Paapa Essiedu jest już niemal pewny jako Snape w nowym Harrym Potterze, Janet McTeer negocjuje rolę Minervy McGonaga...
Aha. Czyli dziękuję HBO za pomoc w podjęciu decyzji o olaniu tego serialu. Zostaje przy książkach i filmach
Przy Alanie Rickmanie to on nawet nie stał. To jest potwarz i obraza dla kreacji już dobrze nam znanego Snape. Żenada. Będę oglądał jedynie na yt filmiki o tym jak ten serial upada.
- serial stanowić będzie wierną adaptację dzieł J.K. Rowling
- oryginalne szkice autorki:
Aha. Czyli dziękuję HBO za pomoc w podjęciu decyzji o olaniu tego serialu. Zostaje przy książkach i filmach
- serial stanowić będzie wierną adaptację dzieł J.K. Rowling
- oryginalne szkice autorki:
dziwisz się? Ile to już było takich ekranizacji, przy których twierdzono jakże to wierność adaptacji będzie zachowana xD.
A gdy chodzi o ekranizację jako serial to prawie na stówę będzie zupełnie inaczej, bo prawie zawsze tak było z serialami. Ile to już było takich seriali bardzo odmiennych od oryginałów? To już filmy dużo częściej są bardziej zgodne z pierwowzorami. To jak można w ogóle oczekiwać wierności z seriali skoro one prawie nigdy nie będą wierne? To tak jakby oczekiwać, że adolfik będzie dobry i pomoże wszystkim.
Wszystko się zgadza - Paapa Essiedu się pojawi gdy przekształcisz szkice w negatyw. :P
PS. Do GOLa - widzę, że wciąż usuwany był post z przekształconym szkicem z odwróconymi kolorami - nikt nie ma nawet odrobiny przyzwoitości, aby podać na jakiej podstawie post był notorycznie usuwany. Proszę o podanie który punkt regulaminu był łamany, że usunięto post!
Przy Alanie Rickmanie to on nawet nie stał. To jest potwarz i obraza dla kreacji już dobrze nam znanego Snape. Żenada. Będę oglądał jedynie na yt filmiki o tym jak ten serial upada.
Warto dodać, że jakiś czas temu HBO zapowiedziało, iż serial stanowić będzie wierną adaptację dzieł J.K. Rowling, a każdy sezon zgłębi jedną z książek fantasy.
...w profesora Severusa Snape’a najpewniej wcieli się Paapa Essiedu. Teraz angaż tego aktora potwierdził portal Deadline, którego źródła przekonują, że gwiazdor Gangów Londynu finalizuje umowę ze studiem.
Takze tego... to se poogladalem...
Via Tenor
Jak dobrze zagra, to może być nawet różowy.
Myślę, że on serio by o wiele bardziej pasowałby, no ale to oczywiste.
Z długimi, czarnymi, przetłuszczonymi włosami będzie wyglądał jak Thulsa Doom. Ciekawe, czy też będzie strzelał z łuku wężami?
Adam Driver byłby lepszym kandydatem pod warunkiem, że byłby brytyjczykiem. A nim nie jest. W oryginalnym HP wszyscy aktorzy byli brytyjczykami i być może tutaj będą szli w tym samym kierunku. Chociaż nie wątpię, że w UK są aktorzy, którzy lepiej by pasowali do roli.
A zdążyłem pochwalić za świetny casting na Dumbledora i mcgonall a tu zaraz taki strzał w kolano sobie zrobili.
Nie wiem kto tak wymyślił i ciekawe co na to Rowling
Większość ludzi brała pod uwagę możliwość zastąpienia Hermiony czarnoskórą aktorką, podobnie jak w spektaklu teatralnym, i była skłonna to zaakceptować. Brano też pod uwagę, że może trafić na Hagrida, i tutaj też raczej nie byłoby jakichś protestów.
Ale zrobić taką podmiankę z jedną z najważniejszych i najbardziej skomplikowanych postaci w tej historii, fantastycznie sportretowanej przez nieżyjącego już Alana Rickmana, to nawet nie strzał w kolano, to strzał prosto w skroń. Już na dzień dobry ogrom ludzi zadeklarował, że nie będzie tego oglądać, i ja też.
Od zawsze mówię - nie zmieniajcie tego, co jest już utrwalone w popkulturze i powszechnie znane , zamiast tego twórzcie nowe. Dziwi mnie też, że pani Rowling zgodziła się na coś takiego. Jak powiedział kilka lat temu George Martin - najgorsze co może spotkać ekranizację powieści, to showrunner/reżyser/scenarzysta, który mając gotowy produkt chce wynaleźć koło na nowo swoimi idiotycznymi pomysłami.
Szkoda, że silą się na kontrowersje...
Mogli zwyczajnie poczekać z tym serialem z 50-70 lat aż wszyscy wychowani na filmach o Harrym Poterze poumierają i zrobić sobie potem co chcą, nawet czarnopiórego Hardodzioba...
Ellie w serialu Tlou też nie była podobna do swojego pierwowzoru z gry, a rzekomo zagrała dobrze. Może tu tez tak będzie.
Nie miałem zamiaru oglądać a teraz przynajmniej nie mam zamiaru jeszcze bardziej
Sceny gdy ojciec Harry'ego prześladuje z kolegami Snape'a nabiorą nowego znaczenia. Nie dość, że łobuz, to jeszcze rasista. Aż dziw, że nie dołączył do Voldemorta.