Na minus:
- wątek Naoe - sztampowy, dziewczyna bywa straszliwie głupia i ocierająca się o cringe (ale znowu - to początek gry)
- mieszane odczucia co do muzyki
- idiotycznie wprowadzony wątek z kryjówką
- mechanika ze zwiadowcami wydaje się niepotrzebna i męcząca.
Mi się akurat wątek Naoe podoba, bardzo fanie wprowadzono te retrospekcje pod postacią medytacji z rytmicznym wciskaniem przycisków na padzie. Sama Naoe jest sympatyczną postacią, może i jest naiwna ale jest też bardzo młoda, więc można Jej to wybaczyć ;)
lis22- True, ten motyw z medytacją jest spoko. Może rzeczywiscie nie jestem zbyt obiektywny -nigdy nie byłem fanem "młodych" postaci.
Dokładnie tak, świetne kuji kiri, które łączy mini gry z retrospekcjami. Jak dla mnie muzyka jest fantastyczna ale bardzo lubię azjatyckie klimaty muzyczne, takie klasyczne właśnie. Kryjówki w sumie nie musisz zbytnio rozwijać a zwiadowców używać jeśli nie chcesz. Śledztwa możesz przeprowadzać sam. Na eksperckim poziomie trudności i bez śledzenia na mapie (tylko podpowiedzi) to naprawdę fajna przygoda.
Dlaczego?
Żadnych błędów, crashy,czy innych takich nie uświadczyłem.Optymalizacja na ps5 też bez zarzutów więc po co zwracać.Każdy wie co kupuje.
Na tą chwilę Steamowy wynik Origins już pobity, Shadows jest Assassinem z drugim najlepszym wynikiem i to jeszcze przed premierowym weekendem.
Po pierwsze jak sam autor zaznacza to jest pierwsza jednoczesna premiera AC na steam u uplay więc nie ma co porównywać do poprzednich częśći. Sam fakt tego, że ma podobną ilość graczy co Origins i Odyssey powinno pokazywać jasno, że gra na pewno nie sprzeda się dobrze. Do tego milion graczy ( co nie oznacza sprzedanych kopii) w co wliczają się zwroty i subskrybcje. Jak mnie irytuje fakt, że firmy ukrywają wszystkie realne liczby i kręcą jakimiś dziwnymi określeniami typu "w naszą grę zagrało milion graczy", oby było kiedyś jak w przypadku filmów gdzie widać wszystko czarno na białym.
Po pierwsze jak sam autor zaznacza to jest pierwsza jednoczesna premiera AC na steam u uplay więc nie ma co porównywać do poprzednich częśći.
No, nie jest to prawdą. Wszystkie odsłony do Syndicate włącznie były dostępne na Steam w dniu swojej światowej premiery. Polityka Ubi dotycząca promowania swojego sklepu kosztem Steam rozpoczęła się po 2015 roku.
Mimo to żadna ze starszych odsłon nie była w stanie nawet zbliżyć się do Origins i Odyssey. Najlepszy wynik osiągnął Black Flag którego peak to nieco ponad 16k.
EDIT: Doczytałem teraz więc dodam, autor nie stwierdził że to pierwszy AC wydany na Steam w dniu premiery, napisał jedynie że gry do których się odnosił (Valhalla i Mirage) nie były wydane na Steam w dniu premiery.
Wszystkie odsłony do Syndicate włącznie były dostępne na Steam w dniu swojej światowej premiery.
Od 2 do Odyssey wychodziły w dniu światowej premiery na Steam, dopiero w 2019 Ubisoft nawiązał współpracę z Epic Games i zrezygnował z platformy Valve.
Gra jest naprawdę dobra - tzn. tym którzy docenili przygodę w Origins Odyssey i Valhalli będzie się podobać. Zacząłem dzisiaj o północy i z kilkugodzinną przerwą na sen gram do tej pory (do pracy nawet nie poszedłem, wziąłem urlop żeby mieć długi weekend na rozgrywkę). Także niektóre powyższe uwagi o optymalizacji są nietrafione gdyż gra działa idealnie i ma bardzo dobrze przygotowaną opcję wyboru ustawień graficznych. Po kilkunastu godzinach nie znalazłem praktycznie żadnych błędów (poza niepotrzebnym / nietypowym blurem roślinności który na szczęście pojawia się sporadycznie).
Jedynym elementem który mi nieco psuje immersje jest Yasuke. Nie chodzi mi już o uproszczenia w samej grze ale gość nie dość że w ciężkim rynsztunku popisuje się zdolnościami akrobatycznymi, to - prawdę powiedziawszy - średnio pasuje do świata w którym dzieje się akcja opowieści. O wiele lepszym wyborem jak wrzucenie do gry na siłę dyskusyjnej postaci historycznej tylko aby zadowolić czarnoskórych graczy byłoby stworzenie Azjaty na wzór Mugena z Shadow Tactics: Blades of the Shogun. Byłoby to o wiele lepszy rozwiązaniem niż Yasuke gdyż samuraj taki jak Mugen w świat gry wpisywałby się idealnie. Yasuke powinien być postacią występującą w quescie głównym czy pobocznym.
Anyway - to moja pierwsza gra w tym roku (znaczy się wydana w tym roku) i jestem z niej szczerze zadowolony. Po odbiciu się od infantylnego Awoved nadzieję pokładałem już tylko w AC:S i milo mi że się nie zawiodłem. Odciągnęła mnie od rutyny typu War Thunder czy DCS a mało której produkcji współczesnej się to udaje. Po takim rozczarowaniu jakim było SW Outlaws jestem miło zaskoczony kolejnym tytulem id UBI, z pewnością te dwie gry robiły różne zespoły.
Z chęcią dałbym plusa kilku komentarzom, ale mam "zbyt niski ranking na forum".
GOL przestańcie mi blokować kolejne konta za wyrażanie swojej opinii. Z chęcią bym chwalił waszych redaktorów, ale no cóż, nie jest dobrze. Czy może mam was zawsze oceniać na 7.0, bo jesteście dużym portalem o grach?
Steam to nie jest właściwa platforma do oceniania Assasynów.
Ta gra głównie jest na Ubisoftowej platformie i z niej wyniki były by miarodajne. Dochodzą jeszcze konsole.
Milion graczy w dzień 1 to dobry wynik dla gry która nie jest dla wszystkich i bardzo dobrze że nie jest.
I bardzo dobrze, bo wbrew dziwnym recenzjom gra jest świetna co pokazują opinie na Steam (niektóre bardzo rzetelne) i dużo osób pisze o najlepszym Assasynie jak do tej pory!
imo Origins i Odyssey są lepsze ale to kwestia preferencji settingu. Ta jest także dobra pomimo ze yasuke j st wciśnięty na siłę (wyżej pisałem że wolałbym Mugena z Shadow Tactics - wtedy byłbym kontent 100%). Gram drugą noc i odchodzę od kompa tylko po to aby się przespać. Wciąga jak trzy poprzednie assassyny (mirage nie liczę - chodzi mi o Origins Odyssey i Valhallę).
Bardzo dobrze. Gra jest rewelacyjna i powinna się dobrze sprzedać. Co najśmieszniejsze najwięcej płaczu i żalu mają ludzie, którzy w nią nie grali i przed premierą zarzekali się, że grać nie będą. To bardzo dziwne, ta reakcja jakby ktoś im matkę skrzywdził. A to tylko bardzo dobra gra zyskała bardzo dobre recenzje i bardzo dobrze się sprzedała. No ale mamy pokolenie snowflake. Jak coś nie tak, to trzeba wylać płacz do internetu. A najgorzej jak się wielu snowflake'ów zbierze w jednym miejscu, myślą że tą jednością zmieniają się w "twardą śnieżkę" a wychodzą na zwykłego "bałwana".
Serio, niech każda maruda odpali grę, pogra 15-20h i porówna Shadows do poprzednich odsłon serii. Tylko tyle i aż tyle. Pewnie sami się zdziwicie jak wam się podoba.
"Co najśmieszniejsze najwięcej płaczu i żalu mają ludzie, którzy w nią nie grali i przed premierą zarzekali się, że grać nie będą. "
Faktycznie Assassinku to bardzo dziwne bardzo dziwne, że ludzie którzy narzekali i im się nie podobają recenzje i setting gry nie kupili przecież powinni kupić i wesprzeć ubisoft by mieć czelność ocenić produkt.
ps. 06 przy nicku to Twój wiek? :))
Dokładnie.Gra pomimo rasistowskiego hejtu sprzedaje się bardzo dobrze,ma bardzo dobre opinie i oceny płaczą,hejtują i minusują ci co nie grali a widzieli tylko jakieś karykaturalne filmiki na YouTube albo czytali hejterskie komentarze i powielają nienawistną narrację względem tej gry i Ubi.Osobiście gram na ps5 i jestem bardzo zadowolony.
Co najśmieszniejsze najwięcej płaczu i żalu mają ludzie, którzy w nią nie grali i przed premierą zarzekali się, że grać nie będą
No i? Mam kupować grę za 300 zł przy świadomości, że ta gra na pewno mi się nie spodoba i w najlepszym przypadku pogram w nią może z 20 godzin bo więcej nie zniosę? Sory, ale ja szanuje swój czas i pieniądze.
A to tylko bardzo dobra gra zyskała bardzo dobre recenzje i bardzo dobrze się sprzedała
Nazywanie tej gry "bardzo dobrą" jest krzywdzące dla całej branży growej. To właśnie dlatego ta branża zaczęła się staczać, a gracze stali się "marudami" i "hejterami", bo po prostu nie podobają się im nowoczesne samograje.
Jeśli chodzi o sprzedaż, to niestety marka Assassin's Creed robi swoje, bo większość ludzi kupuje bezmyślnie produkty spod znanych marek. Niestety tak działa rynek.
Jednak nadal wynik 2mln sprzedanych kopii to nawet nie jest jeszcze dobry wynik dla gry AAA. Ubisoft będzie mógł zacząć się cieszyć dopiero jak sprzedaż przekroczy 5 mln, a o sukcesie będziemy mówić przy 10mln sprzedanych kopii.
Ja tylko przypomnę, że nawet takie Forspoken sprzedało się w nakładzie około 1mln kopii, co zostało uznane za porażkę finansową :)
Czyli tak czy inaczej Ubi nadal jest w pupie :)
No ale jeśli ktoś chce podyskutować merytorycznie, o faktach to powinien choćby spróbować. 70 zł za miesiąc Ubisoft plus to drobne a dla biedaków i dzieci na garnuszku mamy zawsze zostaje 2h na zwrot Steam. Może płaczki boją się, że im się spodoba i będą musieli odszczekać głupoty, które wypisują. ??
jeśli chodzi o fabułę to każdy po kolei stwierdza, że też jest bardzo przeciętnie lub nawet słabo. Niestety ale ładna grafika i efekty to według mnie za mało aby powiedzieć, że dana gra jest dobra.
Ogólnie według mnie po obejrzeniu gameplayi i poczytaniu recenzji czy opinii graczy stwierdzam, że jest średnio. Ta gra to może takie 6/10.
Co do sprzedaży to nie wiem czy wiesz, ale zasada jest taka, że największą sprzedaż gry zaliczają zwykle w pierwszy tydzień premiery, ale z tym zastrzeżeniem, że z każdym kolejnym dniem ta sprzedaż maleje a nie wzrasta. Czyli jeśli ten nowy AC do końca marca nie sprzeda się conajmniej w 10 mln kopii, to Ubisoft nie będzie miał czego świętować.
Pożyjemy zobaczymy, ale na razie wygląda to tak, że ten nowy AC nie uratuje Ubisoftu, a co najwyżej podtrzyma ich przez jakiś czas przy życiu. Jeśli Ubi się nie ogarnie i nie zacznie tworzyć naprawdę świetnych gier, to upadek to kwestia czasu.
Ogólnie matematyki nie oszukasz, możesz sobie mówić, że według ciebie Ubisoft to dobra firma z dobrymi grami, ale jednak ich sytuacja finansowa wskazuje na coś całkowicie innego. W końcu gdyby Ubisoft naprawdę robił dobre gry to przecież teraz nie walczyłby desperacko o przetrwanie...
Tak, tak kupujcie casuale swoje samograje. Dzięki temu dostaniemy jeszcze więcej takich samych gier, nudnych gier. Z drugiej strony nie dziwię się wam wydać 300 zł i nie być zadowolonym ?? Trzeba chwalić bo inaczej byłoby to kasa wyrzucona w błoto. Zobaczymy ilu z Was ukończy to cudo. Czar pryśnie po 20h i wtedy obudzicie się co za badziewie kupiliście.
No to jeszcze tak z 6 milionów i może wyjdą na zero, jak się zliczy uplay + i promocje, by pokryć te ponad 350 milionów, które wydali na produkcje, poprawki i reklamę.
Szkoda, czyli jednak się nie zamkną, no nic, Origins na zawsze w naszych sercach.
Tak. Mam już 11 godzin i sobie nadal zwiedzam pierwszą prowincję. I kurde, takiego AC brakowało mi od dawna, w końcu czuć ducha dawnych części i że jest gra ponownie została zrobiona pod skradanie się i granie zabójcą. Jest mocny klimacik Japonii który nawet mi wchodzi, widoki są piękne, parkour wraca do formy (nie jest to poziom szczytu formy czyli Unity, ale jednocześnie nie jest to też takie drewno jak w ostatnich częściach), walka jak już do niej dojdzie (a czasem dla odmiany lubię sobie powalczyć, chociaż rzadko to robię) to jest dynamiczna i dobrze zrobiona. Powtórzę się, ale naprawdę mi brakowało takiego AC.
Gra jest dla takich ludzi jak ty, nieznających sie w ogóle na grach co każdy gniot przyjmą z pocalowaniem rączki. Graj i wydawaj kase, bądz w tej mniejszości nikt ci tego nie zabroni, pasztet i paprykarz też jest dla ludzi przecież xD
Wiedzę o grach mam sporą. Po prostu nie mam kija w tyle i lubię sobie po prostu pograć w coś co mi się podoba. Najpierw przejść takiego Baldurka, następnie Assassyna, potem pobawić się w innym tytule. Za to bawią mnie takie komentarze jak twoje, bo pokazują ignorancję i zarozumialstwo pustej masy bez własnego zdania.
Czyli gra ledwo, ledwo goni tytuły, które wystartowały na Steamie z 1-2 letnimi opóźnieniami. No to faktycznie sukces, nie ma co :P.
Niech powiedzą jaki był budżet produkcji wraz z marketingiem to zobaczymy ile są pod kreską.
Widzę że kolejna gra która niby jest wybitna i odnosi wielkie sukcesy, a po dwóch tygodniach pojawią się newsy że:
- gra nie jest taka dobra i posiada dużo błędów,
- ubisoft zawiedziony wynikami,
- zwolnienia pracowników,
- Prezes na otarcie łez, że musiał kogoś zwolnić kupił Sobie nową willę z basenem.
Nie mogę nigdzie znaleźć oficjalnego info na temat budżetu gry, ale szacunki są na ok. 250-350 mln USD. Jeśli sprzedali 2 mln kopii po $70 to zarobili ledwo 140 mln dolców, daleko jeszcze do wyjścia na zero - do tego muszą sprzedać 3,5 - 5 mln kopii gry.
Jak na tak duży budżet i tak rozpoznawalną markę, to takie wyniki to jest meh.
Tyle, że to nie jest 2 miliony sprzedanych kopii, a jedynie liczba graczy którzy w ogóle zagrali więc wliczają się w to też uruchomienia z Ubisoft+, refundów i kopii recenzenckich.
Od 'zarobku' odejmij 30% ktore bierze steam, microsoft, sony... (każdy ~po 30%) + co najmniej kolejne 20% jako podatki które muszą odprowadzać w różnych formach. Wiec sumarycznie realnie zarobili nie wiecej niz 70mln $, a do spłaty 250-350mln :D
ubishit FAIL
Każdy chce zobaczyć jakie to guano :D
60 tys peaku na steam pobite, i co frajerzy? 81% pozytywów, ludzie się świetnie bawią, oprócz hejterów jak kiszak. Mamy sukces. Brawo Ubisoft!
O matko... faktycznie. Czyli pobili już wynik Failguarda. To może im się udać.
Kiszczak to typowy hejter, on żyje w swojej własnej bańce i przyciąga naiwniaków bez własnego zdania którzy go ubóstwiają.
Co do gry to nie należę do fanów tej serii, choć w Origins grało mi się przyjemnie i spędziłem dobre 60h po czym zaczęło mi się nudzić bo doblokowałem umiejętności na jakich mi zależało. W kolejne już nie grałem, ale widzę że gra może się podobać. Widoki są piękne, coraz bardziej rozbudowany rozwój postaci a teraz dodatkowo jeszcze dbanie o osadę i jej budowanie. Gra pewnie będzie mniej monotonna, jest teraz co robić.
Jak widać ktoś tu się nadal nie nauczył że w tych czasach nie ma co patrzeć na recenzje tylko gameplay i to żeby zagrać samemu!! Youtuberzy którzy hejtują musieli dostać chyba jakąś kasę za to.. Gra jest mega bogata, grafika nieziemska, tak samo dialogi i questy i sporo zmian na lepsze - prawie bez znaczników, odkrywanie wszystkiego samemu!
Ode mnie 9,5/10
Od kiedy wytykanie błędów grze to hejtowanie jest ? Pomyśl logicznie chyba od tych recenzentów sprzedajnych co nie widzą błędów grze.
Ale się Ubisoft stara wytworzyć iluzję sukcesu aby tylko inwestorzy się nie odwrócili. Jak na razie nie działa. Ale próbować dalej, próbować.
Klakierzy i fanboje będą mieć niezły dysonans poznawczy, kiedy po 2137 MILIARDACH POTWIERDZONYCH GRACZY ASSASSIN'S CREED: SHADOWS usłyszą, że sprzedaż w końcu przekroczyła pierwszy milion.
Wydaje mi się, że jako spółka akcyjna Ubisoft nie może kłamać na temat liczby sprzedanych kopii
Aha, czyli, że te 2 miliony graczy to nie są sprzedane kopie tylko co, boty Ubisoftu? Albo połowa graczy zwróciła grę po 2h?
Ok, zapomniałem o Ubi+
Nie myślałem, że na premierę udostępnialiby grę w abonamencie
Tak samo bylo z veilguard i suicide squad. Prawda zawsze wyjdzie na jaw i wygra. A normiki, ktore łykaja jak pelikane te wszystkie reklamy i zakłamane artykuły obudza sie z reka w nocniku jak gra bedzie za miesiac na przecenie 50% i w ps plus xD
Ja już nie mam gier na steamie ja głównie korzystam z abo bo łatwiej np taką forze mam dodatki wykupione ale samą grę z abo jak mam abo dodatki są tańsze przykład pack włoskimi autami bez kosztuje 69 zł z abo 49 zł to samo z ubi tam mam ghost recon ale tylko jako dlc bo samą grę mam z abo.
Obstawiam, że finalnie Shadows przebije wynik Valhalli (ponad 20 milionów sprzedanych kopii) i zostanie najlepiej sprzedającą się odsłoną w historii serii. Jak na swoje standardy, Ubisoft po prostu dowiózł, dostarczając produkt na tyle dobry, żeby zadowolić fanów serii. Nowych graczy pewnie nie przyciągnie zbyt wielu, ale raczej osiągnie wystarczająco dobry wynik, by można było uznać go za sukces.
A to dowiezienie jest teraz z Toba w pokoju? Wszyscy jak jeden mąż powtarzają o takiej nudzie i powtarzalności jak nigdy wcześniej, o kopiuj wklej lokacjach, o tak durnych i miałkich zadaniach, masie gliczy, a do tego to wspinanie :D. A do tego 8% spadku akcji, taa sukces na miare Failguarda
Wyjdź z bańki GOL-a i polskich patojutuberów, gra zbiera dobre recki, na Steamie ma ponad 81% pozytywnych opinii, generalny odbiór na świecie jest bardzo dobry.
Zdajcie sobie w końcu sprawę, że jak będziecie traktować projekcje pajacy z YT jako rzeczywistość, to baaardzo często będziecie się zderzać że ścianą.
Wszyscy jak jeden mąż powtarzają o takiej nudzie i powtarzalności jak nigdy wcześniej, o kopiuj wklej lokacjach, o tak durnych i miałkich zadaniach, masie gliczy, a do tego to wspinanie :D.
Wszyscy hejterzy owszem, ale już fani serii są całkiem zadowoleni, a koniec końców to ich głos ma największe znaczenie. Podobnie zresztą pluto na Valhallę (która na premierę była gorsza i mniej dopracowana niż Shadows), a jednak znalazła ponad 20 milionów nabywców i zapewniła Ubi górę mamony.
Jeżeli wyjdziesz poza bańkę hejterskich projekcji, to zauważysz, że gra się ludziom po prostu spodobała. Nie na miarę mega hitu, ale jako solidny produkt w stylu Ubi już tak.
i 60k w peaku w sobote wieczor to ten ogromny sukces?:) Ja objerzalem zawsze do bolu nudnego i zachowawczego Rocka(mimo ze go nie lubie), ktory praktycznie nigdy nie krytykuje gier, a teraz jedzie po tym jak po burej suce. Jak juz on narzeka to widac ze gra na 10/10. Failguard mial 90k w peaku a uwazany za porazke. Bardzo niech ubi padnie do konca, moze marki przejma ludzie ktorzy potrafia robic gry
i 60k w peaku w sobote wieczor to ten ogromny sukces?:)
A kto mówi, że to ogromny sukces? Gra jest po prostu udana i fanom przypadła do gustu. Tyle.
Ja objerzalem zawsze do bolu nudnego i zachowawczego Rocka(mimo ze go nie lubie), ktory praktycznie nigdy nie krytykuje gier, a teraz jedzie po tym jak po burej suce
No i? Gra mu się nie spodobała, spoko, jego sprawa. Tylko czego to ma dowodzić?
Failguard mial 90k w peaku a uwazany za porazke
Co wy macie obsesję z tymi "graczami w jednym momencie"? Ta statystyka ma zerową miarodajność czegokolwiek, zwłaszcza w przypadku gry dostępnej na wielu platformach i w wielu luncherach. Koniec końców, dla wydawcy liczy się wygenerowany dochód, zarówno ze sprzedanych kopii gry, jak i z mikro-transakcji, a nie gromadzenie graczy przed ekranami w jednym momencie. W grze multi ma to znaczenie, ale nie w przygodzie dla jednego gracza.
moze marki przejma ludzie ktorzy potrafia robic gry
A po co komu one? To już nie można zrobić dobrej gry o samurajach, Spartanach czy wikingach bez asasyńskiej kabały w tle? Albo gry skradankowej bez kolesia o nazwisku Fisher? Marki Ubi w tym kontekście mają zerową wartość, bo nie ma w nich absolutnie niczego, czego inni twórcy mogliby chcieć, zamiast stworzyć to samemu.
Nie, nie przebije. Choć wynik może być dobry, bo Shadows bardziej trafia do graczy na rynku azjatyckim, a jak wiadomo teraz ten rynek najaktywniejszy jest, więc w ogóle robienie AC samurajskie to był strzał w dziesiątkę i jakby tego nie spartolili, to ci wszyscy, co się jarali Wukongiem, Stellar Blade'em i Monster Hunterem to by teraz rzucili się na Shadows, ale zwyczajnie mocno przeciętną grę zrobili, no i jest problem.
Gierka za 300 zł:
- płatne skórki
- Season Pass
- płatne materiały do ulepszania ekwipunku/kryjówki
- płatne mapy do odkrywania mapy
Co następne?
- dadgamer mode: zabijasz wszystko na hita i koń przenika przez ściany? :D
ale to polacy hejtuja... Nie, po prostu gra jest kolejną żenadą i koiuj wklej, ale hamburgery propsują...
Nawet miliona nie sprzedali, a kto wierzy no to niech sobie wierzy w te korporacyjne sztuczki.
No tak, lepiej wierzyć randomowi z internetu, który swoją wiedzę czerpie z IDZD
Z tymi nabywcami Assassins creed jest jak z użytkownikami OnlyFans :D, nikt ich nie zna, nikt się nie przyznaje, ale miliony sprzedanych kopii i miliony donejtów się skądś biorą
Gdyby Shadows sprzedało się w liczbie miliona kopii, to już byś o tym słyszał od tub propagandowych. Póki co masz tylko liczbę "graczy", której jedynym źródłem jest sam Ubisoft, na gwałt potrzebujący dobrej prasy.
AC Shadows to jest dobra gra, jak na współczesne czasy (patrząc na avowed sw outlaws czy stalker2) to nawet bardzo dobra.
Kup i sam zobacz - ubi wyciągnęło wnioski po ostatniej krytyce tego guano SW Outlaws. Czarnego już nie było możliwości usunąć (zbyt wiele byłoby to kosztowało) ale gra - nawet z tym wciśniętym na sile charakterem - naprawdę daje radę. 8/10 to jest adekwatna do contentu gry ocena.
Nikt nigdzie nie napisał o sprzedaży, czytanie ze zrozumieniem się kłania.
Liczby masz z Ubi+ razem, więc sprzedanych kopii jest dużo mniej.
edit: plus chyba keye się dostaje razem z nowymi grafami przy kupnie, ale to tylko gdzieś zasłyszane więc nie wiem na pewno
W ogóle się nie znasz. Ubi już podało oficjalną listę miejsc, w których żadna gra nie sprzedała się lepiej niż Shadows:
- Atlantyda
- Cymeria
- Wakanda
- Alfa Centauri
- Tatooine
I co? Łyso ci?
to jest perspektywa właściwie. Ubisoft jest od dawna w tragicznej sytuacji i wydanie największych projektów w historii firmy (Avatar, Star Wars, Shadows) powinno przed premierą podbić ich wartość do 50-60, a tutaj pozostaje się cieszyć, że spadki nie są duże i że firma stabilnie szoruje po dnie.
Chwile pograja, bo kontrowersje zbudowaly popularnosc, odstawia z poker face'em bo zauwaza pare(dziesiat) razacych bledow i gra za jakis czas bedzie martwa. Chyba ze Chinczycy zostana, bo Ubi juz sie tam wyprzedaje.
BTW za całe 18zł można z G2A kupić sobie dostęp do Ubisoft+ Premium i zagrać w Shadows przez miesiąc, jak ktoś chce dołączyć do tych 2 milionów ;).
To taka dodatkowa informacja dla tych, którzy wieszczą sukces albo twierdzą, że grę kupiło 2 miliony osób.
EDIT
Sorry to Ubisoft+ Classic, więc jednak trzeba wyciułać całe 70zł na premium ;)
To że zagrało 2 miliony osób nie znaczy że tyle się sprzedało, niech podadzą wynik sprzedanych kopii xd. Pewnie tego nie zrobią bo liczba znając życie jest śmieszna.
A co to w takim razie znaczy? Wyczarowali sobie grę, czy pół miliona dostało darmowe kopie?
No, pomyśl. Co może znaczyć? Konta z abonamentem Ubisoft+, darmowe kody, które Ubi rozdawało na swoich mediach społecznościowych, kopie recenzenckie, kody dodawane do kart graficznych itd. Nie uważasz za dziwne, że steamowy peak wzrósł przez dwa dni o jakieś 10 tysięcy, ale jednocześnie liczba "aktywnych graczy" podskoczyła do dwóch milionów? Z czego pomiędzy milionem a dwoma minął niecały dzień? A jedynym źródłem, które to potwierdza jest sama firma, która desperacko próbuje bronić się przed wykupieniem przez Tencent.
To jest w sumie niesamowite. Od kilkudziesięciu lat media (głównie filmowe) stawiają znak równości między korporacjami a złem wcielonym. Co chwilę słyszy się o tym, jak to prezesi i pracownicy wbijają sobie nóż w plecy, podkładają świnie, kłamią na prawo i lewo, molestują wszystko, co na drzewo nie ucieka albo oskarżają o molestowanie kogo popadnie, choćby pracował w oddziale na drugim końcu świata i umarł pięć lat wcześniej. A tu nagle przychodzi możliwie najbardziej oczywista PRowa zagrywka, jaką tylko można sobie wyobrazić, wyciąga jakieś liczby z tyłka z gracją Morawieckiego, a ludzie i tak łykają. Co lepsze okazy jeszcze dodają, żeby osoby, które to kwestionują, zaczęły "myśleć samodzielnie".
Dokładnie tak, myślicie, że dlaczego właśnie teraz jest promka na Ubisoft plus za 449 zł/rok? Jeśli ktoś ma więcej niż Shadows do ogrania to porówna sobie ceny i zamiast Shadows za 300 zł kupi sobie abo na rok, bo ma jeszcze świetnego Prince of Persia, Outlaws, Rainbow Six czy Avatara do sprawdzenia. Myślicie, że co się bardziej firmie opłaca, sprzedać jedną grę czy zachęcić gracza do wykupienia usługi na rok?
Steam się nie liczy. Ciekawe o ile wzrosła sprzedaż abonamentu Ubisoft plus. :)
To liczba sprzedanych egzemplarzy, czy liczba osób które odpaliła grę (np. w Ubisoft+) bo to 2 różne rzeczy.
No i ciekawe ile zwrotów już jest.
Poza tym 60,086 graczy w peaku na steamie to nadal daleko za Wokeguardem, a przecież weekend się zaczął.
Zabawne jest to, że większość oczekiwała, że w asasynie w Japonii będziemy grać samurajem a przecież samuraj pasuje na skrytobójcę tak, jak wiking w Valhalli ;)
Tym razem odrobiono pracę domową i gramy kunoichi, czyli kobietą ninja ( shinobi ) i to jest najlepszy wybór dla asasyna, mamy też samuraja, który jest jednak postacią wspierającą.
Gra zbiera dobre recenzje i pozytywne opinie graczy ale internet i tak oczekuje, że Ubisoft upadnie do poniedziałku a Oni będą tańczyć i śpiewać na jego zgliszczach ;)
W kwestii tej osławionej powtarzalności: KAŻDA gra z otwartym światem robi się po pewnym czasie powtarzalna, czy to Ghost of Tsushima, Horizon Zero Dawn/Forbriden West, Red Dead Redemption II, GTAV, Marvel's Spider Man 1 i 2, itp. Taki Wiesiek 3 broni się fabularnie ale gameplayowo to zwykły open world z przeciętnym systemem walki i z dziesiątkami znaków zapytania na mapie ( nie wiem, czy Wiedźmin 3 nie był prekursorem tego systemu?). Taki hit lutego, Monster Hunter Wild też jest mega powtarzalny: zabić potwora, ulepszyć sprzęt, zabić potwora, ulepszyć sprzęt - i tak xxx razy, a sprzedały się miliony.
Super, że szybko przelogowałeś się z konta Assassinek06 w niedzielę po siódmej rano, żeby nam o tym powiedzieć.
Hejtowanie firm takich jak Ubisoft to ulubione zajęcie graczy zaraz po samym graniu. Nie ważne czy zrobią coś źle czy dobrze, hejt musi być. Jeszcze zrozumiałbym gdyby był on czymś uzasadniony, tak jak w przypadku numeru z The Crew. Ale tutaj? Wydają (zdaniem wielu recenzji i opinii normalnych graczy) całkiem dobrą grę, a mimo to obrywa się im z każdej strony tylko za to że są Ubisoftem. Konstruktywna krytyka jest bardzo potrzebna, ale większość nie odróżnia jej od bezmyślnego hejtu.
Hejtowanie firm takich jak Ubisoft
W sensie TAKICH? Czyli co? Dzisiaj trzeba akceptować molestowanie seksualne i mobbing, żeby nie zostać nazwanym "hejterem"? Stąd właśnie biorą się ludzie, którzy w korporacjach przymykają oko na takie rzeczy przez dekadę. Ładny macie kodeks moralny. Oj, ładny.
Mnie interesuje ich produkt, nie to co dzieje się wewnątrz firmy. Takich przypadków jak ten, w dużych korporacjach jest zapewne znacznie więcej, i znaczna ich część nigdy nie ujrzy światła dziennego. Nie toleruje tego ale moje i twoje protesty nic tu nie dadzą, bo nawet jak nie kupisz ich gry to znajdą się tysiące innych osób którzy to zrobią. Ty będziesz zasłaniać się swoimi zasadami, a oni będą się dobrze bawić. Taki jest już świat że ludzie są na siebie obojętni, ja już nie raz przekonałem się że dobro nie zawsze popłaca. Dlatego niezbyt obchodzi mnie to co się tam dzieje, jeżeli to wypłynęło to zapewne winni zostaną ukarani a jak nie to cóż, życie nie jest sprawiedliwe. Rozumiem że kończą się argumenty przeciwko nowemu AC i teraz hejterzy będą się zasłaniać kodeksem moralnym?
Tribunal - Nie jestem żadnym Assassinkiem a na portalu jestem ok. 20 lat.
Smutne to, gry staja sie coraz gorsze, ich jakosc spada, cena rosnie do gory, gry zamieniaja sie w machine propagandowa a jednak sie sprzedaja i osiagaja jakis tam sukcess. Jak tak bedzie dalej szlo to juz jedynie Indyki zostana do grania.
ich jakosc spada
"Shadows" jakościowo nie odstaje od wcześniejszych "Asasynów" (tych z serii "odświeżonej"). Ba, rzekłbym nawet, że rozgrywka Naoe to jest najbardziej "asasyńskie" doświadczenie w tej serii od wielu, wielu lat.
Mam nadzieję, że w następnej odsłonie Ubisoft pójdzie właśnie drogą wytyczoną przez shinobi (a nie przez czarnego samuraja).
rafq4 - "Mierne technicznie" - chodzi Ci o warstwę graficzną czy o mechaniki?
Graficznie, Shadows to najładniejszy Assassyn, Ubisoft wycisnął z tego Anvila ostatnie soki, jest RT, wiatr niczym w Tsushimie, zmiany pór roku a gra potrafi wyglądać zjawiskowo + nie ma problemów technicznych na PC, gram od 6 rano we czwartek, grę miałem pobraną wstępnie w poniedziałek i nie zauważyłem żadnego one day patcha. DF twierdzi, że to najlepiej wyglądający AC i że gra wyciska wszystko z nowych konsol.
Jeśli chodzi o mechaniki gry to dodano czołganie się i likwidację źródeł światła, można też zabić z wody, jest linka z hakiem, więc trochę tych nowości dodano.
Walka jest ok, lepsza niż w Valhalli ale mogłaby być bardziej rozbudowana, fajne jest to, ze nie ma dziesiątek rodzajów broni bo obaj bohaterowie mają chyba po cztery? W takim Rise of the Ronin broń wypada hurtowo z przeciwników i jest tego od groma w ekwipunku a tutaj, trzeba było wykonać dosyć długiego questa, żeby zdobyć nową broń, jaką jest Kusarigama.
Walka jest ok, lepsza niż w Valhalli ale mogłaby być bardziej rozbudowana
Po osiągnięciu drugiego stopnia wiedzy, odblokowaniu umiejętności poszczególnych broni i zdobyciu legendarnych ostrzy oraz ubrań, które mają unikalne właściwości, walka staje się bardzo "rozbudowana". Chyba najbardziej ze wszystkich ostatnich "Asasynów". Przykładowo:
tanto:
- różne rodzaje ciosów połączonych z blokami, np. seria, odskokowy, z rozpędu;
- zatrzymanie czasu poprzez cios odskokowy;
- cios z dystansu połączony z przebiciem osłony;
- seria (siedmiu) uników plus zabójcza kombinacja;
- podwójne zabójstwo.
Itd. A to wszystko już na drugim poziomie (wyższych jeszcze nie odblokowałem). Walka jest wyjątkowo "miodna".
Bukary a grasz Naoe? Da się nią walczyć w zwarciu czy ogranicza się tylko do skradanie? W sensie czy wybór grania tylko nią nie ograniczy możliwości jakie daje gra i część kontent nie będzie dostępna bo nie da sobie rady w walce?
Po przeczytaniu recenzji i (normalnych) filmów na YT stwierdziłem, że biorę w przyszłym tygodniu. KCD2 zrobione, kończę Avowed więc akurat będzie miejsce na Shadows.
Bukary a grasz Naoe?
Tak. Na razie choćby dlatego, że po 16 godzinach jeszcze nie spotkałem Yasuke. :)
Da się nią walczyć w zwarciu czy ogranicza się tylko do skradanie?
Jak najbardziej - da się. Co więcej, walka w zwarciu daje olbrzymią frajdę, bo Naoe - oprócz katany - ma w arsenale dwie wyjątkowo widowiskowe bronie, które zapewniają niesamowite możliwości eliminacji przeciwników w stylu shinobi. Trzeba tylko jak najszybciej odblokować drugi poziom wiedzy (co jest możliwe już w pierwszej prowincji).
Tutaj filmik, który to pokazuje:
https://www.youtube.com/watch?v=y1iv9Arj3iM
Podejrzewewam, że granie Yasuke jest znacznie bardziej "ograniczające". Choćby ze względu na brak mobilności (wspinaczka itp.) tego samurajskiego czołgu.
Ja wiem ze dokladnie to samo pisze w top komentarzu na yt, ale naprawde ten filmik jest najlepszym trailerem tej gry, jaki widzialem.
Super montaz wydobywajacy odpowiedni fell i klimacior, fajnie dopasowana muzyka. Walka i kille wygladaja swietnie... brutalnie a zarazem finezyjnie i "pieknie" (o ile moge uzyc takego slowa).
Ta piersza sekwencja na wzgorzu to cos wspanialego. ;) Tak samo 3:40.
Naoe jest kjut. :P
Wyglada na to ze walka jako Naoe (po jej opanowaniu w stopniu takim jak na filmie) to poezja i dla oczu, i gameplajowa.
To jest chyba najbardziej assasinowy assasin od poczatku romansu serii z aRPG i HnSami (czyli od czterech? czesci).
Niesamowity klimacik. Jak dla mnie chyba najlepszy z serii Odyssey, Origins, Valhalla, Shadows.
Bukary - Jak zdobyć tanto? Nadal trzeba wykonać jeden z głównych questów, jak w przypadku Kusarigamay? Ja na razie głównie zwiedzam i odhaczam punkty widokowe ;) Mam 12 poziom, region ma 13 a dalej już ok. 30 stego i tam jestem na strzała ;) Poziomy przeciwników i regionów to najgłupszy pomysł wprowadzony w odświeżonych AC.
Wykupiłem sobie zdolność łapania na łańcuch przeciwników w przypadku korzystania z Kusarigamay ale nie wiem jak to wykonać bo jest do dosyć nieintuicyjnie opisane ;) Może robię coś źle ale mi nie wychodzi ;)
Bukary - Jak zdobyć tanto?
Legendarne tanto jest dostępne już w pierwszej prowincji.
spoiler start
Znajduje się w skrzyni w obozie Tozuku (na północny wschód od Osaki).
spoiler stop
Genialna broń, bo w połączeniu z umiejętnością drugiego stopnia spowalnia czas przy ciosie odskokowym.
A zwykłe tanto można po prostu kupić u handlarza w Osace. Jak dokonasz tego rodzaju zakupu, to tanto zacznie "wyskakiwać" z wrogów. :)
Kasrkin - Da się, używając właśnie Kusarigamay ale nie przejdziesz całej gry jedną postacią bo jest ona tak jakby podzielona fabularnie na dwóch bohaterów: na początku gry gramy obojgiem, potem zostajemy z Naoe, mamy też fajnie zrobione retrospekcje w postaci medytacji i rytmicznego wciskania przycisków na padzie, w pewnym momencie fabuły przeskoczymy do Yasuke i też prawdopodobnie będą retrospekcje, gdzie zobaczymy Jego trening, itp. Są miejsca, gdzie nie poradzisz sobie jako Naoe, np. zagadki z wybuchowymi dzbanami, które podnosić i przenosić może tylko Yasuke a są to takie grobowce z unikalnym skarbem i punktem umiejętności a dzban jest potrzebny żeby, np. otworzyć wejście.
Hejterzy z Polski i co ciekawe z Rosji dwoją się i troja w sieci żeby obrzydzić ludziom grę . Rasizm , ksenofobia to bardzo ciekawa koalicja rusko polska . Jakiś obleśny homosowietikus wyłazi z tych narodów
słaby rage bait .wracaj na lewackiego reddita gdzie potrafi banowac ludzi za to ze maja inne poglady czy opinie. tacy jak ty to nowoczesne komuchy. "hejterzy z polski i rosji". czlowieku czy ty zostawiłeś mózg w łóżku jak wstawałes rano ? jak mozesz porownac nasz narod do rosyjskiego? ty znasz historie naszego narodu? pewnie jestes tym progresywnym nowo-polaczkiem co popierał ostatnią olimpiade bo byla TAKA PROGRESYWNA I NOWOCZESNA. idz sobie zagrac w ac shadows gdzie masz ledwo 60fps na 1080p bo na pewno taki nieudacznik jak ty nie ma normalnej pracy.
No i stało się, Assassin's Creed Shadows jest w tej chwili odsłoną z najwyższym peakiem na Steam w całej historii serii. Tytuł właśnie przeskoczył Odyssey.
Nie wiem gdzie im niby wszyło te 2 mln. Skoro mamy w górce obecnie ma prawie 65k graczy. Bądźmy szczodrzy i zróbmy razy dwa, to da na 130k Dodajmy bardzo optymistycznie, że 70k na Uplay i może... może 100k na konsolach (w co wątpię). To da nam 200k. Sory bardzo ale biorąc pod uwagę szacowany koszt tej produkcji to nawet nie zbliżą się aby odzyskać choć 50%. Z opinii ludzi wychodzi jasny obraz, AC:S to mocny średniak dodatkowo dotknięty absolutnie każdą bolączką trapiącą współczesne gry. Jakby nie spojrzeć nie uratuje to firmy. To już tylko pytanie kto będzie ich wykupywał.
Grałeś, że Wiesz, iż to średniak?
Ja gram od czwartku i bawię się dobrze - oczywiście, wady są ale miały je też poprzednie części a mimo to, grało mi się dobrze.
Jak na razie, recenzje są dobre, oceny graczy, także, gra jest bardzo ładna i wyciska ostatnie soki z silnika i ponoć z konsol + jest dobrze zoptymalizowana.
Bardzo mnie to cieszy bo gra jest naprawde dobra. Mam nadzieje, ze bedzie sporo dodatkow jak do AC Vallhali. No, albo 2 wieksze jak do Origina tez by bylo spoko. Rekordzista to chyba Odysseya bo miala mega duzo dlc darmowych i platnych. Dobrze, zeby na rynku byly takie gry jak AC. Ja sie ciesze, ze czasy trylogi Ezio nie wroca. To byly dobre gry na swoje czasy. Dzisiaj to jest naprawde technologicznie drewno. Nawet Unity/Syndicate z swoimi ulepszonymi technikami to jednak drewno. Pomimo mojej calej sympatii do tych gier to jednak UBI poszedl w dobra strone.
Nie rozśmieszaj mnie, trylogia ezio jest właśnie najlepsza, ogólnie najlepsze asasyny.
I jeszcze taki wierny konsument, że szok i wtf, żeby czekać na biedne dodatki wycenione jak za zboże. To smutne i straszne, dzięki takiemu podejściu będą odcinać kawałki i wydawać je jako dlc z kosmicznymi cenami jak na dodatkową zawartość.
nie dawac temu nieudacznikowi atencji ! "ac unity to drewno". typ nie ma kompletnie pojecia o tych grach i cos tam sepleni. wystarczy zagrac w ac unity, zobaczyc, ze parkour jest o wiele lepszy, dialogi sa lepiej napisane, swiat jest praktycznie odwzworowany 1:1. ty czlowieku nie masz pojecia co piszesz. co jest takiego zajebistego w tym ac shadows. podaj nam argument chociaz jeden, bo ja mam duzo argumentow przeciwko ac shadows. a moze ja zaczne zebys mial latwiej:
-map pack do kupienia
-battlepass
-surowce do trybu budowania za prawdziwa kase
-porzucenie zasad gier AC czyli (fikcyjna fabula, fikcyjni glowny bohater, brak politycznych podprogowych przesłanek)
-brak wartosci ktore inne AC uczyly czlowieka
-okropnie niedopracowane AI (wystarczy sie polozyc i polowa npcotw uderza powietrze)
-optymalizacja ( na 5080 gra ledwo co chodzi na 1440p BEZ RT)
-masa kontrowersji robionych SPECJALNIE jak np. kradziez symboli, zdjec, posągów bez pozwolenia
-mowienie w niektorych wywiadach, ze w grze mozna poznac historie japonii i jak tak na prawde wygladała (w grze nie ma dobrze odwzorowanego nawet 1 budynku)
-masa chinskich nawiazan, elementow jak gobeliny, ubrania, fryzura, budunki i instrumenty muzyczne
-tragiczny angielski voice acting niczym z Shenmue z 1999
-płytki system walki ktory sie czesto buguje
-śmieszne elementy RPG
-pozywanie kazdego youtubera ktory ma niepochlebna opinie o grze (ostatnio sciagneli stream japonskiej pary ktora w to grała)
-głowny watek ktory ma tyle dziur fabularnych ile szwajcarski ser dziur
odeprzesz kazdy argument czy powiesz ze tobie sie podoba i masz prawo do swojej opinii. przyznasz sie ze jestes normikiem, ktoremu wystarczy spamowanie przycisku ataku, skakanie od cutscenki do cutscenki i ładne widoczki z ustawionymi efektami czasteczkowymi na 300% ? jakby tacy ludzie jak ty byli wiekszoscia to niemielibysmy eldena, baldura, kcd, stalkera i innych dobrych gier gdzie trzeba myslec i gdzie gracze wymagaja przynajmniej powyzej umiarkowanej jakosci gier.
Antyk (szczególnie Grecja) i Japonia (Sengoku-jidai szczególnie) oraz starożytny Egipt. To są moje ulubione okresy w grach (strategia, przygoda itp). Jak sądzę, dla perdyliardów graczy na świecie również. Sam bym kupił AC: Shadows właśnie z tego względu. A także dlatego, ze AC: Odyssey bardzo mi się podobało. Nie każdy potrafi zrobić grę gdzie po prostu przyjemnie się "zwiedza" i chłonie namiastkę ducha dawnych dni. Ubi gdzieś się pogubił. Zresztą nie tylko oni. Dla mnie szczytem graficznym był właśnie Odyssey oraz RDR2 (2018-2019). Wyrazisty. Później Valhalla i inne gry kombajny wprowadziły jakieś ziarno. Grafika grafiką ale też nie czuć duszy. Wszystko to takie ala starfildy - kopiuj wklej lokacje, przygody itp. Oczywiście to nie tylko wina w branży. Ja sam w sumie już mam dość kombajnów. Może miałbym dość później ale branża przyspieszyła ten proces. Teraz wolę gry na 5-10 godzin. Jedynym od lat wyjątkiem od tych moich odczuć jest KCD (1 i 2) - wspaniała gra.
No Widzisz, ja odbiłem się od pierwszej części KCD, dla mnie to jednak nudny symulator Średniowiecznego rycerza, zagrałbym w taką grę bez magii, smoków, itp. ale bez tego symulacyjnego podejścia.
Tymczasem Shadows podoba mi się najbardziej ze wszystkich "nowożytnych" AC, czyli od Origins i mi akurat Odyssey podobała się najmniej z tej czwórki a Origins się już mocno zestarzał graficznie. Shadows wyciska ostatnie soki z tego silnika, dodaje RT, zmianę pór roku, wiatr niczym w Tsushimie i samo chodzenie, zwiedzanie i podziwianie, głównie przyrody jest tu przyjemnością sama w sobie - mam na liczniku prawie 30 godzin i nie ruszyłem prawie głównego wątku, zwiedzam, odhaczam punkty widokowe, itp. Denerwuje mnie tylko poziom przeciwników i regionów, to najgłupsza zmiana wprowadzona w nowych Asasynach.
GWÓŹDŹ DO TRUMNY UBISOFTU ?? Assassin's Creed Shadows - recenzje i zakłamywanie rzeczywistości
https://www.youtube.com/watch?v=sBUdgrtvE4g
Kolejny pato dzban z You Tube i to z tych najgorszych: rasista, ksenofob i hejter ...
Rebajł to niech idzie drewna narąbać, przynajmniej raz zrobi coś użytecznego zamiast pitolić od rzeczy.
Zodyn sie nie spodziewal, ze ten klaun nagra cos takiego. Zodyn.
Jeszcze kuszczak w kolejce, (bo cos go nie wrzucaja... chory czy co?) i potem bedzie chwila spokoju w komentarzach.
To wymysł pewnego środowiska które udaje tolerację. Tylko to może działać w jedną stronę w drugą nie nigdy nie może działać. Od kiedy jak ktoś wytyka błędy grze jest nazywany hejterem ?. I tak pomału wprowadza się cezurę w imię pewnego środwiska bo nie możesz mieć własnego zdania.
Kurde jak już tak piszecie artykuły o tej cudownej grze to może warto byłoby napisać jakiś artykuł o żenujących praktykach pay 2 win i battle passie w grze single player.
nie napisza. juz cie ktos zaminusował bo miales 0 jak ci dalem łapke w góre. uwazaj bo buraki co bronia tej gry sa gorsze od headcrabów z half life. ci ludzie nie mysla za siebie, wmawiajac ze ludzie ktorzy krytykuja nie mysla, jednoczesnie broniac korporacje , ktora jeszcze 2 miesiace temu straszyla graczy, ze nie bedziemy posiadac gier
Każe Ci ktoś?
Nie Twój gatunek, typ gry, itp. Problem polega na tym, że hejterzy nie chcą, żeby inni grali i dobrze się bawili, bo Wam się nie podoba.
bo buraki co bronia tej gry sa gorsze od headcrabów z half life
Jakoś nie zauważyłem, żeby osoby, które czerpią przyjemność z gry, spamowały każdy wątek o "Shadows" idiotycznymi filmikami i falą narzekań połączonych z wyzwiskami, kierując się przy tym zasłyszaną opinią, a nie własnymi doświadczeniami.
Wiem, że to dla was nie do ogarnięcia, ale istniej jeszcze drugi świat: ten, w którym wielu ludzi dobrze się bawi w "Shadows", i ten, w którym na YouTube pojawia się wiele filmów niosących pozytywny, a nie negatywny przekaz dotyczący nowego "Asasyna". I nie mam na myśli recenzentów.
Przestańcie jęczeć jak koty zarzynane kataną i pluć na ludzi, o których nie macie zielonego pojęcia. Już powszechnie wiadomo, że wam się "Asasyn" nie podoba. Włączcie ewentualnie tryb konstruktywnej krytyki, bo wtedy osoby, które grają, a nie stękają, będą się mogły sensownie odnieść do jakichś zarzutów.
Ja właśnie dzisiaj sprawdzę na ile to jest takie zło wcielone jak się pisze - oprócz Mirage grałem w każdego AC i zawsze się dobrze bawiłem (chociaż Valhalla była "za duża" - Jotunheim mnie nie wciągnął). Jak dostanę podobną rozrywkę jak w poprzednich grach to z chęcią się zrelaksuje po pracy.
Mnie tylko zastanawia w komentarzach to zdziwienie o jakieś battle passy, p2w itd. jak już w Origins można było kupować rzeczy w grze single player (czy we wcześniejszych częściach to już nie pamiętam - Unity chyba też coś miało z tym, bo coś kojarzę skrzynki), które są opcjonalne.
Bo GOL już dawno przestał być miejscem, w którym wspólnie celebruje się gry i popkulturę, a stał się rynsztokiem pełnym hejtu, w tym tego najgorszego, opartego się do ksenofobii, homofobii, rasizmie, mizoginii itd. Duża w tym zasługa włodarzy samego serwisu, którzy w pogoni za wyświetleniami własnoręcznie nakręcają takie reakcje i tolerują takie komentarze.
Jak tam celebracja Stalkera 2? Dowieźli w końcu patche? Miliony wygłodniałych fanów nie mogły się przecież mylić.
Jak tam celebracja Stalkera 2? Dowieźli w końcu patche?
Nie wiem. Ukończyłem już wieki temu. Bawiłem się wyśmienicie. Jak będą jakieś dodatki, biorę w ciemno. :)
Ciekawe, po co oni jeszcze go łatają, co nie?
Już nie wspomnę o tym, jakie bezsensowne koszty poniósł CDPR, naprawiając przez blisko dwa lata CP2077, choć gra była idealna.
Ech, ci hejterzy!... :(
Herr Pietrus jak na razie jest wersja beta hahah, choć sam mam niezły ubaw jak ostatnio patrze się na te cudne premiery growe, gdzie dopiero parę tygodni po premierze zaczynają wypływać głosy rozsądku na tle premierowego jedno/zerowego celebrowanego szamba
vargvikernes - Przecież Ludzie, którzy bezgranicznie wieżą opinii YouTubera zachowują się jak lemingi, Oni nawet w grę nie zagrali, nie zagrają, bo celebryta z YT Im powiedział, ze gra to katastrofa.
Grałem we wszystkie odsłony AC od 2008 roku, osobiście uważam, że Shadows to najlepsza odsłona po restarcie bo wyciska z formuły i z silnika ostatnie soki, dodaje wiele funkcji i w końcu mamy prawdziwego skrytobójcę, shinobi a taki Rock czy jak Mu tam mówi, że to regres serii - skoro to jest regres to czego On oczekiwał?
BloodPrince - Na Steam mam tylko Anno 1800 i muszę mieć włączony UC bo gra wyświetla mi się i tu, i tu, nie odpalałem jeszcze z poziomu UC więc nie wiem, czy Steam musi być włączony. Na Epicu mam The Crew Motorfest i mogę grać z poziomu UC.