„Większość z nas nie zobaczyła pieniędzy”. Michał Korniewicz oskarża twórców gier Thorgal i The Night Wanderer, Mighty Koi odpowiada
Jak na lata przed premierą są problemy z hajsem to wyjdzie raczej nowy Inkwizytor, a nie Wiedźmin.
Małe, nowe studio, które rzuca się na dwa zbyt ambitne projekty i zalega z wypłatami?
Murowany hit XD
Bardzo mnie zastanawia czemu postanowili brać się za dwie takie produkcje jednocześnie...
Już sam Thorgal to potencjał na ogromną grę ponieważ świat, bohaterowie, wątki są w oryginale niezwykle rozbudowane i dają ogromne pole do popisu tak pod względem scenariusza jak i mechaniki, jednocześnie niemal gwarantując sukces jeśli elementy te zostaną wykonane przyzwoicie.
Osobiście uważam, że do tej gry pasowałaby forma w stylu Plague Tale - półotwarte lokacje z piękną grafiką, kinową narracją i gameplayem opartym o opiekę nad członkiem rodziny (bo o tym tak właściwie jest Thorgal).
Z tym, że musiałoby to być bardziej od Thorgala rozbudowane bo aż szkoda nie dać więcej swobody przy eksploracji tego świata, a sam bohater (wojownik, łucznik, doskonały wspinacz, pływak i żeglarz) zdecydowanie domaga się bardziej rozbudowanego Gameplaya niż to widzieliśmy w przypadku Amicii z Plague Tale... Tym bardziej, że mówimy tu o co najmniej trzech osobach z rodziny a nie jednej, z których każda ma swoje unikalne "moce" i zdolności.
Tak więc o ile rdzeń PT:I/PT:R byłby idealnym punktem wyjścia tak należałoby go mocno rozbudować tak abyśmy ostatecznie dostali szereg misji fabularnych, które różniłyby się od siebie w zależności od tego z jaką opresją i w jakim towarzystwie musielibyśmy się zmierzyć (kogo obronić). Generalnie jednak gra, w której ratowalibyśmy swoich członków rodziny walcząc, strzelając, skradając się, wspinając etc. tak aby wyprowadzić ich z niebezpieczeństwa, byłoby najbardziej Thorgalowym doświadczeniem z możliwych.
No tylko, że realistyczna grafika, rozbudowane mapy, różnorodne mechaniki etc. to wszystko kosztuje i raczej nie spodziewam się tego po tak niedużym i niedoświadczonym studio.
Tym bardziej, że grają "bezpiecznie" tj. robią dwie produkcje poniżej średniej zamiast skupić się na jednej i zrobić ją przynajmniej przyzwoicie...
No nie wiem. Ja to widziałem bardziej jak TW3. Niemniej teraz to wszystko jedno - powinni się zdecydować na jedną grę to byłaby przynajmniej szansa że się uda.
Raczej jak tw3 rozbudowane o dwie możliwe drogi pójścia. Thorgal z rodziną jako droga dobra i poszukiwanie swojego miejsca, ucieczka przed losem i gniewem asgardu lub shaigain okrutny z Kriss de valnor podbijajacy uwczesny świat wikingów i okolic.
Pewnie dlatego, że obie produkcje stylistycznie oscylują wokół 'wikińskich' klimatów, co pozwalałoby na recykling. Ale pełna zgoda z inspiracją Plague Tale, zamiast otwartego swiata, kilka mniejszych półotwartych lokacji, z wiekszym naciskiem na eksploracje, jak wlasnie wspinaczka i zeglowanie. Chociaz ja to widzialem bardziej jako połaczenie skradankowych elementow z hitmana i phantom paina. Infiltracja miasta w przebraniu, i zakradanie sie do twierdz, ktorych bylo przeciez dosc duzo w pierwszych tomach. (wioska gandalfa, twierdza na jeziorze w kraju aran, brek zarith, czy to duze miasto w krainie Qa itp + plus wyspa lodowych mórz, idealnie na 5 aktow gry). No ale nic, moze ktos bardziej kompetenty przejmie IP.
Na początku się podjarałem, że Thorgal, ale ta firma wygląda na amatorkę. Jak uda im się skończyć jakąś grę to to będzie co najwyżej walking simulator, nie żadne RPG.
Jeszcze zamiast robić jedną grę, to się wzięli za dwie na raz. To nie ma prawa się udać...
Dlaczego CD Projekt nie zabrało się za robienie Thorgala? Nie żebym narzekał, że powstanie Wiedźmin 4 ale moim osobistym zdaniem fajnie byłoby na razie zakończyć Wiedźmina na trylogii i zrobić właśnie np. przynajmniej jedną część Thorgala. Zwłaszcza, że kiedyś Pan Rosiński (chyba syn autora Thorgala o ile dobrze pamiętam bo nie pamiętam czy sam autor też) był w studiu CD Projekt i dał im w prezencie taki fajny obraz gdzie Geralt odjeżdża na koniu a Thorgal wjeżdża i wtedy miałem ogromną nadzieję i byłem przekonany, ze coś jest na rzeczy i zamiast Wiedźmina 4 zaczną robić Thorgala ale niestety się przeliczyłem. Wielka szkoda. Cały czas mam taką małą nadzieję, że pomimo iż wzięło się za Thorgala nieznane studio to uda im się zrobić super grę i studio zacznie być znane jak CD Projekt. Nadzieję zawsze można mieć hehe. Zobaczymy co z tego wyjdzie, jeżeli w ogóle cokolwiek wyjdzie.
Bo mają dwa własne uniwersa, do których mają pełnie praw i mogą sobie je dowolnie modyfikować i eksploatować.
Przecież polscy gracze uwielbiają mówić " za darmo to uczciwa cena " A teraz pretensje ze komuś nie zapłacili ? Z czego socjaliści ?