Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Publicystyka Recenzja gry Monster Hunter Wilds. Dobry sequel, ale zbyt bezpieczny, by zachwycić

24.02.2025 16:34
1
2
radek1982
30
Generał

Ja czekam rise 2 pewnie ze switchem 2 wyjdzie rise 2 mnie duża seria monstera nie bawiła.

24.02.2025 16:46
2
odpowiedz
1 odpowiedź
Gosen
166
Generał

Czyli jak gorsze od Worlds to nie warto, chyba że jest się fanem serii. Worlds odniosło sukces, bo zaczęli w to grać wszyscy, nawet ci nie znający poprzedników, a Wilds wygląda zbyt nieatrakcyjnie (zarówno graficznie i przez interfejs, zawalający ekran informacjami) by odnieść masowy sukces w 2025. Szkoda.

25.02.2025 03:21
2.1
Sairento
11
Legionista

Oni dali Outlaws 8/10, wiara im to jak wiara IGN, obie bardzo zakłamane strony xD

24.02.2025 17:46
Kwiliniosz
4
odpowiedz
2 odpowiedzi
Kwiliniosz
69
Konsul

Z recenzji wynika, że gra będzie zwyczajnie łatwa. Szkoda, bo hardkorowość MH World, a zwłaszcza dodatku, była naprawdę fajna.

Do autora: żuki klinowe były już w World, więc to żadna rewolucja.

24.02.2025 18:09
mikos365
4.1
mikos365
34
Centurion

GRYOnline.plRedakcja

Jak tak teraz patrzę, to trochę faktycznie z tekstu wynika, jakby to była nowość ekskluzywna dla Wilds. Za duży skrót myślowy ;)

25.02.2025 03:22
4.2
Sairento
11
Legionista

World też był łatwy na start, właśnie expansje były tymi rzeczami które podkręcały poziom trudności

24.02.2025 17:48
5
odpowiedz
3 odpowiedzi
vargvikernes
5
Pretorianin

Fani serii z całego swiata: beta zachwyca
GOLowicze: zbyt bezpiecznie

3 miesiace temu

Fani serii Dragon Age: gra wyglada jak guwno
GOLowicze: jest godny nastepca

24.02.2025 19:23
Zmroku
5.1
Zmroku
88
Redaktor Bezczelny

GRYOnline.plRedakcja

Tzn. kto napisał o godnym następcy Veilguard?

25.02.2025 03:23
5.2
2
Sairento
11
Legionista

Zmroku no wy, demencja już wchodI?

25.02.2025 11:14
Zmroku
5.3
2
Zmroku
88
Redaktor Bezczelny

GRYOnline.plRedakcja

-> No najwyraźniej. Możesz podać linka czy będziesz kłamał jak z nut dalej? Bo może przypomnę - jeśli przypadkiem dopadła Cię demencja (rozumiem, zdarza się najlepszym) - że nie wskoczyliśmy do hypetrainu i jesteśmy jednym z sajtów, który ocenił grę surowiej. Daliśmy 7. Nasze Gamepressure dało 6.

Coś jeszcze mam Ci przypomnieć? Sairento

post wyedytowany przez Zmroku 2025-02-25 11:14:43
24.02.2025 18:01
6
odpowiedz
8 odpowiedzi
burza1982
45
Konsul

Trochę mnie zmartwiła ta ocena 7.5 bo czekam na premierę z niecierpliwością.
No ale po wejściu na Metacritics i zobaczeniu, że przy blisko 100 recenzjach gra ma 90% trochę odetchnąłem z ulgą. Po prostu ten serwis dał taką niską.

24.02.2025 18:52
6.1
1
Gosen
166
Generał

Ta gra jeszcze nie wyszła, na takich portalach są oceny przekupnych redakcji, które byle gniotowi wystawiają 9-10, także najlepiej poczekać na oceny graczy, wyjaśnią się sprawy techniczne, a przede wszystkim jak już okrzepnie wiedza społczeności odnośnie endgamu.

24.02.2025 19:24
Zmroku
6.2
1
Zmroku
88
Redaktor Bezczelny

GRYOnline.plRedakcja

Dzizas, przecież 7.5 to wysoka ocena.

post wyedytowany przez Zmroku 2025-02-24 19:24:18
24.02.2025 19:30
Ergo
6.3
2
Ergo
91
Generał

Jesteś idealnym przykładem gracza któremu dzisiejsze oceny gier wyprały mózg, choć nie do końca jest to Twoja wina.

7.5 to bardzo wysoka ocena. Zdecydujcie się czy chcecie aby takie portale jak GOL oceniały gry według pełnej skali od 1 do 10. Czy może mają oceniać tak jak zawsze, czyli od 8 do 10?

Akurat w tym przypadku ocena jest adekwatna do produktu, martwi tylko to, że Dragon Age, Star Wars czy inne gry zostały tak wysoko ocenione...

post wyedytowany przez Ergo 2025-02-24 20:06:04
25.02.2025 08:54
6.5
Child of Pain
190
Legend

No tak tak samo wysoka ocena jak dla Veilguard, zero rzetelnosci jak zawsze.

25.02.2025 11:19
Zmroku
6.6
2
Zmroku
88
Redaktor Bezczelny

GRYOnline.plRedakcja

Child of Pain-> A przepraszam. Nie trafiliśmy w gust kolegi. Może dlatego, że nie jesteśmy kolegą.

25.02.2025 15:54
6.7
castillo20
91
Pretorianin

To jest proste jak konstrukcja cepa. Dajecie syfiastemu Veilguard 7.0. A grze, która jest co najmniej 3 klasy lepsza od dragon age dajecie 7,5. I właśnie o to wszyscy mają żal

25.02.2025 20:49
6.8
kaagular
83
Generał

Zmroku
"Nie trafiliśmy w gust kolegi."
Nie, to nie tak. Po prostu brakuje informacji przy ocenie czy wydawca gry znajduje się na liście największych partnerów biznesowych. Wtedy dopiero wiadomo czy 7,5 to ocena "wysoka" czy "niska" czy to "średniak". Dla tej gry 7,5 może i wysoka, dla czegoś od jakiegoś EA poziom mułu i się okazuje, że jakieś 9 to średnio. Być takim niemiłym dla czytelników, którzy mają oczy i mózg to tak średnio bym powiedział. Na przykład wiedzą, że w recenzji jeżeli w ogóle jest miejsce na "gust" to jako kwiatek do kożucha, wisienka na torcie.

28.02.2025 00:49
😢
6.9
yungkhalifa14
12
Legionista

Bo to nie jest dobry portal. Outlaws ma 8, a powinno mieć 6 a Wilds ma 7.5. Ten portal już z 5-7 lat jest niepoważny

24.02.2025 19:20
Ergo
7
1
odpowiedz
18 odpowiedzi
Ergo
91
Generał

Jestem w szoku, że taka ocena tak dużego tytułu, a co najważniejsze, recenzent wziął pod uwagę bardzo małe zmiany systemu walki względem poprzednich części. To samo kryterium powinno być brane pod uwagę przy ocenie gier fromsoftware.
No jak dla mnie jest to chyba pierwsza recenzja od lat, gdzie recenzent ocenił grę rzetelnie i wystawił odpowiednią ocenę. 7,5 to jest naprawdę bardzo dobra gra.

Co do samego MH Wilds. Bardzo dobrze, że capcom wrócił do tego co było w World. W MH World system walki był może mniej dynamiczny, ale bardzo taktyczny, każdy nasz cios musiał być wyprowadzany w odpowiednim czasie, musieliśmy brać pod uwagę pozycje przeciwnika jak i odpowiednio pozycjonować naszą postać.

Nie podoba mi się to o czym recenzent wspomniał, czyli odejście od zabijania potworów po kilka razy aby stworzyć lepszą broń. To jest naprawdę bardzo duża wada. Kwintesencją gry Monster Hunter jest grind, ale jest on przyjemny. To było właśnie fajne gdy zabiliśmy raz jakiegoś potwora, ale do stworzenia lepszej broni potrzebowalismy jeszcze powiedzmy zęba tego potwora który wypadał po ciosach w głowę.
To zmieniało całkowicie podejście do walki z tym potworem bo trzeba było go ciupac po łbie, a satysfakcja z tego była przeogromna. Zaś zwieńczeniem walki był ten ząb i możliwość stworzenia lepszej broni.
Oj, jest to naprawdę niepokojąca zmiana.

Co do systemu walki i skupienia. Ten element też mi się trochę nie podoba, ale to nie ze względu na system ran. To skupienie pozwala nam wyprowadzać ataki w każdym kierunku co całkowicie zabija ten element odpowiedniego pozycjonowania postaci. Kiedyś gdy wyprowadzalismy ataki to były one wyprowadzane w kierunku w którym stała postać. Teraz dzieki temu skupieniu możemy spamować atak i po prostu celować w przeciwnika.
Tak że to jest fajne, ale narazie nie jestem co do tego przekonany.

post wyedytowany przez Ergo 2025-02-24 19:24:57
24.02.2025 19:40
7.1
Asmodeus
41
Senator

Nie podoba mi się to o czym recenzent wspomniał, czyli odejście od zabijania potworów po kilka razy aby stworzyć lepszą broń.

Recenzent pisze tylko o glownym watku fabularnym; tak samo bylo w World i Rise. Prawie cala fabule (moze poza ostatnim uber-bossem jak fatalis) mozna bylo przejsc budujac bron z poprzedniego tieru potworkow (a i ta dalo sie czesto zbudowac po jednej, gora dwoch walkach). Mam wrazenie, ze lepszy sprzet w szczegolnosci jak wyjdzie dodatek do Wilds z G-rankiem bedzie wymagal farmy.

Zreszta:

Zdobywając części wyłącznie z przeciwników pokonanych w wątku głównym, można wytworzyć naprawdę potężne bronie i pancerze.

Mam wrazenie, ze recenzent nie wie o skillach na pancerzu i dobrym ich doborze pod end-game. Fabule w poprzednich MH mozna bylo przejsc uzywajac nawet pierwszego pancerza i zaostrzonego patyka...

W MH World system walki był może mniej dynamiczny, ale bardzo taktyczny, każdy nasz cios musiał być wyprowadzany w odpowiednim czasie, musieliśmy brać pod uwagę pozycje przeciwnika jak i odpowiednio pozycjonować naszą postać.

Nyeehhh... Gralem GS w World, byl chyba jedna z bardziej OP broni (poza charge blade i lukiem). Wbicie true charge slasha za kazdym razem nie bylo zbyt trudne, bo i mozna bylo robic lekka poprawke ustawienia a i zasieg byl duzy. Juz w Rise chyba jest trudniej wbic pelna serie z TCS na koncu, bo potwory sa mobilniejsze. Zobaczymy jak bedzie w Wilds.

post wyedytowany przez Asmodeus 2025-02-24 19:42:55
24.02.2025 19:58
Ergo
7.2
Ergo
91
Generał

Asmodeus

No to w sumie racja, że fabuła była bardzo łatwa w każdej części, w sumie zawsze był to taki samouczek wprowadzający do głównego "mięsa".

W MH World miałeś większą konsekwencję ruchu czy ataku i o to tutaj chodzi. W Rise już nie musiałeś tak bardzo się skupiać na odpowiednim wyprowadzaniu ciosów czy pozycjonowaniu postaci.
I nawet bym na to przymknął oko, ale to jak dużo było staminy i absurdalny był unik, jego długość w MH Rise zabijało jakikolwiek sens zastanawiania się kiedy atakować kiedy nie, co zrobić teraz, a co pozniej. To tak jakby w grach fromsoftware usunąć całkowicie stamine i wydłużyć unik, zabije to sens walk z bossami.

post wyedytowany przez Ergo 2025-02-24 19:58:47
24.02.2025 20:13
7.3
Asmodeus
41
Senator

W Rise zamiast pozycjonowania (czyli kiedy uderzyc) bardziej nastawiasz sie na maksymalizacje TTK (czyli jak uderzac aby zatluc potwora jak najszybciej). Uzywanie unikow powoduje, ze zabijasz wolniej. Stad tez masz duzo silkbindow, ktore pozwalaja ci ciagle atakowac (np. na katanie czy GSie) - czy to poprzez counter, czy przebicie sie przez atak potworka. Po prostu inny typ rozgrywki. No i robi sie ryzykowny jak walczysz z afflictedami, ktore moga cie OHKO.

W skrocie: starsze MH to szachy, world to Warcaby, Rise to zabawa w glasscannona. Kazda gra swietna na swoj sposob

24.02.2025 20:36
mikos365
7.4
mikos365
34
Centurion

GRYOnline.plRedakcja

Tak jak mówili już częściowo inni w komentarzach - grind nie został zepchnięty na dalszy plan, ale przez system ran NA PEWNO jest go mniej, bo z potworów wypada WIĘCEJ części niż np. w World czy Rise ;) Nie bój się, w endgame grindu będzie duuuuuuużo więcej na pewno

24.02.2025 20:37
Ergo
7.5
Ergo
91
Generał

Asmodeus

Styl gry czy założenia które sam sobie narzuciłeś nie definiują tego jaki ten system walki faktycznie jest.
To, że system walki w MH World jest bardziej taktyczny nie oznacza, że nie możesz minmaxowac buildu i stylu walki tak aby jak najszybciej zabić potwora. To było jest i będzie w każdym MH jak i nawet w każdej grze.
Masz coś takiego jak speedruny które polegają dokładnie na tym co opisałeś.

Tak że Twój komentarz nie ma za bardzo sensu.

24.02.2025 20:40
mikos365
😜
7.6
mikos365
34
Centurion

GRYOnline.plRedakcja

Asmodeus przymknę oko na to, że twierdzisz, że się nie znam :P Generalnie nie przypominam sobie, żeby po jednym polowaniu w World można było wytworzyć sobie CAŁY pancerz z jednego potwora, a tu jest to jak najbardziej możliwe (choć nie zawsze). Poza tym fabuła jest po prostu prostsza niż w World, to fakt, a że tamta też nie była jakoś szokująco trudna, to inna sprawa. Po kilkudziesięciu godzinach z Rise po prostu tutaj naprawdę szybko poszło ;)

24.02.2025 20:56
7.7
Asmodeus
41
Senator

Styl gry czy założenia które sam sobie narzuciłeś nie definiują tego jaki ten system walki faktycznie jest.
To, że system walki w MH World jest bardziej taktyczny nie oznacza, że nie możesz minmaxowac buildu i stylu walki tak aby jak najszybciej zabić potwora. To było jest i będzie w każdym MH jak i nawet w każdej grze.

Roznica jest taka, ze w Worlds mozna bylo robic buildy pod "survi" czy "tank" i wytrzymac calkiem sporo trafien (minus kilka potworkow z free-DLC jak raging brachydios czy tam behemoth) - sety pod vitality, czy divine protection (chyba? zmniejszajacy damage). Powodzenia w buildach pod "survi" w Rise szczegolnie z afflictedami - gra jest po prostu tak zbudowana, ze caly czas gra sie papierem, wiec idzie sie w jak najwiekszy papier i jak najwiekszy damage. Vitality i divine nadal istnieja, ale co z tego skoro czesto potworek moze cie OHKO nawet pomimo ochrony. Wiec tym sie roznia te gry. O starych MH nie mowie, bo tam zupelnie inaczej sie gralo - nie bylo poprawek na celowanie GSem (znacznie wiekszy skill ceiling niz w World), ale za to bylo np. autoguard na GLu, wiec mozna bylo robic cuda i dziwy (i grac semi-afk).
Ah i to sa armor skille.

A pozniej dochodzi miechanika gry, ktora premiuje gre agresywna. W World aby byc agresywnym musiales zasadzic tenderize a nastepnie klepac w rane. Oraz unikac atakow, gdyz nie ma skilli pozwalajacych na przebicie sie przez atak potworka. W Rise mozesz ciagle byc w ataku, bo niektore silkbindy wlasnie do tego sluza: np. pseudo-defensywne do katany do ladowania miecza. Jesli robisz "latwiejszy unik" to nie ladujesz katany. Wiec high risk-high reward: robisz counter jednoczesnie zadajac obrazenia. A tego w World nie ma, bo to jest element gameplay a nie min-maxowania sprzetu.

Masz coś takiego jak speedruny które polegają dokładnie na tym co opisałeś.

Mowie tu o "normalnych" graczach a nie super-pro-speedrunnerach ktorym ani ja ani (prawdopodobnie ty, chyba ze sie myle) nie jestes. Moje cleary na Nergigante to najszybciej ok. 5 minut; prorunnerzy robia w 2-3 (a uber-pro-runnerzy w 1min lukiem). Jako normalny gracz tez chcesz szybciej czyscic potworka, ale czesto zostawiasz sobie jakies "survi". Tylko, ze jak wyzej: survi w Rise zbyt duzo nie daje.

Poza tym fabuła jest po prostu prostsza niż w World, to fakt, a że tamta też nie była jakoś szokująco trudna, to inna sprawa. Po kilkudziesięciu godzinach z Rise po prostu tutaj naprawdę szybko poszło ;)

Nie raz pisalem, ze fabula nie ma dla mnie zadnego znaczenia w MH - ot zwykly tutorial z tona rozmow i cutscenek do przeklikania.

Ale z ciekawosci: duzo nawrzucali fabuly "in-game"? W stylu tracisz 5-15 minut jezdzac na mouncie i sluchajac paplaniny zanim bedziesz mogl klepnac potworka?

post wyedytowany przez Asmodeus 2025-02-24 21:01:45
24.02.2025 21:01
mikos365
7.8
mikos365
34
Centurion

GRYOnline.plRedakcja

Asmodeus Tak jak wspomniałem w treści - tak, przerywników jest dużo i wielu z nich nie możesz pominąć. Zanim podejdziesz do polowania, to czasem nawet przed 5-10 minut musisz słuchać rozmówek pomiędzy postaciami. Pomijać możesz tylko przerywniki takie klasyczne, filmowe.

24.02.2025 21:02
7.9
Asmodeus
41
Senator

Czyli jak w Worlds/Rise. Meh, chyba najbardziej upierdliwa rzecz w MH.

24.02.2025 21:04
Ergo
7.10
Ergo
91
Generał

mikos365

No i to mnie trochę martwi, bo jak sam zauważyłeś, w MH World grając kampanie nie można było stworzyć dobrego sprzętu tak od strzała zabijając jednego potwora, trzeba było się troszkę namęczyć. To trochę zabija cały progres postaci, wręcz można by rzec, że gra się sama przechodzi. I oczywiście nie będę miał z tym problemu o ile w endgame dostaniemy dużo nowych broni do stworzenia, które będą wymagały zabicia kilku wymagających potworów.
Jeśli gra pozwoli nam zdobyć wszystkie części potwora, wymagane do stworzenia jakiejś broni, po zabiciu go raz czy dwa to zabije to sens ponownej walki z tymi potworami.
W MH World musiałem zabijać po kilka, czasem kilkanaście razy, potwora aby wypadł mi materiał ktorego potrzebuję. I to było mega fajne, coś było zablokowane w grze i wymagało od gracza pewnego wysiłku.

A wprowadzanie przez Capcom zawartości dla hardcore graczy w dodatkach już mnie od lat drażni.

post wyedytowany przez Ergo 2025-02-24 21:07:04
24.02.2025 21:04
mikos365
7.11
mikos365
34
Centurion

GRYOnline.plRedakcja

Asmodeus zdecydowanie bardziej to jest uciążliwe tu niż w World / Rise niestety

24.02.2025 21:06
7.12
Asmodeus
41
Senator

A wprowadzanie przez Capcom zawartości dla hardcore graczy w dodatkach już mnie od lat drażni.

Uh, czemu? Przeciez tak bylo przynajmniej od MH2 (dodatek MH2G). Ta seria od praktycznie samego poczatku ma latwa "podstawke" i dodatek "G-rank". Jedynym "novum" sa free-DLC z uber-potworkami (od czasow ktorejs czesci z Wii jesli sie nie myle. MH Tri?)

post wyedytowany przez Asmodeus 2025-02-24 21:06:52
24.02.2025 21:15
Ergo
7.13
Ergo
91
Generał

Asmodeus

Uważam to za cięcie gry i sprzedawanie zawartości która powinna być w podstawowej wersji. Zależy też od dodatku, bo np za Sunbreak nigdy bym nie zapłacił 160zl, za dodatek do World byłbym już bardziej skłonny tyle wydać.

Sama podstawka Rise była jak jakaś beta. Jak już przeszedłeś fabułę, zabiłeś wszystkie potwory to zostawało Ci farmienie talizmanów co było naprawdę żmudne i nudne.
W World było to o wiele lepiej rozwiązane bo zabijałeś różne potwory po to aby wydropic różne części czy klejnoty. Nadal większość potworów miała sens, w Rise o ile pamietam to chyba najlepszym potworem do farmienia talizmanow był last boss, to takie elektryczne coś, już nie pamietam nazwy.

24.02.2025 21:20
mikos365
7.14
mikos365
34
Centurion

GRYOnline.plRedakcja

To był Magnamalo, bardzo fajny potwór i zaskakująco wymagający, jak na final bossa fabuły ;) Mega pancerz z niego był ładny

24.02.2025 21:23
7.15
Asmodeus
41
Senator

Magnamalo to nie byl final bossem fabuly - pojawial sie w ok. 2/3. Finalbym bossem byla Narwa the Allmother (a wczesniej zabijalismy/odganialismy Wind Serpent Ibushi oraz Thunder Serpent Narwa).

Do tego w post-game byly potworki Apex- oraz Crimson Valstrax (chyba?). Tylko, ze Apexy nie dawaly nic nowego (nie pamietam drop table; coiny moze?) i jedynie Valstrax byl warty ewentualnego oklepania.

Faktycznie podstawka Rise byla biedna w post-game. Dopiero dodatek dodal kilka potworkow w DLC oraz afflictedy (i bron do ulepszania).

post wyedytowany przez Asmodeus 2025-02-24 21:28:46
24.02.2025 21:36
mikos365
7.16
mikos365
34
Centurion

GRYOnline.plRedakcja

Asmodeus no fakt, źle to nazwałem. Magnalamo był final bossem Kamury, pojawiały się po nim napisy końcowe, były napisy końcowe itp., wiesz o co chodzi ;)

24.02.2025 21:40
7.17
Asmodeus
41
Senator

Dla mnie to bardziej jak "potworek z okladki" - kazda czesc miala takiego. World mial Nergigante, Iceborne - Velkhane i ten pojedynek byl jakby ukoronowaniem czesci. Ale za chwile pojawial sie wiekszy bydlak do ubicia. Znowu - chyba kazda czesc miala cos takiego (w MH2 mielismy Tigrexa z okladki/intro, a pozniej szlo az do Akantora czy Fatalisa).

Ehhhh... chcialbym znowu powalczyc z Akantorem czy Ucamulbasem/Ukanlosem.
EDIT:
Waiii - sa w MH Generations. Najwyzsza pora odkopac Switcha.

post wyedytowany przez Asmodeus 2025-02-24 21:42:37
25.02.2025 03:28
7.18
Sairento
11
Legionista

No tak rzetelne ocenianie, akurat ten jeden raz się trafiło, do wildsa dawali średnim grom 8/10. Sorka, ale jak robili taką inflację ocen, 7,5 aktualnie jest nieadekwatne

24.02.2025 20:42
8
odpowiedz
9 odpowiedzi
TheFrediPL
104
Generał

Avowed czyli coś co jest na poziomie jakiejś alfy obliviona - 8/10

MH Wilds 7.5/10

Kolejny popis recenzji na tej stronie xdddd

I nie chcę słyszeć że to inna osoba recenzowała, to nie jest kanał na youtube lub jakaś stronka którą prowadzi jedna osoba, to jest redakcja i ona się podpisuje pod oceną.

24.02.2025 20:53
Ergo
8.1
Ergo
91
Generał

Oczywiście, że trzeba winić za to cały ten serwis, ale recenzja jest jak najbardziej trafna. Może osobiście dałbym 8/10, ale 7,5 też jest ok. Gra jest dobra, wprowadza kilka nowych mechanik do systemu walki jak i świata gry, ale jest to taki lepszy World. 9/10 to zdecydowanie za dużo ja na tę grę.

24.02.2025 21:42
Zmroku
8.2
4
Zmroku
88
Redaktor Bezczelny

GRYOnline.plRedakcja

I nie chcę słyszeć że to inna osoba recenzowała, to nie jest kanał na youtube lub jakaś stronka którą prowadzi jedna osoba
Stary, nie rozumiem Twojego toku rozumowania. Chyba też go do końca nie rozumiesz.

to jest redakcja i ona się podpisuje pod oceną.
Nie, pod recenzją podpisany jest Mikołaj Łaszkiewicz.
Ja na przykład grze daję 2/10, bo nie grałem, ale widziałem na youtube.

24.02.2025 21:57
Ergo
8.3
Ergo
91
Generał

Zmroku

Koledze raczej chodzi o waszą skalę ocen którą powinniście zreworkowac. Patrząc na ogół waszych recenzji to nowy Monster Hunter powinien dostać co najmniej 8, a żeby to było zgodne z całym systemem ocen serwisu to 9/10.

Nie można oceniać gry z mocno subiektywnego punktu widzenia. To by prowadziło do sytuacji gdzie totalny laik ocenia Baldurs Gate 3 i wystawia tej grze 4/10, bo gra jest zbyt skomplikowana, a system walki jest za mało dynamiczny. No nie, tak to nie działa, a wy ciągle się w ten sposób bronicie.

Pan Dygas oceniając Avowed totalnie poległ, podszedł do tego właśnie jak typowy laik.
Co najśmieszniejsze, gdy oceniał Civilization 7 było widać, że ma wiedzę na temat tej gry, że potrafi wskazać plusy jak i minusy. Potrafił powiedzieć jak dane mechaniki wpływają na gameplay, co ma sens, a co nie do końca.
Tego nie było w recenzji Avowed!!!

post wyedytowany przez Ergo 2025-02-24 21:58:08
24.02.2025 22:16
DM
8.4
3
DM
222
AFO Neptune

GRYOnline.plTeam

Ergo zaplątałeś się już... Avowed i Civ 7 oceniały dwie różne osoby...

Nie pojmuję, co się stało w ostatnim czasie, że niektórzy nie rozumieją, że wystawianie ocen grom przez redakcje nie jest jakąś branżową loterią w totka - tu wcale nie chodzi o to, żeby wszyscy wystawili w ciemno jednakową ocenę na minięcie embargo - bo wtedy niby znaczy, że to jest właściwa. Dobrze wiecie, że wtedy zaczyna się szukać jakiegoś hejtu na YT i dopasowywać narrację do tego, że pewnie wszystkie redakcje są ślepe, albo wydawca im zapłacił hot dogiem...

To dobrze, jak oceny się różnią, bo wtedy macie okazje poznać różne punkty widzenia na daną grę. Tak, bo nigdy jedna recka nie jest wyrocznią, zawsze warto zapoznać się z kilkoma, tak jak czyta się kilka opinii o produkcie na Ceneo czy Amazonie, a nie tylko pierwszą od góry...

Od długiego czasu robię tu moje topki retro gier z lat 90 i 2000 - przejrzałem dzięki temu ogrom recenzji z tamtych lat, tych papierowych, i wielokrotnie widziałem sytuacje, że ocena wyraźnie odbiegała od tej w innych przytaczanych mediach - czy to w jedną czy w drugą stronę, czy to naszych mediów PL, czy jakiegoś dużego zachodniego. Widziałem podsumowania,w których ocena 8,5 uznawana była niską, za porażkę dla tytułu AAA - i to wszystko już ponad ćwierć wieku temu.Ba, przy jednej recce nawet dopisano disclaimer w ramce, że wiele osób z redakcji nie podziela zdania recenzenta i wg nich gra jest super - mimo to opublikowano niższą ocenę osoby recenzującej jako oficjalną notę redakcji! takie to były czasy :)

I nikt nie miał z tym problemu, nie robił nagonek, nie szukał dziury w całym, tylko czytał, zbierał info, poszerzał obraz o grze, bo im więcej punktów widzenia, tym lepiej. Fakt - skala ocen jest zepsuta, jest za duża, ja bym wprowadził od 2 do 5 jak w szkole, ale oceny to nie jest branżowa loteria. I znacznie bardziej liczy się to, co jest w tekście, niż sama cyferka!

post wyedytowany przez DM 2025-02-25 01:25:57
24.02.2025 23:00
Ergo
8.5
2
Ergo
91
Generał

DM

Pomyłka, recenzję napisał Pan Adam, a ja się odniosłem do rozmowy Pana Przemka z Panem Adamem na temat CIV7, na jednym z waszych kanałów.
I tam Pan Przemek wiedział o czym mówi, potrafił zdiagnozować problem jakiejś mechaniki, opisać pokrótce jak ona wpływa na gameplay i tak dalej.
Przy recenzji Avowed tego nie było, czytając recenzję miało się wrażenie jakby w tę grę grał totalny laik który ma pierwszy raz styczność z grami RPG.

Ogólnie gracze zawsze odnoszą się do oceny liczbowej i wpadają w szał jeśli ocena choć trochę nie zgadza się z ich własnymi odczuciami. To jest złe, ale...
Ja osobiście nie patrzę w ogóle na te oceny, ale wymagam od recenzenta szczegółowego opisu mechaniki gry i jak ona się przekłada na gameplay, czy ma sens, czy nie. Subiektywne odczucia są również mile widziane, ale najpierw czyste fakty. :)
Dzisiaj czytam recenzję i dowiaduję się, że recenzentowi dobrze się grało, skradanie jest dobre bo nie jest wymagające...

Tak tutaj trochę piję do Pana recenzji Star Wars, ale ja bym naprawdę nie miał z tym problemu gdyby Pan podał w recenzji jakieś kryteria względem których był oceniany dany aspekt gry.
I takie kryteria od Pana dostałem, ale w komentarzu. Napisał Pan, że gra jest pegi 12, jest to gra dla młodszej widowni. No i okej, przynajmniej rozumiem dlaczego podszedł Pan bardziej pobłażliwie do oceny systemu skradania, choć zdania na temat braku mechaniki przenoszenia ciał, bo gramy wątłej postury kobietą, nie wybaczę. :)

To wszystko, tak mi się przynajmniej wydaje, można zawrzeć w recenzji. Napisać, że system skradania jest satysfakcjonujący jeśli patrzymy na niego z perspektywy 12 latka, zaś dla ludzi którzy szukają tutaj jakiegoś skradankowego wyzwania będzie zbyt uproszczony i mało wymagający. I wtedy ja jako gracz sam mogę ocenić czy ta gra jest faktycznie dla mnie czy nie, a o to chyba w tym wszystkim chodzi, prawda?

post wyedytowany przez Ergo 2025-02-24 23:12:38
24.02.2025 23:51
Zmroku
8.6
1
Zmroku
88
Redaktor Bezczelny

GRYOnline.plRedakcja

Patrząc na ogół waszych recenzji to nowy Monster Hunter powinien dostać co najmniej 8, a żeby to było zgodne z całym systemem ocen serwisu to 9/10.

Nie powinien. Dlaczego? Skąd takie założenie? Gdzie tak jest napisane?

25.02.2025 00:53
DM
8.7
DM
222
AFO Neptune

GRYOnline.plTeam

Tak tutaj trochę piję do Pana recenzji Star Wars, ale ja bym naprawdę nie miał z tym problemu gdyby Pan podał w recenzji jakieś kryteria względem których był oceniany dany aspekt gry. I takie kryteria od Pana dostałem, ale w komentarzu. Napisał Pan, że gra jest pegi 12, jest to gra dla młodszej widowni. No i okej, przynajmniej rozumiem dlaczego podszedł Pan bardziej pobłażliwie do oceny systemu skradania, choć zdania na temat braku mechaniki przenoszenia ciał, bo gramy wątłej postury kobietą, nie wybaczę. :)

Nie oceniam każdego aspektu liczbowo, by potem wyciągać magiczną średnią. W grach jest za dużo elementów typowo uznaniowych, których nie da się matematycznie sklasyfikować kiedy są dobre, kiedy złe - jak styl graficzny, klimat, charyzma bohaterów itp itd. W tym przypadku dałem 8, bo w tekście powtarzałem, że grało mi się nieco lepiej niż w Avatara, któremu dałem 8 - lubię gry z otwartym światem widać. Byłoby niekonsekwentnie i słabo, gdybym podobną grę tego samego wydawcy ocenił niżej, choć grało mi się lepiej (nieznacznie).

Każda skradanka ma uproszczone mechaniki, głupawe AI, bo inaczej etapy byłyby nie do przejścia - nikt w realu nie infiltruje wrogich baz skradając się... Brak przenoszenia ciał przeszkadzałby mi w Sniper Elite czy Hitmanie, bo tam całe poziomy zbudowane zostały pod skradanie. W Outlaws skradanie było tylko jedną z wielu mechanik przygodowej gry akcji - w moim odczuciu noszenie ciał nic znaczącego nie wniosłoby to do akurat tej gry. Nie skupiałem się nawet nad tym zbyt długo, bo zbyt wiele było w grze do roboty z innymi mechanikami. Kto przypuszczał, że internet rozpocznie nagonkę akurat na to, by podobne problemy już przemilczeć przy Indianie...? ;)

To wszystko, tak mi się przynajmniej wydaje, można zawrzeć w recenzji. Napisać, że system skradania jest satysfakcjonujący jeśli patrzymy na niego z perspektywy 12 latka, zaś dla ludzi którzy szukają tutaj jakiegoś skradankowego wyzwania będzie zbyt uproszczony i mało wymagający.

Pisałem, że przeciwnicy są głusi, że często nie reagują, ale też że potrafią nagle pójść sprawdzić czy nie chowamy się w miejscach do tego przeznaczonych - unikat w wielu skradankach. Dla mnie był to kompromis, by gra nie rodziła frustracji, by młodsi nie zatrzymywali się na składankowych misjach nie mogąc przejść dalej - w grze, w której sterujemy młodą dziewczyną z pociesznym zwierzaczkiem na ramieniu wydało mi się właściwym kompromisem - będąc projektantem gry nie zrobiłbym inaczej.

Gdyby moja ocena 8/10 była jakimś odchyłem od normy, wyjątkiem w zalewie negatywnych, pewnie bym poczuł, że coś źle odebrałem grając. Ale moja ocena to zaledwie jedna z ponad chyba 60 równie wysokich albo wyższych - gra zebrała sporo 9/10 - przy znacząco niższej liczbie tych średnich. Czyli nie byłem jakiś ślepy, nie tylko ja zobaczyłem w niej przyjemną grę przygodową z kapitalnym fan serwisem dla maniaków Gwiezdnych wojen. Ale bardzo dobrze, że te bardziej krytyczne również były - kto chciał, mógł przeczytać jak można pewne aspekty gry odebrać też w inny sposób, że mogą być większym problemem.

Podoba sytuacja jest teraz z Avoewd. Dla jednych brak możliwości rzucania kubkami ze stołu to wada nie do przejścia, dla innych nawiązanie do izometrycznych poziomów z Pillarsów, gdzie o takiej interaktywności nawet nie myślano. Czy warto było inwestować czas i zasoby w stworzenie mechanik, które nie przydałyby się w rozgrywce tylko w paru tiktokach dla beki? Każdy może sam wyciągnąć wnioski...

I wtedy ja jako gracz sam mogę ocenić czy ta gra jest faktycznie dla mnie czy nie, a o to chyba w tym wszystkim chodzi, prawda?
Zapewne czasem pewne rzeczy dałoby się opisać lepiej, dokładniej, ale weź pod uwagę, że często nie ma na to czasu. Dostajemy grę parę dni przed premierą, trzeba zdążyć ją ograć, potem natychmiast napisać recenzje, praktycznie na gorąco i już trzeba ją oddać, bo za chwilę schodzi embargo. Nie ma czasu przeczytać tego na chłodno, poprzestawiać różne myśli, inaczej, dokładniej ująć, co często robię mają więcej czasu. Sytuacje, jak przy KCD2 z miesiącem czasu na wszystko to ewenement...

post wyedytowany przez DM 2025-02-25 01:29:04
25.02.2025 03:34
8.8
Sairento
11
Legionista

Zmroku

Nie wiem czego nie rozumiesz, tak jak IGN zrobiliście inflację ocen, gdzie praktycznie nic nie ma 1-6, a max średniaki, a nawet gorsze gry jak Outlaws, Avowed dostają 8/10, DAV 7/10 (7/10 jest nadal powyżej średniej gry) i tak dalej i nagle próbujecie dać 7,5/10 MH Wilds, gdzie przy takiej inflacji wygląda śmiesznie jak nawet w końcu jakaś uczciwa ocena. Sami sobie to zrobiliście i przy wspomnianej inflacji, takie oceny będą wypominane

25.02.2025 09:03
Ergo
8.9
Ergo
91
Generał

DM

Tak jak napisałem wyżej, dla mnie te oceny są nic nie warte, liczy się treść, choć rozumiem, że niestety muszą one pozostać. :)

***Kto przypuszczał, że internet rozpocznie nagonkę akurat na to, by podobne problemy już przemilczeć przy Indianie...? ;)***

No tu się nie zgodzę. Wiadomo nie od dziś, że w grach pewne elementy są bardziej istotne niż inne w zależności od gatunku. Indiana to nie jest gra która kładzie duży nacisk na skradanie. Nawet u was w encyklopedii ta gra nie ma oznaczenia gatunku - skradanka.
W Star Wars skradanie jest dość istotnym elementem gry, ale rozumiem, że podczas ogrywania tego tytułu stwierdził Pan, że dodanie mechaniki przenoszenia ciał wiele by nie zmieniło, bo żeby miało ono sens, trzeba by przebudować lokacje, ustawienie przeciwników itd.
I tu ponownie wracamy do tych kryteriów oceniania. Gdyby to wszystko co Pan napisał tutaj było zawarte w recenzji, to ja osobiście nie miałbym się do czego przyczepić.

***Podoba sytuacja jest teraz z Avowed. Dla jednych brak możliwości rzucania kubkami ze stołu to wada nie do przejścia, dla innych nawiązanie do izometrycznych poziomów z Pillarsów, gdzie o takiej interaktywności nawet nie myślano. Czy warto było inwestować czas i zasoby w stworzenie mechanik, które nie przydałyby się w rozgrywce tylko w paru tiktokach dla beki? Każdy może sam wyciągnąć wnioski...***

Oczywiście, że tak, gnojenie tej gry za brak fizyki przedmiotów to absurd. Jest wiele gier które robią to dokładnie tak samo jak Avowed, a są świetnymi grami. Ale już brak systemu kradzieży, jakiejś symulacji świata, reakcji npctow względem gracza i tak dalej, to dość poważne problemy. Gry z lat 90 to miały. :)

I tak, zdaję sobie sprawę jak wygląda proces pisania recenzji, mało czasu, wszystko na szybko. W idealnym świecie recenzent powinien dostawać płatny urlop i skupiać się tylko i wyłącznie na recenzji.

post wyedytowany przez Ergo 2025-02-25 09:04:27
24.02.2025 22:05
baltazar1908
10
odpowiedz
baltazar1908
34
Konsul

sprawdzę, dopiero wtedy ocenie.

post wyedytowany przez baltazar1908 2025-02-24 22:06:13
24.02.2025 22:31
11
odpowiedz
Rasputin Fungus
25
Legionista

Wyglada jak drugi dodatek do worlda a nie nowa czesc...

25.02.2025 15:57
12
1
odpowiedz
Benekchlebek
23
Generał

Dla 99% normalnych użytkowników ostatni minus jest plusem więc nie wiem po co żeście to dodali

25.02.2025 16:32
13
odpowiedz
ramirezrem
52
Pretorianin

Spokojnie ludzie, to typowe na GOL by naprawdę świetne tytuły oceniać tylko nieźle lub dobrze:
Silent Hill 2 Remake - 6/10
Indiana Jones - 7/10
Teraz Monster Hunter. Gra jest bardzo dobra, nie martwcie się :)

25.02.2025 22:28
Szlugi12
14
odpowiedz
1 odpowiedź
Szlugi12
118
BABYMETAL

A ja w tym wypadku pokuszę się o preorder, jak gdzieś wspominałem Monster Hunter World był moją jedną z najulubieńszych gier jaka wyszła w swoim roku :D (do tego oczywiście Iceborne który jeszcze polepszał grę i różne wydarzenia jak z Wiedzminem czy Final Fantasy) świetnie się bawiłem, w między czasie wleciał MH Stories 2 Wings of ruin które było trochę inne, nigdy wczesniej o nim nie słysząłem i nie grałem, ale bardzo pozytywne zaskoczenie (w skrócie coś jak Pokemony) Rise z kolei już tak nie wciągnął jak World, wyszła połowa godzin niż w Worldzie, ale to dalej był dobry Monster Hunter, jeśli Wilds jest czymś pomiędzy, bardziej zbliżony do Worlda to jeszcze lepiej, sledzilo sie newsy Wildsa od pierwszej zapowiedzi i czekało na tą grę, a tu zaraz premiera aż tak dziwnie :D ale czas zleciał, no to zobaczymy się w piątek.

26.02.2025 07:31
14.1
Sebcza_k
30
Konsul

A grałeś w Sunbreak ? Są czasem na promce Rise i sunbreak i myślałem czy nie kupić - w Wilds grałem w betę i graficznie tak sobie jest ale podobało mi się nawet - world i iceborn kozak - tylko jak to na ps5 wygląda jak to na switcha wyszło ? Pewnie bieda ?

02.03.2025 04:07
trzydziestolatek1990
😂
15
odpowiedz
1 odpowiedź
trzydziestolatek1990
26
Pretorianin
Image

Ja tylko przypominam o 8.0 dla Avowed, ale mniejsza.

Nie będę się rozpisywał tym razem. W ogóle miałem więcej nie czytać Waszych recenzji, co też uczynię i dlatego ograniczę się za tym posiedzeniem — na krótko (jak na mnie) i do sedna poprzez same minusy.

"Niepotrzebnie długie sceny rozmów, których nie da się pominąć" - w Avowed nie mogłem pominąć całej fabuły, a też żałuję tej niedogodności. W MH:W jest bardzo dobrze nadawane tempo rozgrywce. Po wielu bojach czas zwolnić, na przerwę. Wiem, że to ułatwiłoby pisanie recenzji, jak w wypadku Awoved, coby szybko przeklikać wszystkie dialogi, trzymać, niczym za dzieciaka, ten tytuł na końcu kija odstraszając graczy i wystawić laurkę cudownej fabuły z wieloma opcjami dialogowymi (które wszystkie prowadziły do tego samego), ale... Tylko westchnąłem. Dalej.

"Przeciętna oprawa graficzna i nie najlepsza wydajność na PC" - 10/10 dla The Legend of Zelda: BotW, gdzie gra miała spadki do 8 klatek, co zmierzono, a Wy wtedy pisaliście, że "w niektórych lokacjach zdarzają się przycięcia animacji w trybie telewizyjnym" (xD). Zaraz larmo, że to była gra na Pstryczka, słabe bebechy, a i tak wyglądała cudownie! No nie wyglądała. To, że miała udaną stylistykę, pięknie przedstawiony świat, niesamowity projekt mapy i sam design stał na najwyższym poziomie — nie znaczy, że wyglądała cudownie. Tekstury rodem z epoki PS2 w 2017 roku. W ogóle szkoda, że Nintendo nie robi gier na PC — ta gra na emulatorach pokazuje, że mogła być piękna. Odnośnie wydajności, przy moim RTX 4090 nie mam problemów, z kolei przy Avowed już ktoś to ładnie ujął, polecam wyszukać cały artykuł o tym, bo... sytuję tytuł PC Gamera: "Avowed's low frame rates but smooth-feeling gameplay makes me wonder if we PC gamers worry too much about the numbers". Tutaj niedługo będzie podobnie, jesteśmy tuż za rogiem.

"To nie rewolucja na miarę Monster Huntera: Worlda" - Awoved więc czym jest w porównaniu z Morrowindem, Oblivionem, a nawet Skyrimem? Hahaha, progres? Nie! Totalna banalizacja każdego aspektu! Pillarsy? Ciekawostką Fallout NV.

MH:W to przyjemna ewolucja pomysłów i systemów znanych z poprzednich części. Po co zmieniać coś, co dobrze działa? Chyba po Civ'kę 7. Lepiej rozwinąć pomysły, które sprawdzały się w przeszłości (DA:Valgniot i jego studio coś już o tym wiedzą - 7.0 zasłużone, już nie kopię).

"Otwarty świat, który... nie jest do końca otwarty" - i bardzo dobrze! Mamy dość otwartych światów. Po prostu. My, gracze. W waszej redakcji przynajmniej — i najpewniej — do premiery nowego AC:S jeszcze nie.

A moja opinia o tym tytule?
Monster Hunter: Wilds, to perfekcyjna gra do grania z przyjaciółmi. We czterech dorosłych facetów nie wyszliśmy z domu w ten weekend. Gra sprawia masę frajdy, bawimy się lepiej niż w poprzednich częściach, tych z tym wspaniałym otwartym światem.

Ustaliliśmy sobie przerwy na kwadrans, co cztery godzinki na podstawowe czynności, żeby zmaksymalizować czas rozgrywki. Gra stawia wyzwanie; może solo jest ułatwiona? Nie chcę tracić jej co-op'owego klimatu, podobnie było w poprzednich częściach. Zresztą ta trójca jest do tego stworzona.

Grafika jest przeciętna, ale wystarczy dodać jej głębi za pomocą Reshade, z wtyczkami na MXAO (AO w grze bardzo kuleje, serio potrzebujecie wtyczki ze sprawdzonych źródeł w tej kwestii, ja mam z Patronit'a, w każdej grze działa raz na zawsze), lepszy bloom, lepszy DoF i od razu dwa oczka wyżej, bardziej na dzisiejsze standardy. Dziesięć minut roboty na dziesiątki godzin zabawy, to nie tak wiele.

Dla chętnych zakupu do gry solo — nie wiem.
Dla chętnych na co-op, na dziesiątki godzin zabawy — must have!

Otworzę kanał na YT — "Gry-Offline" — i będę roastował każdą Waszą recenzję, bo poza frajdą, chociaż bym grosza przytulił.

A chciałem dla Was pisać, ba! CV wysyłałem. Odwrócona psychologia (^.~). Macie co chcieliście. Wy... niechcące mnie Wy.

P.S. Piszę tak późno, bo skończyliśmy z ekipą grać. Na dziś/wczoraj? Whatever — serio.

post wyedytowany przez trzydziestolatek1990 2025-03-02 04:33:07
03.03.2025 15:26
mikos365
👍
15.1
mikos365
34
Centurion

GRYOnline.plRedakcja

Nie recenzowałem Avowed, więc generalnie nie wiem o co Ci chodzi w tym komentarzu \_(:)_/

A co do reszty:
- Zelda: BotW to gra z 2017 roku, powstała na WiiU, jak na swoje czasy i platformy docelowe była bardzo ładna, spadki klatek były naprawdę sporadyczne, jak na tak wielką grę. Wilds to gra na PS5 / PC i na każdej z tych platform wygląda średnio i działa średnio.
- wystarczy dodać jej głębi za pomocą Reshade, z wtyczkami na MXAO, lepszy bloom, lepszy DoF -> czyli gra jednak jest brzydka i trzeba pół godziny ją fixować, żeby JAKOŚ wyglądała, got it
- Mamy dość otwartych światów -> to nie o to chodzi :) Twórcy powiedzieli otwarty świat w zapowiedziach i dowieźli co innego, po prostu wyjaśniamy, że gra nie pokrywa się z zapowiedziami pod tym kątem
- My, gracze. W waszej redakcji przynajmniej — i najpewniej — do premiery nowego AC:S jeszcze nie -> no nie czytałeś "Nie przeszkadzało mi to specjalnie, ale i tak częściej korzystałem z szybkiej podróży niż z ciągnących się w nieskończoność korytarzy"
- Po co zmieniać coś, co dobrze działa? -> no nie wiem, może dodać nową broń? Chociaż odrobinę ulepszyć grafikę? Po co robić nową grę, klepmy DLC do Worlda przez 20 lat

amen.

post wyedytowany przez mikos365 2025-03-03 15:27:03
02.03.2025 10:40
16
odpowiedz
kaagular
83
Generał

1,384,608
all-time peak 19 hours ago

:OOOO

03.03.2025 00:21
17
odpowiedz
4 odpowiedzi
Asmodeus
41
Senator

W koncu mialem chwile czasu pograc (raptem 4 glowne potworki). Narzekanie, ze po jednym starciu mozna zlozyc caly zestaw pancerza to bzdura... Moze z pierwszego potworka, juz na 3cim czy 4tym potrzebne bedzie kilka walk, a to dopiero sam poczatek gry. Wiec podobnie jak w poprzednich czesciach - bedzie troche grindu. No i nie wiadomo jakie drop rate beda mialy "plate" czy "gem" - na poczatku gry ich nie ma, pojawiaja sie dopiero w high ranku.

Ilosc "fillerow" w kampanii jest jeszcze wieksza niz w World. Polecam odpalic jakas gre na komorke czy cos, bo jezdzenie na mountach sluchajac dialogow (czyli nie mozna omijac) zajmuje tutaj od groma czasu.

Sama gra (walka) na razie wydaje sie znacznie prostsza niz poprzednie czesci. Do tego auto-aim-na-rany pozwala szybko wbic staggera i klepac lezacego potworka. Jeszcze latwiej niz zazwyczaj. Skill z great swordami? Mozliwosc skrecenia przed atakiem powoduje, ze z high-skill bron robi sie ona no-skillem; prawie zawsze trafiy combo.

"Counter" (kolko+trojkat na GSie) dostepny na zawolanie pod chargem to kolejny easy mode. Cos co w Rise miala tylko katana i to z zaledwie kilkoma framesami tutaj mozna chargowac i odpalic jak nam sie zywnie podoba, przy okazji staggerujac (nie wiem czy zawsze) potworka. Kolejny easy mode?

Widzialem, ze jest zaczatek investigations. Na razie 4 mob wiec wiecej nie wiem, ale mam nadzieje, ze nie wrzucili debilnego systemu z traces z Worlda. Ktos, cos?

No i acziwki z mocnym nastawieniem na multi (skonczyc 100 questow grajac z innymi). Yawn, easy mode over 9000 i to jeszcze wciskane na sile...

Na razie tyle po zaledwie 3-4 godzinach gry (z czego wiekszosc to cut scenki, filmiki, auto-travel na mountach). Mam nadzieje, ze walka pozniej zrobi sie ciut trudniejsza (ale znowu, to co gralem to praktycznie tutorial).

03.03.2025 15:20
mikos365
17.1
mikos365
34
Centurion

GRYOnline.plRedakcja

1. Nie wraca system śledzenia z World :P
2 "Mam nadzieje, ze walka pozniej zrobi sie ciut trudniejsza (ale znowu, to co gralem to praktycznie tutorial)" -> no nie bardzo. Poziom trudności skoczy przy 2 potworach, będziesz wiedział jakich, ale do końca main questa będzie bardzo podobnie

P.S. Jak już powalczysz z Ajarkanem, daj znać, jak się z nim walczyło, jestem ciekaw Twoich odczuć ;)

03.03.2025 21:50
17.2
Asmodeus
41
Senator

Urlop na caly przyszly tydzien wiec moze nadrobie. Na pewno dam znac jak sie zmienily (albo i nie) moje odczucia.

Ah, jak w ogole prezentuje sie HR? Trudniej/ciekawiej/nowe potworki? Czy nadal to samo?

07.03.2025 00:30
mikos365
17.3
mikos365
34
Centurion

GRYOnline.plRedakcja

Aaaaa nie dostałem powiadomienia.
Co do pytania - imo potworki trudniejsze, w końcu można jakieś wyzwanie zrobić, jest ciut ciekawiej, bo ekosystem się zmienia. Na razie na palcach jednej ręki nowe liczę :p

09.03.2025 00:38
17.4
Asmodeus
41
Senator

mikos365

Ajarakan byl banalny. To zwykly Rajang, ktorych zaklepalem jakies 300+ we wszystkich czesciach MH. Moveset znam na pamiec.

Na razie skonczylem Xu Wu (2ga osmiornica). Do tej pory cartowany bylem jeden raz przez pierwsza osmiornice (zrobilem 3 glupie bledy pod rzad: walczylem na koncowce HP zamiast sie podleczyc, rollowalem w sciane, nie schowalem broni - dostalem miotaczem i skonczylo sie kozaczenie).

Gra jest IMO nadal mega prosta.

Do tego nie podobaja mi sie mapy - ta ich wielkosc czy "wertykalnosc" zupelnie nie wplywa na rozgrywke poza tym, ze trzeba uzywac mounta aby sie po nich szybciej poruszac/gonic potworka.

Sam mount tez bez sensu i zabiera cala frajde z "eksploracji" i "polowania". Wchodzisz na mounta, taxi, jestes przy potworku. Potworek ucieka, bierzesz taksowke, znowu jestes przy potworku. Ad nauseam.

Storyline nadal przeklikuje a i tak zabiera okolo 20% czasu (najgorsze jak mam 1 godzien aby pograc i 40 minut trace na storyline... i tyle z grania).

Nie jestem rowniez fanem przejscia z jednego potworka od razu na drugiego bez mozliwosci odnowienia potionkow. Nie zwieksza to trudnosci (bo po wstepnym starciu i tak jak ktos chce to moze pojechac do campa i odnowic zapasy), ot zmusza do nadrobienia drogi jesli nie czujemy sie pewnie w drugim podejsciu. Osobiscie ani razu nie odnawialem potionkow pomiedzy seria potworow (bo prawie ich nie uzywam, yeap - gra jest prosta).

Musze dokonczyc fabule i licze ze moze HR bedzie lepsze.

No i farmienie koron bedzie ezy mode: binokle pozwalaja sprawdzic czy potworek jest large/mini crown.

Na plus mimo wszystko system walki (chociaz IMO uproszczony wzgledem Rise) i game-loop (zabij, ulepsz, pofarm, zabij, ulepsz). Roznorodnosc potworkow jak na razie tez spoko.

post wyedytowany przez Asmodeus 2025-03-09 00:48:50
11.03.2025 12:33
18
odpowiedz
Asmodeus
41
Senator

Ok, mam HR 51, endgamowy sprzet, okolo 70 (?) zatluczonych mobow, dobre 30 godzin na liczniku. W koncu moge podsumowac MH: Wilds.

Caly low rank/storyline to przeciagniety w nieskonczonosc tutorial. Wystarczy powiedziec tyle, ze pierwszego potworka lapiemy (nie zabijamy) dopiero na HR (high rank dla nowych), po okolo 10-12 godzinach gry!
Dodatkowo low rank jest uber-easy mode (i to grajac solo!): podczas gry wypada nam praktycznie zawsze wystarczajaco materialow aby zbudowac nastepna najlepsza bron. Wiec praktycznie co chwile leci ulepszenie i szybko konczymy z bronia z ostatniego bossa. W tym czasie (na przykladzie great sworda) nasz damage leci z okolo 450 do okolo 900, czyli rosnie o 100%. No i tu zaczynaja sie schody - wchodzimy na HR i najlepszy miec z HRa ma... 1100 damage. Czyli okolo 25-30% lepiej. Oznacza to, ze caly HR mozna przejsc uzywajac broni z low ranka (sam wlasnie tak zrobilem, upgrade strzelilem pod sam konic przy ostatnich 3 czy 4 bossach). I to bedac zaledwie srednim graczem! Po prostu progress broni/pancerzy jest zbyt wyplaszczony. Dopiero dzisja rano zorientowalem sie, ze biegalem w spodniach z 12 defensa (z poczatku low ranka) i ulepszylem je do czegos co ma 65 defa czy cos! Dwa pozostale elementy pancerza to tez low rank (okolo 30 defa kazdy)! A ja juz dawno zatluklem ostatniego bossa na HR oraz kilka end-game bossow w wersji tempered (najsilniejsze co jest w grze!). I to nadal... SOLO!

Grajac multi jest JESZCZE latwiej. Mniejsze potworki nie maja szans, po prostu non-stop leza na ziemi i cala zabawa polega na klikaniu jak najszybciej ataku aby wbijac obrazenia. Dopiero niektore wieksze monsterki wytrzymuja ciut dluzej i czasem trzeba zrobic unik (lub wlaczyc blok). Faktem jest, ze do tej pory na okolo 70 mobow zginalem 4 razy, z czego 2x bo zostawilem gre i poszedlem nakarmic kota (futrzak je zdecydowanie za duzo).

MH: Wilds jest NAJLATWIEJSZYM Monster Hunterem w jakiego gralem (a gralem w wiekszosc: MHFreedom, MHFreedom(2)Unit, MH3Ultimate (Tri), MH Generations Ultimate, MH World, MH Rise i teraz Wilds - tam gdzie mozliwe gralem tez w dodatki/najlepsza/finalna wersje). I nie tylko dla mnie (bo gralem sporo w poprzednie czesci, razem tysiace godzin). Kumpel, ktory gral tylko chwile w World, przesiadl sie na Wilds i w ciagu 3 dni skonczyl fabule na HR. Rowniez bez wiekszej ilosci zgonow!

Ok, koniec pastwienia sie nad tym jak ta gra jest latwa. Gameplay loop (zabic/zebrac matsy/budowac nowy sprzet) nadal jest ale dopiero od HR. Jak wyzej wspomnialem na low ranku materialy wpadaja tasmowo. Na high ranku jednak czasem trzeba pofarmic, szczegolnie do endgamowego sprzetu. Niestety najwiekszym problemem jest sam endgame. Najlepsza bron to artisan, skladana z investigations na tempered monsterki (wyzej pan recenzent pisal, ze investigow nie ma - niestety sie mylil - investigate dalej jest i jest tak samo durne jak w Worlds - bieganie za sladami potworkow). Wiec aby dostac najlepszy sprzet klepiemy 4 potworki ad-nauseam i liczymy na dobre dropy. Chcemy miecz ognisty? Klepiemy te 4. Paraliz? Te 4. Dragon damage? Yup, te 4. Gdyz dropy z nich (tempered investigation na apex monster) sa jedynym sposobem na dostanie artisan weaponow - a te maja pseudo-losowe staty (mozemy wybrac element) - i w ten sposob aby dostac ognista bron nie trzeba bic rathalosa - mozna klepac lightningowego potworka i zebrac losowe elementy do zbudowania artisana.

Czyli znowu wracamy do farmienia Safi jiva (tego duzego smoka w "zlotym plaszczu" co rzucal losowa bron) w nowym wydaniu.

Ogolnie - czekam na dodatek, moze tam ulepsza end game bo na razie jest tak slaby jak w podstawce Rise. Jak na razie gra 7/10 (spoko dla nowych czy slabszych graczy), ale jako MH to zaledwie 6/10. Teraz zostaje jedynie wklepac korony (ah: korony mozna "handlowac" miedzy graczami, wiec platyne mozna wbic w okolo 30 godzin jesli ma sie odpowiednich znajomych).

Publicystyka Recenzja gry Monster Hunter Wilds. Dobry sequel, ale zbyt bezpieczny, by zachwycić