Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość Twórcy STALKER-a 2 szykują się do ujawnienia nowej roadmapy. „Aby wszystko było bardziej transparentne w przyszłości”

12.03.2025 10:14
1
14
Samaritan
23
Konsul

Niedociągnięć? Niedociągnięcia to miało KCD2, Stalker przy nim to potrącony przez tira Kopciuszek. Dziwię się, że udało mi się skończyć fabułę główną, nie wszyscy mieli tyle szczęścia.

Nie chce mi się wracać do S2. Nie wiem czy wrócę na przejście dodatków, jeśli je wypuszczą, bo w tym tempie niespecjalnie to widzę. Szkoda, GSC mentalnie zostało gdzieś w 2007 roku.

post wyedytowany przez Samaritan 2025-03-12 10:17:59
12.03.2025 16:08
9
8
odpowiedz
stud3nciq
77
Pretorianin

Oni są naprawdę bezczelni...

STALKER 2 jest typowym no-refundem. Mała Zona w której spędzamy pierwsze godziny gry jest jeszcze w miarę dopracowana i potrafi człowiekowi zamydlić oczy. Gdy jednak wyjdziemy dalej - dociera do człowieka, że biega po martwym świecie w którym absolutnie nic się nie dzieje poza twardo oskryptowanymi zdarzeniami.

Twórcy są dumni ze stworzenia „prawdziwego STALKER-a”

Obok "prawdziwego STALKERa" to barachło nawet nie stało! To nie jest żaden "Stalker" tylko zwyczajny scam. Naprawdę się dziwię, że gracze nie rozpętali potężnej inby tak jak w przypadku "The day before".

Zona jest pusta i martwa. Nigdzie nie ma mutantów - pojawiają się tylko wtedy, gdy skrypt je uruchomi. Dzieje się to w ściśle określonych momentach, tj. gdy zadanie tego wymaga albo np. po zajrzeniu do skrytki. Wtedy możesz być pewny, że z tyłu zmaterializuje się stado psów, kabanów albo usłyszysz ryk pijawki. Anomalie są na stałe przyspawane do swojej miejscówki i nie przemieszczają się po emisji. Ludzie nigdzie nie chodzą, nie przemieszczają się po Zonie - siedzą jak przyspawani w swoich bazach.

Żeby to zamaskować, wprowadzono system czarodziejskiego pojawiania się przeciwników i członków frakcji w pobliżu gracza. Ale każdy szybko zauważy że to tylko fasada i że te osoby tak naprawdę nie realizują żadnego konkretnego celu, są tylko kukłami które mają robić wrażenie że coś się dzieje. Coś jak improwizacja "żyjącego domu" w wykonaniu Kevina McCallistera.

i cieszą się, że fani to docenili

Nie wiem, jak inni fani - ale ja psy na tym wieszam. Nie pamiętam, kiedy ostatnio tak bardzo żałowałem wydanych pieniędzy ani czułem się tak bardzo oszukany.

mimo „technicznych niedociągnięć”

Oni są naprawdę bezczelni! Wypuścili zabugowaną, niedorobioną wersję alfa i zamiast na kolanach graczy przepraszać próbują to marginalizować?!

Studio zapewniło przy tym, iż zobowiązuje się do dalszego aktualizowania gry, tak kolejnymi poprawkami, jak i „nową zawartością”.

Jacy oni są łaskawi!

Gdybym jeszcze miał jakieś złudzenia, to miałbym nadzieję że będą chcieli doprowadzić grę przynajmniej do poziomu bety, ożywić Zonę, dodać najbardziej podstawowe mechanizmy które posiada każda gra wypuszczona po 2007.

Ale nie mam złudzeń tylko ponurą świadomość, co odwalono - i jestem pewny, że oni chcą tylko napędzić sprzedaż płatnych DLC. Wcisną parę pomniejszych dupereli, po czym do sklepu wjedzie DLC - kupujcie, kupujcie bo mam chorą Ukrainę!

Patche mają wprowadzić nie tylko obiecany system A-Life 2.0 w pełnej krasie

Taaa, jasne.

ale też przywrócić zawartość wyciętą z gry przed premierą.

Czyli co konkretnie? Bo w obecnej postaci gra sprawia wrażenie naprędce skleconego mockupu - puste środowisko do którego wrzucono naprędce opracowaną fabułę z interaktywnymi przerywnikami, a zapomniano o całej reszcie mechanik i elementów wypełniających.

Nie ma tutaj lornetek, noktowizora, zegarka. Latarka świeci na odległość splunięcia -a przeciwnicy strzelają do nas celnie w zupełnych ciemnościach z dużej odległości. Nie ma historii rozmów, listy frakcji, rozpoznawania przynależności. Nie można wspinać się na mniejsze przeszkody jeśli twórcy tego nie przewidzieli. Nie ma tu nawet możliwości przypisania czterech przedmiotów do czterech klawiszy a nie do dwóch!!!

Przy takich brakach i w takim tempie ich naprawy to oni będą tę grę sztukować co najmniej do 2030. Oczywiście nadal każdy patch będzie oznaczał pobranie gry od nowa xD

###

Ja już od dawna mam tego dość. Wykopałem "Stalkera 2" z dysku, wróciłem do GAMMA. Świat jest co prawda pociachany na małe kawałki, fabuła jest jeszcze bardziej kretyńska niż ta z "dwójki" - ale ten świat przynajmniej ŻYJE, a przyjemność z grania jest nieporównywalnie większa.

12.03.2025 10:14
1
14
Samaritan
23
Konsul

Niedociągnięć? Niedociągnięcia to miało KCD2, Stalker przy nim to potrącony przez tira Kopciuszek. Dziwię się, że udało mi się skończyć fabułę główną, nie wszyscy mieli tyle szczęścia.

Nie chce mi się wracać do S2. Nie wiem czy wrócę na przejście dodatków, jeśli je wypuszczą, bo w tym tempie niespecjalnie to widzę. Szkoda, GSC mentalnie zostało gdzieś w 2007 roku.

post wyedytowany przez Samaritan 2025-03-12 10:17:59
12.03.2025 10:36
2
3
odpowiedz
Wenlok
32
Centurion

Ograłem betę w gamepass. Do premiery jeszcze długa droga. Może na 2026 się wyrobią.

12.03.2025 10:39
Krypta76
3
4
odpowiedz
Krypta76
53
Generał

Obecnie alpha

12.03.2025 10:41
4
odpowiedz
wojtekk25811141720
0
Junior

Próbowałem w tym tygodniu podejść do Stalkera, ale poddałem się po 5 godzinach:
- Gra jest nudna, nie ma w zasadzie fabuły (ok, gościa napadli i okradli więc idzie znaleźć złodzieja)
- Nie ma żadnych ciekawych postaci
- Misje to idzie do tego gościa on ci powie żebyś szedł do tamtego gościa a on ci każe coś przynieść/zrobić i wtedy ci powie żebyś szedł do następnego gościa. Taka klasyka gier z otwartym światem, bez żadnego elementu nowości który mógłby gracza przyciągnąć.
- Ogromny, pusty teren, gdzie 90% czasu gry zajmuje wędrówka (ok, tu niektórzy powiedzą, że to element klimatu tej gry, ale to nie klimat dla mnie)
- Zupełnie randomowe parametry broni - Makarow jest znacznie skuteczniejszy id karabinu szturmowego a granat ma siłę rażenia sylwestrowej petardy
- Zupełnie randomowe awarie broni - mam karabin, nówka sztuka, naprawiony przez mechanika, ale zacina się po oddaniu 20 strzałów i muszę znowu iść pół godziny do mechanika z który go naprawi a on się znowu zatnie.
- Wiele rzeczy jest niedokończonych - np wiele opisów i komunikatów to tylko puste mockupy z randomowym tekstem "empty head", więc wielu opisów i elementów fabuły nie da się zrozumieć
- Randomowe "anomalie" które sprawiają że nie dość że masz do pokonania kilometry pustej przestrzeni to jeszcze nie da się jej pokonać szybko (tu znowu ktoś może powiedzieć "klimat" ale dla mnie to najgorszej kategorii zapychacz wydłużający grę)
- Zupełnie przypadkowe statystki wrogów - ja się poddałem po tym jak napadły mnie 4 bezpańskie psy, z których każdy wymagał wyładowania pełnego magazynka karabinu szturmowego, ale ten się zacinał po 20 strzałach
- Misje poboczne które więcej kosztują niż dają - koszt wszystkich napraw i zużycia sprzętu jest niższy niż wartość nagrody.

post wyedytowany przez wojtekk25811141720 2025-03-12 10:43:59
12.03.2025 12:43
5
odpowiedz
PawloxXx
59
Centurion

Degrengolada

12.03.2025 13:01
6
1
odpowiedz
2 odpowiedzi
mariusx78
42
Konsul

Wojtek, dlatego ja najwcześniej za dwa lata się tym zainteresuję. Okazuje się niestety, że dewi Stalkera to zwykli partacze z wielkim apetytem na kasę.

post wyedytowany przez mariusx78 2025-03-12 13:01:57
12.03.2025 14:51
Globan
😐
6.1
Globan
15
Chorąży

Jak to "okazuje się"? To było wiadome od dawna. Tak samo od dawna wiadome było, że dzisiejsi gracze to frajerzy i kupią wszystko, nawet jeśli to nie jest to, czego chcą. 6 mln frajerów dało się ogolić z kasy a większość z nich jest zadowolona z tego, że zostali oszukani.
Co raz poważniej myślę o otworzeniu biznesu specjalizującego się w sprzedawaniu obietnic bez pokrycia...

12.03.2025 18:10
6.2
mariusx78
42
Konsul

No dokładnie. Przez pelikanów mamy to co mamy. Jeśli chodzi o mnie to tylko kilka tytułów w życiu kupiłem chwile po premierze(nigdy nie w dniu premiery), a poza tym to zazwyczaj czekam 2/3 lata zanim ogram jakiś tytuł. Prosta, ale skuteczna strategia.
P.S... i nie czepiaj się słówek, bo ja mówiłem od razu że w życiu nie kupię stalkera na premierę i jeszcze starałem się wszystkich przekonać i darłem ryja tu na forum, żeby tego nie robili, bo potem będzie płacz, lament i ból dupy. Nie rozumiem. Czy tak trudno odczekać chociaż parę dni po premierze, żeby posłuchać opinii na temat danej gry i jej stanu technicznego?... Tym bardziej, że w dzisiejszych czasach, to prawie każdy nowy tytuł jest wersją Beta w dniu premiery. O preorderOWCACH to już nie wspomnę, bo mnie krew na samą myśl zalewa.

post wyedytowany przez mariusx78 2025-03-12 18:26:27
12.03.2025 13:24
Szefoxxx
7
1
odpowiedz
Szefoxxx
84
Doradca

O, fałszywi kłamcy znowu w natarciu, no, ale stara zasada ma się dobrze, nie przejmować się, kłamać dalej.

Guwno stworzyli totalnie, a nie prawdziwego STALKERA, i nie chodzi o żadne techniczne problemy nawet, a o wszystko inne, zakłamani do szpiku kości.

12.03.2025 15:32
8
1
odpowiedz
rybka5
11
Legionista

Tak jak inni zalecam poczekać na jakąś konkretną promocję i na to aż wyjdzie wersja 1.0:) A w tym czasie jak ktoś lubi stalkera to niech sobie zagra w gamme, modzik jest darmowy. Może graficznie stalkera 2 nie pokona ale klimatem i radochą z gry zjada go na śniadanie. Jak dla mnie jedna z najlepszych gier od wielu lat, a to niby tylko mod.

post wyedytowany przez rybka5 2025-03-12 15:32:44
12.03.2025 16:08
9
8
odpowiedz
stud3nciq
77
Pretorianin

Oni są naprawdę bezczelni...

STALKER 2 jest typowym no-refundem. Mała Zona w której spędzamy pierwsze godziny gry jest jeszcze w miarę dopracowana i potrafi człowiekowi zamydlić oczy. Gdy jednak wyjdziemy dalej - dociera do człowieka, że biega po martwym świecie w którym absolutnie nic się nie dzieje poza twardo oskryptowanymi zdarzeniami.

Twórcy są dumni ze stworzenia „prawdziwego STALKER-a”

Obok "prawdziwego STALKERa" to barachło nawet nie stało! To nie jest żaden "Stalker" tylko zwyczajny scam. Naprawdę się dziwię, że gracze nie rozpętali potężnej inby tak jak w przypadku "The day before".

Zona jest pusta i martwa. Nigdzie nie ma mutantów - pojawiają się tylko wtedy, gdy skrypt je uruchomi. Dzieje się to w ściśle określonych momentach, tj. gdy zadanie tego wymaga albo np. po zajrzeniu do skrytki. Wtedy możesz być pewny, że z tyłu zmaterializuje się stado psów, kabanów albo usłyszysz ryk pijawki. Anomalie są na stałe przyspawane do swojej miejscówki i nie przemieszczają się po emisji. Ludzie nigdzie nie chodzą, nie przemieszczają się po Zonie - siedzą jak przyspawani w swoich bazach.

Żeby to zamaskować, wprowadzono system czarodziejskiego pojawiania się przeciwników i członków frakcji w pobliżu gracza. Ale każdy szybko zauważy że to tylko fasada i że te osoby tak naprawdę nie realizują żadnego konkretnego celu, są tylko kukłami które mają robić wrażenie że coś się dzieje. Coś jak improwizacja "żyjącego domu" w wykonaniu Kevina McCallistera.

i cieszą się, że fani to docenili

Nie wiem, jak inni fani - ale ja psy na tym wieszam. Nie pamiętam, kiedy ostatnio tak bardzo żałowałem wydanych pieniędzy ani czułem się tak bardzo oszukany.

mimo „technicznych niedociągnięć”

Oni są naprawdę bezczelni! Wypuścili zabugowaną, niedorobioną wersję alfa i zamiast na kolanach graczy przepraszać próbują to marginalizować?!

Studio zapewniło przy tym, iż zobowiązuje się do dalszego aktualizowania gry, tak kolejnymi poprawkami, jak i „nową zawartością”.

Jacy oni są łaskawi!

Gdybym jeszcze miał jakieś złudzenia, to miałbym nadzieję że będą chcieli doprowadzić grę przynajmniej do poziomu bety, ożywić Zonę, dodać najbardziej podstawowe mechanizmy które posiada każda gra wypuszczona po 2007.

Ale nie mam złudzeń tylko ponurą świadomość, co odwalono - i jestem pewny, że oni chcą tylko napędzić sprzedaż płatnych DLC. Wcisną parę pomniejszych dupereli, po czym do sklepu wjedzie DLC - kupujcie, kupujcie bo mam chorą Ukrainę!

Patche mają wprowadzić nie tylko obiecany system A-Life 2.0 w pełnej krasie

Taaa, jasne.

ale też przywrócić zawartość wyciętą z gry przed premierą.

Czyli co konkretnie? Bo w obecnej postaci gra sprawia wrażenie naprędce skleconego mockupu - puste środowisko do którego wrzucono naprędce opracowaną fabułę z interaktywnymi przerywnikami, a zapomniano o całej reszcie mechanik i elementów wypełniających.

Nie ma tutaj lornetek, noktowizora, zegarka. Latarka świeci na odległość splunięcia -a przeciwnicy strzelają do nas celnie w zupełnych ciemnościach z dużej odległości. Nie ma historii rozmów, listy frakcji, rozpoznawania przynależności. Nie można wspinać się na mniejsze przeszkody jeśli twórcy tego nie przewidzieli. Nie ma tu nawet możliwości przypisania czterech przedmiotów do czterech klawiszy a nie do dwóch!!!

Przy takich brakach i w takim tempie ich naprawy to oni będą tę grę sztukować co najmniej do 2030. Oczywiście nadal każdy patch będzie oznaczał pobranie gry od nowa xD

###

Ja już od dawna mam tego dość. Wykopałem "Stalkera 2" z dysku, wróciłem do GAMMA. Świat jest co prawda pociachany na małe kawałki, fabuła jest jeszcze bardziej kretyńska niż ta z "dwójki" - ale ten świat przynajmniej ŻYJE, a przyjemność z grania jest nieporównywalnie większa.

12.03.2025 16:31
Adamus
10
1
odpowiedz
Adamus
282
Gladiator

Kupiłem Stalkera przed premierą i liczyłem na świetną zabawę. Niestety ilość bugów jest po prostu ZASTRASZAJĄCA. Poświęciłem na grę dobre 100 godzin i co chwile coś się działo. Ale jak doszedłem do miejsca, gdzie w trakcie głównego questa po wejściu w teleportującą anomalię wywalał mi grę w kosmos, (dobry miesiąc po premierze!!!) odpuściłem sobie...

post wyedytowany przez Adamus 2025-03-12 16:32:58
12.03.2025 17:16
Asasyn363
11
3
odpowiedz
1 odpowiedź
Asasyn363
166
Senator

Nigdy przy zakupie gry nie byłem z siebie tak dumny, jak po premierze Stalkerze. Coś mnie tknęło, żeby nie zamawiać pudełka tylko wykupić GP i sprawdzić. No i po kilkunastu godzinach gra poleciała z dysku, a GP nie był zbytnio potrzebny.
Stan tej gry, jak i zawartość to plucie w twarz. Archaiczne mechaniki rodem z wczesnych lat 2000, które tylko utrudniają rozrywkę niektórzy nazywają klimatem. Nie. Są to po prostu bieda rozwiązania deweloperów, którzy zatrzymali się w czasie 20 lat temu.
Brak wielu rzeczy, które były już w pierwszym Stalkerze. Brak rozwiązań godnych aktualnych czasów. Głupie utrudnienia podróży, mechaniki psucia się broni, postać nonstop proszącą o żarcie po 3 minutach, skopana ekonomia, NPC to zwykłe manekiny jak w Avowed. Na prawdę patrząc na to jakie żywe i ciekawe światy tworzono już kilkanaście lat temu, ktoś ma czelność mówić, że taki Stalker ma tylko trochę technicznych niedociągnięć? A gdzie tu są dociągnięcia?
Żeby świeczka świeciła mocniej, niż latarka? Kto to zatwierdził? Noktowizor, bo latarka jest do kitu? Zapomnij. Lornetka? Sorry ale nie, bo na co chcesz patrzeć? Świat jest całkowicie zdechły i nic nigdzie nie biega, bo A-life działa w odległości 10 metrów.

post wyedytowany przez Asasyn363 2025-03-12 17:21:04
12.03.2025 17:31
11.1
wojtekk25811141720
0
Junior

O właśnie, bohater w kółko musi żreć kiełbasę. Poczułem się jak w czasach gry Hans Kloss na Atari 800

12.03.2025 17:23
DexteR_66
12
3
odpowiedz
3 odpowiedzi
DexteR_66
6
Generał

Za rok może będzie w grywalnym stanie. GSC okazali się większymi kłamcami od CDPR.

12.03.2025 20:00
Link
12.1
1
Link
22
Generał

DexteR_66
Raczej za 4-5 lata, albo więcej.

Dobrze wiesz, ile lat potrzebowali twórcy No Man's Sky albo Cyberpunk 2077, zanim ich gry stają się grywalne i wartościowe.

12.03.2025 20:01
DexteR_66
12.2
DexteR_66
6
Generał

No tak, w sumie też racja. Patrząc w jakim tempie oni to łatają, to i może rzeczywiście za te 4-5 lat będzie dopiero ten twór grywalny.

12.03.2025 20:18
Link
12.3
Link
22
Generał

DexteR_66
Ich problem polega na tym, że wydali Stalker 2 o wiele za wcześnie, a brak budżetu i wojna Rosja nie za bardzo pomaga. Przeprowadzka też dużo kosztuje. Mam tylko nadzieję, że nie zmarnują pieniędzy zarobione od sprzedaży Stalker 2.

12.03.2025 18:09
13
odpowiedz
mariusx78
42
Konsul

.

post wyedytowany przez mariusx78 2025-03-12 18:27:35
12.03.2025 18:39
14
odpowiedz
1 odpowiedź
Akuzativ1994
17
Konsul

Czytam te komentarze i mój entuzjazm spadł, a chciałem gdzieś za miesiąc tę grę w końcu ograć. Jestem wielkim fanem Stalkera, każdą część przeszedłem po kilka razy, a tu takie rzeczy :(

13.03.2025 18:32
Christmas
14.1
Christmas
3
Legionista

Zainteresuj się lepiej innym tytułem. Ukończyłem, a raczej wymęczyłem S2 i w sumie to The Day Before było bardziej żywe niż ten twór od GSC. Ogrywałem grę na przełomie wprowadzenia tego systemu A life. I szczerze to zmiana wyglądała tak, że przeciwnicy przestali się respić za plecami. Po wprowadzeniu systemu A -Life respią się z boku :D A żeby się pojawili wystarczy pozostawić na chwilę postać bez kontroli i już skrypcik odpala przeciwników.

12.03.2025 18:47
15
1
odpowiedz
2 odpowiedzi
radioactieRain
0
Junior

Stalker ma swoje problemy techniczne ,ale że nie ma fabuły??? Wszystko można powiedzieć, ale nie to. Fabuła dla mnie jest 10/10. Jest mega klimatyczna ,z wieloma zakończeniami, wieloma odniesieniami do poprzednich części. Jest też tajemnicza i jest tu wiele niedopowiedzeń i domysłów (może o to Wam chodzi?). To jest swoista kontynuacja części poprzednich. Wierna duchowi uniwersum. W grę po prostu wsiąkłem ,ale to może dlatego że jestem fanem stalkera od wielu lat, i może np "nowi" mogą tego nie rozumieć. Albo to gra nie dla każdego pokolenia. I pamiętajcie że udało się grę wydać, mimo wielu trudności ,choćby np wojna ...

12.03.2025 18:53
DexteR_66
15.1
DexteR_66
6
Generał

Wojny w Czechach nie ma.

12.03.2025 20:17
Asasyn363
15.2
Asasyn363
166
Senator

Wojna zaczęła się w 2022. Stalker 2 podobno był tworzony od 2018 albo i wcześniej (już pomijam pierwsze zapowiedzi 14 lat temu). Co oni robili tyle lat? Kilka zakończeń fabuły, a o reszcie nie myśleli? Tyle kasy od MS i pewnie jakiś mniejszy deal z Epiciem za używanie UE5, a tu taka żenada?

12.03.2025 19:45
baltazar1908
16
odpowiedz
baltazar1908
34
Konsul

Stalkera 2 już sie pozbyłem ze swojego ssd skończyłem zaraz po świętach podobnie jak
Indiana Jones skończyłem
tuż przed nowym
rokiem,
przyszedł w jego miejsce spiderman 2 i KCD2 zreszta oba już skończone też, spidey 2 16-02 zresztă też wyfrunoł z dysku a KCD2 w piątek tzry tygodnie bedą, Heńka pozbywać sie nie chce na razie, a teraz sciągam rise of ronin wiec chyba nie znajde miejsca bo ssd 512gb zaledwie ale zobaczy sie.

post wyedytowany przez baltazar1908 2025-03-12 19:49:08
12.03.2025 19:52
Herr Pietrus
😉
17
1
odpowiedz
1 odpowiedź
Herr Pietrus
231
Ficyt

Samaritan - nie musisz wracać, jeśli nie grałeś w Game Passie, to i tak zapłaciłeś pełną cenę za bubla, teraz możesz pocałować misia w dudę.

"No co to za ścierwo wydali, zabugowany szajs!...
... przeszedłem już dawno, i - uwaga! - nie wiem, czy wrócę!"

OK, w dobie opłaconych recenzji ktoś musi kupić w dniu premiery, by powiedzieć prawdę o grze, niemniej mamy jeszcze od tego paru jutuberów...

post wyedytowany przez Herr Pietrus 2025-03-12 19:55:43
13.03.2025 10:59
17.1
Samaritan
23
Konsul

Tam mają być jeszcze dodatki. Dodatkowa zawartość. I w tym kontekście powracanie do gry ma sens, czy to dostrzegasz, czy nie. Pomijam regrywalność. Zresztą to bardziej kwestia tego, że po czterech miesiącach od premiery mydlą oczy z bezczelnością polityków.

A sentyment do marki rzecz straszna, zwłaszcza kiedy chce się mieć jeszcze z tego fizyczne fanty.

13.03.2025 08:37
18
odpowiedz
Bart0101
9
Legionista

Scam ,wczesniej zdechne niż kupie cokolwiek od nich
Niewielkie niedociągnięcia zdecydowanie inaczej odbieram. Na steamie powinno sie obniżać ocene gry a nie dawać pozytywne i w opisie gra ma pare błędów

Wiadomość Twórcy STALKER-a 2 szykują się do ujawnienia nowej roadmapy. „Aby wszystko było bardziej transparentne w przyszłości”