Twórca Kingdom Come 2 uznał, że nadszedł czas, aby odnieść się do „szalonych twierdzeń niektórych osób, które bazują na jednym zrzucie ekranu i kiepsko przetłumaczonym tweecie”
A w Gothicu jakoś nikt nie miał problemu o takie tematy, a to rok 2003
https://www.youtube.com/watch?v=XDjwLZkLOF0
spoiler start
xD
spoiler stop
Jedynie co mnie razi to robienie Henryka biseksualnym, nie ważne że te sceny homoseksualne pojawią się poprzez wybory graczy, sam wybór dla jego postaci jest dziwny w tej sytuacji, bo w KCD 1 widać ewidentnie, że jest on głównie heteroseksualny, kręcą go głównie kobiety.
To tak jakby CDP dało w wieśku 3 opcje prowadzące do homoseksualnych scen z geraltem, to po prostu brzmi absurdalnie i nie ważne, czy jest to opcjonalny wybór czy nie.
Nie oglądałem żadnych filmików o tym, nie wiem jakie inne postaci będą pod uwagę w tej kwestii wyborów, mam nadzieje, że chociaż nie będzie to narzucone na gracza ot tak, gdzie bycie po prostu miłym dla x męskiej postaci, randomowo wyskoczy Ci z jakimś flirtem albo sceną seksu której nie chcesz bo Cię to zwyczajnie nie kręci.
Jedynie co mnie razi to robienie Henryka biseksualnym, nie ważne że te sceny homoseksualne pojawią się poprzez wybory graczy, sam wybór dla jego postaci jest dziwny w tej sytuacji, bo w KCD 1 widać ewidentnie, że jest on głównie heteroseksualny, kręcą go głównie kobiety.
To tak jakby CDP dało w wieśku 3 opcje prowadzące do homoseksualnych scen z geraltem, to po prostu brzmi absurdalnie i nie ważne, czy jest to opcjonalny wybór czy nie.
Nie oglądałem żadnych filmików o tym, nie wiem jakie inne postaci będą pod uwagę w tej kwestii wyborów, mam nadzieje, że chociaż nie będzie to narzucone na gracza ot tak, gdzie bycie po prostu miłym dla x męskiej postaci, randomowo wyskoczy Ci z jakimś flirtem albo sceną seksu której nie chcesz bo Cię to zwyczajnie nie kręci.
Geralt był już mocno nakreślony przez powieść Sapkowskiego, więc te porównanie niezbyt dobre, natomiast postać Henia jest w trakcie pisania swojej historii. Skoro gracz może zadecydować, czy chce być hetero czy nie- ten element jest jeszcze raczej akceptowalny. Podejrzewam, że większość społeczności grający w tę grę będzie to brać pod uwagę i raczej wybierze romanse z kobietami. Gorzej by było jeśli narzucone było by z góry, że ma zmienić orientację.
Wydaje mi się, że dopiero rozwijając wiele opcji dialogowych będzie można wydać się w romans, który będzie prowadzić do scen. Przynajmniej taką mam nadzieję, że nie będzie tak jak mówisz.
Mam nadzieję, że tak będzie albo dadzą opcje z góry odrzucenia i opcje tego typu zostaną usunięte podczas wyboru interakcji z daną męską postacią.
Obawiam się dlatego, że niektóre gry które pozwalają na "romans" w każdą stronę, po prostu walą Ci nagle czymś w twarz bo byłeś po prostu miłym dla jakiejś postaci.
Choćby pamiętam BG3 które wielbie, ale jak przechodziłem na premierę to mocno odrzucało mnie to jak kwestie które nie miały w ogóle sensu by prowadziły one do wątku romansu, jednak to robiły.
A w którym miejscu gdziekolwiek pisze że Henryk może mieć romans homoseksualny? Gdzie twórcy mówili o tym że Henryk może romansować z NPC? Bo w jedynce nie masz żadnego wyboru
Haha wiec na wszelki wypadek nie badz dla nikogo mily a szczegolnie dla czarnoskorego Musa bo mozesz byc walony nagle czyms :)
Szybki poradnik dla ciebie co zrobić by Henryk dalej był całkowicie heteroseksualny:
Nie wybieraj opcji romansowych z mężczyznami.
Gratulacje, twój Henryk jest hetero.
Chciałeś zabłysnąć, ale zupełnie nie zrozumiałeś o co mi chodziło.
Według mnie Henryk był stricte hetero postacią, więc wciskanie teraz opcji biseksualnych i robienie z niego BI jest dosyć dziwne.
Tu nie chodzi o wybory jakie każdy sobie wybierze, ale o samą decyzje tworców dania tej opcji w tej sytuacji dla jego postaci, i ponawiam to tylko moje zdanie.
Myślę że to ty nie zrozumiałeś. To jest RPG, to my kształtujemy postać, nawet jeśli sami jej nie tworzymy. Jeśli wybierasz tylko opcje hetero to twoja postać jest hetero, a nie bi.
To tak jakby stwierdzić, że stworzona przez gracza postać w przykładowym baldur's gate 3 jest biseksualna, bo przecież może romansować z każdym. Otóż nie jest, ponieważ to my kształtujemy postać, w tym jej orientację.
Czyli będą geje i czarni.
GO WOKE, GO BROKE!!!11!
Nie możesz traktować takich elementów jednoznacznie. W KDC1 również były takie postacie, w końcu średniowiecze również pojawiali się homoseksualiści, lecz wiadomo jak to działało w tamtych czasach. Jeśli w grze będzie jakiś odsetek, przedstawiony zgodnie z epoką - w tym nie ma nic złego i nie należy odczytywać tego jako elementy Woke.
Jeżeli Vavra w ten sposób od razu odniósł się do plotek, miast nabierać wody w usta - nie byłoby żadnej wojny, a tak to tylko konsekwencje jego działań. Cieszę się, że w ostateczności rozwiał wszelkie wątpliwości na temat plotek odnośnie DEI w KCD2 :)
Nie byłoby żadnej wojny xD Przejrzyj komentarze w tym wątku. Opcja gejowskiego romansu, jedna potwierdzona czarnoskóra postać, paru cyganów, a anty-wokowe towarzystwo dostaje tutaj takiego krwawienia z okrężnicy, że żaden proktolog nie pomoże.
Z fartem i troche dystansu zycze.
I tak ideolodzy będą krzyczeć o woke, DEI i tak dalej. Dla tej grupy społecznej nie ma ratunku.
Ideolodzy to ludzie którzy wciąż płaczą przy byle pierdole, że "wrzuca się TE treści do gier"
Grasz kobietą? WOKE
Kobieta jest normalna lub brzydka? WOKE
Wątki LGBT? WOKE
Osoba czarnoskóra jest czymś więcej niż tłem? WOKE
Dla nich wszystko co przekracza ich wąski jak siki kota światopogląd, jest z automatu woke, DEI, wciskaniem ideologii na siłę itp.
A większość graczy ma w nosie te elementy i nie dostają ataku przy nich. Zwyczajnie bardzo dobrze bawią się przy grach ( o ile są dla nich dobre) i żyją dalej.
Ha ha, cóż za rozkoszna obrona przez fanboy'ów w sytuacji, gdy z dużym prawdopodobieństwem Vavra ugiął się przed woke i DEI, a teraz widać, jak kręci. Heniek będzie mógł eksperymentować ze swoją orientacją, a znaczącą dla całej historii postacią będzie czarny kupiec - no ja tu nie widzę nic wymuszonego. :) LOL
Ale spokojnie, to tylko jedna potencjalna scena z udziałem głównego bohatera...
W Vailguard też był ponoć tylko jeden naprawdę głupi dialog (słynne pompki), reszta to konsekwencje wyborów - zaloty można było odrzucić
Jeszcze nie było premiery, a już wiadomo, że do gry zostali dodani murzyni, cyganie, a główny bohater zostanie gejem (zanim się ktoś zdefekuje - będzie mógł zostać). Ciekawe co jeszcze wyjdzie po premierze xD
No ale przecież to w ogóle nie wymuszone, bo w końcu Vavra nie przyznał publicznie, że to wszystko zostało dodane na skutek nacisków wydawcy i sponsora. Gdyby tak było to na pewno zacząłby wrzucać dowody przeciwko wydawcy zamiast najpierw udawać, że nie ma tematu, a jak to nie pomogło robić dobrą minę do złej gry (jak się już wzięło kasę na produkcję gry). Wiadomo.
Dokładnie gościu się tłumaczy by nie był kiepski Start
Śmieszny żart z
Gra jest bardziej różnorodna etnicznie niż pierwsza część, ale wynika to z tego, że jedynka toczyła się na terenach wiejskich, natomiast sequel osadzony jest w jednym z najbogatszych miast ówczesnej Europy, więc naturalnym jest, że spotkamy tam nie tylko rdzennych mieszkańców.
A co to zmienia jak w tych latach uważano czarnych nie chce mówić.
I gdyby zobaczyli czarnego skończyło by się tak Has
https://youtu.be/xWMjfX-pfV4
Jedna czarnoskóra postać i opcja romansu gejowskiego - no faktycznie, przed pojawieniem się woke i DEI czegoś takiego nigdy nigdzie nie było. Na pewno też w prawdziwym średniowieczu żaden czarnoskóry człowiek nie znalazł się wśród najeźdźców spoza Europy. Tym bardziej nie było żadnych gejów, ponieważ homoseksualizm, jak wiadomo, wymyślili w XX w.
Jeden czarny kupiec, trochę cyganów, pewnie jakiś arab też się trafi (z resztą Kumanowie to był lud bliskowschodni, etnicznie gdzieś między madziarami a arabami właśnie), no i dobrowolna opcja romansu homo (Oj, kusi ona prawackich chłopaczków, że tak się o nią prują xD) prawdopodobnie obłożona ryzykiem, na jakie narażali się geje w średniowieczu. To wszystko w grze na kilkaset godzin grania, z kilkoma setkami obecnych NPC i paroma milionami słów w scenariuszu. Yep, DEI jak się patrzy. Polane woke'owym sosem. Przyprawione posypką z LGBTQWERTY eeeeee macarena xD Wiecie, dlaczego te wszystkie elementy są dodawane? Dokładnie po to, żebyście dostawali krwawej biegunki... i generowali zasięgi. Gdyby nie było anty-wokowych krzyżowców, agencje marketingowe powinny ich wymyślić xD
Ravn79
Nie jedna skoro twórca to tłumaczy tak.
Gra jest bardziej różnorodna etnicznie niż pierwsza część, ale wynika to z tego, że jedynka toczyła się na terenach wiejskich, natomiast sequel osadzony jest w jednym z najbogatszych miast ówczesnej Europy,
Po przeczytaniu punktów jakie treści i tematy będą zawarte w grze wiem że już nie za gram w tą grę.
Zastosuję twoją wersję ortografii, żeby ci było prościej czytać:
Nie ze sraj się xD
Teresa będzie mogła zaśpiewać:
Hehe hehe hehe Henryku, jak mogłeś to zrobić z cyganem.
Konserwy to są jednak śmieszne istoty.
Wszędzie, gdzie nie jest wyłącznie heteroseksualnie i biało, to lewackie spiski.
Preoreder dzisiaj złożony. Dopier mam 16h w pierwszej części, bo postanowiłem ją sobie odświeżyć, akurat trochę spatchują drugą część po premierze, to sobie na spokojnie ukończę pierwszą część.
A jakieś nic nie warte gównoburze mało mnie interesują, romansować z chłopami nie zamierzam, a jak mnie nikt do tego nie zmusza, to nie widzę problemu.
Najwięcej o ideologiach w grach mają do powiedzenia ci co nie chcą nachalnych ideologii wpychanych do gier. Normalni ludzie nie zwracają na to uwagi tylko grają w grę. Ci drudzy natomiast w grę nie grają tylko ją hejtują w Internecie i potem jeszcze atakują tych co grają w grę, a nie angażują się tak jak oni w jakieś ideologiczne wojenki. Nie da się rozmawiać o samej grze, ich interesuje tylko ideologia. Cały czas mówią, ze takie sceny czy wątki w grach im nie przeszkadzają, byleby nie były wciskane na siłę. Potem gra wychodzi, takie wątki są marginalne w grze i w ogóle można je pominąć ale im dalej się nie podoba. Czyli wbrew temu co twierdzą, im takie wątki przeszkadzają nawet jak są opcjonalne i nie są na siłę wpychane. Oni po prostu nie akceptują takich wątków i tyle. A potem jeszcze głupio się tłumaczą próbując racjonalizować swoje podejście i wybierając gry, w których te wątki są na siłę wrzucone a gdzie nie są na siłę wrzucone i pasują do wizji twórców. W końcu oni wiedzą lepiej jaką wizję mieli twórcy i do jakiego fikcyjnego świata takie wątki pasują a do jakiego nie.
To jest chyba najlepsze podsumowanie tego, co się dzisiaj dzieje i to nie tylko z grami. Ludziom się powoli marzy powrót do czegoś, co nigdy nie istniało. Przynajmniej nie na zachodzie. Dlatego zmierzamy w kierunku polityki Rosji.
No ja to powtarzam dosłownie od lat. To jest grupa skrajnie prawicowych płatków śniegu, która próbuje ukryć swoją bigoterię za maską chłodnego racjonalizmu czy też "walki od gry wolne od polityki i ideologii". A prawda jest taka, że nimi kieruje zwykły rasizm, seksizm i homofobia, bo oni takich elementów nie akceptują w ogóle, w żadnej formie, w żadnej postaci i w żadnej ilości, choćby opcjonalnej i niewymuszonej. Im tak na prawdę nie chodzi o żadną walkę z ideologią i polityką w grach, tylko o walkę ze światopoglądem, z którym się nie zgadzają i zastąpienie go własnym. O zwalczenie wszelkich motywów progresywnych i zastąpienie ich skrajnie prawicowymi i konserwatywnymi. To jest ich prawdziwy cel i zawsze był, bo to nie jest żadna grupa szlachetnych obrońców neutralności, tylko zgraja fanatycznych bojowników ideologicznych, którzy metodami wręcz terrorystycznymi próbują wymuszać na innych (twórcach i graczach) własny światopogląd - skrajnie prawicowy, oparty na porządku świata sprzed kilku dekad, gdzie głównym odbiorcą treści wszelakich był biały hetero facet, najlepiej chrześcijanin.
Preorder anulowany. Nie dla woke! To miała być normalna gra, gdzie bohater jest hetero. Będzie jak Baldur 3, gdzie męskie postacie się do mnie ślinią.
męskie postacie się do mnie ślinią
Patrzcie go, jaki wrażliwy. No nie mów, że już grając w jedynkę nie miałeś czasem ochoty na "ptaszka" Jana Ptaszka? xD
Dobrze zrobiłeś, że anulowałeś. Dla kogoś z tak kruchą męskością, od opcji gejowskiego romansu w grze video, do obrabiania kolby gdzieś w bramie jest zaledwie jeden krok. Być może uniknąłeś przeistoczenia się w geja, albo nie daj boże transseksualistę! O mały włos, kolego.
Mam dla ciebie bardzo, ale to bardzo przykrą wiadomość: Postacie w BG3 robią to co chce gracz. Jeżeli u ciebie męskie postacie się od siebie śliniły, to tylko dlatego, że sam prowadziłeś dialogi w taki sposób, by się do siebie śliniły.
U mnie nic takiego nie miało miejsca, jeżeli u ciebie miało, może podświadomie coś ukrywasz?
oby tylko walka na miecze była poprawiona bo pierwszej części to była pieta achillesowa.
Pamiętam czasy, gdy rzeczywiście ideolodzy woke byli najgłośniejsi... teraz wszystko się odwróciło i to ich przeciwnicy ze skrajnej prawicy najwięcej krzyczą i doszukują się "myślozbrodni" tam gdzie jej nie ma. Rzygam już tym...
Niestety, najpierw to był zrozumiały sprzeciw przeciwko narzucaniu jedynego słusznego podejścia na siłę, w dodatku w nieumiejętny, łopatologiczny sposób. A teraz to już przekroczyło nawet alergiczną reakcję kogoś, kto się sparzył i na zimne dmucha i weszło w fazę obsesji i histerii. Dobrze to nazwałeś wyszukiwaniem myślozbrodni.
Aż korci mnie zrobić coś, czego nigdy nie robię i kupić preorder. Wyłącznie na złość histerykom.
Najnowszy screen z gry.
Muzułmanin z Mali (prawdopodobnie właściciel niewolników, bo Mali słynie z niewolnictwa do dnia dzisiejszego) poucza Henryka, że w Islamie lepiej szanuje się i traktuje kobiety niż w chrześcijańskiej Europie. W Afryce jest też bezpieczniej. Zła ta Europa wg. KCD2...
Btw. mamy 1403 na długo przed epoką kolonialną, no ale w środku Czech musiał się znaleźć czarnoskóry mieszkaniec Afryki, trzeba przecież odklepać punkty DEI/ESG, zapewne Plaion/Embracer im to narzucił, bo Warhorse został przez nich kupiony (i w efekcie stracił niezależność) w 2019.
Trochę powiało Veilguardem. Ciekawe czy będzie dużo takich pseudomoralizatorskich tekstów w grze.
Dobre pytanie.
Tutaj jedna ze słynnych moralizatorskich scen z Veilguarda jak by ktoś nie kojarzył.
Kara w postaci pompek i ośmieszenia za użycie złego zaimka wobec postaci niebinarnej (Taash).
https://www.youtube.com/watch?v=iDeJsPYXEEs&t=8s
Jest on wykształconym szlachcicem i człowiekiem renesansu z Królestwa Mali. Jego przekonania i charakter mocno odbiegają od tych lokalnych, co stworzy wiele ciekawych sytuacji w kampanii, a wszystko to ma dobre uzasadnienie fabularne.
"Corny", wykształcony szlachcic renesansu przyjechał do zacofanej Europy krzewić postęp. Dobre to. Taki żarcik od twórców. W zalewie wierności historycznej musi trafić się coś całkowicie z tyłka. Czego tu nie rozumieć?
Najlepsze są te wielokrotne sytuacje :) Czyli nie będzie to żaden epizod :)
Yasuke w takiej formie byłby pewnie wybawieniem, ale zdaje się że od KCD2 oczekiwano jeszcze mniejszych ustępstw wobec mniejszości
A co? Miał mówić, ze w Islamie jest do dupy, kobiety biją i chrześcijaństwo lepsze? xD Krytyka to zawsze fajna rzecz jak jest konstruktywna. Ta nie jest.
Ja powiem tak, ja też czuje tutaj powiew tego, że mimo wszystko taka postać jak powyżej została do tej gry wsadzona zwłaszcza dlatego, że twórcy zostali do tego zmuszeni, bo musieli odklepać punkty DEI/ESG.
Nie wiem jak wyglądało Mali w XV wieku, ale z tego co kojarzę to ogólnie chyba świat arabski (północ afryki i bliski wschód) to były całkiem dobrze rozwinięte regiony w tych czasach i to może nawet lepiej rozwinięte niż Europa w niektórych jej regionach.
Ogólnie obecność tej czarnoskórej postaci nie razi mnie strasznie po oczach, bo uważam, że ta postać jest jako tako zgodna z historią (chociaż pewności nie mam, może ktoś inny się tutaj wypowie). Co prawda w XV wiecznej europie widok czarnoskórych postaci był raczej dosyć rzadki, ale myślę, że nie jest to niemożliwe, aby taka postać gdzieś się pojawiła.
Co do wypowiedzi czarnoskórego jegomościa się nie wypowiem, bo nie wiem czy tutaj jest to jakaś podła propaganda i zaklinanie rzeczywistości, czy może w jakimś odłamie islamu kobiety faktycznie nie były traktowane źle.
Szczerze? Jeden czarnoskóry jako npc jakoś mi nie przeszkadza. Chciałbym, żeby pewien Yasuke z takiej jednej gry był npc, nawet bardzo ważnym, bo np wprowadzającym japońskiego protagonistę w historię walki asasynów z templariuszami, ale nie jako główna postać.
Jasne, że jeden, a nawet dwóch :) nie byłoby problemem, ale między wierszami wyłania się obraz - być może mylny - że będzie to ważna dla fabuły postać, spotykana wielokrotnie, i jakkolwiek trudno też się dziwić, że chwali wobec niewiernych Islam, to trudno tutaj nie dostrzec pewnego znanego schematu: kim jest ta postać, dlaczego potencjalnie ma aż takie znacznie, dlaczego wygłasza akurat takie poglądy...
Może będzie jak z Vailguard i okaże się, że gra ma inne problemy, a ten jest wyolbrzymiony - to wciąż wysoce prawdopodobne.
Ale trudno się dziwić obawom przy takich przeciekach i reakcji twórcy.
Mnie to bawi, bo KCD2 to miał być absolutny pewniak od ludzi, którzy nie idą na żadne ustępstwa i ideologiczne kompromisy.
Obraz to się wyłania anty-wokowym paranoikom i rozhisteryzowanym, smutnym piwniczakom, którzy WOKE i DEI widzą wszędzie. Normalnym ludziom wyłania się obraz potencjalnie jednego z najlepszych RPG 2025.
Ale trudno się dziwić obawom przy takich przeciekach i reakcji twórcy. Trudno się dziwić obawom tych, którzy obawy mają zawsze, bo wszędzie widzą prześladujące ich zjawiska i ideologie xD Ja się nie obawiam, większość innych graczy też nie. Anty-wokowe towarzystwo wzajemnej manualnej stymulacji się obawia, ale to nic nowego. Paranoje leczy się terapią xD
Jak to mówił Foltest w Wiedźminie 2:
"Czarni w obozie przed bitwą. Do czego to doszło?" ;-)
To w jedynce był gej? Który to?
Jak Vavra uległ szaleństwu poprawności politycznej, to słabo.
Istvan Toth(główny zły) był gejem.
Niektórzy bardzo chcą udowodnić swoją rację, i wypowiadają się tam gdzie im wygodnie.
Najpierw byli wokeiści, potem ludzie którzy woke widzą wszędzie, a teraz się pojawiają anty-anty-wokeisci którzy z kolei wszędzie widzą piwniczaków, inceli , prawaków itp i twierdzą, że całe oburzenie jest zmyslone.
Prawda jak zwykle i jak zawsze leży po środku bo swiat nie jest czarno-biały.
I tak mamy obok siebie zarówno odpięte wrotki i propagandę na całego jak w Veilguard czy akoshicie, gdzie wszelkie oburzenie jest słuszne i tylko ślepy debil będzie udawał, że tam nie ma propagandy, jak i odklejeńców, czepiających się zarostu Aloy, czy każdego czarnoskórego w mediach.
Większość zarówno filmów jak i gier jakieś tam elementy DEI posiada, tylko jedni podają to bardziej znośnie a inni mniej. I większości ludzi nie przeszkadza, jak podanie jest dobre a gra ma do zaoferowania dużo więcej niż woke dziadostwo, jak Baldur chociażby.
Inni są już tak orzygani silnymi toksycznymi girl bossami i woke-schematami, że reagują alergicznie na wszystko, stąd oburzenie na KCD. Ta reakcja jest przesadzona ale jest zwyczajnie reakcją na lata namolnego wciskania różnych elementów. Tak samo jak reakcją na zbyt częste darcie mordy o woke jest obecność ludzi, którzy mają krzykaczy dosyć.
A wystarczyłoby mniej skrajności i więcej zrozumienia z dwóch stron. Zrozumienia, że nieobowiązkowy wątek gejowski nie jest końcem świata, bo młodych chłopców macali nawet imperatorzy Rzymu, i historycznie homoseksualność jest z ludzkością od zawsze. Ale też zrozumienia, że niektórzy chcieliby pograć charyzmatycznym, stereotypowym facetem zamiast setnej gry z girlbossem jako main hero i facetami sprowadzonymi do popychadeł.
Natomiast zrozumienia się nie spodziewam, wojna kulturowa trwa w najlepsze, tylko wahadło pewnie zacznie odbijać w drugą skrajność za chwilę. Wszystko tak jak nam korporacje zagrają, bo najpierw sprzedawali nam woke, teraz jeśli wahadło odbije będą sprzedawać "tradycyjne normy"
Popadanie z jednej skrajności w drugą jest typowe dla państw zachodnich, ale nie dla Polski. W Polsce na przykład nigdy nie były normą pogromy na tle religijnym, nie było żadnego odpowiednika nocy św. Bartłomieja. Na pewno u nas była większa tolerancja religijna niż w zachodniej Europie.
Podobnie jest w kwestii homoseksualizmu - na Zachodzie długo były surowe kary za homoseksualizm, np. naukowiec Alan Turing został w Wielkiej Brytanii skazany za homoseksualizm na podstawie tamtejszych przepisów karnych. A w Polsce w kodeksie karnym z 1932 roku była karalna wyłącznie homoseksualna prostytucja, ale nie było żadnych kar za homoseksualizm sam w sobie.
W okresie II RP powszechnie było wiadomo, że Karol Szymanowski jest homoseksualistą, a mimo to nie przeszkadzano mu w jego karierze muzycznej, dostawał odznaczenia państwowe za osiągnięcia muzyczne. Prowadzona w okresie PRL-u tzw. "akcja hiacynt" była po to, aby zdobyć haki na różne osoby - aby je później szantażować. Była ona prowadzona w latach 80-tych, gdy jeszcze władza PRL-owska była dość silna i szukała haków na członków zdelegalizowanej "Solidarności".
My nie mamy właśnie takiej tradycji popadania w jednej skrajności w drugą i dlatego nie musimy tak histerycznie skakać od jednej skrajności do drugiej, jak to się robi np. w Europie Zachodniej.
Wynika z tego że wątki homoseksualne będą dostępne a regulamin określający sposób dyskusji o grze na steam uniemożliwia ich krytykowanie. Celowy zabieg cenzuralny - i o ten code of conduct mam najwięcej pretensji do twórców / wydawców.
Nie wiem jak watki bi czy homoseksualne się mają do odczuć fanów Henryka (mnie jego postać nie wzruszyła w części pierwszej w ogóle ale wydawał się być w 100 procentach hetero). Przypomnę tylko że już wieki temu w serii Mass Effect komandor Shepard (bez względu na płeć) mogł romansować zarówno z kobietami jak i facetami (w tym innymi rasami). W Andromedzie wystarczyło być jedynie miłym dla tej samej płci i skutkowało to nawiązaniem biseksualnego romansidła ze scenami w ubraniach.
Odnośnie czarnych postaci. Twórcy gry popełnili imo pewien błąd gdyż zamiast czarnych powinni wrzucić do gry Saracenów (w średniowieczu praktycznie wszystkich Arabów tak nazywano w Europie). Takie rozwiązanie miałoby podłoże historyczne, do tego ta grupa ludów ma nieliczną współcześnie reprezentację w grach. Z drugiej strony niektórzy Maurowie faktycznie byli czarnoskórzy, jednak ich obecność byłaby bardziej trafiona gdyby akcja gry toczyła się w Europie Zachodniej (np. Hiszpanii).
Jakby nie patrzeć mnie najbardziej boli cenzura dyskusji określona przez wydawcę na steam więc tymczasem grę sobie daruję gdyż szczerze mówiąc nie jestem jej specjalnym fanem (kupiłem część pierwszą głównie żeby zobaczyć jak ta produkcja wygląda, sama historia mnie nie porwała).
Rzecz w tym, że 90% ludzi nie potrafi normalnie napisać na temat homo/DEI/rasizmu. I stąd ta cenzura.
Takie mamy czasy. Zdecydowana większość dyskusji w tych tematach to gównoburze. I teraz masz do wyboru albo mieć modów, którzy będą nonstop to ogarniać na bieżąco, albo zbanować temat całkowicie, co pozwoli im się zająć czym innym.
I tak jak mówisz, można było być gejem w grach albo lesbą już 20 lat temu. Rzecz w tym, że gdyby Mass Effect wychodził w dzisiejszych czasach, też by był za to jechany jeszcze przed premierą. Co jest zwyczajną głupotą. Ale tak już jest, bo rynek gier sam to wywołał.
Uważam że wystarczający byłby regulamin steam, ten określony przez wydawcę zamyka usta nawet konstruktywnej krytyce. Bardzo nie lubię takich zabiegów i jestem na nie uczulony. Gdyby nie to, to byłbym kupił grę a tak przejdę obok niej obojętnie.
Co do ME - w tej serii rozwiązanie takie istniało od początku więc nie sądzę żeby wzbudziło dzisiaj większe emocje (chociaż przy obecnym stanie branży i tendencjach mogę się mylić). W KCD2 zostało dopiero wprowadzone i nie ma tutaj analogii do KCD1 gdzie Henio nie był ew. homoseksualistą (przynajmniej nie spotkałem się z taką możliwością).
Tak jak mówisz - rynek gier sam to wywołał - nie powinni wrzucać ideologii do gier i byłby święty spokój a na wątki homoseksualne (jak dawniej) nikt nie zwracałby uwagi.
Mleko się rozlało i biedaczek twórca musi się tłumaczyć gawiedzi, bo większość tych doniesień została potwierdzona, mnie to bawi, bo Vevra zapewne przyklepał umowę lata temu z dystrybutorami, aby tylko móc opłacić żołd tym wszystkim 300 pracownikom którzy "tworzą" jego wymarzone dzieło, a że parę latek temu kiedy wygiął się na dodanie tego co wypłynęło, bo nie było to zapewne w jego mniemaniu jakoś kontrowersyjne, ot dodamy obcokrajowca dzięki, któremu fabuła dostanie jakieś ciekawy wątek, a że to też jest RPG z krwi i kości, to magicznie okazało się także, że jednak nasz Henryczek może mieć inne ciągoty romansowe heheh, jednak w tamtych czasach gość zapewne nie spodziewał się ze premiera jego gry odbędzie się w najbardziej znienawidzonym okresie przez graczy dla tego typu "urozmaiceń", cyrk podobny jak z zapowiedzią W4, oczywiście jak to już pisałem wielokrotnie nie chodzi o sam fakt inkluzywności / różnorodności ...ale to, w jakiej formie jest to prezentowane konsumentowi, a to, co się teraz dzieje idealnie ukazuje przysłowie "gdzie drwa rąbią, tam wióry lecą", a to jaki cyrk będzie na premierę to już nie mogę się doczekać, zwłaszcza jak w sieci będzie się roiło od zapisów romansowych podbojów naszego protagonisty, czy też pasjonujących konwersacji z przybyszem ze wschodu hehehe
Nie przeszkadzałoby mi że występuje jakiś gej(oczywiście z reakcjami na niego odpowiednimi do czasów), ale Henryk w jedynce to 100% hetero, nawet jak się wypowiadał o tym że Eryk i Toth mają taką relacji to w specyficzny sposób o tym gadał.
Robić w drugiej części z głównego bohatera biseksualną postać jest tak samo głupie jak z biseksualnej postaci zrobić hetereseksualną w kolejnej części.
W jednym i drugim przypadku ludzie się zesraja, tyle że w tym drugim dostanie się łatkę bigota
Pamiętam jaka była g*wno burza z dodatkiem do AC Odyssey, bo fabularnie była ustalona linia wyborów romansowych, okazało się że jeśli ktoś grał np. jako lesbijka w podstawce, to w dodatku był potem zmuszony romansować z facetem hahah
Doszło do momentu, w którym sam twórca musiał całe to "community" przepraszać
Kurcze fajnie się czyta teraz te komentarze pod tym tematem hahaha
"W KDC 2 wszystkie scenki przerywnikowe można pominąć." - bardziej bym wolał wiedzieć czy je można pauzować czy dalej mamy średniowiecze z tą funkcją jak w jedynce.
Też jestem ciekaw bo w jedynce to było uciążliwe jak sie chciało srać człowiekowi to musiał z klocem siedzieć żeby obejrzeć 10min przerwynik xddd
Ja tam grałem Kasandrą i wyruchałem nią kogo tylko się dało w tej grze :D
W Baldurs Gate 3 ruchałem niedzwiedzia , wampira i co tam jeszcze można było się przemienić i było zajebiście.
W Mass Effect aliena z innej planety.
1
A teraz jakieś miękkie faje urażone płaczą w komentarzach że główny bohater ma podwójną opcję romansową W GRZE RPG i jej nie kupią bo jest taka możliwość.
Jak będzie można przelecieć Henrykiem czarnego KCD2 to zrobię to napewno a potem poprawię jakąś wieśniaczką lub szlachcianką i nic wam do tego.
Jak ja mam już dość cymbałów z lewej i prawej, może teraz jedna i druga strona bedzie mi mowić jak mam grać ?
Tak ekstremalnie nie miałem, ale był to jeden z powodów dla których 3 razy podchodziłem do tej gry i po paru godzinach odpuszczałem. Teraz już nie mam czasu na taką rozgrywkę.
Chyba komentarz nie w tym miejscu :>
Przypomniał mi się fragment z filmu "Chłopaki nie płaczą": - Jeżeli będzie chciał przelecieć Murzynkę... - Nie mamy Murzynki w agencji...- To pomalujesz jednego z naszych chłopców czarną farbą... :-)
Czyli wychodzi na to że jednak scena gejowska dotyczy Henryka, słabo, liczyłem na to że będzie to jakaś scena pomiędzy innymi postaciami, to by mi to nie przeszkadzało.
Po co to wprowadzać? Henryk w jedynce nie dawał żadnych oznak interesowania się facetami. Geralt w Wiedzminie też nie może romansować z facetami bo jest to postać hetero. Można? Można.
Wygląda mi to na jakieś minimalne wymaganie firmy od DEI, które Vavra musiał odhaczyć.
Nie ma to jak wprowadzać coś czego wprawdzie w jedynce sie nie doświadczyło (przynajmniej ja niczego takiego nie zauważyłem) co to za dziwne czasy że wszędzie trzeba pchać na siłe takie podteksty teraz już każda duża gra będzie miała takie coś? Yhhh
A w Gothicu jakoś nikt nie miał problemu o takie tematy, a to rok 2003
https://www.youtube.com/watch?v=XDjwLZkLOF0
spoiler start
xD
spoiler stop
Żeby takie oczywistości dorosłym ludziom tłumaczyć... Dobrze że Mass Effect wyszedł 18 lat temu, bo wtedy twórcy nie musieli się tłumaczyć że możesz (słowo klucz) mieć romans i hetero i homo i z kosmitą albo wcale. Dobrze że Kotor wyszedł ponad 20 lat temu gdzie możesz romansować z Bastillą albo ją zaciukać pod sam koniec gry gdy jest zła albo być z nią jako mroczna para Sithów, trzęsącą galaktyką. Dobrze że Wiedźmin 3 wyszedł 10 lat temu bo masz do wyboru 2 baby i jakieś tam pomniejsze romansikowe przygody.
Ludzie, 2 lata temu wyszedł Baldur 3, gdzie postaci były wręcz graczoseksualne (co psuło imersję gdy w takim Mass Effect Garrus był hetero a nie shepardoseksualny). Grajcie jak chcecie ale nie narzekajcie że są opcje jak w każdym erpegu. Ja i tak będę grać na Henryka i Teresę, ktoś inny na Henryka i Stefanię inny na Henryka biseksa a jeszcze inny na Henryka cnotkę. I tyle
Jeżeli nie wiesz o co z tym chodzi to sobie poczytaj.
https://www.filmweb.pl/news/Oscary+nie+dla+film%C3%B3w+bez+kobiet%2C+LGBTQ+i+mniejszo%C5%9Bci+rasowych-139224
Wyobrażam sobie, ile współcześnie Oskarów zebrałby film "Nic nie widziałem, nic nie słyszałem" (See No Evil, Hear No Evil), w którym dwaj główni bohaterowie to osoba głucha (Gene Wilder) i niewidoma (Richard Pryor). :-)
To polecam otworzyć oczy,
nie pozdrawiam.
Nie uważam żeby swoboda w tej kwestii była pozytywem w przypadku ustalonej postaci jak Henryk, jednak to bez większego znaczenia bo nawet w przypadku gdy gracz pójdzie w każdy możliwy romans, nie stoi to w kontrze do utrwalonego lore i realiów historycznych. Burza o nic i argumenty Vavry mi wystarczają. Czekam z niecierpliwością bo to mój mocny kandydat na GOTY.
Yasuke (postać historyczna) w "Asasynie" jako główny bohater ---> Skandal! Gdyby był bohaterem drugoplanowym, nikt by się nie czepiał!
Musa (podobno postać historyczna) jako drugo- albo trzecioplanowy bohater w KCD2 ---> Skandal! W grze nie powinno być w ogóle czarnoskórych.
Kabaret.
To już jest ten moment, kiedy walka o wolność od ideologii zamieniła się w cenzurę?
No właśnie mnie zastanawia, czy faktycznie będzie to bohater drugoplanowy.
Jeśli tak, to generalnie masz rację, i o tolerowaniu takiego Yasuke wiele osób - w tym ja sam - pisało... gdyby nie patrzeć na to przez pryzmat obietnic/przechwałek twórców. :P
Zobaczymy oczywiście, jakie będą dostępne opcje dialogowe odpowiedzi na dictum o szanującym prawa kobiet Islamie :)
jedno mnie cieszy czy mniej pojeb... kupi grę tym lepiej :) Poza tym najwięcej krzyczą ci którzy i tak nawet nie mieli zamiaru nigdy jej kupić.
Za mną 53 godziny w KCD. Sądząc po liczbie misji głównych - przede mną jeszcze pewnie z 40 godzin. I jestem zauroczony. Gra znakomita (i w pewnym sensie wyjątkowa) pod wieloma względami.
Po przeczytaniu i obejrzeniu pierwszych wrażeń i wstępnych recenzji (niemalże wszystkie pochwalne!) mogę śmiało stwierdzić, że KCD2 będzie jedną z nielicznych gier, które kupię najprawdopodobniej w przedsprzedaży lub w dniu premiery. Nie mogę się doczekać reakcji Henryka na czarnoskórego Musę. ;)
Przy okazji: nie wierzę, że narzekający antywokeiści, którzy ukończyli KCD, drugiej części nie kupią. :P
Oj tak, przedpremierowe pierwsze wrażenia nigdy nikogo jak dotąd nie zawiodły.
Litości, Bukary, rozumiem, że cała afera może się okazać dęta, a ciebie interesuje gra (masa smaczków faktycznie zapowiada się doskonale, nawet optymalizacja ma być znacznie lepsza niż w dniu premiery pierwszej części), ale żeby zapisywać się do chóru Alexa? :D
Herr Pietrus
Jeśli komuś podobała się jedynka to nie widzę powodu, dla którego miałaby mu nie przypaść do gustu część 2. Tym bardziej, że twórcy nie odstawili takiej szopki jak z cyberpunkiem ( wycinek gry, na którego podstawie, influencerzy się rozpływali nad grą). Wiele rzeczy, na które narzekali gracze zostało poprawionych lub usprawnionych (zarządzanie ekwipunkiem, master strike).
Patrząc na to, jaka afera została rozkręcona na podstawie jednego screena, można przypuszczać, że gdyby z grą było coś nie tak, to byłyby jakieś przecieki.
Oj tak, przedpremierowe pierwsze wrażenia nigdy nikogo jak dotąd nie zawiodły.
No akurat recenzje i wrażenia ludzi, których uznaję za wiarygodnych, jeszcze mnie nie zawiodły. Żadnych sygnałów alarmowych nie widzę. Gra będzie bardzo dobra. :)
Rok 2025: developerzy muszą tłumaczyć się dlaczego w grze są postacie homoseksualne i czarnoskóre... Świat idzie do przodu
Rok 2025 developerzy muszą się tłumaczyc dlaczego nie ma w grze LGBT,+ , czarnoskórych i niebinarnych. Świat idzie do przodu.
Donald Trump podczas zaprzysiężenia na prezydenta USA w skandaliczny, dyskryminujący sposób nawiązał do społeczności osób LGBT+. — Od tej pory będzie to oficjalną polityką USA, że są tylko dwie płcie — mężczyźni i kobiety — padło w przemówieniu Trumpa. Błyskawicznie podchwyciły to prawicowe media w Polsce, które nie wspominają o potencjalnych tragicznych skutkach takich słów.
Tym ludziom trzeba pomóc wyjść na drogę.
Uświadomić ich że są płcie u człowieka.
Nie 50 czy tam jak ich zwał
onu, jenu.
Powtórzę co napisałem wcześniej w innym poście.
Czyli potwierdził że zrobili z Henryka geja (opcjonalnie) ci wasi anty wokeiści mieli racje.
https://x.com/DanielVavra/status/1881081082612944935
5/10 KCD is an RPG, you are responsible for your decisions. If you want Henry to try a same-sex adventure, feel free. If you don’t want to, you don’t have to. All affairs are (and were in KCD1) purely optional. The characters are perfectly aware, that it was a forbidden sin.
Jedyne co zrobili to dali ludziom wolną rękę żeby sami o tym zdecydowali.
Analogicznie w życiu - nawet jak jesteś hetero to też może do Ciebie podbić gej i wtedy możesz mu powiedzieć że nie jesteś zainteresowany - nie czyni to z Ciebie automatycznie geja.
Ja to w ogóle dziwny jestem, bo lubiłem te randki z Teresą.
A ksiądz jebaka z tej gry, nie jest moją ulubioną postacią, wręcz odpychającą, a wierzący nie jestem (choć z celibatem tam chyba nie było jeszcze tak restrykcyjnie).
Wybory, które będą sztucznie wymuszane na Henryku, kompletnie nie pasują do jego postaci, do ducha gry ogólnie. Tak, jak nie pasowały by do Geralta, czy np. Kmicica.
Nikt nie zmuszał autorów do wprowadzenia do gry różnorodności. To, co w niej jest, wynika wyłącznie z woli twórców.
No jakżeby inaczej mogłoby być w obecnych czasach.
Gra jest bardziej różnorodna etnicznie niż pierwsza część, ale wynika to z tego, że jedynka toczyła się na terenach wiejskich, natomiast sequel osadzony jest w jednym z najbogatszych miast ówczesnej Europy, więc naturalnym jest, że spotkamy tam nie tylko rdzennych mieszkańców.
Też mi się tak wydaje, że w średniowieczu w europie było dużo murzynów, chińczyków i arabów.
Nie rozumiem po co piszą takie brednie... Już lepiej jakby się w ogóle do tego nie odnosili i czekali cicho do premiery.
Akurat spotkanie Araba czy murzyna nie było takie nieoczywiste.
Podróżnicy z różnych stron zwiedzali tak bogate miasta.
Nie było ich dużo. Ale tu raczej nie odwalą netflixa
Najlepsze w tym wszystkim jest to, że film do ktorego Vavra się odnosi że jest grifterem... broni jego, broni studio i broni gry.
Ale Vavra nie obejrzał i postanowił iść na wojnę. I teraz ma jeszcze większą drame.
Czyli sweet baby napisało scenariusz a to oznacza że może być gniot . Trzeba się jeszcze wstrzymać z zakupem
Urojenia są bardzo poważnym objawem. Mogą świadczyć o schizofrenii, zaburzeniach dysocjacyjnych czy zaburzeniach osobowości z wiązki B. Dobra wiadomość, że to można leczyć. Koniecznie zgłoś się po pomoc do lekarza psychiatry, a on pomoże Ci obrać ścieżkę leczenia. Trzymam kciuki za Ciebie. Wierzę że dasz radę i wyjdziesz jeszcze na prostą.
Jest presja żeby wciskać woke zlaszacza młodym ludziom. Preorder anulowałem nie zamierzam ich karmic.
Vavra się obsrał, że mu gry nie kupią i teraz się tłumaczy, a tylko winny się tłumaczy Ż?\?_?(???)?_?/?Ż
KCD 2 będzie zajebistą grą, nie mam co do tego wątpliwości. Odnośnie ras i kultur to będzie uzasadnione fabularnie jestem znów tego pewny. Pełen szacunek za pierwszą część.
Ogólnie plucie się o LGBT czy czarnych to moim zdaniem szukanie dziury w całym.
Ale fakt że w pierwszej części Heniek był definitywne hetero(co podkreślali sami twórcy) a tu nagle stał się bi. Coś tu mocno zgrzyta