Epic Games Store osiągnął rekordowe wyniki w 2024 roku, jednak do Steama nawet się nie umywa
Drugi rok przychody z gier third party w dół.
BUAHAHAHA
To miała być ta konkurencja dla steam?
W skrócie, epic na swoich usługach stoi stabilnie, sklep dalej idzie w dół. Ciekawe ile jeszcze Tim będzie miał ochote dokładać do interesu.
Czyli gracze nadal nie chcą kupować gier w Epic Games Store. I bardzo k. dobrze.
Drugi rok przychody z gier third party w dół.
BUAHAHAHA
To miała być ta konkurencja dla steam?
W sumie to skąd info, że przychody z third party w dół? Nie wynika to z artykułu.
Widzę że kolejny rok Epic ciągnie ten cyrk na darmówkach i Fortnite :)
DObrze to widze ze 3rd party to mniej niz 20% dochodow? To reszta to Fortnite i Rocket League?
No to sukces po byku.
"W dalszej części komunikatu firma Epic Games zwróciła się do twórców, zapewniając, że w dalszym ciągu będzie ich wspierać, oferując rozmaite profity. Jednym z nich jest program motywacyjny „Już dostępne w Epic”, pozwalający deweloperom zatrzymać 100% przychodów netto w pierwszych 6 miesiącach po premierze gry. Projekt będzie działał przez kolejne dwa lata, do 31 stycznia 2026 r., i obejmie również produkcje mobilne."
Obudzcie mnie jak Epic w koncu zdecyduje ze jego klientami sa rowniez gracze, a nie tylko developerzy i wydawcy.
Ludzie prowadzacy ten biznes od strony merketingowej nie ogarniaja ze klient koncowy ma wy...ane na to ile dostanie developer i jakie ma warunki i czy mu podaja kawe na czeronym dywanie.
Za to nie ma wy..ane na cene koncowa (ktora jest i tak identyczna jak u konkurencji) i ekosystem (ktory jest nieporownywalnie gorszy, zeby nie powiedziec ze go wogole nie ma). O takich "pierdolach" jak recenzje produktow juz nie wspomne, w dupie mam te ich smieszne gwiazdki.
EPIC Store NIGDY nie zagrozi Steamowi nawet czesciowo, dopoki nie zrozumie ze jego klientami sa nie tylko developerzy i wydawca, ale tez (a moze nawet glownie) klient koncowy, czyli gracz. Tymczasem EPIC w porownaniu do Steam jets poprostu dle klienta koncowego o wiele mniej przyjaznym ekosystemem, i znakomita wiekszosc ludzi ma wywalone na to ile prowizji dostaje firma X z najbogatszego regionu US.
I mam gdzies Sweeneyowa jalmuzne w postaci darmowek, ktore sa ekwiwalentem obwieszenia sie kielbasa, zeby pies sie chcial z nimi bawic.
Jeszcze sobie dopisze:
To przedsiewziecie nigdy sie nie rozwinie w obecnej postaci, bo jego podstawowe zalozenia i caly biznes plan jest absolutnie tragiczny, i pomimo tego ze od pary lat nie zdaje egzaminu to nie zmienia sie nic jesli chodzi o podejscie do rynku i klienta koncowego, tylko dalej brna w tym samym kierunku, z usmiechem (chyba) i piesnia "ani kroku wstecz!" na ustach.
Od poczatku jedyne co na papierze ratuje to przedsiewziecie i inwestycje oraz rozdawnictwa jest Fortnite, gdyby nie kasa z tego to Epic Store bylby przedstawiany przez ekonomistow jako jedno z najgorzej przemyslanych i najgorzej rozwijanych duzych przedsiewziec w historii branzy.
I tak taki jest, tylko ze dzieki kasce od Fortnajtowych dzieci spina sie w tabelkach.
Jeszcze.
W skrócie, epic na swoich usługach stoi stabilnie, sklep dalej idzie w dół. Ciekawe ile jeszcze Tim będzie miał ochote dokładać do interesu.
Czyli gracze nadal nie chcą kupować gier w Epic Games Store. I bardzo k. dobrze.
Czyli te rekordowe wyniki to z ich własnych gier?
Bardzo dobra wiadomość, oby sklepic skończył jako launcher do Fortnajta.
Kolejne 18% dochodów 3rd party w piach, więcej niż rok wcześniej. Razem 31% spadek w dwa lata. Ładnie tam się Epiczkowi powodzi.
Najważniejsza część, no wiecie, SKLEPU Z GRAMI, jest największą porażką. Nawet na Wukonga, który był dostępny i na Steam i na EGS, Chińczycy rzucili się na tym drugim i nie mam wątpliwości, że sama sprzedaż tej gry w sklepie Valve to więcej, niż całoroczny przychód 3rd party na EGS. Śmiechu warte.
Może gdyby w końcu skupili się na tym sklepie i apce, żeby miało to ręce i nogi... No ale nie, lepiej ciągać się po sądach i kupować eksy - a nie, czekaj, przecież sam Epic stwierdził że te nie były najlepszą inwestycją. xD Ups.
99% zalozylo tylko tam konto zeby odebrac darmowa gierke w ktora i tak nie zagraja.
A skoro coś takiego nie spełnia oczekiwań, to żadna normalna platforma nie jest w stanie zagrozić "monopolowi" Steam, nawet jeśli oferowałaby to samo i 10% niższe gry. Teraz tylko czekać aż gaben kopnie w kalendarz, co się będzie dziać w przeciągu paru lat.
Steam świetnie używa socjotechnik i zrobienie ze Steam kolejnej platformy społecznościowej było świetnym ruchem, są dokładnie jak FB, Twitter czy YT.
Oj nie kopnie tak szybko, tym bardziej że Gaben ostatnio mocno schudł.
W którym miejscu napisałem że szybko, czy blizzard też się od razu rozleciał kiedy przeją go Activision. Ludzie dla własnej wygody dobrowolnie oddadzą własną wolność.
Rekordowe wyniki XD a to jest osiągnięcie?
Jak by mieli gorsze wyniki niż rok temu to pewno by już ich nie było. Firma NIE MOŻE pobić swojego poprzedniego rekordu. Nie taka.. także co roku będziemy wiedzieli, REKORDOWE WYNIKI albo Epic upadł ;)
Ponadto dzienna liczba aktywnych użytkowników (DAU) wyniosła rekordowe 37,2 miliona. Dla porównania: na początku grudnia na Steamie aktywnych było ponad 39 mln graczy w jednym momencie – więc ich liczba w ciągu całego dnia musiała być dużo większa.
Tutaj akurat błąd, ponieważ porównywane są dwa różne KPI. Epic podaje DAU daily active users i to średnio, natomiast wartość dla steam to CCU, czyli concurrent users. Jedno jest średnia dzienna z całego roku a drugie to peak w danej chwili.
Ci preferujący PC w sumie uszczuplili swoje kieszenie o 1,09 miliarda dolarów (wzrost o 15% rok do roku) i łącznie spędzili na graniu 7,72 miliarda godzin (wzrost o 10% rok do roku). Jeśli jednak spojrzymy na to, jaka część tej kwoty została przeznaczona na gry niewyprodukowane przez Epic Games, okaże się, że jest to „tylko” 255 milionów dolarów, co stanowi spadek o 18% względem 2024 r.
Warto dodać, że liczba 255 milionów dolarów pochodzi głównie z gier singleplayer. Epic z wielu gier nie pobiera marży i nie wlicza tego do przychodu o czym jest napisane na stronie epica.
to ty nie rozumiesz
Tutaj akurat błąd, ponieważ porównywane są dwa różne KPI. Epic podaje DAU daily active users i to średnio, natomiast wartość dla steam to CCU, czyli concurrent users. Jedno jest średnia dzienna z całego roku a drugie to peak w danej chwili.
przeciez autor artykulu zwrocil na to uwage
Warto dodać, że liczba 255 milionów dolarów pochodzi głównie z gier singleplayer. Epic z wielu gier nie pobiera marży i nie wlicza tego do przychodu o czym jest napisane na stronie epica.
ale o jaka marze ci chodzi? to sa pieniadze jakie gracze wygrali na gry third party, a nie zadne pieniadze z marzy ktora epic sobie bierze
Faktycznie, dopisał.
ale o jaka marze ci chodzi? to sa pieniadze jakie gracze wygrali na gry third party, a nie zadne pieniadze z marzy ktora epic sobie bierze
Chodzi o płatności w grze, np fifa czy marvel rivals. Gracz ściągający takiego marvela i robiący zakupy w grze, daje hajs bezpośrednio twórcom a nie epicowi. Epic tego nie wlicza do przychodu bo po prostu ich to omija.