Assassin's Creed od 42 dni nie działa na Windowsie 11 24H2. Fani AC: Origins tracą cierpliwość
Zgadzam się z kolegami wyżej. Gdzie tu do cholery wina UBI? Cały internet huczy o tym, źe ostatnia aktualizacja hinduskich partaczy to katastrofa.
BTW ruszyła już kampania straszenia cyberprzestępcami i promowania aktualizacji Widnowsa 10 do crapu, jakim jest Windows 11, pewnie dlatego o MS nie można złego słowa powiedzieć
Ja nie rozumiem dlaczego ludzie wystawiają negatywne recenzje Ubisoftowi i od nich oczekują, że naprawią grę skoro to nie ich wina że gra nie działa.
To Microsoft powinien być je**ny, bo to Ci nieudacznicy nie potrafią przetestować swojego flagowego produktu tylko co jakiś czas wypuszczają gówno aktualizacje które ciągle coś psują.
Gra 7 lat po premierze, bez problemów działa na Windowsie, a tu nagle wychodzi jakaś aktualizacja, która sprawia że jest niegrywalna i do kogo ludzie mają pretensję? Do Ubisoftu, bo nie wypuszcza fixa nie ich błędu. Gdzie tu jakaś logika?
No, i tyle samo minęło w przypadku poe2, które też ma problem z 24H2 i ggg oprócz stwierdzenia, że o tym wiedzą (czyli zrobili to samo co ubi) nie zrobili nic od "premiery" ea, tylko jakoś nie widzę review bombingu (chociaż pojedyncze recenzje sie znajdą, no i pierdyliard stron na temat tego problemu na ich forum) no ale to przecież nie jest gra ubi, a więc wszystko w jak najlepszym porządku. Zresztą nie tylko te dwie gry mają problemy z 24H2, sam W11 ma problemy z ta aktualizacja, tak jak dyski, skanery, drukarki, procesory amd x3d czy inne urządzenia, gry, programy, no ale kto by o tym pisał, najważniejsze, że znowu można sie przyczepić do ubisoftu, bo przecież to ich wina, że MS postanowił przepchnąć jedna z gorszych aktualizacji W11.
https://www.pathofexile.com/forum/view-thread/3594471
Ja nie rozumiem dlaczego ludzie wystawiają negatywne recenzje Ubisoftowi i od nich oczekują, że naprawią grę skoro to nie ich wina że gra nie działa.
To Microsoft powinien być je**ny, bo to Ci nieudacznicy nie potrafią przetestować swojego flagowego produktu tylko co jakiś czas wypuszczają gówno aktualizacje które ciągle coś psują.
Gra 7 lat po premierze, bez problemów działa na Windowsie, a tu nagle wychodzi jakaś aktualizacja, która sprawia że jest niegrywalna i do kogo ludzie mają pretensję? Do Ubisoftu, bo nie wypuszcza fixa nie ich błędu. Gdzie tu jakaś logika?
Zgadzam się z kolegami wyżej. Gdzie tu do cholery wina UBI? Cały internet huczy o tym, źe ostatnia aktualizacja hinduskich partaczy to katastrofa.
BTW ruszyła już kampania straszenia cyberprzestępcami i promowania aktualizacji Widnowsa 10 do crapu, jakim jest Windows 11, pewnie dlatego o MS nie można złego słowa powiedzieć
U mnie na laptopie Windows 11 24H2 dezaktywuje klucz licencyjny i powróciłem do 23H2. Problem Microsoft, za zwolnienia pracowników gdzie nie ma kto naprawić aktualizacje 24H2.
Na 23H2 też co chwila w miastach na południu Anglii, / Irlandi w AC: Valhalla.
"Od zgłoszenia błędu minął ponad miesiąc i nie dziwi, że gracze tracą cierpliwość."
A może by trzeba zgłosić błąd do Microsoftu. Skoro gra działała a nagle po ich update nie działa to oni w nowej wersji systemu coś namieszali. Moim zdaniem tu MS sknocił a nie producent gry.
Nie, to wy źle do tego podchodzicie. M$ jest za duży żeby przejmować się taką pierdołą że jakaś gierka nie chodzi i tam jak nawet 1 milion minusów dostanie to wiele się nie zmieni jeżeli w ogóle. Trzeba się uczepić tych mniejszych żeby zareagowali. Jeżeli wy tak będzie cie ich bronić to zostaniecie z niczym. Tak jak z tym, np. niesławnym The Crew co go zbanowali. Wielka afera w tedy była. Wszyscy płakali że nie tyle co zbanowali grę ale znikała nawet z kąta. Wy to macie pamięć na 5 minut.
Po za tym w newsie jest napisane że inne gierki też z tym miały problem i dostały aktualizacje od ubi. A tu co, nima!!!.
Frustrację graczy można zrozumieć, ponieważ Star Wars: Outlaws praktycznie od razu otrzymało aktualizację od Ubisoftu, a jakiś czas później, na początku grudnia, spotkało to także Avatar: Frontiers of Pandora.
To MS dostarcza system i to MS ma go przestać psuć. UBI musiało kiedyś powiedzieć dość i skończyć naprawienie nie sowich błędów.
No to życzę powodzenia w czekaniu na naprawienie tego błędu przez M$.
Podobna sytuacja była z grą Watch dogs 2. Na starych kartach gtx gra działała bez problemu. A na karcie z rodziny rtx 4070 (na innych lepszych wersjach też) było problem z migotaniem otoczenia. Taki cień się pojawiał i znikał, np. na budynkach. Wcześniejsza wersja tej gry i późniejsza działała bez problemu. Z tego co wyczytałem problem leżał po stronie ubi że nie naprawili tego błędu. Błąd chyba do dziś nie został usunięty. Tak że się doczekacie łatki od strony M$ czy nawet ubi że hej.
Mam Windowsa 11 od premiery i rozwój tego systemu to jakiś żart. Na przestrzeni tych kilku lat dodali dosłowanie jedną funkcję, która rzeczywiście coś zmieniła na dobre (karty w eksploratorze plików) a reszta to takie pierdoły, że albo ich nie zauważysz, albo coś co będziesz jak najszybciej szukał jak to wyłączyć w rejestrze, o ile w ogóle się da. Na przykład jakiś czas temu dodali absolutnie zbędny dopisek "- Eksplorator plików" do każdego otwartego okienka eksploratora na pasku i nawet nie da się tego wyłączyć. Menu start wciąż jest totalnie niefunkcjonalne, 1/3 miejsca tego menu zajmują "Proponowane" których też nie da się w żaden sposób wyłączyć, możliwości modyfikacji przypiętych ikonek aplikacji do tego menu są w zasadzie żadne, nawet nazwy się nie da zmienić.
Nie wspominam nawet o tym że pierwsze co się robi po świeżej instalacji Win 11 to odinstalowywanie dziesiątek gównoaplikacji bloatware i wyłączanie na wszelkie możliwe sposoby OneDrive żeby nie męczył ci tyłka co chwilę. Ten system to totalne dziadostwo, ale tak wszystko wygląda jak się daje robotę do zrobienia hindusom.
A ja pamiętam że mnie kiedyś z Valhalli jak i Odyseyy wywalało do pulpitu bez żadnego błędu, wyłączała się gra po prostu i tu różnie, raz po 30 min raz po 10 min i to było wtedy na Windows 10, na zagranicznych forach można było przeczytać że masa ludzi tak miała, ale z czego to wynikało wtedy to nie pamiętam, nie wiem jak teraz.
Trochę z boku ale dobry przykład na to, że wszystko ustalane jest w systemie i sterownikach typu DirectX i to tam korporacje ustalając co i jak chodzi i w ilu klatach.
Trochę z boku ale dobry przykład na to, że wszystko ustalane jest w systemie i sterownikach typu DirectX i to tam korporacje ustalając co i jak chodzi i w ilu klatach.
To chyba niezbyt dobre określenie w kontekście Windowsa, bo jakby faktycznie w tym systemie ktoś celowo dłubał i sterownikach, to pod Linuxem gry natywne lub działające poprzez Wine (+ podobne technologie) działałyby zauważalnie inaczej, a przecież na obu systemach gry mają z grubsza podobną liczbę FPS.
Tym razem to jednak nie wina Ubisoftu a kolejnych ''fachowców'' z MS.
Jedni na równi z tymi drugimi. Jak korpo to korpo.
Ogólnie to coś Ostatnio MS ma problemy z tymi aktualizacjami do W 11 i nie bardzo chce się im to naprawić. Naprawa to powinien być ich obwiązek.
2024 3 lata po premierze windowsa 11 MS wprowadził aktualizacje która stworzyła więcej nowych krytyczny błędów i problemów z aplikacjami niż było w premierowej wersji systemu. Ja nie wiem jak to w ogóle możliwe, ogólnie patrząc co się dzieje w ostatnich latach z jakością programów i gier to jakaś katastrofa. Tyle wadliwego kodu nie było od dawna, naprawdę w latach 2018-21 zatrudniono w IT ogrom ludzi bez żadnych kompetencji w ramach programów dei.
Yyy...tak się składa, że akurat w tydzień temu sobie zainstalowałem Odyssey, przejście numer 4. Nie widzę żadnych problemów...mam oczywiście 24H2.
Może poza tym, że spodziewałem się więcej klatek na 4070 Ti Super... ;) Ale to DLSS tak rozpieściło...
Tak się ubija firmę Ubisoft. Made in USA. Za to wszyscy pieją na temat Bethesdy a co co nie pieją to nikt ich nie słucha.
Coś wam powiem, na Ubisoft zrobiono podpuche woke i internetowy najazd żeby zbankrutował bo stworzył jedne z najlepszych silników do gier na świecie. I to nie mowa o jednym silniku, oni mają kilka takich co rozwalają system.
Jestem zdania, że powinniśmy jako gracze skończyć z tym sztucznym hejtem i wspomóc tą firmę bo zrobiła kilka naprawdę dobrych gier i ma silniki które pozwolą im zrobić naprawdę zajebiste gry w przyszłości, bo jeśli nie to potem będziecie grać w gry Bethesdy i temu podobny szajs.
Najlepsze silniki? Ty masz oczy? R6 SIEGE juz w 2017 wygladał jak kupa. AC ORIGINS czy Odyssey wyglada ładnie, ale fizyka jest tragiczna. "Najlepsze silniki", a ich nowe gry maja gorszą mimike twarzy niz ich gry sprzed 2013. Nik nie robi na nich podpuchy tylko kolos upada juz od paru lat i jest bliski pierdolniecia w ziemie.
Ja niestety jestem po stronie tych którym gra nie działa. Na w miarę nowym sprzęcie i5 serii 13 i 4070ti dysk m2 WIN 11 gra dziala jedynie w menu i potrafi przejść test wydaj ości. Na full ustawieniach wyciąga ponad 100fps więc niby fajnie. Ale oddałam starego safe w którym nie zdarzyłem wyjść z pierwszego miasta i po 1-2 min biegania obraz staje i koniec zabawy. Co zabawne odpalam na starym laptopie z i7 serii 8 i gtx 1070 gra bangla aż miło, co jeszcze śmieszniejsze odpaliłem na jeszcze starszym samsungu i7 serii 2 i grafika gt540m i przy około 5-10 fps biegam po mieście jakieś 10 min i gra działała normalnie ( oczywiście jeśli granie w takim przedziale klatkowym można nazwać normalnie;)). Także mój wielki powrót do serii Assassin Creed który zakończyłem właśnie ostatnio na Odyssey. Skończył się szybciej niż zaczął:(
Mam W11 23H2 i właśnie sprawdzałem AC: Origins i wszystko działa jak należy. Nawet trochę dłużej pograłem aby zobaczyć czy się nie wysypie. Wszystko pyka bardzo ładnie. Nie wiem co jest przyczyną, że ludziom wysypuje grę ale widać to nie reguła.
Mam W11 tak gdzieś od premiery i nie miałem z tym systemem o dziwo żadnych problemów. Ominęły mnie jakieś babole czy inne bluescreeny. Strasznie stabilny system u mnie.