Przed chwilą pisałem uszczypliwego posta w wątku o Avowed, skierowanego do pewnego kolegi który znalazł kolejny materiał na GOTY. Po ~minucie pisania zacząłem się zastanawiać co właściwie wnosi mój post - jest pozytywny? Nie. Jest ciekawy? Nie. Jest zupełnie bezproduktywną uszczypliwością żeby dać komuś pstryczek w nos. Komuś kto i tak ma to w dupie (tak jak ja mam kiedy jakiś ćwok sili się tutaj żeby zrobić mi na złość).
Ostatnio coraz częściej mi się to zdarzało, pisałem coś tylko po to żeby komuś dowalić, po czym posta nie publikowałem bo wciąganie się w internetowe wojenki to totalna strata czasu. Dochodziło do tak patologicznych sytuacji, że np. przeglądając reddita zapamiętywałem artykuły które mógłbym podrzucić jako argument w tych bezsensownych potyczkach. Czasem siedząc na klopie myślałem nad ripostami, aż mnie swędziało żeby odpisać - przecież to jest niepoważne.
Paradoksalnie pisałem to niedawno w jednym wątku:
Zmarnowałeś ładny kawałek życia tylko po to żeby ktoś siedzący w innym miejscu na ziemi pomyślał sobie "no, niezły debil" i wzruszył ramionami. Pomyśl sobie jak przyjemniejsze byłoby życie gdybyś ten czas poświęcił na fajną książkę albo grę zamiast pierdzieć jadem.
A sam mógłbym posłuchać tej rady :)
Jak już wspomniałem w tytule, nie lubię tego czym się stałem na tym forum - często po prostu napinaczem, jak małpy w zoo które obrzucają się kupą. Fora powinny być miejscem do dzielenia się hobby i pasją, nie do kłótni.
Dołączyłem tu w wieku 13 lat, wtedy gry to była najlepsza rzecz na świecie (i w sumie się nie dziwię, lata 2003-2004 to był jakiś kosmos, kilkanaście legendarnych hiciorów), wtedy naprawdę sporo dyskutowałem tu o grach i nie tylko. Teraz jestem na zupełnie innym etapie życia i gram w kilka gier rocznie, nie chce mi się o nich gadać, a sporo moich postów to potyczki słowne. Niektóre wątki (głównie komentarze) to kompletny ściek z którym zupełnie nie potrafię się utożsamić.
Dalej zamierzam czytać GOLa ale nie będę partycypował w rozmowach, pewnie odhaczę też politykę (tak jak kiedyś). Jeżeli można wyciąć raka to należy to zrobić, z czym to nie GOL jest rakiem a to 'w jaki sposób go używam'.
Na forum mamy naprawdę fajnych ludzi, posty Minasa Morgula, Bukarego czy el.kocyka czyta się przyjemnością - życzę Wam wszystkim jak najlepiej. Tym których aktywność na forum ogranicza się do obrzucania kupą zachęcam do introspekcji, w końcu życie jest krótkie.
Spędziłem tu większość życia, byłem relatywnie grzeczny, nigdy nie dostałem bana, nie miałem troll konta, ale wszystko co dobre kiedyś się kończy.
Dlatego dla dobra wszystkich przechodzę w tryb read-only, a czas który poświęcałem na złośliwości, poświęcę na przyjemności.
Au revoir GOLasy, dzięki za te wszystkie lata!
PS. Tak, naprawdę mam na imię Amadeusz. I nie, to nie od Mozarta.
PPS. Jeżeli ktoś napisze #nikogo - to prawda, wątek zostawiam na przyszłość gdyby ktoś się zastanawiał kim był zanonimizowanyXXXXXXXXXX - w końcu dołożyłem tu drobną cegiełkę. I nie zarzekam się że nigdy, przenigdy tu nie wrócę, ale szczerze mówiąc jest to bardzo mało prawdopodobne, dlatego też uwalam konto, żeby mnie nie korciło :)
Samobojstwo zawsze jest najgorszym rozwiazaniem. Mogles po prostu przestac brac udział w tych rozmowach, to jest naprawde proste. Skasowanie konta jest nieodwracalne i przybliza to forum o kolejny kroczek do czekajacego, juz wykopanego, grobu.
Wciaz chcesz przegladac forum, w takim razie pewnie jakas dyskusja zacheci cie do zalozenia konta, byle cos napisac od siebie. A moglbys to zrobić ze swojego pierwotnego, co to bylo czescia historii forumka.
Szkoda tej decyzji, z jednej strony rozumiem i szanuje, z drugiej jednak wybrales najgorsze rozwiazanie.
Asmodeus to jest demon z księgi Tobiasza lub dysfunkcyjny użytkownik GOLa. Z GOLem w zakresie interakcji zegna się niestety Amadeusz - innymi słowy są to dwie różne osoby.
Nie martw sie - nadal bede je pisal, ku uciesze wszystkich dysortografow i wtornych analfabetow XD
A valnietythot raczej nie powinienes sie tak jarac; jestes jedna z wielu przyczyn dla ktorych czlowiekowi odechciewa sie czytac (i pisac) na tym forum. Na szczescie spuszczenie ciebie z woda jest dosyc proste; praktycznie tak samo latwe jak u alexieja.
Żegnaj Przyjacielu, cieszę się, że mogliśmy się spotkać tu w internecie, a z czasem ta znajomość przeniosła się do świata realnego, choć i tu kontakt się nam ostatnio urwał. Szkoda, że nie będzie Cię już tutaj z nami
Jak sam napisałeś, szkoda takiego konta które przeszło masę lat, które powinno być wzorem dla młodych.
W sieci jak w realu, często trzeba wrzucać na luz, bo te spiny #nikogo a nam oraja beret
Szkoda. Niedługo już na palcach jednej ręki będzie można zliczyć starą gwardię która tu została. Wszystkiego dobrego!
Niedługo już na palcach jednej ręki będzie można zliczyć starą gwardię która tu została. - tez bym wolał aby ten użytkownik został w zamian za kilku innych z podobnym rankingiem znanych z wątku o dobrej zmianie.
Samobojstwo zawsze jest najgorszym rozwiazaniem. Mogles po prostu przestac brac udział w tych rozmowach, to jest naprawde proste. Skasowanie konta jest nieodwracalne i przybliza to forum o kolejny kroczek do czekajacego, juz wykopanego, grobu.
Wciaz chcesz przegladac forum, w takim razie pewnie jakas dyskusja zacheci cie do zalozenia konta, byle cos napisac od siebie. A moglbys to zrobić ze swojego pierwotnego, co to bylo czescia historii forumka.
Szkoda tej decyzji, z jednej strony rozumiem i szanuje, z drugiej jednak wybrales najgorsze rozwiazanie.
Szkoda, zawsze miałeś sporo ciekawego do powiedzenia, a zostaje coraz więcej troli ( i onuc)...
Via Tenor
Amadeusz ^^ ---> wszystko kiedyś się kończy, ale nie przejmuj się za mocno.
Szkoda. Dlatego ja tez tu sie przestalem udzielac bo po prostu tu nie ma dyskusji o grach tylko wieczne wojenki moja racja jest najmojsza. Duzo osob tez tu mam w ignorze. Osoba o ktorej mowisz juz dawno bo jego peany na temat, kazdej gry ktora ma premiere jest meczaca. Ten osobnik tez jest meczacy swoim internetowym dowartosciowaniem i szkoda czytac jego posty. Szczerze to polecam ci reddita zwlaszcza podfora r/Games i r/patientgamers gdzie ludzie dyskutuja o grach, ktore nie sa najnowsze. Pozdrawiam i szkoda, ze wybrales nuklearne rozwiazanie.
no tak bo usunięcie konta to jest rozwiązanie xD Nie będziesz tracił zycia na GOLu to będziesz to samo robić na X, fb, czy tiktoku. Jesteś jak alkoholik który wyrzuca wcześniej kupiony czteropak do kosza i oznajmia wszem i wobec, że już nigdy się alkoholu nie napije. Odrzuć całkowicie wszelkie social media to ci dopiero na dobre wyjdzie.
Via Tenor
IMO wyklucanie sie w internecie jest bardzo pozytywne i NIE uwazam tego za marnowanie czasu. Wrecz za kluczowy i wazny obowiazek kazdej osoby myslacej.
Buduje umiejetnosci do przedstawiania argumentow, zwieksza zasob slownictwa i umiejetnosci retoryki.
Poszerza rowniez horyzonty myslowe i potrafi budowac charakter i utrwalanie swoich wartosci i stylu zycia.
Prowadzenie dysputy i sprzeczek jest wrecz podstawa akademicka na wszystkich uniwerytetach i uczonych na calym swiecie.
Co przeszkadza być tu w trybie read only, ale być tu i móc się czasem odezwać? Jestem tu jak mam czas, kasowanie konta to troche nielogiczna decyzja, ale .. no coz.
Niechęć do brania udziału w bezproduktywnych przepychankach rozumiem (sam ostatnio coraz rzadziej w "Dobrej zmianie" piszę, a staram się częściej udzielać w wątkach o grach), ale skoro z forum się ostatecznie nie żegnasz, to może jednak warto konto zostawić? Zawsze z przyjemnością czytałem twoje wypowiedzi i podejrzewam, że niejeden użytkownik chętnie by się pod takim stwierdzeniem podpisał. Może czasem jeszcze coś skrobniesz... :)
Jeśli jednak zdecydujesz się popełnić forumowe samobójstwo, to niechaj Eol dmie w żagle twojego okrętu pomyślnym wiatrem. Wszystkiego dobrego i wielu wspaniałych doświadczeń growych w przyszłości!
[Ech, jednak wybrałeś ostateczne odcięcie kroplówki. Szkoda.]
I właściwie z dwóch pierwszych akapitów nie wynika żebyś musiał koniecznie usuwać konto, bo wystarczyło dać sobie trochę czasu na wstrzymanie ;)
Raczej widzę to w ten sposób, że wskazówka musiała się mocno odbić w drugą stronę i tak jak nakręcałeś się na pisanie ciętych postów, tak teraz się nakręciłeś na usunięcie konta, ale tym razem nastąpił nieodwracalny proces :/
Mam jednak nadzieję, że usunięcie konta było 100% świadome, a nie pod wpływem emocji i na pewno nie żałujesz podjętej decyzji.
Aż chce się powiedzieć "Nie popieram, ale rozumiem". Dosyć brutalne działanie, ale skoro ma ci to pomóc.
Przez parę lat też byłem dosyć aktywny w pewnym forumowym miejscu (i nie, nie był to GOL), aczkolwiek duża część późniejszej tam aktywności to były docinki w stronę trolli, którzy potężnie zaniżali poziom dyskusji, a których moderatorzy nie potrafili opanować (w sumie u nas też już tak to wygląda). Nie było to często odwiedzane miejsce, dlatego ja te typy się odzywały to rzeczywiście nienawiść leciała od wszystkich, nie tylko ode mnie.
Ale gdy na jednym spotkaniu ze znajomymi co chwila siedziałem z nosem w telefonie by im odpisywać na zaczepki, to powiedziałem nie, tak nie może to wyglądać. I może nie usunąłem tam konta, bo jednak szkoda mi było mojej całej aktywności, ale pomogło zwykłe wyłączenie autologowania i ograniczenie odwiedzin. Kilka ruchów więcej i od razu odechciało mi się brać udziału w gównodyskusjach. Pojawiam się tam do teraz, trollerska sytuacja została opanowana, ale nadal rzadko kiedy coś tam napiszę.
Także kto wie czy i tutaj mój koniec tak nie będzie wyglądał*. Okazji do zaczepek coraz więcej, moderzy pykają w tym czasie w CSa... Konta nie skasuję, chyba że Łosiu tymi potężnymi zmianami, które nas czekają w przyszłości, usunie wszystkim oceny gier z profilów, ale aż takiej zabugowanej aktualizacji chyba nie zrobi. Aczkolwiek niestety sensownych dyskusji tutaj coraz mniej. Choć jednak uważam, że taki mały wirtualny konflikt jeszcze nikomu nie zaszkodził. W realu jestem zbyt pozytywnym człowiekiem i nie mam okazji do kłótni, to chociaż pokłócę się o głupią gierkę, w którą pewnie nigdy nie zagram. Tym bardziej, że GOLowe recenzje dostarczają takiej rozrywki (szczególnie taka jak we wspomnianym Avowed).
*Choć nie wiem czy wtedy w ogóle będzie sens czytania tutejszych treści, jeszcze mam zamiar trochę tu pobyć.
Szkoda, czytanie Twoich postów, to była zawsze przyjemność.
Cokolwiek będziesz robił i gdziekolwiek będziesz- powodzenia!
Szkoda. Lubiłem poczytać te docinki.
Pociesza mnie to że tego forum nigdy się nie opuszcza, a kiedyś na pewno ktoś cię tak wkurzy że się ujawnisz na nowym koncie.
A to nie jest przypadkiem twoje 2 konto :D
Bo takich co "odchodzili" i potem pisali z innych konto to masa.
Dziękuję za wzmiankę i powiem od siebie, że zawsze miło było Cię poczytać:).
Sam też raczej częściej zaglądam poczytać i popisać coś niezobowiązująco o gierkach w mało popularnych wątkach.
A Tobie samych pomyślności i pamiętaj, że zawsze można wrócić, jak się stesknisz :).
Wiedziałem, że jak tutaj wejdę, to będą posty zahaczające o multikonta. Qrwa, jakie to forum jest pojebane pod tym względem. Już współczuję nowym użytkownikom, którzy się zarejestrują.
Amadeusz ^^
Nie przejmuj się tymi szurami.
Wszystkiego dobrego gdziekolwiek będziesz!
Bo dyskusje w sieci to ogólnie bezsens, strata czasu na "rozmowę" z ciągiem znaków na ekranie
Zalezy gdzie. Fora tematyczne, gdzie mozna czegos sie dowiedziec/nauczyc? Ma to sens.
Fora ogolnotematyczne, gdzie kazdy ma najswojsza racje i jedyne co mozna robic to kopac sie z koniem? Nah. Zal czasu. Sam pisze moze 1/10 tego co czasem przychodzi mi na mysl ale wiekszosc postow albo kasuje przed wyslaniem, albo w ogole nie zaczynam pisac bo jak wyzej: nie ma to sensu. A jak juz trafisz na pajaca pokroju valnietego czy alexa w stylu "ja mam wszystko co ty ale +1" to klekajcie narody XD
Via Tenor
Szkoda, powodzenia Amadeusz ^^
No, trzymaj się. Szkoda że tak na poważnie to wziąłeś. Ludzie są jacy są i niektórzy zrobią wiele żeby Ci dojechać w necie. Nie można tego brać na serio.
A to ile lat byleś na forum nie ma już niestety dla nikogo żadnego znaczenia. Pierwszy lepszy junior potrafi pojechać po chamsku i się rankingiem nie przejmuje. Na dodatek cieszy się jak pawian, kiedy Cię sprowokuje.
Może przemyśl to odejście, a delikwentów prostaków na czarną listę wrzucaj, szkoda czasu i nerwów na polemiki z takimi.
Czyżby chodziło o Alexa? No, i tak się wygrywa, podobnie tryumfuje Putin w światowej polityce. :)
Trochę takie drama queen act. Zlewasz debili i tyle.
Poza garstką golowiczow resztę nonamow zwyczajnie ignorujesz, szkoda klawiatury na głębsze dyskusje tutaj.
Jeszcze ci najdzie ochota coś naskrobać ;)
Aj, Sąsiedzie!
Głupio wychodzi, ale może po prostu tak się dzieje, że w końcu wszyscy dorastamy (i pisze to zawodowa drama queen ;) )
Nie będę się rozwadniać i ubolewać, bo jeśli to czytasz, to wiesz, że.. dozo w Ikea albo na kebsie albo na pizzy w naszych śląskich klimatach :)
Wszystkiego i dużo przebieganych kilometrów :)
Via Tenor
Żeby tak na tydzień przed moim konkretnym jubileuszem na forum? Ehh :(
Ja już dawno wrzuciłem na tryb 'wyjebando' jak ktoś się pluje, bo pragnie sobie i innym coś udowodnić. Tak jak wspomniałeś druga strona i tak widzi świra czy innego furiata a potem wzruszy ramionami. Olać agenta i zostawić temat. Nawet na zaczepki też trzeba umieć odpowiedzieć a nie przegrzewać procesor na marne. Wybrnąć bez straty czasu i nerwów.
Niby większość o tym wie i pisze ale nie pomyśli gdy nerwy wezmą górę. Szkoda zatem, że mało kto powstrzyma się na czas i sam z siebie robi pośmiewisko oraz wychodzi hipokryzja.
Najciekawsze jest to, że dużo takich osób tutaj nie zawsze pisze bzdury ale trafi się że leków nie wezmą i im odwala ;)
Twoja decyzja i oby nie była tylko impulsem. Świat chyba ostatnio wpadł w chorobę nostalgii i ludzie wracają do rzeczy z lat młodości, bo mają dość teraźniejszości. Bardzo szybko może się okazać, że zechcesz wrócić do tego chaotycznego miejsca :)
Trochę wstyd, żeby takie guano wrzucał niby dorosły, poważny i szanowany obywatel GOLa..
Masz złe podejście. Ja mam frajde z odpisywania Alexowi, chłop się bardzo wtedy denerwuje, ale dzięki temu niedługo zrozumie, że konsupcjonizm i słabe gierki które chwali bo nie ma w co grać to największy błąd jego życia.
nie no jaja jakieś większość chyba nie zrozumiała co napisał Amadeusz^^, samodoskonalenie to nie żadne samobójstwo tylko rozwój ! Gry powinny łączyć nie dzielić i jak ktoś pisze że nie lubi moich postów bo uważam jakaś grę za świetną to jest co najmniej dziwne oO
hetrix22 - chyba żartujesz :) nigdy nie było na tym forum żadnej osoby z mojego fanclubu która by mnie czymś zdenerwowała. Oczywiście że próbują ale po to jest ten fanclub :)
Ajj imo overkill z kasacja konta ale rozumiem, ze poczules taka potrzebe.
Przyznam, ze czasami miewalem podobne rozkminy w stylu "kiedys zareagowalbym inaczej" ale po pierwsze to ludzie sie zmieniaja, a po drugie staram sie traktowac je jako przypomnienie zeby jednak sie nie wczuwac w takie internetowe sprawy. :) A mysle, ze zostalo mi to tez jeszcze z dziecinstwa (rejestrowalem sie na GOLu w podobnym wieku co Amadeusz). Jak czuje, ze przestaje lubic swoje "forumowe ja" to po prostu lapie troche dystansu i odcinam sie od tego co mnie irytuje. Tak jak przez lata nie mialem zadnego usera w ignorach, tak teraz troche sie ich uzbieralo. ;)
A jezeli kiedys cos Cie ruszy i bedziesz chcial wrocic (zachecam) to mam tylko jedna prosbe. :P Nie udawaj nowego usera bo nie ma po co + to jednak troche zenujace. :D Do zoba.
Via Tenor
Mega szkoda, ale po części rozumiem - tutaj już od dawna nie ma żadnej dyskusji, lecz niestety jest to pokłosie ogólnych trendów panujących w obecnych internetach. Sam osobiście od dawna zacząłem się stąd osuwać bo tutaj po prostu już nic nie ma.
Tak czy siak bardzo mi przykro bo bardzo lubiłem twoje posty oraz osobę jaka się za nimi kryła. Oddałbym 20 alexów, hydrów i innych wiejskich głupków, którzy dzielą i psują to forum w zamian za właśnie takiego jednego wartościowego użytkownika :(
Via Tenor
wypraszam sobie te chamskie teksty -> alex jest tylko jeden jak pierścień władzy :)
A przepraszam, ja jestem z miasta a dzielę tylko tutaj, bo tu wszyscy są od dawna podzieleni :) W realu wolę łączyć i mi to zawsze wychodzilo. To jedno z moich zalet :)
Powodzenia.
Aż sobie zerknąłem. Jestem tu od 2001 roku
Szkoda, trzymajcie się wszyscy ogólnie, bo na świecie jest coraz gorzej, jeszcze praca dołuje i ryje banie, ale za coś żreć trzeba niestety, a przejmować się tym co ktoś pisze w necie nie ma sensu, bo szkoda życia na to, są inne problemy w realu.
Powodzenia chłopie w życiu i niech Ci się wiedzie. Lubiłem czytać Twoje komentarze i szkoda trochę, że tak postanowiłeś, ale w pełni szanuje decyzję.
Szkoda, bo forum znów się kurczy. Rozumiem jednak - potrzeba czasem dystansu by lepiej ze sobą żyć. Powodzenia :)