Pierwsze przypadki zniszczonych RTX-ów 5090. Winne nieoryginalne kable 12V-2x6
Skoro sklepy są zasypane kablami bez żadnych norm to nie ma co się dziwić.
Po czym klient ma rozpoznać kable?
Jeszcze w sieci idzie poszukać coś lepszego firmowego, może..
Ale w pierwszym lepszym stacjonarnym salonie RTV - sam szajs.
To jednak nie był oryginalny kabel, tylko zamiennik, którego wcześniej używał z RTX-em 4090 FE.
I wszystko jasne. Ktoś chciał zaoszczędzić na kabel i teraz ma problem.
Czyli ktoś kupił taką drogą kartę i zaoszczędził 20 dolarów na kabelek?
Gorzej, z tego co zrozumiałem przewody są dołączone do karty, ale niektórym się nie chce ich montować. Wygląda że to nawet nie chodzi o oszczędność pieniędzy, a czasu, graniczącą z lenistwem.
Niekoniecznie, mnóstwo używanych przez ludzi przewodów to są dedykowane do zasilacza, a czasem to wersje modyfikowane (custom). Kable dostarczane z kartą to zwykłe przejściówki ze złącz 8-pin na 12V-2x6, które wymagają poprowadzenia co najmniej dwóch kabli.
Jeśli z dymem poszły kable dedykowane - od producenta zasilacza, to oznaczać to może, że problem wcale nie został rozwiązany, a zamieciony pod dywan.
A ja miałem inny problem.
Ja kupiłem "stary" zasilacz do PC w roku 2022 (750 W, Gold, całkiem nowy) i składałem nowy PC. Używałem RTX 3060. Nie minęło dużo czasu, a nagle się dowiedziałem o nowy zasilacz do PC i nowy typ kabel. Teraz mam problem. Mam wydać dużo pieniędzy i składać PC i zainstalować wszystkie aplikacji jeszcze raz dla RTX 4070? Bez sensu. Wiesz, jakie to uczucie frustracji?
Wiem, że można kupić adapter. Ale to oznacza, że muszę kupić jeszcze grubszy obudowa, bo mój poprzedni jest za ciasno dla adaptera.
Właśnie dlatego wybrałem RTX 4070 z firmy Gigabyte, co obsługuje mój stary typ zasilacz do PC (8-pin zamiast 12-pin) i do tej pory mam zero problemów. Inne modele RTX 4070 obsługują tylko wyłącznie 12-pin, choć nie potrzebują duży pobór mocy w przeciwieństwie do RTX 4080/4090.
Co to konkretnie znaczy że kable nie były oryginalne? To nie były kable dostarczone z zasilaczem, tylko jakieś modowane zamienniki (oplot itp?). Normalnie kable są dostarczane z zasilaczem, przy tych nowych złączach nie ma różnicy w położeniu pinów po stronie zasilacza i można stosować dowolne zamienniki?
Kable też kosztują więc jak ktoś robi po taniości to będzie oszczędzał na średnicy. Jeszcze pół biedy jak minimum spełniają ale gorzej jak podłączysz taki poniżej wymaganych parametrów. Wtedy właśnie najczęściej wtyczki się topią.
Przy takich wydatkach na PC jak dziś to warto sprawdzić temp kabli podczas obciążenia.
Jest też coś takiego jak WireView ale nie wiem jak sie sprawuje.
Pytanie, czy to jednak nie były kable od producenta zasilacza (wielu wypuszczało dla starszych modeli kable ze starym złączem z jednej i nowym z drugiej strony) , zamaist "oryginalnej przedłużki" - takie kable powinny być w porządku, a przynajmniej trudno, by użytkownik podejrzewał fuszerkę.
Oj tak. Przy 4090 problemem było to, ze ludzi nagle ogarnęła dziwna fala amnezji i przestali umieć podpinać złącza zasilania i dlatego się karty paliły, a teraz jest winny kabel, który z powodzeniem radził sobie przy 4090, a przy nowszym modelu nagle okazał się wadliwy i bublowaty.
Z opisu okablowania wynika, że powinno wytrzymać moc do 600 W, a zdaniem ivana6953 jej pobór wynosił maksymalnie 520 W, więc teoretycznie wszystko powinno działać sprawnie. W jednym z komentarzy jednak Legacy-ZA zwrócił uwagę, że Gamers Nexus zgłaszał, iż podczas testów RTX-a 5090 FE występowały skoki do nawet 850 W.
To dlatego, że ten kabel jest przeznaczony tylko dla RTX 4090, a nie dla RTX 5090. To kwestia kompatybilność.
Dobrze wiesz, że RTX 4090 a RTX 5090 znacznie się różnią od siebie, jeśli chodzi o pobór mocy. Stary kabel nie wytrzymał i tyle.
Meh. 600 to 600. Tym bardziej, ze chyba 4090 i 5090 wymagają tego samego standardu ATX, nie? Nie ma powodu, żeby nie wierzyć chłopu, że karta brała mu więcej niż pisze, więc powinno być w widełkach. Tym bardziej, że pobór mocy 5090 jest podawany coś koło 575 max. Za to fragment z artykułu mówiący, ze karta potrafi skoczyć do 850w już jest bardziej znamienny. Jeśli to prawda to wina producenta, bo zaniża dane.
Przecież nawet sami producenci psu piszą aby nie mieszać kabli. Jeśli tu jest wyższy pobór mocy to kable działające przy 4090 tu mogą już być niewystarczające.
To pożyjemy i zobaczymy. Na razie mamy tylko pierwsze przypadki. Poczekamy na kolejne przypadki i jestem ciekawy, jak się rozwija sytuacji.
Wtedy zobaczymy, co mają do przykładowe powiedzenia ludzie z odpowiednie wiedzy:
https://www.youtube.com/@NorthridgeFix/videos
https://www.youtube.com/@Jayztwocents/videos
Miłego dnia. Ja na razie siedzę na RTX 4070 i jestem zadowolony. Nie śpieszy mi się do RTX 5000.
600W to 600W, nie ma żadnych specjalnych kabli pod 4090 czy 5090, pod żadne nie ma de facto, jest tylko jeden kabel o jednej specyfikacji, do 600W i tyle.
Problem jest ten sam co zawsze, marny adapter lub gniazda się ustawiły pod kątem, czego tak łatwo nie sprawdzicie, bo w zależności od jakości potrafią się chybotać, w dodatku są 2 typy blaszek, astron i ntk, ntk jest lepszy bo styka się z 4 stron.
W dodatku nie ma gwarancji czy kabelki z blaszkami nie są minimalnie za chude, a to zwiększa ryzyko.
Oczywiście głównym problemem jest też fakt, że ten standard jest na styk, 5090 oficjalnie ma do 575W, pcie może dać maks 75W, kabel 600W, więc jest dosłownie na styk.
Jeden zły pin i masz stopione, i tak samo było z 4090, problemu nie miał w zasadzie nikt kto nie miał 4090/5090. bo inne gpu nie pobierają aż tyle by był problem.
Ale to nic dziwnego że są milisekundowe spiki poboru, zasilacze i kable ATX są dostosowane w specyfikacji. Zdarza się to na każdej karcie a starsze geforcy i radeony potrafią podwajać swój pobór w takim spiku i jakoś żaden kabel się nie spalił. To nie ma nic wspólnego z tą sytuacją.
Ludzie łykają co im firmy powiedzą, prawda jest taka że stary standard był bezpieczniejszy, można było używać dowolne zamienniki, przedłużki itd. Tutaj zastosowali cieniutkie kabelki które muszą być wykonane z dobrego materiału bo prąd który przez nie płynie jest idiotycznie duży, dlatego muszą być też perfekcyjnie podłączone bo nie nie ma tam miejsca na drobne błędy użytkownika. I oczywiście najlepiej winić tego użytkownika za wszystko.
Skoro sklepy są zasypane kablami bez żadnych norm to nie ma co się dziwić.
Po czym klient ma rozpoznać kable?
Jeszcze w sieci idzie poszukać coś lepszego firmowego, może..
Ale w pierwszym lepszym stacjonarnym salonie RTV - sam szajs.
Żyjemy w czasach, gdzie producenci starają się oszczędzić pieniędzy na materiały dla produkcji elementy PC, żeby cena nie byłaby za wysoka. O trudność dostępu do niektóre surowce i chipy nie wspomnę z powodu wojny i sankcje. Więc trudno o sensowny jakość.
P.S. Chciwość korporacje też wchodzi w grę.
Podkręcony (fabrycznie) RTX 5090 może i 665 watów pociągnąć. Kabelek był na 600, a w dodatku cholera wie, czy to nie była jakaś chińszczyzna. Przepraszam bardzo, ale gdy inwestuje się taką kasę w kartę graficzną, to dobrze byłoby również zadbać o przewód zasilający. To, że obecnie posiadany działał z RTX-em 4090 nic nie znaczy, bo karty dzieli przepaść w kwestii poboru mocy. Sprawa jest jasna, użytkownik dał tyłka i upalił sobie kartę za gigantyczne pieniądze.
https://www.purepc.pl/msi-geforce-rtx-5090-suprim-test-opinia-recenzja-wydajnosc?page=0,78
Nie ma to żadnego znaczenia, wszystkie te kable mają tą samą specyfikację, do 600W, nie ma innych.
Sprawa jest jasna, nie ma to znaczenia, winne jest forsowanie specyfikacji na styk, a nie użytkownik.
Ten nieoryginalny kabel był na 600 watów, a jak to wygląda w przypadku oryginalnych? One są dodawane do zasilaczy czy do kart graficznych? No i co używają ludzie, którym te przewody się nie palą?
A co z kartami na Chiński rynek gdzie sterowniki psuły karty
Nie ma czegoś takiego jak Kabel 12V-2x6 to są kable 12VHPWR, złącze na karcie jest w standardzie12V-2x6 kabel w żaden sposób się nie zmienił względem poprzedniej specyfikacji. Zresztą w tym drugim przypadku z zasilaczem to właśnie złącze w starym standardzie 12VHPWR się spaliło.