Weteran serii Dragon Age przekazał dobre wieści o swojej nowej grze. Baśniowe Eternal Strands przetestujemy bezpłatnie przed premierą
Mi się podoba. Owszem, może trochę zbyt pastelowe, ale szarość mojego życia to skompensuje.
Bluesky? O matko. Od czasu wyborów cała kanonada lewaków i pdfów tam się przeniosła, których bezczelnie Blue chroni.
Co do gry... Strasznie zalatuje ostatnim Dragon Age.
Gameplay wygląda podobnie do FAILguard, historia z trailerów sugeruje że jakiegoś pseudo boga trzeba uspokoić, to samo co w Failguard, tylko że tam był duet.
Dobrze że HUD jest inny lmao.
Wizualnie, kolory są zbyt nasycone, ktoś tam w studio ma kiepski monitor i jest ślepy.
Graficznie tak sobie, Immortals Fenyx Rising wygląda tak samo/lepiej a ma mniejsze wymagania.
Gameplay:
https://www.youtube.com/watch?v=tBkPLik-GYM
Możecie sobie tego swojego Dailymotion włożyć, tam gdzie słońce nie dochodzi.
Nie rozumiem tego nastawienia. Po pierwsze to jest gra indie, a Immortals Fenyx Rising miał w Ubisoft Québec kilkaset osób. Po drugie to nie jest jakaś znana marka, o którą musisz się bać. Przyjdzie premiera to się zobaczy czy to nafaszerowany ideologią crap czy gra, która faktycznie ma coś do zaoferowania.
Nie ma co podchodzić do każdej gry z wielkimi oczekiwaniami i na siłę szukać porównań. Gra ma kilka ciekawych mechanik, ale jej sukces jest mi całkowicie obojętny, ot, wyjdzie dobra gra to fajnie, a jak nie to ------>
Są dzieła kultury tworzone przez osoby o takich poglądach i nie mające cienia jakiejkolwiek ideologii. Dopóki gra faktycznie nie wyszła nie mam zamiaru nawet tracić czasu na doszukiwaniu się czegokolwiek, ani wśród twórców ani w samych zwiastunach. Jak wyjdzie i faktycznie będzie tubą ideologiczną to nara, mam wiele innych tytułów na radarze. Różnica będzie taka, że ja w przeciwieństwie do niektórych nie będę sobie na marne szarpał nerwów.
to wygląda jak nowy sezon w fortnite xd rtx 3070 w zalecanych ładnie zaczyna ''weteran'' z BioWare
Hmm, wygląda jak typowa baśniowa gierka. Może będzie fajna, później się przekonamy czy będzie fajna czy to jednak będzie crapem. Bo jednak chcąc nie chcąc, już było wiele podobnych baśniowych gier, które były naprawdę super.
Na przykład? Serio pytam, bo ja akurat lubię gry w takiej stylistyce, ale szczerze nie kojarzę zbyt wielu podobnych produkcji. Immortals, Rime, AER, Asterigos i w sumie tyle.
Oczywiście miałem na myśli bardziej starszych produkcji i nie muszą być tak baśniowe jak ta gra, ale jednak w różnym stopniu są baśniowe. Te gry, które wymieniłeś są i tak nowe, a gry, o których głównie miałem na myśli to są o wiele starsze gry. Przykładowo raymany, prince of persia sands of time, fable, resztę tytułów musiałbym sobie przypomnieć, bo trochę dawno temu to było, ale nie chce mi się poświęcać czasu na przypomnienie sobie ;d.
Nie jestem targetem takich gier. Zbyt oczojebne kolory. Poza tym wyglada trochę jak kopiuj wklej z innych gier w podobnym stylu. Jak bym mi ktoś pokazał screen bez hud, to nie wiedział bym czy to Godfire, Failguard czy jakaś japońska giereczka.
Bluesky + silna wojowniczka o orientalnych rysach = nie dziękuję, już się tego najadłem.
Znowu "kojojowo" i fioletowo, jak na razie nie wygląda to obiecująco.
Kolejna gra, która graficznie przypomina fortnite. Rzygać się już od tego chce.
fowat2 - "Szkodliwą propagandą" są Sami gracze, którzy nawet nie grali w daną grę ale się nasłuchali, głównie na YT i na hejterskich kanałach a jest takich sporo, gdzie monetyzuje się rasizm, nietolerancję i wszelkie fobie. To na prawdę smutne, że żyjemy w czasach, gdzie o sukcesie bądź o porażce gry decyduje hejt, rasizm, nietolerancja, itp. Polacy nie będą grać w Wiedźmina 4, bo kobieta, nie będą grać w Ghost of Yotei, bo także kobieta, przeszkadza Im czarnoskóry samuraj i postać niebinarna, itp. Można uznać, że to najgłośniej krzycząca mniejszość ale tacy gracze Sami cofają się o te ok. 20 - 30 lat w kulturowym rozwoju świata i chcieliby cofnąć się do tych pięknych lat 90.tych, gdzie wszystko było konserwatywne a wszędzie byli biali, silni mężczyźni ;)
Co do gry to się zgodzę, wszyscy jadą po Dragon Age a to wygląda jak jakieś MMO a moim zdaniem, Straż Zasłony to lepsza gra niż Inkwizycja ale to trzeba zagrać żeby się przekonać a nie słuchać trolli i rasistów z YT.
Kulturowy rozwój świata... Padłem.
Od kilkunastu lat ostatnim co można powiedzieć o kulturze i sztuce to to, że się rozwija.
Z bananem przyklejonym do ściany i polipoprawnymi wariatami na czele.
Ja mam bekę z takich inceli, dla których zagrożeniem ich męskości jest żeńska protagonistka w grach, osoba niebinarna czy tzw. ideologia gender (która w istocie jest negacją wielowiekowej tradycji patriarchatu). A już szczytem głupoty jest ich ciągły płacz, że woke "zabija" współczesne gry xD Głąby nie pamiętają, że homoseksualne relacje były już możliwe np. w BG1 czy ME. BG3 trudno uznać za słabą grę, a tam można pofiglować nawet z niedźwiedziem więc coś się w tej narracji ne zgadza :P
Mnie to śmieszy że pewno środwisko ma na sztadarach tolerancję a powiedz coś co im się nie spodoba zaczną zaraz zmieszkać Cię z błotem i nadużywać wszystkich ulbionych słów od rasistów , hejterów, homofobów, faszystów nazioli innego badziewia. Mam do tego prawo że coś mi się nie podoba i wyrażam swoją opinię Jeszcze opłacone recezje gier przed premierą które chwalą grę jak on jest świetna. Nie długo to się skoczy na szczęście.
Mówca Umarłych - Na prawdę nie widzisz, że świat się zmienił?
Zmienili się także Ludzie i dzisiejsi gracze to już nie są Ci sami gracze co w latach 90.tych ale część tych starych graczy co to ciągle płaczą, że kiedyś to było lepiej tęskni za czasami, gdy wszystko robili biali, silni, heteroseksualni, wierzący w Boga i w konserwatywne wartości, mężczyźni, ponoć wtedy w branży nie było kobiet, przedstawicieli innych ras, orientacji seksualnych, itp. Tak więc, Ci gracze tęsknią za rasizmem cenzurą i za dominacją białego człowieka, a konkretnie mężczyzny, a to już nie są lata 80.te czy nawet 90.te, bo jak mi Ktoś pisał, w latach 90.tych firmy przyjmowały do pracy tylko białych mężczyzn a przecież nowy samiec alfa wszystkich białych, silnych mężczyzn, Donald Trump stwierdził, że pożary w Kalifornii to wina tego, że szefem straży pożarnej w Los Angeles jest kobieta a nie biały mężczyzna ;)
No zmienił się, cały czas się zmienia od początku istnienia, ale to nie znaczy, że w ostatnim czasie na lepsze, a w obrębie kultury czy sztuki się rozwinął. Patrząc na to jak ludzie się wysławiają i jakie treści konsumują to śmiem twierdzić, że raczej się zwija.
Trump odleciał. A co do firm przyjmujących tylko białych mężczyzn, to dopóki robią dobre gry to wolę tak niż przyjmowanie wszystkich i robienie gier dla... no właśnie nie wiem dla kogo. Świat się zmienił, ale na gorsze, polaryzacja pędzi na złamanie karku. Mieliśmy w prawo, teraz w lewo, a co dalej? Coś się musi zmienić. Może moje pokolenie (80-89) już się starzeje i nie nadąża za tym wszystkim. Jakby nie patrzeć to przechodzę Wartales w coopie online od roku i nadal nie skończyliśmy :D
Mówca Umarłych - Jeśli piszesz o graczach to się zgodzę, jeden taki mi pisał, że "prawdziwy mężczyzna" nie może grać w takie gry jak Tomb Rauder bo Jego męskość nie pozwala mu grać "babą" ;) Jak widać, dzisiejsi biali i silni mężczyźni najbardziej boją się kobiet i nie potrafią dowieść swoich męskości, tak więc, Ci najbardziej krzyczący o prawicowych poglądach po prostu dziecinnieją i mają na prawdę smutne życie, skoro muszą sobie szukać wojenek kulturowych ;)