Kupił głośniki Dolby Atmos do swojego systemu surround i natychmiast tego pożałował; to nie jest technologia dla ka...
Widoczny brak wiedzy u autora "artykułu". No ale coś czuję, nie o to tu chodzi, żeby wiedzieć o czym się pisze. Liczą się... Liczniki.. tak, żeby potem dopisać sobie ilość "publikacji"...
Dawno takich bzdur nie czytalem
Raczej troche truizmow pomieszanych z glupotkami.
Zeby uzyskac fajny landscape dzwiekowy to fale dzwiekowe o roznych czestotliwosciach musza sie wymieszac, bo tak to dziala "w realu". Od ich "oddzielania" jest nasz mozg i ucho. Wazne sa poziomy glosnosci poszczegolnych czestotliwosci (czyli potocznie mowiac "korektor graficzny" w urzadzeniu) i odleglosc od uszu (a niezadne kierowanie glosnika w sufit, co w przypadku glosnika wysokotonowego spowoduje tylko znieksztalcenie dzwieku wyjsciowego poprzez jego blyskawiczne odbicie sie od tegoz).
Oprocz tego warto wiedziec ze dzwieki niskie (czyli subwoffer) maja duzo wieksza amplitude fali oraz nizsza czestotliwosc (niskie wygladaja jak diuny na saharze, wysokie jak EKG z pulsem 220 ;P ;)), czyli rozchodza sie duzo mniej kierunkowo i wypelniaja "fizycznie" praktycznie cala dostepna przestrzen tak czy siak. Dlatego basy czuje sie nawet stojac za sciana, za glosnikiem czy jak sie wejdzie pod lozko. Tutaj przeszkody czy polozenie glosnika nie ma w sumie az takiego znaczenia, dzwiek nie zostanie odbity, znieksztalcony czy zagluszony bo sobie przeszkoda "oplynie".
Zas innych czestotliwosci nie trzeba "odzielic", bo nie jestes w studio nagraniowym gdzie naklada sie na siebie po kolei pierdylion sciezek przy masteringu, tylko ladnie nalozyc na basy (za pomoca poziomu glosnosci, wzmocnienia okreslonych czestotliwosci (ponownie - korekcja) i oddalenia glosnikow od sluchacza). Zaleca sie tez aby byly mniej wiecej na poziomie uszu (czyli powiedzmy pomiedzy 0,8 a 1,2m zalezy na czym i jak sie siedzi), wtedy ladnie sie naloza na basy i nie bedzie wrazenia ze np jak ktos w filmie zagwizda (albo hihaty w muzyce) dochadza z sufitu albo podlogi, albo sa znieksztalcone bo zanim fala doleciala do twojego ucha to zdazyla sie odbic od sufitu, podlogi i sciany.
Ogolnie tak po zastanowieniu sie to rzeczywiscie ten artykul to stek pierdol. A moze nie tyle pierdol tylko jets poprostu bezwartosciowy, bo mozna sobie tez ofc zamontowac glosniki na suficie, ale:
1. To nie daje magicznie lepszego dzwieku
2. NIe rozwiazuje to samo z siebie zadnych problemow, jest tylko jednym z rodzajow konfiguracji
3. trzyba dostosowac reszte ustawien, odleglosci itd.. do tego ze sa na suficie a nie tylko przykrecic i nara
Na stronie Dolby sa fajne instrukcje jak ustawic glosniki z podanymi odleglosciami i katami, ale tak jak mowie samo "podloga czy sufit" to nie jest jakas magia i super wynalazek, a u wiekszosci ludzi da DUZO gorsze rezultaty.
:P ;)
AHA bo bym zapomnial. W przypadku Dolby Atmos glosniki nad glowa TO SA GLOSNIKI DODATKOWE (np. 4.1.4 cztery zwykle, sub i 4 gorne). Te na ziemi zostaja. Tak wiec jeszcze wieksze pierdoly w artykule.
Dźwięk z tylnych głośników mieszał się z dźwiękiem subwoofera? Drogi autorze, czy masz czytelników za idiotów czy zapomniałeś o napisaniu artykułu i żeby nie stracić premii napisałeś byle co żeby tylko opublikować wiedząc że nie masz nawet pojęcia o czym piszesz? Obawiam się że jedno i drugie a nadto wydaje ci się że jesteś prawdziwym dziennikarzem technologicznym.
Jak czytałem to aż chciałem odpisać ale po co kopać leżącego. Dźwięk to trudny temat, dużo trudniejszy niż możne się wydawać.
Rzucilem sobie okiem na oryginalny artykul i tam jets duzo lepiej. Co prawda niemiecki u mnie sie konczy na szajse i butemwmorde, ale tam sa schematy ze stronki Dolby wlasnie i jestem pewny ze tamten pan wie o czym pisze.
To co jest tutaj to nieudolna proba zrozumienia o czym pisze niemiec przez osobe ktora o dzwieku, glosnikach, fizyce i systemach Dolby (bo Atmos nie jest pierwszym standardem, zas sama firma i znak towarowy Dolby to legenda w sumie) wie.... no coz... niewiele, zeby nie powiedziec ze nic.
Bo to "streszczenie" to jest parodia i jestem pewny ze nie oddaje wogole sensu oryginalnego artykulu. Koles pewnie opisuje proponowane schematy rozmieszczenia DODATKOWYCH glosnikow na suficie, ktora sa na stronce DOLBY, a nie jakies przewieszanie glownych do gory.
Do tego te BREDNIE o oddzielaniu tonow, kierowaniu glosnikow w gore i zagluszaniu jednych przez drugie... no bez jaj.
Takie arty sa doskonalym podsumowaniem jak dzis wyglada "dziennikarstwo techniczne" na takich stronkach z dykty jak te stronki-corki GOLa i powinny byc za twardym paywallem, zeby byla pewnosc ze prawie nikt ich nie przeczyta.
Co z tego, że dobrze tłumaczą, jak tutaj ewidentnie się nie chciało zrobić więcej ponad to, co zostało opublikowane. Publikacja jeszcze wleciała w styczniu, więc premia będzie większa.
Mnie nie pytaj.
To jest obrazek z oryginalnego artykulu (system 5.1.4, czyli 5 "normalnych", sub plus 4 Atmos pod sufitem DODATKOWO. To te koleczka.) i bardzo chcialbym wiedziec jak czlowiek zatrudniony w (podobno) portalu technologicznym doszedl do genialnego pomyslu, ze to oznacza ze najpierw trzeba glosniki skierowac w gore, a jak nie to wszystko pier...ac pod sufit.
I to z powodu takiego ze mu sie z subwoferem miesza.
Fizyki juz nie ucza w szkolach czy ki uj?
Przeciez nawet na tym obrazku widac, ze suba mozna sobie nawet pod dupa postawic (i jeszcze fajne mrowionko bedzie) bo to nie ma znaczenia duzego i nic niczego nie "zaglusza" i niczego sie nie "oddziela".
Fajny smiech na poczatek dnia. ;)
Powtarzam. Za paywall. I to spory. Warto.
Ty serio uważasz że fale akustyczne nie będą się na siebie nakładać jak głośnik wycelujesz w sufit? Znasz tego mema z Curie-Skłodowską? Idealnie by się tu nadał.
Prawdę mówiąc w kinie dźwięk mi się nie podoba. Za duża głośność i za duże basy. Rzeczywiście musi być bardzo efekciarski film aby usłyszeć efekty dźwięku przestrzennego.