Premiera Assassin's Creed: Shadows. Pierwsi gracze już grają w najważniejszą grę w historii Ubisoftu
- Zhańbiona i upokorzona Lady Oichi. Japonia pewnie tego tak nie zostawi, już lecą pozwy za inne rzeczy a rząd dalej sprawdza grę.
- Wątek miłosny i stosunek z NIEBINARNĄ postacią... Pewnie self insert kogoś z Ubikacji, albo czyjaś fantazja.
- Dialogi słabo napisane, sztuczne. Dialogi podczas romansów to festiwal żenady, dowód na to że ktoś tam Ubi nie ma pojęcia o tych sprawach.
- Mimika twarzy z ery PS3, przez którą postacie wyglądają jak ziemniaki.
- Tragiczny Voice Acting.
- Recykling animacji z kilkunastu gier wstecz.
- Słaba optymalizacja, gra kiepsko skaluje się. Z ustawień Ultra na Niskie, przyrost to 20-25fps. Wyłączenie RT to tylko przyrost 5-10fps.
- Sklepik, waluta premium oraz Battlepass.
- Głusi, ślepi strażnicy
- Bardzo, rozcieńczona fabuła....
Zaczekajmy tydzień na realistyczne opinie i ocenę. Ja narazie z tego co udało mi się zobaczyć i wyczytać to najważniejsze wątki spajające to uniwersum są marginalne.
Gram od rana. Klimat, historia, grafika, muzyka, gameplay, świat przedstawiony, postacie - wszystko przynajmniej 9/10 jak dla mnie. Wszystko to co w poprzednich Assassinach tylko lepiej. Optymalizacja też wydaje się super. RTX i ustawienia na maxa przy 4070 Super wygląda obłędnie i chodzi stabilnie. Z typowo sandboksowych aktywności póki co robiłem kuji-kiri, z jednej strony fajna rytmiczna mini gierka, z drugiej strony dająca wgląd w przeszłość postaci i pogłębiająca bohaterkę - świetne rozwiązanie. Polecam!
Taaa na pewno na maksymalnych + RTX chodzi stabilnie na tym 4070 Super, gdy na 4090 spada poniżej 60
RTX 4080, bez DLSS i generatora klatek na początku gry było 30 fps ale jeszcze bez wejścia w ustawienia, z DLSS i FG jest ponad 100 fps a gra i tak wygląda świetnie: kolory, szczegółowość, do tego klimat, muzyka + filmiki przerywnikowe w końcu ładnie wyglądają, nie to co w Valhalli i w Mirage, chyba wycisnęli z silnika już ostatnie soki.
Dobra, dobra pogadamy za 30h jak będziesz w kółko te same misje robić albo latał za tymi samymi znajdzkami i sztucznie wypełnionej zawartości :D
Assassinek tak jak jego nick wskazuje jest obrońcą tej serii i nie ocenia jej obiektywnie. Bedzie bronił swojej ulubionej serii choćby dach się walił. Też taki byłem, ale trzeba się kiedyś ogarnąć
Ignorujcie wszystko, co pisze Assassinek06. Cała jego historia postów to jedno wielkie klakierstwo Ubisoftu. Szczególnie żałosny jest, gdy porównuje Shadows z GoT i tematy, które faktycznie można ocenić merytorycznie (jak różnorodność walki) zawsze skraca do minimum, a po jakimś czasie przestaje na nie odpowiadać w ogóle. On nie potrzebował 3 godzin, żeby wydać opinię, bo gotowy scenariusz miała już napisany po zapowiedzi Shadows.
Zabawne. Jeszcze niedawno pisałeś, że walka w GoT jest dla ciebie zbyt trudna do ogarnięcia. Teraz chwalisz się, jak to pokonujesz wszystkich jednym przyciskiem. Oj, kłamczuszku, kłamczuszku.
Jakiego przycisku, klakierku? Gdzie w GoT masz przycisk, który sprawia, że postać staje się wolniejsza lub szybsza? O czym ty w ogóle mówisz? Zgadzam się, że coś faktycznie uczyniło cię ułomnym, ale nie zwalaj tego na grę.
True true. Najbardziej wartościowe są opinie tych, którzy wcale nie grali a narzekają.
Tak opinie po dwóch godzinach gry faktycznie mają sens
W sumie to tak samo można podsumować opinie "znafców" z YouTube'a. Wolę poczytać opinie na Steam lub jakimś forum, niż słuchać ludzi pokroju Kiszaka, czy Nrgeek'a, który recenzował Shadows mówiąc wprost, że nie lubi formuły AC od czasu Origins. To po co było robić recenzje? Jakbym nie lubił, to by mi się nawet nie chciało tego recenzować.
Dobre opinie być dobre nawet jak ktoś grał 3 minuty na YouTube, ale jak ktoś grał 2 godziny osobiście i wystawił negatywa to już nie.
To po co było robić recenzje? Jakbym nie lubił, to by mi się nawet nie chciało tego recenzować.
Serio? Nie wiesz? Im nie zależy na grach. Im zależy na kasie a nie na grach...
Racja. Opinie po 0 minutach gry bez jej uruchamiania są bardziej merytoryczne.
Ciekawe, ilu graczy ją ukończy. Po kilkunastu godzinach przyjdzie powtarzalność i od gry odbije się większość graczy.
Swego czasu sprawdzałem statystyki odnośnie któregoś Assassyna to skończyło go więcej osób niż Wieśka 3. Więc seria ma chyba więcej magnetyzmu i potrafi bardziej wciągnąć graczy. Przy Wieśku to było jakieś niewiele ponad 20% a przy Origins ok 40% a Odyssey 30%. Niech nawet zrównają w dół do Wieśka i będzie dobrze. :)
Tylko wiesiek, to gra nie dla każdego. Słowiański klimat, nie każdemu podchodzi, oraz Wiesiek był mocno rozdawany, w bardzo dużych przecenach, kosztowała grosze, wiec dużo osób kupiło. Dodatkowo też, kupili ci, co ograli na piracie, więc nie ogrywali gry ponownie, wiec chyba słabe porównanie.
AC jest grą bardziej przystępną dla wszystkich, wiesiek już nie.
Ja z ostatnimi AC mam problem, że szybko się od nich odbijam, może gdyby się skupił tylko na wątku głównym, byłoby inaczej. Tego assassina kupię na przecenie, gry ubi szybko tanieją.
Dla mnie ostatnie AC to za dużo znajdziek nic nie wnoszących w samej grze. Praktycznie misje poboczne nie istnieją, a tego jest tak dużo, że gracz zapomina o fabule. Z czasem robi się to nudne, ale to moje zdanie.
Assassinek06 -> Sprawdziłem i CP2077 też ukończyło niewiele ponad 20% graczy.
Gdzie ty to sprawdzałeś? Według Steama prawie 40%
Na GoLu był taki artykuł. Może dotyczył plejaka albo wszystkich edycji.
Chciałem tylko zaznaczyć, że są dwa rodzaje powtarzalności. Taka, która się nudzi i której z czasem nie powtarzasz, którą porzucasz i taka, która się podoba, którą lubisz. Statystyki pokazują, że pod tym względem gracze oceniają lepiej AC niż Wiedźmina
Według statista.com % graczy, którzy ukończyli wspomniane tytuły na PS to:
Origins - 38.2%
Odyssey - 30%
Wiedźmin 3 - 29.8%
Valhalla - 19.8%
Więc statystyki mówią przede wszystkim, że z każdą kolejną grą w "rpgowej" serii AC jest pod tym względem coraz gorzej. I o ile twoje stwierdzenie miałoby jeszcze rację bytu po premierze Origins, to dalej już rozmija się z faktami.
Czyli nie, nie jest tak jak napisałeś. Różnica pomiędzy Odyseją, a Wiedźminem to ułamek procenta, poziom błędu statystycznego. Każdą kolejną grę z serii AC kończy mniejszy % graczy niż poprzednią, więc optymizm wobec najnowszej odsłony przeczy statystykom.
Dodatkowo sam sobie przeczysz i gubisz logikę w tym co piszesz w kontekście jakiejś "nudy" pod względem której niby gracze lepiej oceniają gry z serii AC niż Wiedźmina 3. Skoro marny % ukończenia Valhalli wynika z długości gry to jak to się ma do faktu, że wątek fabularny w Wiedźminie jest dłuższy od każdego Asasyna? A mimo to kończy go znacznie więcej graczy niż Valhallę i tyle samo co o wiele krótszą Odyseję.
Assassinek tak jak jego nick wskazuje jest obrońcą tej serii i nie ocenia jej obiektywnie. Bedzie bronił swojej ulubionej serii choćby dach się walił. Też taki byłem, ale trzeba się kiedyś ogarnąć
co kto lubi.
Ja uwielbiam grind w grach i gry z serii AC bardzo mnie wciągają. Ostatniego Horizona zajechałem do granic możliwości :)
chociaż drugi Spiderman już kompletnie mi nie podszedł, bo w sumie nie było czego grindować. Większość skillpointów szła w kompletnie nieprzydatne combosy w trakcie walki.
How long to beat pokazuje, że wątek główny Valhalli jest dłuższy od Wiedźmina więc rozmijasz się z prawdą pisząc o tym, że Wiesiek ma dłuższy wątek od każdego AC.
- Zhańbiona i upokorzona Lady Oichi. Japonia pewnie tego tak nie zostawi, już lecą pozwy za inne rzeczy a rząd dalej sprawdza grę.
- Wątek miłosny i stosunek z NIEBINARNĄ postacią... Pewnie self insert kogoś z Ubikacji, albo czyjaś fantazja.
- Dialogi słabo napisane, sztuczne. Dialogi podczas romansów to festiwal żenady, dowód na to że ktoś tam Ubi nie ma pojęcia o tych sprawach.
- Mimika twarzy z ery PS3, przez którą postacie wyglądają jak ziemniaki.
- Tragiczny Voice Acting.
- Recykling animacji z kilkunastu gier wstecz.
- Słaba optymalizacja, gra kiepsko skaluje się. Z ustawień Ultra na Niskie, przyrost to 20-25fps. Wyłączenie RT to tylko przyrost 5-10fps.
- Sklepik, waluta premium oraz Battlepass.
- Głusi, ślepi strażnicy
- Bardzo, rozcieńczona fabuła....
Opowiedziałeś i wyjaśniłeś całą "grę". Dzięki Ci o dzięki, rynsztok omijać, ewentualnie pluć.
o jezu, wiedziałem, że gra nie będzie specjalnie świetna, że to będzie przeciętny asasyn z ideologią i polityczną poprawnością, ale że będzie aż taka zła to już nie wiedziałem. Myślałem nawet, że czarnoskóry samuraj to będzie jedyna duża ideologiczna rzecz, a tymczasem jeszcze jakaś niebinarna postać co już jest odlotem w kosmos. Tym bardziej, że to przecież gra o feudalnej japonii i zazwyczaj gry o asasynach brały wydarzenia oraz miejsca historyczne jako tło do gier. A tu ni z czapy jakaś niebinarna postać i w dodatku gracze mogą odbyć stosunek z tą postacią.
Ponoć Czerny samuraj całuje chłopa To prawda?
Oni naprawdę chcą żeby ich ktoś przejął :D
Nawet nie ma co czytać opinii, bo każdy wie jak ta gra ma wyglądać - kolejny już rekin asasyna z nowością w postaci dwóch bohaterów a reszta została niemal nieruszona. zmienił się tylko setting. Fani będą zadowoleni o ile nie znudziła ich formuła a reszta graczy odbije
gamerX - W każdej grze z otwartym światem robimy po jakimś czasie to samo, czy to jest AC, GoT, RDRII czy GTAV, ważne jest to, co poza, czyli otoczenie, klimat gry, itp. To 15 gra z serii AC, serio, fani wiedzą, czego się spodziewać ;)
To chyba nie grałeś w ogóle w RDRII i GTAV bo tam akurat nie ma mapy z tysiącem pytajników i zbdurnych zadań. Te gry stoją na swobodnej ekploracji i fabule. Samemu się bawisz i odkrywasz. GOT podobnie, ale tam jest jednak ta powtarzalność aktywności pobodcznych. Za to niektóre questy poboczne są świetne czego o Shadows nie da się powiedzieć.
Co z tego, że to 15 gra w serii? Ile można robić to samo tylko na nowej mapce/settingu. W ten sposób ta seria nigdy nie ewoluluje bo tacy fani czytaj bardziej casuale będą to kupować.
Wystarczy trochę pomyśleć by łatwo dojść do tego które znaczki gracza interesują a które nie. Zwykle to bardzo proste jest jedne są z notatkami fabularnymi/kulturowymi/historycznymi, inne z skrzyniami z wyposażeniem inne z surowcami, inne to punkty widokowe do szybkiej podróży kto co lubi. Nie chce się ich zbierać włączasz Easy i lecisz grę bez tego a jak chcesz poziom trudności Extremalny no to grindujesz do bólu normalka w grach. Assasiny się zwiedza a nie przechodzi :)
Najważniejsza w historii xD. Niech zgadnę dlatego, że jest pewien jeden główny bohater ^^. Ale przecież już był kiedyś Adewale...
Na jakiej podstawie i dlaczego niby? Bo na pewno nie jest najlepszą częścią jaka wyszła.
To co pograli parę godzin i już najlepsza w historii? No ta po co kończyć grę jak po 3 godzinach, albo mniej gry można dawać od razu 10/10 xD.
Wszystkie główne AC mam ograne, lubię formułę nowych, ale już mam dosyć. AC Shadows pewnie przejdę, ale będzie musiał chyba sporo poczekać.
Seria AC jaka jest każdy widzi, tu nie ma sporów jak Death Stranding, formuła jest prosta i ma swoich pozytywnych i negatywnych odbiorców. Jednak nie da się ukryć, że walą sobie z fanami nie powiem w co tworząc niedopracowanego generyka.
Zdecydowana wiekszosc ocen oscyluje wszedzie, rowniez wsrod graczy w okolicach 7-8/10, ale oczywiscie jakas zalosna grupka sfrustrowanych stulejarzy bedzie uparcie drzec japy ze ta gra to skonczony kał. Coz, kazdy ma jakies problemy. Zreszta kogo to obchodzi, zaden normalny gracz nie oceni tej gry przed zagraniem. Jak dla mnie prawo do oceniania powinni miec tylko ci ktorzy zagrali. A najlepiej potwierdzili ten fakt dowodem zakupu, zaraz bylby spokoj.
Ocenianie z dowodem zakupu masz na Steam i ludzie po paru godzinach, a czasami nawet po jednej, wystawiają ocenę, gdzie nawet nie zdążyli ukończyć prologu. W jaki sposób jest to miarodajne, w przypadku gry, której przejście zajmuje tych godzin parędziesiąt? W żaden.
W internecie jest masa materiałów i gameplayów z tej gry. Wystarczająca ilość by wyrobić sobie wstępną opinię i móc się na ten temat wypowiedzieć. Nie muszę dołączać nigdzie paragonu jako dowodu zakupu, by móc przedstawić swoją perspektywę. A to, że ktoś ma inne zdanie niż ty i wygłasza je na forum publicznym, nie sprawia, że należy do jakieś wyimaginowanej i negatywnie nacechowanej grupy.
Z AC: Shadows sprawa jest dosyć klarowna - jest to po prostu kolejna część tego samego tylko w innej oprawie. Jeśli jest to pierwszy kontakt z serią kogoś, kto nie ma dużych oczekiwań w stosunku do gier, może mu się ta pozycja spodobać. Natomiast ktoś, kto grał i ukończył Origins, Odyssey czy rozdmuchaną do granic możliwości Valhalle i już ma dosyć tych samych schematów rozgrywki, najprawdopodobniej przy Shadows się znudzi i od niego odbije. Koniec końców wszystko rozgrywa się wokół tego, co jesteśmy w stanie tolerować w grach. Dla wielu ta kalka i monotonia jest nie do przejścia.
Nie zmienia to faktu, że Shadows może być niewystarczające, by Ubisoft był w stanie odbić się od dna. Ludzie oczekiwali czegoś więcej niż odgrzanego kotleta przemalowanego na inny kolor - stąd to oburzenie u niektórych i nie ma co się dziwić, bo to już 4 raz ten sam kotlet.
Ukończyłem Origins, grałem w Odyssey i Valhalle, w Shadows nie grałem, ale po gampleyach widzę, że jest to 4 część tego samego w innym settingu, moja ocena 5/10 (osobista, nigdzie niewystawiana, ale wystarczająca, by być przekonanym, że nie mam ochoty w to zagrać), paragonu brak. Możesz mnie przypisać do dowolnej grupy.
To naprawdę śmieszne, że ktoś, kto pisze taki post, śmie kogoś wyzywać od frustratów. xD
O wow. Zwykle tylko czytam, ale tu az musialem sie zarejestrowac. Fanboy'e Ubisoftu sa podobni do milosnikow Blizzarda... albo nawet lepiej, Fify. Daj im praktycznie to samo co roku i beda zadowoleni jak diabli.
Zobaczymy jak te oceny beda sie zmieniac na przestrzeni kolejnych kilku dni i po odpaleniu metacritic. :P
Toksyczny osobnik, który nie rozumie nawet znaczenia słowa obelga. No niestety, nie każdemu dane jest ukończenie podstawówki. Niektórzy siedzą tam do osiemnastki.
Jedna gra nie odbije UBI od dnia, to bedzie zmudny i wieloletni proces o ile w ogole to sie im uda. Poki co mysle, ze sa na dobrej drodze, zrobili pierwszy krok, malutki ale jednak. Shadows nie jest na pewno gra idealna, na pewno jest bardzo UBI, ale widac w niej ze sie postarali na tyle na ile dali rade przy pierwszym podejsciu... Jest szansa ze dalej bedzie lepiej.
Tak na marginesie Origins nie dalem rady przejsc, sam nie wiem czemu, za to Odyssey 300+ h, Valhalla 200+ h. Shadows wlasnie w tej sekundzie odpalam...
Oby to ostatecznie była dobra gra, życzę Ubi by im się mimo wszystko udała bo chętnie bym pograł w tą serię kolejnych kilkanaście lat. Zawsze się znajdą czepialscy jednak grunt to się takimi nie przejmować i wydać grę według własnej wizji.
Nom, to ma sens. Nie robić produktu pod klienta, tylko wg. własnych wizji. Lubisz pizzę? Nasza pizza nie ma sera ani sosu, a ciasto jest na bazie ziemniaków. Zamiast sosu polewamy sokiem z kiszonych ogórków, a zamiast sera otrzymujesz śledzia. No to nasza wizja, nie przejmujemy się, że ci nie smakuje, bo smakuje 1% społeczeństwa, więc cię ignorujemy i się nie przejmujemy. To musi się udać, a cytując klasyka "dobry plan" XD
Gra jest przepiekna. Nie wiem o co chodzi ludziom z animacja twarzy. Najlepsza ze wszystkich czesci. Pieknie tez sa renderowane wlosy.
2
Ta gra w ruchu i z HDR zdjecia nie oddaja jej piekna.
Jak każdy Assasyn nic nowego. Kupujesz grę tylko dla samej grafiki? czy dla gameplayu/fabuły?
Ubisoft dowiozl. Psy szczekaja karawana jedzie dalej...
Najlepsze sa komentarze ludzi co nie graja. Ze to reskin, powtorka z rozgrywki. No nie bardzo bo gra ma kilka mechanik, ktorych nie bylo w innych czesciach. Nie bede pisal bo nie chce spoilerowac tym co nie grali. Dla tych co lubia serie AC to gra w 100% spelnia pokladane w niej nadzieje. Nie czytajcie opini wiecznie niezadowlonych z wszystkiego bo w wiekszosci placza bo nie ma pirata do pociagniecia. Influencerow na yt, ktorzy tylko chca sobie nabic wyswietlenia bedac edgy bo teraz jest moda na jechanie po Ubisofcie tez cieplym moczem. Gre mozna zakupic i bez problemu zwrocic na Steam, UBI. Mysle, ze 2 h to spokojnie idzie sobie wyrobic zdanie. No niestety jak macie ziemniaka to odpuscie, albo zastanowcie sie nad konsola. BTW na konsoli nie bedziecie tez grac w natywnej rozdzialce tylko w upscalingu i napewno w gorszej jakosci niz na pc. Ja mam sredniej klasy komputer Ryzy 5800x3d+64 GB Ramu+5070 TI i do grania w 4k musze uzywac generowania klatek bo bez tego mialby 30 klatek.. Tak to jest sredniej klasy komputer. Procesor juz na dzisiejsze czasy jest stary i pamieci tez generacja wstecz.
No swiat, ktory eksploruje musi mi sie podobac. Ja lubilem podrozowac w Origin,Odysei,Vallhali i podziwiac widoczki. W dziale tutaj z screenami z gier wiekszosc to moje z roznych odslon AC. Fabula jak narazie dowozi. No, ale to AC ja nie oczekuje czegos na poziomie Slepowidzenia czy tworczosci Sapka. Po to mam Kindla, aby czytac ksiazki dla fabuly.
Co do reszty: 2h to na spokojnie wystarczą do przejścia prologu, jeśli się nie śpieszysz, a nie do wyrobienia zdania, zwłaszcza że jest to gra ogromna, a te pierwsze 2 godziny nie dadzą ci poczucia monotoni, która jest głównym odczuciem, jakie towarzyszy przy przechodzeniu nowych assasynów (i decydującym o porzuceniu gry). Paręnaście godzin więcej musisz dodać, by móc grać Yasuke (pomijając prolog). No ale jak najistotniejszym elementem w grze są "widoczki" to te 2 godziny rzeczywiście mogą wystarczyć.
Nie ma mody na jechanie po Ubisofcie, tylko głośno jest o jego ruchach, bo się potyka o własne nogi. Wypuszcza gry, które są robione na jedno kopyto. AAAA gierka o piratach, gdzie tylko strzelasz się okrętami, usypiający Avatar, nijakie Outlaws a teraz reskin Assasyna. To nie są dobre ruchy, i reakcje graczy są adekwatne do nich, bo ileż można mieć gdzieś swoje community i jechać tymi samymi wyświechtanymi schematami. Wszystko ma swój czas, a czas Ubisoftu skończył się 10 lat temu.
W końcu ktoś normalny. Jestem ciekawy jakie będą ahy i ochy po 40-50h gry. Założe się, że nawet takie osoby jak tego gość co się jara tymi widokami nie dotrwają do końca tej gry. Wyjdzie kolejne świecideło i znowu będzie jaranie się grafiką. W ten sposób Ubisoft nigdy się nie nauczy, oni to muszą widzieć na liczbach, że tego sie mało sprzedaje żeby zacząć robić jakieś gruntowne zmiany. Czasami dziwie się casualom, że lubią być tak dymani przy okazji każdej premiery.
Muszę przyznać, że gierka jakimś cudem całkiem spoko im wyszła. Po 4 godzinach gry zapowiada się naprawdę spoko. Zobaczymy, czy od tej pory jakość nie pójdzie w dół.
25 tys graczy a teraz 40 tys to mocny debiut ? jak pisałem gdzie indziej, Dragon Age miał więcej jednocześnie grających xD
Ubisoft może się pakować i nikt płakał nie będzie.
Nie minęła nawet doba od premiery, w USA jest w tej chwili południe, pik dzisiaj jeszcze pewnie mocno wzrośnie. Nie mówiąc już nawet o tym że najwyższy wynik osiągnie w pierwszy weekend po premierze a nie w dniu premiery.
I tak, na razie zapowiada to mocny debiut.
Nie no wiadomo, że weekend przeważy i że są też konsole i inne platformy, ale i tak na steam obstawiam max 70-80 k co i tak uważam za marny wynik, może będzie trochę lepiej od Dragon Age ostatecznie w sprzedaży, ale raczej nie mają się z czego cieszyć :P no ale zobaczymy za 2 tygodnie.
Via Tenor
Bardzo łatwo jest wyciągnąć z tyłka liczbę 200k użytkowników i powiedzieć że to będzie dla Ubisoftu porażka.
- A po czym wnioskujesz?
- Bo tak i nie interesuj się.
No to przyjrzyjmy się faktom.
All time peak Valhalli to... 15k. Nieco lepiej poradził sobie Origins który dobił do 41k, jeszcze lepiej Odyssey które osiągnęło nieco ponad 62k, ale już Mirage nie zdołało osiągnąć 8k.
Shadows ma już teraz trzeci wynik serii, do drugiego miejsca na tą chwilę brakuje około setki graczy więc to pęknie jeszcze dzisiaj. Myślę że w pierwszy weekend otwarcia Shadows będzie mieć już na koncie najlepszy wynik z wszystkich Assassinów.
Tak więc nie wiem skąd pomysł że 200k to będzie porażka? Cytując klasyka --->
Valhalla na Steamie zadebiutowała dopiero 6 grudnia 2022, czyli ponad 2 lata później po oficjalnej premierze. W lutym 2022 już zarobiła ponad miliard dolarów i była wtedy drugą najlepiej zarabiającą grą Ubi.
Ja modlacy sie o dobry wynik gry. Nie rozumiem dlaczego ci co nie beda grac maja taki bol dupy jak gra sobie radzi. Jak premiere mialo Diablo IV to ja nie smecilem ludziom, ze to to samo co 20+ lat Diablo. Formule AC, kazdy zna. Ta gra przez wszystkie odslony zmieniala sie marginalnie.
TLDR Dla mnie po 8h grania jest swietna.
Naoe idzie po hejterow AC Shadows.
Ja nie wiem kiedy ludzie sie tacy roszczeniowi zrobili.Gram od 30+ lat i gra dla mnie dowozi. Jak checie rewolucji w graniu to kupic sobie okulary VR quest 3 i grac na nich. Tam macie rewolucje. Po to ja kupuje okulary VR, aby grac w cos innego.
Najlepiej to jak tacy swiatli jestescie to napiszcie wybitna fabule, zrobcie gre i my to ocenimy. LOL juz widze tego potworka.
Valhalla na Steamie zadebiutowała dopiero 6 grudnia 2022, czyli ponad 2 lata później po oficjalnej premierze.
Ok, no to rzućmy okiem na odsłony które debiutowały na Steam w dniu premiery, tylko niewiele to zmieni bo all timer peak takiego Syndicate to okolice 5k, Unity to lekko ponad 12k a bardzo popularny i lubiany Black Flag to 16k, AC3 to 15k a jego remaster ledwie trochę ponad 3k.
Jak widać obecność na platformie od dnia premiery niewiele pomaga w tej kwestii, żadna z tych gier nawet nie zbliżyła się do Origins czy Odsyssey. Zaznaczmy że mimo to żadna nie była komercyjną porażką.
Troche bzduru gadasz. Gra dowozi jezeli jestes casualowym graczem, ktory lubi taki setting. Rewolucji nie robi. I zaden z nas nie powinien czuc sie odpowiedzialny za to zeby samemu ja dostarczyc. Od tego sa studia ala Ubisoft.
Nie mowie, ze to zle. Niektorym pasuje jedzenie kotletow cale zycie. Inni chcieliby zeby ten smak co jakis czas sie zmienial. Ani jedni, ani drudzy nie sa w bledzie.
Sek w tym, ze gra na Steamie ma 40 pare tysiecy graczy. IMO przez weekend pyknie do 100. Na twitchu niedawno gre obserwowalo ponad 300k graczy. Teraz juz tylko 100. Gra fanom mogla dowiezc, oczywiscie, ale widac, ze wielu spoza tego grona nie przekonuje. O tym co sie stanie jak wlaczy sie metacritic i oceny graczy chyba nie musze wspominac. Wydaje mi sie, ze 6 dana przez gry-online bedzie laskawa ocena w porownaniu do tego co tam zobaczymy. Umowmy sie, ocenami IGN, ktore Gollumowi dalo 9, a Space Marine 2 - 6 przejmuje sie juz coraz mniej graczy.
ACS musi byc czarnym koniem Ubi albo firma sie rozpadnie. CEO Ubi rozmawial juz z Tencentem, Microsoftem i kilkoma innymi graczami na temat przejecia calej tej korporacji. I jak na zalozenia, gra poki co nie dowiozla dostatecznie. IMO ze 100k grajacymi tez nie wystarczy zeby wyciagnac Ubisoft z bagna, w ktore wpadlo. Tak wiec powtarzajac, Tobie moze i sie podoba i zycze Ci przyjemnej gry jednak jestem przekonany, ze bedzie to ostatnia spod szyldu Ubi, ktory znamy.
Bo jest mega slaba.
lol, kolejny co zalozyl konto aby potrolowac? Uwazam ze to trolling bo tak ograniczonym w realu to chyba malo kto bywa :)
No wiesz, tylko jeśli stosunkowo niski peak na Steam jest cechą dosłownie wszystkich gier z tej serii, nawet tych odnoszących zawrotne sukcesy finansowe to może właśnie należy się powstrzymać przed porównywaniem tych tytułów z innymi grami bo tylko zaciemni to obraz. Może ludzie znacznie częściej wybierają Ubisoft Store bo zwyczajnie mają tam już pełną kolekcję odsłon i nie chcą mieć jednej czy dwóch w innym sklepie.
mam wszystkie assasyny na platformie Ubisoft. Czemu mialbym akurat ta kupowac na steamie? Mysle ze podobnie jak ja, ma jeszcze kilka milionow graczy :)
Ale spoko, patrzcie w ta szklana kule ktora wam powie ile ludzi gra w gre na podstawie numerkow ze steama.
Czy chodzi u mnie ok? Twoja poprzednia wypowiedź była o czasie potrzebnym na określenie tego czy gra jest dobra. Ile tego czasu potrzeba? 2h w przypadku AC: Shadows to zdecydowanie za mało, bo w pierwszych tych godzinach cutscenek jest ponad godzina, czyli więcej niż samego gameplayu.
Gra a film to dwa różne media. Na obejrzenie filmu nie poświęcasz parędziesięciu godzin. Jeśli jest kiepski, to nie odpalasz go w kółko i w kółko i w kółko, jak to ma miejsce np. w zadaniach pobocznych w Assasynach. Już pomijam nawet kwestie ceny.
"Ja nie wiem kiedy ludzie sie tacy roszczeniowi zrobili." Jeśli roszczeniowością jest oczekiwanie, że zakupiony za paręset złotych produkt będzie adekwatny jakościowo do wydanej na niego kwoty, to w tej sytuacji określenie "roszczeniowy" nie jest negatywne, a wręcz przeciwnie, powinno być czymś powszechnym.
Jeśli dla ciebie gra "dowozi" to wspaniale, najwidoczniej jesteś targetem praktyk takich molochów jak Ubisoft. Lepiej dla ciebie, bo gdybyś świadomie grał w tę grę, to nie byłbyś w stanie czerpać z niej przyjemności, a tacy ludzie jak ty też są potrzebni, np. dla przykładu dla innych, by mieć wzorzec tego, w jakim kierunku rozwoju nie podążać.
I na koniec, klasycznie już, argument typu: zrób to lepiej. Jak na początku chciałeś się bawić w porównania, to może porównajmy to do równie klasycznego zjedzenia chleba. Czy jak kosztujesz kromkę wypieku z piekarni, to możesz określić czy ona ci smakuje, czy nie, pomimo tego, że nie jesteś piekarzem, który ten chleb wypiekł?
ale nie rozumiesz że niski peak innych serii związany jest z tym że gry wyszły rok czy dwa lata po premierze
W poście 18.8 wrzuciłem ci przykłady gier z tej serii które były dostępne na premierę na Steam (polityka Ubi w tej kwestii zmieniła się w roku 2015, wcześniej wszystkie były na Steam w dniu premiery), tylko jedna z tych gier lekko przekroczyła wynik Valhalli a żadna nawet się nie zbliżyła do wyników Origins, Shadows czy tym bardziej Odyssey.
To jest to o czym pisałem wcześniej i o czym wspomniał też Dracula, ludzie mają całą serię na Ubisoft Store i nie chcą kupować na Steam nawet jeśli jest tam w dniu premiery.
Sam to zresztą bardzo dobrze rozumiem, jeśli mam wszystkie gry z jakiejś serii na Xbox to nie kupuję wersji na Switch nawet jeśli mogę dostać taniej, z kolei serie które kupowałem na konsoli Nintendo też będę tam kompletował, nawet jeśli wersja Xboxowa będzie ładniejsza.
Wiesz, tu Steam jest akurat BARDZO MOCNO NIEMIARODAJNY skoro gra WYMAGA KLIENTA UBISOFT CONNECT.
Można założyć wtedy, że jakaś część graczy po prostu albo nie kupiła tej gry na Steamie, tylko bezpośrednio w sklepie Ubisoftu, albo skoro i tak tego klienta trzeba mieć po prostu odpala grę bezpośrednio z niego, bo przecież jednocześnie ma też przypisaną grę do konta Ubisoft....
Nie zgodze sie. Gry ktore wymieniles byly z poczatku eksluzywnie na Origin. Dopiero teraz Ubisoft zdal sobie sprawe, ze moze zarobic wiecej na wypuszczeniu gry na wieli platformach.
Wynik 40k - na te taktyke - jest po prostu smieszny.
Btw, nie wiem dlaczego, ale nie moge odpowiedziec pod samym komentarzem :)
Odpowiedziałem wyżej w poście 18.8, jak coś.
I tak tylko dla formalności Origin to sklep EA, chodziło Ci zapewne o Ubisoft Store.
Tak, sorka. Za bardzo sie szanuje zeby korzystac z ktoregokolwiek z nich wiec mi sie myla :)
Juz rozumiem jak dzialaja odpowiedzi tu! :D
Da sie kasowac posty na tym portalu? :P
Dobra ja wracam grac bo sie nie bede z konmi kopal. Gra nie jest mesjaszem gamingu, ale napewno nie jest tez jakas porazka. To dobra gra na ten moment jak dla mnie 9 / jako dla fana serii AC. Graficznie jest niesamowita, postacie, filmiki, fabula znana z ksiazek,filmow,gier (zemsta) i mi to pasuje nie musze zbawiac swiata, fajna walka, super zrobione skradanie (gram na najtrudniejszym poziomie), mapa tez jest zroznicowana. Peace out.
Ostatni AC w którym się dobrze bawiłem to była 3 i Black Flag. Następnym który próbowałem ograć był Syndykat(czy jak to się tam pisze) niestety chwilę pograłem, sprzedałem. Następna próba przy Origins, również pograłem, nawet jakieś 15h i odłożyłem. Kolejnych już nie brałem bo wydawały mi się drętwe i ciągle to samo. Niestety gaming traci to coś na rzęch chciwości korpo i kasy. Oglądam tego ACS na YT i widzę ciągle to samo… Lepiej już serio zagrać w GoT.
Jeśli faktycznie taka padaka to za miesiąc, dwa gra będzie latała po 100zł. Gdzie minusy? :D
No, ale jest naprawde dobra. Im dalej tym jest lepsza.No, ale juz widze, ze gra jest ogromna. Budowanie bazy, zarzadzanie zwiadowcami, rekrutowanie ludzi. Naprawde ta czesc bierze cos z kazdej poprzedniej czesci. Gra zawiera tone zawartosci i pewnie bedzie szlo wykrecic chore ilosci godzin.
Ps. Zdjecia nie oddaja jak piekna jest ta gra. RT+HDR naprawde robi robote w tej grze.
Wiadomo, że hejterzy wydali wyrok i przez to cena gry może lecieć w dół, ale jeśli gra jest dobra to to mi wystarcza aby ją kiedyś wypróbować za te 100zł.
A jak z tym Yasuke? Cały czas grasz Naoe, a jesteś zmuszony nim grać tylko w niektórych misjach fabularnych? Czy w ogóle gościem nie trzeba biegać?
Mam 16h nabite i z tego Yosuke gralem 10 minut w prologu. Nie spiesze sie. Czyszcze zamki, zwiedzam mape, robie misje poboczne. No, ale grajac Yosuke mi nie przeszkadzal jakos. Kazda odslona AC miala jakies glupotki. Na zdjecia to chyba bede musial dodatkowy dysk postawic :-). No, ale w koncu mam jakis assasynski stroj.
Oj bedzie grane wiele godzin w ta gre w moim przypadku. Zapowiada sie na lepsza odslone od Valhalli.
Dziwi mnie, że spamujesz komentarzami, zamiast grać "w lepszą odsłonę ac niż valhalla" ;)
A ja tak z innej beczki, wie ktos co to za wkurzajace napisy na gorze i dole ekranu? W sumie ja wiem, dlss override zapewne, wlaczony przez aplikacje nvidia w jednej grze wladowal mi sie do wszystkich gier i co gorsza nie wiem jak to to wylaczyc, nawet odinstalowanie tej nieszczesnej apki nvidia polaczone z czysta instalacja nowych sterownikow nie pomoglo, ktos cos?
Muszę przyznać, że to zdecydowanie najładniejszy Assasin z serii. Po włączeniu RTX wszędzie + Frame Generation mam stabilne 75-80 fpsów przy ustawieniach High w 1080p. Przy nowym DLSS praktycznie nie czuć żadnych artefaktów graficznych. I jest na czym oko zawiesić. Laptopy gamingowe z RTXami mają więc sens :)
Natomiast bardzo sprytnie Ubisoft podszedł do kwestii wprowadzenia postaci. Otóż prolog jest tak przeciągnięty do granic cierpliwości, że zanim na serio wyruszymy po jakieś misje w otwartym świecie - mija 2 godzina, a jak wiadomo warunek refundu jest tu bardzo restrykcyjny. W Mirage akcja startowała praktycznie od razu, krótki wstęp, nauka parkouru i walki, a za chwilę 2-3 misje w zasięgu. W Shadows czuć napinanie narracji jak gumy w majtach.
No nic, weekend zapowiada się całkiem spoko :)
Niezła gra, jestem po całonocnej sesji. Klimatu Egiptu nie pobije ale o taką rozgrywkę mi chodziło. Bałem się że będzie qupa jak ze SWO ale nie, gra się przyjemnie - yasuke w tym całym rynsztunku porusza się bez szmeru co jest nieco komiczne ale nie inaczej było przecież w Origins czy Odyssey.
Niektóre błędy serio śmieszą, ale po Unity też mega jechali , a sam bardzo dobrze się bawiłem. Za jakiś czas się zagra, jak trochę połatają, i samemu oceni.
Gram 20 godzin ponad i praktycznie żadnego błędu nie zauważyłem. Dla porównania w Stalkerze 2 to w tym samym czasie rozgrywki zdążyłem się kilka razy wkurzyć. Gra jest naprawdę dobrze przygotowana zarówno od strony technicznej jak i gameplayu. Nawet mi się nie chce wierzyć że sW Outlaws i AC Shadows wyprodukowała ta sama firma.
Na X'ie widziałem sporo filmów, jak choćby chodzące zwłoki bez głowy, czy Inny przeciwnik ostatecznie padł dopiero po kilku śmierciach. Ale jak wyżej, raczej to zabawne, niż denerwujące.
Dlatego też wspomniałem Unity, po którym jechano niemiłosiernie w necie, a ja na premierę na PC bawiłem się z grubsza bezproblemowo i dobrze.
No ale dzisiaj jestem zdania, że grom Ubisoftu lepiej dać trochę czasu po premierze i dopiero wtedy ograć ;)
A no i AI się dosyć mocno obrywa ;)
https://www.youtube.com/watch?v=qzLlUXTNm1Q
Zagraj sam, a nie ogladasz filmy tych, ktorych glownym zajeciem jest zmuszenie gry do buga.
Na jutubie to i babkę z jajkami można znaleść:( Do teraz mam ponad 30 godzin i idę spać tylko po to żeby odpocząć przed kolejna sesja z AC. Naprawdę wciągający tytuł.
Crap jak reszta gier od Ubi, oprócz ładnej grafiki gra to makietowy pustostan totalny... misje to poziom Gothica 3, catscenki nagrane w 25-30 klatkach, mimika twarzy to 2010 rok porównajcie sobie ekspresje postaci z takim BG3... totalna przepaść, animacje są fatalne, postacie blokują się o pierdoły, budynki architektura to kopiuj wklej, 40 razy przekopiowane drzewo z jeziorkiem gdzie robisz skok wiary... rozwój postaci jest najgorszy z najgorszych 25 letni Gothic wysrywa tą grę... Ubi skończ wstydu oszczędź absolutnie żadnego rozwoju.,..
Jednakże mam nadzieję że cały ten assassin zdechnie w góra miesiąc i nikt już o tym nie będzie wspominał....